Mały Berbeć stuka- puka, Mama już wyprawki szuka!Mamusie XI-XII 2013. cz.VII

[domii29]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Wiecie co, cały dzień DOSŁOWNIE siedziałam na dupie i przyglądałam się jak tż naprawia samochód, a jestem wykończona jak koń po westernie obeszło się bez mechanika, ale 100 zł na rozrusznik i 8h pracy poszłooo.. a mieliśmy dziś panele kłaść w mieszkanku
Leoś coś od wczoraj wariuje, dosłownie co kilka minut sprzedaje mi kopniaczka

Widzę że większość dzieciaczków z naszego forum się coś ostatnio rozszalała Co druga tutaj pisze że jej dziecko wariuje przez ostatnie dni

Napisane przez Nanusia76

Hej, witam się w kolejnym wątku
Od kilku dni próbuję załadować zdjęcia i mnie z wizażu wywala coś niby że "wygasła sesja" a przecież przed chwilą się logowałam Dopiero dzisiaj do mnie dotarło że rozmiar zdjęć jest pewnie za duży i Tż musi je obrobić .
Pochwalę się też że właśnie dzisiaj zaklepałam sobie termin ślubu na 7 września z racji mego odmiennego stanu i nie musze czekać cały ustawowy miesiąc . Mamy tylko obrączki i gajer dla Tż a wybór sukienki przeraża mnie jak diabli bo mam tylko 3 tygodnie do ślubu a żadnych pomysłów i typów .
W domu remont pełną parą malowanie i jeszcze napaliło nas na remont łazienki bo niektóre kafelki tylko na fugach się trzymają. Nie wiem jak to wszystko ogarnę bo jak kilka dni próbowałam coś tam porobić ale nic wielkiego to kręgosłup mało mi nie pękł na pół i energia już nie ta co kiedyś .

za załatwienie ślubu
Z sukienką miałam tak samo i w sumie udało się załatwić taką o jakiej nawet nie marzyłam

Napisane przez ryba91

nic nie jest w porządku. Czuje sie psychicznie fatalnie, tż mnie wkur.wia, nie możemy dojść do żadnych porozumień. Mimo fenoterolu mam skurcze większe niż w szpitalu, mam wrażenie że te kości- spojenie łonowe mi sie tam rozchodzi i momentami mam wrażenie że mały zaraz mi wyskoczy. Jedyny plus że nie mam biegunek do kilku dni, i krzyż mnie już tak nie boli.. za to skurcze jak biorą mnie to z bólem lędźwiowym. i w ogóle coraz mniejsze oparcie w rodzinie. Jedynie mama, która zaraz wraca do Niemiec i tyle wsparcia, bo telefonicznie to du.pa a nie wsparcie.

troche zanudziłam... sorki .

Kochana odpoczywaj jak najwięcej, myśl teraz tylko o sobie i Kacperku, pomyśl że już niedługo będzie z Wami
Trzymam żebyś doszła do porozumienia z mężem

Napisane przez maomami

Głowa do góry wiem że łatwo się piszę. ale pomyśl że to już naprawdę końcówka. już niedługo i kochany synek będzie z Wami.
A z tż o coś konkretnego?? Czy po prostu Cię wkurza??
Współczuje tych bóli, ale naprawde jeszcze kilka tygodni i minie, a Ty będziesz najszczęśliwszą mamą pod słońcem

Wizyta dzisiaj byłą kontrolna, wszystko jest w porządku, szyjka ok, od ostatniej wizyty (01.08) przytyłam 0,5 kg, czyli od samiutkiego początku mam 8,5 kg na plusie, cieszę się bo myślałam że przez te ostatnie dwa tygodnie przybyło mi o wiele więcej bo w sumie tylko jadłam i jadłam

