DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?

[palomeetka]

Cześć!

środa minie, tydzień zginie! - powtarzam pod nosem

lucaa_rules również uwielbiam ser kozi w ogóle jestem fanem serów, francuskie śmierdziuszki mniam

coś zwiedzałaś w Londku?
poszłabym znowu do muzeum historii naturalnej i techniki i w ogóle klimat miasta jest

mloda_to_glupia mocno tulę

co dzisiaj jecie?

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

doczytałam Figarro co potrzebujesz z Francji?może będę mogła pomóc?

[mloda_to_glupia]

ja na sniadanie chleb pelnoziarnisty z serem bialym i papryka
na obiad filet - na nim uduszone pieczarki z cebulka i to przykryte mozarella i zapieczone, po obiedzie kawalek tego ciasta czekoladowego.

chcialam dopytac o ta makrele wedzona, wczoraj jej nie zjadlam, czy moge na kolacje? czy ona jest T? a mam sniadanie W, obiad T wiec czy kolacja moze byc z rybka? bo juz sie gubie

[Anusia1584]

Napisane przez mloda_to_glupia

ja na sniadanie chleb pelnoziarnisty z serem bialym i papryka
na obiad filet - na nim uduszone pieczarki z cebulka i to przykryte mozarella i zapieczone, po obiedzie kawalek tego ciasta czekoladowego.

chcialam dopytac o ta makrele wedzona, wczoraj jej nie zjadlam, czy moge na kolacje? czy ona jest T? a mam sniadanie W, obiad T wiec czy kolacja moze byc z rybka? bo juz sie gubie

Nie wiem, czy jest T czy W ale na pewno możesz ją zjeść. Ja za radą Palomeetki jadałam czasami właśnie makrelę z kiszonym ogórkiem. Ale teraz zdecydowanie wolę soczewicę.
Mnie ostatnio brak weny na pisanie. Niby jem mm, ale bardzo mnie ostatnio ciągnie do innego jedzenia, mam straszny kryzys.

[mloda_to_glupia]

Anusia1584 PRZYTULAM!

wyczytalam ze jest T, a ma byc posilek W T W wiec chyba na obiad? ja nie czaje tych zasad :/ jestem za durna na to! :/

[Amarante18]

Witam
Ja całkowicie sie poddałam, próba dan pieczonych - serniki, tiramisu, murzynek, sprawiły, że mocno przytyłam i zniechęciły mnie na maxa. Na razie jem normalnie, waga waha mi sie miedzy 57, a 61 kg, wiec duzo.

Oprócz tego mam problem, bo jak najadam sie, tak, zeby nie byc głodną, to tylko tyje, a chudnę, jak jem mało i najlepiej duzo warzyw i białka (kurczak, indyk ryby). Jednak na takim jedzeniu długo sie nie da, bo organizm domaga się normalnego jedzenia, czyli wszystkiego.

Czy kiedy rozne wypieki, nawet bez fruktozy, to sa jakies ograniczenia ilościowe?

[Anusia1584]

Napisane przez mloda_to_glupia

Anusia1584 PRZYTULAM!

wyczytalam ze jest T, a ma byc posilek W T W wiec chyba na obiad? ja nie czaje tych zasad :/ jestem za durna na to! :/

Z tego co ja wiem, to trzeba zjeść jeden posiłek węglowy i jeden tłuszczowy. A resztę sama sobie wybierasz. I wcale nie trzeba jeść W na śniadanie, równie dobrze można T. Chyba, że się mylę...

[sjeeny]

Młoda... ja też przytulam :/ a napad był minął, nie rozpamiętuj

Z tego co się pisały tu Dziewczyny to jest tak, jak pisała Anusia jeden węglowo-białkowy plus warzywa, drugi tłuszczo-białkowy plus warzywa z naciskiem na to, że węgle z IG wyższym niż 35 rano dlatego chleb, czy płatki rano potem już Twoja decyzja. Czytałam gdzieś, że śniadanie można zjeść jedno tłuszczowe tygodniowo a kolacje najlepiej węglowe ale warto wziąć pod uwagę indywidualne predyspozycje.
Makrelę możesz na kolację. Sama często jem ryby wieczorem.

Anusia mnie wczoraj strasznie kryzysiło :/ jak było bardzo źle to sobie przypominałam wszystkie lody i naleśniki z Łeby, których sobie odmówiłam i trwałam. Ale stale myślałam o jedzeniu. W nagrodę rano - 1kg . Czyli już wiem, że kryzysy będą ale miną. Trzeba pomimo robić swoje. Dziś już nie miałam takiej gastrofazy.

