Początkujące włosomaniaczki :)

[Blondyna66]

Napisane przez _ruDzik

Też zastanawiałam się nad tą odżywką ale naczytałam się o formaldehydzie i naoglądałam zdjęć pazurków po tym specyfiku. Przestraszyłam się i postanowiłam traktować paznokcie olejem rycynowym na noc

A co do mycia włosów, to ja zawsze wstaję wcześniej, żeby się oporządzić, bo jak umyję wieczorem to przez moje nocne wiercenie się rano nie mogę ich opanować - nijak się nie układają, są przyklapnięte i każdy sterczy w inną stronę, a świeżo po umyciu są bardzo podatne na układanie. Ba, nawet samo suszenie z głową w dół daje dobry efekt Dzisiaj mi po prostu zabrakło czasu na "dopieszczenie" ich i wyglądam jakbym miała łeb pokryty strzechą

Też się naoglądałam, ale chcę się sama przekonać jak to z nią jest :P obym tylko w porę reagowała jak coś. O tak mam..po wysuszeniu głową w dół( co zawsze robię) są puszyste, uniesione i wgl..ładnie się układają, masz rację, ale mimo takiego efektu raczej nie przestawię sie na poranne mycie

[201607111040]

Dziewczyny czy ten Tangle Teenzer z nakładką ochronną jest mniejszy od tego tradycyjnego?

[maqw]

Przyjmiecie i mnie?

Moje włosy: za ramiona, kręcone, aktualnie schodzi mi z nich ombre, a słońce i wiatr sprawiły, że są niemal rude

Od kiedy dbam: od początku kwietnia

Co mnie nakłoniło do włosomaniactwa: po chorobie zaczęły mi bardzo wypadać, w poszukiwaniu ratunku zawędrowałam na Wizaż... i już tu zostałam. Wcześniej udzielałam się jako Pael, ale to "imię" było związane z dawnymi historiami, i, zwłaszcza po tych obfitych w wydarzenia wakacjach, doszłam do wniosku, że czas się z nim pożegnać.

Pielęgnacja: mycie codzienne bez SLS, mniej więcej raz w tygodniu oczyszczanie, Garnier AiK 2-3 razy w tygodniu kremowanie włosów, sporadyczne olejowanie (olejki alterry, olej z pestek winogron). Suszę dyfuzorem (locze moje wygląda wtedy najlepiej)

Efekty: Pojawiają się. Przede wszystkim - loki! do kwietnia nie wiedziałam, że w ogóle je mam teraz kręcą się, kręcą! Przez ostatni miesiąc (głównie przez włóczenie się po festiwalach) nie miałam szansy na porządną pielęgnację, więc włosy straciły na nawilżeniu i blasku, teraz obiecuję poprawę!

Cel: długoterminowy - długie do talii rude lśniące locze. Aktualny - dotknąć lokami zapięcia stanika.

Napisane przez Blondyna66

Też się naoglądałam, ale chcę się sama przekonać jak to z nią jest :P obym tylko w porę reagowała jak coś.

Mam to cudo i bardzo sobie chwalę - wyciągnęła moje pazurki z masakrycznego stanu. Po dwóch tygodniach stosowania przestały mi się rozdwajać, teraz rosną mocne i zdrowe

[201708160922]

A ja wypróbowuję nowy szampon i nadal jest źle Naprawdę, już nie wiem, co robić. Suchy szampon nie rozwiąże problemu

Jak długo powinno używać się wody brzozowej? Któraś z dziewczyn sugerowała, że może działać na przetłuszczające się włosy. Nie pogłębiła przetłuszczania, nie podrażnia. Kończę buteleczkę i nie wiem, czy kupić nową.

Macie jakieś sprawdzone odżywki na przyklapnięte włosy?

[maqw]

Napisane przez CzasKomety

A ja wypróbowuję nowy szampon i nadal jest źle Naprawdę, już nie wiem, co robić. Suchy szampon nie rozwiąże problemu

Jak długo powinno używać się wody brzozowej? Któraś z dziewczyn sugerowała, że może działać na przetłuszczające się włosy. Nie pogłębiła przetłuszczania, nie podrażnia. Kończę buteleczkę i nie wiem, czy kupić nową.

