Jak u Was przebiegają kłótnie? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-13, 18:10   #31
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Cytat:
Napisane przez masquenada Pokaż wiadomość
I zawsze dochodzicie do kompromisu?
Przykladowo teraz mamy taka sytuacje, ze ja kazalam tz cos zrobic i raczej obiektywnie patrzac mam racje, tz ma swoja byc moze rowniez obiektywna wedlug niego racje tez ale ja jestem stanowcza i mowie ze powinien a on stanowczo mowi nie bo nie i nie chce wogole mnie przekonac do swojego punktu widzenia w takis posob jak ja bym chciala to znaczy okazuje mi ze moje zdanie ma gdzies i ze to jest jego decyzja i jej nie zmieni. No i ja teraz nie wiem co mam zrobic. Powiedzialam mu ze jak tak stawia sprawe, czyli nie zgadza sie tego zrobic a ni nie chce mi tego po ludzku wytlumaczyc i pokazac ze bierze pod uwage moje zdanie to zeby sie nie odzywal. No i nie odzywa sie a ja nie wiem wogole jak to teraz rozegrac. Przesadzam?
Zawsze. Oboje jestesmy dorośli.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 18:13   #32
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
oesu. z☠☠☠ałabym jak burą sukę. serio. i w tym konkretnym przypadku w dupie bym miała kompromis. nie dba o swoje i twoje zdrowie.
Tylko w tym konkretnym przypadku to chyba właśnie ona nie dba o jego zdrowie skoro dopuszczała do seksu podczas infekcji
Ale już eot.
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 18:16   #33
masquenada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 490
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Cytat:
Napisane przez Buzzerka Pokaż wiadomość
Tylko w tym konkretnym przypadku to chyba właśnie ona nie dba o jego zdrowie skoro dopuszczała do seksu podczas infekcji
Ale już eot.
On wtedy też już miał infekcję, zaraził się gdy jeszcze nie wiedziałam, że ja mam. Robiliśmy to w gumce. Żeby nie było, że jesteśmy niedojrzałymi dzieciakami, infekcje zdarzają mi się co kilka miesięcy i naprawdę wiemy co to znacyz nie uprawiać seksu przez miesiąc potem raz czy dwa razy i znów miesięczna przerwa. Tym razem emocje nas poniosły i bęc.
masquenada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 19:12   #34
natzz
Raczkowanie
 
Avatar natzz
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 136
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Ja z natury jestem strasznie temperamentna, głośna, bywam agresywna, a żeby było "milej", to mam strasznie niewyparzony jęzor. Jak zaczynaliśmy nasz związek, kłóciliśmy się codziennie. Każdego jednego dnia potrafiliśmy kłócić się po parę godzin, bez większego powodu. Ogólnie ta wymiana zdań, była ostra, prawie rzucaliśmy w siebie przedmiotami . Po ponad roku bycia razem potrafimy już normalnie rozmawiać. Ja jestem troszkę cierpliwsza, mój TŻ częściej potrafi pojąć swoją winę. Dlatego rozmawiamy, rozmawiamy i rozmawiamy. Taka forma omawiania problemu wydaje mi się w tym momencie najrozsądniejszą i utwierdzam się w przekonaniu, że właśnie rozmową mogę więcej wywalczyć, niż rzucaniem mięchem, bluzgami, krzykiem i kopaniem.
__________________
don't try to be someone else. just be yourself.


ćwiczenia, zmęczenie, pot, szczęście !
natzz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 19:16   #35
Jacqueline__
Zakorzenienie
 
Avatar Jacqueline__
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

hm, tak się zastanawiam właśnie i chyba zbyt często nadużywałam słowa 'kłótnia'. od jakiegoś miesiąca, półtora mamy gorsze dni bo zaczęłam nagle pracować i troszkę oboje się jakoś musimy w tym odnaleźć. pojawiały się przez to nieporozumienia, które zbyt często nazywałam 'kłótnią', sama nie wiem czemu. ale wygląda to u nas tak że siadamy i gadamy o problemie od razu. oboje nienawidzimy zostawiać czegoś takiego na później, musimy mieć wyjaśnione jak najszybciej. nie ma krzyków, awantur- nic z tych rzeczy. jedna osoba mówi- druga słucha. nie ma przerywania sobie itd. jedną z takich kłótni że chyba na prawdę kłótni mieliśmy w sobotę.. były podniesione tony itd. ale oboje się szanujemy bo jesteśmy dorośli i nigdy żadne z nas nie chciałoby nawet słowem zranić drugiej osoby. najważniejsze to umieć ze sobą ze rozmawiać, nie wypominać, nie używać słów- Ty zawsze, Ty nigdy. słuchać, słuchać, słuchać i nie dać się od razu ponosić emocjom bo na prawdę można powiedzieć o słowo za dużo.
__________________
carpe diem


