Plotkowy dla dietetyczek :)

[oreganka]

Napisane przez pingwin2

zakochasz sie

ze względu na moje doświadczenia
teraz zbyt racjonalnie na wszystko patrzę,

[Ewusia_marchew]

Napisane przez oreganka

ze względu na moje doświadczenia
teraz zbyt racjonalnie na wszystko patrzę,

to tak jak ja jakiś klub może załóżmy
niby jakiejś traumy nie przeżyłam, ale nie umiem pozbyć się dystansu

[oreganka]

Napisane przez Ewusia_marchew

to tak jak ja jakiś klub może załóżmy
niby jakiejś traumy nie przeżyłam, ale nie umiem pozbyć się dystansu

No ja małą traumę tak
i dystans mam do facetów ogromny

[Sathi]

Oreganko, jak tylko znajdę czas to szkrobnę do Ciebie PW.
Daawno nie gadałyśmy.
Tylko dziś siedze do 19.00 w robocie i nie mam czasu, jutro też
Ale na pociechę chcę Ci powiedzieć że tak czytam jak ty tu się nam odchudzasz, a ostatnio cię widziałam przelotnie samochodem jadąć!
Jesteś szczupła jak szprycha i nie wiem gdzie ty u siebie tłuszcz widzisz!
Ty jesteś chudzinka! wiotka jak gałązka, kobieto, wszystko masz na swoim miejscu i ciesz się tym :-D

[Milka19]

Napisane przez gujana

Co do nozki to mam nadzieje ze juz Ci calkiem przeszlo. Ach ci lekarze... ale coz pozostaje.. jesli przechodzi, to trzeba wierzyc, ze to faktycznie nic takiego. i tak dobrze, ze poszlas

wlasnie dzis lub jutro bede polowac na spodnizcke ktora widzialam kilka dni temu. jeszcze widzialam fajne spodnie i pro forma przymierze, ale za pewne bedzie tak jak najczesciej... ale nic. tamta spodniczka i tak mi sie bardzo podoba i bede happy jak ja dorwe buciorki jakies tez musze teraz kupic, bo ostatnio chodze ciagle w trampkach ale mam ochotke na jakies balerinki albo cos w ten deseń

Nóżka chyba mniej spuchnięta, ale i tak jak chodzę to boli, więc nadal bez zmian niestety.

Powodzenia w polowaniu

Napisane przez gujana

ja wlasnie chyba brązowe bede kupowac, albo nawet poprostu czarne, bo obecnie oprocz kozakow (na ktore juz za pozno) nie mam zadnych ciemnych butkow, wszystkie jakies kolorowe albo jasne... a czasem i ciemne potrzebne, no i praktyczne

Niestety nie było W akcie desperacji kupiłam inne Mniej mi się podobały, ale kosztowały tylko 39 zł (ach te przeceny ), więc jak tamte się w moim rozmiarze wreście pojawią to kupie sobie drugie Butków nigdy dość Zwłaszcza, ze muszę teraz nogę rozpieszczać

Napisane przez Ewusia_marchew

wiosna, wiosna, a ja się zakochać nie umiem już chyba mam niby faceta, ale przez cały czas się doszukuję dziury w całym, chyba za dużo razy się już przejechałam i teraz wszystko traktuję zbyt lekko żeby można to było nazwać miłością ale może się przełamię kiedyś.... albo trafię na księcia z bajki

muszę się uczyć na kolosa, cóż na niesprawiedliwość losu

Napisane przez oreganka

ze względu na moje doświadczenia
teraz zbyt racjonalnie na wszystko patrzę,

Skąd ja to znam Ja wątpie, ze znowu kiedykolwiek tak naprawdę się zakocham. Nawet nie wiem czy bym chciała. Strasznie się boję być znowu zraniona...

No cóż pozostaje czekanie na księcia

[Atram]

Napisane przez Apiska

zazdroszcze wam tego zakochania, eh ja jakos nie moge trafic

Zaraz uciekam na wyklady, wczoraj dowiedziałam sie, ze na biomedyce gosciu sprawdza obecnosc, tzn kapusie puszczaja liste Eh ja bylam tylko raz doiedzialam sie tez, ze na czwartek trzeba miec juz temat z psychologii rozwoju i osobowosici, a ja go nie mam.....nikt z mojje grupy nie ma, tzn. I'm sorry dupowłazy maja hehe No nic, nie zamierzam isc na te wykłady, bo dzis zjezdzam do domku.

widze ze chyba studiujesz to samo co ja? biomedyka byla moim koszmarem ktory do teraz sni mi sie po nocach a psychologia rozwoju todopiero bedzie koszmar, za miesiac mam mega kolokwium z cwiczen a potem mega egzamin z wykladow.