Macie jakieś sprawdzone odżywki na przyklapnięte włosy?

U mnie na przetłuszczanie i przyklapnięcie niespodziewanie zadziałała kozieradka. Śmierdziuch, ale włosy po niej były dłużej świeże, odbite u nasady... no i jak rosły!

[beastlyessence]

Napisane przez CzasKomety

A ja wypróbowuję nowy szampon i nadal jest źle Naprawdę, już nie wiem, co robić. Suchy szampon nie rozwiąże problemu

Jak długo powinno używać się wody brzozowej? Któraś z dziewczyn sugerowała, że może działać na przetłuszczające się włosy. Nie pogłębiła przetłuszczania, nie podrażnia. Kończę buteleczkę i nie wiem, czy kupić nową.

Macie jakieś sprawdzone odżywki na przyklapnięte włosy?

ja za dwa tygodnie wypróbuje wodę brzozowa, może za trzy, chociaż czytalam, ze wypadają po niej włosy i się boje. Dopiero co opanowalam masakre po BD. Twoja też tak "śmierdzi" ?

A na przyklapniete włosy kozieradka, chociaż ja nie stosowałam

[201708160922]

Napisane przez maqw

U mnie na przetłuszczanie i przyklapnięcie niespodziewanie zadziałała kozieradka. Śmierdziuch, ale włosy po niej były dłużej świeże, odbite u nasady... no i jak rosły!

O tym dziewczyny też już pisały, ale chciałam właśnie na końcu spróbować. Gdzie kupię i jak stosować? Można stosować jednocześnie z tą wodą brzozową (w sumie nie wiem, po co, ale zapyatm )?

Napisane przez beastlyessence

ja za dwa tygodnie wypróbuje wodę brzozowa, może za trzy, chociaż czytalam, ze wypadają po niej włosy i się boje. Dopiero co opanowalam masakre po BD. Twoja też tak "śmierdzi" ?

A na przyklapniete włosy kozieradka, chociaż ja nie stosowałam

Mi nie wypadają bardziej włosy, nie czuję też żadnego mrowienia czy coś. Jak się powącha z butelki to czuć zapach, ale na włosach już nie (a juz na pewno nie, jeśli nakładasz po myciu, bo wtedy nakładasz jakąś pachnącą odżywkę).

Czy rzeczywiście oleje wypłukują kolor?

Jak długo należy pić skrzyp? Miałam nie pić razem, ale pokrzywa sama jest taka niewyrazista.

[maqw]

Napisane przez CzasKomety

O tym dziewczyny też już pisały, ale chciałam właśnie na końcu spróbować. Gdzie kupię i jak stosować? Można stosować jednocześnie z tą wodą brzozową (w sumie nie wiem, po co, ale zapyatm )?

Ja kupowałam w zielarskim, może być w niektórych aptekach, w DoZie np. Zalewasz dwie łyżki 3/4 szklanki wrzątku, czekasz aż wystygnie, zlewasz znad fusów/ziarenek, zależy, jaką wersję kupisz i stosujesz jak wcierkę. Wydaje mi się, że dwie wcierki jednocześnie to przesada, ale na pewno możesz stosować na zmianę

[201708160922]

Napisane przez maqw

Ja kupowałam w zielarskim, może być w niektórych aptekach, w DoZie np. Zalewasz dwie łyżki 3/4 szklanki wrzątku, czekasz aż wystygnie, zlewasz znad fusów/ziarenek, zależy, jaką wersję kupisz i stosujesz jak wcierkę. Wydaje mi się, że dwie wcierki jednocześnie to przesada, ale na pewno możesz stosować na zmianę

Sprawdzałam w DOZie i w Gemini, ale są tylko tabletki. Poszukam w zielarskim. Ile może to kosztować? Kupuje się na gramy czy opakowania? Nie chcę robić z siebie pawiana jak już będę kupować. Na jak długo powinna mi mniej-więcej wystarczyc taka porcja (te 3/4 szklanki)?

[maqw]

Napisane przez CzasKomety

Sprawdzałam w DOZie i w Gemini, ale są tylko tabletki. Poszukam w zielarskim. Ile może to kosztować? Kupuje się na gramy czy opakowania? Nie chcę robić z siebie pawiana jak już będę kupować. Na jak długo powinna mi mniej-więcej wystarczyc taka porcja (te 3/4 szklanki)?

