Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2 - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-12, 11:30   #4801
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Ja już czekam z niecierpliwością chociaż na wizytę u położnej,żeby było słuchanie serduszka...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 11:36   #4802
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

ja też nie mam USG między 12 a 20 tc - teraz czekam do połowy września na połówkowe właśnie to się dowiemy już wszystkiego
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 11:46   #4803
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Hehh a ja czekam za przesyłkami z allegro,powinny przyjść koszulki,body półśpiochy,pajacyki...już się doczekać nie mogę
W niedziele teściowa powiedziała żebym za dużo nie kupowała bo ona chce też pokupować jak już będzie wiadomo kto się tak chowa w brzuszku....ona jeszcze nie wie że dowie się dopiero przy porodzie
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 11:51   #4804
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Hehh a ja czekam za przesyłkami z allegro,powinny przyjść koszulki,body półśpiochy,pajacyki...już się doczekać nie mogę
W niedziele teściowa powiedziała żebym za dużo nie kupowała bo ona chce też pokupować jak już będzie wiadomo kto się tak chowa w brzuszku....ona jeszcze nie wie że dowie się dopiero przy porodzie
Jesteście zdecydowani nie mówić?
Najwyżej teściowa kupi jakieś neutralne kolorki beż,biel,zielony...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 11:57   #4805
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Hehh a ja czekam za przesyłkami z allegro,powinny przyjść koszulki,body półśpiochy,pajacyki...już się doczekać nie mogę
W niedziele teściowa powiedziała żebym za dużo nie kupowała bo ona chce też pokupować jak już będzie wiadomo kto się tak chowa w brzuszku....ona jeszcze nie wie że dowie się dopiero przy porodzie
to moze powiedz jej ze jak chce to niech juz kupuje takie unisexy

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

jeszcze mnie dzisiaj taki katar wziął że wogóle nie mogę oddychać ... cały nosek mam zapchany - masakra jakaś ...
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 12:15   #4806
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Mnie nie bylo pare dni bo musze troche mamie pomóc a mąż był na weeknd wiec musiałam sie nim nacieszyć.
Dziś mam wizyte i dowiem sie czy przytyłam i jak sie uda to kto mieszka u mnie w brzuszku. NIestety jade z siostra bo meza nie ma jest w delegacji a samochód mam w naprawie.
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 12:22   #4807
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Wyobraźcie.sobie że moja mama jest już po zabiegu i wywalają ją do domu dla mnie to niepojęte jak tak kur** można wypuścić od razu do domu i nie zostawić pacjenta na obserwacji....
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 12:24   #4808
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
ja też nie mam USG między 12 a 20 tc - teraz czekam do połowy września na połówkowe właśnie to się dowiemy już wszystkiego
U mnie tak samo. Poprzednie usg miałam 19 czerwca, dzisiaj polowkowe, pewnie kolejne za 2 miesiące.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Wyobraźcie.sobie że moja mama jest już po zabiegu i wywalają ją do domu dla mnie to niepojęte jak tak kur** można wypuścić od razu do domu i nie zostawić pacjenta na obserwacji....
Jesli to cos jasnego (typu krwiak, miesniak) i Twoja mama czuje sie dobrze, to pewnie rzeczywiście bez sensu trzymać długo.

Pamietam, ze moja mama wyszła jakos pare godzin (3?4?) po lyzeczkowaniu, jak tylko zobaczyli, ze po narkozie nie ma skutków ubocznych.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 12:27   #4809
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
U mnie tak samo. Poprzednie usg miałam 19 czerwca, dzisiaj polowkowe, pewnie kolejne za 2 miesiące.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------



Jesli to cos jasnego (typu krwiak, miesniak) i Twoja mama czuje sie dobrze, to pewnie rzeczywiście bez sensu trzymać długo.

Pamietam, ze moja mama wyszła jakos pare godzin (3?4?) po lyzeczkowaniu, jak tylko zobaczyli, ze po narkozie nie ma skutków ubocznych.
Moim zdaniem powinni choć dobę zatrzymać bo nie wiadomo co się stanie- jakiś krwotok czy coś. Potem znów.na ostry dyżur by trzeba jechać odstać tak swoje itp
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 12:28   #4810
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Wyobraźcie.sobie że moja mama jest już po zabiegu i wywalają ją do domu dla mnie to niepojęte jak tak kur** można wypuścić od razu do domu i nie zostawić pacjenta na obserwacji....

A powiedzieli co to było?
Wiesz u mnie to po porodzie czasem już po 6 godzinach wypuszczają...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 12:34   #4811
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A powiedzieli co to było?
Wiesz u mnie to po porodzie czasem już po 6 godzinach wypuszczają...
Przez telefon to nic powiedsiec nie chcieli no nic dowiemy sie po południu
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 12:51   #4812
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ja już czekam z niecierpliwością chociaż na wizytę u położnej,żeby było słuchanie serduszka...


Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Hehh a ja czekam za przesyłkami z allegro,powinny przyjść koszulki,body półśpiochy,pajacyki...już się doczekać nie mogę
W niedziele teściowa powiedziała żebym za dużo nie kupowała bo ona chce też pokupować jak już będzie wiadomo kto się tak chowa w brzuszku....ona jeszcze nie wie że dowie się dopiero przy porodzie
Może zadwon do nich, zapytaj czy wysłali, mogliby podać numer nadania...

magnusia moim zdaniem tez bardzo szybko i byłabym zmartwiona :/

Ja zakupiłam lakiery hybrydowe na all, zobaczymy cóż to na razie małe do testów potem będziemy myśleć, czy to fajne czy nie przyszły tydzień mam bardzo intensywny, przedłużanie paznokci trzem osobom i dwie osoby na makijaż ślubny łuhuhuhuhuhu potem nasza pierwsza rocznica! w ten dzień co makijaże! obym dała radę!

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Dziewczyny poradzicie mi w sprawie prenatalnych ? Pisałam na poprzedniej stronie
__________________
wymiana

Edytowane przez malaMigotkAaa
Czas edycji: 2013-08-12 o 12:47
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 13:13   #4813
SunShineDoll
Rozeznanie
 
Avatar SunShineDoll
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Migotka co tu doradzić, pewnie te, co robią będą za tym, żebyś robiła. Ja nie robię żadnych genetycznych, sytuację mam jak u Ciebie - nie jestem w potencjalnej grupie ryzyka i nie czuję potrzeby sprawdzania prawdopodobieństwa chorób. Ale każdy robi jak mu serce i sumienie podpowiada
SunShineDoll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 13:16   #4814
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Wyobraźcie.sobie że moja mama jest już po zabiegu i wywalają ją do domu dla mnie to niepojęte jak tak kur** można wypuścić od razu do domu i nie zostawić pacjenta na obserwacji....
No tak to jest...moja teściowa też miała zabieg łyżeczkowania i zaraz wyszła do domu. Tak teraz niestety robią i to jest normalka. Pewnie to nie było nic aż tak niepokojącego.
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 13:51   #4815
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Ja chyba jestem jakaś inna... Cieszę się strasznie z tej ciąży, ale duży i typowo ciążowy brzuch na tym etapie WCALE mnie nie kręci - świadczyłby raczej o posiadaniu nadmiaru przedciążowego tłuszczyku albo o przejadaniu się, tudzież o mniej sprawnej pracy jelit. Tak samo ruchy dzieciaczka - nie mam parcia, by je czuć i nie spędzam czasu na zastanawianiu się, czy to dziecko dało o sobie znać, czy jednak w jelitach mi świdruje. Czułabym się głupio sama przed sobą, jakbym "produkcję bączka" uznała za moją małą Miłość.... Nie raz przed ciążą siedzieliśmy z moim Tomkiem nasłuchując co tam nam w brzuchach gra i się rusza - zawsze coś słyszeliśmy i zawsze coś czuliśmy, bez względu na to, czy to było po jedzeniu czy nie. Oczywiście, że chciałabym czuć dzieciaczka - ale nie chcę mieć z tego powodu urojeń, więc póki co nie sprawdzam

Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
A w super więzi po porodzie sn z dzieckiem i brak więzi po cesarce - nie wierzę. Codziennie spotykam mamusie i po sn i po cesarce i nie widzę żadnej różnicy pomiedzy ich więziami z maluszkami.
Przecież więź pomiędzy matką a dzieckiem powstaje, gdy ono jest jeszcze w brzuchu. Jak dla mnie głupi argument przeciwko cc.

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Wy tu dzisiaj o porodach, a mi się śniło podczas przedobiedniej drzemki, że poród miałam tak łatwy i nudny, że aż usnęłam. A potem kazałam mężowi dzieciaka przewijać, żeby zajrzał i powiedział czy chłopak czy dziewczynka oczywiście chłopak. od kiedy zaszłam kilka razy sniło mi się już nasze dziecko, ale nigdy nie było płci żeńskiej zobaczymy co pokaże się 30 sierpnia (też już się nie mogę doczekać tak jak i tych ruchów )
Mi też śnią się lekkie porody - ponoć sny tłumaczy się na odwrót
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 14:17   #4816
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Część zakupów dotarła
Dziewczyny te które już są doświadczone w kwestii ubierania mam pytanie.....bo kupiłam dużo komplecików typu body+półśpioch i teraz usłyszałam że będę musiała ubrać jeszcze jedną warstwę no ale jak to zrobić jak one są z aplikacjami takie ozdobne...hehhh sama już nie wiem,kaftanik na to?Czy pod body kopertowe batestowa koszulka...jak ja mam teraz się uratować szkoda mi tych bodziaków,jak ubiore na body kaftanik to już komplet nie będzie....ale mam problem co?
Moje klientki takich problemów nie miały
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 14:20   #4817
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Ja chyba jestem jakaś inna... Cieszę się strasznie z tej ciąży, ale duży i typowo ciążowy brzuch na tym etapie WCALE mnie nie kręci - świadczyłby raczej o posiadaniu nadmiaru przedciążowego tłuszczyku albo o przejadaniu się, tudzież o mniej sprawnej pracy jelit. Tak samo ruchy dzieciaczka - nie mam parcia, by je czuć i nie spędzam czasu na zastanawianiu się, czy to dziecko dało o sobie znać, czy jednak w jelitach mi świdruje. Czułabym się głupio sama przed sobą, jakbym "produkcję bączka" uznała za moją małą Miłość.... Nie raz przed ciążą siedzieliśmy z moim Tomkiem nasłuchując co tam nam w brzuchach gra i się rusza - zawsze coś słyszeliśmy i zawsze coś czuliśmy, bez względu na to, czy to było po jedzeniu czy nie. Oczywiście, że chciałabym czuć dzieciaczka - ale nie chcę mieć z tego powodu urojeń, więc póki co nie sprawdzam