Jacqueline__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 19:42   #36
Pestka88
Zadomowienie
 
Avatar Pestka88
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Nie kłócimy się. Jak którejś stronie coś nie pasuje, to mówi o co chodzi i kwestie omawiamy. Obywa się jak na razie bez podnoszenia głosu, płaczu, gróźb, tupania nóżką, trzaskania drzwiami i innych przyjemności. Ja bym w ogóle nie była z kimś, kto na mnie krzyczy.

Na razie zdarzyła się jedna sytuacja po której nie rozmawialiśmy przez dwa dni, ale rozstaliśmy się w zgodzie - po prostu dałam czas chłopakowi na przemyślenie tego, co mu powiedziałam, a jemu było tak głupio, że wysłanie zwykłego smsa wydawało mu się potwarzą. Zobaczyć się mogliśmy dopiero te dwa dni później, doszliśmy do porozumienia i było ok
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!"



2014:

książki: 12
filmy: 70
"Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku
"Epidemia" Robin Cook





miesiąc z hula hop: 2/30
Pestka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 21:48   #37
natalcia250
sentimental animal
 
Avatar natalcia250
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 297
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

o kurczę, mogłabym o tym wypracowanie napisać ja się nudzę jak się nie kłócę :/ zazwyczaj kłócimy się o głupoty, zaczynam się nakręcać i krzyczeć, a jak się nie dogadamy w ciągu 5-10 min. to mnie szlag trafia i wychodzę. ale nie pamiętam, żebyśmy pokłócili się na dłużej niż 1 dzień.
__________________
You may think he's a sleepy-type guy
Always takes his time
Soon I know you'll be changing your mind
When you've seen him use a gun, boy
When you've seen him use a gun
natalcia250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-13, 21:58   #38
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Tak na serio to się nie kłócimy, nie pokłóciliśmy się nigdy dłużej niż na pół godziny. Bywa różnie czasem ja się obrażam i siedzę, po chwili on mnie przytula i jest ok, czasem on się obraża to wtedy ja się uśmiecham i też jest ok. Ja nie krzyczę, on czasem, tzn podnosi głos, ale stara się tego nie robić ;p
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 22:29   #39
Misia48
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 39
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Cytat:
Napisane przez agata7852 Pokaż wiadomość
Na szczęście moje kochanie też nie wyłazi z kumplami na piwko odkąd jesteśmy razem, fajnie masz z rodzicami swojego TŻ bo rodzice mojego faceta wychodzą z założenia - jesteś dorosły, masz ochotę na piwo to wypij.
Jest jedynakiem, a mamusia na niego nie da złego słowa powiedzieć ale jest jeszcze babcia która ma takie samo zdanie na temat jego picia piwa jak ja

Tez nie lubisz jak Twoj chlopak spotyka sie z kumplami? Tzn nie przeszkadza mi to az tak bardzo, ale ostatnio czesciej sie to zdarza i troche sie denerwuje.. wczoraj dodalam watek o tym ze sie klocimy coraz czesciej a inne dziewczyny troche mnie ''zjechaly'' i wgl, moglabys sie wypowiedziec na ten temat? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=710844

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
o kurczę, mogłabym o tym wypracowanie napisać ja się nudzę jak się nie kłócę :/ zazwyczaj kłócimy się o głupoty, zaczynam się nakręcać i krzyczeć, a jak się nie dogadamy w ciągu 5-10 min. to mnie szlag trafia i wychodzę. ale nie pamiętam, żebyśmy pokłócili się na dłużej niż 1 dzień.
Mam bardzo podobnie ;/ najdluzej nie odzywalismy sie do siebie niespelna 3 dni ;/
Misia48 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-14, 02:54   #40
Corvette
Zadomowienie
 
