2013-08-24, 02:42 | #91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
Zupełnie nie zwróciłaś uwagi na to, że w momencie kiedy księża założyliby rodziny, to nawet jeżeliby one nic nie dziedziczyły, to jakoś trzeba by było je utrzymać, prawda? A poza tym jak powstrzymałabyś księży od kupowania drogich prezentów żonie i dzieciom z pieniędzy parafii? Możesz sobie dorobić do tego dowolną ideologię, ale zawsze, jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o kasę Z innej beczki, jestem bardzo ciekawa, dlaczego wszyscy (albo większość) na tym forum są przekonani, że według doktryny Kościoła masturbacja to grzech? Mógłby ktoś podać jakieś źródło? Bo to, że księża tak gadają w kościele, to dla mnie wcale nie jest równoważne z oficjalnym stanowiskiem Kościoła - proszę przypomnieć sobie, jaką bajerkę klepał z ambony ksiądz Natanek Co do głównego tematu: uważam, że jak się chce, to można żyć w celibacie, why not? Jogini całkowicie dobrowolnie odmawiają sobie nie tylko seksu, ale też pożywienia i snu, aby osiągać inne stany świadomości. I to bez żadnej motywacji religijnej, wszak buddyzm nie jest religią Kwestia zniesienia celibatu: jak to określił najlepszy ksiądz, jakiego miałam okazję w życiu poznać (mój nauczyciel religii z gimnazjum) - dla niego obecnie nie ma znaczenia, czy celibat zostałby zniesiony, czy nie, ponieważ on już złożył śluby czystości, których będzie przestrzegał do końca życia (a jednocześnie był człowiekiem, który nie bał się z młodzieżą rozmawiać na tematy seksu, wiedział o nim bardzo dużo i np. oglądał American Pie ). Idąc tym tokiem myślenia ankietę nt. zniesienia celibatu należałoby przeprowadzić wśród nowicjuszy - myślę więc, że tam przeciwny celibatu stanowiliby większość, jak nie całość ankietowanych Ilu spośród księży nie dochowuje przysięgi? Większość. Tak jak większość idzie tam dla pieniędzy i dziwnie rozumianej władzy. Wiadomości te mam z pierwszej ręki, ponieważ mój ojciec za młodu poszedł do seminarium (z powołania) i właśnie z tego powodu zrezygnował - zamiast uduchowienia i wysokiej moralności znalazł tam chytrość, pychę i chamstwo wyższych dostojników kościoła, a wśród jego rówieśników większość w wolnym czasie balowała, pijąc, paląc i uprawiając seks. Jeszcze jedna dodatkowa informacja. Każdy kandydat na księdza przechodzi testy psychologiczne, ale raczej nie pod kątem aseksualności, homoseksualności itp. tylko po prostu jest to pilna obserwacja kandydata podczas rozmowy, aby stwierdzić, czy nadaje się on do pracy z ludźmi, więc głupiego czy zaburzonego psychicznie do nowicjatu nie wezmą - chyba że będzie się dobrze maskował albo dojdzie do zaniedbań proceduralnych. |
|
2013-08-24, 06:47 | #92 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
laisla - właśnie o to mi chodzi, skoro z jedzeniem, które jest niezbędne do życia człowiek jest w stanie się tak przestawić, to z seksem jest bez porównania prościej. Z tym stanem uśpienia bardzo możliwe, że masz rację, swego czasu czytałam wywiad z naukowcem, noblistą i mówił tam przy okazji, trochę żartując, że te potrzeby to naprawdę przestają mieć znaczenie, gdy człowiek bez granic się poświęci pasji.
