Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2 - Strona 84 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-26, 12:34   #2491
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
uff coraz wiecej wyluzowanych mamus z tymi kapielami mi w klinice mowili, zeby nie zmywac mlodemu naturalnej ochrony. co 2-5 dni wystarczy, a jak sie okupka, to czysta woda potraktowac.
my kąpiemy codziennie, chyba że mamy gości albo sami gdzieś idziemy. ale to dlatego że młody zaczął uwielbiać kąpiele, i od 19 zaczyna marudzić a uspokaja się dopiero w wanience gdzie bryka i się cieszy. poza tym mój mąż ma frajdę przy kąpaniu małego i obserwowaniu radości I.

banka dzięki za skrót w takim razie będę się musiała cofnąć i ponadrabiać żeby wiedzieć co u Ash i Axelli
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 12:43   #2492
anoxee
Zadomowienie
 
Avatar anoxee
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 855
GG do anoxee
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
aha! i jeszcze chcialam sie pomadrowac na temat tego wkladu dla noworodkow do maxi cosi.

przejrzalam internet w poszukiwaniu informacji na temat, kiedy co mozna wyjac (czy to wagowo, wiekowo czy wzrostowo). no i informacje byly tylko: jak dziecko wyglada juz na scisniete w foteliku, to wklad wyciagamy. ale robimy to tak, ze najpierw wyjmujemy tylko ta poduszeczke-klin (dolna czesc wkladu to taka kieszonka i tam jest ten klinek). wtedy dziecko juz bardziej siedzi w tym foteliku i robi sie troche miejsca. a to cos dookola glowy jeszcze lepiej zeby bylo. jesli nie ma szans dziecka wcisnac, to to cos tez wyciagamy, a na wszelki wypadek robimy taka otoczke z pieluchy na przyklad. chyba ze dziecko juz tak stabilnie trzyma glowke, ze przy wstrzasach mu nie lata (ale dzieci czesto kimaja w samochodzie i lepiej, zeby cos do stabilizacji jednak mialy)
cloche, dobra ciotko Dziękować! Ja nie wpadłam na to, by wyjąć poduchę z klina i zobaczyć jak będzie bez niej. Jak będę gdzieś z młodym jechać, to montuję z powrotem ochraniacz bez klina!

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
a muszę? to trzeba podanie o dodatkowy macierzyński i przedłużenie macierzyńskiego? myślałam że to to samo. Kurde teraz to już w ogóle nic nie wiem

MoTyleKsw u nas mocz ma normalny zapach po mm
Zorientuj się w pracy. Wprawdzie ja mam roczny od razu, ale wszystkie formalności załatwiała moja kadrowa, wysłała mi wszystkie wnioski o urlopy, ja musiałam tylko wpisać dane Leona i się podpisać.

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
2.ja na chrzest założyłam białe body z kołnierzykiem (za 20zł), białe skarpetki i zawiązałam małemu pod szyją czarną aksamitkę wyglądał pięknie (tylko wtedy był upał)
Musiał wyglądać cudownie.

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
mamusie karmiące mm od kiedy startujecie z rozszerzaniem diety?
Ja raczej nie chcę od razu po skończeniu 4 m-ca. Nowe standardy WHO mówią o 6 miesiącu, ale ze względu na wielkość L. pewnie wprowadzę od 5 m-ca.

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
W.ogole dziewczyny dzieki za slowa wsparcia I otuchy ale.powiem Wam,ze ja juz nie wiem.co.znaczy normalnie, nid pamietsm kiedy to bylo... I niestety odbija sie to na mnie I na naszych relacjach z tz... Dzis to.juz przeszlismy samych siebie. Bylismy na spacerze I zahaczylismy o ch w ktorym Sofia zaczela bardzo plakac. W drodze do wyjscia zaczelismy sie klocic o jakas glupote (juz nie pamietam ale chodzilo o to jak sobie poradzic z syt) po czym klocilismy sie o to, ze klocimy.sie a tu dziecko placze. A. Wzial ja na rece, ja prowadzilam wozek ale dalej sie rowno klocimy ( ) w koncu tak sie zdenerwowalam, ze pchnelam wozek na niego odwrocilam sie na piecie I poszlam w druga strone... Jeszcze nigdy nie zdarzylo mi sie zrobic takiej sceny... Siadlam na jakis schodach, powylam sobie troche I pobieglam do domu na szczescie Anton z Sofia juz byli. Pozniej sobie wszystko.wyjasnilismy, a raczej przyznalismy sie do tego, ze kiepsko.z.nami.i jestesmy wykonczeni.i.zamiast sie wspierac.to.kazde.na wlasna.reke.probuje sobie z tym wszystkim.poradzic... Powiem Wam, ze do dzisiejszego.popoludnia nie zdawalam sobie sprawy z tego ile negatywnych emocji sie we mnie nagromadzili...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Czasem tak już jest, najważniejsze, że wyjaśnione. Ja Cię doskonale rozumiem. Nie wiem jak to się stało, że ani razu się jeszcze z tż-em nie pokłóciliśmy. Nie mam pojęcia skąd biorę takie pokłady cierpliwości przy tym wrzaskunie...

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Gora z lukru cala za slodka wiec srodek jedlismy hii a dziieci odwrotnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Blleeehh, musiało być przeraźliwie słodkie. Ważne, że każdy był zadowolony. Dzieciaki ze słodkości, wy ze środka.

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
hej hej my wróciliśmy wczoraj, ale byłam tak wymęczona że nawet nie miałam siły podejść do komputera..jeszcze dziś czeka mnie rozpakowywanie i sprzątanie tego całego bałaganu. młody wymęczony jeszcze bardziej tymi wszystkimi wizytami i odwiedzinami, jeszcze na dodatek dorwały go problemy z brzuszkiem i przez dwa dni nie mógł zrobić kupy (za to jak dziś strzelił bombę, to prześcieradło oberwało). no i w ramach odpoczynku zrobiliśmy sobie krótką wycieczkę do zakopanego
Hello! Wracaj i nadrabiaj.

