Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[Gucia0987]

Metka, Magda ojoj, ale musiało ich boleć...

Mysiu fajny weekend za Wami!

Strong nie są te buty takie wysokie... ubieraj i chodź po domu, wszędzie gdzie możesz. Na pewno się noga przyzwyczai. A buty same w sobie bardzo ładne!!!

Strippi świetnie wyglądasz!! super czas spędzasz z mężem!
Tatuaż nie do końca w moim stylu, ale nie mnie ma się podobać
A jaki teraz planujesz?
No i jaki mąż chce? Gdzie?

Natala trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie!

Mala to faktycznie pospałaś... mam nadzieje, że już niedługo wszystkie bóle przejdą

Blonde ale super dzień za Wami!

Gucia6 brawa za ćwiczenia!

Mysiu łączę się w bólu, u mnie w pracy od rana sajgon...



Witajcie,

Mój weekend (długi) bardzo udany A teraz powrót do rzeczywistości... praca, praca, praca. I na pełnych obrotach na pewno do końca września...

[asiuk]

Cześć!

Łojesusicku, jaki tu ruch (no tak, Madzia wróciła )

Nie nadrobiłam za bardzo, od czwartku do wczoraj byliśmy w Zakopcu - było super! Aż żal było wracać do domu.

[kaska87]

hej

Mała jak tam? widzę, że Ty chcesz już urodzić a ja zaciskam nogi, żeby wytrwać do soboty, bo małż na szkoleniu w wawie a to 400km a sama rodzić nie idę, noł łej

[blonde_hair]

Napisane przez strippi

Moja Jula to już ma blizny na nogach, a nogi całe w siniakach

Seba tez cały posiniaczony i obdrapany
Do tego mam manie plasterkowa

Napisane przez onyks

Blonde, brawa za postępy

Napisane przez gochaa_p

Butter to już chyba nie wróci [COLOR="Silver"]

ja mysle, ze wróci
Brakuje tu jej

Napisane przez gucia6

Blonde super, ze kolejne nocki suche

Dzien dobry

jestem dzis jakas taka rozwalona... dlatego wybaczcie, ze tak bardzo po lebkach
Normalnie poniedzialki daja mi sie we znaki... najpierw wzial mi pociag, a potem okazalo sie, ze moj rower ma flaka
Jeszcze pogoda bura, ponura... poranki coraz ciemniejsze... ble...

weekend na szczescie minal przyjemnie... w piatek, mimo iz sie zapieralam, nie dalam rady, musialam isc pobiegac . Za to wczoraj sobie odpuscilam, bo basen wyciagnal ze mnie cala energie

Mimo wszystko udanego dnia

Napisane przez Gucia0987

Blonde ale super dzień za Wami!


Witajcie,

Mój weekend (długi) bardzo udany A teraz powrót do rzeczywistości... praca, praca, praca. I na pełnych obrotach na pewno do końca września...

Duzo sił zycze

Napisane przez kaska87

hej

Mała jak tam? widzę, że Ty chcesz już urodzić a ja zaciskam nogi, żeby wytrwać do soboty, bo małż na szkoleniu w wawie a to 400km a sama rodzić nie idę, noł łej

Dzien dobry

Ale sie wyspałam

Seba w przedszkolu, ja mam posprzatane, wiec dzis odpoczywam

[kasia0789]

Napisane przez strippi

dzięki

za to Ty już masz ładny brzusio!!

Dziękuje a robi się co raz większy myślałam że na początku to rośnie wolniutko a ja już nie dopinam się w niczym
Kurczę może to dziwne ale każdym takim szczegółem ciesze się jak szalona

Napisane przez Madzialenka12344321

Kasia to u mnie ta mega suchość aż do bólu pojawiła się tylko przy karmieniu piersią.

U mnie do karmienia piersią jeszcze trochę czasu zostało

Dzień Dobry kochane

[onyks]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Łojesusicku, jaki tu ruch (no tak, Madzia wróciła )

Nie nadrobiłam za bardzo, od czwartku do wczoraj byliśmy w Zakopcu - było super! Aż żal było wracać do domu.

A nie mogliście mnie zabrać w torbę?
Kocham Zakopane

[strongwomen]

Blonde,

Mielismy dzis gosci caly dzien, pogadalismy sobie, bylismy w parku, bylo miłoTylko teraz padam, bo nic nie spałam i ide do łózka

intensywnie ale przyjemnie.

