Ambitne wizażanki część V

[angelinmyheart]

Cześć.

Napisane przez Undercia

i poryczałam się przed chwilą z radości bo Śląsk strzelił bramkę, ☠☠☠☠☠☠☠nięta jestem, co?

Jesteś całkowicie normalna.

Napisane przez Undercia

no i przegrali, a ja się poryczałam znowu, tym razem z rozpaczy

Rozumiem Cię, jak Piast przegrał z Karabachem też miałam na to ochotę.

[jeu]

Napisane przez angelinmyheart

Za 2 dni D. wraca.

to już jest? mój M. wraca za 3 dni.. grrr..

Napisane przez zielona_nadzieja

Leci coraz szybciej, bo robi się coraz sympatyczniej Jeszcze dojdzie do tego, że będzie mi żal wyjeżdżać

mnie to w sumie nieważne gdzie byłam, żal było wyjeżdżać, bo jednak przywiązuje się do miejsca itp. ;P

Napisane przez Undercia

Hejoooo Mam takie zakwasy, że ledwo mogę na tyłku siedzieć

no i dobrze! uwielbiam zakwasy, dla mnie to zawsze był znak, że trening był dobry

Napisane przez Undercia

to prawda szkoda tylko, że Undi ma kilka wizji na siebie i nie może się zdecydować, a przez najbliższe 20 lat pewnie jeszcze więcej "genialnych" pomysłów na przyszłość jej przyjdzie do głowy

lepiej nic nie planować, życie Ci wskaże drogę ja uważam, że planować można, ale tylko do pewnego stopnia, bo życie i tak dokona rewizji planów :P

Napisane przez Undercia

no ba, nie mam innego wyjścia

zawsze możesz przestać odpisywać XD

Napisane przez Undercia

no pozytywna póki co jeszcze żyję, więc pozostaję przy pierwotnym wrażeniu

to dobrze w sumie lubię jak ludzie mówią, że jestem pozytywna, choć moi rodzice się zastanawiają czy nie jestem chora, bo śpię pół dnia i nie ruszam się z łóżka... ehhh, jestem zbyt emocjonalna

Napisane przez Undercia

miotły nie mam pod ręką, ale może nie będziesz bić jak mocno przytulę

tulenie najlepsze na smutki! dziękować

Napisane przez zielona_nadzieja

Nie przejmuj się, ja przed Niceą muszę wymienić praktycznie całą garderobę i chyba nic nie zostanie z mojej wypłaty

współczuję... nie lubię kupować rzeczy, bo muszę, bo wtedy nic nie znajduję... no i kiepsko z tą wypłatą

Napisane przez Undercia

Ja na tę chwilę mam takie "marzenia" o dalekiej przyszłości: główna księgowa (najlepiej w banku ), analityk finansowy (lub kredytowy, egal), biegły rewident. No ale to po 40-stce będzie ewentualnie prawdopodobne, nie wcześniej

biegłym rewidentem i ja bym chciała być ;P choć sama idea ksiąg podatkowych i innych bzdur trochę mnie paraliżuje :P ach to prawo podatkowe ;]

a ja nadal nie w sosie, choć powoli staram się podnieść na nogi i afirmuję sobie, że jestem najwspanialsza

[Maguda_]

Napisane przez jeu

spontany są fajne, szkoda, że następnego dnia M. zbombardowałam mnie taką wiadomością, że do tej pory jestem smutna, wściekła i mam ochotę go zamordować, eh... ale to musi poczekać aż wróci z wakacji

Mam nadzieję, że już jest lepiej

Napisane przez angelinmyheart

Za 2 dni D. wraca.