Przecież więź pomiędzy matką a dzieckiem powstaje, gdy ono jest jeszcze w brzuchu. Jak dla mnie głupi argument przeciwko cc.


Mi też śnią się lekkie porody - ponoć sny tłumaczy się na odwrót
a dlaczego od razu urojeń? w sumie zależy w którym jesteś tygodniu, ale gdzieś tak od 16 dziecko już się rusza, więc czy nie jest z kolei urojeniem zrzucanie wszystkiego na jelita czy inne wnętrzności?
dla mnie to jest coś niesamowitego (szczególnie że moje się rusza często przy muzyce i w tej chwili chyba moja najlepsza rozrywka (szczególnie jak nie mam sił akurat na nic innego...) każdy inaczej ciążę znosi i przechodzi, więc chyba nie powinno się nikogo oceniać

i nie za bardzo rozumiem tego o przdciążowym tłuszczyku... że niby jak któraś ma większy brzuszek albo chciałaby go mieć, to jest gorsza? ja na przykład tak bardzo pragnę i pragnęłam tej ciąży i dziecka, że nie mogę się doczekać balona - jakby nie było to widzialny znak, że dziecko rośnie! a już jak z dnia na dzień jest większy, to czysta radość)
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 14:23   #4818
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez SunShineDoll Pokaż wiadomość
Migotka co tu doradzić, pewnie te, co robią będą za tym, żebyś robiła. Ja nie robię żadnych genetycznych, sytuację mam jak u Ciebie - nie jestem w potencjalnej grupie ryzyka i nie czuję potrzeby sprawdzania prawdopodobieństwa chorób. Ale każdy robi jak mu serce i sumienie podpowiada
Jestem tego samego zdania jeśli chcesz to zrób bo potem będziesz się gryźć że nie zrobiłaś.
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 14:24   #4819
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Dziewczyny, Wy jako ciężarne może doradzicie jak rozmawiać z inną ciężarną, bo ja już wysiadam....

Strasznie wkurza mnie moja bratowa. Również jest w ciąży, jakoś tak 10-11 tydzień, a znosi wszelkie dolegliwości jak męczennica. Dziecko było planowane, są ponad 2 lata po ślubie, starali się od marca. A ona co? Nie je śniadania, bo ją mdli. Nie je w dzień, bo ją mdli. Zje coś tam wieczorem, bo wtedy czuje się najlepiej. Wygląda jak anorektyczka (znaczy się od zawsze tak wyglądała, ale jej sposób żywienia tłumaczy dlaczego....) Mało pije, nie chodzi na spacery. Pracuje jako fryzjerka - z tego co wiem, to zawód zwiększonego ryzyka (żeby nie szukać daleko, ma koleżankę w jednym salonie, która poroniła 2 albo 3 razy i ledwo dała radę urodzić jedno dzieciunio, a więcej nie planuje). Strasznie narzeka na bóle brzucha, ale do lekarza nie pójdzie wcześniej niż to na ost. wizycie ustaliła. Znalazła sposoby na bóle - gorące kąpiele.... (mam nadzieję, że od kiedy nawrzeszczałam na nią za to i postraszyłam, to już tak nie robi ). Ale wczoraj przeszła samą siebie. Postanowiła, że musi coś łyknąć, bo tak ją mdli i tak jej niedobrze. Wysłała w nocy mojego brata, a swojego męża do swojej siostry po hydroksyzynę (bo jak siostra była w ciąży i jej dokuczało, to lekarz jej przypisał). Na ulotce stoi jak byk - lek tylko na receptę, nie stosować w ciąży i podczas karmienia piersią, nie podawać noworodkom, nie wolno po zażyciu prowadzić samochodu (do pracy głównie samochodem jeździ).

Ona jest w pierwszym trymestrze. Nie mam nerwów z nią rozmawiać. Przecież to dziecko mojego brata, jak sobie tylko pomyślę, że ona swoją nieodpowiedzialnością może mu zrobić krzywdę, to normalnie krew mnie zalewa
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-12, 14:32   #4820
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Ja zakupiłam lakiery hybrydowe na all, zobaczymy cóż to na razie małe do testów potem będziemy myśleć, czy to fajne czy nie
]Dziewczyny poradzicie mi w sprawie prenatalnych ? Pisałam na poprzedniej stronie
To daj znac co to takiego,bo ja sie nie orientuje...
Co do badan nie wiem co doradzic,ja nigdy nie robilam prenatalnych.


Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Część zakupów dotarła
Dziewczyny te które już są doświadczone w kwestii ubierania mam pytanie.....bo kupiłam dużo komplecików typu body+półśpioch i teraz usłyszałam że będę musiała ubrać jeszcze jedną warstwę no ale jak to zrobić jak one są z aplikacjami takie ozdobne...hehhh sama już nie wiem,kaftanik na to?Czy pod body kopertowe batestowa koszulka...jak ja mam teraz się uratować szkoda mi tych bodziaków,jak ubiore na body kaftanik to już komplet nie będzie....ale mam problem co?
Moje klientki takich problemów nie miały

A po co ta jeszcze jedna warstwa?Do domu? Jak bedziesz miec cieplo w domu to po co? Do spania i tak dasz rozek/spiworek/kocyk jeszcze...


Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Wy jako ciężarne może doradzicie jak rozmawiać z inną ciężarną, bo ja już wysiadam....

Strasznie wkurza mnie moja bratowa. Również jest w ciąży, jakoś tak 10-11 tydzień, a znosi wszelkie dolegliwości jak męczennica. Dziecko było planowane, są ponad 2 lata po ślubie, starali się od marca. A ona co? Nie je śniadania, bo ją mdli. Nie je w dzień, bo ją mdli. Zje coś tam wieczorem, bo wtedy czuje się najlepiej. Wygląda jak anorektyczka (znaczy się od zawsze tak wyglądała, ale jej sposób żywienia tłumaczy dlaczego....) Mało pije, nie chodzi na spacery. Pracuje jako fryzjerka - z tego co wiem, to zawód zwiększonego ryzyka (żeby nie szukać daleko, ma koleżankę w jednym salonie, która poroniła 2 albo 3 razy i ledwo dała radę urodzić jedno dzieciunio, a więcej nie planuje). Strasznie narzeka na bóle brzucha, ale do lekarza nie pójdzie wcześniej niż to na ost. wizycie ustaliła. Znalazła sposoby na bóle - gorące kąpiele.... (mam nadzieję, że od kiedy nawrzeszczałam na nią za to i postraszyłam, to już tak nie robi ). Ale wczoraj przeszła samą siebie. Postanowiła, że musi coś łyknąć, bo tak ją mdli i tak jej niedobrze. Wysłała w nocy mojego brata, a swojego męża do swojej siostry po hydroksyzynę (bo jak siostra była w ciąży i jej dokuczało, to lekarz jej przypisał). Na ulotce stoi jak byk - lek tylko na receptę, nie stosować w ciąży i podczas karmienia piersią, nie podawać noworodkom, nie wolno po zażyciu prowadzić samochodu (do pracy głównie samochodem jeździ).

Ona jest w pierwszym trymestrze. Nie mam nerwów z nią rozmawiać. Przecież to dziecko mojego brata, jak sobie tylko pomyślę, że ona swoją nieodpowiedzialnością może mu zrobić krzywdę, to normalnie krew mnie zalewa

Mozesz tylko powiedziec,ze chcesz dla niej dobrze,poradzic jej cos. Moze jakis artykul wyszukac na temat odzywiania itp. Ale co zrobi to tak naprawde jej sprawa i nie masz na to wplywu. A brat nie moze z nia pogadac? W koncu to takze jego dziecko...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 14:33   #4821
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
a dlaczego od razu urojeń? w sumie zależy w którym jesteś tygodniu, ale gdzieś tak od 16 dziecko już się rusza, więc czy nie jest z kolei urojeniem zrzucanie wszystkiego na jelita czy inne wnętrzności?
dla mnie to jest coś niesamowitego (szczególnie że moje się rusza często przy muzyce i w tej chwili chyba moja najlepsza rozrywka (szczególnie jak nie mam sił akurat na nic innego...) każdy inaczej ciążę znosi i przechodzi, więc chyba nie powinno się nikogo oceniać

i nie za bardzo rozumiem tego o przdciążowym tłuszczyku... że niby jak któraś ma większy brzuszek albo chciałaby go mieć, to jest gorsza? ja na przykład tak bardzo pragnę i pragnęłam tej ciąży i dziecka, że nie mogę się doczekać balona - jakby nie było to widzialny znak, że dziecko rośnie! a już jak z dnia na dzień jest większy, to czysta radość)
Ejani, dla mnie sam fakt bycia w stanie błogosławionym jest czymś niesamowitym. Ja nie oceniam innych, ja tylko czułabym zażenowanie jakbym zaczęła się na przemian zastanawiać, czy to moje Maleństwo się dobija, czy tylko procesy gnilne w moich kiszkach Więc wolę nie myśleć - dlatego napisałam, że jestem jakaś inna.