Za paczuszkę płaciłam koło 4-5zł, nie pamiętam już dokładnie. Ja zaparzałam, przelewałam do buteleczki z rozpylaczem i używałam przez 2-3 dni trzymając w lodówce. Potem zaparzałam nową. Przy rozpylaniu tego wcale nie szło jakoś mega dużo... zawsze wylewałam jeszcze resztki z buteleczki. Paczuszka wystarczała mi na jakieś 3 tygodnie.

[Aysell]

Napisane przez cpp

Cześć, można się do was dołączyć? Włosomaniaczką się jeszcze nie nazwę, ale podjęłam decyzję, że zaczynam porządnie dbać o włosy i, jak to ja, zaczęłam od porządnego zagłębienia się w temat Przekopuję więc wizaż, w tym ten wątek, nie wszystko na razie ogarniam, ale mam nadzieję, że do czasu jak skończę obecny szampon, będę już wiedziała, jaki mam wybrać następny i co do niego dokupić.

Hej

Napisane przez maqw

U mnie na przetłuszczanie i przyklapnięcie niespodziewanie zadziałała kozieradka. Śmierdziuch, ale włosy po niej były dłużej świeże, odbite u nasady... no i jak rosły!

Hej wcierałaś po myciu? Czy ten zapach się nie utrzymuje? Nie chciałabym go roztaczać wokół siebie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

CzasKomety, taka ma być : http://www. d oz.pl/apteka/p1213-Nasiona_kozieradki_ziolo_ pojedyncze_Flos_50_g usuń dwie spacje.

[201708160922]

Napisane przez maqw

Za paczuszkę płaciłam koło 4-5zł, nie pamiętam już dokładnie. Ja zaparzałam, przelewałam do buteleczki z rozpylaczem i używałam przez 2-3 dni trzymając w lodówce. Potem zaparzałam nową. Przy rozpylaniu tego wcale nie szło jakoś mega dużo... zawsze wylewałam jeszcze resztki z buteleczki. Paczuszka wystarczała mi na jakieś 3 tygodnie.

Dziękuję za informacje. A jak długo trzeba stosować, żeby był efekt? Przede wszystkim chodzi o to przetłuszczanie.

Napisane przez Aysell

Hej

Hej wcierałaś po myciu? Czy ten zapach się nie utrzymuje? Nie chciałabym go roztaczać wokół siebie

Przyłączam się do pytania, ja właśnie przez ten zapach unikałam kozieradki.

[Aysell]

Napisane przez CzasKomety

[...]

Przyłączam się do pytania, ja właśnie przez ten zapach unikałam kozieradki.

Ja robiłam z niej maseczki na twarz. Wieczorem, potem zmywałam i kładłam olej, ale rano czasem czułam ten zapach i w ciągu dnia też. Jeśli utrzymuje się tak na twarzy, to chyba na włosach jeszcze gorzej?... Nie chciałabym pachnieć [?] kostką rosołową

[Roslina xD]

Ale natworzyłyścieee że też znowu nie mam czasu

Używałyście masek Lorys?

[201708160922]

Napisane przez Aysell

Ja robiłam z niej maseczki na twarz. Wieczorem, potem zmywałam i kładłam olej, ale rano czasem czułam ten zapach i w ciągu dnia też. Jeśli utrzymuje się tak na twarzy, to chyba na włosach jeszcze gorzej?... Nie chciałabym pachnieć [?] kostką rosołową

Nie lubię Cię za ten post.

[Aysell]

Napisane przez CzasKomety

Nie lubię Cię za ten post.

Czemu? To nie był taki nachalny zapach, ale w pewnych momentach właśnie miałam wrażenie, że go czuję Coś na zasadzie : jakiejś maski nie czuć na włosach po zmyciu, ale w pewnej chwili poruszysz głową i nagle czujesz

[maqw]

Napisane przez Aysell

Hej

Hej wcierałaś po myciu? Czy ten zapach się nie utrzymuje? Nie chciałabym go roztaczać wokół siebie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

CzasKomety, taka ma być : http://www. d oz.pl/apteka/p1213-Nasiona_kozieradki_ziolo_ pojedyncze_Flos_50_g usuń dwie spacje.