[noseknosek]

a ja zmęczona........ chociaż zakochana też

[nefre]

Czuje się taka... niepotrzebna. Z TŻ-tem teraz się mało widze, brakuje mi go No, ale się uczy to co poradzę, w końcu matura. W domu też - naprawdę się wysiliłam sprzatajć kuchnię i co? "To ma być posprzątane?!" Przykro mi. Nikt nie docenia tego, co robię , czuję się perfidnie olewana ehh

[gujana]

Napisane przez Milka19

Nóżka chyba mniej spuchnięta, ale i tak jak chodzę to boli, więc nadal bez zmian niestety.

Powodzenia w polowaniu



No cóż pozostaje czekanie na księcia

polowalam na buty i kiepsko to widze, cos niezbyt mi sie cokolwiek podobalo. balerinek czarnych zwyczajnych jakichs nie widzialam, wiekszosc jakie byly to jasne. albo nie wiem, moze jakos zle szukalam, bo to przeciez niemozliwe..


EDIT ALE!!!!!!!!! (w tle rozpoczynaja sie fanfary!) kupilam spodnie!!!!!!!!!! jupi!!!!!!!!

Napisane przez nefre

Czuje się taka... niepotrzebna. Z TŻ-tem teraz się mało widze, brakuje mi go No, ale się uczy to co poradzę, w końcu matura. W domu też - naprawdę się wysiliłam sprzatajć kuchnię i co? "To ma być posprzątane?!" Przykro mi. Nikt nie docenia tego, co robię , czuję się perfidnie olewana ehh

ochhh Kochana Jutro na pewno bedzie lepiej, a inni zaczna Cie doceniac. Moze dzis tez mieli gorszy dzien...?

Co do TŻ'ta to ja sie z moim zobacze najwczesniej za miesiac, tak wiec prosze mi tu nie narzekac i cieszyc sie kazdym mozliwym spotkaniem (bo i tak na pewno jest u Ciebie czesciej niz u mnie.... ). A ja sie ciesze z kazdego telefonu, jak nigdy przedtem...

[Atram]

Napisane przez nefre

Czuje się taka... niepotrzebna. Z TŻ-tem teraz się mało widze, brakuje mi go No, ale się uczy to co poradzę, w końcu matura. W domu też - naprawdę się wysiliłam sprzatajć kuchnię i co? "To ma być posprzątane?!" Przykro mi. Nikt nie docenia tego, co robię , czuję się perfidnie olewana ehh

to moze zrob cos dla siebie? cos co lubisz i co sprawia Ci przyjemnosc?

[nefre]

Najgrosze jest to, że zaczynam zastanawiać się nad swoją przyszłości i jeszcze bardziej mnie to wszystko przeraża

[Ewusia_marchew]

Napisane przez nefre

Czuje się taka... niepotrzebna. Z TŻ-tem teraz się mało widze, brakuje mi go No, ale się uczy to co poradzę, w końcu matura. W domu też - naprawdę się wysiliłam sprzatajć kuchnię i co? "To ma być posprzątane?!" Przykro mi. Nikt nie docenia tego, co robię , czuję się perfidnie olewana ehh

Napisane przez nefre

Najgrosze jest to, że zaczynam zastanawiać się nad swoją przyszłości i jeszcze bardziej mnie to wszystko przeraża

kochana, nie mów tak... zobaczysz że się wszystko ułoży. I takie dni się zdarzają niestety i cóż zrobić. Oczywiście że jesteś potrzebna (chociaż rodzina to doceni tak naprawdę pewnie dopiero jak się wyprowadzisz, wiem to po sobie )
Co do TŻ to się nie wypowiadam, bo ja z moim widuję się najwyżej 2 razy w tygodniu, ale bardzo mi to odpowiada, bo jestem przyzwyczajona do własnego życia
A jeśli chodzi o przyszłość to owszem, zastanawiać się powinnaś, zwłaszcza jak jesteś przed maturą (chociaż osobiście nie wiedziałam co będę studiować do ostatniej chwili),ale nie patrz na to pesymistycznie, i nie martw się na wyrost, bo to nic dobrego nie przyniesie Ciesz się życiem i tym że masz jeszcze wszystko przed sobą, a nawet jeśli kiedyś się pomylisz to większość pomyłek można jakoś odkręcić najgorsze jest zamartwianie się na zapas (jeszcze osiwiejesz przed 20 i co to będzie )
Trzym się