Nie piszę, że większe brzuszki są gorsze. Ja na chłodno oceniam i kalkuluję sobie jak to jest i jak powinno być akurat w tym czasie. Każdy brzuszek jest inny, ale w tych pierwszych miesiącach zastanawiające są różnice typu - u jednej nie widać, a druga wygląda jakby miała w 7 miesiąc zaraz wskakiwać Mój jest widocznie większy niż przed ciążą, ale nie na tyle, by po mnie było widać. A dzieciunio zapewniam - wyczekiwane i kochane zanim pojawiły się te dwie kreseczki
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 14:33   #4822
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Wy jako ciężarne może doradzicie jak rozmawiać z inną ciężarną, bo ja już wysiadam....

Strasznie wkurza mnie moja bratowa. Również jest w ciąży, jakoś tak 10-11 tydzień, a znosi wszelkie dolegliwości jak męczennica. Dziecko było planowane, są ponad 2 lata po ślubie, starali się od marca. A ona co? Nie je śniadania, bo ją mdli. Nie je w dzień, bo ją mdli. Zje coś tam wieczorem, bo wtedy czuje się najlepiej. Wygląda jak anorektyczka (znaczy się od zawsze tak wyglądała, ale jej sposób żywienia tłumaczy dlaczego....) Mało pije, nie chodzi na spacery. Pracuje jako fryzjerka - z tego co wiem, to zawód zwiększonego ryzyka (żeby nie szukać daleko, ma koleżankę w jednym salonie, która poroniła 2 albo 3 razy i ledwo dała radę urodzić jedno dzieciunio, a więcej nie planuje). Strasznie narzeka na bóle brzucha, ale do lekarza nie pójdzie wcześniej niż to na ost. wizycie ustaliła. Znalazła sposoby na bóle - gorące kąpiele.... (mam nadzieję, że od kiedy nawrzeszczałam na nią za to i postraszyłam, to już tak nie robi ). Ale wczoraj przeszła samą siebie. Postanowiła, że musi coś łyknąć, bo tak ją mdli i tak jej niedobrze. Wysłała w nocy mojego brata, a swojego męża do swojej siostry po hydroksyzynę (bo jak siostra była w ciąży i jej dokuczało, to lekarz jej przypisał). Na ulotce stoi jak byk - lek tylko na receptę, nie stosować w ciąży i podczas karmienia piersią, nie podawać noworodkom, nie wolno po zażyciu prowadzić samochodu (do pracy głównie samochodem jeździ).

Ona jest w pierwszym trymestrze. Nie mam nerwów z nią rozmawiać. Przecież to dziecko mojego brata, jak sobie tylko pomyślę, że ona swoją nieodpowiedzialnością może mu zrobić krzywdę, to normalnie krew mnie zalewa
Czego Ty sie denerwujesz. Bratowa jest dorosła, męża ma, rozum jakiś tam ma rodziców i teściów ma więc powinna wiedzieć że źle robi. Szkoda tylko tego dziecka bo co ono winne że ma nieodpowiedzialną matkę. Zrobiłaś co mogłaś - zareagowałas i tłumaczyłaś a jak nie dotarło to łopatą do łba nie wbijesz. A co na to brat? Czy on wie co żona robi? Czy jest świadomy że takie postępowanie szkodzi? Co do jedzenie to może faktycznie ją odrzuca- ok ale pić powinna nie mówiąc już o reszcie
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 14:38   #4823
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Ja chyba jestem jakaś inna... Cieszę się strasznie z tej ciąży, ale duży i typowo ciążowy brzuch na tym etapie WCALE mnie nie kręci - świadczyłby raczej o posiadaniu nadmiaru przedciążowego tłuszczyku albo o przejadaniu się, tudzież o mniej sprawnej pracy jelit. Tak samo ruchy dzieciaczka - nie mam parcia, by je czuć i nie spędzam czasu na zastanawianiu się, czy to dziecko dało o sobie znać, czy jednak w jelitach mi świdruje. Czułabym się głupio sama przed sobą, jakbym "produkcję bączka" uznała za moją małą Miłość.... Nie raz przed ciążą siedzieliśmy z moim Tomkiem nasłuchując co tam nam w brzuchach gra i się rusza - zawsze coś słyszeliśmy i zawsze coś czuliśmy, bez względu na to, czy to było po jedzeniu czy nie. Oczywiście, że chciałabym czuć dzieciaczka - ale nie chcę mieć z tego powodu urojeń, więc póki co nie sprawdzam


Przecież więź pomiędzy matką a dzieckiem powstaje, gdy ono jest jeszcze w brzuchu. Jak dla mnie głupi argument przeciwko cc.


Mi też śnią się lekkie porody - ponoć sny tłumaczy się na odwrót
Ja jestem w 16 tyg i bardzo przeżywam moje bąbelki w brzuszku,chciałabym mięć zgrabny okrąglutki brzuszek i już nie mogę się doczekać ruchów dla mnie to będzie niesamowite przeżycie

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
To daj znac co to takiego,bo ja sie nie orientuje...
Co do badan nie wiem co doradzic,ja nigdy nie robilam prenatalnych.





A po co ta jeszcze jedna warstwa?Do domu? Jak bedziesz miec cieplo w domu to po co? Do spania i tak dasz rozek/spiworek/kocyk jeszcze...