Napisane przez CzasKomety

Dziękuję za informacje. A jak długo trzeba stosować, żeby był efekt? Przede wszystkim chodzi o to przetłuszczanie.



Przyłączam się do pytania, ja właśnie przez ten zapach unikałam kozieradki.

Wcierałam wieczorem, rano myłam głowę. Włosy przyspieszyły chyba od pierwszego wtarcia bo po 2 tygodniach miałam 1.5cm przyrostu. Uniosły się i wolniej przetłuszczały też od samego początku.

Dla mnie zapach po umyciu był lekko wyczuwalny, ale znośny. TŻ się czasem śmiał, że pachnę rosołem, ale też raczej, żeby mnie wkurzyć...

[Aysell]

Napisane przez maqw

Wcierałam wieczorem, rano myłam głowę. Włosy przyspieszyły chyba od pierwszego wtarcia bo po 2 tygodniach miałam 1.5cm przyrostu. Uniosły się i wolniej przetłuszczały też od samego początku.

Dla mnie zapach po umyciu był lekko wyczuwalny, ale znośny. TŻ się czasem śmiał, że pachnę rosołem, ale też raczej, żeby mnie wkurzyć...

Tak myślałam właśnie robić tylko właśnie ten zapach... I włosy nawet po umyciu nadal były uniesione? Masz szampon z sls? Masowałaś może długo skórę głowy przy nakładaniu wcierki? Przepraszam, że aż tyle pytań, ale skoro tak, to ja chyba zacznę już dziś zwłaszcza, że za miesiąc fryzjer, a chodząc do szkoły, wolę uniknąć zapachu rosołu więc został mi miesiąc i tydzień

[beastlyessence]

Napisane przez maqw

Wcierałam wieczorem, rano myłam głowę. Włosy przyspieszyły chyba od pierwszego wtarcia bo po 2 tygodniach miałam 1.5cm przyrostu. Uniosły się i wolniej przetłuszczały też od samego początku.

Dla mnie zapach po umyciu był lekko wyczuwalny, ale znośny. TŻ się czasem śmiał, że pachnę rosołem, ale też raczej, żeby mnie wkurzyć...

chyba kopię kozieradke po skończeniu jantara xd przeżyłam komentarze po oleju z lnianki, więc po kozieradce również przezyje xd czego nie zrobię dla włosów... no chyba drożdży nie wypije

[Aysell]

Napisane przez beastlyessence

chyba kopię kozieradke po skończeniu jantara xd przeżyłam komentarze po oleju z lnianki, więc po kozieradce również przezyje xd czego nie zrobię dla włosów... no chyba drożdży nie wypije

Olej lniany czuć na włosach? Ja go próbowałam pić, ale dałam radę tylko połowę butelki później stwierdziłam, że dość i nie mam już sił tak cierpieć i też drożdży nie wypije przerażają mnie, prawie tak samo jak możliwy po nich wysyp. Ale że dają świetne efekty to wiem i wierzę.

[maqw]

Napisane przez Aysell

Tak myślałam właśnie robić tylko właśnie ten zapach... I włosy nawet po umyciu nadal były uniesione? Masz szampon z sls? Masowałaś może długo skórę głowy przy nakładaniu wcierki? Przepraszam, że aż tyle pytań, ale skoro tak, to ja chyba zacznę już dziś zwłaszcza, że za miesiąc fryzjer, a chodząc do szkoły, wolę uniknąć zapachu rosołu więc został mi miesiąc i tydzień

Hm, długi masaż to to nie był, raczej na tyle, żeby mieć pewność, że w cały skalp to było wtarte. Działało lepiej przed myciem, ale po też efekt był. Myłam wtedy głowę BD i raz mniej więcej na tydzień SLS...