Pantegram, chodziło mi konkretnie o problem dziedziczenia, a jeszcze dokładniej o majątek, nieruchomości KK i musisz przyznać, że nie ma takiego problemu. Rodzice, rodzeństwo nie dziedziczą, więc i żona z dziećmi by nie dziedziczyli. Można to nawet porównać do sytuacji, gdy pracując w firmie, dostaniesz służbowe mieszkanie, samochód i nie ma znaczenia, czy masz rodzinę, czy nie - jeśli przestajesz u nich pracować, to twoja rodzina nie ma żadnych praw do tego majątku firmy. Ten problem z dziedziczeniem, przejmowaniem majątku KK przez rodziny księży jest wyssany z palca, po prostu nie ma sensu. Natomiast co do kosztownych prezentów,to równie dobrze można je fundować np. matce, naprawdę nie wydaje mi się, aby tutaj się ukrywał powód celibatu. Problem dostępności żonatego i dzieciatego księdza jest bardzo realny. Bo ksiądz musi być dostępny 24h na dobę ze względu na ostatnie namaszczenie. Ludzie umierają o różnych porach i co robi ich rodzina? Posyła po księdza. Teraz jeśli ksiądz ma dzieci i żonę, to jego dostępność gwałtownie maleje, może odwozić, czy odbierać dzieci, być w szpitalu przy rodzącej żonie itd. Całe multum sytuacji, które zmniejszają się do minimum, gdy nie ma rodziny. Kolejna kwestia, to możliwość skupienia się na rozwoju duchowym i pełne poświęcenie uwagi problemom innych ludzi, np. spowiedź jest tutaj bardzo istotna. Problemy rodzinne bardzo pochłaniają człowieka, a w zestawieniu z posługa kapłańską byłoby to naprawdę ciężkie. Do tego wyobraźmy sobie, że księdzu rodzi się niepełnosprawne dziecko, czy upośledzone i nagle to jemu trzeba i nawet ksiądz woli poświęcić wolny czas niż parafianom, choć niektórzy bardzo potrzebują duchowego wsparcia. Wydaje mi się, że nie są to znowu aż tak bezsensowne argumenty..? Zresztą, tak jak, już pisałam, apostołowie nie mieli żon i dzieci, a księża żyją na ich wzór. BTW. - twój tata szedł na księdza, żeby nieść posługę ludziom i głosić Słowo Boże, czy wstąpić do elitarnego klubu najbardziej moralnych i uduchowionych ludzi? Wydaje mi się, że jednak miał złe motywy, nierealne oczekiwania i pomylił powołanie z czymś innym, tym bardziej, skoro założył rodzinę. Co zresztą nie jest nic złego, wielu rezygnuje, bo się okazuje, że jednak się mylili i tak naprawdę to nie było prawdziwe powołanie. Swego czasu mój wujek wykładał teologię w seminarium i często go odwiedzałam z siostrą i moje obserwacje, oraz jego opowieści, zupełnie nie pokrywają się z twoimi, a szczególnie moja siostra lubiła dyskutować z tymi kandydatami na księży, więc coś by chyba "wypłynęło"?. Nie mam im nic do zarzucenia, ale może miałyśmy szczęście? Do tego miałam też szczęście, lub tez nieszczęście, bo akurat mi się nie podobało na oazie i więcej nie pojechałam (fakt niemal całkowitej organizacji mojego czasu przez kogoś innego, czego nie jestem w stanie akceptować :P), ale byli tam właśnie w dość licznej grupie klerycy z seminarium i muszę przyznać, że rzeczywiście żyli wiarą, zadawali pytania, dyskutowali o różnych kwestiach religijnych itd. Edytowane przez freelancerka Czas edycji: 2013-08-24 o 07:10 |
2013-08-24, 08:48 | #93 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
No ale przecież ty wszystko wiesz o Kościele i księżach, nawet to, że większość idzie tam dla pieniędzy i nikt nie popiera celibatu Nie dyskutuję z tym, że twój ojciec miał takie a nie inne doświadczenia. Znam wielu kleryków i faktycznie wielu z nich można duużo zarzucić ale nie dramatyzowałabym. W mojej diecezji wieeelu z nich nawet w wolnym czasie angażuje się w działalność Kościoła bardzo aktywnie, sami rozkręcają różne inicjatywy. Alkohol, seks i imprezy raczej nie są zajęciem większości z nich. Ostatnio właśnie mój znajomy kleryk powiedział, że nie wierzy, że ktoś (poza jakimiś tam wyjątkami wyjątkowo perfidnymi) komu zależy tyylko na kasie przeszedłby te 6 lat seminarium. Ale to już zostawiam każdemu do własnej oceny, ja nie mam zdania. Na pewno są tacy ludzie.
