Tatuaż część III - wątek zbiorczy

[Bulba1]

Pytanie do osób, które mają tatuaż na boku pod żebrami. Jak oceniacie bolesność tego miejsca ? Ja wiem, że to jest sprawa indywidualna, wszystko wiem , ale pytam z ciekawości.

Jestem umówiona na tatuaż w tym właśnie miejscu - na boku, ale nie będzie wchodził na brzuch, tak do linii kręgosłupa.
W studiu powiedzieli mi, że to będzie trwało ok.6-7 godz i trochę mnie teraz strach oblatuje . Mam dwa inne tatuaże, ale są małe, oba zrobione w 2-3 godz, to pierwsza moja tak długa sesja i trochę się obawiam jak ja to zdzierżę choć niby jakoś wybitnie wrażliwa na ból nie jestem.

[Variance]

Napisane przez cynnamon

dziewczyny czym się kierowałyście przy wyborze wzoru? wybieracie coś, co wam się podoba czy wasze tatuaże mają jakieś znaczenie dla was?

mam straszny dylemat, już spać po nocach nie mogę, ciężko mi podjąć decyzję co do wzoru

wiesz dla mnie to jest tak jak z obrazem - jeden go ma, bo dla ma niego przekaz, jakąś głębie, a inny bo mu pasuje do wnętrza
pewnie, że w jakiś sposób każdy się czymś kieruje przy wyborze, bo inaczej mielibyśmy byle co (chociaż i tak bywa ).

Napisane przez stupid-girl

Zamierzam wytatuowac całe ciało poza twarzą i głową i wtedy spełnic jedno z moich najbardziej próżnych marzeń - czyli zrobić sobie nagą sesje podwodną a la hardcorowa syrena

mi też się marzy sesja

podoba mi się pomysł kukułki
może wachlarz?

a może hello kity?

[Vivienne]

Napisane przez Bulba1

Pytanie do osób, które mają tatuaż na boku pod żebrami. Jak oceniacie bolesność tego miejsca ? Ja wiem, że to jest sprawa indywidualna, wszystko wiem , ale pytam z ciekawości.

Mnie pod żebrami nie bolało praktycznie w ogóle, za to już na żebrach było gorzej ale ostatecznie- do wytrzymania.

[201712071518]

Napisane przez Variance

podoba mi się pomysł kukułki
może wachlarz?

a może hello kity?

podoba mi się znaczenie kukułki w mitologii japońskiej (łącznik między światem żywym i zmarłych)
wachlarz - super - nie wpadłam na to

no koty odpadają jakoś mi z tymi stworzeniami wybitnie nie po drodze

a'propos Hello Kitty - stunnigowany kotek znajomej: http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphoto...59609290_n.jpg

[Kucharka2013]

Ja mam na łopatce motyla i chce kwiatka dorobić sobie. Podobają mi się umiejętne tatuaże i nie kolorowe. I jeszcze marzy mi się skorpion na nodze kosce ale powiedźcie mi czy to boli? Bo słyszałam, że na kosce boli

[moniczka_90]

czyż nie śliczne ?

[Unex]

Napisane przez moniczka_90

czyż nie śliczne ?

Piękne

[gazelaa]

Napisane przez moniczka_90

czyż nie śliczne ?

Śliczny
Dziewczyny ze mną chyba gorzej bo już mi się śni umawianie się na kolejny tatuaż;p

[moniczka_90]

ja już 2 rok robię covera więc co ja mam powiedzieć tylko kurde mam teraz o wiele ważniejsze wydatki więc chyba nigdy nie uzbieram

[201712071518]

Napisane przez moniczka_90

czyż nie śliczne ?

trochę podkręcone kolory - ciekawe jak będzie po wygojeniu.
To Sven Groenewald?, albo bardzo silna inspiracja.