Mozesz tylko powiedziec,ze chcesz dla niej dobrze,poradzic jej cos. Moze jakis artykul wyszukac na temat odzywiania itp. Ale co zrobi to tak naprawde jej sprawa i nie masz na to wplywu. A brat nie moze z nia pogadac? W koncu to takze jego dziecko...
Czyli w domu jedna warstwa wystarczy...uffff
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-08-12, 14:45   #4824
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
[/COLOR]
Czyli w domu jedna warstwa wystarczy...uffff
Wiesz co,no to zalezy jak masz w tym domu. W polskich domach w okresie grzewczym z tego co zauwazylam bywa naprawde bardzo cieplo. Wtedy powinno wystarczyc. Ja bym ubrala w jedna warstwe,a jesli masz chlodniej i stwierdzisz,ze dziecko jest chlodne (tzn nie raczki i nozki,a karczek-konczyny moga byc chlodne) to najwyzej cos jeszcze ubierzesz.
Lepiej nie przegrzewac,bo jak zaczniesz od grubego ubierania,nie wyczaisz,ze dziecku za cieplo to moze miec potem problemy z termoregulacja i obnizona odpornosc. Ja w domu nie mam goraco zima,z reguly 19-20 stopni,nie wiecej i bede ubierac w jedna warstwe. Ja jestem zmarzlak i faktycznie bylam przegrzewana,a moim dzieciakom jest ciage goraco. Eryk biega caly czas na boso,bo skarpety zrzuca i nie choruje praktycznie.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 14:45   #4825
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Mozesz tylko powiedziec,ze chcesz dla niej dobrze,poradzic jej cos. Moze jakis artykul wyszukac na temat odzywiania itp. Ale co zrobi to tak naprawde jej sprawa i nie masz na to wplywu. A brat nie moze z nia pogadac? W koncu to takze jego dziecko...
Brat rozmawia, z nią i z innymi. Czyta na tematy ciążowe, jest zorientowany bardziej niż niejeden przyszły tatusiek (chciał dziecka od razu po ślubie, ale nie mógł jej namówić - stwierdziła, że odstawi tabsy, jak już uzbierają wystarczająco dużo kasy...) Niestety ona wydaje się, że to ignoruje... "No przecież nie zje czegoś, bo nie nie może w siebie wmusić, zresztą dopiero co wymiotowała." Już zapowiada, że nie chce mieć więcej dzieci. Przykro mi ze względu na brata, on wypieków z radości dostaje na myśl o dziecku.


Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Czego Ty sie denerwujesz. Bratowa jest dorosła, męża ma, rozum jakiś tam ma rodziców i teściów ma więc powinna wiedzieć że źle robi. Szkoda tylko tego dziecka bo co ono winne że ma nieodpowiedzialną matkę. Zrobiłaś co mogłaś - zareagowałas i tłumaczyłaś a jak nie dotarło to łopatą do łba nie wbijesz.
Bo życzę dobrze mojemu bratu, dlatego nie jest mi to obojętne Być może jej rodzice powiedzieliby jej dosadnie to i tamto, ale.... ona im o ciąży nie powiedziała jeszcze.
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 15:03   #4826
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Wy jako ciężarne może doradzicie jak rozmawiać z inną ciężarną, bo ja już wysiadam....

Strasznie wkurza mnie moja bratowa. Również jest w ciąży, jakoś tak 10-11 tydzień, a znosi wszelkie dolegliwości jak męczennica. Dziecko było planowane, są ponad 2 lata po ślubie, starali się od marca. A ona co? Nie je śniadania, bo ją mdli. Nie je w dzień, bo ją mdli. Zje coś tam wieczorem, bo wtedy czuje się najlepiej. Wygląda jak anorektyczka (znaczy się od zawsze tak wyglądała, ale jej sposób żywienia tłumaczy dlaczego....) Mało pije, nie chodzi na spacery. Pracuje jako fryzjerka - z tego co wiem, to zawód zwiększonego ryzyka (żeby nie szukać daleko, ma koleżankę w jednym salonie, która poroniła 2 albo 3 razy i ledwo dała radę urodzić jedno dzieciunio, a więcej nie planuje). Strasznie narzeka na bóle brzucha, ale do lekarza nie pójdzie wcześniej niż to na ost. wizycie ustaliła. Znalazła sposoby na bóle - gorące kąpiele.... (mam nadzieję, że od kiedy nawrzeszczałam na nią za to i postraszyłam, to już tak nie robi ). Ale wczoraj przeszła samą siebie. Postanowiła, że musi coś łyknąć, bo tak ją mdli i tak jej niedobrze. Wysłała w nocy mojego brata, a swojego męża do swojej siostry po hydroksyzynę (bo jak siostra była w ciąży i jej dokuczało, to lekarz jej przypisał). Na ulotce stoi jak byk - lek tylko na receptę, nie stosować w ciąży i podczas karmienia piersią, nie podawać noworodkom, nie wolno po zażyciu prowadzić samochodu (do pracy głównie samochodem jeździ).