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Mojej chyba zostało ze szpitala złe wrażenie na kąpiel. Wanienka ok, szału nie ma, ale ok. Ale kran? Masakra. Pamiętliwa bestia. Wolę chusteczki niż uspokajać pół godziny A wyłazi przeważnie przynajmniej jedną dziurą

Dziewczyny, ile razy na dobę karmicie dzieciaczki? Ja karmiłam 6razy z większymi odstępami, ale strasznie jej się odbijało i zmniejszyłam przerwy i mam 7 karmień (liczyłam na to, że jak się natrąbi w dzień to w nocy pośpi dłużej ale się przeliczyłam). Na pudełku mm co kiedyś kupiłam w razie w pisze że już powinna mieć 6 karmień, ale to może się tyczy tylko mm i na cycu jest inaczej
1) Myślisz, że taki uraz? L. też w szpitalu "kąpali" pod kranem. A może zła temperatura wody lecącej bezpośrednio z kranu, albo trzymanie jej było dla niej mało bezpiecznie (tzn. ona się czuła niepewnie)? Bo właśnie L. czasami płakał jak go źle złapałam.

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
nasz tak miał zaraz przed tym jak zaczął przesypiać nocki więc może u Was też taki skok
Dajesz nadzieje.

Cytat:
Napisane przez szprotka_mada Pokaż wiadomość
Siemka.

Musimy się pochwalić, że urodził nam się kuzyn. Tzn. Leonowi. Już się nie mogę doczekać jak chłopaki będą mieć po 3 lata i będą razem rozrabiać. Szkoda, że tak rzadko się będą widzieć.

A tak poza tym, to moja kondycja psychiczna jest jakaś kiepskawa. Nie wiem czy to przez to, że Leon tak często się dzisiaj budził, czy przez jego płacz. Wczoraj robiliśmy tż-a urodziny i po drzemce L. płakał i płakał... i płakał. I wiecie co zauważyłam? Że ja już się tak do tego płaczu przyzwyczaiłam, że nie uświadamiam sobie, że on jak nie je i nie śpi, to płacze. Karuzela i mata potrafią go zająć na pół h MAX. Zazwyczaj to jest 10-15 min. Wczoraj mama i babcia zadając mi pytania odnośnie dni Leona właśnie to uświadomiły. Tzn. ja sama to zauważyłam opowiadając rytm dnia. Od urodzenia jestem z nim praktycznie 24h/dobę. 3x mama z nim była. 2 razy byliśmy na żużlu, to pierwszy raz caaały u niej przespał (jak go przywiozłam w wózku i postawiłam, tak jak wróciliśmy, to wciąż spał), drugi raz połowę czasu spał, później jadł i płakał... I w sobotę teraz jechaliśmy na zakupy, to mama już go chciała w wózku, żeby z nim jeździć (bo w wózku jest 8 na 10 razy spokojny). Podobno zrobiła z nim jedno okrążenie wokół bloku i musiała iść do domu tak zaczął płakać. I tak płakał z przerwą na jedzenie aż nie wróciliśmy. Zastanawiam się skąd mam tyle energii, a przede wszystkim cierpliwości, żeby to jeszcze znosić. Czasem jest chwila słabości, że kładę go do łóżeczka, on wrzeszczy w niebogłosy, a ja siedzę na kanapie obok, patrzę na niego i z bezsilności albo jestem na niego wściekła, albo łzy mi kapią jedna za drugą. Echhhh... chciałam jeszcze więcej napisać, żeby się wygadać, ale słyszę, że się L. budzi. Pakuję go do wózka i jadę na miasto.

__________________
- Pierwszy i podstawowy sprawdzian
stosunku człowieka do człowieka -


Leon
anoxee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 12:52   #2493
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

anoxe - Leoś daje popalić ale minie mu etap wrzaskuna

Niki śpi już 2 godzinę, pomroziłam mu buraczki, kalafiora i selera, zrobiłam ciasto , posprzątałam a on dalej śpi, odkąd kupiłam chustę mały w ogóle nie płacze - wcześniej płakał tylko ze zmęczenia, więc jak już marudzi a nie chce zasnać przy cycu to hop do chusty i śpi
jak wstanie to ruszymy na miasto, tż późno wróci więc pójdziemy na zakupy
dzięki za info w sprawie tej wkladki w foteliku, bo ja ją wyjełam - mały się ledwo co mieścił i ta głowa mu dyndała strasznie bez niej, więc już ją z powrotem zamontowałam
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 12:59   #2494
anoxee
Zadomowienie
 
Avatar anoxee
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 855
GG do anoxee
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Pokręcił się, pokręcił i zasypia na drugim boczku.

Nooo... na czym skończyłam. Że mi ciężko kurde. Najgorsze jest to, że nawet tż się go boi. Jedynie karmi go bez problemu i bez stresu. Nawet przewijanie kończy się tym, że ma prawie łzy w oczach. Przebieranie pieluchy też zazwyczaj jest w towarzystwie płaczu i jak mówię... na mnie to już chyba nie robi wrażenia. A tż... dzisiaj się malowałam, a tż go przewijał. Skończyło się tak, że pielucha była zmieniona, ale pajac zapięty tylko chyba na trzy guziki od góry, a cały dół nie, bo tż nie miał serca go dłużej męczyć i z nim tak chodził, aż w końcu biedny zasnął mu na klacie. Ja mam strach gdziekolwiek wyjść sama. I nie chodzi o to, że tż sobie nie poradzi, tylko o to, że on się tego chyba panicznie boi. Tego, że L. się tak rozpłacze, że zacznie się zanosić i łapać bezdech (co znowu ostatnio mu się zdarza kilka razy dziennie ). I tak się bujam z tym moim synem dosłownie 24h/dobę. Czasem, jak już mam absolutnie dosyć z tej cholernej bezsilności, albo jak mi coś nie idzie (o, np. ostatnio zapomniałam zagotować wcześniej wodę na mleko i zanim zdążyłam ostudzić, to L. było słychać obok w bloku bankowo), to mam ochotę wykrzyczeć tż-owi cokolwiek, co mi akurat w tym momencie ślina na język przyniesie... ale biorę kilka głębokich oddechów i wiem, że to nie ma sensu, bo to nie jego wina. I czasem sobie chodzę z L. w ramionach i popłakuję. A propos chodzenia w ramionach... on nie lubi się przytulać. Od razu się prostuje i płacze. No i jest to też pan niedotykalski, nie lubi jak się do niego mówi i go głaszcze po rączce, czy nóżce.

