Kieleckie Panny Młode - XI część pogaduszek

[joaaa83]

[1=dcdfceaff93e0375d94849d 7bb8d896cf48ca316_61dcc8e 4a1e6f;42183004]Treść usunięta[/QUOTE]

No co Ty? Nie na pusty. Najadłam się ok. 14 a z kościoła wychodziłam o 17. Musiałam dojechać na salę, tam miałam życzenia, a potem musiałam uśpić dziecko, więc wiedziałam że obiad zjem nie wcześniej niż o 19. Jakbym nie jadła od rana to by mnie brzuch z głodu bolał (często tak mam), więc wmuszałam w siebie (pamiętam to były kanapki z serem i pomidorem). Kanapki znajdowały się w moim harmonogramie dnia ślubu po makijażu i przed zakładaniem sukienki

[kropka2904]

A powiedzcie mi jak cenowo (w hurtowniach) kształtuje się teraz wódka Stock Prestige pół litra? Wszyscy mówią że najlepiej po nowym roku kupować alkohol i tak też planujemy. Wpisałam niby 20 zł za butelkę w budżecie to dużo/mało?[/QUOTE]


Ja pracuję w hurtowni i mamy alkohol. jeśli nie będzie promocji na tą wódeczkę to wyjdzie Ci ok 20 zł ale radze pojeździć po hurtowniach i popytać o ceny (my mamy co miesiąc inna gazetkę i różne promocje), w innych hurtowniach jest podobnie. Ceny alkoholu bardzo się nie różnią czy to przed czy po nowym roku. A jesteś już zdecydowana na STOCKa? Nie cieszy się teraz powodzeniem jak z rok temu...

[czarna_kawa80]

Ja już w drodze do urzędu kiecke uswinilam uratowały mnie chusteczki do rąk które miał nasz szofer

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dcdfceaff93e0375d94849d7bb8d896cf48ca316_61dcc8e4a1e6f]

Treść usunięta

[kropka2904]

Tak, jesteśmy zdecydowani bo ją lubimy to raz, dwa ma ładne butelki, a trzy dla barmana chcemy dodatkowo smakowe i są też w identycznych butelkach Właśnie gdzieś wyczytałam, że po Nowym Roku najlepiej kupić i tak też planujemy, do tego kilka butelek innych alkoholi do drinków (m.in. rum Bacardi, Malibu, Martini, itp...) ceny oczywiście będziemy porównywać a orientujesz się ile kosztuje 3l Jack Daniel's na huśtawce? Wina póki co próbujemy i wychodzą najlepiej w Almie, nigdzie indziej ich nie widziałam - 6 rodzajów jest i ciągła promocja 5+1 gratis wychodzą po 14 zł za butelkę Vegaval Plata się nazywają[/QUOTE]


No to chyba, że tak
My mamy już wódeczkę od marca :P
nie powiem Ci ceny za tego Daniels`a, bo nie mamy go na stanie, tych win też niestety nie...Ja nie zauważyłam, żeby po nowym roku ceny powalały :P wszystko zależy od promocji w danej hurtowni ale nie jest to uwarunkowane okresem jaki jest...

[dcdfceaff93e0375d94849d7bb8d896cf48ca316_61dcc8e4a1e6f]

Treść usunięta

[kropka2904]

[1=dcdfceaff93e0375d94849d 7bb8d896cf48ca316_61dcc8e 4a1e6f;42186505]Treść usunięta[/QUOTE]


Z tego co się orientowałam po znajomych to 50 butelek zdecydowanie za dużo...Mi mówili że ok 20 wystarczy (wiadomo, znasz swoją rodzinę najlepiej i wiesz czy są za winami ) jeszcze jak masz swojego barmana to drinki będą robiły większą furorę niż wino :P

[Beti0506]

A ja mam pomysł (zaczerpnęłam częściowo z innego forum) żeby zrobić w ubikacjach (jeden dla Pań drugi dla Panów) "Apteczki weselnej pomocy", lub jak kto woli to nazywać Kupić ładne wiklinowe koszyczki, wszedzie je można dostać, zrobię wokół kokardkę atłasową w kolorze przewodnim. Do Pań mam zamiar włożyc kilka podpasek, tamponów, plastry, nitkę białą i czarną i igłę, parę rajstop, przezroczysty lakier (w razie dziurek na rajstopach), tabletki przecibólowe ewentualnie lakier w włosów i krem do rąk. A do panów 2KC, tabletki przeciwbólowe, plastry, igłę i nitkę, krem do rąk i chyba tyle (mężczyźni mniej potrzebują)

Nie pamiętam ani jednego wesela gdzie ktoś nie szukałby nitki i igły, plastra albo tabletek... ostatnio nawet byłam na takim gdzie to Panna młoda tego potrzebowała i było zamieszanie.