Amarante to, że słodkie jest MM nie rozgrzesza zupełnie. W książkach Montignaca jest napisane, że trzeba zjadać rozsądną ilość ja np z tego powodu nie jem, bo mogłabym na kawałku nie skończyć, ponieważ słodkie jest dla mnie zapalnikiem. Więc nie kuszę losu.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Palomeetka ja mam bardzo nudne menu
nagotuję hurtowo a potem mieszam do pojemników z braku czasu

dzies
5,15 górskie,twaróg 1,5%, kapka mleka 0%, łyżeczka dżemu, morele - dałam pół kostki twarogu i dałam radę zjeść pół porcji

9 kilka plasterków krakowskiej, pół małego pleśniaka, lodowa, ogórek, pomidor, małosolny, trochę makronu sojowego

14,00 soczewica zielona, ryba wędzona, makaron sojowy, pomidor, małosolny

17 nie mam weny
wymyśliłam sałatka: makaron sojowy, ogórek małosolny, ser zółty, tuńczyk, jajko troche majonezu, trochę musztardy pycha do tego pomidory

[lucaa_rules]

Napisane przez palomeetka

Cześć!

środa minie, tydzień zginie! - powtarzam pod nosem

lucaa_rules również uwielbiam ser kozi w ogóle jestem fanem serów, francuskie śmierdziuszki mniam

coś zwiedzałaś w Londku?
poszłabym znowu do muzeum historii naturalnej i techniki i w ogóle klimat miasta jest

mloda_to_glupia mocno tulę

co dzisiaj jecie?

Francuskie smierdziuszki mniam mnia rowniez Ja moge podeslac jadlospis i pare ksiazek na maila gdzie jest wszystko fajnie opisane

Dzisiaj rano swieze truskawki zmiksowane z fat free jogurtem naturalnym. Kromka pelnoziarnistego z zestawem podstawowym czyli chudy twarog, ogorek, pomidor, rzodkiewka.

Na drugie sniadanie nektarynka

Obiad w pracy to curry z kurczaka i surowka z lodowej i szpinaku

Na kolacje papryki nadziewane kozim serem, cebula, pomodorami i ogolnie warzywami

[Amarante18]

Sjeeny zdaję sobię sprawę z faktu, że za duzo słodkiego to źle, więc generalnie nie jem ani fruktozy ani agawy.

Przez kilka dni experymentowałam z wypiekami, to trochę wpadło i słodkiego i sporo nabiału.

Mam do Was pytanie odnosnie ilości, czy trzeba się ograniczać z wielkością posiłków? Czy jak jem kurczaka z warzywami, to powinnam np. zjeść jedno udko, a nie dwa bo to za dużo?

To samo mam z wypiekami, czy np. jak upiekę chleb, to powinnam ograniczac jego ilości w posiłkach W?

Jak to jest z wędlinami, bo w sumie nie wiadomo co tam jest, więc lepiej unikać, ale nie można przez cały czas jeść kurczaka czy indyka, bo ile można? Jak okreslić, które się nadają?

[sjeeny]

a jutro za mną chodzi jakaś wariacja ala frittata
mam świeży szpinak, myślałam o szwarcwaldzkiej plasterku, kawałku pleśniaka, pomidorach i jedno jajco ale mogłabym dopiero na 17 doradźcie, nie jest za ciężkie?

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

[B]Amarante[B] ale ideą jest odzwyczajanie się od słodkiego smaku :/ co do wielkości porcji przejrzyj wcześniejsze strony - Palomeetka robiła zdjęcia jedzenia, tak od ok 30 - daje to jakiś punkt odniesienia. Widzisz porcja to rzecz względna. W książce jest napisane, że mamy się najadać do syta ale wielkość porcji ma być w granicach zdrowego rozsądku. Więc np 4 łyżki płatków na śniadanie, 20 dkg (bodajże mięsa), 10 dkg suchego makaronu/ryżu ( też nie jestem pewna, tak mi sie kojarzy) wydaje mi się optymalnym by zapychacz co najmniej równoważyć warzywami - a ja idę w stronę mniej zapychacza więcej dodatków. I uwierz żołądek mam wielgachny a czuję się najedzona. Oczywiście mam schizy, że np 3 łyżeczki majonezu do sałatki, która dziś sobie zrobiłam i będzie na następne trzy dni to za dużo :/ Ale na takie nieznośnie myśli tłumaczę sobie - jadłaś mało ( wakacje teraz np ) nie schudłaś i przekonuję się do jedzenia, którego się boję.
Wędlinę, za radą Polomeetki, wybieram dokładnie. Czytam opakowania, im mniej dodatków tym lepiej, skrobii np. Wybieram raczej obsuszone: krakowska, salami, kabanos i mam jedną sprawdzoną bez konserwantów. Patrz na ilośc miesa wykorzystanego na wyprodukowanie 100 g wędliny. Często kupuję kawał mięcha różnego autoramentu wrzucam w żeliwny gar i do piekarnika. jem potem ( i reszta ) na zimno. Mięso tez powinno być urozmaicone. Wiadomo wszędzie jest chemia ale kuraki są chyba najbardziej tuczone antybiotykami. A próbowałaś na targu? Gdzie widać, że to jest mięso swojego chowu? Nie jest duzo droższe a jakość bez porównania.

