Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[twin--maid]

Cześć!

Podczytywałam Was ostatnio i postanowiłam się ujawnić. Mam już prawie 2 letniego synka a teraz staramy się o drugie dziecko.

Widzę tu kilka znajomych "twarzy"

[ButterBear]

Gućka, no ja generalnie nie mam za wiele czasu na takie wyszywanki, ale chciałabym, bo tak jak mówię, to mnie uspokaja i relaksuje

Nie znam jednak zbyt wielu osób, które by chciały dostać takie coś w prezencie. Jednak pomyślałam, że można np. zrobić poduchę... tzn poszewkę na podusię.

[asiuk]

No nie mogę Ile znajomych - Lemoorko, Twin - witajcie!

Odnośnie mojego detoksu - jest to dieta dla kobiet z niedoczynnością tarczycy, które mają d.upiaty metabolizm

[ButterBear]

Napisane przez twin--maid

Cześć!

Podczytywałam Was ostatnio i postanowiłam się ujawnić. Mam już prawie 2 letniego synka a teraz staramy się o drugie dziecko.

Widzę tu kilka znajomych "twarzy"

Serio? A to Ci
Cześć tak w ogóle, jakiś urodzaj dziś

[gucia6]

Napisane przez ButterBear

Gućka, no ja generalnie nie mam za wiele czasu na takie wyszywanki, ale chciałabym, bo tak jak mówię, to mnie uspokaja i relaksuje

Nie znam jednak zbyt wielu osób, które by chciały dostać takie coś w prezencie. Jednak pomyślałam, że można np. zrobić poduchę... tzn poszewkę na podusię.

mnie takie robotki reczne tez uspokajaja


Lamoorka, Twin, witajcie

[Natala84]

ok, ja się zbieram do szpitala skurcze są, pojawił się śluz z krwią.

postaram się odezwać

[mysia1986]

Napisane przez Natala84

ok, ja się zbieram do szpitala skurcze są, pojawił się śluz z krwią.

postaram się odezwać

Kciuki są!!!!

[ButterBear]

Napisane przez Natala84

ok, ja się zbieram do szpitala skurcze są, pojawił się śluz z krwią.

postaram się odezwać

Łaaa!!! Natala, trzymam kciuki!
Masz nr tel do kogoś?

[gucia6]

Napisane przez Natala84

ok, ja się zbieram do szpitala skurcze są, pojawił się śluz z krwią.

postaram się odezwać

powodzenia

[(t)asia]

Napisane przez twin--maid

Cześć!

Podczytywałam Was ostatnio i postanowiłam się ujawnić. Mam już prawie 2 letniego synka a teraz staramy się o drugie dziecko.

Widzę tu kilka znajomych "twarzy"

Witaj

Napisane przez Natala84

ok, ja się zbieram do szpitala skurcze są, pojawił się śluz z krwią.

postaram się odezwać

OOOO prosze! Kto się wysunął na prowadzenie.To sią Mała wkurzy

Natala ogromne kciukasy!!!

[blonde_hair]

Lemoorka, Twin-maid witajcie

Guciu oby Rita szybko sie zaadoptowała

Natala wowTrzymam kciuki i zycze szybkiej akcji

Bylismy na spacerku
Zabieram sie za obiad

[metkaa]

czesc

onyks o matko wspolczuje,

mala fajne takie kopniaki

Napisane przez Gucia0987

Wczoraj miałam genialne spotkanie!
Aż chce się więcej!


No i od poniedziałku zabieram się za szarlotkę... i dzisiaj nastał ten dzień! Lody już czekają w lodówce

super,

Napisane przez asiuk

Ja też wzięłam się za siebie, mam nadzieję, że mój zapał potrwa dłużej, niż miesiąc

trzymam kciuki,

tasia no niezle, oby dobre samopoczuecie szybko wrociło,
ja niestety nic Ci nie poradze bo sama sobie poradzic nie umialam, meczylam sie bardzo dlugo

leemorka, twin witajcie,

Napisane przez Natala84

ok, ja się zbieram do szpitala skurcze są, pojawił się śluz z krwią.

postaram się odezwać

trzymam kciuki,
dzis mi sie snilo ze urodzilas przed mala


chcialam napisac o cudownej zyczliwosci do ciezarnych, w poprzedniej ciazy chyba ze 3 razy sie zdazylo ze ktos mnie w kolejce przepuscil wiec w tej nie liczylam na cud, ale..
przyklad z wczoraj, stoje pod klatke, szymek wyszedl z wozka a ja przestawialam torbe z zakupami (wisiala na raczce a zawsze wkladam na siedzenie zeby mi bylo lepiej wozek zlapac), do klatki zbliza sie facet ok 60 i co wszedl tak ze malo mi dziecka nie przewrocil, drzwi zamknal przed nosem wiec na pomoc przy windzie nie mialam juz co liczyc, cudowny pan a dzis np z klatki wychodzila mloda dziewczyna w ciazy z dzieckiem ok 2 lat i nie dosc ze mi drzwi chiala trzymamc to jeszcze sie pyta czy sobie z wozkiem poradze czy mi pomoc,

[asiuk]

Natala, ale czad! Trzymam kciuki!