Ogólnie najwspanialsze są poranki... Jak tylko któregoś z nas zauważy, to się tak szeroko zaczyna uśmiechać i kwiczeć. Wtedy też zdarza mi się popłakać z żalu, bo zastanawiam się czy tak nie może być zawsze?

No ale jest też dużo plusów, np. taki, że dobrze je, przybiera na wadze (tzn. nie wiem, bo dawno go nie ważyliśmy, ale sądzę po bólu rąk jak go noszę, no i... dzisiaj zważyłam najpierw siebie na normalnej wadze, a później stanęłam z L. i wyszło mi, że waży ponad 6kg. ), dobrze zasypia zarówno w dzień, jak i wieczorem, uwielbia kąpiele, lubi jeździć w wózku, uwielbia spać w chuście...

Pożaliłam się, to idę w końcu nas wyszykować na to miasto. Jakoś mi lepiej. Oby do trzech miesięcy... Buziak!
__________________
- Pierwszy i podstawowy sprawdzian
stosunku człowieka do człowieka -


Leon

Edytowane przez anoxee
Czas edycji: 2013-08-26 o 13:01
anoxee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:06   #2495
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Pokręcił się, pokręcił i zasypia na drugim boczku.

Nooo... na czym skończyłam. Że mi ciężko kurde. Najgorsze jest to, że nawet tż się go boi. Jedynie karmi go bez problemu i bez stresu. Nawet przewijanie kończy się tym, że ma prawie łzy w oczach. Przebieranie pieluchy też zazwyczaj jest w towarzystwie płaczu i jak mówię... na mnie to już chyba nie robi wrażenia. A tż... dzisiaj się malowałam, a tż go przewijał. Skończyło się tak, że pielucha była zmieniona, ale pajac zapięty tylko chyba na trzy guziki od góry, a cały dół nie, bo tż nie miał serca go dłużej męczyć i z nim tak chodził, aż w końcu biedny zasnął mu na klacie. Ja mam strach gdziekolwiek wyjść sama. I nie chodzi o to, że tż sobie nie poradzi, tylko o to, że on się tego chyba panicznie boi. Tego, że L. się tak rozpłacze, że zacznie się zanosić i łapać bezdech (co znowu ostatnio mu się zdarza kilka razy dziennie ). I tak się bujam z tym moim synem dosłownie 24h/dobę. Czasem, jak już mam absolutnie dosyć z tej cholernej bezsilności, albo jak mi coś nie idzie (o, np. ostatnio zapomniałam zagotować wcześniej wodę na mleko i zanim zdążyłam ostudzić, to L. było słychać obok w bloku bankowo), to mam ochotę wykrzyczeć tż-owi cokolwiek, co mi akurat w tym momencie ślina na język przyniesie... ale biorę kilka głębokich oddechów i wiem, że to nie ma sensu, bo to nie jego wina. I czasem sobie chodzę z L. w ramionach i popłakuję. A propos chodzenia w ramionach... on nie lubi się przytulać. Od razu się prostuje i płacze. No i jest to też pan niedotykalski, nie lubi jak się do niego mówi i go głaszcze po rączce, czy nóżce.

Ogólnie najwspanialsze są poranki... Jak tylko któregoś z nas zauważy, to się tak szeroko zaczyna uśmiechać i kwiczeć. Wtedy też zdarza mi się popłakać z żalu, bo zastanawiam się czy tak nie może być zawsze?

No ale jest też dużo plusów, np. taki, że dobrze je, przybiera na wadze (tzn. nie wiem, bo dawno go nie ważyliśmy, ale sądzę po bólu rąk jak go noszę, no i... dzisiaj zważyłam najpierw siebie na normalnej wadze, a później stanęłam z L. i wyszło mi, że waży ponad 6kg. ), dobrze zasypia zarówno w dzień, jak i wieczorem, uwielbia kąpiele, lubi jeździć w wózku, uwielbia spać w chuście...

Pożaliłam się, to idę w końcu nas wyszykować na to miasto. Jakoś mi lepiej. Oby do trzech miesięcy... Buziak!
mojej bratowej synek był identyczny jak Leoś - dosłownie, wszyscy już mu choroby wymyślali mówiąc że to nienormalne że tyle placze i się zanosi, i wiesz co? minęły 3 miesiące i mały jest innym dzieckiem, bardzo rzadko płacze, non stop się śmieje, bawi się zabawkami itd, najprawdopodobniej płakał bo miał niedojrzały uklad nerwowy - to nie były żadne kolki ani nic innego, bo on płakał non stop no chyba że jadł lub spał - tylko z rana był spokojny więc to minie zobaczysz
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:10   #2496
Elusiek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 854
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
uff coraz wiecej wyluzowanych mamus z tymi kapielami mi w klinice mowili, zeby nie zmywac mlodemu naturalnej ochrony. co 2-5 dni wystarczy, a jak sie okupka, to czysta woda potraktowac.

wyciagaj klina! pozycja pol-siedzaca bedzie. juz dzieciaki dadza rade tak wysiedziec
nie wyobrażam sobie kąpać małego tak rzadko, a jak były upały to pluskał się w wannie nawet 2 razy dziennie


Dziewczyny czy was też bolą kolana po ciąży? Ja od 2 tygodni ledwo dam rade chodzić

Edytowane przez Elusiek
Czas edycji: 2013-08-26 o 13:15
Elusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:18   #2497
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Zapomniałabym się pochwalić.