Na SR omawialiśmy plan porodu, jeżeli chciałybyście mogę wrzucić zeskanowany jutro bo dostaliśmy gotowy, tylko do uzupełnienia odpowiedzi więc jest łatwiej. Jest tego 4 strony więc nie będę przepisywać. Jeżeli chodzi o ZZO ja byłam nastawiona że będę prosić o nie i nie wiem dalej jak będzie ale położna nas uświadomiła dzisiaj że to można tylko podać w jakiejś fazie porodu, oczywiście musi być odpowiednie rozwarcie itd, ale w momencie kiedy już mamy urodzić dziecko, przeć to ZZO nie działa i nie podają bo nie byłybyśmy świadome i nie czułybyśmy czy przemy czy nie, tak więc ZZO jest po to żeby nam trochę ulżyć w bólach krzyżowych we wcześniejszych fazach porodu, porównała ból po ZZO do takiego bólu średniej miesiączki, tak że można wtedy trochę odpocząć, ale ZZO może spowolnić akcje

A co do moich zakupów, wybrałam się do dwóch lumpków kupiłam sporo, tak naprawdę same bluzeczki bo to był mój cel. Robiąc pranie i segregując ciuszki uświadomiłam sobie że półśpiochów mam sporo ale mam tylko 3 może 4 kaftaniki, nie miałam żadnej bluzeczki którą bym mogła ubrać do tych półśpiochów, a wydaje mi się jednak że samo body i półśpiochy to za mało zwłaszcza jak dzidziuś będzie mały i w dodatku w zimie.
Kupiłam jeszcze kocyk, grubszy na zimę, jednokolorowy zielony, taki jakiego szukałam, w entliczku pentliczku kosztował całe 34 złote więc cena też fajna i jeszcze kupiłam szczotkę do czyszczenia butelek.

Super że na wizycie wszystko w porządku

Jakie śliczniutkie te rzeczy

[ryba91]

Napisane przez maomami

Głowa do góry wiem że łatwo się piszę. ale pomyśl że to już naprawdę końcówka. już niedługo i kochany synek będzie z Wami.
A z tż o coś konkretnego?? Czy po prostu Cię wkurza??
Współczuje tych bóli, ale naprawde jeszcze kilka tygodni i minie, a Ty będziesz najszczęśliwszą mamą pod słońcem

Wizyta dzisiaj byłą kontrolna, wszystko jest w porządku, szyjka ok, od ostatniej wizyty (01.08) przytyłam 0,5 kg, czyli od samiutkiego początku mam 8,5 kg na plusie, cieszę się bo myślałam że przez te ostatnie dwa tygodnie przybyło mi o wiele więcej bo w sumie tylko jadłam i jadłam

Na SR omawialiśmy plan porodu, jeżeli chciałybyście mogę wrzucić zeskanowany jutro bo dostaliśmy gotowy, tylko do uzupełnienia odpowiedzi więc jest łatwiej. Jest tego 4 strony więc nie będę przepisywać. Jeżeli chodzi o ZZO ja byłam nastawiona że będę prosić o nie i nie wiem dalej jak będzie ale położna nas uświadomiła dzisiaj że to można tylko podać w jakiejś fazie porodu, oczywiście musi być odpowiednie rozwarcie itd, ale w momencie kiedy już mamy urodzić dziecko, przeć to ZZO nie działa i nie podają bo nie byłybyśmy świadome i nie czułybyśmy czy przemy czy nie, tak więc ZZO jest po to żeby nam trochę ulżyć w bólach krzyżowych we wcześniejszych fazach porodu, porównała ból po ZZO do takiego bólu średniej miesiączki, tak że można wtedy trochę odpocząć, ale ZZO może spowolnić akcje

A co do moich zakupów, wybrałam się do dwóch lumpków kupiłam sporo, tak naprawdę same bluzeczki bo to był mój cel. Robiąc pranie i segregując ciuszki uświadomiłam sobie że półśpiochów mam sporo ale mam tylko 3 może 4 kaftaniki, nie miałam żadnej bluzeczki którą bym mogła ubrać do tych półśpiochów, a wydaje mi się jednak że samo body i półśpiochy to za mało zwłaszcza jak dzidziuś będzie mały i w dodatku w zimie.
Kupiłam jeszcze kocyk, grubszy na zimę, jednokolorowy zielony, taki jakiego szukałam, w entliczku pentliczku kosztował całe 34 złote więc cena też fajna i jeszcze kupiłam szczotkę do czyszczenia butelek.