Undi, widzisz, jestem tutaj
Popsułam sobie simsy: chciałam zainstalować im zwierzaczki, a wszystko pierdyknęło i już nic mi nie działa, będę musiała się męczyć od nowa ... wiem, moje rozterki
W ramach protestu, że nie chcą działać, chyba porobię chyba coś trochę na pierwszy post w językowym

Napaliłam się jak szczerbaty na suchary, żeby zrobić jutro tartę z malinami ... a tu klop, bo w sklepie nie było już malinek, będzie więc z borówkami, jeśli w ogóle mi to wyjdzie

[Undercia]

Napisane przez zielona_nadzieja

No następna Co Wy się dzisiaj wszyscy tak na mnie obrażacie?

a tak dla zasady

Napisane przez angelinmyheart

Jesteś całkowicie normalna.

ufff, dziękuję

Napisane przez angelinmyheart

Rozumiem Cię, jak Piast przegrał z Karabachem też miałam na to ochotę.

Napisane przez jeu

no i dobrze! uwielbiam zakwasy, dla mnie to zawsze był znak, że trening był dobry

no ja takie lekkie to jeszcze lubię, ale takie masakryczne to już nie, bo wtedy nie jestem w stanie nic robić A po dzisiejszych zajeciach to podejrzewam, że jutro nie będę w stanie się nawet śmiać, a marzę, by jutro też pędzić na zajęcia

Napisane przez jeu

lepiej nic nie planować, życie Ci wskaże drogę ja uważam, że planować można, ale tylko do pewnego stopnia, bo życie i tak dokona rewizji planów :P

oj tak zdecydowanie ja ostatnio stwierdziłam, że nie planuję już żadnych wyjazdów, bo póki co jakikolwiek kierunek sobie nie wybiorę to zawsze g... z tego wychodzi

Napisane przez jeu

zawsze możesz przestać odpisywać XD

kiedy lubię!

Napisane przez jeu

to dobrze w sumie lubię jak ludzie mówią, że jestem pozytywna, choć moi rodzice się zastanawiają czy nie jestem chora, bo śpię pół dnia i nie ruszam się z łóżka... ehhh, jestem zbyt emocjonalna

może nie "zbyt emocjonalna" co po prostu wrażliwa, podejrzewam, że wiele osób zachowywałoby się tak jak Ty (Undi na pewno ). Musisz po prostu wytrzymać jeszcze trochę jakoś

Napisane przez jeu

biegłym rewidentem i ja bym chciała być ;P choć sama idea ksiąg podatkowych i innych bzdur trochę mnie paraliżuje :P ach to prawo podatkowe ;]

Mnie paraliżuje w tym najbardziej droga do celu (egzaminy brrr... ), no a potem ta ogromna odpowiedzialność... Teoretycznie się można ubezpieczyć itp. ale kurde jeden mały błąd może totalnie przekreślić "karierę"

a powiedz mi, bo albo nie pamiętam, albo nie chwaliłaś się, w jakim prawie się specjalizujesz?

Napisane przez jeu

a ja nadal nie w sosie, choć powoli staram się podnieść na nogi i afirmuję sobie, że jestem najwspanialsza

i dobrze, zdecydowanie taka jesteś

Napisane przez Maguda_

Undi, widzisz, jestem tutaj

złe wrażenie i tak pozostało

Napisane przez Maguda_

Popsułam sobie simsy: chciałam zainstalować im zwierzaczki, a wszystko pierdyknęło i już nic mi nie działa, będę musiała się męczyć od nowa ... wiem, moje rozterki

pokarało

Napisane przez Maguda_

W ramach protestu, że nie chcą działać, chyba porobię chyba coś trochę na pierwszy post w językowym

ooo good idea!

Napisane przez Maguda_

Napaliłam się jak szczerbaty na suchary, żeby zrobić jutro tartę z malinami ... a tu klop, bo w sklepie nie było już malinek, będzie więc z borówkami, jeśli w ogóle mi to wyjdzie

mnie naszła ochota na tartę z truskawkami i dupa...

[Maguda_]

Napisane przez Undercia

ooo good idea!

Póki co jednak słuchałam listy w Trójce albo raczej słuchałam, bo się skończyła już ... a może mi się nie będzie chciało ruszać? Czasem mam wrażenie, że porywam się z motyką na słońce.

