Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXV

[malyszkicownik]

Napisane przez EdizA

Nie masz zaniku którejś "części" odporności ? (przepraszam, zapomniałam jak to się fachowo nazywa )
Pytam, bo z tego co piszesz: jesteś między ludźmi (często chorymi ) i chorujesz. Robisz przerwę- jesteś zdrowa. Jak ja
Z tym, że u mnie to jest zdiagnozowany zanik pewnych grup odporności ( swoją drogą cierpi na to tylko kilkadziesiąt osób na całym świecie, jak chorować, to wyjątkowo )

Ja ostatni jesienno-zimowy sezon ( calutkie pół roku) jechałam na Duomoxie, jedna tabletka dziennie z tej najmocniejszej dawki. Pani immunolog tak sobie wymyśliła. No i rzeczywiście- chorowałam mniej, a jak już zachorowałam, to w miarę szybko się leczyłam.

Nie robiłam sobie nigdy badań w tym kierunku, jeśli w tym roku będzie tak samo, to chyba będę musiała coś z tym zrobić. Prawie cały czas chodziłam z jakimś katarem, byle co drażniło mi błony śluzowe nosa i zaraz kichałam. Myślałam, że to jakaś alergia, ale nie wiedziałam w sumie na co - miałam to praktycznie cały rok, czy byłam w Warszawie, czy u rodziców. Teraz w wakacje już tego nie mam, a miałam epizody nawet na wakacjach w lipcu na Teneryfie, gdzie jest zupełnie inny klimat, inne pyłki itp. Gdy byłam w jakimś przeciągu/robiło mi się zbyt chłodno, to zaraz kichałam. Poczekam do jesieni/zimy z tym mleczkiem pszczelim i zobaczę. Jak się znowu zacznie powtarzać, no to nie ma bata - szukam lekarza.

Koleżanka z grupy za to często reagowała biegunką na jakieś zakażenia na oddziale. Był jakiś pacjent z biegunką (nieważna etiologia), to u niej można było się spodziewać za parę dni problemów żołądkowych Ale wiem, że studenci tak często mają i nie tylko studenci. Ogólnie praca na oddziale wśród pacjentów to nie lada wyzwanie dla naszej odporności....

[EdizA]

Napisane przez kascysko

Uff, ale wiesz, obawiam się, że właśnie mnie chwyciło

Jestem zaskoczona, może nie lubisz?

Hmm, ciekawe, może ja też powinnam iść w tą stronę?

Chociaż u mnie to pewnie czasowa nadmierna eksploatacja organizmu

Przysięgam, nie z mojej winy

Kocham, ale jakoś w tym roku nie było okazji

Spróbować można. Ogółem dość ciężko mi było zrobić te badania, w Łódzkiem jest tylko jedno miejsce, gdzie je robią, a w całej Polce jest chyba tylko kilka takich ośrodków, ale nie pamiętam dokładnie, gdzie.
Przemęczenie też swoje robi, niestety..

[malyszkicownik]

Napisane przez EdizA

Przysięgam, nie z mojej winy

Kocham, ale jakoś w tym roku nie było okazji

Spróbować można. Ogółem dość ciężko mi było zrobić te badania, w Łódzkiem jest tylko jedno miejsce, gdzie je robią, a w całej Polce jest chyba tylko kilka takich ośrodków, ale nie pamiętam dokładnie, gdzie.
Przemęczenie też swoje robi, niestety..

Tak, przemęczenie dodatkowo wzmaga takie problemy. Dlatego zaczynam się już wzmacniać, ale nie wiem co to da

[EdizA]

Napisane przez malyszkicownik

Nie robiłam sobie nigdy badań w tym kierunku, jeśli w tym roku będzie tak samo, to chyba będę musiała coś z tym zrobić. Prawie cały czas chodziłam z jakimś katarem, byle co drażniło mi błony śluzowe nosa i zaraz kichałam. Myślałam, że to jakaś alergia, ale nie wiedziałam w sumie na co - miałam to praktycznie cały rok, czy byłam w Warszawie, czy u rodziców. Teraz w wakacje już tego nie mam, a miałam epizody nawet na wakacjach w lipcu na Teneryfie, gdzie jest zupełnie inny klimat, inne pyłki itp. Gdy byłam w jakimś przeciągu/robiło mi się zbyt chłodno, to zaraz kichałam. Poczekam do jesieni/zimy z tym mleczkiem pszczelim i zobaczę. Jak się znowu zacznie powtarzać, no to nie ma bata - szukam lekarza.