Poprawcie mnie jak wprowadzam w błąd

Lucca zaadoptuj mnie i karm

[mloda_to_glupia]

a taki mam pomysl, jajko ugotowane pokrojone w kosteczke, z cebulka i przyprawami +jogurt (ew. majonez) mozna? jak tak to do czego???

[lucaa_rules]

Napisane przez sjeeny

Lucca zaadoptuj mnie i karm

Nie ma sprawy przyjezdzaj Staram sie urozmaicone posilki robic, zeby nam sie z mezem nie znudzilo. Ale tez mam czasem glowkowania

Napisane przez mloda_to_glupia

a taki mam pomysl, jajko ugotowane pokrojone w kosteczke, z cebulka i przyprawami +jogurt (ew. majonez) mozna? jak tak to do czego???

Ja bym to zezarla do obiadu z makrela moze? Ostatnia taka salatke podobna robila z makrela

[palomeetka]

mloda_to_glupia o rybach było na poprzednich stronach chyba 3 razy wałkowane mogą być W mogą być T zależy jakim systemem jesz
o posiłkach, wybierasz sobie układ jaki chcesz, czyli możesz jeść
wtw
wtt
wwt
tww
ttw
przy 4 posiłkach dziennie tak samo

ale jak wspomniała sjeeny wysoki IG lepiej jeść rano

Anusia1584 może to wyjazdy tak Cię rozbiły?
ja w sumie też nie mogę się zebrać do kupy
dziś mango wrąbałam przed kolacją

Amarante18 w nowej wersji nie wiem jak jest, kiedyś połączenie słodkie (fruktoza, owoce etc) + tłuszcze to była II faza
i nawet tak na oko dużo miałaś deserków, to nie mogło się inaczej skończyć jak zwyżką wagi, niestety
a normalne jedzenie to nie sa desery codziennie, bo kiedys ludziska słodkie jedli "od święta" czasami na niedzielę się piekło coś, na rodzinny obiad
dla mnie owsianka/chleb/mięso/ryby/zupa i warzywa to normalne jedzenie

Napisane przez Anusia1584

Z tego co ja wiem, to trzeba zjeść jeden posiłek węglowy i jeden tłuszczowy. A resztę sama sobie wybierasz. I wcale nie trzeba jeść W na śniadanie, równie dobrze można T. Chyba, że się mylę...

dokładnie!

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez sjeeny

W nagrodę rano - 1kg

bosko!
dobrze czytać o sukcesach innych jak się samemu zebrać nie da rady
może naprostuję swoje pokręcone zwoje

Napisane przez sjeeny

ja mam bardzo nudne menu

och ja też na łatwiznę idę, gotuje zupę neutralna, a później jem ją przez 2 dni, 2 razy dziennie, tylko zmieniam dodatki
a to jajko, a to ryz i tuńczyk, a to feta, a to śmietana, leń ze mnie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Amarante18

twaróg był do 100 gram na posiłek i chyba 1x dziennie
100-125 gram węglowodanów pełnoziarnistych
200 gram mięsa/ryby

wylicz ile białka przypada Ci na kg ciała, ma być 1-1,5 grama

sjeeny dobrze piszesz Amarante18 czytaj sjeeny bo dobrze radzi

sjeeny jeśli raz na jakiś czas i nie dasz czadu tego dnia z tłuszczami to jedz
następnego dnia zjedz na kolacje wędzona makrelę, albo strączki - czyli albo lepsze tłuszcze, albo niskoindeksowo

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez mloda_to_glupia

a taki mam pomysl, jajko ugotowane pokrojone w kosteczke, z cebulka i przyprawami +jogurt (ew. majonez) mozna? jak tak to do czego???

a zastanów się i rozbierz na czynniki pierwsze:
jajko to W czy T
jogurt to W czy T
majonez to W czy T
?