U nas dzisiaj dwie kupy! Od urodzenia nie było dnia, żeby L. zrobił dwie w ciągu jednego dnia! Cieszę się jak głupia, bo wróciliśmy do Nanu (bo były kupy zielono-żółte, a nie zielone jak przy bebilonie) z nadzieją na bardziej żółte kupy. Najpierw się zawiedliśmy, bo kupa nie przyszła po dwóch dniach jak już ostatnio było normą. Przyszła na trzeci dzień i zielona, ale z domieszką żółtego. Po kilku godzinach przewijam młodego, a tam znowu kupa! I to żółta. Także Jenny, możesz mi dopisać mm Nan Pro 1, bo zostajemy przy nim.
super, że trafiliście na idealne mleczko

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Eh juz jest.lepiej.dziewczyny przegadalismy temat porzadnie I wiemy co.nie gra I trzeba naprawic. w zasadzie do tej akcji dzisiejszej nawet nie wiedzialam,ze jest zle.... Bo mowie Wam, nie podejrzewalabym siebie o takie zachowanie. Widac czlowiek cale zycie sie uczy. Siebie samego tez
Ale to prawda, ten skok daje nam niezle w kosc. Ale kiedys musi minac, nie?
.
penie,że minie.. i pociesz się, że S. będzie po tym skoku jeszcze bardziej rozwinięta, słodka i pocieszna
Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
Chwalimy sie, ze przylecial moj brat z Szkocji i mloda dostala fure ciuszkow, niektore sukienki na 12-18 miesiecy, pieknosci tam maja za grosze

A ja jestem wrak.. Wczoraj mnie cos postrzyknelo w okolicach miednicy, tak, ze niebylam w stanie wykompac malej, wstac, polozyc sie ani nic, dzis dzwonie do masazystki poza tym zaczelo mnie bolec drugie ucho, mam nadzieje, ze to nie bedzie znow zapalenie bo zwariuje, i na dodatrk jakby tego bylo malo, latam co jakis czas do wc nie wiem po czym sypie sie [COLOR="Silver"]
super z tymi ciuszkami i zdrówka życzę

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
hej hej my wróciliśmy wczoraj, ale byłam tak wymęczona że nawet nie miałam siły podejść do komputera..jeszcze dziś czeka mnie rozpakowywanie i sprzątanie tego całego bałaganu. młody wymęczony jeszcze bardziej tymi wszystkimi wizytami i odwiedzinami, jeszcze na dodatek dorwały go problemy z brzuszkiem i przez dwa dni nie mógł zrobić kupy (za to jak dziś strzelił bombę, to prześcieradło oberwało). no i w ramach odpoczynku zrobiliśmy sobie krótką wycieczkę do zakopanego


Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Ja już nie prasuję młodej ubranek, no chyba, że wyjściowe sukieneczki, po tych bawełnianych i tak nie widać i tak od pierwszej fali upałów zostało.

Dziewczyny, ile razy na dobę karmicie dzieciaczki? Ja karmiłam 6razy z większymi odstępami, ale strasznie jej się odbijało i zmniejszyłam przerwy i mam 7 karmień (liczyłam na to, że jak się natrąbi w dzień to w nocy pośpi dłużej ale się przeliczyłam). Na pudełku mm co kiedyś kupiłam w razie w pisze że już powinna mieć 6 karmień, ale to może się tyczy tylko mm i na cycu jest inaczej
ja też już nie prasuję chyba że coś ewidentnie tego wymaga
u nas z kp bardzo różnie i ciężko przyjąć jakiś schemat...
w dzień karmię średnio co 2-3godziny, ale zdarza się co 1godzinę lub co 4 godziny
w nocy jest dłuższa przerwa (ok 8 h )
w nocy przeważnie karmię ok 3.30, ale czasem mały prześpi aż do 5

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
zazwyczaj 5 wychodzi. 4 w dzień, jedno nocne koło 5.


---
ale mieliśmy koszmarny wieczór ... Przemek po kąpieli i po kolacji zaczął strasznie płakać ... nie wiadomo do teraz o co mu chodziło, płakał 1,5 h raz go rozebrałam do rosołu, położyłam i masowałam brzuszek, to się uspokoił, założyłam pampka to zaś wrzask ... w końcu wyciągnęliśmy pampersy 4, nie wiem czy to to czy zmęczony już był taki ale zasnął możliwe że go cisnęły już. albo brzuszek, bo zjadł trochę gruszek ze słoiczka, mówiłam mężowi żeby dał mu troszkę tylko a ten mu dał pół słoiczka. ale rozpaczał strasznie ... już nawet myśleliśmy żeby gdzieś do przychodni z nocnym dyżurem jechać ale na szczęście się uspokoiło, noc ładnie przespał, zjadł o 5, spał do 9 ... dziś idziemy na szczepienia (pierwsze! poza żółtaczką bo to dostał) to wspomnę lepiej pediatrze.

co do kąpieli to my kapiemy codziennie, ale Przemek sam marudzi póki w tej wannie nie wyląduje uwielbia się kąpać i ma swój rytuał. ale ja tam nie widzę problemu żeby kąpać co 2-3 dni, jakby nie przepadał to bym nie kąpała codziennie.
tak rzadko karmicie no tak.. P. już duży przecież
Biedny Przemcio, nacierpiał się.. może to faktycznie od gruszek..
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:18   #2498
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

.
__________________
Nikoś

Julka

Edytowane przez ankaaa206
Czas edycji: 2013-08-26 o 13:20
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:18   #2499
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
1.cześć, co tak mało piszecie? wszystkie dzieci mają wzorowe kupki i żadnych nowych umiejętności?

