Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2 - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-13, 07:54   #4921
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Dzisiaj za oknem jakoś szaro, buro i ponuro...i pada.
Proszę o kciuki za moją dzisiejszą wizytę
Wybieram się też po południu ufarbować odrosty...mam balajage i już wyhodowałam sobie mega odrost i muszę się doprowadzić do kultury
Mam nadzieję, że włosy rozjaśnią mi się bez problemu, bo czytałam o różnych dziwnych historiach podczas farbowania włosów w ciąży.
Ja farbowałam w zeszłym tygodniu i bardzo dobrze się ufarbowały



Dziewczyny u mnie leje i jest buro i ponuro. Do tego głowa to mi chyba pęknie od tego ciśnienia.
Dziewczyny nie denerwujcie się swoimi chłopami- chłop to istota inaczej myśląca i nigdy nie zrozumie naszego toku rozumowwnia. Szkoda nerwów i stresu
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 07:56   #4922
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Ja się nie odzywalam, bo trzasnal mi kregoslup, prawdopodobnie przemiescil się kreg a miejscu gdzie już mialam problem. Leze jak ten kolek nie chodze, ledwo siedze. Bole mam takie ze momentami wyje jak kojt, najgorzej, ze poki co nic nie mogę z tym zrobic i musze czekac. Więc jak wyjde z tej mega depresji w ktorej jestem to Was ponadrabiam. A tymczasem gratuluje dobrych wynikow i odkryc plci!
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 07:57   #4923
katarzyniak
Rozeznanie
 
Avatar katarzyniak
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Amerella, napisałam Ci wiadomość na priv. Zajrzałam na naszą pierwszą stronę i wychodzi na to, że jesteś "do przodu" z ciążą ode mnie o 2 tygodnie.

Ja niestety jeszcze nic nie dostałam na e.coli, bo gin twierdzi, że to naturalna bakteria (ale w szyjce czy w pochwie??? to chyba już tam nie jest naturalna), że narazie nie będzie ładował we mnie jakichś mocnych leków, bo jest wcześnie (dziś jest mój 14t2d) ,,... dziewczyny nie wiem czy mu ufać??? w przyszłą środę jadę na wizytę zrobić wymaz z szyjki na bakterie beztlenowe (tlenowe jednak też bym powtórzyła) i jak coś wyjdzie nie tak to chyba nie odpuszcze żebym nic nie dostała! Martwię się tym jak cholera! Co myślicie o tym??? W sumie jestem 11 dzień po założonym szwie i dostałam globulki nystatynę 10 sztuk, jeszcze zostały mi 2 do wybrania... ale z tego co wiem nystatyna jest na grzyby, a ja grzybów nie mam! (
__________________
19 maj - 20 maj - (23-24 dzień cyklu) owulacja;
29 maj
- (33 dzień cyklu) zagnieżdżenie;
02 czerwiec - pierwszy test,
08 czerwiec - (43 dzień cyklu) wynik bety - 739.
26 czerwiec - beta 51800 i serduszko

Wymiana kosmetyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=822700
katarzyniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 07:59   #4924
mala098
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 343
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Dziewczyny, kobieca intuicja to potęga! Od początku czułam i dziś się potwierdziło: będzie dziewczynka!
Na USG wszystko dobrze, chociaż tak jak przypuszczałam za dużo się nie dowiedziałam, więc jeszcze jutro czeka mnie wizyta u certyfikowanego lekarza. Dziecię waży 350 gram i jest... leniwe! Pozaciskało piąstkę i poszło spać
Gratulacje!

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Uff, wszystko ok Waży 350 gramów i wciąż jest chłopcem


Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
Ja juz po wizycie Wszytko oki, badani super. Mam sie nie martwić spadkiem czerwonych krwinek bo spadek jest minimalny ale rać dalej witaminy i żelazo. Z wagą troszke do przodu co mnie cieszy.
Dzidziolek tak sie wiercił ze masakra ale chyba nikogo nie zaskocze bo u mnie chyba bedzie chłopczyk. Lekarz nie jest jeszcze pewny ale cos tam dynda miedzy nózkami.
Moje szczeście i mala rączka
Super!

Cytat:
Napisane przez Amberella Pokaż wiadomość

Wróciłam znad morza wypoczęta, ale niestety mam infekcję - bakteria E. coli w kanale szyjki macicy (katarzyniak pamiętam, że też Cię to dopadło). Biorę antybiotyk i liczę na to, że kontrolny wymaz będzie jałowy.
Przeraża mnie ilość leków, które muszę teraz brać. Od dziecka nie chorowałam prawie wcale, więc to dla mnie kosmos. Oprócz infekcji mam stawianie się brzucha, więc muszę się oszczędzać i aplikować luteinę dopochwowo 2x2. Biorę też ten antybiotyk (Zinnat, czyli cefuroxim), osłonkę do niego, gynalgin dopochwowo, urosept 2x2 i femibion natal 2.
Witaj, najważniejsze, że szybko wykryte zakażenie; antybiotyk po 2 dniach już powinien zwalczyć winowajcę. Kacper bardzo ładne imię.

Mój Mąż mnie wczoraj przeprosił, że ostatnio bardziej się zajął sobą niż mną, ale ja tak byłam zajęta bólem brzucha, kłuciami, mówiłam o wózkach, ubrankach, wanienkach... A wiecie co jest najgorsze?? Że ja tego nie zauważyłam...