Napisane przez Undercia

mnie naszła ochota na tartę z truskawkami i dupa...

[Undercia]

Napisane przez Maguda_

Póki co jednak słuchałam listy w Trójce albo raczej słuchałam, bo się skończyła już ... a może mi się nie będzie chciało ruszać? Czasem mam wrażenie, że porywam się z motyką na słońce.

jeśli chcesz żeby Undi się tam wypowiadała, to musisz ruszyć

[Maguda_]

Napisane przez Undercia

jeśli chcesz żeby Undi się tam wypowiadała, to musisz ruszyć

Brzmi jak mały szantaż I niby jak przewertuję te 120 str z materiałami to coś pomoże? Nie wierzę

[zielona_nadzieja]

Napisane przez jeu

lepiej nic nie planować, życie Ci wskaże drogę

Ja jestem uzależniona od planowania

Napisane przez jeu

współczuję... nie lubię kupować rzeczy, bo muszę, bo wtedy nic nie znajduję... no i kiepsko z tą wypłatą

Dzisiaj sandały rozwaliły mi się kompletnie zostałam z jedną parą trampek

Napisane przez jeu

a ja nadal nie w sosie, choć powoli staram się podnieść na nogi i afirmuję sobie, że jestem najwspanialsza

Napisane przez Maguda_

Napaliłam się jak szczerbaty na suchary, żeby zrobić jutro tartę z malinami ... a tu klop, bo w sklepie nie było już malinek, będzie więc z borówkami, jeśli w ogóle mi to wyjdzie

[Maguda_]

Napisane przez zielona_nadzieja

Ja jestem uzależniona od planowania

Haha, skąd ja to znam?

Napisane przez zielona_nadzieja

Dzisiaj sandały rozwaliły mi się kompletnie zostałam z jedną parą trampek

Napisane przez zielona_nadzieja

Nie ma co się ślinić, nie wiem czy wyjdzie, ba, plany się zmieniły, więc może dopiero jutro zrobię. A teraz czas na owsiankę z brzoskwinką

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez zielona_nadzieja

Ja jestem uzależniona od planowania

a ja dwa miesiace robiłam sobie rozpiski, drzewka decyzyjne co ja bym mogla i chce zrobic ze swoim zyciem i....dalej nie wiem zyje w zawieszeniu

[tamtaglista]

W powietrzu zapach pieczonej drożdżówki - wróciłam do Was Przeżyłam z poczwarkami! Nikogo nie zabiłam ! Yupii!!! <3

[jeu]

Napisane przez Maguda_

Mam nadzieję, że już jest lepiej

jest lepiej, jest chyba największy kryzys za mną, ale nie powinnam chwalić dnia przed zachodem słońca. :P

Napisane przez Maguda_

Popsułam sobie simsy: chciałam zainstalować im zwierzaczki, a wszystko pierdyknęło i już nic mi nie działa, będę musiała się męczyć od nowa ... wiem, moje rozterki
W ramach protestu, że nie chcą działać, chyba porobię chyba coś trochę na pierwszy post w językowym

simsy to najbardziej nieśmiertelna gra na świecie

Napisane przez Maguda_

Napaliłam się jak szczerbaty na suchary, żeby zrobić jutro tartę z malinami ... a tu klop, bo w sklepie nie było już malinek, będzie więc z borówkami, jeśli w ogóle mi to wyjdzie

ja to lubię borówki i maliny tak same jeść, tylko szkoda, że nigdy nie wiem kiedy znikają mi z talerza

Napisane przez Undercia

no ja takie lekkie to jeszcze lubię, ale takie masakryczne to już nie, bo wtedy nie jestem w stanie nic robić A po dzisiejszych zajeciach to podejrzewam, że jutro nie będę w stanie się nawet śmiać, a marzę, by jutro też pędzić na zajęcia

powiem Ci tak: jak już przeżyjesz kilka razy takie mocne zakwasy to potem będą już tylko słabsze albo w ogóle ich nie będzie. i się stęsknisz jeszcze, zobaczysz

Napisane przez Undercia

oj tak zdecydowanie ja ostatnio stwierdziłam, że nie planuję już żadnych wyjazdów, bo póki co jakikolwiek kierunek sobie nie wybiorę to zawsze g... z tego wychodzi

ja generalie mało co planuję bo i tak się planu nie trzymam a powinnam to akurat zmienić, bo w takim codziennym życiu planowanie wszystko ułatwia

Napisane przez Undercia

kiedy lubię!

