Już niektóre odliczają, inne grzecznie wciąż czekają, mamy IX-X 2013, cz. XVII

[Aaamelkaa]

Napisane przez karolson

Lubie to!!

Ja tez jestem przeciwna odwiedzinom powinni wpuszczac 1 os i finito.
Oczywiscie ja jestem bardzo wyrozumiala ale mam juz pompe tu na sali mam taka tepa laske ze szok. Jestem tu z 3 h a u niej byly 4 os. Myslalam ze ma z 25 lat i jest jakas rozpieszczona i poprostu tepa ale okazuje sie ze ma corke ktora ma z 16 lat i ta corka wyglada i gada jako ta starsza madrzejsza. Niewiem dokladnie na co lezy ale dziecko chyba nierosnie a ona niechce jesc bo boi sie ze przytyje i jej sie skora nie wchlonie. Jej dzidzi wazy 1300 i ona chce juz cc bo dzieci z waga 900 przezywaja

Napisane przez Madziuchna27

a ja chyba złożę reklamację, tylko nie wiem do kogo ją skierować podobno w ostatnim miesiącu ciąży nie chce się tak jeść, dziewczyny chudną itd. a ja wpierniczam jak dzika świnia - zjadłam obiad - tłuste penne z tuńczykiem, potem kilka pasków Merci, teraz dopycham się plackiem ze śliwką i jeszcze pijąc swoją ukochaną lidlową mrożoną herbatę się oblałam po jasnej bluzce

i tym stwierdzeniem przypomniałaś mi że jutro jest promocja w lidlu, wybiorę się po biustonosz i może bodziaki z znaczkiem supermena i spodenki do kompletu ,zobacze jak z jakością i rozmiarami

[butterfly20]

Napisane przez Madziuchna27

a ja chyba złożę reklamację, tylko nie wiem do kogo ją skierować podobno w ostatnim miesiącu ciąży nie chce się tak jeść, dziewczyny chudną itd. a ja wpierniczam jak dzika świnia - zjadłam obiad - tłuste penne z tuńczykiem, potem kilka pasków Merci, teraz dopycham się plackiem ze śliwką i jeszcze pijąc swoją ukochaną lidlową mrożoną herbatę się oblałam po jasnej bluzce

Spoko, gdyby mnie tak nie mdliło to jestem pewna,że też chciałoby mi się ciągle jeść. Miałam tak zanim to się zaczęło.

[nena_milka]

Napisane przez tassia

a gdzie mieszkasz w NO?
moja kolezanka tez wlasnie zaczela nowy kurs w no i pomyslalam ze a.noz widelec w tym.samym miejscu
w koncu norwegia to populacyjnie maly kraj







wczoraj pisalam wielkiego posta o szczepionkach z linkami
jest na pierwszej stronie
ja nie planuje szczepic tym
ale uwazam ze najlepeij samemu poczytac i wyrobic sobie swoje zdanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No populacyjnie mała ale powierzchniowo duża Kristiansand, a teraz wszędzie kursy się zaczynają bo rok szkolny ruszył

[passion80]

Napisane przez tancerka212

jest jakiś konieczny czas prania w tych proszkach?

zależy jak dziecko będzie reagować
ja pewnie szybko się przerzucę na nasze

Napisane przez matallewar

Nie mogę, bo mam abonament, a po przekroczeniu płacę, i to nie mało, za smsy i rozmowy

to chyba jak każdy

[misia332]

Napisane przez butterfly20

Mam wizję mojego paciora, jak stoi pod prysznicem w czepku i myje się taką myjką tym proszkiem dzidziusiowym:hah aha:

wiesz jak proszek dzidzuisowy na paciorka nie pomoze to może faktycznie bakterię trzeba wyparzyć wrzątkiem ??

[Aaamelkaa]

zaraz zmykam na SR, dziś o noworodku

[maharet1092]

A to nie jest tak przypadkiem, że czesto przed porodem łapie sraczka i rzygaczka bo organizm się oczyszcza?

[misia332]

Napisane przez maharet1092

A to nie jest tak przypadkiem, że czesto przed porodem łapie sraczka i rzygaczka bo organizm się oczyszcza?

ano jest tak, że łapie sraczko-rzygaczka, nawet i w czasie porodu.