Więc postanowienie: od dziś Mąż musi poczuć się na piedestale, bo Dzidziuś go skutecznie zepchnął.
__________________
Emi z nami

Edytowane przez mala098
Czas edycji: 2013-08-13 o 08:02
mala098 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:00   #4925
lidkaa82
Zadomowienie
 
Avatar lidkaa82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
PawMaj - jeśli nie masz zamiaru trzymać dzieciaczka w sterylnych warunkach to chyba nie opłaca się zakup mikrofali albo sterylizatora elektrycznego. Te rzeczy się przydają, gdy mamuśka sterylizuje każdą butelkę i smoczek przed każdym użyciem. Ja pójdę za radą mojej mamy i mojej intuicji i wysterylizuje butelki/smoczki przed pierwszym użyciem (normalnie wygotuje je w garnku) a potem co jakiś czas będę po prostu przelewać wrzątkiem. Osobiście nie widzę konieczności jałowienia wszystkiego z czym dziecię ma kontakt. Ja w ogóle jestem zwolenniczką zimnego chowu, cieszę się że mała urodzi się zimą, będziemy śmigać na mroźne spacerki i budować odporność
Ja robiłam dokładnie tak jak piszesz. Wygotowałam przed pierwszym użyciem a potem przelewałam wrzątkiem po myciu Smoczka też nie wyparzałam za każdym razem jak lądował na ziemi tylko wkładałam pod kran. I tak jak królowa_nilu uważam że nie ma co trzymać dziecka zbyt sterylnie Za to mikrofalówka bardzo nam się przydała jak już Alek był na modyfikowanym mleczku. Wstawałam w nocy na automatycznym pilocie, wode w butli na kilka sekund do mikrofali i w minute było mleczko. Jakbym miała się bawić w termosy, albo grzanie wody, dobieranie ciepłej z wrzątkiem itp jak ja na pół śpie to nie wiem co by z tego wyszło.
lidkaa82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:00   #4926
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

gratuluję udanych wizyt i kolejnych odkrytych płci

podczytuję i sobie myślę, że nie tylko ja mam problemy z tż. tylko czy jeszcze ma sens mieć nadzieję, że zaświeci słońce? tak się popisuje ostatnio, że nie wiem czy ja chcę słońca. ja wiem, że to ciężki czas. remont (a on nie umie podejmować decyzji), dziecko (przestanie być pępkiem świata + pierwszy raz otoczenie od niego oczekuje, że to on się będzie mną opiekował). do tego zgubił pamiątkowy łańcuszek i obrączkę, którą na nim nosił. to jak w takiej sytuacji mój tż się zachowuje? na przykład ze straszną złością w oczach wykrzykuje mi, że przeze mnie zgubił ten łańcuszek - bo przeze mnie żyje w nerwach wczoraj był strasznie przykry dla mnie, położyłam się do łóżka i beczę. przychodzi, kładzie się obok i mówi "nie becz bo ja chcę spać" 10 min i chrapie. a ja do 3 ryczałam jak bóbr. całej reszty nawet nie chce mi się opisywać. to bez sensu jest
i od razu mówię, że próbowałam rozmawiać. to nic nie daje.
dziś śpi u szwagra, dzięki Bogu. może trochę odsapnę a szwagier trochę z nim pogada. może jego nie będzie traktował jak wroga-jak mnie.
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:08   #4927
sadlaczyca
Raczkowanie
 
Avatar sadlaczyca
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Witam z rana

AgatkaL trzymamy

forester współczuję! Dolegliwości kręgosłupowe są najgorsze Mam nadzieję, że Ci się szybciutko poprawi

Shiloh na pewno będzie lepiej jak Tż pójdzie do pracy. Mój Tż zawsze się robił nieznośny jak nie pracował albo miał przymusowy urlop bo nie było zleceń

Miłego dnia dziewczęta!
__________________
Smerf 16.01.2014
Crazy Little Thing Called Love
sadlaczyca jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-13, 08:10   #4928
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
Ja się nie odzywalam, bo trzasnal mi kregoslup, prawdopodobnie przemiescil się kreg a miejscu gdzie już mialam problem. Leze jak ten kolek nie chodze, ledwo siedze. Bole mam takie ze momentami wyje jak kojt, najgorzej, ze poki co nic nie mogę z tym zrobic i musze czekac. Więc jak wyjde z tej mega depresji w ktorej jestem to Was ponadrabiam. A tymczasem gratuluje dobrych wynikow i odkryc plci!

Oj wspolczuje ci! I oby szybko przeszlo


Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
gratuluję udanych wizyt i kolejnych odkrytych płci

podczytuję i sobie myślę, że nie tylko ja mam problemy z tż. tylko czy jeszcze ma sens mieć nadzieję, że zaświeci słońce? tak się popisuje ostatnio, że nie wiem czy ja chcę słońca. ja wiem, że to ciężki czas. remont (a on nie umie podejmować decyzji), dziecko (przestanie być pępkiem świata + pierwszy raz otoczenie od niego oczekuje, że to on się będzie mną opiekował). do tego zgubił pamiątkowy łańcuszek i obrączkę, którą na nim nosił. to jak w takiej sytuacji mój tż się zachowuje? na przykład ze straszną złością w oczach wykrzykuje mi, że przeze mnie zgubił ten łańcuszek - bo przeze mnie żyje w nerwach wczoraj był strasznie przykry dla mnie, położyłam się do łóżka i beczę. przychodzi, kładzie się obok i mówi "nie becz bo ja chcę spać" 10 min i chrapie. a ja do 3 ryczałam jak bóbr. całej reszty nawet nie chce mi się opisywać. to bez sensu jest
i od razu mówię, że próbowałam rozmawiać. to nic nie daje.
dziś śpi u szwagra, dzięki Bogu. może trochę odsapnę a szwagier trochę z nim pogada. może jego nie będzie traktował jak wroga-jak mnie.
Kurcze no,co sie dzieje z tymi facetami!
Mozno cie przytulam i zycze aby tz szybko przejrzal na oczy i dostrzegl jak wspaniala ma kobiete i ze musi ja odpowiednio traktowac.