2.Kto mi powie, jaki zamówić rozmiar wiatrówki? 0- 3 m czy 6- 9 m? głównie chcę ją na teraz, bo nie mamy żadnej wyjściowej kurtały, a Tatuś ma już dość dresów na Helci (które ja kocham ) i do Grecji bedzie potrzebna. Chyba wezmę 3-6m w końcu do największych czteromiesięczniaków Helcia należy? W Grecji będzie miała miesięcy jak przylecimy, sześć jak wylecimy. Większa mi się nie przyda, bo koniec października w PL to raczej nie ubiorę. Dobrze myślę? No jest jeszcze opcja zamówić dwie i jedną sprzedać...są po 8 funtów, więc nie majątek chyba? http://asda.scene7.com/is/image/Asda...ails_George_rd
1.
2. weź 3-6
ale śliczna ta co wstawiłaś
ja chcę córeczkę dla chłopców nie ma takich cudnych rzeczy

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Musiał wyglądać cudownie.


2.A tak poza tym, to moja kondycja psychiczna jest jakaś kiepskawa. Nie wiem czy to przez to, że Leon tak często się dzisiaj budził, czy przez jego płacz. Wczoraj robiliśmy tż-a urodziny i po drzemce L. płakał i płakał... i płakał. I wiecie co zauważyłam? Że ja już się tak do tego płaczu przyzwyczaiłam, że nie uświadamiam sobie, że on jak nie je i nie śpi, to płacze. Karuzela i mata potrafią go zająć na pół h MAX. Zazwyczaj to jest 10-15 min. Wczoraj mama i babcia zadając mi pytania odnośnie dni Leona właśnie to uświadomiły. Tzn. ja sama to zauważyłam opowiadając rytm dnia. Od urodzenia jestem z nim praktycznie 24h/dobę. 3x mama z nim była. 2 razy byliśmy na żużlu, to pierwszy raz caaały u niej przespał (jak go przywiozłam w wózku i postawiłam, tak jak wróciliśmy, to wciąż spał), drugi raz połowę czasu spał, później jadł i płakał... I w sobotę teraz jechaliśmy na zakupy, to mama już go chciała w wózku, żeby z nim jeździć (bo w wózku jest 8 na 10 razy spokojny). Podobno zrobiła z nim jedno okrążenie wokół bloku i musiała iść do domu tak zaczął płakać. I tak płakał z przerwą na jedzenie aż nie wróciliśmy. Zastanawiam się skąd mam tyle energii, a przede wszystkim cierpliwości, żeby to jeszcze znosić. Czasem jest chwila słabości, że kładę go do łóżeczka, on wrzeszczy w niebogłosy, a ja siedzę na kanapie obok, patrzę na niego i z bezsilności albo jestem na niego wściekła, albo łzy mi kapią jedna za drugą. Echhhh... chciałam jeszcze więcej napisać, żeby się wygadać, ale słyszę, że się L. budzi. Pakuję go do wózka i jadę na miasto.

1. wstawiałam fotkę
2. Bidulka wiesz.. mój W. nie jest aż takim wrzaskunem jak Twój L. ale doskonale Cię rozumiem... ja też jestem z małym 24h na dobę.. czasem już czuję się wykończona..
2 razy mama chrzestna Wiktorka wzięła na spacer.. za pierwszym razem nie wiedziałam w co ręce włożyć.. latałam jak poparzona.. malowałam paznokcie, depilowałam nogi, gotowałam obiad.. znowu czułam że żyję
przy dziecku jednak ciężko zaplanować dzień,... ale wiadomo jakoś trzeba to sobie zorganizować. Nie oczekuję pomocy od nikogo, ale świadomość że moja cała rodzina jest daleko i to że nie mam za bardzo na kogo liczyć jest czasem przygnębiająca..
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:21   #2500
anoxee
Zadomowienie
 
Avatar anoxee
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 855
GG do anoxee
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
mojej bratowej synek był identyczny jak Leoś - dosłownie, wszyscy już mu choroby wymyślali mówiąc że to nienormalne że tyle placze i się zanosi, i wiesz co? minęły 3 miesiące i mały jest innym dzieckiem, bardzo rzadko płacze, non stop się śmieje, bawi się zabawkami itd, najprawdopodobniej płakał bo miał niedojrzały uklad nerwowy - to nie były żadne kolki ani nic innego, bo on płakał non stop no chyba że jadł lub spał - tylko z rana był spokojny więc to minie zobaczysz
To napawa mnie nadzieją, naprawdę. Wierzę w ten magiczny 3-ci miesiąc. Ja jestem takim człowiekiem, że staram się zawsze znaleźć pozytywną stronę. Sąsiadka miała takiego wrzaskuna, że u niej nawet wózek nie pomagał. Czaaaasem był spokojny, ale to naprawdę czasem i to wózek calutki czas musiał chodzić. I to tak konkretnie (diabli mi się przypomniała ). Także chociaż taki plus, że u L. spacer mógłby trwać chyba pół dnia.

Cytat:
Napisane przez Elusiek Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy was też bolą kolana po ciąży? Ja od 2 tygodni ledwo dam rade chodzić
Już ostatnio dużo dziewczyn się na to skarżyło. Mnie też bolą jak cholera, jak kucam i wstaję.
__________________
- Pierwszy i podstawowy sprawdzian
stosunku człowieka do człowieka -


Leon
anoxee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:21   #2501
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
a w ogole to sie zastanawiam, czy ja jako jedyna nie kapie mojego dziecka codziennie wychodzi nam tak jakos 3 razy w tygodniu.

aa, i tez sie rozgladam, w co by tu ubrac moje dziecie do chrztu... i te komplety, co mi sie podobaja, kosztuja min. 50 euro a taniej to jakas wiocha totalna, garnitury takie bleee chyba nie bede szukac kompletow, tylko kupie jakies sztruksy, biale body i kamizelke sweterkowa
kochana, ja miałam moją małą do chrztu ubraną w białą kiecuchę, żadnych satynowych i w cale nie była przeznaczona specjalnie do chrztu. Bo takie to momentalnie ponad 100 zł a to w sumie na raz, bo u nas lato się kończy.

Ja na razie kąpię małą codziennie. ODpuściłam tylko po chrzcie i szczepieniu

Magiusia co mi przyszło do głowy: Ja już sobie folguję a mała też ma problemy brzuszkowe... Wczoraj zjadłam kiełbachę z grilla, bo prawda jest taka , że tak czy tak się drze. Po czym u nas było gorzej to po chlebie. Powaga... Ale to u nas. Nie wiem, jak to się ma do czego, ale z rodzinki kilka osób tak miałoo, że musiało wcinać bułki, bo chleb na zakwasie.