[oreganka]

Napisane przez Sathi

Oreganko, jak tylko znajdę czas to szkrobnę do Ciebie PW.
Daawno nie gadałyśmy.
Tylko dziś siedze do 19.00 w robocie i nie mam czasu, jutro też
Ale na pociechę chcę Ci powiedzieć że tak czytam jak ty tu się nam odchudzasz, a ostatnio cię widziałam przelotnie samochodem jadąć!
Jesteś szczupła jak szprycha i nie wiem gdzie ty u siebie tłuszcz widzisz!
Ty jesteś chudzinka! wiotka jak gałązka, kobieto, wszystko masz na swoim miejscu i ciesz się tym :-D

Sati ja mam za dużo fetupod ciuchami nie widać, ale lato idzie i muszę się go pozbyć,bo na basen nie wyjdę
Sati dużo miłści życzę
kurcze chora jestem a w pracy muszę tkwić

[Apiska]

Napisane przez gujana

a co studiujesz, jesli mozna wiedziec? psychologie?

Napisane przez Atram

widze ze chyba studiujesz to samo co ja? biomedyka byla moim koszmarem ktory do teraz sni mi sie po nocach a psychologia rozwoju todopiero bedzie koszmar, za miesiac mam mega kolokwium z cwiczen a potem mega egzamin z wykladow.

Studiuje Pedagogike prace socjalną Na ćw cały czas piszemy o jakiś tkankach, kościach ble. A na wykłądzie nie wiem co sie dzieje, ale gościu dał nam 160 zagadnien na egzamin bu

PRiO fajna jest, mam fajną babeczke od ćw, no a na wykjładzie to ta praca zal. Tak nawiajem mówiac, to własnie zaczyna mi sie wyklada z PRiO a ja jestem w domciu

[Atram]

stracilam glos

[oreganka]

Napisane przez Atram

stracilam glos

pewnie masz zapalenie krtani.
byłaś u lekarza??

[Atram]

Napisane przez oreganka

pewnie masz zapalenie krtani.
byłaś u lekarza??

tak, zapalenie kratani. mam zazywac jakies lekarstwa, i oszczedzac glos tzn nie mowic za duzo, a to bedzie ciezkie bo jestem gadula
pierwszy raz w zyciu tak mi sie stalo

[oreganka]

Napisane przez Atram

tak, zapalenie kratani. mam zazywac jakies lekarstwa, i oszczedzac glos tzn nie mowic za duzo, a to bedzie ciezkie bo jestem gadula
pierwszy raz w zyciu tak mi sie stalo

znam to, naprawdę paskudne
więc pozostaje Ci jedynie udzielać się na forum ze zdwojona siła
życzę powrotu do zdrowia- mam nadzieję ze szybko przejdzie

[Atram]

Napisane przez oreganka

znam to, naprawdę paskudne
więc pozostaje Ci jedynie udzielać się na forum ze zdwojona siła
życzę powrotu do zdrowia- mam nadzieję ze szybko przejdzie

dziekuje

[Milka19]

Napisane przez gujana

polowalam na buty i kiepsko to widze, cos niezbyt mi sie cokolwiek podobalo. balerinek czarnych zwyczajnych jakichs nie widzialam, wiekszosc jakie byly to jasne. albo nie wiem, moze jakos zle szukalam, bo to przeciez niemozliwe..


EDIT ALE!!!!!!!!! (w tle rozpoczynaja sie fanfary!) kupilam spodnie!!!!!!!!!! jupi!!!!!!!!

No to tylko gratulować za te spodenki

No a ja po pierwszym dniu w balerinkach Nie czuje palców Mam nadzieję, ze się rozciągną i dopasują do tej nogi Pewnie przez to, ze nie kupiłam tych, które chciałam od początku, teraz tak cierpie Jak się tylko pojawią w deichmanie to zaraz kupuje

[gujana]

Napisane przez Milka19

No to tylko gratulować za te spodenki

No a ja po pierwszym dniu w balerinkach Nie czuje palców Mam nadzieję, ze się rozciągną i dopasują do tej nogi Pewnie przez to, ze nie kupiłam tych, które chciałam od początku, teraz tak cierpie Jak się tylko pojawią w deichmanie to zaraz kupuje

no tak,bo balerinki musza byc dopasowane a to na poczatku troche bolesne bywa... ale bedzie dobrze!