śliczne ciuszki !! a to USG bedziesz miała to ostatnie III trymestru? jak byłam w szpitalu t mi powiedzieli że to jest płatne dla wszystkich badanie USG. zgadza się?;> a z tż to jakoś o wszystko i w sumie o nic... ma jakiś odjazd, ale mam nadzieje ze wróci na normalne tory

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez nemosek

Dzidzia z przyczajenia

a jak

Napisane przez 89Beatka

przypomnij mi jak młody? wsio ok? kiedy masz wizytę?

Nie wiem . Idziemy teraz w piątek na 3d/4d to się dowiem. Przy okazji zrobię pełen wywiad na temat mojego porodu, bo nie wiem na czym stoję teraz. Przed samym porodem chcę iść do ordynatora na wizytę jeszcze.

Napisane przez adoosienka

No do cesarki też w taki sposób znieczulają. To jest taki cewnik czy jakoś o grubości 1mm i przez to leci znieczulenie.

Cewnik? Ja miałam co CC zastrzyk w kręgosłup. Kazali wygiąć plecy w koci grzbiet, zastrzyk i od razu plasterek. Potem tylko pytali czy coś czuję.

Napisane przez lineczka1989

....
TŻ się na mnie obraził

Faceci...

Napisane przez ryba91

nic nie jest w porządku. Czuje sie psychicznie fatalnie, tż mnie wkur.wia, nie możemy dojść do żadnych porozumień. Mimo fenoterolu mam skurcze większe niż w szpitalu, mam wrażenie że te kości- spojenie łonowe mi sie tam rozchodzi i momentami mam wrażenie że mały zaraz mi wyskoczy. Jedyny plus że nie mam biegunek do kilku dni, i krzyż mnie już tak nie boli.. za to skurcze jak biorą mnie to z bólem lędźwiowym. i w ogóle coraz mniejsze oparcie w rodzinie. Jedynie mama, która zaraz wraca do Niemiec i tyle wsparcia, bo telefonicznie to du.pa a nie wsparcie.

troche zanudziłam... sorki .

Rybuś, ale czy ty aby sama się nie nakręcasz i napędzasz? zacznij się poważnie oszczędzać i zdystansuj trochę, to i lepiej się poczujesz. Poważnie.

Zaraz zrzucam fotki z urodzin, to pokażę moje ryjco.

[nemosek]

Napisane przez rinco

Melduję się w nowej części
Jestem po wizycie, z dzidziem wszystko dobrze
Następna wizyta 09.09 godz. 13.15.

za wizytę

Ile maluch waży?

Napisane przez maomami

Głowa do góry wiem że łatwo się piszę. ale pomyśl że to już naprawdę końcówka. już niedługo i kochany synek będzie z Wami.
A z tż o coś konkretnego?? Czy po prostu Cię wkurza??
Współczuje tych bóli, ale naprawde jeszcze kilka tygodni i minie, a Ty będziesz najszczęśliwszą mamą pod słońcem

Wizyta dzisiaj byłą kontrolna, wszystko jest w porządku, szyjka ok, od ostatniej wizyty (01.08) przytyłam 0,5 kg, czyli od samiutkiego początku mam 8,5 kg na plusie, cieszę się bo myślałam że przez te ostatnie dwa tygodnie przybyło mi o wiele więcej bo w sumie tylko jadłam i jadłam

Na SR omawialiśmy plan porodu, jeżeli chciałybyście mogę wrzucić zeskanowany jutro bo dostaliśmy gotowy, tylko do uzupełnienia odpowiedzi więc jest łatwiej. Jest tego 4 strony więc nie będę przepisywać. Jeżeli chodzi o ZZO ja byłam nastawiona że będę prosić o nie i nie wiem dalej jak będzie ale położna nas uświadomiła dzisiaj że to można tylko podać w jakiejś fazie porodu, oczywiście musi być odpowiednie rozwarcie itd, ale w momencie kiedy już mamy urodzić dziecko, przeć to ZZO nie działa i nie podają bo nie byłybyśmy świadome i nie czułybyśmy czy przemy czy nie, tak więc ZZO jest po to żeby nam trochę ulżyć w bólach krzyżowych we wcześniejszych fazach porodu, porównała ból po ZZO do takiego bólu średniej miesiączki, tak że można wtedy trochę odpocząć, ale ZZO może spowolnić akcje