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
|
2013-08-24, 09:51 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
reszta to albo przydupasy Rydzyka, Hoserów, Michalików czy innych Flaszek, a jeszcze inni mieli przyjemność być zabawianymi przez samego Petza. poza tym nie ma się co dziwić że ludzie tak a nie inaczej postrzegają kościół, skoro on daje wyraźne powody do takiego postrzegania go. jak kościół knebluje usta porządnym kapłanom takim jak Boniecki, Lemański czy ten ostatni jezuita to potem są takie efekty gdy kapłani wzywający "szefów" do naprawy instytucji są natychmiastowo uciszani. a co do masturbacji to za Benedykta stwierdzono że masturbacja to nie grzech ciężki (bo taki był wcześniej) i w ogóle nie jest grzechem, o ile nie jest uzależnieniem, a jak jest dzisiaj nie mam pojęcia, bo w tej instytucji wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie, lecz przy obecnym papieżu nawet jeśli jest grzechem to raczej zostanie "zalegalizowana" w końcu papież ten poniekąd uznaje homoseksualistów (bo nie mu oceniać kogokolwiek, bo to oceni Bóg) a nie wysyła ich od razu do piekła jak to robią nasi szanowni panowie w sutannach. |
|
2013-08-24, 10:06 | #95 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Chyba nie nadaję się do takich dyskusji bo coś mnie strzela jak widzę takie sensacyjne, ''rzetelne'' informacje.
Masturbacja zostanie ''zalegalizowana''? Papież uznaje homoseksualistów? O czym tu w ogóle mowa? Papież nie potępia homoseksualistów, nikt nie ma prawa ich obrażać, potępiać, za życia skazywać na pieklo. Papież mówi o tym, że kochać mamy wszystkich ludzi ale to naprawdę nie ma nic wspólnego z ''uznawaniem'' homoseksualistów''. Zaraz się dowiem, że katolicy będą mogli niebawem uprawiać seks z osobami tej samej płci oraz będą mogli się do woli masturbować, bo to przecież będzie ''legalne''. DD Co do tego, że Boniecki jest porządnym kapłanem to radziłabym się bardziej zagłębić w temat.
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
2013-08-24, 10:12 | #96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
|
2013-08-24, 10:27 | #97 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
Ja jako ja być może chętnie porozmawiałabym z ks. Bonieckim, nawet bardzo chętnie. Ale jest on przedstawicielem Kościoła i nie powinien zachowywać się w ten sposób. Postęp - TAK ale nie na zasadzie ''na złość mamie odmrożę sobie uszy''. Nie mówię, że jest zły ale nazywanie go porządnym to spore nadużycie..
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
|
2013-08-24, 10:40 | #98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
a z czym kościół nie wojuje? przecież oni z pokemonami a teraz i hello kitty wojny prowadzą, z centrami handlowymi walczą, lecz to wszystko tyczy się zwykłych ludzi których się ogłupia zakazami. a sami sobie nigdy niczego nie zakazują ani nie rozliczają tych którzy jakieś tam zasady łamią, a jak któryś z kapłanów/zakonników się wyłamie i zacznie o tym mówić to jak ten jezuita zostanie zakneblowany. no i dobra jeden robi sobie fotki z Negralem a inny robi z Rydzykiem czy Głodziem a ci dwaj ostatni więcej złego dla kościoła zrobili niż Nergal tym podarciem Pisma Świętego. no i też jak tu można odmówić zdjęcia czy uścisku dłoni nawet sataniście? odmawiając by tylko pokazał że nie traktuje wszystkich przykazań poważnie a rozumie je opacznie, bo przecież sam Jezus kazał nadstawiać drugi policzek a nie oddawać. Edytowane przez dominikmeller25 Czas edycji: 2013-08-24 o 10:42 |