Mała,

A ja się muszę pochwalić, że ostatnio moja forma jest zadziwiająca. Mam siły jakbym w ciąży nie była, tylko brzuszek mnie męczy;-) Dziś byliśmy na spontanie z moimi rodzicami cały dzień nad jeziorkiem na Czechach, potem w knajpie. Przed chwilą tż ich odwiózł, a ja nie jestem jakoś zmęczona hehehe;-) Jedyne co, to śmieją się ze mnie, że brzuszek tak mi dziwnie opadł, że zrobiła mi się z niego półka patrząc od strony biustu;-)

powiedziałabym... że zapi.ep.przasz jak mały samolocik

Metka,

strong buty nie do konca mi sie podobaja ale przeciez to nie wazne
ja chyba teraz tez bym miala problem w takich wytrzymac, ale pocwiczysz i powinno byc ok

będę łazić w nich po wsi

Biedny Szymek... ale tak bywa że z najlepszej zabawy czasem przychodzi płacz.

Gocha,

nie są wcale takie wysokie Ja tez na obcasach nie lubie

no nie są ale dla mnie to wyskość równa wieży Eiffela

Onyks, my mamy pełnno takich pianinek i telefonów, jak młody wszystkie włączy to klękajcie narody.

Gucia,

Strong nie są te buty takie wysokie... ubieraj i chodź po domu, wszędzie gdzie możesz. Na pewno się noga przyzwyczai. A buty same w sobie bardzo ładne!!!

dzięki no właśnie taki mam zamiar przyzwyczaić się do bólu tymbardziej że po ślubie też zamierzam je wykorzystać. No ale dla mnie są bardzooo wysokie

Asiuk, witaj

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

TŻ wziął młodego na 1,5h do dziadka więc leże i nadrabiam zaraz idę ogarnąć dom i napewno pójdziemy na podwórko bo nie jest dziś za gorąco więc przyjemnie.

[onyks]

Napisane przez strongwomen

Onyks, my mamy pełnno takich pianinek i telefonów, jak młody wszystkie włączy to klękajcie narody.

wyobrażam sobie...

[strongwomen]

A Onyks, jeszcze coś.. zabawki ma wrzucone wszystkie do wielkiego kosza, i jak wieczorem jeszcze znajdę jakąś zabawkę i wrzuce do kosza to te wszystkie grające się włączają w tym koszu. Wtedy tylko czekam aż się wyłączą i patrzymy czy młody się nie obudził

[(t)asia]

Dopóki mąż jest na miejscu to nie ma niestety szans żebym Was nadrobiła. Jedynie w pracy czasami uda mi się coś podczytać. Wybaczcie.

Powiedzcie co się dzieje z Nikitą? i Agnuskiem? Bo może coś przeoczyłam, ale dawno ich nie widziałam.

Ja dzisiaj idę na pierwszą wizytę, oczywiście w nocy miałam już z tym związane koszmary- standard.
Myślałam że nigdy nie oduczę się picia hektolitrów mojej ukochanej kawy- a jednak, miłość przeszła sama, wprowadzając mnie nawet w stan niechęci do tego trunku. Nie ogarniam jak to się mogło stać

[onyks]

Dziewczyny co myślicie o czymś takim na ścianę LINK?
Planowaliśmy jedną ścianę z cegły, ale chyba się rozmyśliłam. Kamień mamy teraz, kamień będzie w łazience i chciałabym coś innego...

[Malensstfo]

Napisane przez onyks

A nie mogliście mnie zabrać w torbę?
Kocham Zakopane

Ja też...ale nie w długie weekendy...powrót to był koszmar

[strongwomen]

Onyks, Mi się podoba

[onyks]

Napisane przez strongwomen

A Onyks, jeszcze coś.. zabawki ma wrzucone wszystkie do wielkiego kosza, i jak wieczorem jeszcze znajdę jakąś zabawkę i wrzuce do kosza to te wszystkie grające się włączają w tym koszu. Wtedy tylko czekam aż się wyłączą i patrzymy czy młody się nie obudził

A to dobre U nas narazie jednocześnie gra karuzela, konik morski i to pianinko, a już mam bałagan w głowie

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez strongwomen

Onyks, Mi się podoba

[strongwomen]

Tasiu, masz moje kciuki, bardzoo dobrze Ci życzę

Maleństwo, daleko macie do zakopca? Umawiałyście się z Biką czy spontan?