Koleżanka z grupy za to często reagowała biegunką na jakieś zakażenia na oddziale. Był jakiś pacjent z biegunką (nieważna etiologia), to u niej można było się spodziewać za parę dni problemów żołądkowych Ale wiem, że studenci tak często mają i nie tylko studenci. Ogólnie praca na oddziale wśród pacjentów to nie lada wyzwanie dla naszej odporności....

Aaa, Ty się z katarem męczysz. Ja kicham non stop kolor, ale to przez całoroczny nieżyt nosa, na którego bardzo długi czas nikt mi żadnego leku dać nie chciał i chodziłam z nosem jak Rudolf.
Mnie z kolei paskudny kaszel łapał. Nieraz słyszycie starszych panów, czy panie z suchym, głośnym, rzężącym kaszlem, takim, że człowiekowi się aż w środku flaki przestawiają- jak zachoruję, robię jeszcze gorzej. Momentami to brzmi jak szczekanie.
Ile to już mi diagnoz nie stawiali, ile razy na tomograf brali- nigdy w nic nie trafiali. I tak na prawdę dobrze, że mam zdiagnozowany ten zanik odporności, bo to jest jedyne, czego mogę się teraz chwycić. No, ale na to nie ma lekarstwa ( poza braniem non stop antybiotyku, który też nie działa w 100% )

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez malyszkicownik

Tak, przemęczenie dodatkowo wzmaga takie problemy. Dlatego zaczynam się już wzmacniać, ale nie wiem co to da

Przemęczenie i stres to doskonała pomoc dla organizmu, żeby "coś" złapał.

[maneo444]

Napisane przez FeelingLost

I jak Ci się podoba?

historyjka fajna, ale napisana fatalnie

[201703240903]

Napisane przez maneo444

historyjka fajna, ale napisana fatalnie

A wiecie, że w empiku teraz królują książki erotyczne?

Większość podobnych do ,,50 twarzy Greya''

[kascysko]

Napisane przez izaa29

Niebawem na pewno zjawi się odpowiedni kandydat i będziesz szczęśliwa
Co do malin, malinówka mmmm ja jednak mam w planach niebawem zrobić babeczki z budyniem i malinami, tylko muszę iść do babcinego ogródka narwać malin

To chyba nawet nie o to chodzi, moja psychika chyba odreagowuje stan napięcia związany z sytuacją (nie pierwszy zresztą raz ).
Epicki plan na maliny

Napisane przez EdizA

Przysięgam, nie z mojej winy

Kocham, ale jakoś w tym roku nie było okazji

Spróbować można. Ogółem dość ciężko mi było zrobić te badania, w Łódzkiem jest tylko jedno miejsce, gdzie je robią, a w całej Polce jest chyba tylko kilka takich ośrodków, ale nie pamiętam dokładnie, gdzie.
Przemęczenie też swoje robi, niestety..

To by się znalazło

Niektóre z Was chciały zobaczyć moje wyprzedażowe łupy ->proszę KLIK!

[Ronnea]

Napisane przez Kathinna

obejrzałam już wszystkie odcinki

Ja dopiero kończę 2 sezon, więc cała zabawa przede mną

Napisane przez patu323

Ja zazwyczaj jak mnie coś wciągnie i nie mogę sie doczekać przeczytania następnego tomu, to ściągam w formie ebooka i na telefonie czytam. Nie należe do cierpliwych by czekać rok na kupno czegoś, co mogę mieć od razu wiadomo, że lepiej mieć w ręku prawdziwą książke, ale jak mam wybór mieć od razu na telefonie albo późno w dłoni, to wolę pierwszą opcję

Ja kupiłam kiedyś na chybił trafił książkę, która okazała się tak genialna, że nie chciałam sobie psuć przyjemności czytania kolejnych tomów w formie papierowej, więc chyba rok czekałam, aż w końcu nie będę mieć innych wydatków i kupiłam kolejną część, za kilka miesięcy - znowu. Teraz też próbuję oszczędzać, ale nie wychodzi
Co do innych książek to częściej czytam na telefonie, tylko te, co kupuję, czytam wyłącznie w wersji papierowej, jakoś tak przyjemnie mieć swoją książkę w dłoni.

Napisane przez Ewuniaa16

U mnie tak pomidory wysypały w tym roku, wczoraj mama zebrała 16kg i jeszcze wiszą w ogródku !

U mojej koleżanki tak obrodziło w pomidory, ogórki, kabaczki i resztę, że na kilka razy musiałyśmy do jej domu nosić. Jeden pomidor był tak wielki, że ważył z 0,7kg, bo specjalnie zważyłyśmy

[maneo444]

Napisane przez FeelingLost

A wiecie, że w empiku teraz królują książki erotyczne?