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

lucaa_rules pysznie jesz
aż mi wstyd za moje lenistwo kulinarne

[lucaa_rules]

Palometka - pysznie musi byc bo wtedy nie ciagnie do podjadania Ja na szczescie nie mam slodkich zapedow i slodycze moga nie istniec. Ja mam slabosc do solonych, tlustych rzeczy.

Musze sie nameczyc czasem zeby menu tygodniowe zrobic ale wtedy wiecej sie ucze na temat MM i juz wiem co moge a co nie za 2 miesiace nie bede miec problemu z uladaniem, i dam sobie rade bez ksiazek.

Mloda to glupia - ja tez sie gubie jeszcze i bladze po omacku. Mam na dysku 700 przepisow MM kazdy podzielony na fazy i posilki plus ksiazki. Moze podesle Ci cos i bedzie Ci latwiej

[Figarro]

Napisane przez palomeetka

(...)
[/COLOR]doczytałam Figarro co potrzebujesz z Francji?może będę mogła pomóc?

taki jeden zapach mi sie marzy, a jest dostepny w Marionnaud-ach zagranicznych, w tym we Francji
napisze dzisiaj pw,
ok? dziekuje

edit:
robie dzisiaj pierogi, zobaczymy jak wyjda

kurcze....mam straszna ochote na cos z kasza

[lucaa_rules]

Witajcie dziewczyny

Figaro - ales mi smaka na pierogi zrobilas hmmm.

Wreszcie znalazlam sklep gdzie moge kupic make orkiszowa!! Mam smaka na nalesniki z chce zeby byly zgodne z MM.

Moze wy wiecie czy mozna jesc kasze jeczmienna perlowa. Przeszukalam strony w necie i sa rozne opinie. Jedni mowia ze ma IG 25 , inni ze az 70 a jeszcze inne zrodla podaja ze 60. Uwielbiam ta kasze, jeszcze Figaro wspomniala o kaszy to mi sie zachcialo

[Anusia1584]

Napisane przez Figarro

ja wczoraj bylam w Gorach Stolowych, a ze wycieczka spontaniczna, a bardziej to niespodzianka meza...nic ze soba do jedzenia nie mialam, wiec posilkowalam sie jablkiem + kabanosami kupionymi w biedronce

Mieszkacie gdzieś tam w okolicy? Jak ja Ci zazdroszczę tego wypadu. Byłam tam kilka lat temu i po prostu się zakochałam. Ale ode mnie jest za daleko, żeby jechac np na weekend, trzeba już na dłużej. Mam jednak nadzieję, że jeszcze się tam wybiorę. Może kiedyś, jak dziecko/dzieci będą większe, żeby im pokazać te urokliwe miejsca.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez mloda_to_glupia

poleglam...
wczoraj dowiedzialam sie ze 2 kolezanki zaszly w ciaze, a jedna urodzila. poleglam i zjadłam wszystko co bylo w domu ! debil no istny debil
ale dzis juz grzecznie

mocno.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez sjeeny

Anusia mnie wczoraj strasznie kryzysiło :/ jak było bardzo źle to sobie przypominałam wszystkie lody i naleśniki z Łeby, których sobie odmówiłam i trwałam. Ale stale myślałam o jedzeniu. W nagrodę rano - 1kg . Czyli już wiem, że kryzysy będą ale miną. Trzeba pomimo robić swoje. Dziś już nie miałam takiej gastrofazy.

Mnie to nie pomaga. Jakoś się trzymam, ale nie wiem ile jeszcze dam radę. A na dodatek waga ze mną nie współpracuje. Co prawda nie rośnie (uff), ale też nie spada. A te zastoje choler... nie wkurzają. A tobie bardzo gratuluję spadku.