[butterfly20]

A w ogóle to padłam.

Moja mama miała się dzisiaj umówić do swojej zaprzyjaźnionej lekarki rodzinnej i zagadać ją o tę szczepionkę (ja nie mam żadnego internisty, z którym mogłabym o tym zagadać). Niestety okazało się,że ona jest na urlopie do połowy września.

Dzwoni do mnie mama i się śmieje: "Ja to mam budyń taki jak ty!!!" Obie zapomniałyśmy,że przecież siostra mojej cioci (żony brata mojego taty ) jest pediatrą! A my budynie zapomniałyśmy! I jutro już będzie recepta do odbioru,
Oczywiście wymyśliłam,żeby do niej chodzić z małą, bo to jednak jak rodzina (chociaż widzimy się dwa razy w roku) i myślę,że będzie mi dobrze doradzać, a nie marketingowo. No i zawsze można do niej zadzwonić!

Jedyny minus to taki,że przyjmuje w przychodni po drugiej stronie miasta. Stąd pytanie:można dziecko zapisać do dwóch przychodni na NFZ???

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez misia332

wiesz jak proszek dzidzuisowy na paciorka nie pomoze to może faktycznie bakterię trzeba wyparzyć wrzątkiem ??

Nie wierzę Ci, bo to może boleć:P

[papalinka83]

Napisane przez Madziuchna27

a ja chyba złożę reklamację, tylko nie wiem do kogo ją skierować podobno w ostatnim miesiącu ciąży nie chce się tak jeść, dziewczyny chudną itd. a ja wpierniczam jak dzika świnia - zjadłam obiad - tłuste penne z tuńczykiem, potem kilka pasków Merci, teraz dopycham się plackiem ze śliwką i jeszcze pijąc swoją ukochaną lidlową mrożoną herbatę się oblałam po jasnej bluzce

Ja też słyszałam, że przed porodem się często chudnie, a też mam mega tasiemca ostatnio i ciągle bvym mogła jeść, a przynajmniej tak było do dzisiaj bo dzisiaj jakoś mnie boli żołądek i strasznie mnie mdli...

[maharet1092]

Napisane przez misia332

ano jest tak, że łapie sraczko-rzygaczka, nawet i w czasie porodu.

Bo ja tak mam od kilku dni, ale nic się oprócz tego nie dzieje...

[papalinka83]

Napisane przez butterfly20

Jedyny minus to taki,że przyjmuje w przychodni po drugiej stronie miasta. Stąd pytanie:można dziecko zapisać do dwóch przychodni na NFZ???[COLOR="Silver"]

Z tego co wiem to nie można, tak samo jak nie można mieć 2 lekarzy rodzinnych wybranych

[misia332]

Napisane przez maharet1092

Bo ja tak mam od kilku dni, ale nic się oprócz tego nie dzieje...

no to może się kula powoli w stronę porodu...

[matallewar]

Napisane przez karolson

Lubie to!!

Ja tez jestem przeciwna odwiedzinom powinni wpuszczac 1 os i finito.
Oczywiscie ja jestem bardzo wyrozumiala ale mam juz pompe tu na sali mam taka tepa laske ze szok. Jestem tu z 3 h a u niej byly 4 os. Myslalam ze ma z 25 lat i jest jakas rozpieszczona i poprostu tepa ale okazuje sie ze ma corke ktora ma z 16 lat i ta corka wyglada i gada jako ta starsza madrzejsza. Niewiem dokladnie na co lezy ale dziecko chyba nierosnie a ona niechce jesc bo boi sie ze przytyje i jej sie skora nie wchlonie. Jej dzidzi wazy 1300 i ona chce juz cc bo dzieci z waga 900 przezywaja

Szkoda słów!!

Napisane przez Makrela w kapeluszu

nie mam cc, tylko wywołanie.
i rano o 7.30 dzwonie do szpitala pytac się na którą się mam tam stawić.
i tez mi sie wydaje, ze i do piatku moze sie to przeciągnąc, bo chyba najpierw dostane dowcipnie żel z jakims hormonem na rozmiękczenie szyjki, a jak to nie zadziała po kilku godzinach ( i mozliwe, ze po kolejnej aplikacji-) dopiero oxy...