|
2013-08-24, 10:46 | #99 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
Ta dyskusja nie ma sensu, ja już podziękuję
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
|
2013-08-25, 01:20 | #100 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
Cytat:
1. Ślepe posłuszeństwo nowicjuszy jest absolutnym priorytetem dla wszystkich ludzi postawionych wyżej w hierarchii. Do tego stopnia, że organizowali im z niego sprawdziany np. tego typu, że zebrali wszystkich do prac w polu (ogródku), dali im po pietruszce i kazali sadzić korzeniem do góry. Jak któryś nowicjusz zwrócił przełożonemu uwagę, że to przecież bez sensu, to wylatywał z nowicjatu, bo śmiał kwestionować słowa wyższego rangą. Tak więc absolutny ban na samodzielne myślenie. Oczywiście to doświadczenia mojego taty, który pochodzi ze wsi, może w miastach i w innych miejscowościach wyglądało to inaczej, u niego niestety m. in. w ten sposób odbywała się tresura nowicjuszy. Jednakże imo dowodem na to, że jest to dość powszechna w kościele praktyka, jest ostatnia głośna sprawa: http://wyborcza.pl/1,75478,14410493,...odprawiac.html Niech każdy sam wyciąga wnioski. 2. Hierarchia kościelna. Z obserwacji mojego taty wynikało, że nagminne było podlizywanie się duchownym wyżej w hierarchii i pomiatanie tymi niżej. Za pominięcie tytułu "Wasza Eminencjo" obsobaczenie gwarantowane. A z konkretów: jak z kolegami z nowicjatu tata szedł na mszę do kościoła wiejską drogą (mieli do przejścia na piechotę jakieś 10-20 km) to śmignął obok nich mercem biskup i oczywiście nie zatrzymał się, aby zaproponować podwózkę, mimo że ich widział i miejsce w samochodzie miał. Czy tak się zachowuje chrześcijanin? I czy trzeba okazywać swoją wyższość w taki sposób, nawet jak jest się teoretycznie na wyższym stanowisku? Podsumowując, w seminarium, do którego poszedł mój tata, było wiele rzeczy naprawdę bulwersujących dla młodego, naiwnego idealisty. Nie dziwię mu się, że zrezygnował. Może miał po prostu pecha, że tak trafił, bo suma sumarum sama znam też świetnych księży, bardzo mądrych i potrafiących rozmawiać z ludźmi, a oni też przecież gdzieś się uczyli, prawda? Myślę, że jednak istotne jest to, że wszystko to działo się na wsi. Chociaż nie lubię stereotypów, ale jednak według mnie jest tak, że na wsi z reguły są dużo gorsi i mniej kompetentni lekarze niż w mieście (bo tylko tam mogą znaleźć pracę ze swoimi kwalifikacjami - słabo płatną, ale pracę?) i tak samo księża na wsiach często są gorzej wykształceni, a że ludzie również, to uchodzi im to na sucho. Ale to takie moje odczucia, chciałabym, aby były mylne i ogólne tendencje wskazywały na coś innego, jednak moje doświadczenia podpowiadają mi inaczej... |
||
2013-08-25, 01:36 | #101 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Rozładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