Anoxxe-moja sąsiadka opowiadała, że jej mała ciągle płakała.... Była z nią nawet u neurologa i powiedziała, że niektóre dzieci poprostu tak mają i muszą z tego wyrosnąć. Trzymaj się. Masz prawo do słabości, bo i ja ją mam, kiedy moja mała płącze i płącze wieczorami i nigdzie z nią się nie wyjdzie, bo się nie da, bo kolka

Diabli, dziś wraca siostra P do domu, to z nim pogadam, może go przekonam... Chociaż pewnie dla niego wyjdę na lenia. I tak: wpływ ma jego maama... No i u nas za wodę nie płacimy, bo mamy ze studni...

siąde później, jak mąż wróci
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:22   #2502
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Odp: Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013,

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
mojej bratowej synek był identyczny jak Leoś - dosłownie, wszyscy już mu choroby wymyślali mówiąc że to nienormalne że tyle placze i się zanosi, i wiesz co? minęły 3 miesiące i mały jest innym dzieckiem, bardzo rzadko płacze, non stop się śmieje, bawi się zabawkami itd, najprawdopodobniej płakał bo miał niedojrzały uklad nerwowy - to nie były żadne kolki ani nic innego, bo on płakał non stop no chyba że jadł lub spał - tylko z rana był spokojny więc to minie zobaczysz
To tak jak moj tylko zecM. Mial brzuszkowe problemy do tego a teraz inne dziecko o 12 zasna w lozeczku sam i spi do tej chwili





Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Pokręcił się, pokręcił i zasypia na drugim boczku.

Nooo... na czym skończyłam. Że mi ciężko kurde. Najgorsze jest to, że nawet tż się go boi. Jedynie karmi go bez problemu i bez stresu. Nawet przewijanie kończy się tym, że ma prawie łzy w oczach. Przebieranie pieluchy też zazwyczaj jest w towarzystwie płaczu i jak mówię... na mnie to już chyba nie robi wrażenia. A tż... dzisiaj się malowałam, a tż go przewijał. Skończyło się tak, że pielucha była zmieniona, ale pajac zapięty tylko chyba na trzy guziki od góry, a cały dół nie, bo tż nie miał serca go dłużej męczyć i z nim tak chodził, aż w końcu biedny zasnął mu na klacie. Ja mam strach gdziekolwiek wyjść sama. I nie chodzi o to, że tż sobie nie poradzi, tylko o to, że on się tego chyba panicznie boi. Tego, że L. się tak rozpłacze, że zacznie się zanosić i łapać bezdech (co znowu ostatnio mu się zdarza kilka razy dziennie ). I tak się bujam z tym moim synem dosłownie 24h/dobę. Czasem, jak już mam absolutnie dosyć z tej cholernej bezsilności, albo jak mi coś nie idzie (o, np. ostatnio zapomniałam zagotować wcześniej wodę na mleko i zanim zdążyłam ostudzić, to L. było słychać obok w bloku bankowo), to mam ochotę wykrzyczeć tż-owi cokolwiek, co mi akurat w tym momencie ślina na język przyniesie... ale biorę kilka głębokich oddechów i wiem, że to nie ma sensu, bo to nie jego wina. I czasem sobie chodzę z L. w ramionach i popłakuję. A propos chodzenia w ramionach... on nie lubi się przytulać. Od razu się prostuje i płacze. No i jest to też pan niedotykalski, nie lubi jak się do niego mówi i go głaszcze po rączce, czy nóżce.

Ogólnie najwspanialsze są poranki... Jak tylko któregoś z nas zauważy, to się tak szeroko zaczyna uśmiechać i kwiczeć. Wtedy też zdarza mi się popłakać z żalu, bo zastanawiam się czy tak nie może być zawsze?

No ale jest też dużo plusów, np. taki, że dobrze je, przybiera na wadze (tzn. nie wiem, bo dawno go nie ważyliśmy, ale sądzę po bólu rąk jak go noszę, no i... dzisiaj zważyłam najpierw siebie na normalnej wadze, a później stanęłam z L. i wyszło mi, że waży ponad 6kg. ), dobrze zasypia zarówno w dzień, jak i wieczorem, uwielbia kąpiele, lubi jeździć w wózku, uwielbia spać w chuście...

Pożaliłam się, to idę w końcu nas wyszykować na to miasto. Jakoś mi lepiej. Oby do trzech miesięcy... Buziak!

tak napisalas jak bys o nas pisala ja do 3 ms balam sie swojego dziecka znaczy jego reakcji placzu zanoszenia sie bezdechow no masakra jakas byla :banghead:
Pocieszam cie ze napewno sie to zmieni , jestem swinia ale powiem ze pokochalam na nowo moje dziecko - zawsze kochalam ale nie bylo w tym radosci tylko strach i przerazenie teraz jest usmiech radosc szczescie milosc achhh
A z tym ze nie lubi jak sie go dotyka to staraj sie to robic mimo wszystko masuj glaszcz moj tak mial czytalam gdziec ze tak maja dzieco ze wzmozonym napieciem moj niby go nie ma ale niektore objawy wzmozenia widze , przyzwyczai sie do dotykania




Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
cloche, dobra ciotko Dziękować! Ja nie wpadłam na to, by wyjąć poduchę z klina i zobaczyć jak będzie bez niej. Jak będę gdzieś z młodym jechać, to montuję z powrotem ochraniacz bez klina!


Zorientuj się w pracy. Wprawdzie ja mam roczny od razu, ale wszystkie formalności załatwiała moja kadrowa, wysłała mi wszystkie wnioski o urlopy, ja musiałam tylko wpisać dane Leona i się podpisać.


Musiał wyglądać cudownie.