żeby się gładko potoczyło!

Napisane przez Aaamelkaa

i tym stwierdzeniem przypomniałaś mi że jutro jest promocja w lidlu, wybiorę się po biustonosz i może bodziaki z znaczkiem supermena i spodenki do kompletu ,zobacze jak z jakością i rozmiarami

My z Edim z samego rana wybywamy na zakupy Nie wiem za co, ale co tam

Napisane przez butterfly20

A w ogóle to padłam.

Moja mama miała się dzisiaj umówić do swojej zaprzyjaźnionej lekarki rodzinnej i zagadać ją o tę szczepionkę (ja nie mam żadnego internisty, z którym mogłabym o tym zagadać). Niestety okazało się,że ona jest na urlopie do połowy września.

Dzwoni do mnie mama i się śmieje: "Ja to mam budyń taki jak ty!!!" Obie zapomniałyśmy,że przecież siostra mojej cioci (żony brata mojego taty ) jest pediatrą! A my budynie zapomniałyśmy! I jutro już będzie recepta do odbioru,
Oczywiście wymyśliłam,żeby do niej chodzić z małą, bo to jednak jak rodzina (chociaż widzimy się dwa razy w roku) i myślę,że będzie mi dobrze doradzać, a nie marketingowo. No i zawsze można do niej zadzwonić!

Jedyny minus to taki,że przyjmuje w przychodni po drugiej stronie miasta. Stąd pytanie:można dziecko zapisać do dwóch przychodni na NFZ???

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------




Nie wierzę Ci, bo to może boleć:P

Z NFZ możesz do jednej chodzić tylko.
Ale możesz chyba 3 wizyty w roku iść do innej przychodni na jednorazową wizytę, nie pamiętam, jak to się nazywa, ale można tak.

[passion80]

Napisane przez kaska87

mam tak dość zgagi, że chce mi się przeklinać

spoko, zaraz rodzisz

w pełni Cię rozumiem

[butterfly20]

Napisane przez papalinka83

Z tego co wiem to nie można, tak samo jak nie można mieć 2 lekarzy rodzinnych wybranych

Czyli ewentualnie do jednej prywatnie, a do drugiej państwowo.

W sumie u mnie na drugi koniec miasta to takie 15-20 minut jak nie ma korków, to nie Warszawa

[Madziuchna27]

Napisane przez Aaamelkaa

i tym stwierdzeniem przypomniałaś mi że jutro jest promocja w lidlu, wybiorę się po biustonosz i może bodziaki z znaczkiem supermena i spodenki do kompletu ,zobacze jak z jakością i rozmiarami

też jutro się wybieram
ale z tym znaczkiem supermena są chyba tylko spodenki, a nie bodziaki

[passion80]

Napisane przez maharet1092

A to nie jest tak przypadkiem, że czesto przed porodem łapie sraczka i rzygaczka bo organizm się oczyszcza?

ja jeść mogę zawsze

zjadłam kolację, teraz muszę się wybrać 2 piętra niżej po coś słodkiego, dla mnie to cała wycieczka, windą muszę

[bojatoja]

Napisane przez tancerka212

dzisiaj mamy z mężem 3 rocznicę ślubu i taki jakiś nastrój mi się włączył że normalnie kocham mojego mężusia i naszą maleńką córeczkę

Dużo miłości

Napisane przez 87czarna

kaska Mama do mnie z tekstem : 'a widzisz! taki tani ten bilet,bo ludzie boją się lecieć w tym dniu!'

hehe

Napisane przez Diorisha

tancerka a ja Ci powiem,że mi odpowiada,że nie będzie odwiedzających na położnictwie. Fakt mężom by mogli pozwolić ale trudno wolę całkowity zakaz niż tabuny. Z Natalką leżałam 10dni na Lubartowskiej - do dziewczyny z sąsiedniego łóżka dzień w dzień schodziły się pielgrzymki Takie po kilka osób a i przesiadywali całymi dniami. O prywatności i intymności można było jedynie pomarzyć. Tu Ci każe położna wietrzyć krocze ale przecież przy obcych nie będziesz rozkładać nóg. Z cycków Ci się leje-trzeba zmienić te wkładki ale jak, karmisz malucha a ciągle ktoś się na Ciebie lampi. Porażka.