Napisane przez Undercia

może nie "zbyt emocjonalna" co po prostu wrażliwa, podejrzewam, że wiele osób zachowywałoby się tak jak Ty (Undi na pewno ). Musisz po prostu wytrzymać jeszcze trochę jakoś

jeszcze tylko dziś, jutro i pojutrze !

Napisane przez Undercia

a powiedz mi, bo albo nie pamiętam, albo nie chwaliłaś się, w jakim prawie się specjalizujesz?

ja wybrałam specjalizację gospodarczą, czyli wszelkie prawa podatkowe, papiery wartościowe, handlówka to moje dziedziny ale przedmioty specjalizacyjne zaczynają mi się w tym roku, a ja akurat wyjeżdżam na Erasmusa, więc część mi zaliczą od ręki :P

Napisane przez zielona_nadzieja

Ja jestem uzależniona od planowania

a ja nawet jak planuję to nic z tego nie wychodzi, musze to jakoś zmienić, bo satysfakcja z ukończenia zadań musi być nie do opisania ;p

Napisane przez zielona_nadzieja

Dzisiaj sandały rozwaliły mi się kompletnie zostałam z jedną parą trampek

dobrze, że trampki a nie szpilki

Napisane przez Maguda_

Nie ma co się ślinić, nie wiem czy wyjdzie, ba, plany się zmieniły, więc może dopiero jutro zrobię. A teraz czas na owsiankę z brzoskwinką

ze 100 lat nie jadłam owsianki

Napisane przez tamtaglista

W powietrzu zapach pieczonej drożdżówki - wróciłam do Was Przeżyłam z poczwarkami! Nikogo nie zabiłam ! Yupii!!! <3

a jak było ogólnie?

[tamtaglista]

Maguda a z jakiego przepisu tarta? u mnie miała być ze śliwkami, ale foremka u rodziców została...

Ogólnie to aż notka ze zdjęciami jest na blogu, plecy mnie lekko bolą i gardło ciut nie domaga, ale znów caaała garść doświadczeń i ten błysk radości w dzieciach... to chyba to

[zielona_nadzieja]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

a ja dwa miesiace robiłam sobie rozpiski, drzewka decyzyjne co ja bym mogla i chce zrobic ze swoim zyciem i....dalej nie wiem zyje w zawieszeniu

Rzuć monetą

Napisane przez jeu

a ja nawet jak planuję to nic z tego nie wychodzi, musze to jakoś zmienić, bo satysfakcja z ukończenia zadań musi być nie do opisania ;p

Mnie się rzadko zdarza zrobić wszystko, co sobie zaplanuję, ale nawet jeśli będzie to 50%, to lepsze to, niż nic

Napisane przez jeu

dobrze, że trampki a nie szpilki

Szpilki nie zmieściłyby się już do walizki Poza tym średnio praktyczne przy opiece nad dziećmi

Napisane przez tamtaglista

Ogólnie to aż notka ze zdjęciami jest na blogu, plecy mnie lekko bolą i gardło ciut nie domaga, ale znów caaała garść doświadczeń i ten błysk radości w dzieciach... to chyba to

Fajnie

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez zielona_nadzieja

Rzuć monetą

zrobiłabym tak gdybym miałą wybór między a i b. A ja moge przeleciec cały alfabet jakkolwiek to brzmi

ps. jestem okropna, wpadam tutaj, żale się i wypadam z obiegu

[tamtaglista]

Rzucić za Ciebie?