Dzewczyny serio nie dajcie sobie wejsc na glowe. O tym trzeba myslec od poczatku,nie odpuszczac,nie machnac reka,bo pozniej juz nie bedzie fajnie.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:18   #4929
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
gratuluję udanych wizyt i kolejnych odkrytych płci

podczytuję i sobie myślę, że nie tylko ja mam problemy z tż. tylko czy jeszcze ma sens mieć nadzieję, że zaświeci słońce? tak się popisuje ostatnio, że nie wiem czy ja chcę słońca. ja wiem, że to ciężki czas. remont (a on nie umie podejmować decyzji), dziecko (przestanie być pępkiem świata + pierwszy raz otoczenie od niego oczekuje, że to on się będzie mną opiekował). do tego zgubił pamiątkowy łańcuszek i obrączkę, którą na nim nosił. to jak w takiej sytuacji mój tż się zachowuje? na przykład ze straszną złością w oczach wykrzykuje mi, że przeze mnie zgubił ten łańcuszek - bo przeze mnie żyje w nerwach wczoraj był strasznie przykry dla mnie, położyłam się do łóżka i beczę. przychodzi, kładzie się obok i mówi "nie becz bo ja chcę spać" 10 min i chrapie. a ja do 3 ryczałam jak bóbr. całej reszty nawet nie chce mi się opisywać. to bez sensu jest
i od razu mówię, że próbowałam rozmawiać. to nic nie daje.
dziś śpi u szwagra, dzięki Bogu. może trochę odsapnę a szwagier trochę z nim pogada. może jego nie będzie traktował jak wroga-jak mnie.
O rany, to niezłe Ci daje "wsparcie"! A on chciał w ogóle tego dziecka? Bo ewidentnie jest ma Ciebie zły...

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Cytat:
Napisane przez mala098 Pokaż wiadomość
Mój Mąż mnie wczoraj przeprosił, że ostatnio bardziej się zajął sobą niż mną, ale ja tak byłam zajęta bólem brzucha, kłuciami, mówiłam o wózkach, ubrankach, wanienkach... A wiecie co jest najgorsze?? Że ja tego nie zauważyłam...

Więc postanowienie: od dziś Mąż musi poczuć się na piedestale, bo Dzidziuś go skutecznie zepchnął.
O jeden się ogarnął- przy takim podejściu chce się samej coś dla niego zrobić
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:22   #4930
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez katarzyniak Pokaż wiadomość
Amerella, napisałam Ci wiadomość na priv. Zajrzałam na naszą pierwszą stronę i wychodzi na to, że jesteś "do przodu" z ciążą ode mnie o 2 tygodnie.

Ja niestety jeszcze nic nie dostałam na e.coli, bo gin twierdzi, że to naturalna bakteria (ale w szyjce czy w pochwie??? to chyba już tam nie jest naturalna), że narazie nie będzie ładował we mnie jakichś mocnych leków, bo jest wcześnie (dziś jest mój 14t2d) ,,... dziewczyny nie wiem czy mu ufać??? w przyszłą środę jadę na wizytę zrobić wymaz z szyjki na bakterie beztlenowe (tlenowe jednak też bym powtórzyła) i jak coś wyjdzie nie tak to chyba nie odpuszcze żebym nic nie dostała! Martwię się tym jak cholera! Co myślicie o tym??? W sumie jestem 11 dzień po założonym szwie i dostałam globulki nystatynę 10 sztuk, jeszcze zostały mi 2 do wybrania... ale z tego co wiem nystatyna jest na grzyby, a ja grzybów nie mam! (
A masz jakieś objawy? Jesli nie, to zaufalabym lekarzowi. Escherichia to nie jest cos strasznego. Większość z nas pewnie ją ma nie wiedząc o tym.
Bierzesz jakis probiotyk?
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:26   #4931
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez katarzyniak Pokaż wiadomość
Amerella, napisałam Ci wiadomość na priv. Zajrzałam na naszą pierwszą stronę i wychodzi na to, że jesteś "do przodu" z ciążą ode mnie o 2 tygodnie.

Ja niestety jeszcze nic nie dostałam na e.coli, bo gin twierdzi, że to naturalna bakteria (ale w szyjce czy w pochwie??? to chyba już tam nie jest naturalna), że narazie nie będzie ładował we mnie jakichś mocnych leków, bo jest wcześnie (dziś jest mój 14t2d) ,,... dziewczyny nie wiem czy mu ufać??? w przyszłą środę jadę na wizytę zrobić wymaz z szyjki na bakterie beztlenowe (tlenowe jednak też bym powtórzyła) i jak coś wyjdzie nie tak to chyba nie odpuszcze żebym nic nie dostała! Martwię się tym jak cholera! Co myślicie o tym??? W sumie jestem 11 dzień po założonym szwie i dostałam globulki nystatynę 10 sztuk, jeszcze zostały mi 2 do wybrania... ale z tego co wiem nystatyna jest na grzyby, a ja grzybów nie mam! (
Ogólnie przy okazji ostatniej wizyty za babcię usłyszałam o zakażeniach pęcherza, że najczęściej są właśnie "stamtąd" w sumie drogi rodne blisko, więc może to też jest naturalne i nie ma co panikować?