Ona jest w pierwszym trymestrze. Nie mam nerwów z nią rozmawiać. Przecież to dziecko mojego brata, jak sobie tylko pomyślę, że ona swoją nieodpowiedzialnością może mu zrobić krzywdę, to normalnie krew mnie zalewa
niestety są ludzie takiego typu którym ile byś n ie tłumaczyła i mówiła i znowu tłumaczyła oni i tak zrobią po swojemu. według mnie największą siłę przebicia ma twój brat (jej mąż)

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Wiesz co,no to zalezy jak masz w tym domu. W polskich domach w okresie grzewczym z tego co zauwazylam bywa naprawde bardzo cieplo. Wtedy powinno wystarczyc. Ja bym ubrala w jedna warstwe,a jesli masz chlodniej i stwierdzisz,ze dziecko jest chlodne (tzn nie raczki i nozki,a karczek-konczyny moga byc chlodne) to najwyzej cos jeszcze ubierzesz.
Lepiej nie przegrzewac,bo jak zaczniesz od grubego ubierania,nie wyczaisz,ze dziecku za cieplo to moze miec potem problemy z termoregulacja i obnizona odpornosc. Ja w domu nie mam goraco zima,z reguly 19-20 stopni,nie wiecej i bede ubierac w jedna warstwe. Ja jestem zmarzlak i faktycznie bylam przegrzewana,a moim dzieciakom jest ciage goraco. Eryk biega caly czas na boso,bo skarpety zrzuca i nie choruje praktycznie.
ja od zawsze miałam w domu gorąco ale mój Tż nauczył mnie żyć w chłodniejszym i teraz w zime jedyny odkręcony kaloryfer mamy w łazience
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 15:04   #4827
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Ja chyba jestem jakaś inna... Cieszę się strasznie z tej ciąży, ale duży i typowo ciążowy brzuch na tym etapie WCALE mnie nie kręci - świadczyłby raczej o posiadaniu nadmiaru przedciążowego tłuszczyku albo o przejadaniu się, tudzież o mniej sprawnej pracy jelit. Tak samo ruchy dzieciaczka - nie mam parcia, by je czuć i nie spędzam czasu na zastanawianiu się, czy to dziecko dało o sobie znać, czy jednak w jelitach mi świdruje. Czułabym się głupio sama przed sobą, jakbym "produkcję bączka" uznała za moją małą Miłość.... Nie raz przed ciążą siedzieliśmy z moim Tomkiem nasłuchując co tam nam w brzuchach gra i się rusza - zawsze coś słyszeliśmy i zawsze coś czuliśmy, bez względu na to, czy to było po jedzeniu czy nie. Oczywiście, że chciałabym czuć dzieciaczka - ale nie chcę mieć z tego powodu urojeń, więc póki co nie sprawdzam
Wszystko zależy od zaawansowania, w 16 tygodniu też nie świrowałam, ale kiedy jestem w 20 i czytam, że dookoła już kopniaki czuć, a nawet widać przez brzuch w młodszych ciążach, to odeprzeć myśli, że coś jest nie tak, naprawdę nie jest łatwo. Zwłaszcza kiedy zamiast przybierać na wadzę, gubię ją, a nie odżywiam się jak np. Twoja bratowa. Jem normalnie, jak przed ciążą. śniadania, obiady, kolacje, słodkości. Nie wymiotuję.

Siostra mojego ojca straciła dziecko w 5 miesiącu, przestało się rozwijać, w 6 rodziła martwy płód. Takie rzeczy się zdarzają i lekceważenie braku wyraźnych sygnałów, że ciąża rozwija się prawidłowo, uznałabym za coś niestosownego, a nie odwrotność. Lepiej na zimne dmuchać. I zaznaczam, że nie chodzi o robienie z igły widły, ale o zwykłą konsultację z kimś, kto się zna, kto może pomóc, zbadać, uspokoić. Albo potwierdzić sensowność niepokoju. Byłam porozmawiać w przychodni, doradzono mi, żebym poczekała jeszcze tydzień i jeśli nic się nie zmieni, to mam iść na IP. U nich ginekolodzy na urlopach, więc mi nikt nie zrobi USG, a ponoć detektor nawet na tym etapie, mógłby mnie jeszcze bardziej niepotrzebnie zestresować, niż uspokoić.

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Wy jako ciężarne może doradzicie jak rozmawiać z inną ciężarną, bo ja już wysiadam....

