Mały Berbeć stuka- puka, Mama już wyprawki szuka!Mamusie XI-XII 2013. cz.VII

[Dzastin08]

Napisane przez domii29

Coś czuję że te pieniądze szybko nam się rozejdą Mój TŻ już obliczył że dziś musimy zapłacić kilka rzeczy i wyszło nam coś koło 500zł
Oprócz kasy dostaliśmy jeszcze 4 komplety pościeli (bo narzekałam że nie mam ), zestaw 12 garczków, kosz ze słodyczami, alkohole i mnóstwo kwiatów Choć mówiliśmy że prezentów nie chcemy

Remont planujemy przed urodzinami Jaśka, myślę że niedługo się za niego zabierzemy... Ojciec nie chciał się za niego brać przed ślubem bo po pierwsze narobiło by się brudu przed ślubem a poza tym nie chciał zaczynać póki nie był pewien że jestem w 100% żoną mojego Damiana

Z kasą tak to jest, nagle wychodzą niespodziewane wydatki...
Domi,po remoncie koniecznie wrzuć fotki

[lineczka1989]

Napisane przez nasturcja7667

Lineczka, ja miałam tę komodę. Po pół roku się rozwaliła. Pękła obudowa i szuflady się nie trzymały. W dodatku, jak raz mocniej pociągnęłam, to mi odpadł przód szuflady pierwszej i został w ręce. No, ale to mi wtedy TŻ podkleił i działało. Póki obudowa nie pękła... Koszt naprawy byłby droższy niż nowa, więc wyrzuciliśmy.

ehh no trudno, już zamówiłam zobaczymy co to będzie w razie co reklamowac będziemy :P

[tunieczka]

Napisane przez lineczka1989

gratuluję córeczki! i za tygodnie


ja nie dostałam żadnego maila zwrotnego [COLOR="Silver"]


to pewie masz w zestawie z wózkiem więc bym odhaczyła, no chyba że bierzecie 2w1

Dziękuje
Ja też nie dostałam maila zwrotnego, zadzwonie tam przed warsztatami jak nic nie przyjdzie, bo nie będę wiedziała czy jechać czy nie.
Wózek wzieliśmy 2w1, a fotelik chcemy Maxi Cosi...i chyba będziemy używkę kupować od znajomych jak się w końcu zdecyduję ile za niego chcą.

Napisane przez Anoula

i Ty mowisz ze masz malo ? ja mam TP troche wczesniej od Ciebie a do tej pory kupilam dwie pary body i mam troche ciuszkow po chrzesnicy, ale to kropla w morzu. Na razie tylko powybierane niektore rzeczy ale nie mam praktycznie nic kupionego, bez paniki na razie

Bo ja lubie mieć wszystko zaplanowane i ogarnięte wcześniej I nawet w lekką panikę wpadłam jak ktoś napisał że ma już wszystko to nic że mam termin na sam koniec grudnia No i niedługo podyplomówka cd i muszę pracę napisać i nie chce żeby braki w wyprawce mnie rozpraszały

Napisane przez nasturcja7667

Lineczka, ja miałam tę komodę. Po pół roku się rozwaliła. Pękła obudowa i szuflady się nie trzymały. W dodatku, jak raz mocniej pociągnęłam, to mi odpadł przód szuflady pierwszej i został w ręce. No, ale to mi wtedy TŻ podkleił i działało. Póki obudowa nie pękła... Koszt naprawy byłby droższy niż nowa, więc wyrzuciliśmy.