[Variance]

Napisane przez stupid-girl

podoba mi się znaczenie kukułki w mitologii japońskiej (łącznik między światem żywym i zmarłych)
wachlarz - super - nie wpadłam na to

no koty odpadają jakoś mi z tymi stworzeniami wybitnie nie po drodze

a'propos Hello Kitty - stunnigowany kotek znajomej: http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphoto...59609290_n.jpg

ja uwielbiam ptaszki, więc
ciesze się, że trochę pomogłam

taka Hello Kitty bardziej do mnie przemawia

a co do tego dorastania do jakiś stylów - mi zawsze podobała się tematyka old scholl, ale jednak mam fisia na punkcie realizmu, więc obecnie przeglądam mnóstwo neo tradycyjnych
chyba będzie z tego udo

[201612291251]

Napisane przez stupid-girl

podoba mi się znaczenie kukułki w mitologii japońskiej (łącznik między światem żywym i zmarłych)
wachlarz - super - nie wpadłam na to

no koty odpadają jakoś mi z tymi stworzeniami wybitnie nie po drodze

a'propos Hello Kitty - stunnigowany kotek znajomej: http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphoto...59609290_n.jpg

podziwiam za tą trasę ja jestem leniwa i jadę już dzień wcześniej przed tatuowaniem i na następny dzień dopiero wracam Twoje plecki wyglądają coraz piękniej fajnie, że masz kolejną sesję na konwencie nie będziesz musiała jechać znów tyle km, a poza tym mi sie tatuowanie na konwencie podobało i chętnie bym to powtórzyła

Napisane przez Bulba1

Pytanie do osób, które mają tatuaż na boku pod żebrami. Jak oceniacie bolesność tego miejsca ? Ja wiem, że to jest sprawa indywidualna, wszystko wiem , ale pytam z ciekawości.

Jestem umówiona na tatuaż w tym właśnie miejscu - na boku, ale nie będzie wchodził na brzuch, tak do linii kręgosłupa.
W studiu powiedzieli mi, że to będzie trwało ok.6-7 godz i trochę mnie teraz strach oblatuje . Mam dwa inne tatuaże, ale są małe, oba zrobione w 2-3 godz, to pierwsza moja tak długa sesja i trochę się obawiam jak ja to zdzierżę choć niby jakoś wybitnie wrażliwa na ból nie jestem.

ja mam od linii piersi do pachwiny, jedna sesja trwała 5 godzin, bolało na żebrach, niżej i na biodrze nie jakoś specjalnie.

[makaron91]

Dziewczyny, który salon polecacie we Wrocławiu?

[rozsznurowana]

Napisane przez makaron91

Dziewczyny, który salon polecacie we Wrocławiu?

jeśli oldschool to tylko studio manta

[makaron91]

Napisane przez rozsznurowana

jeśli oldschool to tylko studio manta

A jeżeli chodzi o takie bardziej... realistyczne tatuaże?

[Perfekcj0nistka]

Hej! Musze sie Wam pochwalic, ze wczoraj bylam zrobic termin i 24 wrzesnia bede miala moj pierwszy tatuaz Niestety samo robienie terminu inaczej sobie wyobrazalam... Myslalam, ze bede rozmawiac z tatuatorem, a rozmawialam z recepcjonistka(?). Mialam moje dwa rysunki to wziela tylko jeden i nie wiem czy zrozumiala o co mi chodzi. W dodatku ona siedziala przy biurku a ja stalam nad nia W ogole ta kobitka dziwna byla. No ale, tydzien przed terminem moge przyjsc i zobaczyc "projekt". Czy to normalne? Bo ja jak pisalam wczesniej, jest to moj pierwszy raz i nie wiem jak jest w innych studiach

[Variance]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Hej! Musze sie Wam pochwalic, ze wczoraj bylam zrobic termin i 24 wrzesnia bede miala moj pierwszy tatuaz Niestety samo robienie terminu inaczej sobie wyobrazalam... Myslalam, ze bede rozmawiac z tatuatorem, a rozmawialam z recepcjonistka(?). Mialam moje dwa rysunki to wziela tylko jeden i nie wiem czy zrozumiala o co mi chodzi. W dodatku ona siedziala przy biurku a ja stalam nad nia W ogole ta kobitka dziwna byla. No ale, tydzien przed terminem moge przyjsc i zobaczyc "projekt". Czy to normalne? Bo ja jak pisalam wczesniej, jest to moj pierwszy raz i nie wiem jak jest w innych studiach