Avatar Corvette
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Cytat:
Napisane przez masquenada Pokaż wiadomość
Tak jak w temacie, chciałabym się dowiedzieć jak u Was przebiegają kłótnie w związku i co robicie, żeby jak najszybciej się z nimi uporać ? Czy kłócicie się aż wszystkie sporne kwestie zostaną rozwiązane i dojdzie do kompromisu czy czasem szanujcie odmienną opinię partnera i odpuszczacie?
No nie wiem, może trafiłam na tak super człowieka alb niesamowitego farta, bo my się nigdy nie kłócimy. O nic.
My się po prostu dopełniamy.
Wszelkie decyzje podejmujemy razem przy obgadaniu wszem "za" i "przeciw" aby dogodniejsze było dla nas, a nie dla jednego czy drugiego.
Poza tym, naszą dewizą (od samego początku) było i jest to, aby nigdy się na siebie nie obrażać. NIGDY!
Nie ma fochów, cichych dni ani nic podobnego.
Wychodzimy z założenia że któreś z nas może w nocy "wykitować", mieć wypadek w drodze do pracy itp, więc u nas, nie ma miejsca na pierdoły.
żadne z nas nie chce mieć poczucia że powinno się coś powiedzieć, a nie zdążyło.

Ostatnio stwierdziłam, że być może jestem dla tż-ta zbyt ostra. Czasami kłótnia przeciąga się w nieskończoność i tak naprawdę nikt już nei ma siły powatrzać swoich argumentów ale nadal nei doszliśmy do porozumienia. Wtedy tż mówi, żeby dać juz spokoj, ale ja nie potrafię odpuścić. Z drugiej strony czasami wydaje mi się, że zawsze oczekuję aż tż przyzna się do wielkiej winy i obieca poprawę. Każdy pr0blem dosyć bardzo przeżywam.
Co do pogrubinego, a dlaczego przeżywasz? Ty jesteż tak "kraształowo czysta"?
Może źle się wyraziłam. Ze swojego doświadczenia wiem że jeżeli chcę porozmawiać o czymś co mnie nurtuje, to mówię zwięźle i krótko (to dotyczy każdego faceta). Bo jak się kobita rozgada a jeszcze zacznie łzami zalewać... to facet w końcu nie wie o co chodzi (ougólniam, żeby nie było że każdy facet taki jest).

Moim skromnym zdaniem, akceptuje się drógą połówkę taka, jaką jest. Nie mam tu na myśli nałogów ani żadnej patologii!
Nikt nie jest ideałem. Chodzi o to, na ile jesteśmy w stanie tolerować "przywary" a jednak nadal mieć do siebie szacunek nawzajem i kochać, pomimo różnic.

Edytowane przez Corvette
Czas edycji: 2013-08-14 o 03:05 Powód: ach te #%¤#?* Literki
Corvette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-14, 03:32   #41
zukzuzlowiec
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 48
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Kłótnie są bez sensu u nas gasi sie to co grozi kłotnia gdy widze ze dziewczyna zmienia to i zaczyna watek roszczeniowy to tłumacze jej spokojnie wszystko i przedstawiam racjonalny punkt widzenia i jest ok.Grunt to rozmowa i tolerancja a czesto kobiety staraja sie nam narzucic pewne kwestie albo nas zmienic a my chcemy zachowac swoja meska tozsamosc wiec kazda proba manipulacji ze strony kobiety odbieramy jako atak i probe wpuszczenia nas pod pantofel stad ciagle kłótnie i nieporozumienia mesko damskie jesli kobieta zrozumie i zaakcepuje faceta takiego jakim jest to nie ma problemu gorzej gdy chce z niego zrobic pana idealnego.Pozdrawiam wszystkie wizażanki
zukzuzlowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-14, 09:15   #42
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