a ja po pierwszym dniu w spodniach, cale mi oblazly moim kocykiem, na ktorym siedzialam na trawce, i sie strasznie wkurzylam, bo nie mialam jak tego usunac. teraz w domu cos z tym bede kombinowac... nie mam takiego "czegos" jakkolwiek sie to nazywa, na pewno wiecie o co mi chodzi - takie do oczyszczania ubran z jakichs meszkow ktore sie czasem przyczepiaja, zwlaszcza do ciemnych ubran.

a dzis kupilam sobie balerinki, sa fazowe. mialam kupic zupelnie zwyczajne, czarne "klasyczne" zeby miec wkoncu uniwersalne buciki. juz szlam z jednymi spelniajacymi tez zalozenia butkami do kasy, jak zobaczylam fazowe balerinki robione szydelkiem sa fajniutkie, przewiewne, no i czarne. jutro przetestuje jak z wygoda, ale mam nadzieje ze bedzie gut.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Atram

tak, zapalenie kratani. mam zazywac jakies lekarstwa, i oszczedzac glos tzn nie mowic za duzo, a to bedzie ciezkie bo jestem gadula
pierwszy raz w zyciu tak mi sie stalo

zdrowiej kochana
wyobrażam sobie ze to trudne może być, też mi się zdarzało tracić głos i co chwila przyzwyczajona do ciągłego gadania próbowałam z siebie jednak coś wydobyć ale na pewno Ci niedługo przejdzie

Napisane przez Milka19

No to tylko gratulować za te spodenki

No a ja po pierwszym dniu w balerinkach Nie czuje palców Mam nadzieję, ze się rozciągną i dopasują do tej nogi Pewnie przez to, ze nie kupiłam tych, które chciałam od początku, teraz tak cierpie Jak się tylko pojawią w deichmanie to zaraz kupuje

hehe, taaak, na pewno Cię nogi ukarały za to ze tamtych nie kupiłaś
oby sie dopasowały, nowe buty często robią numery, ale potem im zazwyczaj przechodzi

Napisane przez gujana

a dzis kupilam sobie balerinki, sa fazowe. mialam kupic zupelnie zwyczajne, czarne "klasyczne" zeby miec wkoncu uniwersalne buciki. juz szlam z jednymi spelniajacymi tez zalozenia butkami do kasy, jak zobaczylam fazowe balerinki robione szydelkiem sa fajniutkie, przewiewne, no i czarne. jutro przetestuje jak z wygoda, ale mam nadzieje ze bedzie gut.

też mam takie balerinki, szydełkowe, kupiłam w zeszłym roku w Deichmanie i są to moje ulubione buty najwygodniejsze na świecie i w ogóle idealne (o ile oczywiście nie pada , ale nawet jak przemokną to łatwo je wysuszyć) Mam brązowe, bo w zeszłym sezonie tylko takie mieli ale widziałam też czarne i poważnie się zastanawiam nad zakupem drugich

ale dziś gorąco normalnie lato szkoda że muszę się uczyć

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

też mam takie balerinki, szydełkowe, kupiłam w zeszłym roku w Deichmanie i są to moje ulubione buty najwygodniejsze na świecie i w ogóle idealne (o ile oczywiście nie pada , ale nawet jak przemokną to łatwo je wysuszyć) Mam brązowe, bo w zeszłym sezonie tylko takie mieli ale widziałam też czarne i poważnie się zastanawiam nad zakupem drugich

ale dziś gorąco normalnie lato szkoda że muszę się uczyć

a te balerinki ktore masz, maja taka kokardke jakby ze sznurowki na gorze? bo jak tak to ja mam wlasnie takie czarne, tylko z jasnym spodem. wlasnie z Deichmanna. byly jeszcze cale jasniutkie i tez mi sie podobaly, a moze nawet bardziej? ale nie moge miec kolejnych jasnych butow, no poprostu nie moge, ZAKAZ! pochodzilam w nich troche po domku i wygladaja na wygodne zreszta, czemu by mialy nie byc wygodne, wkoncu sa z materialu ktory latwo sie dopasowuje do stopki. jutro test


EDIT Co do upalu, to u mnie tez grzeje jak nie wiem. dzis jadac na zajecia (oczywiscie rowerem) zjaralam sobie plecy! nogi i rece posmarowalam filtrem bo mam tam bardzo delikatna skore, a na plecach nie mam tak delikatnej, ale moglam jednak tez posmarowac, bo teraz mam czerwone niezle

[nefre]

Ale dzisiaj piekny dzień mamy, nieprawdaż?