to zależy jakie studio - ja pamiętam, że pierwszy raz jak byłam w Cykadzie to przyjęła mnie Daggi, chwile pogadałyśmy i wtedy przyszedł przywitać się Zappa, zerknął na zdjęcie wisienek i w jednym zdaniu się dogadaliśmy - ale w sumie nie było co za wiele, bo realistyk ze zdjęcia nie ma wiele
drugi raz to było jak Kuba był w Cykadzie, to też wpadłam chyba z 2 dni przed, bo chciałam zapłacić, żeby nie jeździć ciągle z kasą, to też się Kuba przywitał tak ogólnie powiedziałam, że róża, że napis i spytał tylko czy mam jakąś wybraną czcionkę, miałam więc prosił żebym wysłała jeszcze raz to on sobie zobaczy czy może być
no, a na trzeci ten duży to tyg przed byłam na dogadaniu projektu jak to ma wyglądać

ale pamiętam, że jak byłam na pierwszym tatuażu w Pandemonium to też jakiś recepcjonista ze mną gadał

[Unex]

Ja rozmawiałam osobiście z tatuażystą

[201712071518]

Napisane przez Variance

to zależy jakie studio - ja pamiętam, że pierwszy raz jak byłam w Cykadzie to przyjęła mnie Daggi, chwile pogadałyśmy i wtedy przyszedł przywitać się Zappa, zerknął na zdjęcie wisienek i w jednym zdaniu się dogadaliśmy - ale w sumie nie było co za wiele, bo realistyk ze zdjęcia nie ma wiele
drugi raz to było jak Kuba był w Cykadzie, to też wpadłam chyba z 2 dni przed, bo chciałam zapłacić, żeby nie jeździć ciągle z kasą, to też się Kuba przywitał tak ogólnie powiedziałam, że róża, że napis i spytał tylko czy mam jakąś wybraną czcionkę, miałam więc prosił żebym wysłała jeszcze raz to on sobie zobaczy czy może być
no, a na trzeci ten duży to tyg przed byłam na dogadaniu projektu jak to ma wyglądać

ale pamiętam, że jak byłam na pierwszym tatuażu w Pandemonium to też jakiś recepcjonista ze mną gadał

zgadza się - w większych studiach też wszystko załatwia się przez recepcjonistę - z jednej strony wiadomo lepiej jest umówić się bezpośrednio z osobą u której się chce robić tatuaż, ale z drugiej czasami wpada tyle ludzi, że artysta nie miałby czasu normalnie pracować bo co chwilę ktoś by go odrywał chcąc porozmawiać/pokazac wzór.

Ja zawsze dogaduję się bezpośrednio z tatuażystą - bo chodzi mi o właśnie konkretnie te osoby. Z Rudzińskim i Pawłem Wyrębiakiem najpierw ''poznałam się'' na konwentach - porozmawialiśmy o pracy, terminach itp (poza tym ja musze ''polubić'' osobę której oddam skórę), potem umawiałam się już na konkretny termin mailowo/fejsbukowo/telefonicznie.
Projekty wzorów to juz zupełnie inna nie całkiem normalna historia

Moja rada - najlepiej jak się chce konkretnie pogadać z tatuażystą o wzorze w studio, najlepiej wpaść przed samym zamknięciem - wtedy najczęściej sesja klienta jest skonczona i jest więcej luzu i czasu, żeby pogadać.

[Perfekcj0nistka]

Dzieki dziewczyny

[Variance]

że czasem czytam pierdoły:
http://www.pudelek.pl/artykul/58277/...na_pupie_foto/
podoba mi się dobrze, że chociaż niektóre gwiazdy robią coś fajnego, dobrego

[201803300917]

dziewczyny ja mam pytanie odnośnie zmiany kolorów w tatuażu. jestem bardzo zadowolona ze swojego ale jest jedno małe ale: kolory tła. wyszły trochę za bardzo tęczowe i nie jest to do końca ten afekt o który mi chodziły. czy myślicie, ze jakieś modyfikacji kolorystyczne ( zakrycie/dodanie innego koloru) itp są do zrobienia? za 2 tygodnie ide do studia bo Pani kazała pokazać jak się goi więc oczywiście pogadam z nią o tym ale chciałam się tu wstępnie rozeznać