[zielona_nadzieja]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

zrobiłabym tak gdybym miałą wybór między a i b. A ja moge przeleciec cały alfabet jakkolwiek to brzmi

To bierz po dwie literki, rzucaj i co wypadnie, to wykreślaj

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

ps. jestem okropna, wpadam tutaj, żale się i wypadam z obiegu

Nie okropna, tylko zajęta

[zagubiona_w_swoich_snach]

raczej wyłączona z obiegu. Prawie nie siedziałam na necie, starałam sie nie myśleć o niczym. Taki 2 miesięczny haj

[Maguda_]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

a ja dwa miesiace robiłam sobie rozpiski, drzewka decyzyjne co ja bym mogla i chce zrobic ze swoim zyciem i....dalej nie wiem zyje w zawieszeniu

Może potrzebujesz kolejnych 2 miesięcy rozmyślań?

Napisane przez tamtaglista

W powietrzu zapach pieczonej drożdżówki - wróciłam do Was Przeżyłam z poczwarkami! Nikogo nie zabiłam ! Yupii!!! <3

Napisane przez jeu

jest lepiej, jest chyba największy kryzys za mną, ale nie powinnam chwalić dnia przed zachodem słońca. :P

To dobrze, że już lepiej

Napisane przez jeu

simsy to najbardziej nieśmiertelna gra na świecie

Cieszę się, że nie tylko ja się nimi bawię, bo jeszcze dziewczyny mnie za wariatkę wezmą Tylko ciągle jakiś błąd mi wyskakuje albo inne dziwne rzeczy, pół dnia instaluję i odinstalowuję i nic się nie poprawia, coś mnie zaraz trafi Powinnam chyba pójść na spacer i siedzeń nad niemieckim, a martwić się simsami.

Napisane przez jeu

ja to lubię borówki i maliny tak same jeść, tylko szkoda, że nigdy nie wiem kiedy znikają mi z talerza

Skąd ja to znam

Napisane przez tamtaglista

Maguda a z jakiego przepisu tarta? u mnie miała być ze śliwkami, ale foremka u rodziców została...

Przepis wzięłam stąd, ale nadal go nie nie zrobiłam, ale chyba po spacerze się nią zajmę A na obiad zrobiłam taki makaronik, pychota

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez Maguda_

Może potrzebujesz kolejnych 2 miesięcy rozmyślań?

no właśnie kupiłam bilet na kolejną 10 godzinną podróż, to smutne co ja robie ze swoim życiem. Może robie to jakoś podświadomie a pisany mi jest konduktor

[ParoleParole]

Wrociłam


ja chce tam wrócić [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez olivia86

w biedrze kupiłam:
Dziedzictwo mroku - B.Despain
Mężczyzna którego nie chciała pokochać- F.Moccia
Arabska żona - T.Valko
cziałam się jeszcze na inną, ale w mojej biedrze nie było, musze się jutro wybrać

w empiku kupiłam sobie Ulica rajskich dziewic B.Wood
a z anglika:
1) Magdalena Warzała-Wojtasiak, Wojciech Wojtasiak, oprawa miękka +CDMP3
Business English. Business communication
2) Bożena Hoszowska, oprawa miękka
Business Mix. Slang, idioms & phrasal verbs
3) Jaworska Teresa, oprawa miękka
Czasowniki frazowe - Phrasal Verbs. Sprawdź swój angielski
4) Jak pisać po angielsku, Kołodziejczyk Ewa

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

aaai w biedrze kupiłam sobie kurs do rosyjskiego z lingo

ciekawe ksiązki tez muszę kupić coś nowego do angielskiego

Napisane przez naked_truth

Jestem ambitna, więc to chyba wątek dla mnie.

Nie no z różnych względów przespałam kilka lat życia z dwudziestu trzech. Obecnie postanowiłam podejść bardziej ambitnie do życia. Wypisałam sobie 1000 rzeczy, które chciałabym zrobić/dokonać przed trzydziestką, 100 które zrobię w tym roku (skonkretyzowane z tego tysiąca) i dziesięć na każdy dzień. To większości ambitne cele, więc dobrze mi zrobi przebywanie w towarzystwie innych ambitnych.

