Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz. XVIII

[matallewar]

Napisane przez Madziuchna27

I co sprawdzają się te horoskopowe cechy charakteru?

Ja się na horoskopach nie znam, więc nie wiem, jakie cechy mają panny, ale ogólnie każda z tych 4 osób ma zupełnie inny charakter Serio nic wspólnego

[ladanseuse14]

a i przyszła mi ta Brita wczoraj

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez matallewar

Ja się na horoskopach nie znam, więc nie wiem, jakie cechy mają panny, ale ogólnie każda z tych 4 osób ma zupełnie inny charakter Serio nic wspólnego

ja też się nie znam

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez m.a.r.t.a

A wiesz jak to wygląda z porodem rodzinnym? Czytałam w necie, że trzeba mieć zgodę ordynatora, że niby tę zgodę ma poprzedzić uregulowana cegiełka na Fundację 200 pln. Ale zapłacenie jej nie zagwarantuje Tobie wspólnego porodu, bo akurat sala może być zajęta. Że podobno są przypadki, że się w ogóle nie płaci. Nie wiem na co się przygotować, ale 2 stów na pewno bym nie dała.



Słodko-okrąglutki .

dokładnie to samo na razie wyczytałam, ale czytałam też że mozna dac stówe
obawiam sie, że jak kamieńskiego zamknięte to będzie dużo osób na brochowie i niestety może tej sali zabraknąć, dlatego lepiej podobno wpłącic tą cegiełłkę jak zaczyna się akcja i wiadomo, że będziemy rodzić na tej sali bo tak kaska pójdzie w błoto
ja mam zamiar dzwonić na położniczy w pon, wt wiec jak cos sie dowiem to napisze

[87czarna]

Napisane przez ladanseuse14

nic szczególnego, normalne objawy na ten tc: ciężki brzuch, ucisk na łono, czasem ból brzucha, niemoc chodzenia...
a no i młoda mało aktywna
ale spoko, za tydzień już nie będzie leków więc zobaczymy

dzięki, że pytasz

Już niedługo zobaczysz Juleńkę

[agusiamaskota]

Napisane przez 87czarna

agusia nic nie bój..nie wiesz jak będzie, a nie warto sobie za wczasu zaprzątać głowy

Czarna a Ty długo dochodziłaś do siebie po CC? Bolała Cię rana?

[ladanseuse14]

Napisane przez 87czarna

Już niedługo zobaczysz Juleńkę

nie ukrywam, że bardzo bym chciała i nie mogę się doczekać

[misia332]

Jestem przeza☠☠☠i....sta


Umyłam włosy, zrobiłam sos pomidorowy, ubrałam się... i jak jadłam gołąbka to sos mi chlapnął na białą bluzkę...

[passion80]

Napisane przez Madziuchna27

Zazdroszczę
Szkoda, że u mnie nikt o takiej pomocy nie pomyślał Sama naginam. Najwyżej błysku nie będzie TŻ niedługo pomyje okna, tylko kto poprasuje mi firany, to od kilku dni się zastanawiam Prosić np. T. o pomoc nie zamierzam, a mama mieszka za daleko

wiesz, z jedne strony bym chciała wszystko sama ogarnąć, w lipcu sporo porobiłam, no ale nie mam wyjścia

Napisane przez ladanseuse14

do mnie wczoraj mama przyjechała ponad 200 km i z Moniką robiły naprawdę takie porządki, że aż normalnie mi głupio... brzydko mówiąc "zapieprzały jak małe robociki" a ja tylko mówiłam co gdzie i jak... naprawdę mi głupio...