Większość podobnych do ,,50 twarzy Greya''

looooho, widzialam kilkanascie identycznych, nawet tytuly podobne

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

o nieee kascysko zajrzalam na Twojego bloga i zobaczyla z pierre rene piekny lakier mietowy chropowaty

[Ronnea]

Napisane przez kascysko

Niektóre z Was chciały zobaczyć moje wyprzedażowe łupy ->proszę KLIK!

Matko i córko, ja to tyle w ciągu całego roku kupię
Chabrowa sukienka podbiła moje serce

[kascysko]

Napisane przez maneo444

o nieee kascysko zajrzalam na Twojego bloga i zobaczyla z pierre rene piekny lakier mietowy chropowaty

Niebieski jeszcze ładniejszy

[maneo444]

Napisane przez kascysko

Niebieski jeszcze ładniejszy

o nie polece do natury obczaic sobie kolory

[201703240903]

Zrobiłam sobie inkę z mlekiem do śniadania. Przed chwilą ją wylałam, bo była kwaśna . Mleko się zapsuło, a miało ważność do jutra .

[kascysko]

Napisane przez Ronnea

Matko i córko, ja to tyle w ciągu całego roku kupię
Chabrowa sukienka podbiła moje serce

Jak zwykle - na bogato Poza tym nic tak nie poprawia humoru jak zakupy, a że nie mam się komu tłumaczyć z wydatków i mam za co żyć...

[201703240903]

Napisane przez kascysko

Jak zwykle - na bogato Poza tym nic tak nie poprawia humoru jak zakupy, a że nie mam się komu tłumaczyć z wydatków i mam za co żyć...

Zaszalałaś .


Ja też uwielbiam zakupy na odstresowanie

[Pani_Herbatka]

Napisane przez FeelingLost

A wiecie, że w empiku teraz królują książki erotyczne?

Większość podobnych do ,,50 twarzy Greya''

a dziwisz się? wakacje są, babom się romansów zachciewa

[Ronnea]

Napisane przez FeelingLost

Zrobiłam sobie inkę z mlekiem do śniadania. Przed chwilą ją wylałam, bo była kwaśna . Mleko się zapsuło, a miało ważność do jutra .

Ja kiedyś zrobiłam sobie wielgaśną porcje musli z mlekiem. Wsypałam, zalałam, pierwsza łyżka.. I poleciałam do zlewu wypluwać. Błe

Napisane przez kascysko

Jak zwykle - na bogato Poza tym nic tak nie poprawia humoru jak zakupy, a że nie mam się komu tłumaczyć z wydatków i mam za co żyć...

Jak mnie przyjaciółka ciągnie na wyprzedaże, to mam ochotę zawinąć się w kołdrę i zniknąć. Nigdy nie lubiłam chodzić na zakupy, jak jestem w galerii to zajrzę i kupie, jak jest coś fajnego, ale jeśli chodzi o dłuższe wypady i przebieranie w milionach ciuchów.. Oooo nie.

[izaa29]

Napisane przez kascysko

To chyba nawet nie o to chodzi, moja psychika chyba odreagowuje stan napięcia związany z sytuacją (nie pierwszy zresztą raz ).
Epicki plan na maliny

Też tak może być
Noo tylko nie mogę się zebrać w sobie i iść po nie

[Pani_Herbatka]

Napisane przez kascysko

Jak zwykle - na bogato Poza tym nic tak nie poprawia humoru jak zakupy, a że nie mam się komu tłumaczyć z wydatków i mam za co żyć...

mi w oko wpadła brzoskwiniowa sukienka uprawiasz jakieś zakupowe szaleństwo tylko masz jedną spódniczkę jako sukienkę podpisaną


mi w łapki wpadły 3 body ostatnio plus spódnica, koszula i koszulka (ta ostatnia w zawrotnej cenie 2 ziko )

[siiesta]

Dołączam do grona walki o włosy!
Cięzko się przyznać ale lata lecą a moja historia zaczynała się w "walce o zdrowe i piękne włosy w części V".
Wracam jako weteran

[201703240903]

Napisane przez Pani_Herbatka

a dziwisz się? wakacje są, babom się romansów zachciewa

.

Niby fajnie, ale jak szukałam jakieś książki dla siebie to dopiero po jakimś czasie znalazłam inne książki niż romanse i erotyka

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez siiesta

Dołączam do grona walki o włosy!
Cięzko się przyznać ale lata lecą a moja historia zaczynała się w "walce o zdrowe i piękne włosy w części V".
Wracam jako weteran

Pani Weteran prosimy w takim razie o zdjęcia i opis pielęgnacji

[maneo444]

ja wlanelam sobie vatike na skalp i olej z orzechow arachidowych

[siiesta]

Napisane przez FeelingLost

.