A jeśli chodzi o wino to widziałam że pary też robią tak, że proszą o wino zamiast kwiatów a potem to co dostali stawiają na stoliku do wypicia. Też jakiś pomysł.

[natalliaz]

Dziękuję Wam bardzo za opinie Co do kolorów, to uwielbiam zielony i to on będzie przewodnim, a fiolet jest takim dodatkiem ożywczym, żeby nie było za mdło

Co do wina to ja znów słyszałam o ilości butelko/7 osób i myślę, że będzie to dobre rozwiązanie. Wina które się dostaje, a później stawia na stół to moim zdaniem nie najlepszy pomysł, bo będą to różne rodzaje, a uważam, że żadnego alkoholu nie należy mieszać...

Pomysł z "Apteczką weselnej pomocy" rewelacja!!! Na pewno coś takiego zorganizuję

A powiedzcie mi jak to jest z tą dekoracją światłem? Oni tylko rozstawiają światła, a reszta wystroju ktoś inny? I jaki w ogóle koszt takiej przyjemności??

[acidka]

Napisane przez Beti0506

A ja mam pomysł (zaczerpnęłam częściowo z innego forum) żeby zrobić w ubikacjach (jeden dla Pań drugi dla Panów) "Apteczki weselnej pomocy", lub jak kto woli to nazywać Kupić ładne wiklinowe koszyczki, wszedzie je można dostać, zrobię wokół kokardkę atłasową w kolorze przewodnim. Do Pań mam zamiar włożyc kilka podpasek, tamponów, plastry, nitkę białą i czarną i igłę, parę rajstop, przezroczysty lakier (w razie dziurek na rajstopach), tabletki przecibólowe ewentualnie lakier w włosów i krem do rąk. A do panów 2KC, tabletki przeciwbólowe, plastry, igłę i nitkę, krem do rąk i chyba tyle (mężczyźni mniej potrzebują)

Nie pamiętam ani jednego wesela gdzie ktoś nie szukałby nitki i igły, plastra albo tabletek... ostatnio nawet byłam na takim gdzie to Panna młoda tego potrzebowała i było zamieszanie.

A jeśli chodzi o wino to widziałam że pary też robią tak, że proszą o wino zamiast kwiatów a potem to co dostali stawiają na stoliku do wypicia. Też jakiś pomysł.

Dużo pm 2013 na takie koszyczki awaryjne się zdecydowało. Ja zobaczę, myślę, że zrobię, jak starczy mi czasu

[dcdfceaff93e0375d94849d7bb8d896cf48ca316_61dcc8e4a1e6f]

Treść usunięta

[Beti0506]

[1=dcdfceaff93e0375d94849d 7bb8d896cf48ca316_61dcc8e 4a1e6f;42196291]Fajny pomysł z tymi koszykami

Ale co do stawiania otrzymanego w prezencie wina, wg mnie jest to strasznie nietaktowne... Będziemy stawiać wino i kieliszki na każdym stoliku już do obiadu, więc tak czy inaczej na każdym stole muszą być butelki zakładając 10 stołów to koło 40 butelek się uzbiera.


Taktowne nietaktowne, ale nie raz widziałam po prostu, że tak robią
Z tego co pamiętam Ty będziesz mieć okrągłe stoły tak?? to już jest dobra okazja do postawienia wina na stole, ja sobie np. nie wyobrażam przy moich podłużnych stołach stały na nich jeszcze wina, musi być specjalny stół z osobnymi alkoholami. Tylko wódka na stole.

[dcdfceaff93e0375d94849d7bb8d896cf48ca316_61dcc8e4a1e6f]

Treść usunięta

[fablous]

My dostaliśmy w prezencie bardzo dużo butelek wina, co najmniej 35. I wszystkie zabraliśmy do domu, na stołach mieliśmy wina specjalnie kupione wcześniej na tą okazję. Też uważam, że nie powinno się stawiać na stołach win otrzymanych w prezencie, one są dla was, do wypicia z mężem przy kolacji

Idę dziś na wesele . Dobrze, że sie ochłodziło bo mąż mój był już przerażony wizją zakładania garnituru przy 35 stopniowym upale.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