[blonde_hair]

Napisane przez strongwomen

Blonde, intensywnie ale przyjemnie.



[/COLOR]TŻ wziął młodego na 1,5h do dziadka więc leże i nadrabiam zaraz idę ogarnąć dom i napewno pójdziemy na podwórko bo nie jest dziś za gorąco więc przyjemnie.

Ogarniaj ogarniaj
Ja tez delektuje sie cisza

Napisane przez onyks

Dziewczyny co myślicie o czymś takim na ścianę LINK?
Planowaliśmy jedną ścianę z cegły, ale chyba się rozmyśliłam. Kamień mamy teraz, kamień będzie w łazience i chciałabym coś innego...

Swietne

[onyks]

Napisane przez Malensstfo

Ja też...ale nie w długie weekendy...powrót to był koszmar

A też byliście? Z maleństwami?

[gucia6]

Napisane przez (t)asia

Dopóki mąż jest na miejscu to nie ma niestety szans żebym Was nadrobiła. Jedynie w pracy czasami uda mi się coś podczytać. Wybaczcie.

Powiedzcie co się dzieje z Nikitą? i Agnuskiem? Bo może coś przeoczyłam, ale dawno ich nie widziałam.

Ja dzisiaj idę na pierwszą wizytę, oczywiście w nocy miałam już z tym związane koszmary- standard.
Myślałam że nigdy nie oduczę się picia hektolitrów mojej ukochanej kawy- a jednak, miłość przeszła sama, wprowadzając mnie nawet w stan niechęci do tego trunku. Nie ogarniam jak to się mogło stać

mnie tez od kawy odrzucalo przez pierwsze tygodnie

Nikita czasem sie odezwie

Agnuska dawno nie bylo, na pw tez nie odpowiada


Blonde, dzieki


powiem wam, ze od czasu przebojow z poprzednim pracodawca bardzo niedobrze reaguje na najmniejsze sytuacje stresowe... zwlaszcza jesli jakas sprawa nie zalezy ode mnie... generalnie mam scisk zoladka, slabo mi, glowa jak w kleszczach... ehhh... ...

juz wiecej nie truje

[malamaluczka87]

No alo, wróciły wszystkie niepokorne dusze po długim weekendzie?;-) My na szczęście mamy swoje miejscówy nad jeziorkiem czeskim, gdzie jest tylu ludzi co u nas nad jeziorem w poniedziałek w deszcz;D Pociupaliśmy do tego w scrable jak te warioty;D

Kaśka87 - mój brzuszek widziałaś? I ty się dziwisz laska, że ja nie tylko chcę, ale muszę już rodzić? ;P ;D A mój tż z wrażenia ukrywa telefon w kieszeni choć nie wolno im wnosić jakbym rodzić zaczęła. No kto to wie kiedy mnie weźmie do reszty. Te bóle u mnie są kompletnie nieprzewidywalne- w dzień potrafię czuć się cudownie, a jak mnie w nocy dojedzie to jest koniec...wszystko do wytrzymania, ale strasznie to niekomfortowe. A ty kochana zobaczysz, że spokojnie Mikiego do września donosisz;-)

Będą jaja jak przenoszę Adasia do 2.09 - w tedy mój tż ma urodziny;P

Maleństwo- halo kochana, już myśleliśmy o was gdzie jesteście;-)

A ma ktoś kontakt z brakującymi osobami? Bo Butter dała świeże zdjecia na fb...więc na necie gdzieś tam krąży, natomiast Kotka i Nikisi nigdzie nie widać. Asiuczku, wiesz coś?

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Gucia6- każdy by tak reagował na sytuacje stresowe jakby więcej z pracodawcą przeżył...Choć ja już się trochę uodporniłam

Tasiu- ja miałam to samo, kocham kawę i coś takiego mnie spotkało;-) Potem ci to wróci, nic się nie przejmuj. To bardzo dobry objaw;-) W końcu organizm sam wie czego potrzebuje;-)

[gochaa_p]

Napisane przez onyks

A dlaczego?? Pytam bo mnie nie było jak zniknęła.