Strasznie wkurza mnie moja bratowa. Również jest w ciąży, jakoś tak 10-11 tydzień, a znosi wszelkie dolegliwości jak męczennica. Dziecko było planowane, są ponad 2 lata po ślubie, starali się od marca. A ona co? Nie je śniadania, bo ją mdli. Nie je w dzień, bo ją mdli. Zje coś tam wieczorem, bo wtedy czuje się najlepiej. Wygląda jak anorektyczka (znaczy się od zawsze tak wyglądała, ale jej sposób żywienia tłumaczy dlaczego....) Mało pije, nie chodzi na spacery. Pracuje jako fryzjerka - z tego co wiem, to zawód zwiększonego ryzyka (żeby nie szukać daleko, ma koleżankę w jednym salonie, która poroniła 2 albo 3 razy i ledwo dała radę urodzić jedno dzieciunio, a więcej nie planuje). Strasznie narzeka na bóle brzucha, ale do lekarza nie pójdzie wcześniej niż to na ost. wizycie ustaliła. Znalazła sposoby na bóle - gorące kąpiele.... (mam nadzieję, że od kiedy nawrzeszczałam na nią za to i postraszyłam, to już tak nie robi ). Ale wczoraj przeszła samą siebie. Postanowiła, że musi coś łyknąć, bo tak ją mdli i tak jej niedobrze. Wysłała w nocy mojego brata, a swojego męża do swojej siostry po hydroksyzynę (bo jak siostra była w ciąży i jej dokuczało, to lekarz jej przypisał). Na ulotce stoi jak byk - lek tylko na receptę, nie stosować w ciąży i podczas karmienia piersią, nie podawać noworodkom, nie wolno po zażyciu prowadzić samochodu (do pracy głównie samochodem jeździ).

Ona jest w pierwszym trymestrze. Nie mam nerwów z nią rozmawiać. Przecież to dziecko mojego brata, jak sobie tylko pomyślę, że ona swoją nieodpowiedzialnością może mu zrobić krzywdę, to normalnie krew mnie zalewa
Podejrzewam, że istotne tu będzie kto mówi, a nie co mówi. Przemówić musi autorytet, ktokolwiek to dla niej jest. Może właśnie Twój brat? Może powinnaś jego przekonać do bardziej stanowczego "pilnowania" dobra JEGO dziecka? Skoro mamusia jest z tym ciut na bakier? I zamiast biegać do apteki po leki zakazane w ciąży, powinien wbić do głowy swojej kobiecie, że chwilowo to dobro dziecka, które w sobie nosi jest istotniejsze od niej? Bo jest całkowicie bezbronne i zdane na nią.

Jeśli gada do niej osoba, z której zdaniem się nie liczy z różnych względów, to sobie gadać może. A może problem jest o wiele głębszy, może planować ciążę planowała, ale różnica pomiędzy myśleniem o niej, a byciem w niej, ją przerosła? Może celowo robi wszystko, żeby to zatrzymać? Nie wiem, nie chcę z dziewczyny robić psychopatki, ale różni są ludzie, trzeba by poczytać trochę na forach skupiających mamy, które nie chcą nimi być, żeby zweryfikować tą teorię. Może sobie doradzają takie różne pozornie "niewinne" działania. A może nie zdaje sobie sprawy z ryzykowności swoich zachowań i robi to naprawdę bez złych zamiarów. Któż to wie...

a co do stylu mówienia - to bezpośrednio, nie ma co owijać gówna w papierek. Tak zrobiła wczoraj moja mama i jestem jej za to ogromnie wdzięczna, bo gdyby nie ostre słowa z jej ust, może do dzisiaj bym leżała w łóżku z głową w suficie.
__________________

2013-04-30
II kreski

Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 15:10   #4828
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cos mi sie wydaje,ze bedzie dziewczynka. Coraz wiecej pryszczy mi wychodzi
Macie moze jakies sprawdzone maseczki,kremy czy cos na takie sprawy?
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 15:16   #4829
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
Siostra mojego ojca straciła dziecko w 5 miesiącu, przestało się rozwijać, w 6 rodziła martwy płód.
Poznała przyczynę?
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-12, 15:16   #4830
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Mój net wariuje od 3 dni i częściej go nie ma niż jest, ale może uda mi się coś Was nadrobić
Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
U mnie tydzien wczesniej, ale sytuacja jest taka sama. Sa dni, kiedy rusza sie jak szalony, a sa tez takie, kiedy dopiero wieczorem go czuje. Jak zapytałam lekarki, czy to normalne ze różnie go czuje w rożne dni, to zapytała czy ja mam dokładnie taki sam humor każdego dnia
---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------
A mój brzuch wyglada tak
Kurde, chce juz ciazowa piłeczkę, a nie takiego nijakiego flaka
A gdzie Ty tam flaka widzisz? Normalny ciążowy brzusio
Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Kupiłam wreszcie kieckę...foto poniżej Jest mega neonowa i śmieszna
A i załączam brzuszek...dziś zaczeliśmy 15 tc.
Poza tym mam fazę na buraki...zaraz idę gotować
Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
a to mój brzuchol
mało to profesjonalne zdjęcie, ale robione wieczorem na szybko
Małe się rusza, fałszywy alarm
Piękne brzucholki
Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość


A ja sie zaczęłam zastanawiać a propos salami (rychło w czas, bo zjadłam opakowanie w ciagu ostatnich paru dni) - salami jest z surowego mięsa, czy nam wolno w ogole je jeść?

I drugie pytanie dla doświadczonych mam: mialyście laktator? Możecie cos polecić?
Wiesz co...ja też jem salami...w sumie to jedyna wędlina na którą przez pewien czas miałam chęć. Sama już nie wiem, czy jeść czy nie...przez tyle lat nie zaraziłam się tokso a teraz nie zmieniłam jakoś bardzo swoich nawyków żywieniowych (no na pewno staram się jeść więcej owoców i warzyw). Oszaleć można z tym
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.