Cóż. Na zostanie księdzem decydują się zwykle bardzo młodzi ludzie. Niby już pełnoletni i dorośli, ale jednak-bardzo, bardzo młodzi. W młodości na ogół jesteśmy gotowi podbić świat, zrobić rewolucję, uratować Ziemię i zmienić bieg historii. Co na ogół nam się potem nie uda. Wielu księży ma partnerki, z którymi półoficjalnie sobie żyją.Paru znajomych katolików miało w parafiach księży, o których wiadomo było, że żyją z kobietami i nawet mają dzieci. Część z tych księży grzmiała z ambony i potępiała niesakramentalne związki, ale większość była fenomenalnymi kapłanami. Ja sama poznałam w życiu kilku pastorów i oni byli świetni. Mieli żony, dzieci, byli radośni. I to mi się podobało. Wielu księży się męczy koszmarnie i wpada przez to na głupie pomysły. Ja sama byłam obiektem dość sporego zainteresowania księdza, jedyny szkopuł w tym, że miałam wtedy lat czternaście. Prawie czternaście. Nie mówię, że mnie to w jakikolwiek sposób skrzywdziło albo że przeżyłam traumę albo że została we mnie rana do końca życia albo że mi się to nie podobało. Myślę jednak, że gdybym opowiedziała o tym rodzicom, to chyba mogliby mieć obiekcje co do tego związku, pewnie przez różnicę wieku. Uprzedzenia, uprzedzenia. Nie wykluczam, że istnieją ludzie, zdolni do utrzymania celibatu w imię wyższych celów. Tyle, że celibat jest nienaturalny, jest wbrew najsilniejszym instynktom. Nie kwestionuję tego, że są ludzie, zdolni do heroicznego działania wbrew naturze. Tyle, że zdolnych do takiego poświęcenia jest mniej, niż tych, którzy decydują się na życie w celibacie, mając lat dziewiętnaście i wielką wiarę w siebie. Nie interesuje mnie, jak ureguluje sobie te sprawy Kościół rzymskokatolicki, nie mój cyrk, nie moje małpy. Wydaje mi się jednak, że obsesja na punkcie seksu i obsesja na punkcie braku seksu (celibat) są, w gruncie rzeczy, tą samą obsesją. A obsesje nie są zdrowe. Księdza Bonieckiego zaś bardzo lubię, wydaje mi się, że tacy, jak on, ratują polski Kościół przed kompletną kompromitacją. |
|
2013-08-25, 01:50 | #102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
Mamy nowego papieża Franciszka o bardzo rewolucyjnych poglądach, ciekawam bardzo, co on sądzi o masturbacji? To trochę chore, że uważasz się za speca od spraw kościelnych (wyraźnie tętni to z Twojego postu oprócz pewności siebie ), a nie zdajesz sobie sprawy z tak elementarnych rzeczy jak to, że stanowisko Kościoła do wielu spraw na przestrzeni wieków się zmieniało. Opornie, bo opornie, ale jednak. Żeby nie było, że jestem gołosłowna i rzucam ogólnikami, daję źródło popierające moją tezę: http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/589. Szkoda że Ty nie wpadłaś na to, aby zamiast silić się na głupie docinki i insynuacje z pupy wzięte, po prostu wrzucić tutaj linka do źródła z aktualnym oficjalnym stanowiskiem Kościoła w sprawie masturbacji - a o to mi chodziło, przecież napisałam wyraźnie: "Mógłby ktoś podać jakieś źródło?" (czytanie ze zrozumieniem się kłania). Nie mam obowiązku być na bieżąco z aktualną doktryną Kościoła - nie jestem katoliczką. Nie mam nic przeciwko temu, aby ktoś mnie oświecił (na moją wyraźną prośbę zresztą), natomiast na co dzień wolę się dokształcać z ciekawszych i bardziej przydatnych dziedzin niż "stanowisko Kościoła wobec poszczególnych zagadnień społecznych" (z którym się i tak na ogół nie zgadzam). Edytowane przez Pantegram Czas edycji: 2013-08-25 o 01:54 |
|
2013-08-25, 09:52 | #103 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Nie jestem żadnym specem od spraw kościelnych a jedynie jestem w Kościele, uczestniczę w tym, co z Nim związane i słucham tego, co tam jest mówione. Bycie w Kościele to jest trochę co innego, niż czytanie jakiś suchych faktów. Sama mówisz, że w Nim nie jesteś więc nic dziwnego, że po prostu nie wiesz jak się do kwestii masturbacji podchodzi.