[1=dcdfceaff93e0375d94849d 7bb8d896cf48ca316_61dcc8e 4a1e6f;42186505]Treść usunięta[/QUOTE]

Ja na przykład za białym winem nie przepadam, wolę czerwone

[dcdfceaff93e0375d94849d7bb8d896cf48ca316_61dcc8e4a1e6f]

Treść usunięta

[nikaaa_87]

A ja wczoraj tak z głupa zadzwoniłam do kancelarii parafialnej, żeby zapytać kiedy możemy przyjechać i ustalić godzinę ślubu. Ksiądz stwierdził, że nie ma sensu, żebyśmy specjalnie przyjeżdżali i ustaliliśmy wszystko przez telefon Pytałam go o nauki i poradnię, a on "To nie jest takie skomplikowane jak się pani wydaje", przyjedziecie 4 m-ce przed ślubem dostarczyć dokumenty to wszystko załatwimy Także kolejna rzecz do przodu I mamy ślub o 16

Jesli chodzi o wina, my chcemy białe, różowe i czerwone - półwytrawne i półsłodkie chyba

[Lowczyni]

Ja również nie wyopbrażam sobie postawienia na stole win które otrzymalismy w prezencie, a sporo ich dostaliśmy. Do dnia dzisiejszego milo sie je pije

U nas win bylo na prawde sporo i prawie wszystkie poszly. Ale ja wiedzialam ze u nas duuuzo osob preferuje wino no i była nalewka ze sliwek zrobione rok wczesniej przez mojego taty. I prawde mowiac wiele osob sie nia spiło Czystego alkoholu zostało nam bardzo dużo, już na chrzciny sie przydał, tata od czasu do czasu "odkupuje" od nas na jakas impreze a i tak sie smieje ze jescze beda ja pili na stypie po nas Wódkę mieliśmy Finlandie, to był jedyny warunek mojego taty

[Beti0506]

[1=dcdfceaff93e0375d94849d 7bb8d896cf48ca316_61dcc8e 4a1e6f;42197558]Treść usunięta[/QUOTE]
A ja bym sobie zrobiła mała piwniczkę tudzież barek z winami w domu białego też nie lubie, wolę zdecydowanie czerwone ale co kto lubi.

Fablous - A gdzie wesele?? daj znać jak było .

[acidka]

Sukienkę mam już w domu. Rozpisałam też dokładny plan działania na ten tydzień.

Jestem podenerwowana, ale szczęśliwa. Na szczęście czwartek wypada świąteczny, więc siłą rzeczy wtedy nie będziemy musieli nic robić i załatwiać.

Oby pogoda dopisała

[izasalamon]

Napisane przez Beti0506

A ja mam pomysł (zaczerpnęłam częściowo z innego forum) żeby zrobić w ubikacjach (jeden dla Pań drugi dla Panów) "Apteczki weselnej pomocy", lub jak kto woli to nazywać Kupić ładne wiklinowe koszyczki, wszedzie je można dostać, zrobię wokół kokardkę atłasową w kolorze przewodnim. Do Pań mam zamiar włożyc kilka podpasek, tamponów, plastry, nitkę białą i czarną i igłę, parę rajstop, przezroczysty lakier (w razie dziurek na rajstopach), tabletki przecibólowe ewentualnie lakier w włosów i krem do rąk. A do panów 2KC, tabletki przeciwbólowe, plastry, igłę i nitkę, krem do rąk i chyba tyle (mężczyźni mniej potrzebują)

Nie pamiętam ani jednego wesela gdzie ktoś nie szukałby nitki i igły, plastra albo tabletek... ostatnio nawet byłam na takim gdzie to Panna młoda tego potrzebowała i było zamieszanie.

A jeśli chodzi o wino to widziałam że pary też robią tak, że proszą o wino zamiast kwiatów a potem to co dostali stawiają na stoliku do wypicia. Też jakiś pomysł.

Masakra...To naprawdę bardzo nietaktowne

[MarysiaB90]

Napisane przez nikaaa_87

A ja wczoraj tak z głupa zadzwoniłam do kancelarii parafialnej, żeby zapytać kiedy możemy przyjechać i ustalić godzinę ślubu. Ksiądz stwierdził, że nie ma sensu, żebyśmy specjalnie przyjeżdżali i ustaliliśmy wszystko przez telefon Pytałam go o nauki i poradnię, a on "To nie jest takie skomplikowane jak się pani wydaje", przyjedziecie 4 m-ce przed ślubem dostarczyć dokumenty to wszystko załatwimy Także kolejna rzecz do przodu I mamy ślub o 16

A w którym kościele macie o 16??