Napisane przez beastlyessence

chyba kopię kozieradke po skończeniu jantara xd przeżyłam komentarze po oleju z lnianki, więc po kozieradce również przezyje xd czego nie zrobię dla włosów... no chyba drożdży nie wypije

Haha, kiedyś zrobiłam kombosa i na skalpie miałam kozieradkę a na długości olej sezamowy, TŻ chciał wystawić mnie na balkon, bo jednak zapach był... specyficzny. Ale nigdy nie mów nigdy, ja rok temu w życiu nie pomyślałabym, że nałożę krem na włosy, a teraz to mój ulubiony zabieg

[201708160922]

Napisane przez Aysell

Hej

Hej wcierałaś po myciu? Czy ten zapach się nie utrzymuje? Nie chciałabym go roztaczać wokół siebie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

CzasKomety, taka ma być : http://www. d oz.pl/apteka/p1213-Nasiona_kozieradki_ziolo_ pojedyncze_Flos_50_g usuń dwie spacje.

O! Nie znalazło, jak wpisałam kozieradka. Wpisałam zioło kozieradki i znalazło. Dzięi Idę do apteki w poniedziałek.

Napisane przez maqw

Wcierałam wieczorem, rano myłam głowę. Włosy przyspieszyły chyba od pierwszego wtarcia bo po 2 tygodniach miałam 1.5cm przyrostu. Uniosły się i wolniej przetłuszczały też od samego początku.

Dla mnie zapach po umyciu był lekko wyczuwalny, ale znośny. TŻ się czasem śmiał, że pachnę rosołem, ale też raczej, żeby mnie wkurzyć...

Kurczę... Długo musi być na włosach, żeby działała? Bo ja włosy myję wieczorem i nie ma mowy, żeby choć na miesiąc zmieniła nawyk. dwa tygodnie i 1,5 cm? To bardzo dużo (ale mi na przyroście nie zależy).

Napisane przez Aysell

Tak myślałam właśnie robić tylko właśnie ten zapach... I włosy nawet po umyciu nadal były uniesione? Masz szampon z sls? Masowałaś może długo skórę głowy przy nakładaniu wcierki? Przepraszam, że aż tyle pytań, ale skoro tak, to ja chyba zacznę już dziś zwłaszcza, że za miesiąc fryzjer, a chodząc do szkoły, wolę uniknąć zapachu rosołu więc został mi miesiąc i tydzień

Ja zrobię naprawdę dużo, żeby mi się włosy tak nie przetłuszczały. Przyłączam się do pytań.

[Aysell]

Napisane przez maqw

Hm, długi masaż to to nie był, raczej na tyle, żeby mieć pewność, że w cały skalp to było wtarte. Działało lepiej przed myciem, ale po też efekt był. Myłam wtedy głowę BD i raz mniej więcej na tydzień SLS...



Haha, kiedyś zrobiłam kombosa i na skalpie miałam kozieradkę a na długości olej sezamowy, TŻ chciał wystawić mnie na balkon, bo jednak zapach był... specyficzny. Ale nigdy nie mów nigdy, ja rok temu w życiu nie pomyślałabym, że nałożę krem na włosy, a teraz to mój ulubiony zabieg

Aha, rozumiem ja mam szampon z ALS, mam nadzieję, że to nie zabije efektu. A czy odczuwałaś jakieś swędzenie? Przypomniałam sobie, że jak przetrzymałam maseczkę na twarzy to skóra swędziała i miałam czerwone placki

A jaki krem nakładasz? Ja jeszcze kremowania nie próbowałam.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez CzasKomety

O! Nie znalazło, jak wpisałam kozieradka. Wpisałam zioło kozieradki i znalazło. Dzięi Idę do apteki w poniedziałek.

[...]


Ja zrobię naprawdę dużo, żeby mi się włosy tak nie przetłuszczały. Przyłączam się do pytań.

Nie ma za co

Maqw już nam odpowiedziała, zerknij wyżej ja bym chciała, żeby urosły

[maqw]

Napisane przez CzasKomety

O! Nie znalazło, jak wpisałam kozieradka. Wpisałam zioło kozieradki i znalazło. Dzięi Idę do apteki w poniedziałek.



Kurczę... Długo musi być na włosach, żeby działała? Bo ja włosy myję wieczorem i nie ma mowy, żeby choć na miesiąc zmieniła nawyk. dwa tygodnie i 1,5 cm? To bardzo dużo (ale mi na przyroście nie zależy).



Ja zrobię naprawdę dużo, żeby mi się włosy tak nie przetłuszczały. Przyłączam się do pytań.