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez palomeetka

Anusia1584 może to wyjazdy tak Cię rozbiły?
ja w sumie też nie mogę się zebrać do kupy
dziś mango wrąbałam przed kolacją

Może i wyjazdy. Nie wiem, ale po prostu chce mi się innego jedzenia. I wiecie czego najbardziej mi brakuje? Nie słodyczy, czego się obawiałam. Tęskni mi się, do rzeczy mącznych - zwykłych naleśników, kopytek, pierogów. Wczoraj moje chłopaki mieli na obiad kluski na parze - och! jakbym takiego zjadła... I budyniu czekoladowego mi się chce.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez lucaa_rules

Mloda to glupia - ja tez sie gubie jeszcze i bladze po omacku. Mam na dysku 700 przepisow MM kazdy podzielony na fazy i posilki plus ksiazki. Moze podesle Ci cos i bedzie Ci latwiej

A mogłabyś mnie też podesłać? Może zacznę ciekawiej jeść.

A ja mam pytanie o kawę zbożową Anatol. Ona ma w składzie tylko cykorię i żyto prażone. To chyba można, prawda? Tylko kiedy mogę ja pić (dolewam troszkę mleka 0,5%) do śniadania W, czy mogę po prostu jako napój w ciągu dnia?
Moje wczorajsze menu:
Ś - owsianka, twaróg z cynamonem i fruktozą
O - ryba w sosie śmietanowo czosnkowym z żółtym serem, sałatka z pomidora i ogórka kiszonego z cebulką i oliwą
K - sałatka z ciecierzycy z papryką i kiszonym z łyżką majonezu
Dzisiaj na śniadanie to samo co wczoraj plus ogórek zielony i kawałek kiszonego. Kolacja też będzie taka jak wczoraj. Ciecierzyca jest pyszna! Cieszę się bardzo, że dzięki mm poznałam nowe smaki. Bo normalnie to pewnie nigdy nie spróbowałabym ani ciecierzycy, ani soczewicy. Tyle dobrego by mnie ominęło...
A na obiad nie mam pomysłu. Mam cukinie w ogródku i brak pomysłu co z nimi zrobić. Może coś podpowiecie?

[Figarro]

Napisane przez lucaa_rules

Witajcie dziewczyny

Figaro - ales mi smaka na pierogi zrobilas hmmm.

Wreszcie znalazlam sklep gdzie moge kupic make orkiszowa!! Mam smaka na nalesniki z chce zeby byly zgodne z MM.

Moze wy wiecie czy mozna jesc kasze jeczmienna perlowa. Przeszukalam strony w necie i sa rozne opinie. Jedni mowia ze ma IG 25 , inni ze az 70 a jeszcze inne zrodla podaja ze 60. Uwielbiam ta kasze, jeszcze Figaro wspomniala o kaszy to mi sie zachcialo

Pierogi byly pyszne
a co do kaszy, tez czytalam rozne opinie, postanowilam wiec poczekac do II fazy i wtedy sobie zrobie kasze i gulasz

Napisane przez Anusia1584

Mieszkacie gdzieś tam w okolicy? Jak ja Ci zazdroszczę tego wypadu. Byłam tam kilka lat temu i po prostu się zakochałam. Ale ode mnie jest za daleko, żeby jechac np na weekend, trzeba już na dłużej. Mam jednak nadzieję, że jeszcze się tam wybiorę. Może kiedyś, jak dziecko/dzieci będą większe, żeby im pokazać te urokliwe miejsca.[COLOR="Silver"]
(...)

Do Gor Stolowych mam kawalek, ale sama mieszkam w Jeleniej Gorze, Szklarska Poreba i Karpacz po 20 minut jazdy samochodem
Sniezke widze z okna swojego mieszkania

[Anusia1584]

Napisane przez Figarro

Pierogi byly pyszne
a co do kaszy, tez czytalam rozne opinie, postanowilam wiec poczekac do II fazy i wtedy sobie zrobie kasze i gulasz


Do Gor Stolowych mam kawalek, ale sama mieszkam w Jeleniej Gorze, Szklarska Poreba i Karpacz po 20 minut jazdy samochodem
Sniezke widze z okna swojego mieszkania

Jak robiłaś pierogi? Też chętnie zjadłabym.
Ja do Kudowy mam jakieś 350 km. Troszkę daleko...

[Figarro]

Napisane przez Anusia1584

Jak robiłaś pierogi? Też chętnie zjadłabym.
Ja do Kudowy mam jakieś 350 km. Troszkę daleko...