ja krzyczę, mówię, tłumaczę co mi nie pasuje, a potem daję dość do słowa w końcu i jakoś powolutku,pomalutku dochodzimy do kompromisu
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-14, 10:29   #43
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Akurat wątek w dobrym momencie, bo jestem pokłócona. U mnie to wygląda tragicznie, a godzenie jeszcze gorzej. Jak para dzieciaków. Już dostaję na głowę i nie wiem kto ma rację.
Ja szybko wybucham, krzyczę, zadaje jakieś pytania (dlaczego to zrobił/tak się zachował itp.). On wtedy najczęściej mówi, że go źle traktuje, przesłuchuje i nie będzie rozmawiał (ew. że porozmawiamy gdy ochłonę), przestaje sie odzywać. Ja to odbieram jako lekceważenie, ignorowanie. Mówi, że musi przemyśleć, albo być sam. Ja lubię wszystko zalatwiać na gorąco i nie rozumiem tego odkładania na nie wiadomo kiedy. Wczoraj wrócił późnym wieczorem i położył się spać. Byłam wściekła, że się do mnie nie odezwał, że ma mnie gdzieś, nie chce się pogodzić, porozmawiać. Zaczęłam go budzić i nie dawałam mu spać, póki mi nie odpowiedział.
Acha, zazwyczaj są to klótnie o jakieś drobnostki, a on jeśli już wyciągnie rękę na zgodę, to poprostu udaje, że się nic nie stało. Strasznie mnie to wkurza.

Męczę się, raczej nic z tego już nie będzie.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-14, 13:34   #44
paulinka1583
Raczkowanie
 
Avatar paulinka1583
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 81
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Pisząc, że sie nie kłócimy skłamałabym, choć w naszym związku bardzo rzadko się kłócimy. Jeśli już do tego dochodzi to ja trzymam prym, bo jestem osoba dość temperamentną, nie dam sobie w kaszę dmuchać
mój tż nie bez powodu nazywa mnie w końcu "małym charakterkiem" w czasie kłótni nie podnosimy głosu na siebie, nic też nie fruwa w powietrzu, raz była sytuacja że kazałam mu wyjść i trzasnęłam drzwiami, ale uparciuch został. Poza tym staramy się rozmawiać, jesli nam coś nie pasuje.
paulinka1583 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-14, 15:24   #45
agata7852
Raczkowanie
 
Avatar agata7852
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 225
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Akurat wątek w dobrym momencie, bo jestem pokłócona. U mnie to wygląda tragicznie, a godzenie jeszcze gorzej. Jak para dzieciaków. Już dostaję na głowę i nie wiem kto ma rację.
Ja szybko wybucham, krzyczę, zadaje jakieś pytania (dlaczego to zrobił/tak się zachował itp.). On wtedy najczęściej mówi, że go źle traktuje, przesłuchuje i nie będzie rozmawiał (ew. że porozmawiamy gdy ochłonę), przestaje sie odzywać. Ja to odbieram jako lekceważenie, ignorowanie. Mówi, że musi przemyśleć, albo być sam. Ja lubię wszystko zalatwiać na gorąco i nie rozumiem tego odkładania na nie wiadomo kiedy. Wczoraj wrócił późnym wieczorem i położył się spać. Byłam wściekła, że się do mnie nie odezwał, że ma mnie gdzieś, nie chce się pogodzić, porozmawiać. Zaczęłam go budzić i nie dawałam mu spać, póki mi nie odpowiedział.
Acha, zazwyczaj są to klótnie o jakieś drobnostki, a on jeśli już wyciągnie rękę na zgodę, to poprostu udaje, że się nic nie stało. Strasznie mnie to wkurza.

Męczę się, raczej nic z tego już nie będzie.

Skąd ja to znam ? mnie też baaardzo to denerwuje, a kiedy do tego wracam to jest oj przestań już
agata7852 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-14, 16:10   #46
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Cytat:
Napisane przez masquenada Pokaż wiadomość
Tak jak w temacie, chciałabym się dowiedzieć jak u Was przebiegają kłótnie w związku i co robicie, żeby jak najszybciej się z nimi uporać ? Czy kłócicie się aż wszystkie sporne kwestie zostaną rozwiązane i dojdzie do kompromisu czy czasem szanujcie odmienną opinię partnera i odpuszczacie?