A co do moich zakupów, wybrałam się do dwóch lumpków kupiłam sporo, tak naprawdę same bluzeczki bo to był mój cel. Robiąc pranie i segregując ciuszki uświadomiłam sobie że półśpiochów mam sporo ale mam tylko 3 może 4 kaftaniki, nie miałam żadnej bluzeczki którą bym mogła ubrać do tych półśpiochów, a wydaje mi się jednak że samo body i półśpiochy to za mało zwłaszcza jak dzidziuś będzie mały i w dodatku w zimie.
Kupiłam jeszcze kocyk, grubszy na zimę, jednokolorowy zielony, taki jakiego szukałam, w entliczku pentliczku kosztował całe 34 złote więc cena też fajna i jeszcze kupiłam szczotkę do czyszczenia butelek.

za wizytę

Plan porodu wrzuć
Fajne ciuszki Ci się udało upolować

[Taszanta]

Napisane przez adoosienka

J

Dziewczyny jaki jest Wasz stosunek do znieczulenia zewnątrzoponowego? Bo ja stwierdzam, że bez tego nie rodzę i koniec ale nie wiedziałam, że to nie w każdym szpitalu jest dostępne i teraz umieram ze strachu, że w moim być może nie ma

Ja jak najbardziej jestem na tak, jeśli bym musiała rodzić sn dziwi mnie w ogóle że ktoś może nie chcieć korzystać, to tak jak bym szła do dentysty i żądała żeby wiercił/rwał bez znieczulenia

[domii29]

Napisane przez rinco

Melduję się w nowej części
Jestem po wizycie, z dzidziem wszystko dobrze
Następna wizyta 09.09 godz. 13.15.

super


Cały wieczór unikałam TŻta bo chodził wściekły a on jak gdyby nigdy nic wpadł do kuchni pogłaskał mnie, zapytał jak się czuję, czy kolacja mi smakuje i poszedł Tak mi się go szkoda zrobiło że się tyle napracował przy tym tv że aż po teściową bez gadania pojechałam

[niunia32]

O nowy wątek
Hello

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[adoosienka]

Znieczulenie polega na wprowadzeniu do przestrzeni zewnątrzoponowej cienkiego polietylenowego cewnika średnicy około 1 mm. Następnie podaje się przez niego leki znieczulające, które łagodzą dolegliwości bólowe towarzyszące porodowi. Podstawowym celem tego znieczulenia jest znaczne zmniejszenie dolegliwości bólowych podczas porodu, tj. do poziomu, który możesz zaakceptować. Znieczulenie, co jest istotne, całkowicie, nie eliminuje bólu. Gdy poród się zakończy cewnik, którym wprowadzono leki znieczulające, zostanie Ci usunięty.

Tu jest sporo info http://www.zapytajpolozna.pl/porod/z...-porodzie.html

[nemosek]

Napisane przez ryba91

śliczne ciuszki !! a to USG bedziesz miała to ostatnie III trymestru? jak byłam w szpitalu t mi powiedzieli że to jest płatne dla wszystkich badanie USG. zgadza się?;> a z tż to jakoś o wszystko i w sumie o nic... ma jakiś odjazd, ale mam nadzieje ze wróci na normalne tory

Przecież przysługują Ci 3 bezpłatne usg więc jak to?

Napisane przez Taszanta

Ja jak najbardziej jestem na tak, jeśli bym musiała rodzić sn dziwi mnie w ogóle że ktoś może nie chcieć korzystać, to tak jak bym szła do dentysty i żądała żeby wiercił/rwał bez znieczulenia

Jadę na żywca zawsze

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Taszanta

Ja jak najbardziej jestem na tak, jeśli bym musiała rodzić sn dziwi mnie w ogóle że ktoś może nie chcieć korzystać, to tak jak bym szła do dentysty i żądała żeby wiercił/rwał bez znieczulenia

A ja zawsze marzyłam o w pełni naturalnym porodzie...
za to u dentysty za nic nie dałabym się bez znieczulenia