Ja raczej nie chcę od razu po skończeniu 4 m-ca. Nowe standardy WHO mówią o 6 miesiącu, ale ze względu na wielkość L. pewnie wprowadzę od 5 m-ca.


Czasem tak już jest, najważniejsze, że wyjaśnione. Ja Cię doskonale rozumiem. Nie wiem jak to się stało, że ani razu się jeszcze z tż-em nie pokłóciliśmy. Nie mam pojęcia skąd biorę takie pokłady cierpliwości przy tym wrzaskunie...


Blleeehh, musiało być przeraźliwie słodkie. Ważne, że każdy był zadowolony. Dzieciaki ze słodkości, wy ze środka.


Hello! Wracaj i nadrabiaj.


1) Myślisz, że taki uraz? L. też w szpitalu "kąpali" pod kranem. A może zła temperatura wody lecącej bezpośrednio z kranu, albo trzymanie jej było dla niej mało bezpiecznie (tzn. ona się czuła niepewnie)? Bo właśnie L. czasami płakał jak go źle złapałam.


Dajesz nadzieje.


Siemka.

Musimy się pochwalić, że urodził nam się kuzyn. Tzn. Leonowi. Już się nie mogę doczekać jak chłopaki będą mieć po 3 lata i będą razem rozrabiać. Szkoda, że tak rzadko się będą widzieć.

A tak poza tym, to moja kondycja psychiczna jest jakaś kiepskawa. Nie wiem czy to przez to, że Leon tak często się dzisiaj budził, czy przez jego płacz. Wczoraj robiliśmy tż-a urodziny i po drzemce L. płakał i płakał... i płakał. I wiecie co zauważyłam? Że ja już się tak do tego płaczu przyzwyczaiłam, że nie uświadamiam sobie, że on jak nie je i nie śpi, to płacze. Karuzela i mata potrafią go zająć na pół h MAX. Zazwyczaj to jest 10-15 min. Wczoraj mama i babcia zadając mi pytania odnośnie dni Leona właśnie to uświadomiły. Tzn. ja sama to zauważyłam opowiadając rytm dnia. Od urodzenia jestem z nim praktycznie 24h/dobę. 3x mama z nim była. 2 razy byliśmy na żużlu, to pierwszy raz caaały u niej przespał (jak go przywiozłam w wózku i postawiłam, tak jak wróciliśmy, to wciąż spał), drugi raz połowę czasu spał, później jadł i płakał... I w sobotę teraz jechaliśmy na zakupy, to mama już go chciała w wózku, żeby z nim jeździć (bo w wózku jest 8 na 10 razy spokojny). Podobno zrobiła z nim jedno okrążenie wokół bloku i musiała iść do domu tak zaczął płakać. I tak płakał z przerwą na jedzenie aż nie wróciliśmy. Zastanawiam się skąd mam tyle energii, a przede wszystkim cierpliwości, żeby to jeszcze znosić. Czasem jest chwila słabości, że kładę go do łóżeczka, on wrzeszczy w niebogłosy, a ja siedzę na kanapie obok, patrzę na niego i z bezsilności albo jestem na niego wściekła, albo łzy mi kapią jedna za drugą. Echhhh... chciałam jeszcze więcej napisać, żeby się wygadać, ale słyszę, że się L. budzi. Pakuję go do wózka i jadę na miasto.

Mowie ci kochana piszesz o mnie jeszcze mc temu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:31   #2503
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

dzień dobry
pojutrze idziemy na drugą dawkę szczepień.. nie mam pojęcia kiedy te 6 tygodni zleciało

dziewczyny.. czy wasze pociechy śpią w łóżeczku na płasko czy na klinie, podwyższonym materacu ?

ja mam klin dla małego i on bardzo lubi na nim spać.. leży na naszym łóżku lub na kocu na podłodze.. w dzień mały na nim śpi i leży, jak karmię go na leżąco to też na tym klinie..
a w łóżeczku Wiktorka miałam pod materacem położony ręcznik żeby pod główką było wyżej, ale już jakiś czas temu wyciągnęłam i śpi na płasko

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Elusiek Pokaż wiadomość
1.nie wyobrażam sobie kąpać małego tak rzadko, a jak były upały to pluskał się w wannie nawet 2 razy dziennie


2.Dziewczyny czy was też bolą kolana po ciąży? Ja od 2 tygodni ledwo dam rade chodzić
1.czemu nie ? u nas czasem kąpiel wypadnie co 2 a nawet 3 dni.. i małemu nic nie jest.. ma piękną skórę dupcie przemywam wodą... wiadomo jak się obkupka albo opawikuje to kąpiel jest częściej, albo jak były upały... ale tak-nie widzę powodu by kąpać codziennie.. no chyba , że to rytuał, gdybyśmy mieli tak pięknie poukładany plan dnia to też pewnie kąpałabym codziennie.
2. mnie kolana nie bolą, ale za to stopy jak wstanę rano.. masakra..
jak już się rozchodzę to jest ok
a o bólu kolan dziewczyny już pisały..
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:36   #2504
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

a właśnie, na targach mother and baby dostałam ulotkę szkoły piłkarskiej dla maluchów od 6go miesiąca są w całym kraju także podsyłam zainteresowanym
http://www.socatots.pl/soca-menu
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:41   #2505
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 984
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

wróciliśmy ze szczepienia, P. zniósł dzielnie, bardziej był zmęczony czekaniem bo nie spał od 9 a śpiący się robił, mleka nie wzięłam bo myślałam że zaraz wrócimy a siedzieliśmy tam godzinę. przy samych ukłuciach zapłakał tylko a jak wychodziliśmy to już było ok. ukłucia bo jak się okazało to nie były szczepionki skojarzone, a acelularne - czy jak to się pisze - myślałam że takie są tylko w skojarzonych a to było więcej ukłuć ale "lepsiejsze" darmowe szczepionki.
P. ma 68 cm i waży 7,5 kilo

ponadrabiam potem, teraz szybo robię obiad bo się pewnie łobuz obudzi zaraz.
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:00   #2506
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
wróciliśmy ze szczepienia, P. zniósł dzielnie, bardziej był zmęczony czekaniem bo nie spał od 9 a śpiący się robił, mleka nie wzięłam bo myślałam że zaraz wrócimy a siedzieliśmy tam godzinę. przy samych ukłuciach zapłakał tylko a jak wychodziliśmy to już było ok. ukłucia bo jak się okazało to nie były szczepionki skojarzone, a acelularne - czy jak to się pisze - myślałam że takie są tylko w skojarzonych a to było więcej ukłuć ale "lepsiejsze" darmowe szczepionki.
P. ma 68 cm i waży 7,5 kilo

ponadrabiam potem, teraz szybo robię obiad bo się pewnie łobuz obudzi zaraz.
kawał chłopa
fajnie macie z tymi szczepionkami, że za darmo..
my na środę znowu 200zł szykujemy
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:17   #2507
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Odp: Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013,