świetny ppomysł

Napisane przez mayletka

hej naked_truth



jaakie kolorki?
próbuję odbudować moje paznokcie, bo zatęskniłam za malowaniem ich
ur:

mięta, różowy, czerwony koralowy i nie pamiętam

Napisane przez naked_truth

Nie chciałabym zaniedbać żadne sfery życia - naukowego, osobistego, rozwoju, a jakoś bardzo działa na mnie takie planowanie. Ten tysiąc na siedem lat to lista pragnień, marzeń, planów długo falowych np. nauczyć się biegle niemieckiego, poprawić relacje z daną osobą, zadbać o rozwój duchowy, ukształtować sylwetkę/schudnąć, zwiedzić Bałkany - baaardzo różnie.

Setka czyli plan roczny to konkretyzacja planów w danym roku np. co dziennie poświęcam godzinę na to i na to, wakacje w Serbii, nauka jazdy samochodem, obejrzenie filmów itd.

A dziesiątka na dany dzień to takie konkrety - co zrobię dziś dla siebie, co dla wyglądu, co dla rozwoju, co dla bliskiej osoby i tak dalej.

chyba podkradne Twój pomysł

Napisane przez zielona_nadzieja

Wyobraź sobie, że ja wyjechałam na miesiąc tylko z bagażem podręcznym
Baw się dobrze

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez angelinmyheart

W Szwecji, Danii i nad morzem polskim.
Myślałam by iść na kurs pilota wycieczek, zrobić w końcu prawo jazdy i dalej języki. Choć przyznaje szczerze, że brakuje mi studiów, ale nie widze sensu by studiować, żeby studiować.

świetne plany

Napisane przez trats

angel, tez uwazam, ze bez sensu jest studiowanie czegos co nie do konca ci odpowiada. milion razy lepiej zrobic jakies kursy czy nawet ksztalcic sie na wlasna reke.


wrzucilam na watek zakupowy kilka moich ostatnich lupow
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=524
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=525

[jeu]

Napisane przez tamtaglista

Ogólnie to aż notka ze zdjęciami jest na blogu, plecy mnie lekko bolą i gardło ciut nie domaga, ale znów caaała garść doświadczeń i ten błysk radości w dzieciach... to chyba to

super, że się tam tak odnalazłaś fajna relacja

Napisane przez zielona_nadzieja

Mnie się rzadko zdarza zrobić wszystko, co sobie zaplanuję, ale nawet jeśli będzie to 50%, to lepsze to, niż nic

no wiem właśnie, ale najgorzej się zebrać. choć dziś posprzątałam pokój i zostało mi tylko odkurzanie i wytarcie kurzu na jutro ;P jestem happy, że udało mi się do czegoś zmobilizować

Napisane przez Maguda_

To dobrze, że już lepiej

już sobie myślę, że tylko jutro i wtorek i będzieee choć leci czarterem to może mu lot przełożą i się trochę prześpi we wtorek i jeszcze we wtorek się spotkamy choć martwi mnie ta długa rozmowa, która jest przed nami... ale wiem też, że rozmowa to podstawa związku i bez niej ani rusz.

Napisane przez Maguda_

Cieszę się, że nie tylko ja się nimi bawię, bo jeszcze dziewczyny mnie za wariatkę wezmą Tylko ciągle jakiś błąd mi wyskakuje albo inne dziwne rzeczy, pół dnia instaluję i odinstalowuję i nic się nie poprawia, coś mnie zaraz trafi Powinnam chyba pójść na spacer i siedzeń nad niemieckim, a martwić się simsami.

każdej z nas przyda się day-off, także korzystaj :P a simsy zawsze były fajne i będą choć nie lubię 2 i 3, wolę klasyczne choć grafikę mają bardzo przestarzała

Napisane przez ParoleParole

Wrociłam


ja chce tam wrócić

ciesz się, że wypoczęłaś i zregenerowałaś siły niestety tak to jest że wszystko co dobre szybko się kończy