Wydaje mi się, że e-coli (tak jak te lisreriozy i toxo) najgroźniejsze są w układzie pokarmowym, więc jak jest z "drugiego końca" i pod kontrolą, to może lekarz wie, co robi i faszerowanie prochami bardziej by mogło zaszkodzić dziecku niż pomóc

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
Ja się nie odzywalam, bo trzasnal mi kregoslup, prawdopodobnie przemiescil się kreg a miejscu gdzie już mialam problem. Leze jak ten kolek nie chodze, ledwo siedze. Bole mam takie ze momentami wyje jak kojt, najgorzej, ze poki co nic nie mogę z tym zrobic i musze czekac. Więc jak wyjde z tej mega depresji w ktorej jestem to Was ponadrabiam. A tymczasem gratuluje dobrych wynikow i odkryc plci!
Oj, biedaku

A czemu nie możesz nic zrobić? Jakieś masaże, albo ćwiczenia (rehabilitacyjne) nie pomogłyby? Byłaś z tym u lekarza?
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:29   #4932
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

ale dla równowagi muszę powiedzieć że istnieją inni faceci "dobrzy" (może nie najlepsze określenie ale inne jakoś nie przychodzi mi do głowy ) np. mój jest wspaniały i nie mogę i nie chcę na niego narzekać. mimo zmęczenia po pracy jak go poproszę zrobi mi czy to herbatkę czy tościka
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:31   #4933
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
gratuluję udanych wizyt i kolejnych odkrytych płci

podczytuję i sobie myślę, że nie tylko ja mam problemy z tż. tylko czy jeszcze ma sens mieć nadzieję, że zaświeci słońce? tak się popisuje ostatnio, że nie wiem czy ja chcę słońca. ja wiem, że to ciężki czas. remont (a on nie umie podejmować decyzji), dziecko (przestanie być pępkiem świata + pierwszy raz otoczenie od niego oczekuje, że to on się będzie mną opiekował). do tego zgubił pamiątkowy łańcuszek i obrączkę, którą na nim nosił. to jak w takiej sytuacji mój tż się zachowuje? na przykład ze straszną złością w oczach wykrzykuje mi, że przeze mnie zgubił ten łańcuszek - bo przeze mnie żyje w nerwach wczoraj był strasznie przykry dla mnie, położyłam się do łóżka i beczę. przychodzi, kładzie się obok i mówi "nie becz bo ja chcę spać" 10 min i chrapie. a ja do 3 ryczałam jak bóbr. całej reszty nawet nie chce mi się opisywać. to bez sensu jest
i od razu mówię, że próbowałam rozmawiać. to nic nie daje.
dziś śpi u szwagra, dzięki Bogu. może trochę odsapnę a szwagier trochę z nim pogada. może jego nie będzie traktował jak wroga-jak mnie.
Rany co z tymi chłopami się dzieje - powariowali czy co ???? Nie denerwuj się bo nerwy i płacz tutaj nic nie pomoże a tylko dzieciaczkowi szkodzi
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:31   #4934
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Dzisiaj za oknem jakoś szaro, buro i ponuro...i pada.
Proszę o kciuki za moją dzisiejszą wizytę
Wybieram się też po południu ufarbować odrosty...mam balajage i już wyhodowałam sobie mega odrost i muszę się doprowadzić do kultury
Mam nadzieję, że włosy rozjaśnią mi się bez problemu, bo czytałam o różnych dziwnych historiach podczas farbowania włosów w ciąży.


U mnie ranek zaczął się deszczem, teraz jakby się przejaśnia, ale upału ma nie być

Z włosami też słyszałam, że bywa różnie, ja zostaję z odrostem (przed ciążą zaczęłam z czarnych na brąz przechodzić, ale bez zdejmowania koloru) jak jeszcze trochę urośnie, pomaluję już na docelowo
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:34   #4935
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Dot.: Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Kurcze no,co sie dzieje z tymi facetami!
Mozno cie przytulam i zycze aby tz szybko przejrzal na oczy i dostrzegl jak wspaniala ma kobiete i ze musi ja odpowiednio traktowac.

Dzewczyny serio nie dajcie sobie wejsc na glowe. O tym trzeba myslec od poczatku,nie odpuszczac,nie machnac reka,bo pozniej juz nie bedzie fajnie.
długo nie dałam wejść, ale teraz mnie to przerasta. jak się kłóciliśmy i on przesadził to kazałam mu się wynieść bo nie będę tego tolerować. a on siedzi i się na mnie gapi i nie wyjdzie. mówię, żeby się ubierał bo zaraz wywalę jego rzeczy na klatkę - to on że zadzwoni po policję. miałam do wyboru albo MEGA scenę z udziałem sąsiadów i koszmarnymi nerwami itp albo odpuścić. nie miałam siły na brazylijski serial, to zupełnie nie jest mój styl. teraz żałuję.

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
O rany, to niezłe Ci daje "wsparcie"! A on chciał w ogóle tego dziecka? Bo ewidentnie jest ma Ciebie zły...
ostatnio wykrzyczał, że nie chciał dziecka tylko już w dniu ślubu było wiadomo, że po roku zaczniemy się starać, jak się nie udawało to (z bólem co prawda) poszedł zbadać nasienie.
ale zanim się to wszystko zaczęło to głaskał brzuch, gadał do niego, wymyślał jakie będzie Młode.

ehh, nie ważne. wygadałam się i co, więcej nie zrobię na razie...

w każdym razie czytam wątek, ale nie mam nic pozytywnego do pisania więc siedzę cicho.