Pani Weteran prosimy w takim razie o zdjęcia i opis pielęgnacji

wszystko będzie będzie
wracam do forum wizażu i jeszcze się nie pozbierałam z odświeżeniem wszystkich informacji, ale na pewno będą

[Ronnea]

A tak z innej beczki. Powiedzcie mi, jak to jest: przeglądam się w domu, poprawiam włosy, nie widzę, żeby były w tragicznym stanie, ba, nawet ładnie się układają, troszkę błyszczą, z przodu nie ma wielkiego puchu. Decyzja - ok, mogę się tak ludziom pokazać! Jestem u przyjaciółki (3 minuty drogi, żadnego wiatru, deszczu, ani nic), przechodzę koło lustra i.. Zamieram. Włosy we wszystkie strony, suche, tu proste, tam skręcone, tu odstające, wołające o pomstę do nieba.
JAK TO JEST MOŻLIWE?

[201703240903]

Napisałam do TŻ sms-a :,,Jak będziesz do mnie jechał to nie zapomnij wziąć łyżeczek. W domu mam tylko 3'' . Zawsze jak jeździłam do TŻ po pracy to miałam w torebce serek wiejski i tak wylądowało u niego 6 łyżeczek

[Ronnea]

Napisane przez FeelingLost

Napisałam do TŻ sms-a :,,Jak będziesz do mnie jechał to nie zapomnij wziąć łyżeczek. W domu mam tylko 3'' . Zawsze jak jeździłam do TŻ po pracy to miałam w torebce serek wiejski i tak wylądowało u niego 6 łyżeczek

Ja miałam multum porządnych, kolorowych plastikowych łyżeczek. Zaczęłam brać jogurty do szkoły i o, łyżeczki zniknęły, nie myśląc za dużo je wywalałam..

[justusia16]

Idziecie jak burza

Kupilam wczoraj Niweła fleksibel kurlz...
I mam jakis przyklap...

I wlosy mi schly ponad 4 h...


W pracy siedze

[201703240903]

Napisane przez Ronnea

Ja miałam multum porządnych, kolorowych plastikowych łyżeczek. Zaczęłam brać jogurty do szkoły i o, łyżeczki zniknęły, nie myśląc za dużo je wywalałam..

[kascysko]

Napisane przez Ronnea

Jak mnie przyjaciółka ciągnie na wyprzedaże, to mam ochotę zawinąć się w kołdrę i zniknąć. Nigdy nie lubiłam chodzić na zakupy, jak jestem w galerii to zajrzę i kupie, jak jest coś fajnego, ale jeśli chodzi o dłuższe wypady i przebieranie w milionach ciuchów.. Oooo nie.

Ja lubię, szczególnie to, że wieczorem rzucam się na wyrko i od razu śpię

Napisane przez Pani_Herbatka

mi w oko wpadła brzoskwiniowa sukienka uprawiasz jakieś zakupowe szaleństwo tylko masz jedną spódniczkę jako sukienkę podpisaną


mi w łapki wpadły 3 body ostatnio plus spódnica, koszula i koszulka (ta ostatnia w zawrotnej cenie 2 ziko )

Dziękuję To prawda

Nie lubię body

Napisane przez Ronnea

A tak z innej beczki. Powiedzcie mi, jak to jest: przeglądam się w domu, poprawiam włosy, nie widzę, żeby były w tragicznym stanie, ba, nawet ładnie się układają, troszkę błyszczą, z przodu nie ma wielkiego puchu. Decyzja - ok, mogę się tak ludziom pokazać! Jestem u przyjaciółki (3 minuty drogi, żadnego wiatru, deszczu, ani nic), przechodzę koło lustra i.. Zamieram. Włosy we wszystkie strony, suche, tu proste, tam skręcone, tu odstające, wołające o pomstę do nieba.
JAK TO JEST MOŻLIWE?

Wiele zależy od lustra i oświetlenia.

W lustrach na moim wydziale zawsze wyglądam, jak idź stąd i nie wracaj

[201703240903]

Napisane przez kascysko

Ja lubię, szczególnie to, że wieczorem rzucam się na wyrko i od razu śpię

Dziękuję To prawda

Nie lubię body

Wiele zależy od lustra i oświetlenia.

W lustrach na moim wydziale zawsze wyglądam, jak idź stąd i nie wracaj

Uświadomiłam sobie właśnie, że mi się śniłaś. Ale nie mogłam skojarzyć kto to jest. Widziałam Twoją kolekcje kosmetyków w śnie