Też się obawiam tych tłumów odwiedzających

Napisane przez rusałka_1

mi też nastrój spadł mimo że wizyta za chwilę
Właśnie się dowiedziałam że moja siostrzenica ma poważne problemy zdrowotne
a mi się tylko zbiera na płacz jak pomyślę jak ona cierpi...
poproszę o kciuki w tej sprawie też

Napisane przez Makrela w kapeluszu

coś w ogole nie moge sie zrelaksowac ... stresior mnie bierze.
dzięki za kciuki
usciski dla Was!

Nie dziwie się że masz stresiora
Trzymam kciuki żeby poszło wszystko sprawnie

[butterfly20]

Ma dobre opinie w internecie

[matallewar]

A ja to może się zastanowię, po co jutro jadę

Za tydzień na pewno wezmę spodnie dla Edzika, bo mają być fajne za 20 zł

[logoasia]

Napisane przez matallewar

Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić?

Napisane przez maharet1092

Mówi mama do malucha "Wyłaź wreszcie z mego brzucha"

super tematy !

Napisane przez butterfly20

A w ogóle to padłam.

Moja mama miała się dzisiaj umówić do swojej zaprzyjaźnionej lekarki rodzinnej i zagadać ją o tę szczepionkę (ja nie mam żadnego internisty, z którym mogłabym o tym zagadać). Niestety okazało się,że ona jest na urlopie do połowy września.

Dzwoni do mnie mama i się śmieje: "Ja to mam budyń taki jak ty!!!" Obie zapomniałyśmy,że przecież siostra mojej cioci (żony brata mojego taty ) jest pediatrą! A my budynie zapomniałyśmy! I jutro już będzie recepta do odbioru,
Oczywiście wymyśliłam,żeby do niej chodzić z małą, bo to jednak jak rodzina (chociaż widzimy się dwa razy w roku) i myślę,że będzie mi dobrze doradzać, a nie marketingowo. No i zawsze można do niej zadzwonić!

Jedyny minus to taki,że przyjmuje w przychodni po drugiej stronie miasta. Stąd pytanie:można dziecko zapisać do dwóch przychodni na NFZ???

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------




Nie wierzę Ci, bo to może boleć:P

wydaje mi się ze na NFZ dziecko tylko do jednej przychodni, tam gdzie zanosisz/ wysyłają kartę szczepień.

[misia332]

A co do wizyt rodziny, to mi sie zdarzało na położniczym, że pacjentki prosiły, żebym wyprosiła jej rodzinę, bo ona jest zmęczona

A ja bura sucz wypraszałam

[kaska87]

Napisane przez passion80

spoko, zaraz rodzisz

uffff

jestem leń- wysłałam tatę żeby mi auto zatankował

[misia332]

Napisane przez kaska87

uffff

jestem leń- wysłałam tatę żeby mi auto zatankował

mogłaś jechać na orlen i sobie hot doga kupić

[your Angel]

Napisane przez Aaamelkaa

i tym stwierdzeniem przypomniałaś mi że jutro jest promocja w lidlu, wybiorę się po biustonosz i może bodziaki z znaczkiem supermena i spodenki do kompletu ,zobacze jak z jakością i rozmiarami

Oooo, jakie śliczne są
No nie mówcie, że znowu polezę po ciuchy dla małego... Junior ma bez kitu więcej odzieży niż senior


Jakby co, to ja też wpierniczam jak dzika świnia Ale na raty, bo żołąd mam zgnieciony więc jak wpierniczę miseczkę żarcia, to muszę odczekać godzinkę i znowu jadę z koksem Tak więc praktycznie jestem w jednym żarciu

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez Larysa88

mi też gin kazał odstawiać magnez, a to po to by nie wstrzymywać macicy od skurczy. od dzisiaj nic nie biorę ;p

mi też chyba czop odchodzi powolutku.

dziś lyknełam, jutro juz sie wstrzymam. faktycznie..

Napisane przez tancerka212

nie mogę uwierzyć że w końcu po tylu miesiącach i na nas przyszła kolej rodzić wzruszyłam się
dzisiaj mamy z mężem 3 rocznicę ślubu i taki jakiś nastrój mi się włączył że normalnie kocham mojego mężusia i naszą maleńką córeczkę

gratulacje!!