O tym, że w Piśmie Świętym nie jest powiedziane nic wprost o masturbacji wiem. Kwestia masturbacji ma związek z całościowym nauczaniem KK o seksualności człowieka - jest o nim tyle mówione, tyle razy było i jest to poruszane... Trwanie w nałogu masturbacji jest to trwanie w grzechu, mało tego, naprawdę obciążającym sumienie i przede wszystkim człowieka. Katolicy wierzą, że człowiek trwający w takim grzechu jest nieszczęśliwy i ma trudności z czystą miłością. Jeżeli człowiek jest w nałogu i rozmawia o tym ze swoim stałym spowiednikiem to oczywiście, że ten mając świadomość sytuacji bedzie traktował go inaczej. Co nie oznacza, że nie trwa on w nieczystości. Z tego co mówisz wynika, że KK niebawem uzna to za coś normalnego. No więc myślę, że nie uzna tak samo jak nie uzna chociażby prezerwatyw. I nie mówię tego z jakimś zadowoleniem bo sama uważam pewne kwestie za dyskusyjne i nie ze wszystkim się zgadzam ale sugestie, że papież może uznawać za coś normalnego masturbację są po prostu ryzykowne bo Kościół głosi i będzie głosił ideę miłości czystej, skierowanej na więź między małżonkami i prokreację a nie na przyjemność samą w sobie. Teraz sama zmieniłaś ton swojej wypowiedzi więc łatwo ci wypominać mi 'docinki' ale jak przeczytałam coś takiego: ''Ilu spośród księży nie dochowuje przysięgi? Większość. Tak jak większość idzie tam dla pieniędzy i dziwnie rozumianej władzy. Wiadomości te mam z pierwszej ręki, ponieważ mój ojciec za młodu poszedł do seminarium (z powołania) i właśnie z tego powodu zrezygnował - zamiast uduchowienia i wysokiej moralności znalazł tam chytrość, pychę i chamstwo wyższych dostojników kościoła, a wśród jego rówieśników większość w wolnym czasie balowała, pijąc, paląc i uprawiając seks.'' ...no to proszę cię. Większość? Naprawdę? Tak dobrze znasz większość? I nie mówię, że nie ma takich księży, o jakich mówisz. Jest ich sporo. W sensie złych księży. Natomiast czasy, gdy szło się ''na księdza'' dla pieniędzy już po prostu mijają bo są lepsze sposoby na zarabianie dużego hajsu a jednak duchowośc jakąś tam trzeba mieć żeby msze, pogrzeby, śluby, chrzciny, nawiedzanie chorych ogarnąć.
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away Edytowane przez MoniaS93 Czas edycji: 2013-08-25 o 09:57 |
2013-08-25, 12:00 | #104 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
Poza tym NT zawiera jeszcze taki fajny 1 List do Tymoteusza. Kilka lepszych fragmentów: (2) Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, (3) nieprzebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, (4) dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. (5) Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży? (12) Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami. tu całość http://www.antyk.org.pl/wiara/nt/biblia-1Tym3.1-16.htm Cytat:
KKK 2352 Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". "Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości". Poszukuje się w niej przyjemności płciowej poza "relacją płciową, wymaganą przez porządek moralny, która urzeczywistnia «w kontekście prawdziwej miłości pełny sens wzajemnego oddawania się sobie i przekazywania życia ludzkiego»" (Kongregacja Nauki Wiary, dekl. Persona humana, 9). Cytat:
Cytat:
Warto też mieć świadomość, że w katolicyzmie zasada sola scriptura nie obowiązuje, więc ten katechizm jest właściwie równie ważny co Biblia. |
||||
2013-08-25, 12:13 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 136
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
__________________
Lepszych dni nie będzie już, Ty kapelusz włóż. |
2013-08-25, 20:04 | #106 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
b-dziergał sweter na drutach c-grał w TETRIS-a.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
2013-08-25, 20:17 | #107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
a przechodząc do kwestii wyładowania napięcia seksualnego to ostatnio też ta sytuacja z jezuitą ojcem Mądlem ładnie pokazała jak zacofany jest Polski kościół, zamiast wysłuchać i zająć się sprawą to standardowo zamknęli mu usta, zresztą nie pierwszy raz bo wcześniej za to że wzywał kościół do lustracji także został uciszony tyle że poprzez wywalenie z parafii i jak tu się dziwić gdy ktoś mówi o metodach komunistycznych w kościele? no ale cóż, szambo już wybija i zaleje Polskę, no ale wtedy standardowo Michalik zwali winę na masonów, lewaków i innych a nie na siebie że latami ukrywał pedofilii w Polskim kościele...