wskazywanie palcem też jest męczące

Napisane przez karolson

Helol.
Jutro z Fifin wychodzimy do domku
Wyglada na to ze jest okazem zdrowia

super powodzenia

Napisane przez Madziuchna27

Gdybym napomknęłam mamie, że chcę robić generalne porządki i potrzebuję pomocy, a w zasadzie zastępstwa, to by przyjechała w końcu to tylko 50 km Ale wiecie jakoś nie pomyślałam, że na przyjście dziecka na świat to właśnie trzeba te generalne porządki robić Serio.... Sprzątam w domu tak normalnie. Co za mnie za matka?
Teraz pomyślałam, że odczekam tydzień - do następnej niedzieli - jak już Julek będzie donoszony i może wtedy zabiorę się rzeczywiście za porządki

z reguły myłam okna na jesień(i wiosnę, więcej nie mam potrzeby) a i jest okazja do takich gruntownych porządków
mieszkamy to 3,5roku i dywany prane nie były, wiadomo, kiedy później będzie na to czas?
w lipcu też wszystkie szafki, szuflady, wielką szafę przeszły gruntowne sprzątanie, miałam czas, siłę to poszło

[misia332]

Napisane przez ladanseuse14

nie ukrywam, że bardzo bym chciała i nie mogę się doczekać

odstaw leki

[Diorisha]

passion ale będziesz miała błysk

Napisane przez karolson

Helol.
Jutro z Fifin wychodzimy do domku
Wyglada na to ze jest okazem zdrowia

Chcialam wam napisac ze wierze w teorie ze KP lezy w glowie. Jest laska po cc ktora na noc oddaje dziecko i na dokarmianie dzis przy poloznej lecoalo jej mleko jak krowie a ona caly czas sobie mezowi nam 100 osobom przez telefon mowi ze niema pokarmu.. a maly smoka ciagnue konkretnie i cyca tez problem jest tylko jeden probowala go przystawic dzis od 6 jak go przywiezli JEDEN RAZ.. wogole widze ze dziewczyby po cc cierpia bardziej - taki moj wniosek bo juz im ketonalu niechca daqac w 3 dobie jak maja karmic a bez niego maja masakre..

Nawet troche Was dzis poczytalam ale brakuje mi bycia na biezaco

Wkoncu watek nam sie zaczal rozpakowywac
Gratuluje pozostalym mama i 3 mam kciuki za reszte

Jej jak super,że już juro do domku
Ja też uważam,że kp rozpoczyna się w głowie

Ja już w większości mieszkanie mam posprzątane-została tylko( albo aż) łazienka-szorowanie kibelka,prysznica i wanny
U nas dziś i jutro dni K. Myślałam,że jakiś fajny zespół przyjedzie a jutro gwiazdą wieczoru ma być Robert Janowski Nic do gościa nie mam ale jaka to gwiazda- nie znam żadnej jego piosenki. I do tego godzina występu 22. Na bank nie pójdziemy

[ladanseuse14]

Napisane przez misia332

odstaw leki

hahah lękam się
odstawię w środę, czyli jak zacznę 38 tc
tylko nie chcę rodzić 1 września

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez Diorisha

U nas dziś i jutro dni K. Myślałam,że jakiś fajny zespół przyjedzie a jutro gwiazdą wieczoru ma być Robert Janowski Nic do gościa nie mam ale jaka to gwiazda- nie znam żadnej jego piosenki. I do tego godzina występu 22. Na bank nie pójdziemy

też bym nie poszła

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

coś kaśki długo nie ma

[87czarna]

Napisane przez agusiamaskota

Czarna a Ty długo dochodziłaś do siebie po CC? Bolała Cię rana?

Ja moją cc wspominam bardzo dobrze!
Ból przy wstawaniu oczywiście był i to nieuniknione,jednak nie było to nic strasznego,czego nie mogłabym pokonać( a uwierz mi,że mam niski próg bólu) Rana mnie nie bolała,ale z jednej strony trochę dziwnie mnie zszyli i zrobił mi się taki 'woreczek',w którym zbierała mi się krew i musiałam to co chwile opróżniac i przemywac octaniseptem. Nawet na jednym obchodzi ordynator mi na to nacisnął i krew gichnęła na fartuch pielęgniarki
Najgorsze co wspominam,to nieprzespane noce w szpitalu,bo Maja cigle się darła i chciała byc przy cycku. No i kiepsko wspominam czyszczenie,ale w sumie byłam na głupim jasiu,więc bólu jako tako nie odczuwałam