Kozieradka to przede wszystkim wcierka, chodzi o skalp... jeśli wetrzesz ją przed myciem na tyle wcześnie żeby wsiąkła moim zdaniem powinno to wystarczyć. Ale teraz, póki nie ma szkoły, może spróbuj z wcieraniem po myciu. Zobaczysz czy i na ile będzie Ci przeszkadzał zapach.

Aha, rozumiem ja mam szampon z ALS, mam nadzieję, że to nie zabije efektu. A czy odczuwałaś jakieś swędzenie? Przypomniałam sobie, że jak przetrzymałam maseczkę na twarzy to skóra swędziała i miałam czerwone placki

A jaki krem nakładasz? Ja jeszcze kremowania nie próbowałam.

Nic mnie nie swędziało, nie przypominam sobie. Szampon nie powinien chyba sprawić problemów, choć nie szorowałabym nim szaleńczo skalpu

Mam kakaowe masło do ciała z Isany - ukochane, teraz już bez niego nie wyobrażam sobie pielęgnacji. Ale moje włosy to kochające dociążenie wysokopory, nie każdemu to może pasować, bo jednak jest ciężkie.

[201708160922]

Napisane przez Aysell

Aha, rozumiem ja mam szampon z ALS, mam nadzieję, że to nie zabije efektu. A czy odczuwałaś jakieś swędzenie? Przypomniałam sobie, że jak przetrzymałam maseczkę na twarzy to skóra swędziała i miałam czerwone placki

A jaki krem nakładasz? Ja jeszcze kremowania nie próbowałam.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------


Nie ma za co

Maqw już nam odpowiedziała, zerknij wyżej ja bym chciała, żeby urosły

Zobaczyłam juz po wysłaniu.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez maqw

Kozieradka to przede wszystkim wcierka, chodzi o skalp... jeśli wetrzesz ją przed myciem na tyle wcześnie żeby wsiąkła moim zdaniem powinno to wystarczyć. Ale teraz, póki nie ma szkoły, może spróbuj z wcieraniem po myciu. Zobaczysz czy i na ile będzie Ci przeszkadzał zapach.

Jeśli tak, to byłoby super. Ale ja już nie mam szkoły...

[maqw]

Napisane przez CzasKomety

Jeśli tak, to byłoby super. Ale ja już nie mam szkoły...

Spróbuj i zobaczysz czy Ci pomoże

[Aysell]

Napisane przez maqw

Kozieradka to przede wszystkim wcierka, chodzi o skalp... jeśli wetrzesz ją przed myciem na tyle wcześnie żeby wsiąkła moim zdaniem powinno to wystarczyć. Ale teraz, póki nie ma szkoły, może spróbuj z wcieraniem po myciu. Zobaczysz czy i na ile będzie Ci przeszkadzał zapach.



Nic mnie nie swędziało, nie przypominam sobie. Szampon nie powinien chyba sprawić problemów, choć nie szorowałabym nim szaleńczo skalpu

Mam kakaowe masło do ciała z Isany - ukochane, teraz już bez niego nie wyobrażam sobie pielęgnacji. Ale moje włosy to kochające dociążenie wysokopory, nie każdemu to może pasować, bo jednak jest ciężkie.

Aha, dzięki już się przeraziłam, bo panicznie się boję obciążenia włosów i tak są wystarczająco oklapnięte.
CzasKomety, zobacz : http://kascysko.blogspot.com/2012/09...-nie-spad.html . Kascysko pisze, że wcierała parę godzin/godzinę przed myciem i działało

[201708160922]

Dziękuję Wam bardzo

Czy ten szampon ma SLS?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-rozmaryn.html

[maqw]

Napisane przez Aysell

Aha, dzięki już się przeraziłam, bo panicznie się boję obciążenia włosów i tak są wystarczająco oklapnięte.
CzasKomety, zobacz : http://kascysko.blogspot.com/2012/09...-nie-spad.html . Kascysko pisze, że wcierała parę godzin/godzinę przed myciem i działało

O, widzisz, ja mam dokładnie na odwrót - jak ich porządnie nie dociążę to miotłę mam pierwsza klasa

Czy ten szampon ma SLS?

Oui, i to na pierwszym miejscu w składzie.

[susuanne]

Moim zdaniem kozieradka pachnie trochę jak orzechy