Mamy już prawie cały kącik dla Małego! Postanowiłam, ze będzie biało- sosnowy. Mamy starą szafę i biurko [które będzie robic za przewijak, bo jednak szkoda kasy-taniej wyszło nowe biurko wypaśne TŻtowi kupić, niż dziecku przewijak..], które we wrześniu pomalujemy na biało. Na szafie strzelę naklejkę: dwa brązowe misie łóżeczko jest sosnowe, regał koło biurka też, więc tak klasycznie Bejbziol będzie miał

[

Nad taką komodą Ikeowską też się zastanawiałam, żeby górę przerobić na przewijak, ale chyba dam sobie spokój, zwłaszcza jak ma się rozpaść. Teraz myślę o takiej: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20067829/

Pokaż kącik, chętnie się zainspiruje

[lineczka1989]

Napisane przez Dzastin08

Z kasą tak to jest, nagle wychodzą niespodziewane wydatki...

oooj dokładnie.. my pojchaliśmy 2 razy na zakupy i 10 tys poszło...

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez tunieczka

Dziękuje
Ja też nie dostałam maila zwrotnego, zadzwonie tam przed warsztatami jak nic nie przyjdzie, bo nie będę wiedziała czy jechać czy nie.
Wózek wzieliśmy 2w1, a fotelik chcemy Maxi Cosi...i chyba będziemy używkę kupować od znajomych jak się w końcu zdecyduję ile za niego chcą.

jeju, podziwiam Was dziewczyny te co chcą kupić używany fotelik, serio ja nawet od rodziny nie chciałam brać

idę zaraz robić eksperyment z koktajlem z owoców

[Anoula]

Napisane przez tunieczka

Bo ja lubie mieć wszystko zaplanowane i ogarnięte wcześniej I nawet w lekką panikę wpadłam jak ktoś napisał że ma już wszystko to nic że mam termin na sam koniec grudnia No i niedługo podyplomówka cd i muszę pracę napisać i nie chce żeby braki w wyprawce mnie rozpraszały

ja z reguly tez ale jeszcze nie jestesmy na swoim jak sie przeprowadzimy i moze jakis maly remont zroimy to wtedy sie tym zajme na 100 %, po co trzymac w domu rzeczy zeby sie kurzyly przy remoncie

[tunieczka]

Napisane przez lineczka1989

oooj dokładnie.. my pojchaliśmy 2 razy na zakupy i 10 tys poszło...

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------



jeju, podziwiam Was dziewczyny te co chcą kupić używany fotelik, serio ja nawet od rodziny nie chciałam brać:nie:

A dlaczego?

A kasa to rozchodzi się momentalnie...zwłaszcza przy remontach i urządzaniu mieszkania...ehhh...od ponad roku nasze M ogarniamy i jeszcze wszystkiego nie mamy...

Dostałam z SuperPharm że 27-28.08 Oilatum za 18zł (250ml) z kartą i nie wiem czy to dużo czy mało i czy jechać po nie jutro. No i Pampersy 30 zł Maxi pack wszystkie rozmiary - to okazyjnie czy raczej nie koniecznie?

[lineczka1989]

Napisane przez tunieczka

A dlaczego?

A kasa to rozchodzi się momentalnie...zwłaszcza przy remontach i urządzaniu mieszkania...ehhh...od ponad roku nasze M ogarniamy i jeszcze wszystkiego nie mamy...

Dostałam z SuperPharm że 27-28.08 Oilatum za 18zł (250ml) z kartą i nie wiem czy to dużo czy mało i czy jechać po nie jutro. No i Pampersy 30 zł Maxi pack wszystkie rozmiary - to okazyjnie czy raczej nie koniecznie?

za pampersy 43 sztuki tych newborn płaciłam 21,99 więc się opłaca a co do Oilatum nie umiem powiedzieć

bo ja bym się bała że jakiś powypadkowy czy coś, a z fotelikiem nie ma żartów i z bezpieczeństwem dziecka, no ale zrobicie jak uważacie, nie moja broszka

[domii29]

Napisane przez nasturcja7667

Czyli opłacała się większa ilość gości?
Nasz kasa poślubna rozeszła się w trzy tygodnie Jak oddaliśmy rodzicom za wesele to też nam koło 3500 zostało. Kupiliśmy pare większych rzeczy do domu, łóżeczko, materacyk itp. I jakoś tak nie zostało nic