Metka, dzięki za kciuki

[blonde_hair]

Napisane przez metkaa

chcialam napisac o cudownej zyczliwosci do ciezarnych, w poprzedniej ciazy chyba ze 3 razy sie zdazylo ze ktos mnie w kolejce przepuscil wiec w tej nie liczylam na cud, ale..
przyklad z wczoraj, stoje pod klatke, szymek wyszedl z wozka a ja przestawialam torbe z zakupami (wisiala na raczce a zawsze wkladam na siedzenie zeby mi bylo lepiej wozek zlapac), do klatki zbliza sie facet ok 60 i co wszedl tak ze malo mi dziecka nie przewrocil, drzwi zamknal przed nosem wiec na pomoc przy windzie nie mialam juz co liczyc, cudowny pan a dzis np z klatki wychodzila mloda dziewczyna w ciazy z dzieckiem ok 2 lat i nie dosc ze mi drzwi chiala trzymamc to jeszcze sie pyta czy sobie z wozkiem poradze czy mi pomoc,

Metko tak to juz jest, ze na pomoc mozemy liczyc od tych osób które były/sa w podobnej sytuacji

[dodaja]

Napisane przez metkaa

Dodaja oby sie udało, dobry i taki staż, tez od stazu zaczynalam

Oby, oby !

Napisane przez zaaaabcia

Wczoraj bylam na spotkaniu z dziewczynami i dzieciakami , dzisiaj planujemy wypad nad jezioro ale wsumie nie wiem czy pojade ... A i znowu mnie poniosło kupiłam Dominowi ciuszki na lato 2014

Dobra jesteś z tymi zakupami

Napisane przez Bika83

pierwsze słyszę o takim zestawieniu

U mnie nawet na uczelni takie kwiatki były

Napisane przez ButterBear

Nie tylko Twoja kicia. Mój B. też taki jest. Ale ja lubię sobie to tłumaczyć tak, że on tak mnie kocha, że minuty beze mnie nie może wytrzymać
No pewnie, ze są kochane. Ale ja więcej nie wybiorę psa myśliwskiego

Ja też nie zamykam łazienki do kąpania. Czuję się przytłoczona, jak drzwi są zamknięte, z resztą zawsze wrzeszczę coś do męża, więc muszą być otwarte.

Jak napisałaś o tym psie myśliwskim to dopiero do mnie dotarło, że mój wuj ma takiego samego (chyba) Musze poszukać foto !

Napisane przez (t)asia

Witaj.

Dziewczyny wykończę się. Mój organizm nie przyjmuje żadnych posiłków. Od rana biegam po wszystkim do kibelka.
Jak wy sobie radziłyście? Bo ja wymiękam... Teraz żałuje że zwolnienia nie wzięłam, ale wtedy się jeszcze dobrze czułam.

Ulala. Przy wymiotach człowiek jest wykończony- dla mnie to najgorsze zło świata! Być może bez zwolnienia się nie obejdzie

Napisane przez twin--maid

Cześć!

Podczytywałam Was ostatnio i postanowiłam się ujawnić. Mam już prawie 2 letniego synka a teraz staramy się o drugie dziecko.

Widzę tu kilka znajomych "twarzy"

Witaj

Napisane przez Natala84

ok, ja się zbieram do szpitala skurcze są, pojawił się śluz z krwią.

postaram się odezwać

I Ty taka spokojna??!!

Informuj jak idzie Powodzenia !

Napisane przez blonde_hair

Bylismy na spacerku
Zabieram sie za obiad

Co dziś pichcisz?

Napisane przez metkaa

chcialam napisac o cudownej zyczliwosci do ciezarnych, w poprzedniej ciazy chyba ze 3 razy sie zdazylo ze ktos mnie w kolejce przepuscil wiec w tej nie liczylam na cud, ale..
przyklad z wczoraj, stoje pod klatke, szymek wyszedl z wozka a ja przestawialam torbe z zakupami (wisiala na raczce a zawsze wkladam na siedzenie zeby mi bylo lepiej wozek zlapac), do klatki zbliza sie facet ok 60 i co wszedl tak ze malo mi dziecka nie przewrocil, drzwi zamknal przed nosem wiec na pomoc przy windzie nie mialam juz co liczyc, cudowny pan a dzis np z klatki wychodzila mloda dziewczyna w ciazy z dzieckiem ok 2 lat i nie dosc ze mi drzwi chiala trzymamc to jeszcze sie pyta czy sobie z wozkiem poradze czy mi pomoc,

Koszmar!