[Undercia]

Heloł

Napisane przez Maguda_

Brzmi jak mały szantaż I niby jak przewertuję te 120 str z materiałami to coś pomoże? Nie wierzę

To był wręcz duży szantaż

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

a ja dwa miesiace robiłam sobie rozpiski, drzewka decyzyjne co ja bym mogla i chce zrobic ze swoim zyciem i....dalej nie wiem zyje w zawieszeniu

oj tam, bardzo często okazuje się, że nagłe, spontaniczne decyzje są najlepsze (tak jak u Undi ).

Napisane przez jeu

powiem Ci tak: jak już przeżyjesz kilka razy takie mocne zakwasy to potem będą już tylko słabsze albo w ogóle ich nie będzie. i się stęsknisz jeszcze, zobaczysz

nie wiem czy za tym się da tęsknić Póki co znowu mam zakwasy - tym razem na ramionach (hantle mnie zabiły, a to takie lekkie były bo 0,5 kg ale namachałam się jak głupia, bo prowadząca zajęcia chyba atak ADHD miała )

Napisane przez jeu

ja generalie mało co planuję bo i tak się planu nie trzymam a powinnam to akurat zmienić, bo w takim codziennym życiu planowanie wszystko ułatwia

ja takie codzienne plany potrafię ładnie realizować, o ile coś wielkiego nie wypadnie to realizuję w 100%. Gorzej właśnie gdy chodzi o takie rzeczy jak wyjazdy itp., tu zawsze dam ciała Do Krakowa się 2 lata wybieram, jak nie więcej

Napisane przez jeu

ja wybrałam specjalizację gospodarczą, czyli wszelkie prawa podatkowe, papiery wartościowe, handlówka to moje dziedziny ale przedmioty specjalizacyjne zaczynają mi się w tym roku, a ja akurat wyjeżdżam na Erasmusa, więc część mi zaliczą od ręki :P

podoba mi się Twoja specjalizacja mogę liczyć na konsultacje?

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

ps. jestem okropna, wpadam tutaj, żale się i wypadam z obiegu

nie jesteś okropna po prostu jesteś zabiegana, mi tam bardzo miło, że mimo wszystko o nas pamiętasz i odzywasz się od czasu do czasu by się podzielić swoimi "żalami"

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

no właśnie kupiłam bilet na kolejną 10 godzinną podróż, to smutne co ja robie ze swoim życiem. Może robie to jakoś podświadomie a pisany mi jest konduktor

czemu zaraz smutne? Przecież najważniejsze, żebyś robiła to, na co masz ochote A konduktor nie jest zły, choć ma trochę kijowe warunki pracy (wiesz, praca w święta itd. ).

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez jeu

każdej z nas przyda się day-off, także korzystaj :P a simsy zawsze były fajne i będą choć nie lubię 2 i 3, wolę klasyczne choć grafikę mają bardzo przestarzała

ooo ja też zdecydowanie wolę klasykę

[tamtaglista]

Dziewczyny, każda z nas potrzebuje odpoczynku, nie dołujmy się tym!

[ParoleParole]

Moje zycie w ciągu tych 10 dni totalnie zostało przewrócone do góry nogami

Więc w sumie zaczynam jutro nowy etap

[Undercia]

Napisane przez ParoleParole

Moje zycie w ciągu tych 10 dni totalnie zostało przewrócone do góry nogami

Więc w sumie zaczynam jutro nowy etap

coś się stało?