Napisane przez lusesita23

u nas kasa rozeszla się na wyjazd nad morze, odswiezenie mieszkania i dla rodzicow trochę oddaliśmy

Napisane przez Dzastin08

Z kasą tak to jest, nagle wychodzą niespodziewane wydatki...
Domi,po remoncie koniecznie wrzuć fotki

Przeraża mnie to jak ta kasa teraz zacznie się rozchodzić . Liczyłam na to że te meble do pokoju chociaż kupimy za swoje pieniądze, teraz widzę że się nam to nie uda... to co TŻ będzie zarabiał napewno będziemy wydawać na bierząco bo ciągle będą wydatki typu zakupy, rachunki itd A miało być tak kolorowo
Coś czuję że mój TŻ jak poczuł trochę kasy to będzie miał wiecznie jakieś ważne wydatki i wyprawki nadal nie skompletujemy... Zdenerwowałam się na niego jak tak zaczął wyliczać i przestałam się odzywać, jeszcze chwila i wybuchnę.
Motor miał sprzedać przed ślubem, póki co cisza... Do roboty też dzisiaj nie poszedł bo on musi odpocząć, a wydatki jakie ma mi tu wylicza ciągle

[kyte]

Napisane przez lineczka1989

oooj dokładnie.. my pojchaliśmy 2 razy na zakupy i 10 tys poszło...

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------



jeju, podziwiam Was dziewczyny te co chcą kupić używany fotelik, serio ja nawet od rodziny nie chciałam brać

idę zaraz robić eksperyment z koktajlem z owoców

Dlaczego? Jeżeli fotelik bezwypadkowy bądź mało użytkowany sądzę że nie miałabym nic przeciw. Wiadomo że jakiegoś zdezelowanego się nie weźmie

[Anoula]

Napisane przez domii29

Przeraża mnie to jak ta kasa teraz zacznie się rozchodzić . Liczyłam na to że te meble do pokoju chociaż kupimy za swoje pieniądze, teraz widzę że się nam to nie uda... to co TŻ będzie zarabiał napewno będziemy wydawać na bierząco bo ciągle będą wydatki typu zakupy, rachunki itd A miało być tak kolorowo
Coś czuję że mój TŻ jak poczuł trochę kasy to będzie miał wiecznie jakieś ważne wydatki i wyprawki nadal nie skompletujemy... Zdenerwowałam się na niego jak tak zaczął wyliczać i przestałam się odzywać, jeszcze chwila i wybuchnę.
Motor miał sprzedać przed ślubem, póki co cisza... Do roboty też dzisiaj nie poszedł bo on musi odpocząć, a wydatki jakie ma mi tu wylicza ciągle

trzymaj kase, mezowi nie dawaj na "wazne" wydatki tylko na te najwazniejsze ktore zaplanowaliscie

[Kociak85]

Witam z powrotem
Już wróciłam na swoje śmieci, więc i czasu więcej na nadrabianie.

lineczka, współczuję przejść ze sklepem. Dobrze, że z wymianą nie będzie problemu tylko szkoda, że musicie specjalnie jechać te 60 km żeby to zrobić. Ja długo kupowałam wszystko w OBI ale to dlatego, że tam pracował kiedyś mój wujek i miał chyba 20% zniżki. Ale od czasu jak już nie pracuje to robię wszystkie zakupy w Castoramie.

issia, nie dziwię się, że masz focha. Dla mnie też 3 dni pod rząd picia byłoby powodem kłótni. Dobrze, że jedziesz po tą wyprawkę z koleżanką, a mąż pewnie będzie się później przymilał. Ja na mojego znalazłam ostatnio sposób - jak jestem naprawdę wkurzona to się do niego nie odzywam w ogóle i jeszcze mu mówię, że nie mam ochoty na razie w ogóle z nim rozmawiać. Dla niego to jest gorsze niż jakbyśmy się pokłócili - takie ciche dni dają mu więcej do myślenia niż mega kłótnia.