Napisane przez karolson

Helol witam sie ze szpitala zostaje na patologi ciazy.
Dali mi esentiale i cos na u na watrobe. Bylam wczesniej w medicoverze na wizycie i Pani mi powiedziala ze powinni mi porod wywolywac.. zobaczymy, bo dla Fifiego moze to byc grozne, dla mnie nie jest. Zobaczymy. Narazie zarzucilam dresik i lece Was nadrabiac.


Matal - brak slow.. oddzial oddzialem ale na Boga !!

powodzenia!

Napisane przez tancerka212

przy was to ja się czuję jakbym w 5 miesiącu ciąży była a nie na końcówce nic mnie nie kłuje, nie mam żadnych skurczy ani przepowiadaczy trenujących macicę, nic w pipie nie czuję żadnego napierania itp... czyżbym miała zostać pierwszą wątkową matulą która w ciąży będzie chodzić do Bożego Narodzenia

ja tez mam tak ja Ty, a jutro rodzę

Napisane przez maharet1092

A mi nic nie cieknie Próbowałam ruszyć laktatorem i doopa

Martwić mnie to zaczyna.

mi tez nic nie cieknie.... mogłoby zacząc... jutro juz się ktoś malutki do cycka przyssac może.....

Napisane przez maharet1092

A co do sn to ma się przez ok. 2 doby jakiegoś kopa takiego i nie czuje sie zmęczenia

licze na tego kopa, bo z tym stresem, to nie przespię najblizszej nocy i pojde na porodówkę juz mega zmęczona...

Napisane przez misia332

Na koniec same siebie wrzucmy do dzidziusiowego proszku i piczki też sobie nim wyszorujmy przed porodem

ja wymazu na paciora nie miałam, zresztą zaden lekarz mi do piczki nie zaglądał od maja..

ja piore od jakiegos czasu wszystko w takim troche dzidziusiowym- non bio.

Mattal, wspołczuje TZtowi i trzymam za niego kciuki.....

[pszczoua]

Napisane przez maharet1092

A mi nic nie cieknie Próbowałam ruszyć laktatorem i doopa

Martwić mnie to zaczyna.

Ja tez myslalam ze nic mi sie nie.produkuje ale wczoraj po prysznicu delikatnie scisnelam brodawke i cieknie takze po porodzie na pewno sie rozkreci tym bardziej ze czytalam ze dopiero urodzenie lozyska uruchamia lawine hormonow a tym samym laktacje Takze nie ma sie co przejmowac na zapas

Napisane przez misia332

Na koniec same siebie wrzucmy do dzidziusiowego proszku i piczki też sobie nim wyszorujmy przed porodem

your Angel kiedys chyba cos pisalas ze pijesz herbatke z lisci malin. Kiedy zaczac i jak czesto pic? Gdzies czytalam ze od 38tc tylko nie wiem czy od 37t1d czy 38t1d...

[tancerka212]

dobra zmykam z mężem na romantyczną obiado-kolację

Napisane przez butterfly20

Tancerka w jakim Vanishu i jak się to robi?Bo ja też muszę

jak się dywan pierze??? dajesz mężowi ścierę i miskę w wodą w łapę i jaduuu
a tak poważnie to Vanish jakiś do dywanów cytrynowy kupiłam, mąż wyszedł na podwórko, polał dywan wężem z wodą, wlał sobie do wiadra z wodą tego vanisha- na opakowaniu pisało 2 zakrętki a on pół butelki wlał potem szorował go taką wielką szczotą do mycia samochodów z pół godziny, potem wypił sobie piwko a dywan się "odmaczał" a potem wężem spłukał i zostawił do wyschnięcia- a że upały były to raz dwa wyschło- dywan jak nowy

[butterfly20]

Napisane przez misia332

A co do wizyt rodziny, to mi sie zdarzało na położniczym, że pacjentki prosiły, żebym wyprosiła jej rodzinę, bo ona jest zmęczona

A ja bura sucz wypraszałam

Dobry myk, trzeba zapamiętać

U mnie w sumie T.była raz i rodzice raz (bo ja mówiłam,żeby sobie tym głowy nie zaprzątali). A tak to tylko mąż przychodzi.