[natalliaz]

Mam do Was dziewczyny takie pytanie, jak to jest z tą poradnią? Na to idzie się kiedy chce i gdzie chce, czy jak? Bo chciałabym mieć to z głowy :P

[kamaKamilaaa]

Napisane przez natalliaz

Mam do Was dziewczyny takie pytanie, jak to jest z tą poradnią? Na to idzie się kiedy chce i gdzie chce, czy jak? Bo chciałabym mieć to z głowy :P

a z jakiej jestes parafii?

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

powiem Wam dziewczyny , ze strasznie meczace to rozwozenie zaproszen po rodzinie... a najgorsze jest to,ze nikt sie nawet wstepnie nie okresla na poprawiny...boje sie strasznie ,ze wiekoszosc powie,ze bedzie a tylko polowa z nich przyjdzie;/a na sali trzeba podac ilosc osob na ile szykowac ehhh...poki co zaluje ,ze robie poprawiny jak tak ma byc bo to spore dodatkowe koszta a nie wiadome czy warte tego wszystkiego. a Wy robicie weselicha z poprawinami?

juz niedlugo...
5. 10. 2013!

[Lowczyni]

Napisane przez kamaKamilaaa

powiem Wam dziewczyny , ze strasznie meczace to rozwozenie zaproszen po rodzinie... a najgorsze jest to,ze nikt sie nawet wstepnie nie okresla na poprawiny...boje sie strasznie ,ze wiekoszosc powie,ze bedzie a tylko polowa z nich przyjdzie;/a na sali trzeba podac ilosc osob na ile szykowac ehhh...poki co zaluje ,ze robie poprawiny jak tak ma byc bo to spore dodatkowe koszta a nie wiadome czy warte tego wszystkiego. a Wy robicie weselicha z poprawinami?
juz niedlugo...
5. 10. 2013!

hmm masz racje troche problemów jest z tymi poprawinami mimo że na poczatku wydaje się że będzie ok. Ja kiedy dawałam zaproszenia wspominałam że prosze tez o potwierdzenie czy będą na poprawinach. Czym bliżej wesela, sama wydzwaniałam i sie dopytywałam. Mnie było o tyle lepiej ze trochę oso spało w Pałacu w Kurozwękach i wiedziałam że jak wstaną to na poprawinach bedą. Ponadto restauracja mnie zapewniłam że nigdy nie robia obiadu na styk i nawet gdyby się zdażyło że przyjdzie ciut więcej osób to obiad dostaną Dużo też jedzenia zostaje z samego wesela, które się wykłada na stół.
My chyba podaliśmy na poprawiny około 40% gości z wesela.

[ansia88]

a my po równym miesiącu od naszego ślubu doczekaliśmy się zdjęć
wrzucam link do obejrzenia z poranną kawą

http://www.blog.lukaszszczygielski.p...-w-koncu-ladny

[_dagusia_]

Napisane przez ansia88

a my po równym miesiącu od naszego ślubu doczekaliśmy się zdjęć
wrzucam link do obejrzenia z poranną kawą

http://www.blog.lukaszszczygielski.p...-w-koncu-ladny

fajne zdjęcia, fajnie wyglądałaś !
no i miesiąc oczekiwania to chyba nie jakoś bardzo długo.

ps. gdzie się malowałaś ?

[dcdfceaff93e0375d94849d7bb8d896cf48ca316_61dcc8e4a1e6f]

Treść usunięta

[fablous]

Napisane przez ansia88

a my po równym miesiącu od naszego ślubu doczekaliśmy się zdjęć
wrzucam link do obejrzenia z poranną kawą

http://www.blog.lukaszszczygielski.p...-w-koncu-ladny

Piękne zdjęcia

[ansia88]

Napisane przez _dagusia_

fajne zdjęcia, fajnie wyglądałaś !
no i miesiąc oczekiwania to chyba nie jakoś bardzo długo.

ps. gdzie się malowałaś ?

dziękuje

aa... malował mnie Marcin Czerwiak

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

[1=dcdfceaff93e0375d94849d 7bb8d896cf48ca316_61dcc8e 4a1e6f;42238009]Treść usunięta[/QUOTE]

tak suknia Calais jedynie nie z salonu tylko szyta , zgadza się Paweł mnie czesał, b. sympatyczny chłopak

[dcdfceaff93e0375d94849d7bb8d896cf48ca316_61dcc8e4a1e6f]

Treść usunięta