Ciasto zrobilam wg tego przepisu http://pyszneizdrowe.blogspot.be/201...-z-miesem.html

(faktycznie guma guar, jest bardzo przydatna do kupienia w zdrowej zywnosci)
farsz na slodko - ser bialy 0% + swieza wanilia + fruktoza, ok 1-2 lyzek mleka

mniam

[Anusia1584]

Napisane przez Figarro

Ciasto zrobilam wg tego przepisu (faktycznie guma guar, jest bardzo przydatna do kupienia w zdrowej zywnosci)
farsz na slodko - ser bialy 0% + swieza wanilia + fruktoza, ok 1-2 lyzek mleka

mniam

Ojejku, już mi zapachniało. Tylko, ze tu nie ma żadnego przepisu, przynajmniej ja nie widzę.
A mam jeszcze pytanie o rosół - jeśli wrzucę do niego marchewkę, ale jej nie zjem, czy mogę wypić samą "wodę"?

[Figarro]

Napisane przez Anusia1584

Ojejku, już mi zapachniało. Tylko, ze tu nie ma żadnego przepisu, przynajmniej ja nie widzę.
A mam jeszcze pytanie o rosół - jeśli wrzucę do niego marchewkę, ale jej nie zjem, czy mogę wypić samą "wodę"?

zapomnialam zalinkowac, juz poprawilam
Ja rosol robie z marchewka i pozniej jej nie jem

[mloda_to_glupia]

O TO SIE CIESZE, ZE MOZNA UGOTOWAC z marchewka, bo i maz poje i ja

a ja na obiad mialam kurczaka w curry:
obrac noge z kurczaka - mieso przysmazyc na zloto - dodac pokrojonej papryki czerwonej (w paski) pora (w krazki) i cebule w listki, zasypac slodka papryka, curry i sola do smaku. wyszlo rewelacyjnie, znalazlam taki przepis na jakiejs str MM

[Figarro]

Napisane przez mloda_to_glupia

O TO SIE CIESZE, ZE MOZNA UGOTOWAC z marchewka, bo i maz poje i ja
(...)

hmmm wlasciwie nie wiem czy mozna, zwyczajnie z przyzwyczajenia tak robie, to jedyne warzywo, ktore moze jesc moj piesek wiec tez sie przydaje

[mloda_to_glupia]

Napisane przez Figarro

hmmm wlasciwie nie wiem czy mozna, zwyczajnie z przyzwyczajenia tak robie, to jedyne warzywo, ktore moze jesc moj piesek wiec tez sie przydaje

u Ciebie pies, u mnie je mąż :P to nie to samo? :P:P

[Figarro]

Napisane przez mloda_to_glupia

u Ciebie pies, u mnie je mąż :P to nie to samo? :P:P

ale maz pewnie je i co inne?
ja jedyne co dodatkowo daje psiakowi (jest na specjalistycznej karmie ) to ta gotowana marchewka z rosolu wiec zawsze o niej pamietam tak tylko napisalam,
ale tak, to jest to samo

[mloda_to_glupia]

moj pies je tylko kulki i czasem dostaje mieso jak obcinam biale z kurczaka... no i z rosolu porcje jak na nich robie... za to kot moze tylko kulki bo musimy mu mocz zakwaszac

[sjeeny]

nie odpiszę Wam bo zaraz zwariuję
dostałam dziś mojego lapka z serwisu sony - no zabić tylko - oczywiście goły i trzeba wszystko od zera instalować, kopiować to jeszcze wykazuje te same objawy co przed naprawą a niby twardy wymieniony buuuuuu

menu
5 górskie, troche mleka 0 procent, łyzeczka dżemu
9 sałatka makaron sojowy, majonez, musztarda, cebula, ogórek małosolny, jajko, tuńczyk
13 pomidor, ogórek, trzy plastry sopockiej - wiem, mogłam lepiej wybrać, ale to było trochę lepsza sopocka - pół małego pleśniaka
17 czerwona soczewica, grillowana pierś, starta marchew

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

u Ciebie pies, u mnie je mąż :P to nie to samo?

jak w tym dowcipie
żona do męża: pies nie chciał, zjesz?

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

ale tak, to jest to samo

a u mnie jednak pies je po mężu ale to drugi mąż

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

ale muszę się pochwalić, że dziś też spadek, już bliżej do 90 niż do 100

[mloda_to_glupia]

braaaaawo!


ja dzis kupilam spodnie 44 a nie 46

[Anusia1584]

Gratuluję Wam dziewczyny.
Może moja waga zapatrzy się na Was i też zacznie chociaż troszkę spadać...
U mnie w końcu obiad był szybki trochę byle jaki, ale cóż - 2 jajka z majonezem, dwa plasterki wędliny z dwoma plasterkami sera żółtego, kawałeczek boczku grillowanego, miska pomidorów z czosnkiem i oliwą.