[zielona_nadzieja]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

raczej wyłączona z obiegu. Prawie nie siedziałam na necie, starałam sie nie myśleć o niczym. Taki 2 miesięczny haj

Każdemu się przydaje takie wyłączenie z obiegu

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

no właśnie kupiłam bilet na kolejną 10 godzinną podróż, to smutne co ja robie ze swoim życiem. Może robie to jakoś podświadomie a pisany mi jest konduktor

Wierzę, że wszystko w życiu ma swój sens

Napisane przez jeu

no wiem właśnie, ale najgorzej się zebrać. choć dziś posprzątałam pokój i zostało mi tylko odkurzanie i wytarcie kurzu na jutro ;P jestem happy, że udało mi się do czegoś zmobilizować

Napisane przez ParoleParole

Moje zycie w ciągu tych 10 dni totalnie zostało przewrócone do góry nogami

Więc w sumie zaczynam jutro nowy etap

No to opowiadaj!

Skończyłam pracę w M. wczoraj wieczorem, a wydarzyło się już tyle rzeczy, że spokojnie można by nimi obdzielić tydzień Jutro ruszam dalej w świat

[ParoleParole]

w sumie to napiszę w klubie

[Undercia]

Napisane przez zielona_nadzieja

Skończyłam pracę w M. wczoraj wieczorem, a wydarzyło się już tyle rzeczy, że spokojnie można by nimi obdzielić tydzień Jutro ruszam dalej w świat

opowiadaj

[mayletka]

Napisane przez naked_truth

Jestem ambitna, więc to chyba wątek dla mnie.

Nie no z różnych względów przespałam kilka lat życia z dwudziestu trzech. Obecnie postanowiłam podejść bardziej ambitnie do życia. Wypisałam sobie 1000 rzeczy, które chciałabym zrobić/dokonać przed trzydziestką, 100 które zrobię w tym roku (skonkretyzowane z tego tysiąca) i dziesięć na każdy dzień. To większości ambitne cele, więc dobrze mi zrobi przebywanie w towarzystwie innych ambitnych.

brzmi świetnie widziałam Twoje posty na szkolnej ławce, imponujący wynik z polskiego również planuję naukę biologii i chemii od zera i mam zamiar wyciągnąć +80% z obydwu, więc miło będzie czytać Twoje poczynania

Napisane przez zielona_nadzieja

Libańczycy Liban i Libia to dwa różne państwa Co do gościnności to prawda

aaaa, byłam pewna, że pisałaś o mieszkańcach Libii Libańczykach nie mam zupełnie pojęcia, ale najważniejsze, że było miło

Napisałam ostatnio, że nie podobała mi się druga część, po czym się zorientowałam, że nakręcono dwie wersje - włoską i hiszpańską, a ja obejrzałam tę włoską Jak będę miała chwilę, to zobaczę jeszcze tę "oryginalną".

nie oglądałam włoskiej Mario Casas za bardzo mnie zauroczył i nie umiem wyobrazić innego aktora w jego postaci

Napisane przez tamtaglista

Undi nie czytaj : jutro z rana w kuchni będą zabawy- tarta z malinami i drozdzowka tak tylko się chwalę, że coś zrobię xd


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

taaarta

Napisane przez tamtaglista

Kochane, mykam na Mazury uczyć dzieci. Jak wyjdzie, nie wiem, ale na pewno coś z tego wyjazdu opiszę Trzymajcie za mnie kciuki, żeby mnie te małe dziobaki nie zjadły albo żeby po łbach nie dostały !

powodzenia!

Napisane przez Undercia

Hejoooo Wasza marudzaco-ryczaca Undi wraca do siebie juz mnie slepka bola od plakania odpoczelam sobie, naladowalam akumulatory,
D. Rozpieszczal mnie jeszcze bardziej niz zwykle

kupilam sobie adidasy takie kolorowe za kostke w CCC. Genialna promocja- przy kasie placisz 50% ceny na pudelku czyli ja zaplacilam 20 PLN tylko (cena na pudelku 40 PLN - a pierwotnie buty byly po 80 PLN), normalnie tyle pieknych butow, kusilo bardzo by sie obkupic, nawet D. Zachecal, ale bylam silna I zostalam tylko przy adidasach (ktore mialam I tak w planach kupic, teraz wychodze z zalozenia ze kupuje tylko rzeczy jakie mam na liscie, zadnych zachcianek).

hej Undi uwielbiam takie promocje!