Napisane przez adoosienka

Znieczulenie polega na wprowadzeniu do przestrzeni zewnątrzoponowej cienkiego polietylenowego cewnika średnicy około 1 mm. Następnie podaje się przez niego leki znieczulające, które łagodzą dolegliwości bólowe towarzyszące porodowi. Podstawowym celem tego znieczulenia jest znaczne zmniejszenie dolegliwości bólowych podczas porodu, tj. do poziomu, który możesz zaakceptować. Znieczulenie, co jest istotne, całkowicie, nie eliminuje bólu. Gdy poród się zakończy cewnik, którym wprowadzono leki znieczulające, zostanie Ci usunięty.

Tu jest sporo info http://www.zapytajpolozna.pl/porod/z...-porodzie.html

ok, ale to chyba nie jest to samo co przy CC

[maomami]

Napisane przez ryba91

śliczne ciuszki !! a to USG bedziesz miała to ostatnie III trymestru? jak byłam w szpitalu t mi powiedzieli że to jest płatne dla wszystkich badanie USG. zgadza się?;> a z tż to jakoś o wszystko i w sumie o nic... ma jakiś odjazd, ale mam nadzieje ze wróci na normalne tory

Tak to będzie to ostatnie USG, ale u mnie ono jest bezpłatnie

[Taszanta]

Napisane przez dzidziadziumdzia

a jak



Cewnik? Ja miałam co CC zastrzyk w kręgosłup. Kazali wygiąć plecy w koci grzbiet, zastrzyk i od razu plasterek. Potem tylko pytali czy coś czuję.
Faceci...

ryjco.

Boże zastanawiam się dlaczego cesarki nie robią pod pełną narkozą ?
Będę umierać ze strachu, a tu kocie grzbiety trzeba wykonywać

[kyte]

Uciekam do wyrka dobranoc

[adoosienka]

Bo przy cesarce oprócz tego podaje się jeszcze znieczulenie podpajęczynówkowe
http://parenting.pl/portal/znieczule...sarskim-cieciu

[ryba91]

Napisane przez dzidziadziumdzia

a jak

Nie wiem . Idziemy teraz w piątek na 3d/4d to się dowiem. Przy okazji zrobię pełen wywiad na temat mojego porodu, bo nie wiem na czym stoję teraz. Przed samym porodem chcę iść do ordynatora na wizytę jeszcze.


Cewnik? Ja miałam co CC zastrzyk w kręgosłup. Kazali wygiąć plecy w koci grzbiet, zastrzyk i od razu plasterek. Potem tylko pytali czy coś czuję.
Faceci...


Rybuś, ale czy ty aby sama się nie nakręcasz i napędzasz? zacznij się poważnie oszczędzać i zdystansuj trochę, to i lepiej się poczujesz. Poważnie.

Zaraz zrzucam fotki z urodzin, to pokażę moje ryjco.

aaa nie wiem, może... może i sie nakręcam. póki co mam dość... obyś miała racje, że jak odpoczne to i lepiej sie poczuje.

Napisane przez nemosek

Przecież przysługują Ci 3 bezpłatne usg więc jak to?


Jadę na żywca zawsze

no własnie nie wiem tak mi powiedzieli ale jak dla mnie to było dziwne. ale jutro idę do lekarza i se dowiem

[Taszanta]

Napisane przez nemosek

Przecież przysługują Ci 3 bezpłatne usg więc jak to?


Jadę na żywca zawsze

a czemu nie chcesz znieczulenia?

Napisane przez dzidziadziumdzia

A ja zawsze marzyłam o w pełni naturalnym porodzie...

CC

A ja wręcz przeciwnie

Ale moje dziecko dziś kopie, coraz silniejsze te uderzenia, nawet nie chce myśleć co będzie za kilka tygodni

[paulinaizabela]

Napisane przez ryba91

ja to bym chciała w jednoosobowej- w 8 tyle ludu w czasie odwiedzin

z tż staram sie dojść do porozumienia...