całuję Was
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:42   #4936
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
gratuluję udanych wizyt i kolejnych odkrytych płci

podczytuję i sobie myślę, że nie tylko ja mam problemy z tż. tylko czy jeszcze ma sens mieć nadzieję, że zaświeci słońce? tak się popisuje ostatnio, że nie wiem czy ja chcę słońca. ja wiem, że to ciężki czas. remont (a on nie umie podejmować decyzji), dziecko (przestanie być pępkiem świata + pierwszy raz otoczenie od niego oczekuje, że to on się będzie mną opiekował). do tego zgubił pamiątkowy łańcuszek i obrączkę, którą na nim nosił. to jak w takiej sytuacji mój tż się zachowuje? na przykład ze straszną złością w oczach wykrzykuje mi, że przeze mnie zgubił ten łańcuszek - bo przeze mnie żyje w nerwach wczoraj był strasznie przykry dla mnie, położyłam się do łóżka i beczę. przychodzi, kładzie się obok i mówi "nie becz bo ja chcę spać" 10 min i chrapie. a ja do 3 ryczałam jak bóbr. całej reszty nawet nie chce mi się opisywać. to bez sensu jest
i od razu mówię, że próbowałam rozmawiać. to nic nie daje.
dziś śpi u szwagra, dzięki Bogu. może trochę odsapnę a szwagier trochę z nim pogada. może jego nie będzie traktował jak wroga-jak mnie.
Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
długo nie dałam wejść, ale teraz mnie to przerasta. jak się kłóciliśmy i on przesadził to kazałam mu się wynieść bo nie będę tego tolerować. a on siedzi i się na mnie gapi i nie wyjdzie. mówię, żeby się ubierał bo zaraz wywalę jego rzeczy na klatkę - to on że zadzwoni po policję. miałam do wyboru albo MEGA scenę z udziałem sąsiadów i koszmarnymi nerwami itp albo odpuścić. nie miałam siły na brazylijski serial, to zupełnie nie jest mój styl. teraz żałuję.



ostatnio wykrzyczał, że nie chciał dziecka tylko już w dniu ślubu było wiadomo, że po roku zaczniemy się starać, jak się nie udawało to (z bólem co prawda) poszedł zbadać nasienie.
ale zanim się to wszystko zaczęło to głaskał brzuch, gadał do niego, wymyślał jakie będzie Młode.

ehh, nie ważne. wygadałam się i co, więcej nie zrobię na razie...

w każdym razie czytam wątek, ale nie mam nic pozytywnego do pisania więc siedzę cicho.

całuję Was
Kochana trzymaj się nie dla niego tylko dla dzieciaczka, a jemu to chyba potrzebny porządny kop w dupę, jak i mojemu zresztą ...

W ogóle to z racji urlopu mojej położnej zadzwoniłam do Szpitala i opisałam sytuację. Bardzo miła pielęgniarka powiedziała, że w tym tygodniu mi wyznaczą USG i wyślą pocztą jestem z siebie dumna

Zmykam do pracki, bo się załapałam dorywczo
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 08:47   #4937
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
długo nie dałam wejść, ale teraz mnie to przerasta. jak się kłóciliśmy i on przesadził to kazałam mu się wynieść bo nie będę tego tolerować. a on siedzi i się na mnie gapi i nie wyjdzie. mówię, żeby się ubierał bo zaraz wywalę jego rzeczy na klatkę - to on że zadzwoni po policję. miałam do wyboru albo MEGA scenę z udziałem sąsiadów i koszmarnymi nerwami itp albo odpuścić. nie miałam siły na brazylijski serial, to zupełnie nie jest mój styl. teraz żałuję.

ostatnio wykrzyczał, że nie chciał dziecka tylko już w dniu ślubu było wiadomo, że po roku zaczniemy się starać, jak się nie udawało to (z bólem co prawda) poszedł zbadać nasienie.
ale zanim się to wszystko zaczęło to głaskał brzuch, gadał do niego, wymyślał jakie będzie Młode.
Wiesz ja na twoim miejscu to bym się wyniosła, do mamy do babci do koleżanki - gdziekolwiek na jakiś czas i spokojnie wszystko przemyślała, odpoczęła a i jemu dałabyś czas.



A tak w ogóle to przed chwilą przyszły mi pierwsze ciążowe gatki a w zasadzie to takie http://allegro.pl/lumide-ciazowe-spo...421832442.html (tylko pas na brzuchu jest czarny ) i powiem że są fajne. przymierzyłam i bałam się że ten pas będzie za luźny i będzie wisiał ale fajnie się dopasowuje do aktualnego wyglądu
__________________
sent from iphone

Edytowane przez senira666
Czas edycji: 2013-08-13 o 08:49
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 09:13   #4938
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Dziewczyny nie stawając po stronie facetów myśle że musimy być bardziej wyrozumiałe...nas teraz wszystko doprowadza do płaczu...albo załamania...bądź czasami śmiechu do łez.
Patrzymy na wszystko trochę inaczej...zmieniłyśmy się...nasze ciała się zmieniają...faceci nie są w stanie tak szybko pojąć pewnych rzeczy....oni potrzebują więcej czasu...muszą czuć że to nadal jesteśmy my....w dwupaku...ale my
Ja na mojego nie narzekam,jest wyrozumiały,troszczy się o mnie,robi pokój dla dzidziusia...nie podnosi głosu...widze że się stara...i widze że ma anielską cierpliwość bo ja czasami przesadzam...targają mną emocje i nerwy...zawsze wtedy staram się uspokoić i myśle przecież dla niego to też jest rewolucja...
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 09:16   #4939
tajeczka
Zadomowienie
 
Avatar tajeczka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: z łożka
Wiadomości: 1 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

hejka
gratuluję kolejnych ujawnień
3mam kciuki za kolejne badania
my już w miarę ogarnięci w nowym miejscu, czekamy tylko na nowe meble
leki od nowej lekarki pomogły, bo już nie mam uczucia walenia łokciem w brzuch
któregoś dnia, muszę iść zrobić morfologię i mocz, ale jakoś nie mam weny korzystam w pełni z urlopu
Kluska ustaw go do pionu, już nie dla siebie ale dla dzieciaczka, albo jak mówi Senirra, wyprowadź się na kilka dni do kogoś....
__________________
tayka
koniec wolności
Kochana Wisienka 23.01.2014
tajeczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 09:44   #4940
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

A my z TŻ nie potrafimy się kłócić Nawet nie mamy o co specjalnie.