Wczoraj nastróuj przeszedł i mam wrażenie, że wszyscy chcieli mnie jakoś rozweselić i.. przydzielono mi bardzo duzo zadan zwiazanych z pozegnaniem klas maturalnych i przyjazdem Hiszpanów. Mama wysłała mi na miasto załatwiać sprawy Poczułam się odrobinę lepiej

[gujana]

Napisane przez nefre

Ale dzisiaj piekny dzień mamy, nieprawdaż?

Wczoraj nastróuj przeszedł i mam wrażenie, że wszyscy chcieli mnie jakoś rozweselić i.. przydzielono mi bardzo duzo zadan zwiazanych z pozegnaniem klas maturalnych i przyjazdem Hiszpanów. Mama wysłała mi na miasto załatwiać sprawy Poczułam się odrobinę lepiej

no widzisz! i dobrze sie stalo Jak sie ma co robic, to sie nie mysli o glupotkach A juz zwlaszcza o przyszlosci... bo to przerazajacy temat z reguly dla wzssytkich a przynajmniej mnie czesto przeraza.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gujana

a te balerinki ktore masz, maja taka kokardke jakby ze sznurowki na gorze? bo jak tak to ja mam wlasnie takie czarne, tylko z jasnym spodem. wlasnie z Deichmanna. byly jeszcze cale jasniutkie i tez mi sie podobaly, a moze nawet bardziej? ale nie moge miec kolejnych jasnych butow, no poprostu nie moge, ZAKAZ! pochodzilam w nich troche po domku i wygladaja na wygodne zreszta, czemu by mialy nie byc wygodne, wkoncu sa z materialu ktory latwo sie dopasowuje do stopki. jutro test


EDIT Co do upalu, to u mnie tez grzeje jak nie wiem. dzis jadac na zajecia (oczywiscie rowerem) zjaralam sobie plecy! nogi i rece posmarowalam filtrem bo mam tam bardzo delikatna skore, a na plecach nie mam tak delikatnej, ale moglam jednak tez posmarowac, bo teraz mam czerwone niezle

nie mają sznurówki, ale takie też widziałam w każdym razie na pewno są podobne, bo kilka modeli takich było
też mi się jasne buty podobają, ale są okrutnie niepraktyczne (bo zaraz brudne i trudne do doczyszczenia) więc z żalem ale jednak zazwyczaj wybieram ciemne

Napisane przez nefre

Ale dzisiaj piekny dzień mamy, nieprawdaż?

Wczoraj nastróuj przeszedł i mam wrażenie, że wszyscy chcieli mnie jakoś rozweselić i.. przydzielono mi bardzo duzo zadan zwiazanych z pozegnaniem klas maturalnych i przyjazdem Hiszpanów. Mama wysłała mi na miasto załatwiać sprawy Poczułam się odrobinę lepiej

Nooooo, cieszę się zę humorek już lepszy widzisz, nigdy nie mów że jesteś niepotrzebna, bo to nieprawda

[noseknosek]

podjęłam życiową decyzję kupuję mp3kę a w ogóle to cudny mam dziś dzień

[Atram]

Napisane przez Ewusia_marchew

też mam takie balerinki, szydełkowe, kupiłam w zeszłym roku w Deichmanie i są to moje ulubione buty najwygodniejsze na świecie i w ogóle idealne (o ile oczywiście nie pada , ale nawet jak przemokną to łatwo je wysuszyć) Mam brązowe, bo w zeszłym sezonie tylko takie mieli ale widziałam też czarne i poważnie się zastanawiam nad zakupem drugich

tez mam te butki :0 brazowe tez moje ulubione, praiwe w ogole nie czuc ich na nogach. i z tego co pamietam niedrogie byly. tylko podeszwa mi popekala bo ciagle w nich smigalam na jazdy i silowalam sie ze sprzeglem. a Twoje sie trzymaja? w sumie to mialam je jeden sezon, ale i tak zadowolona jestem. jak bede w tym roku w deichmanie to tez sobie takie kupie.

[Atram]

Napisane przez noseknosek

podjęłam życiową decyzję kupuję mp3kę a w ogóle to cudny mam dziś dzień

ciesze sie ze cudny dzien i ze wszystko juz dobrze

[oreganka]

Zachorowałam na czerwone sandałki na obcasie z wyciętymi palcami, muszę je mieć, jutro wyruszam na łowy,chyba ze mnie choróbsko rozłoży na dobre...
p.s. czerwona torebka tez by się przydała