Tłoczno ale każda pacjentka jest odgrodzona zasłonką Taką półokrągłą wkoło swojego łóżka. Chcesz to się odsłaniasz a jak potrzebujesz prywatności to masz swój kawałek
No i nie wiem jak jest w Polsce na salach poporodowych, ale tu każda ma łazienkę. Nie trzeba gnać na korytarz

za porozumienie

Napisane przez nemosek

Myślałam że tylko u nas takie sale są
Pewnie jak się okaże że jedynka wolna to czemu nie

Wpisac nie zaszkodzi a nóż się uda

Napisane przez Nanusia76

Dziękuję Nie, przyjęcia nie chcemy , będziemy tylko my i świadkowie a później pójdziemy do restauracji na kolację ze świadkami. Przyjęcie zrobimy po ślubie kościelnym który będzie razem ze chrzcinami małego . Rodzice mieszkają daleko więc nie ma sensu ich ściągać na te kilka minut, sami zaproponowali takie rozwiązanie a poza tym dla nas to tylko podpisanie papierka

No i super Kameralnie tylko we czwórkę - na weselicho przyjdzie czas

Napisane przez maomami

Wizyta dzisiaj byłą kontrolna, wszystko jest w porządku, szyjka ok, od ostatniej wizyty (01.08) przytyłam 0,5 kg, czyli od samiutkiego początku mam 8,5 kg na plusie, cieszę się bo myślałam że przez te ostatnie dwa tygodnie przybyło mi o wiele więcej bo w sumie tylko jadłam i jadłam

Na SR omawialiśmy plan porodu, jeżeli chciałybyście mogę wrzucić zeskanowany jutro bo dostaliśmy gotowy, tylko do uzupełnienia odpowiedzi więc jest łatwiej. Jest tego 4 strony więc nie będę przepisywać. Jeżeli chodzi o ZZO ja byłam nastawiona że będę prosić o nie i nie wiem dalej jak będzie ale położna nas uświadomiła dzisiaj że to można tylko podać w jakiejś fazie porodu, oczywiście musi być odpowiednie rozwarcie itd, ale w momencie kiedy już mamy urodzić dziecko, przeć to ZZO nie działa i nie podają bo nie byłybyśmy świadome i nie czułybyśmy czy przemy czy nie, tak więc ZZO jest po to żeby nam trochę ulżyć w bólach krzyżowych we wcześniejszych fazach porodu, porównała ból po ZZO do takiego bólu średniej miesiączki, tak że można wtedy trochę odpocząć, ale ZZO może spowolnić akcje

A co do moich zakupów, wybrałam się do dwóch lumpków kupiłam sporo, tak naprawdę same bluzeczki bo to był mój cel. Robiąc pranie i segregując ciuszki uświadomiłam sobie że półśpiochów mam sporo ale mam tylko 3 może 4 kaftaniki, nie miałam żadnej bluzeczki którą bym mogła ubrać do tych półśpiochów, a wydaje mi się jednak że samo body i półśpiochy to za mało zwłaszcza jak dzidziuś będzie mały i w dodatku w zimie.
Kupiłam jeszcze kocyk, grubszy na zimę, jednokolorowy zielony, taki jakiego szukałam, w entliczku pentliczku kosztował całe 34 złote więc cena też fajna i jeszcze kupiłam szczotkę do czyszczenia butelek.

udanej wizyty, mało przytyłaś

O ciekawe z tym zzo.
Znajome mówiły, ze u nas podają jak rozwarcie ma mniej niż 7cm, potem już jest za późno
śliczne bluzeczki

Napisane przez rinco

Melduję się w nowej części
Jestem po wizycie, z dzidziem wszystko dobrze
Następna wizyta 09.09 godz. 13.15.

super, że wszystko ok
duży już dzidziol??

[nasturcja7667]

Napisała do mnie moja siostra, która organizuje mi Babyshower i dowiedziałam się, jakie prezenty są już "zarezerwowane" butelki antykolkowe, pościel, rożek, śpiworek i komplet ręczników Sporo rzeczy z naszej listy odpadnie, bo na razie tylko część osób się podobno określiła, reszta nadal "myśli"
Wiem, to wredne, że myślę o prezentach o prezentach, ale jak pomyślę, ze miałabym dostać 10 opakować pampers newborn to mi słabo Wolę wiedzieć, co ludzie planują, żeby jednocześnie tego samego nie kupić

[nemosek]

Napisane przez Taszanta

a czemu nie chcesz znieczulenia?