[passion80]

też się włąśnie zastanawiałam, gdzie zwiała
może posżła do juska

[tassia]

jestem na tych targach
ale nuuuuda
jestem na wykladzie szczepic czy nie szczepic
i szkoda ze gada o wszystkim innym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Diorisha]

Napisane przez passion80

też się włąśnie zastanawiałam, gdzie zwiała
może posżła do juska

Się wizytuje u gina

[passion80]

aaaaaaaaaaaaaa


kurde, dotarło do mnie po zdjęciu która matall wstawiła, że muszę kupic mniejszy kombinezon, mam chybq 62 ale spory jest, no i coś cieńszego by sie przydało

[matallewar]

Napisane przez misia332

odstaw leki

Napisane przez ladanseuse14

hahah lękam się
odstawię w środę, czyli jak zacznę 38 tc
tylko nie chcę rodzić 1 września

coś kaśki długo nie ma

Lepiej nie
Niech donosi na spokojnie tą ciążę
Każdy dzień dla Julci jest ważny

Ja myślę, że jak tylko odstawi leki, to zaraz się zacznie

A kaska pewnie gdzieś poszła po wizycie, dla męża będzie piec i gotować

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez passion80

aaaaaaaaaaaaaa


kurde, dotarło do mnie po zdjęciu która matall wstawiła, że muszę kupic mniejszy kombinezon, mam chybq 62 ale spory jest, no i coś cieńszego by sie przydało

Zależy wszystko od pogody

Ja w ogóle patrzę, że malutki miałam ten fotelik Edzika, ten jest dużo większy, młoda dłużej w nim pojeździ

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

A kaska pewnie gdzieś poszła po wizycie, dla męża będzie piec i gotować

pewnie tak

[matallewar]

Ja się właśnie zorientowałam, że nie spakuję tej torby dziś. Muszę poprać koszule i szlafrok, kupić wodę ngaz i coś do jedzenia żeby było w razie w i w ogóle jakaś nieogarnięta jestem

[Snow_White1]

Napisane przez misia332

powiem Ci, że ja od czterech dni, mam na brzuchu meksykańską falę, a na dodatek czuję, że tam siedzi ośmiornica.

Moj prawie caly dzien spokojny ostatnio. Dopiero wieczorem mocniej sie rusza. Ale miejsca tez juz ma niewiele. Ogolnie, to tak chyba niewygodnie w jednej pozycji lezec...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[passion80]

nastawiam się na piękny, ciepły, słoneczny wrzesień
i październik żeby tez taki był

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Ja się właśnie zorientowałam, że nie spakuję tej torby dziś. Muszę poprać koszule i szlafrok, kupić wodę ngaz i coś do jedzenia żeby było w razie w i w ogóle jakaś nieogarnięta jestem

ja wody ani "przekąsek" nie mam jeszcze

[Snow_White1]

Napisane przez Madziuchna27

Zazdroszczę
Szkoda, że u mnie nikt o takiej pomocy nie pomyślał Sama naginam. Najwyżej błysku nie będzie TŻ niedługo pomyje okna, tylko kto poprasuje mi firany, to od kilku dni się zastanawiam Prosić np. T. o pomoc nie zamierzam, a mama mieszka za daleko

U mnie niestety podobnie. Rodzice zglaszaja chec pomocy non stop, ale nie bede statszych ludzi ciagnac 70km...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

nadrabiam

Napisane przez agusiamaskota

Oklaski
Jeszcze u rodziców został wózek cały, fotelik i klika moich rzeczy, bo nie mamy tego gdzie trzymać u TŻ.

Napisane przez misia332

Moje dziecko ma Adhd.