A jak Ewunia? My w weekend kupiliśmy Nataszce Pianinko Szczeniaczka Uczniaczka, ale się nim bawi



Miłego dnia, oby szybko minął



Ja miałam się wybrać na basen i nie wyszło

mnie też nie było ale z ciekawości cofłam się do jej ostatnich postów, wychodzi na to że poczuła sie urażona

Ty patrz a ja mam tego uczniaczka szczeniaczka na strychu! musze koniecznie znaleść i wyprać pianinko Wojtuś rozpracował i nie działą :/

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez onyks

Dziewczyny co myślicie o czymś takim na ścianę LINK?
Planowaliśmy jedną ścianę z cegły, ale chyba się rozmyśliłam. Kamień mamy teraz, kamień będzie w łazience i chciałabym coś innego...

mnie mój klimat

[kaska87]

Napisane przez (t)asia

Ja dzisiaj idę na pierwszą wizytę, oczywiście w nocy miałam już z tym związane koszmary- standard.

będzie dobrze :kcuki:

Napisane przez malamaluczka87

Kaśka87 - mój brzuszek widziałaś? I ty się dziwisz laska, że ja nie tylko chcę, ale muszę już rodzić? ;P ;D A mój tż z wrażenia ukrywa telefon w kieszeni choć nie wolno im wnosić jakbym rodzić zaczęła. No kto to wie kiedy mnie weźmie do reszty. Te bóle u mnie są kompletnie nieprzewidywalne- w dzień potrafię czuć się cudownie, a jak mnie w nocy dojedzie to jest koniec...wszystko do wytrzymania, ale strasznie to niekomfortowe. A ty kochana zobaczysz, że spokojnie Mikiego do września donosisz;-)

widziałam, faktycznie spory, ale to dlatego, że Ty Kruszek jesteś

Mała też mam nadzieję, że Mikiego donoszę - fajnie jakby się udało do 9.09- byłaby fajna data hehe małż w niego wierzy

Onyx mi się podoba

[mysia1986]

Onyks, bosko! Piękne to jest
Tasia, kciuki za wizytę No i zapomniałam - możesz mnie wpisać na listę OM 01.08 termin kolejny 27.08 9 cykl starań

[malamaluczka87]

Onyks - nie w moim stylu choć drewno lubię, trochę za pstrokato dla mnie, ale też może nie umiem sobie tego na waszej przestrzeni wyobrazić.

Kaśka - ;D twój optymizm mnie powala;D a tobie jakiekolwiek bóle już się włączyły? Jakieś rozsuwanko kości?;P

Tasiu- bym zapomniała! Powodzenia z wizytą. A lekarza zmieniłaś, czy ciągle masz jednego i tego samego? O której wogóle najbardziej trzymać kciuki?;-)

[onyks]

Napisane przez gucia6

powiem wam, ze od czasu przebojow z poprzednim pracodawca bardzo niedobrze reaguje na najmniejsze sytuacje stresowe... zwlaszcza jesli jakas sprawa nie zalezy ode mnie... generalnie mam scisk zoladka, slabo mi, glowa jak w kleszczach... ehhh... ...

juz wiecej nie truje

Też często tak mam...

Napisane przez gochaa_p

mnie też nie było ale z ciekawości cofłam się do jej ostatnich postów, wychodzi na to że poczuła sie urażona

Ty patrz a ja mam tego uczniaczka szczeniaczka na strychu! musze koniecznie znaleść i wyprać pianinko Wojtuś rozpracował i nie działą :/

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------



mnie mój klimat

Muszę poczytać
Jest tych zabawek...

Dzięki za opinię

Napisane przez kaska87

Onyx mi się podoba

Napisane przez mysia1986

Onyks, bosko! Piękne to jest
Tasia, kciuki za wizytę No i zapomniałam - możesz mnie wpisać na listę OM 01.08 termin kolejny 27.08 9 cykl starań

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez malamaluczka87

Onyks - nie w moim stylu choć drewno lubię, trochę za pstrokato dla mnie, ale też może nie umiem sobie tego na waszej przestrzeni wyobrazić.