Bo nigdy nie boli aż tak żebym musiała brać Nieprzyjemne to jest owszem,ale do przeżycia.
No raz miałam ale to przy rwaniu

[ryba91]

u mnie w szpitalu są sale 3 osobowe poporodowe, a łazienka na korytarzu. dwie na caly oddzial położnictwa, czyli dla ciężarnych i mamuś. ja kąpałam się o 15. bo wtedy to wszyscy mieli gości, wiec łazienki wolne, a mi prysznic szpitalny zajmował maks 15 minut bez głowy

[nemosek]

Napisane przez nasturcja7667

Napisała do mnie moja siostra, która organizuje mi Babyshower i dowiedziałam się, jakie prezenty są już "zarezerwowane" butelki antykolkowe, pościel, rożek, śpiworek i komplet ręczników Sporo rzeczy z naszej listy odpadnie, bo na razie tylko część osób się podobno określiła, reszta nadal "myśli"
Wiem, to wredne, że myślę o prezentach o prezentach, ale jak pomyślę, ze miałabym dostać 10 opakować pampers newborn to mi słabo Wolę wiedzieć, co ludzie planują, żeby jednocześnie tego samego nie kupić

Fajny pomysł z ta listą,każda kupi co innego i przydatnego

[ryba91]

Napisane przez nasturcja7667

Napisała do mnie moja siostra, która organizuje mi Babyshower i dowiedziałam się, jakie prezenty są już "zarezerwowane" butelki antykolkowe, pościel, rożek, śpiworek i komplet ręczników Sporo rzeczy z naszej listy odpadnie, bo na razie tylko część osób się podobno określiła, reszta nadal "myśli"
Wiem, to wredne, że myślę o prezentach o prezentach, ale jak pomyślę, ze miałabym dostać 10 opakować pampers newborn to mi słabo Wolę wiedzieć, co ludzie planują, żeby jednocześnie tego samego nie kupić

ee no ja bym chciałą wiedzieć co dostanę, np po co mi kilka rozków czy pościeli.. wiec dla mnie normalne. wiadomo, że nie wypytywałabym się aleskoro sama powiedziała

[Anoula]

ja idę sobie zrobić kąpiel pewnie przyjdę jeszcze do Was

[paulinaizabela]

Napisane przez Taszanta

Ja jak najbardziej jestem na tak, jeśli bym musiała rodzić sn dziwi mnie w ogóle że ktoś może nie chcieć korzystać, to tak jak bym szła do dentysty i żądała żeby wiercił/rwał bez znieczulenia

Tak samo to porównuję

Napisane przez kyte

Uciekam do wyrka dobranoc

Śpij dobrze

[Lilith890502]

witam w nowym wątku

Napisane przez lineczka1989

u mnie w szpitalu nie podają

my mamy nc+ i też nie narzekamy :P wcześniej mieliśmy samą n-kę ale potem przeszliśmy mimo że wysłaliśmy rezygnację :P


TŻ się na mnie obraził

też mamy nc + i na razie jest dobrze

Napisane przez Anoula

ale sobie dzisiaj dogodziłam tym spagetti chodziło za mną 3 dni, teraz jem już trzeci raz (wiecej nie będzie bo już nie ma).

ja sobie dziś dogodziłam frytkami

[Taszanta]

Napisane przez paulinaizabela

Tłoczno ale każda pacjentka jest odgrodzona zasłonką Taką półokrągłą wkoło swojego łóżka. Chcesz to się odsłaniasz a jak potrzebujesz prywatności to masz swój kawałek
No i nie wiem jak jest w Polsce na salach poporodowych, ale tu każda ma łazienkę. Nie trzeba gnać na korytarz

??