ALe w sobotę coś TŻ wzięło. Robił ptasie mleczko w blaszce z wyjmowanym dnem (jak zawsze) i śmietana musiała być jakaś felerna, bo po włożeniu do lodówki zaczęła się wylewać No i wrzask na mnie: bo uparłaś się na tą blaszkę, po co ją w ogóle kupiłaś itd
NIe wdawałam się w dyskusje i powiedziałam, że robił wcześniej w tej samej i nie wylatywała śmietana, więc to on musiał coś zj**** i poszłam do salonu. Biedny wymył całą lodówkę, a jak wchodził do salonu to już się śmiał (bo my tak się właśnie "kłócimy" - ktoś w końcu wybucha śmiechem).
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 09:45   #4941
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
gratuluję udanych wizyt i kolejnych odkrytych płci

podczytuję i sobie myślę, że nie tylko ja mam problemy z tż. tylko czy jeszcze ma sens mieć nadzieję, że zaświeci słońce? tak się popisuje ostatnio, że nie wiem czy ja chcę słońca. ja wiem, że to ciężki czas. remont (a on nie umie podejmować decyzji), dziecko (przestanie być pępkiem świata + pierwszy raz otoczenie od niego oczekuje, że to on się będzie mną opiekował). do tego zgubił pamiątkowy łańcuszek i obrączkę, którą na nim nosił. to jak w takiej sytuacji mój tż się zachowuje? na przykład ze straszną złością w oczach wykrzykuje mi, że przeze mnie zgubił ten łańcuszek - bo przeze mnie żyje w nerwach wczoraj był strasznie przykry dla mnie, położyłam się do łóżka i beczę. przychodzi, kładzie się obok i mówi "nie becz bo ja chcę spać" 10 min i chrapie. a ja do 3 ryczałam jak bóbr. całej reszty nawet nie chce mi się opisywać. to bez sensu jest
i od razu mówię, że próbowałam rozmawiać. to nic nie daje.
dziś śpi u szwagra, dzięki Bogu. może trochę odsapnę a szwagier trochę z nim pogada. może jego nie będzie traktował jak wroga-jak mnie.
Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Kochana trzymaj się nie dla niego tylko dla dzieciaczka, a jemu to chyba potrzebny porządny kop w dupę, jak i mojemu zresztą ...

W ogóle to z racji urlopu mojej położnej zadzwoniłam do Szpitala i opisałam sytuację. Bardzo miła pielęgniarka powiedziała, że w tym tygodniu mi wyznaczą USG i wyślą pocztą jestem z siebie dumna

Zmykam do pracki, bo się załapałam dorywczo
Brawo to już pierwszy krok do odzyskania wewnętrznej równowagi, praca jest ważna i pomaga nie ześwirować, zwłaszcza, jak nie masz oazy spokoju w domu.


Cytat:
Napisane przez tajeczka Pokaż wiadomość
hejka
gratuluję kolejnych ujawnień
3mam kciuki za kolejne badania
my już w miarę ogarnięci w nowym miejscu, czekamy tylko na nowe meble
leki od nowej lekarki pomogły, bo już nie mam uczucia walenia łokciem w brzuch
któregoś dnia, muszę iść zrobić morfologię i mocz, ale jakoś nie mam weny korzystam w pełni z urlopu
Kluska ustaw go do pionu, już nie dla siebie ale dla dzieciaczka, albo jak mówi Senirra, wyprowadź się na kilka dni do kogoś....
Obawiam się, że wyprowadzka na niewiele się zda.
Tz Kluski pewnie będzie w niebo wzięty mając spokój, bynajmniej nie wykorzystując go na przemyślenia. Jeśli już akcja z wyprowadzką, to na pewno nie na tydzień, bo to będzie jak przyjemny urlop od Kluski - wiem, przerabiałam już wersję z mieszkaniem u mamy przez tydzień. Teraz się zastanawiam, czy nie spakować wszystkich rzeczy (zeby mu dać do zrozumienia, że naprawdę jestem na granicy wytrzymałości) i wyjechać bez komunikowania na ile i po co. Mama powiedziała, że mam u niej metę zawsze, chociaż to dla mnie będzie trochę jak życiowa porażka, ale nie będę zgrywać twardziela że sobie sama dam radę, bo sobie nie dam i wiem o tym. W każdym razie u nas też się dzień zaczął bardzo przyjemnie zostałam oskarżona przez jego kolegę (kandydata na ginekologa) że wrobiłam go w dziecko, bo przy PCO wcale nie ma żadnej trudności w zajściu w ciąże i go okłamałam więc dziewczyny, wiedziałam się dziś, że chciałam usidlić faceta na dziecko akurat przełykałam tosta jak o tym powiedział, po wymownej chwili ciszy, pewnie starał się to ubrać w ładne słowa więc tost o mało by mnie nie udławił :P to z tym kolegą był na mieście, wtedy co "mnie nie znał" cieszę się, że część z nas ma kumatych facetów, dojrzałych, stających na wysokości zadania. Tym, które są w sytuacji takiej jak ja, proponuję nutę na dziś ze specjalną dedykacją dla beznadziejnych TZtów http://www.youtube.com/watch?v=A4gBzUwo6Iw
__________________

2013-04-30
II kreski

Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 09:53   #4942
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
A my z TŻ nie potrafimy się kłócić Nawet nie mamy o co specjalnie.

ALe w sobotę coś TŻ wzięło. Robił ptasie mleczko w blaszce z wyjmowanym dnem (jak zawsze) i śmietana musiała być jakaś felerna, bo po włożeniu do lodówki zaczęła się wylewać No i wrzask na mnie: bo uparłaś się na tą blaszkę, po co ją w ogóle kupiłaś itd
NIe wdawałam się w dyskusje i powiedziałam, że robił wcześniej w tej samej i nie wylatywała śmietana, więc to on musiał coś zj**** i poszłam do salonu. Biedny wymył całą lodówkę, a jak wchodził do salonu to już się śmiał (bo my tak się właśnie "kłócimy" - ktoś w końcu wybucha śmiechem).