Ja ostatnio byłam w Kauflandzie. Widziałam kobietę w zaawansowanej ciąży z przyjaciółką. Były w kasie obok. Oczywiście wszyscy świrowali, że nic nie widzą. W końcu wkurzyłam się i podeszłam do Nich i mówię, żeby weszły przede mnie. Przyjaciółka ciężarówki chętnie ją ciągnęła, a sama zainteresowana była trochę zażenowana. Powiedziała mi tylko, że czasami woli postać dłużej niż się nasłuchać. Ja oczywiście za wpuszczenie też się nasłuchałam Idioci !

Cześć!

Dziewczyny proszę jeszcze o kciuki do wtorku Chciałabym bardzo dostać ten staż. Blisko- 15 minut busikiem, praca od 7 do 15. Zakres obowiązków w porządku. Mała i fajna firma.

[gucia6]

Dodaja trzymam juz teraz

Onyks, jak sie czujesz?

[metkaa]

dodaja trzymam kciuki

[ButterBear]

Dodaja, trzymam kciuki!

Wiesz co, właśnie z tymi cieżarnymi, to jest dziwne. My robiliśmy terenowy eksperyment, jak to właśnie wygląda, w markecie i wiecie co? Nie było osoby, która by sie zbuntowała, żeby przepuścić w kolejce.
Mimo, że nasza ciężarna kupowała butelkę wódki

Ale tak, to na każdym kroku się człowiek spotyka z takim traktowaniem z buta!

[Ana***]

lemoorka, maind witajcie

kaśka moja też tak lubi pić wodę a do wanny to mi chciała wskoczyć jak się kąpałam

[metkaa]

Butter ale ta Wasza ciezarna prosila zeby ja przepuscic?
mysle ze gdybym tego gbura poprosila to by mi drzwi przytrzymal ale ja podobnie jak dziewczyna ktora opisuje dodaja wole dluzej poczekac w kolejce czy sama sobie poradzic

[ButterBear]

Napisane przez metkaa

Butter ale ta Wasza ciezarna prosila zeby ja przepuscic?
mysle ze gdybym tego gbura poprosila to by mi drzwi przytrzymal ale ja podobnie jak dziewczyna ktora opisuje dodaja wole dluzej poczekac w kolejce czy sama sobie poradzic

Tak prosiła.
Ale ciężarne były 2...jedna w ciąży zaawansowanej, a druga taka, że nie było nic widać. Mówiła tylko 'proszę mnie przepuścić, bo jestem w ciąży' i nie było sprzeciwów.

[kaska87]

Napisane przez Ana***

kaśka moja też tak lubi pić wodę a do wanny to mi chciała wskoczyć jak się kąpałam

to moja wejść nie wejdzie do wody, jak ją kąpiemy to ma focha

[gochaa_p]

Napisane przez twin--maid

Cześć!

Podczytywałam Was ostatnio i postanowiłam się ujawnić. Mam już prawie 2 letniego synka a teraz staramy się o drugie dziecko.

Widzę tu kilka znajomych "twarzy"

witaj

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez Natala84

ok, ja się zbieram do szpitala skurcze są, pojawił się śluz z krwią.

postaram się odezwać

powodzenia

[zaaaabcia]

Hello

Napisane przez onyks

Żabcia, jestem w szoku, piękne ciuszki i jakie ceny!! Zazdroszczę, też bym chciała móc dla Nataszki takie zakupy robić

dziekuje , kochana to kupuj bilet to wyruszymy razem na lowy

Napisane przez Gucia0987

Żabciu zakupy super! Wariatka!!!

Wczoraj miałam genialne spotkanie!
Aż chce się więcej!


No i od poniedziałku zabieram się za szarlotkę... i dzisiaj nastał ten dzień! Lody już czekają w lodówce

Ten typ tak ma

Super ze mialas fajne spotkanie

Napisane przez ButterBear

Chcę nam zrobić TAKIE do sypialni

cudne

Napisane przez (t)asia

Dziewczyny ja od rana umieram...
Zaliczyłam pierwsze spotkanie z muszlą i jest coraz gorzej. Wcale mi się to nie podoba =/
Siedzę przy biurku i nie wiem czy mam tu zostać czy usiąść w łazience...
A miało być tak pięknie

Biedna Ja nie pomoge bo na szczęście mnie to ominelo ...