Napisane przez maomami

A tak w ogóle któraś z Was dostała jakiegoś maila zwrotnego z któryś warsztatów?? Bo wysłałam zgłoszenie i nie wiem czy mogę na nie iść czy mam czekać nadal na jakiś odzew, czy mnie tam nie chcą

Z tego bezpiecznego malucha nie dostałam nic. A z tych drugich (kurde jak one w ogóle się nazywają? Bo całkiem zapomniałam a nie mam nigdzie zapisanego tego...) to dostałam tylko linka do aktywacji zgłoszenia i aktywowałam je i tyle.

Weekend minął różnie - najpierw u moich rodziców na działce wypoczynek i zabawa z dzieciakami od siostry (widok jak mój mąż ze starszym siostrzeńcem skaczą sobie na trampolinie: bezcenny). A później męcząco bo w niedzielę mąż biegł w półmaratonie i pół dnia na nogach byłam bo mu kibicowałam i przechodziłam z jednego miejsca na trasie do drugiego żeby go wspierać i się śmiałam do brzucha, że córcia musi wybaczyć, ale musimy pobiegać trochę za tatusiem. Ale fakt, że później brzuch ciągnął strasznie. Ale przeszło.

Za to dzisiaj się wkurzyłam, bo dzwoniłam do IKEI - kupiliśmy komodę i chcieliśmy dokupić szafę teraz do kompletu i facet nam jeszcze w lipcu mówił, że ma być dostawa tej szafy po 17.08. A dziś dzwonię i się okazuje, że szafa jest wycofana ze sprzedaży i nie będzie jej już w ogóle I co ja teraz zrobię? Będę musiała jechać i szukać czegoś co by w miarę pasowało. Dobrze, że ta komoda cała biała.
Ale za to dostałam od siostry kolejny pakunek dla córy - monitor oddechu. I kupiłam ten termometr z Lidla. I znowu zaczynam się zastanawiać czy by czasem nie iść na to USG 3d (bo jeszcze nie byłam i co chwilę zmieniam zdanie w tym temacie)

[Dzastin08]

Napisane przez domii29

Przeraża mnie to jak ta kasa teraz zacznie się rozchodzić . Liczyłam na to że te meble do pokoju chociaż kupimy za swoje pieniądze, teraz widzę że się nam to nie uda... to co TŻ będzie zarabiał napewno będziemy wydawać na bierząco bo ciągle będą wydatki typu zakupy, rachunki itd A miało być tak kolorowo
Coś czuję że mój TŻ jak poczuł trochę kasy to będzie miał wiecznie jakieś ważne wydatki i wyprawki nadal nie skompletujemy... Zdenerwowałam się na niego jak tak zaczął wyliczać i przestałam się odzywać, jeszcze chwila i wybuchnę.
Motor miał sprzedać przed ślubem, póki co cisza... Do roboty też dzisiaj nie poszedł bo on musi odpocząć, a wydatki jakie ma mi tu wylicza ciągle

Domi to przyspiesz to kompletowanie wyprawki zanim faktycznie pieniążki się rozejdą...
A dla Tż, ciężarnej nie wolno denerwować

[kyte]

Napisane przez domii29

Przeraża mnie to jak ta kasa teraz zacznie się rozchodzić . Liczyłam na to że te meble do pokoju chociaż kupimy za swoje pieniądze, teraz widzę że się nam to nie uda... to co TŻ będzie zarabiał napewno będziemy wydawać na bierząco bo ciągle będą wydatki typu zakupy, rachunki itd A miało być tak kolorowo
Coś czuję że mój TŻ jak poczuł trochę kasy to będzie miał wiecznie jakieś ważne wydatki i wyprawki nadal nie skompletujemy... Zdenerwowałam się na niego jak tak zaczął wyliczać i przestałam się odzywać, jeszcze chwila i wybuchnę.
Motor miał sprzedać przed ślubem, póki co cisza... Do roboty też dzisiaj nie poszedł bo on musi odpocząć, a wydatki jakie ma mi tu wylicza ciągle

Na pewno się dogadacie I nie tworzyć mi tu pierwszej małżeńskiej kłotni

[lusesita23]

Napisane przez lineczka1989

oooj dokładnie.. my pojchaliśmy 2 razy na zakupy i 10 tys poszło...