[Variance]

Napisane przez maconha89

dziewczyny ja mam pytanie odnośnie zmiany kolorów w tatuażu. jestem bardzo zadowolona ze swojego ale jest jedno małe ale: kolory tła. wyszły trochę za bardzo tęczowe i nie jest to do końca ten afekt o który mi chodziły. czy myślicie, ze jakieś modyfikacji kolorystyczne ( zakrycie/dodanie innego koloru) itp są do zrobienia? za 2 tygodnie ide do studia bo Pani kazała pokazać jak się goi więc oczywiście pogadam z nią o tym ale chciałam się tu wstępnie rozeznać

a jaki kolor masz, a jaki byś chciała mieć?
z tym to jest różnie...

[magyarparaszt]

Napisane przez Variance

że czasem czytam pierdoły:
http://www.pudelek.pl/artykul/58277/...na_pupie_foto/
podoba mi się dobrze, że chociaż niektóre gwiazdy robią coś fajnego, dobrego

A mnie tak średnio

[201803300917]

Napisane przez Variance

a jaki kolor masz, a jaki byś chciała mieć?
z tym to jest różnie...

mam własnie taką tęcze: sa paski pomarańcz, czerwień, zółć, niebieski, fioletowy, zielony. i trochę drażni mnie ten efekt " tęczy" zwłaszcza jak słyszę pytania czy popieram paradę równości. na jej tle jest kontur syrenki warszawskiej, cudny i jego na pewno nie zamierzam zmienić. chciałabym tylko jakoś to " odtęczowić" to tło nie mam wizji konkretnie w jaki sposób, bo plastycznie jestem kiepska więc tu bym się pewnie zdała na wizję mojej pani tatuator. może jakoś zawęzić te paski, dodać jakieś ciemniejsze pomiędzy nimi?

[201612291251]

Napisane przez Variance

że czasem czytam pierdoły:
http://www.pudelek.pl/artykul/58277/...na_pupie_foto/
podoba mi się dobrze, że chociaż niektóre gwiazdy robią coś fajnego, dobrego

a ja się zawsze zastanawiałam jak to człowiek siada ze świeżym tatuażem na pupie i czy w ogóle siada? ja to może przewrażliwiona jestem, ale np. jak teraz goję tatuaż na plecach to pierwsze parę nocy staram się na plecach nie spać, bo raz że boli, a dwa nie chciałabym uszkodzić tatuażu.

[chwast]

Napisane przez DIABLICAorg

a ja się zawsze zastanawiałam jak to człowiek siada ze świeżym tatuażem na pupie i czy w ogóle siada? ja to może przewrażliwiona jestem, ale np. jak teraz goję tatuaż na plecach to pierwsze parę nocy staram się na plecach nie spać, bo raz że boli, a dwa nie chciałabym uszkodzić tatuażu.

mnie się wydaje, że ona akurat może sobie pozwolić na tylko stanie i tylko leżenie więc chyba nie ma ztym problemu

[201612291251]

Napisane przez chwast

mnie się wydaje, że ona akurat może sobie pozwolić na tylko stanie i tylko leżenie więc chyba nie ma ztym problemu

hahaha a na kibelku na małysza

[Variance]

Napisane przez DIABLICAorg

a ja się zawsze zastanawiałam jak to człowiek siada ze świeżym tatuażem na pupie i czy w ogóle siada? ja to może przewrażliwiona jestem, ale np. jak teraz goję tatuaż na plecach to pierwsze parę nocy staram się na plecach nie spać, bo raz że boli, a dwa nie chciałabym uszkodzić tatuażu.

dobra, dziś mnie rozbawiłaś nawet się nad tym nie zastanawiałam
bardziej nad tym, że jak będzie starsza to to się lekko może zrobić plama, bo jednak się marszczy

[chwast]

Napisane przez DIABLICAorg

hahaha a na kibelku na małysza

może jak azjaci