Ale dziwne że taki rozdźwięk z tymi salami że albo jednoosobowa- (rozumiem że TŻ może tam siedzieć przez całą dobę), albo od razu bach do ośmioosobowej w Polsce to by jakieś awantury i protesty od razu były i walka o salę jednoosobową

Napisane przez ryba91

u mnie w szpitalu są sale 3 osobowe poporodowe, a łazienka na korytarzu. dwie na caly oddzial położnictwa, czyli dla ciężarnych i mamuś. ja kąpałam się o 15. bo wtedy to wszyscy mieli gości, wiec łazienki wolne, a mi prysznic szpitalny zajmował maks 15 minut bez głowy

u mnie też te poporodowe to takie małe na szczęście ale za jedynkę coś trzeba dopłacić

[paulinaizabela]

Napisane przez nasturcja7667

Napisała do mnie moja siostra, która organizuje mi Babyshower i dowiedziałam się, jakie prezenty są już "zarezerwowane" butelki antykolkowe, pościel, rożek, śpiworek i komplet ręczników Sporo rzeczy z naszej listy odpadnie, bo na razie tylko część osób się podobno określiła, reszta nadal "myśli"
Wiem, to wredne, że myślę o prezentach o prezentach, ale jak pomyślę, ze miałabym dostać 10 opakować pampers newborn to mi słabo Wolę wiedzieć, co ludzie planują, żeby jednocześnie tego samego nie kupić

no to świetnie
kiedy ta imprezka??

Napisane przez Anoula

ja idę sobie zrobić kąpiel pewnie przyjdę jeszcze do Was

super - zrelaksuj się
tez musze wreszcie odpalić wannę odkąd sie tu wprowadziliśmy to jeszcze z niej nie korzystałam a mąż tylko raz

[nasturcja7667]

Napisane przez paulinaizabela

no to świetnie
kiedy ta imprezka??



super - zrelaksuj się
tez musze wreszcie odpalić wannę odkąd sie tu wprowadziliśmy to jeszcze z niej nie korzystałam a mąż tylko raz

Imprezka 31 sierpnia I powiem Wam, ze fajny pomysł. Moja siostra wszystko organizuje, ja mam tylko być. Jedzenie robią w formie składkowej, soki jakieś wcześniej sis z TŻ moim pojadą kupić. Mama mi dzwoniła, ze ona dwa dni wcześniej wpadnie mi ogarnąć mieszkanie, żeby mi do głowy nie przyszło sprzątać przed gośćmi, bo ona mnie zna Ja mam być, uśmiechać się, pozować do zdjęć i cieszyć towarzystwem

[De28]

Napisane przez ryba91

nic nie jest w porządku. Czuje sie psychicznie fatalnie, tż mnie wkur.wia, nie możemy dojść do żadnych porozumień. Mimo fenoterolu mam skurcze większe niż w szpitalu, mam wrażenie że te kości- spojenie łonowe mi sie tam rozchodzi i momentami mam wrażenie że mały zaraz mi wyskoczy. Jedyny plus że nie mam biegunek do kilku dni, i krzyż mnie już tak nie boli.. za to skurcze jak biorą mnie to z bólem lędźwiowym. i w ogóle coraz mniejsze oparcie w rodzinie. Jedynie mama, która zaraz wraca do Niemiec i tyle wsparcia, bo telefonicznie to du.pa a nie wsparcie.

troche zanudziłam... sorki .

To sie czujesz jak ja.Tylko ja sie boje, bo u mnie jeszcze wczesna ciaza.Bo dopiero leci 30 ty tydzien. Dzis caly dzien stawia mi sie brzuch.Pobolewa.A tu jeszcze podroz mnie czeka. O co poszlo z tzetem?
Ja mam wrazenie, ze mi brzuch nie rosnie a maly tak. I ze zaraz pekne, bo nie ma miejsca.Jakbym wod malo miala..ehh a do wizyty jeszcze tyle czasu.



nemosek-ja u dentysty zawsze na zywca, myslalam, ze jestem odporna na bol.Do czasu porodu

[domii29]

Napisane przez Lilith890502

witam w nowym wątku

też mamy nc + i na razie jest dobrze

ja sobie dziś dogodziłam frytkami

Też sobie dzisiaj frytkami dogodziłam


Tak w ogóle moja mama zwariowała, powiedziałam jej że muszę sobie kupić pościel to mi kupiła 3 komplety Stwierdziła że to taki skromny prezent ślubny