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------



jeju, podziwiam Was dziewczyny te co chcą kupić używany fotelik, serio ja nawet od rodziny nie chciałam brać

idę zaraz robić eksperyment z koktajlem z owoców

Napisane przez lineczka1989

za pampersy 43 sztuki tych newborn płaciłam 21,99 więc się opłaca a co do Oilatum nie umiem powiedzieć

bo ja bym się bała że jakiś powypadkowy czy coś, a z fotelikiem nie ma żartów i z bezpieczeństwem dziecka, no ale zrobicie jak uważacie, nie moja broszka

Napisane przez kyte

Dlaczego? Jeżeli fotelik bezwypadkowy bądź mało użytkowany sądzę że nie miałabym nic przeciw. Wiadomo że jakiegoś zdezelowanego się nie weźmie

no doladnie...my tez bierzemy od znajomych
wiemy, ze jest ok i w super stanie...nie oplaca się kupować nowego, który posluzy tylko chwile (bo tamten jest do 13 kg).
a później będziemy mieć po chrześniaku

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Dlaczego? Jeżeli fotelik bezwypadkowy bądź mało użytkowany sądzę że nie miałabym nic przeciw. Wiadomo że jakiegoś zdezelowanego się nie weźmie

nie no wiadomo że każdy zrobi tak jak uważa, ale my z TŻ podjęliśmy decyzję że fotelik będzie nowy, nie ważne czy to w zestawie 3w1 czy dokupywany oddzielnie, a mieliśmy do wyboru 3 foteliki używane ale ich nie chcieliśmy

[lusesita23]

Napisane przez Kociak85

Witam z powrotem
Już wróciłam na swoje śmieci, więc i czasu więcej na nadrabianie.

lineczka, współczuję przejść ze sklepem. Dobrze, że z wymianą nie będzie problemu tylko szkoda, że musicie specjalnie jechać te 60 km żeby to zrobić. Ja długo kupowałam wszystko w OBI ale to dlatego, że tam pracował kiedyś mój wujek i miał chyba 20% zniżki. Ale od czasu jak już nie pracuje to robię wszystkie zakupy w Castoramie.

issia, nie dziwię się, że masz focha. Dla mnie też 3 dni pod rząd picia byłoby powodem kłótni. Dobrze, że jedziesz po tą wyprawkę z koleżanką, a mąż pewnie będzie się później przymilał. Ja na mojego znalazłam ostatnio sposób - jak jestem naprawdę wkurzona to się do niego nie odzywam w ogóle i jeszcze mu mówię, że nie mam ochoty na razie w ogóle z nim rozmawiać. Dla niego to jest gorsze niż jakbyśmy się pokłócili - takie ciche dni dają mu więcej do myślenia niż mega kłótnia.


Z tego bezpiecznego malucha nie dostałam nic. A z tych drugich (kurde jak one w ogóle się nazywają? Bo całkiem zapomniałam a nie mam nigdzie zapisanego tego...) to dostałam tylko linka do aktywacji zgłoszenia i aktywowałam je i tyle.

Weekend minął różnie - najpierw u moich rodziców na działce wypoczynek i zabawa z dzieciakami od siostry (widok jak mój mąż ze starszym siostrzeńcem skaczą sobie na trampolinie: bezcenny). A później męcząco bo w niedzielę mąż biegł w półmaratonie i pół dnia na nogach byłam bo mu kibicowałam i przechodziłam z jednego miejsca na trasie do drugiego żeby go wspierać i się śmiałam do brzucha, że córcia musi wybaczyć, ale musimy pobiegać trochę za tatusiem. Ale fakt, że później brzuch ciągnął strasznie. Ale przeszło.