Ja też nie umiem sobie tego wyobrazić Nie mam wyobraźni jeśli hodzi o urządzanie
Nawet ze sprzętem do kuchni mam problem czy pójść w czarny czy srebrny żeby się zgrywało z całością.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Tasiu, trzmam kciuki za całej siły

[kaska87]

Napisane przez malamaluczka87

Kaśka - ;D twój optymizm mnie powala;D a tobie jakiekolwiek bóle już się włączyły? Jakieś rozsuwanko kości?;P

nie nic nie boli, czasem czuję w podbrzuszu taki leciuteńki ucisk, ale ja zrobię siusiu to przechodzi nawet skurczy B-H nie mam, a chyba powinnam

[gucia6]

Mala, ja tez staram sie podchodzic do tego wszystkiego na spokojnie i z dystansem... pomaga z pewnoscia nastawienie w zespole (i mojej tutorki), ze kazdemu moga zdarzyc sie pomylki, nikt glowy nie urwie, wszystko da sie zalatwic ...
jednak sa problemy, ktore chcialabym moc szybko rozwiazac, ale nie moge, bo jeszcze gdzies ktos inny pomiedzy musi cos zalatwic


Tasiu, za wizyte
o ktorej masz?

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez kaska87

nie nic nie boli, czasem czuję w podbrzuszu taki leciuteńki ucisk, ale ja zrobię siusiu to przechodzi nawet skurczy B-H nie mam, a chyba powinnam

skurcze mozesz miec i ich nie czuc

[Bika83]

Widać, że Madzia wróciła..... już mam mega tyły.....

Witam sie poweekendowo

Kto ma fb, to wie co i z kim robiłam w sobotę

[malamaluczka87]

Guciu6- rozumiem cię lepiej niż myślisz. Ja już nie jestem aktywna zawodowo, a mnie stresują cały czas, bo moja stara drużyna rozwaliła mi zmianę. Jedna barmanka złapana na złodziejstwie, druga w ciążę zaszła i z dnia na dzień nie przyszła do pracy, studentka jest nieobliczalna i w nd potrafi powiedzieć, że cały grafik bierze w łeb bo ona na 4 dni wyjeżdża....a kierowca, który pracował ze mną od 4 lat przed porodem uświadomił mnie,że chce się zwolnić;P I jeszcze myślałam, że idzie w rozwój i udało mu się cos fajnego załapać i tak to przedstawiał, a okazało się, że idzie do konkurencji;-)

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Bika- super ten wasz wypad!!!

[(t)asia]

Napisane przez mysia1986

Onyks, bosko! Piękne to jest
Tasia, kciuki za wizytę No i zapomniałam - możesz mnie wpisać na listę OM 01.08 termin kolejny 27.08 9 cykl starań

Ok, już wpisuje. W końcu nasza lista staraczek powraca!

Napisane przez malamaluczka87

Tasiu- bym zapomniała! Powodzenia z wizytą. A lekarza zmieniłaś, czy ciągle masz jednego i tego samego? O której w ogóle najbardziej trzymać kciuki?;-)

Na tą wizytę idę do innego. Prowadził ciąże bratowej, dużo osób go sobie chwali. Na swoją słyszałam tyle złych opinii że aż ciary mnie przeszły. Dzisiaj mi się śniło, że chciałam się do niej umówić ale okazało się ze przestała prowadzić praktykę.
Jak mi się nie spodoba ten lekarz to poszukam innego. Zobaczymy.

Wizytę mam o 17.20 =) Mam nieodparte wrażenie że usłyszę- coś tam jest, ale wróci Pani za tydzień

Napisane przez Bika83

Kto ma fb, to wie co i z kim robiłam w sobotę

Ja widziałam =) Te dziewczyny z daleka poznam

[gucia6]

Napisane przez malamaluczka87

Guciu6- rozumiem cię lepiej niż myślisz. Ja już nie jestem aktywna zawodowo, a mnie stresują cały czas, bo moja stara drużyna rozwaliła mi zmianę. Jedna barmanka złapana na złodziejstwie, druga w ciążę zaszła i z dnia na dzień nie przyszła do pracy, studentka jest nieobliczalna i w nd potrafi powiedzieć, że cały grafik bierze w łeb bo ona na 4 dni wyjeżdża....a kierowca, który pracował ze mną od 4 lat przed porodem uświadomił mnie,że chce się zwolnić;P I jeszcze myślałam, że idzie w rozwój i udało mu się cos fajnego załapać i tak to przedstawiał, a okazało się, że idzie do konkurencji;-)

o rany
ty masz faktycznie jazdy... mam nadzieje, ze sie u was wszystko dobrze ulozy