Mój ostatnio tak rozmroził filet z kurczaka że go ugotował...chciałam dać wskazówki ale stwierdził że sobie poradzi...no i zalał wrzątkiem filet
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 09:56   #4943
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Witajcie!
Cytat:
Napisane przez Cicici Pokaż wiadomość
Nie wyobrazalam sobie ze ruchy dziecka moga byc az tak fajne juz 20 tyg!!! Jestem w stanie wyczuc gdzie moj dzidzius sie ulozyl, czuje jak sie wierci, przekreca, moja mala milosc a z ojca robi sobie zarty, przez 2 godziny sie wierci i kopie a jak tata przylozy reke to spokoj, probowalismy jednego wieczoru kilka razy i jak tylko zabieral reke to kopy dostawalam :P
A ja się zastanawiam co będzie później...skoro już takie małe potrafi tak skopać, to co potem będzie działo z naszymi wnętrznościami
Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
TŻ dostał dziś telefon z jednej z firm, żeby przyjść jutro na ostatnią rozmowę w sprawie podpisania papierów i umówienia się na szkolenie. Czekamy też na odpowiedź z drugiej.

Małe od wczoraj co jakiś czas daje o sobie znać, co mnie bardzo cieszy. niestety, ale połówkowe będę miała "z ostatnim dzwonkiem" bo położna na urlopie a mnie już leci 20 tc, wiec myślę, że tak na styk do 23 tc się wyrobię z tym USG.

Między mną a TŻ jest coraz gorzej, kłócimy się 50 razy dziennie, krzyczymy na siebie. Już nie wiem jak mamy ze sobą rozmawiać, każdy spór kończy się awanturą. Wczoraj ścierą po głowie dostał

Zaczynam się baaaaaardzo powoli aklimatyzować tutaj, aczkolwiek cały czas mam w głowie moją mieścinę...zastanawiam się czy po połówkowym nie kupić jakiś drobiazg małemu, na pocieszenie
Współczuję kłótni. Mam nadzieję, że jednak uda się Wam dojść do porozumienia.
Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
długo nie dałam wejść, ale teraz mnie to przerasta. jak się kłóciliśmy i on przesadził to kazałam mu się wynieść bo nie będę tego tolerować. a on siedzi i się na mnie gapi i nie wyjdzie. mówię, żeby się ubierał bo zaraz wywalę jego rzeczy na klatkę - to on że zadzwoni po policję. miałam do wyboru albo MEGA scenę z udziałem sąsiadów i koszmarnymi nerwami itp albo odpuścić. nie miałam siły na brazylijski serial, to zupełnie nie jest mój styl. teraz żałuję.



ostatnio wykrzyczał, że nie chciał dziecka tylko już w dniu ślubu było wiadomo, że po roku zaczniemy się starać, jak się nie udawało to (z bólem co prawda) poszedł zbadać nasienie.
ale zanim się to wszystko zaczęło to głaskał brzuch, gadał do niego, wymyślał jakie będzie Młode.

ehh, nie ważne. wygadałam się i co, więcej nie zrobię na razie...

w każdym razie czytam wątek, ale nie mam nic pozytywnego do pisania więc siedzę cicho.

całuję Was
Przykre. Nie wyobrażam sobie usłyszeć od męża takich słów.

Jak czasem zdarza mi się wnerwić na męża lubię posłuchać tej piosenki.


Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
A my z TŻ nie potrafimy się kłócić Nawet nie mamy o co specjalnie.

ALe w sobotę coś TŻ wzięło. Robił ptasie mleczko w blaszce z wyjmowanym dnem (jak zawsze) i śmietana musiała być jakaś felerna, bo po włożeniu do lodówki zaczęła się wylewać No i wrzask na mnie: bo uparłaś się na tą blaszkę, po co ją w ogóle kupiłaś itd
NIe wdawałam się w dyskusje i powiedziałam, że robił wcześniej w tej samej i nie wylatywała śmietana, więc to on musiał coś zj**** i poszłam do salonu. Biedny wymył całą lodówkę, a jak wchodził do salonu to już się śmiał (bo my tak się właśnie "kłócimy" - ktoś w końcu wybucha śmiechem).
Nam też kłótnie nie wychodzą, tylko ja jakaś teraz bardziej płaczliwa jestem. Mąż powie coś co by mnie normalnie nie ruszyło, a teraz potrafię się po prostu rozwyć jak wariatka...czuję się jak jakaś histeryczka.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość

Mój ostatnio tak rozmroził filet z kurczaka że go ugotował...chciałam dać wskazówki ale stwierdził że sobie poradzi...no i zalał wrzątkiem filet
No chciał szybciej rozmrożenie i gotowanie za jednym zamachem
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 10:04   #4944
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość

Mój ostatnio tak rozmroził filet z kurczaka że go ugotował...chciałam dać wskazówki ale stwierdził że sobie poradzi...no i zalał wrzątkiem filet
Ej, ja też zalewam wrzątkiem jak mi się spieszy
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 10:06   #4945
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Właśnie kupiłam na allegro 2 ręczniki z kapturkiem żółty i zielony
Teraz szukam grubszego kocyka
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 10:07   #4946
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

pawmaj- ty niedobra kobieto, chłopa na dziecko chciałaś naciągnąć a tak na poważnie to kolega powinien się w łeb puknąć i przestać interesować się cudzym życiem. a tż Też powinien tak się zachowywać
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 10:08   #4947
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Właśnie kupiłam na allegro 2 ręczniki z kapturkiem żółty i zielony
Teraz szukam grubszego kocyka
ja do pierwszego zakupu czekam na połówkowe
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 10:09   #4948
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość

Jak czasem zdarza mi się wnerwić na męża lubię posłuchać tej piosenki.
Po obejrzeniu teledysku wpadły mi do głowy głupie pomysły
__________________

2013-04-30
II kreski

Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 10:11   #4949
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość

W ogóle to z racji urlopu mojej położnej zadzwoniłam do Szpitala i opisałam sytuację. Bardzo miła pielęgniarka powiedziała, że w tym tygodniu mi wyznaczą USG i wyślą pocztą jestem z siebie dumna

Zmykam do pracki, bo się załapałam dorywczo
No to fajnie,juz niedlugo polowkowe

O,nic sie nie chwalilas. Co to za praca?



Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie stawając po stronie facetów myśle że musimy być bardziej wyrozumiałe...nas teraz wszystko doprowadza do płaczu...albo załamania...bądź czasami śmiechu do łez.
Patrzymy na wszystko trochę inaczej...zmieniłyśmy się...nasze ciała się zmieniają...faceci nie są w stanie tak szybko pojąć pewnych rzeczy....oni potrzebują więcej czasu...muszą czuć że to nadal jesteśmy my....w dwupaku...ale my
Ja na mojego nie narzekam,jest wyrozumiały,troszczy się o mnie,robi pokój dla dzidziusia...nie podnosi głosu...widze że się stara...i widze że ma anielską cierpliwość bo ja czasami przesadzam...targają mną emocje i nerwy...zawsze wtedy staram się uspokoić i myśle przecież dla niego to też jest rewolucja...

Ja mam odmienne zdanie... faceta trzeba krotko i od razu mu powiedziec czego sie wymaga. Ja za bardzo obchodzilam sie jak ze smierdzacym jajkiem,to teraz mam jak mam.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-13, 10:11   #4950
Amberella
Wtajemniczenie
 
Avatar Amberella
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 110
GG do Amberella
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Amberella faktycznie tych leków dużo! No ale co zrobić jak trzeba. Ważne,żeby z dzidziusiem było OK.
No i gratuluję ruchów

Mój leniwiec przez cały ten czas tylko sporadycznie się odzywa,już zaczyna mnie to wkurzać
Mój dzidzia też sporadycznie i dość krótko. Chciałam pokazać mężowi, ale wtedy nie chce się ujawnić.
Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Dzisiaj za oknem jakoś szaro, buro i ponuro...i pada.
Proszę o kciuki za moją dzisiejszą wizytę
Wybieram się też po południu ufarbować odrosty...mam balajage i już wyhodowałam sobie mega odrost i muszę się doprowadzić do kultury
Mam nadzieję, że włosy rozjaśnią mi się bez problemu, bo czytałam o różnych dziwnych historiach podczas farbowania włosów w ciąży.
Trzymam kciuki za wizytę , co do farbowania włosów - w ciąży już 3x farbowałam i nie ma różnicy między kolorem przed.
Cytat:
Napisane przez katarzyniak Pokaż wiadomość
Amerella, napisałam Ci wiadomość na priv. Zajrzałam na naszą pierwszą stronę i wychodzi na to, że jesteś "do przodu" z ciążą ode mnie o 2 tygodnie.

Ja niestety jeszcze nic nie dostałam na e.coli, bo gin twierdzi, że to naturalna bakteria (ale w szyjce czy w pochwie??? to chyba już tam nie jest naturalna), że narazie nie będzie ładował we mnie jakichś mocnych leków, bo jest wcześnie (dziś jest mój 14t2d) ,,... dziewczyny nie wiem czy mu ufać??? w przyszłą środę jadę na wizytę zrobić wymaz z szyjki na bakterie beztlenowe (tlenowe jednak też bym powtórzyła) i jak coś wyjdzie nie tak to chyba nie odpuszcze żebym nic nie dostała! Martwię się tym jak cholera! Co myślicie o tym??? W sumie jestem 11 dzień po założonym szwie i dostałam globulki nystatynę 10 sztuk, jeszcze zostały mi 2 do wybrania... ale z tego co wiem nystatyna jest na grzyby, a ja grzybów nie mam! (
Hej, napisałam Ci priv. Obecnie jestem w 17 tygodniu (dokładnie 16t2d).
E. coli jest naturalną florą jelitową, ale może też występować w pochwie. Szyjka macicy powinna być jałowa (wolna od drobnoustrojów). Zagrożenie jakie płynie z infekcji pałeczką coli to zakażenia okołoporodowe płodu, do których MOŻE, ale NIE MUSI dojść. Takie zakażenia mogą powodować np. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych u noworodków lub posocznicę. Nystatyna, którą dostałaś od lekarza istotnie ma działanie przeciwgrzybicze - działa głównie na drożdżaki Candida albicans.
Jeśli masz możliwość - pobierz wymaz raz jeszcze. Może poprzedni nie był pobrany prawidłowo i jednak nie masz tej bakterii. Jeśli jednak okaże się, że ją masz, polecam konsultację z innym lekarzem.
Mam nadzieję, że pomogłam, ale nie nastraszyłam . Nie mam takich intencji, gdyż problem też mnie dotyczy.

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dzewczyny serio nie dajcie sobie wejsc na glowe. O tym trzeba myslec od poczatku,nie odpuszczac,nie machnac reka,bo pozniej juz nie bedzie fajnie.
Święte słowa. Z facetami jest trochę jak z dziećmi - testują granice . Jeśli się coś zaczyna akceptować to staje się to elementem życia i zostaje z nami. Niestety nie mam złotej rady, co robić, gdy facet nawala, mam jednak nadzieję, że sytuacja u każdej z Was się poprawi.
__________________
Razem
Ślub
Kacperek
Amberella jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.