Za to dzisiaj się wkurzyłam, bo dzwoniłam do IKEI - kupiliśmy komodę i chcieliśmy dokupić szafę teraz do kompletu i facet nam jeszcze w lipcu mówił, że ma być dostawa tej szafy po 17.08. A dziś dzwonię i się okazuje, że szafa jest wycofana ze sprzedaży i nie będzie jej już w ogóle I co ja teraz zrobię? Będę musiała jechać i szukać czegoś co by w miarę pasowało. Dobrze, że ta komoda cała biała.
Ale za to dostałam od siostry kolejny pakunek dla córy - monitor oddechu. I kupiłam ten termometr z Lidla. I znowu zaczynam się zastanawiać czy by czasem nie iść na to USG 3d (bo jeszcze nie byłam i co chwilę zmieniam zdanie w tym temacie)

my tez caly czas się wahamy z tym 3D...chcieliśmy isc po 30 tygodniu
i raz chcemy, raz szkoda nam kasy


a ja zaraz ide do kosmetyczki zrobić brwi i przy okazji zahaczę o szmatki calkiem przypadkowo, oczywiście

[lineczka1989]

Nela ma ADHD dzisiaj od samego rana...

[Kociak85]

Napisane przez tunieczka

Dziękuje
Nad taką komodą Ikeowską też się zastanawiałam, żeby górę przerobić na przewijak, ale chyba dam sobie spokój, zwłaszcza jak ma się rozpaść. Teraz myślę o takiej: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20067829/

Ja właśnie tą dokładnie mam. Fajna, pojemna, polecam. Tylko tej szafy do niej nie mogę teraz dokupić

domi, nie było mnie przez weekend więc nie miałam jak złożyć Ci życzeń. Także teraz takie nieco spóźnione: dużo miłości i cierpliwości w małżeństwie Super ta sukienka się prezentowała! Tylko jak czytam o tych Waszych stałych problemach w temacie kasy to się za głowę łapię. Musicie w końcu dogadać się w tej kwestii! Bo tak to czekają Was wiecznie kłótnie, a naprawdę takie kłótnie o kasę w małżeństwie potrafią je zniszczyć.

[lubieolowki]

Hej dziewczyny Witamy się i chwalimy:

100 dni!!!

Napisane przez tunieczka

Nad taką komodą Ikeowską też się zastanawiałam, żeby górę przerobić na przewijak, ale chyba dam sobie spokój, zwłaszcza jak ma się rozpaść. Teraz myślę o takiej: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20067829/

Ja też mam baaardzo podobną komodę z IKEI tylko z jakiejś starszej serii. Co prawda sama jej nie wybierałam, bo była już w wyposażeniu mieszkania, które wynajmujemy, ale myślę, że idealnie pomieści rzeczy naszego Kubusia

[Dzastin08]

Napisane przez lubieolowki

Hej dziewczyny Witamy się i chwalimy:

100 dni!!!

Ja też mam baaardzo podobną komodę z IKEI tylko z jakiejś starszej serii. Co prawda sama jej nie wybierałam, bo była już w wyposażeniu mieszkania, które wynajmujemy, ale myślę, że idealnie pomieści rzeczy naszego Kubusia

teraz juz z górki

[lubieolowki]

Napisane przez lusesita23

my tez caly czas się wahamy z tym 3D...chcieliśmy isc po 30 tygodniu
i raz chcemy, raz szkoda nam kasy

Ja polecam Ale po 30 tygodniu to już może nie być takiego fajnego obrazu, bo dziecko jest duże i nie mieści się na obrazie (że tak sobie powiem ) i trzeba oglądać "po kawałku". My też mieliśmy wątpliwości, bo to sporo kasy jest, ale nie żałujemy, że byliśmy