|
2013-08-25, 21:16 | #108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Lisbeth - właśnie, ten fragment: "Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony(..)" jest bardzo ważny i to jest też duży problem, gdy ludzie postronni interpretują z pozoru jasne i proste fragmenty Pisma Świętego i mają gdzieś interpretacje KK na podstawie badań ludzi, którzy w Watykanie tylko i wyłącznie tym się zajmowali i zajmują (czytanie oryginałów, badanie ówczesnej kultury, kontekstów itd, ogrom, ogrom wiedzy, to trzeba wiele, często kilkadziesiąt lat studiów), pozwolę sobie zacytować:
"Tymoteusz i Tytus, do których Paweł kieruje swoje listy, głosili Ewangelię poganom i pośród nawróconych na chrześcijaństwo zakładali pierwsze wspólnoty. Nie mogli jednak, podobnie zresztą jak i Paweł, zostać w nowo powstałych gminach chrześcijańskich na stałe, gdyż musieli iść dalej, aby także innym głosić Dobrą Nowinę. Młody zaś Kościół potrzebował szafarzy sakramentów, ponieważ każda wspólnota chrześcijańska chciała celebrować Eucharystię. W tej sytuacji Tymoteusz i Tytus stanęli przed bardzo poważnym problemem związanym z wyborem kapłanów: kogo spośród nowo ochrzczonych należałoby wybrać na szafarzy sakramentów? Niewątpliwie nie mogli to być ludzie małej wiary czy wątpliwej reputacji moralnej. Z prośbą o pomoc zwrócili się do św. Pawła, który w odpowiedzi napisał im m.in., że kandydat na biskupa, prezbitera czy diakona powinien mieć przed przyjęciem chrześcijaństwa tylko jedną żonę. Dlaczego tak wielkie ograniczenie? Z jakiego powodu osoby o dobrej reputacji moralnej i o dużym autorytecie społecznym, które w dobrej wierze miały przed nawróceniem więcej niż jedną żonę, nie mogły zostać szafarzami sakramentów świętych? W tym miejscu przychodzą nam z pomocą wspomniani wcześniej papieże Syrycjusz i Innocenty I, którzy uważają, że intencją św. Pawła było, aby duchowny po przyjęciu święceń zachowywał wstrzemięźliwość małżeńską, czyli żeby zaniechał współżycia cielesnego ze swoją żoną. Tak trudnemu zadaniu nie wszyscy mogli sprostać. Gwarancję dawali tylko ci, którzy w pogaństwie mieli co najwyżej jedną żonę. Stąd św. Paweł pisze, że biskup, prezbiter czy diakon powinien być mężem jednej żony. Powyższa analiza tekstów Pawłowych pozwala wysunąć ciekawy wniosek. Okazuje się bowiem, że listy Apostoła Narodów wcale nie zachęcają duchownych do zawierania małżeństwa, jak uważają niektórzy, ale wręcz przeciwnie, pokazują, że pewna forma celibatu istniała już w czasach apostolskich." Edytowane przez freelancerka Czas edycji: 2013-08-25 o 21:17 |
2013-08-25, 21:56 | #109 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
No i nijak nie wynika z tego celibat.
|
2013-08-25, 23:08 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Jedynie chciałam pokazać, że ten cytat wcale nie oznacza, że duchowni powinni mieć żony i dzieci, a twoja wypowiedź sugerowała, że tak myślałaś . Zresztą, ja sama też tak to interpretowałam swego czasu.
Edytowane przez freelancerka Czas edycji: 2013-08-25 o 23:09 |
2013-08-26, 18:16 | #111 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Ja nadal to w ten sposób interpretuję. Ten cytat mówi o tym wprost i nie pozostawia wiele miejsca na domysły.