Ostatnio stwierdziłam, że być może jestem dla tż-ta zbyt ostra. Czasami kłótnia przeciąga się w nieskończoność i tak naprawdę nikt już nei ma siły powatrzać swoich argumentów ale nadal nei doszliśmy do porozumienia. Wtedy tż mówi, żeby dać juz spokoj, ale ja nie potrafię odpuścić. Z drugiej strony czasami wydaje mi się, że zawsze oczekuję aż tż przyzna się do wielkiej winy i obieca poprawę. Każdy pr0blem dosyć bardzo przeżywam.
U nas raczej nie było poważniejszych kłótni- tak, że nie odzywaliśmy się kilka dni. Zawsze wyjaśniamy od razu, najpóźniej na drugi dzień.
Mój Tż jest osobą nerwową i wybuchową. Wykrzyczy to wszystko co się jemu nie podoba i za chwilę chce się normalnie odzywać. Ja natomiast duszę złość w sobie i tak szybko nie przechodzi. Muszę ochłonąć, przemyśleć. Czasami powie coś niemiłego i nie umiem tak szybko zapomnieć, żeby normalnie się do niego przytulić czy uśmiechać. Każdy człowiek jest inny, najważniejsze to nie ustępować jeśli jesteśmy PEWNI naszych racji ale też umieć przyznać się do winy jeśli wyolbrzymiamy jakiś problem itp...

Edytowane przez Deborah100
Czas edycji: 2013-08-14 o 16:11
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-16, 12:54   #47
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Cytat:
Napisane przez agata7852 Pokaż wiadomość
Skąd ja to znam ? mnie też baaardzo to denerwuje, a kiedy do tego wracam to jest oj przestań już
"oj, a ty znowu o tym"

Wytrwałości
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-16, 13:35   #48
Madzialena7
zniemczona peema
 
Avatar Madzialena7
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 3 043
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

Kłótnie? U nas w sumie nigdy się nie zdarzyły jako tako, ja często się złoszczę, a M. wtedy się ze mnie się śmieje, że jestem złośnik i już focha strzelam.
My jesteśmy w sumie całkowitymi przeciwieństwami, poczynając od wyglądu, przez upodobania, zachowania, charakter, aż po sposób bycia i życia. Ja jestem ta zła w związku, wybuchowa, żywiołowa, szalona, wszędzie mnie pełno i jestem ciemna, tzn. oczy ciemne i włosy. A M. jest blondynem, jasne oczy, spokojny, ugodowy, leniwy. Więc w sumie dopełniamy się nawzajem i się nie kłócimy . A jak ja już się wkurzam to M. wtedy zaczyna się ze mnie nabijać i mnie głaskać i przytulać i mówi "no już złośniku, bo Ci normalnie zaraz oczy zapłoną z tej wściekłości" i mnie tak utula a mnie to na początku rozwściecza jeszcze bardziej a potem już nie mogę ze śmiechu z niego :P.

Więc u nas kłótnie nie przebiegają . A jak już się pokłócimy raz na ruski rok to M. zawsze wyciąga ręke na zgodę
Madzialena7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-16, 15:57   #49
Ararauna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 204
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

U mnie kłótnie w ogóle by się nie zdarzały, gdyby nie moje dziwne wahania nastroju. Zazwyczaj to ja się o coś obrażam (np. dlatego że jestem zazdrosna), TŻ nie wie o co chodzi, później się dopytuje i zaczynam mu wyrzucać wszystko co przyjdzie mi do głowy zupełnie bez ładu i składu. Wtedy on się obraża (i słusznie, bo moje oskarżenia na ogół nie mają żadnych sensownych podstaw) a potem ja go przepraszam i konflikt zostaje zażegnany. Jak już mówiłam - ziarno niezgody zasiewam zwykle ja sama i później bardzo żałuję, że się tak bezsensownie złoszczę
Dziwne, że on wciąż mnie toleruje
Ararauna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-17, 18:32   #50
lilo
Raczkowanie
 
Avatar lilo
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 403
Dot.: Jak u Was przebiegają kłótnie?

oj u nas kłótnie w 99 pro. są niestety prowokowane przeze mnie: jest płacz, krzyk, trzaskanie drzwiami, po czym wszystko mija i jest ok. do następnego razu generalnie zawsze chodzi o pierdoły. ogólnie wyznajemy zasadę że nie kładziemy się spać dopóki sie nie pogodzimy. i stosujemy się jej mimo, że czasem rozmowy trwają do białego rana. swoją drogą nie wiem jak mój J ze mną wytrzymuje
lilo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.