Miki i Tusia też

Napisane przez passion80

mam skończony 33tc i włąnsie trwają u mnie generalne, gruntowne porządki. Miała być sama teściowa a przyjechałą też dziewczyna męża brata
młoda dziewczyna, zaskoczona jestem
mycie okien, pranie firanek, dywanu, wykładziny dywanowej w sypialni, zdejmowanie pokrowoców z kanapy itd itp
ale będę mieć błysk

super no i bardzo fajnie ze strony szwagierki

Napisane przez ladanseuse14

a od dzisiaj rodzimy panny

Napisane przez ladanseuse14

do mnie wczoraj mama przyjechała ponad 200 km i z Moniką robiły naprawdę takie porządki, że aż normalnie mi głupio... brzydko mówiąc "zapieprzały jak małe robociki" a ja tylko mówiłam co gdzie i jak... naprawdę mi głupio...

brawa dla mamy i przyjaciółki mama nic nie gadała?

Napisane przez karolson

Helol.
Jutro z Fifin wychodzimy do domku
Wyglada na to ze jest okazem zdrowia

zazdroszczę

Napisane przez misia332

Umyłam włosy, zrobiłam sos pomidorowy, ubrałam się... i jak jadłam gołąbka to sos mi chlapnął na białą bluzkę...

mi się to zdarza bardzo często, a już najczęściej się pochlepię pastą do zębów

Napisane przez ladanseuse14

coś kaśki długo nie ma

jesztem

Napisane przez passion80

też się włąśnie zastanawiałam, gdzie zwiała
może posżła do juska

jak Ty mnie znasz, ale nie było już tych koszyczków i moje serce łka

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez passion80

nastawiam się na piękny, ciepły, słoneczny wrzesień
i październik żeby tez taki był

oby tak było

Matal, Ladan od poniedziałku będę się uzewnętrzniać, bo jutro obiad u moich rodziców

[ladanseuse14]

kaśka nie nadrabiaj tylko pisz jak wizyta

[kaska87]

ogłaszam, że jestęęę słonięęę w 39tc zero rozwarcia szyjka w pytkę nic się nie dzieje, łożysko super, skurczy brak, wody też bardzo dobrze no jednym słowem czekamy
badanie moczu super
moje słonko waży sobie 3200 ma się dobrze, troszkę mu ciasnawo, ale daje radę bo wody ok
lekarz mówi, że do 19.09 urodzę także jest szansa, że jak przenoszę to rządam aby mi wywoływali 17.09 w rocznicę albo 9.09.2013 ewentualnie 13.09.2013

a lekarz dobry na sam początek pyta co u mnie, czemu jeszcze nie urodziłam i czy małż już wrócił

[matallewar]

kaska a jak wizyta, babo?

[butterfly20]

Madziuchna ja się nie bulwersuję, mnie właśnie śmieszy to przejęcie kiedy piszę o mejkapie.A mi chodzi głównie o puder...ja przez moją bliznę nie pokażę się na ulicy bez pudru, bo zwyczajnie nie umiem, mam kompleksy. Także dla mnie to jak druga skóra
No i pisałam tak ogólnie w odniesieniu do posta Tassi o tym jak się odpindrzy

Napisane przez LaLoca

Nie łam się. Damy radę jeszcze już widać metę



Jaka reakcja na ból :P nie poznaje koleżanki



Ja też mam takie bóle codziennie :/ najczęściej w nocy i nad ranem, ale jak wstanę to już jest ok, a i po nospie przechodzi, ale nie zawsze ją biorę. Przeważnie samo przechodzi.



Już czop? o qrde a może infekcja? a masz już rozwarcie? jak szyjka?
Powodzonka z żurem!



Hmmm to muszę jeszcze to przemyśleć. Te otulaczki są bardzo ładne. Pooglądam jeszcze rożki to może coś mi się spodoba bardziej



Tak. W rożku planujemy z nią wyjść ze szpitala. Poza tym mam nadzieje, że będzie mi łatwiej trzymać maleństwo

A nie lepiej w foteliku i ewentualnie pod kocykiem jak będzie zimniej?