Napisane przez lusesita23

no doladnie...my tez bierzemy od znajomych
wiemy, ze jest ok i w super stanie...nie oplaca się kupować nowego, który posluzy tylko chwile (bo tamten jest do 13 kg).
a później będziemy mieć po chrześniaku

Ja słyszałam, że jeśli używane foteliki są sprawdzone (właśnie np. od rodziny, bo wiadomo, że oni to nam jakiegoś szajsu nie wcisną) to można brać w spadku jak najbardziej, ale do jakiegoś tam czasu (chyba 5 lat), bo później tak jakby tracą ważność i nie można w 100% świadczyć za ich bezpieczeństwo, chyba, że przez te 5 lat były używane cały czas, a nie stały na strychu ;p

[kyte]

Napisane przez lubieolowki

Hej dziewczyny Witamy się i chwalimy:

100 dni!!!

Ja też mam baaardzo podobną komodę z IKEI tylko z jakiejś starszej serii. Co prawda sama jej nie wybierałam, bo była już w wyposażeniu mieszkania, które wynajmujemy, ale myślę, że idealnie pomieści rzeczy naszego Kubusia

stawiaj lepiej jakiś trunek bo ja tu usycham

[paulinaizabela]

Hej dziewczyny
Znowu ciężka nocka za mną...wieczorem strasznie zaczęła mnie boleć głowa - od żołądka coś mi stanęło i się męczyłam aż około 2 poleciałam do kibelka Masakra chyba całe jedzenie z wczoraj zwróciłam Na szczęście później zasnęlam i do rana był spokój. Teraz też mnie lekko ćmi Na 4.30 mam wizytę u GP...ciekawe co tam z moim ciśnieniem

Anoula możesz mi dopisać wizytę w szpitalu 6.09 na 10.45

Apropo mojego przewijaka to jednak go zostawiamy Odpisali mi dopiero w piątek na maila i mam dwie opcje wyboru: zostawić go a oni mi 10 euro zrefundują, lub odesłać na własny koszt. Najpierw chcieliśmy go oddać, ale jak zadzwoniłam do firmy kurierskiej to mi zaspiewali 25 euro za przesyłkę a przewijak warty 32 Chyba ich pogibało Jak my coś zamawiamy z różnych firm to przesyła wynosi 6-8 euro a tu 25 Także zostawiamy przewijak a za te 10 euro co mi oddadzą to sobie na all kupię 2 pokrowce (po 7zł) i jeszcze starczy na przesyłkę

Lecę nadrabiać.

[lubieolowki]

Napisane przez kyte

stawiaj lepiej jakiś trunek bo ja tu usycham

Zapraszamy do nas na wodę ze świeżutką miętą i cytryną Przez ostatnie 3 dni piję nałogowo

[lineczka1989]

Napisane przez lubieolowki

Ja słyszałam, że jeśli używane foteliki są sprawdzone (właśnie np. od rodziny, bo wiadomo, że oni to nam jakiegoś szajsu nie wcisną) to można brać w spadku jak najbardziej, ale do jakiegoś tam czasu (chyba 5 lat), bo później tak jakby tracą ważność i nie można w 100% świadczyć za ich bezpieczeństwo, chyba, że przez te 5 lat były używane cały czas, a nie stały na strychu ;p

tak, 5 lat jest http://www.dlarodzinki.pl/rodzice/be...,172_3099.html

[kyte]

Napisane przez paulinaizabela

Hej dziewczyny
Znowu ciężka nocka za mną...wieczorem strasznie zaczęła mnie boleć głowa - od żołądka coś mi stanęło i się męczyłam aż około 2 poleciałam do kibelka Masakra chyba całe jedzenie z wczoraj zwróciłam Na szczęście później zasnęlam i do rana był spokój. Teraz też mnie lekko ćmi Na 4.30 mam wizytę u GP...ciekawe co tam z moim ciśnieniem