Napisane przez lemoorka

Mogę do Was dołaczyc, bo zaczynam myśleć o drugim...

Witam znajome twarze

Hej
Ile lat ma Twoje pierwsze dziecko?

Napisane przez twin--maid

Cześć!

Podczytywałam Was ostatnio i postanowiłam się ujawnić. Mam już prawie 2 letniego synka a teraz staramy się o drugie dziecko.

Widzę tu kilka znajomych "twarzy"

Witaj

Napisane przez Natala84

ok, ja się zbieram do szpitala skurcze są, pojawił się śluz z krwią.

postaram się odezwać

Powodzenia!

Napisane przez dodaja

Dobra jesteś z tymi zakupami


Cześć!

Dziewczyny proszę jeszcze o kciuki do wtorku Chciałabym bardzo dostać ten staż. Blisko- 15 minut busikiem, praca od 7 do 15. Zakres obowiązków w porządku. Mała i fajna firma.

Trzymam mocno kciuki!!

[gucia6]

Napisane przez ButterBear

Tak prosiła.
Ale ciężarne były 2...jedna w ciąży zaawansowanej, a druga taka, że nie było nic widać. Mówiła tylko 'proszę mnie przepuścić, bo jestem w ciąży' i nie było sprzeciwów.

ale jednak jak sie prosi to inaczej niz jak sie oczekuje, ye ktos "wpadnie" na pomysl zeby pomoc

mnie na szczescie przykre sytuacje w czasie ciazy ominely... przepuszczania w kolejkach ciezarnych w DE nie ma zwyczaju (chociaz sa kasy "uprzywilejowane"), a raz tylko w PL mi sie zdarzylo, ze kasjerka mnie zobaczyla gdzies tam z tylu i poprosila do przodu... troche bylo mi glupio, ale bylam tez wdzieczna

[ButterBear]

Napisane przez gucia6

ale jednak jak sie prosi to inaczej niz jak sie oczekuje, ye ktos "wpadnie" na pomysl zeby pomoc

Trzeba się upominać o swoje i już!

Zaraz zwariuję w tej pracy, nie dość, że mnie wkurza cała sytuacja tutaj, to jeszcze jestem niewyspana dziś niesamowicie...chcę już weekend.

[dodaja]

Napisane przez gucia6

Dodaja trzymam juz teraz

Napisane przez metkaa

dodaja trzymam kciuki

Napisane przez ButterBear

Dodaja, trzymam kciuki!

Wiesz co, właśnie z tymi cieżarnymi, to jest dziwne. My robiliśmy terenowy eksperyment, jak to właśnie wygląda, w markecie i wiecie co? Nie było osoby, która by sie zbuntowała, żeby przepuścić w kolejce.
Mimo, że nasza ciężarna kupowała butelkę wódki

Ale tak, to na każdym kroku się człowiek spotyka z takim traktowaniem z buta!

No widzisz, czasami tak to jest. Ja zawsze staram się przepuszczać, jak mnie nikt o to nie prosi. Podchodzę, mówię i pani wdzięcznie wchodzi przede mnie.

Ja kiedyś z moim siostrzeńcem na poczcie byłam. Mały jeszcze nie chodził, trzymałam Go na rękach- klocek już był. Jakież było moje zdziwienie jak Pani z okienka woła mnie- młoda mama z dzieckiem, proszę bez kolejki ! Wzrok wściekłych ludzi był koszmarny

Napisane przez gucia6

ale jednak jak sie prosi to inaczej niz jak sie oczekuje, ye ktos "wpadnie" na pomysl zeby pomoc

mnie na szczescie przykre sytuacje w czasie ciazy ominely... przepuszczania w kolejkach ciezarnych w DE nie ma zwyczaju (chociaz sa kasy "uprzywilejowane"), a raz tylko w PL mi sie zdarzylo, ze kasjerka mnie zobaczyla gdzies tam z tylu i poprosila do przodu... troche bylo mi glupio, ale bylam tez wdzieczna

Też kilka razy widziałam sytuację, że to kasjerki prosiły kobiety ciężarne. Jest to ich przywilej i tyle, każdy powinien to respektować.

[metkaa]

Butter weekend juz blisko

mi tak dni zasuwaja jak nie wiem,

[gucia6]

Napisane przez ButterBear

Zaraz zwariuję w tej pracy, nie dość, że mnie wkurza cała sytuacja tutaj, to jeszcze jestem niewyspana dziś niesamowicie...chcę już weekend.

, oby do weekendu...

[ButterBear]

Napisane przez metkaa

Butter weekend juz blisko

mi tak dni zasuwaja jak nie wiem,

Wiem,że już blisko! Inaczej mogłaby polać się krew!