Napisane przez Diorisha

motylku nie powiem,że też mnie to czasami nie wkurza ale generalnie nie ma już tego co było kiedyś więc jest oki. Kiedyś znajomi dosyć mocno wykorzystywali Jego uprzejmość ale w dużej mierze dzięki mnie się to utarło A poszło jak to zwykle bywa o kasę,dodam dużą kasę bo mogliśmy za nią kupić np. auto. Ale to nie historia do opowiadania -nawet w K. A mój też teraz w pracy- taki lajf




Pogimnastykujcie się z tżem, po schodach pochodź -może akurat się rozkręci


maharet gratuluję 37tc




Gratki

Mój też powoli się stopuje.Tym bardziej,że widzi,że osoby którym pomaga niekoniecznie odwdzięczają mu się tym samym (przykład mial choćby jak sam remontował i malował u nas...).

Napisane przez matallewar

W ogóle przez Was zacznę pudelka czytać

To jeszcze nie zaczęłaś?

Napisane przez misia332

Aaaa gratuluję wszystkich nowych tygodni.

Moje dziecko ma Adhd.

Witam w klubie.Aczkolwiek mam nadzieję,że do końca jej aktywność niezbyt spadnie, bo wtedy zacznę się martwić i świrować. Niech mi zgniata flaki jak do tej pory

[inwersja]

Napisane przez ladanseuse14

a od dzisiaj rodzimy panny

i kawalerów

Napisane przez karolson

Helol.
Jutro z Fifin wychodzimy do domku
Wyglada na to ze jest okazem zdrowia

Chcialam wam napisac ze wierze w teorie ze KP lezy w glowie. Jest laska po cc ktora na noc oddaje dziecko i na dokarmianie dzis przy poloznej lecoalo jej mleko jak krowie a ona caly czas sobie mezowi nam 100 osobom przez telefon mowi ze niema pokarmu.. a maly smoka ciagnue konkretnie i cyca tez problem jest tylko jeden probowala go przystawic dzis od 6 jak go przywiezli JEDEN RAZ.. wogole widze ze dziewczyby po cc cierpia bardziej - taki moj wniosek bo juz im ketonalu niechca daqac w 3 dobie jak maja karmic a bez niego maja masakre..

Nawet troche Was dzis poczytalam ale brakuje mi bycia na biezaco

Wkoncu watek nam sie zaczal rozpakowywac
Gratuluje pozostalym mama i 3 mam kciuki za reszte

racja, po CC cierpi się bardziej, bo to w końcu operacja, szwy muszą się zrosnąć, rana zagoić. za to pewnie w trakcie SN jest gorzej
no ale też, od człowieka zależy, są takie co po dobie, dwóch starają się i próbują chodzić, a wtedy szybciej też dochodzą do siebie. dziewczyna obok mnie to po 2, 3 dniach normalnie chodziła. a są i takie co leżą 5 dni plackiem i nic, bo się boją. napatrzyłam się w szpitalu, te drugie to dostały niezły opr od położnych za lenistwo.

co do gojenia się ran, to jak wszystko jest dobrze zrobione to myślę, że długo to nie trwa. w końcu tak czy siak jest połóg 6 tyg.

mojej kuzynce w Matce Polce, właśnie na Perinatologii wprowadzili zakażenie podczas CC i miała ropień, taką ją jeszcze do domu wypuścili. później tam wróciła oczywiście, bo położna środowiskowa jej to zauważyła i zszokowana była efektem ich pracy, no ale przez to trwało to znacznie dłużej.
nie lubię tego oddziału, burdel na kółkach tam mają

[matallewar]

Napisane przez kaska87

ogłaszam, że jestęęę słonięęę w 39tc zero rozwarcia szyjka w pytkę nic się nie dzieje, łożysko super, skurczy brak, wody też bardzo dobrze no jednym słowem czekamy
badanie moczu super
moje słonko waży sobie 3200 ma się dobrze, troszkę mu ciasnawo, ale daje radę bo wody ok
lekarz mówi, że do 19.09 urodzę także jest szansa, że jak przenoszę to rządam aby mi wywoływali 17.09 w rocznicę albo 9.09.2013 ewentualnie 13.09.2013

a lekarz dobry na sam początek pyta co u mnie, czemu jeszcze nie urodziłam i czy małż już wrócił

To możesz ze mną 17 rodzić