|
2013-08-27, 21:12 | #112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
Poza tym nie dopisałam "moim zdaniem", ponieważ wydawało mi się oczywiste, że wszystko, nad czym się rozwodzę w moim poście jest właśnie moim zdaniem i powtarzanie tego po każdej śmiałej tezie zaciemniałoby ogólny sens wypowiedzi - w moim odczuciu. Ale tutaj faktycznie przyznaję Ci rację, że mogłam to sformułować inaczej - tak, aby nie brzmiało to jak sąd ostateczny co suma sumarum nie było oczywiście moją intencją, więc w tym zakresie kajam się Chciałabym podkreślić, że to, że wypowiadam się w sposób stanowczy, nie oznacza, że nie przyjmuję do wiadomości kontrargumentów - wręcz przeciwnie, no ale niestety na forum ze względu na brak niewerbalnego kontaktu bardzo łatwo jest zostać źle zrozumianym. Edytowane przez Pantegram Czas edycji: 2013-08-27 o 21:15 |
|
2013-08-27, 22:05 | #113 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Cytat:
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
|
2014-01-08, 20:47 | #114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
i niech ktoś powie że kościół nie chroni pedofilii jak w sprawie arcybiskupa Wesołowskiego widać jak na dłoni że ksiądz pedofil ZAWSZE JEST chroniony przez kościół, na facecie ciążą poważne zarzuty i Watykan organizuje mu lewy przerzut do Watykanu aby uniknął procesu, teraz nie chce dopuścić do ekstradycji i jedyne co mu teraz grozi to uwaga: wykluczenie z kościoła.
wielka mi kara za wykorzystywanie seksualne dzieci i potem te pasożyty czepiają się gender, czepiają się iv vitro a tu w takiej znacznie poważniejszej sprawie chronią swoich ludzi. no ale to u nich normalne, drzazgi w oczach innych widzą, ale belek we własnych już niestety nie dostrzegają. |
2014-04-08, 19:22 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
polecam dzisiaj Superwizjer TVN będzie o kapłanie ze Szczecina i tym że od wielu lat mimo spraw o pedofilię itd dalej trzyma się stołka, ba dostaje od kościoła i miasta możliwości do przebywania z dziećmi przez różne organizacje które ten kapłan zakłada.
że o skromnej chatce za 2 miliony złotych tego kapłana wspominać nie muszę po tym co widziałem w Uwadze i Uwadze po uwadze na ten tamat, mnie to przeraża że facet za którym ciągnie się smród związany z molestowaniem cały czas może pracować z dziećmi i dostaje jeszcze na to pieniądze z miasta. a potem jak dziennikarze zaczynają węszyć to są zastraszani że zostaną zniszczeni, a jak ujawnią sprawę to zaraz TV Trwam wyemituje własny film bo to kuria już z Rydzykiem ustaliła, dla mnie to kompromitacja kościoła. tu materiał z Uwagi: http://uwaga.tvn.pl/65506,wideo,4377...,reportaz.html |
2016-02-22, 07:09 | #116 |
Mila985
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: Władysławowo
Wiadomości: 15
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Ksiądz też człowiek też ma potrzeby.Często mnie też zastanawia jak ksiądz sobie z tym radzi.Rano się budzi i ...namiot stoi.Ksiądz ma potrzebę seksu na pewno,ale musi z tym walczyć zapewne albo modlitwą,albo się fapuje.Ma dostęp do mediów,internet my nie widzimy co ksiądz ogląda w necie czy gołe babki i porno i czy robi sobie przy tm dobrze? Najgorsze jest to,ze ksiądz( zwłaszcza młody) on musi ciągle z tm walczyć z nieczystymi myślami,wyobrażeniami o seksie,kobietach itp.To jest wbrew jemu samemu.To chore dla mnie.Ksiądz moze jezdzić autem po pjaku,może być pedofilem i bzykać ministrantów!!!!! To chyba lepiej żeby pokochał się z jakąś kobitką ,a nie dzieci gwałcił !!!
|
2016-02-23, 10:45 | #117 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Jedno z drugim nie ma tak naprawdę za wiele wspólnego. Heteroseksualny mężczyzna nie zmieni się w pedofila tylko dlatego, że nie będzie wyładowywał napięcia seksualnego.
Tak samo pedofil nie przestanie być pedofilem, jeśli będzie sypiał z kobietami. Jeśli ktoś czuje pociąg do dzieci, to powinien udać się na leczenie. |
2016-02-23, 11:00 | #118 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Wyładowanie napięcia seksualnego przez księży
Ostatnio słyszałam ciekawą teorię. Mianowicie, ile osób zostawałoby Księdzem gdyby obowiązkiem była...kastracja ?
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.