Anoula możesz mi dopisać wizytę w szpitalu 6.09 na 10.45

Apropo mojego przewijaka to jednak go zostawiamy Odpisali mi dopiero w piątek na maila i mam dwie opcje wyboru: zostawić go a oni mi 10 euro zrefundują, lub odesłać na własny koszt. Najpierw chcieliśmy go oddać, ale jak zadzwoniłam do firmy kurierskiej to mi zaspiewali 25 euro za przesyłkę a przewijak warty 32 Chyba ich pogibało Jak my coś zamawiamy z różnych firm to przesyła wynosi 6-8 euro a tu 25 Także zostawiamy przewijak a za te 10 euro co mi oddadzą to sobie na all kupię 2 pokrowce (po 7zł) i jeszcze starczy na przesyłkę

Lecę nadrabiać.

O kurcze a domyślasz się co Tobie mogło zaszkodzić?

[89Beatka]

Próbuję od rana sprzątać ale z marnym skutkiem, co chwile brzuch robi się twardy i skurcze mam wiec przerwę robię, do łóżka poleżec i jest lepiej. A posprzątanie musi być. Brat jak narazie mi pomógł posprzątać jedną łazienkę, a ja poradziłam sobie z drugą. Został jeszcze jeden pokój, a resztę będą sprzątać bracia i mąż jak wrócą z pracy.

Myłam dzis pralkę tzn,niby zawsze po praniach ja przecieram żeby z tych ogumowań ten brud zetrzeć ale dziś to zastanawiałam się skąd tyle tego w pralce.Później puszcze cykl prania z sodą i octem, to może się dopuka.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

lubieolowki pijemy to co stawasz a tak wogóle na samym początku źle przeczytałąm twój nick i dla mnie zostałaś LUBIENIOWSKI, i nie mogę sobie przetłumaczyć że coś innego masz w niku

[metkaa]

czesc

domii29 bardzo ładnie wygladałas,
lusesita23 super brzuszek,

Nanusia na pewno cos znajdziesz,

lubieolowki

[lineczka1989]

Napisane przez 89Beatka

Próbuję od rana sprzątać ale z marnym skutkiem, co chwile brzuch robi się twardy i skurcze mam wiec przerwę robię, do łóżka poleżec i jest lepiej. A posprzątanie musi być. Brat jak narazie mi pomógł posprzątać jedną łazienkę, a ja poradziłam sobie z drugą. Został jeszcze jeden pokój, a resztę będą sprzątać bracia i mąż jak wrócą z pracy.

jakie porządki

ja się wzięłam za zmywanie, ale co chwilę przerwę robię też do dupy taka robota

dobrze że nie włączył mi się syndrom wicia gniazda bo nie miałambym co sprzątać

dzisiaj z zapytajpolozna. dosałam maila o wyprawce, gdyby któraś chciałą sobie przejrzeć daję linka
http://www.wzorowamama.pl/wyprawka_dla_dziecka.html

[kyte]

Napisane przez 89Beatka

Próbuję od rana sprzątać ale z marnym skutkiem, co chwile brzuch robi się twardy i skurcze mam wiec przerwę robię, do łóżka poleżec i jest lepiej. A posprzątanie musi być. Brat jak narazie mi pomógł posprzątać jedną łazienkę, a ja poradziłam sobie z drugą. Został jeszcze jeden pokój, a resztę będą sprzątać bracia i mąż jak wrócą z pracy.

Myłam dzis pralkę tzn,niby zawsze po praniach ja przecieram żeby z tych ogumowań ten brud zetrzeć ale dziś to zastanawiałam się skąd tyle tego w pralce.Później puszcze cykl prania z sodą i octem, to może się dopuka.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

lubieolowki pijemy to co stawasz a tak wogóle na samym początku źle przeczytałąm twój nick i dla mnie zostałaś LUBIENIOWSKI, i nie mogę sobie przetłumaczyć że coś innego masz w niku

Ja też sprzątam i co chwile sobie przerwę robię, ale jeszcze tyle przede mną