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
wróciliśmy ze szczepienia, P. zniósł dzielnie, bardziej był zmęczony czekaniem bo nie spał od 9 a śpiący się robił, mleka nie wzięłam bo myślałam że zaraz wrócimy a siedzieliśmy tam godzinę. przy samych ukłuciach zapłakał tylko a jak wychodziliśmy to już było ok. ukłucia bo jak się okazało to nie były szczepionki skojarzone, a acelularne - czy jak to się pisze - myślałam że takie są tylko w skojarzonych a to było więcej ukłuć ale "lepsiejsze" darmowe szczepionki.
P. ma 68 cm i waży 7,5 kilo

ponadrabiam potem, teraz szybo robię obiad bo się pewnie łobuz obudzi zaraz.
Super brawo dla Przemcia , prawie z moim M sa tacy sami TWoj ciezszy moj ma 70 cm i 7 kg hii i cuper ze te szczepienia macie tez slyszalam ze lepsze





Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
dzień dobry
pojutrze idziemy na drugą dawkę szczepień.. nie mam pojęcia kiedy te 6 tygodni zleciało

dziewczyny.. czy wasze pociechy śpią w łóżeczku na płasko czy na klinie, podwyższonym materacu ?

ja mam klin dla małego i on bardzo lubi na nim spać.. leży na naszym łóżku lub na kocu na podłodze.. w dzień mały na nim śpi i leży, jak karmię go na leżąco to też na tym klinie..
a w łóżeczku Wiktorka miałam pod materacem położony ręcznik żeby pod główką było wyżej, ale już jakiś czas temu wyciągnęłam i śpi na płasko

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------


1.czemu nie ? u nas czasem kąpiel wypadnie co 2 a nawet 3 dni.. i małemu nic nie jest.. ma piękną skórę dupcie przemywam wodą... wiadomo jak się obkupka albo opawikuje to kąpiel jest częściej, albo jak były upały... ale tak-nie widzę powodu by kąpać codziennie.. no chyba , że to rytuał, gdybyśmy mieli tak pięknie poukładany plan dnia to też pewnie kąpałabym codziennie.
2. mnie kolana nie bolą, ale za to stopy jak wstanę rano.. masakra..
jak już się rozchodzę to jest ok
a o bólu kolan dziewczyny już pisały..
Moj od jakis 2 tyg. Na plasko
A to M na macie chyba jednak te 3 mc to magiczna data lezy na niej juz 15 min a wczesniej gora 3-5 min

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1377519428382.jpg (69,3 KB, 39 załadowań)
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:18   #2508
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

mały śpi juz 3 godzinę - szok - chyba za noworodka zdażało mu się tyle spać, co chwilę chodze i patrze czy oddycha
lonley my też w środę idziemy na szczepienia, ciekawe jak tym razem mały zniesie - bierzemy skojarzone - pierwsze były refundowane

vil dla Przemusia dzielny chłopak z niego
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:20   #2509
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
kawał chłopa
fajnie macie z tymi szczepionkami, że za darmo..
my na środę znowu 200zł szykujemy

my za tydzień 500 :/
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:20   #2510
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 984
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Annoxe, przykro mi że tak to u Was wygląda, jesteś bardzo dzielna na pewno Leoś z tego wyrośnie, P. też długo marudny był (choć nie płakał) a teraz zaczynamy się fajnie rozumieć

Cytat:
Napisane przez Elusiek Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy was też bolą kolana po ciąży? Ja od 2 tygodni ledwo dam rade chodzić
kolana nie, ale kręgosłup. zawsze po spaniu, nie wiem o co chodzi, mamy naprawdę fajny materac :/

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
dziewczyny.. czy wasze pociechy śpią w łóżeczku na płasko czy na klinie, podwyższonym materacu ?
od urodzenia płasko
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:23   #2511
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
a właśnie, na targach mother and baby dostałam ulotkę szkoły piłkarskiej dla maluchów od 6go miesiąca są w całym kraju także podsyłam zainteresowanym
http://www.socatots.pl/soca-menu
super!
tylko w mojej zapyziałej mieścinie nie ma tego

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
Annoxe, przykro mi że tak to u Was wygląda, jesteś bardzo dzielna na pewno Leoś z tego wyrośnie, P. też długo marudny był (choć nie płakał) a teraz zaczynamy się fajnie rozumieć



kolana nie, ale kręgosłup. zawsze po spaniu, nie wiem o co chodzi, mamy naprawdę fajny materac :/



od urodzenia płasko
mnie też boli jak wstaję rano, normlanie jak babcia skrzywiona idę do łazienki, zganiam to na znieczulenie przy cc, bo wcześniej - nawet w ciązy nic mnie nie bolało
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:24   #2512
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Odp: Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC

Załącznik 5378370
Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość



Moj od jakis 2 tyg. Na plasko
A to M na macie chyba jednak te 3 mc to magiczna data lezy na niej juz 15 min a wczesniej gora 3-5 min

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mamy taką samą matę udało mi się nową za 150 kupić, a jest extra
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20130821_145512.jpg (61,9 KB, 38 załadowań)
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16

Edytowane przez Mysia mysz
Czas edycji: 2013-08-26 o 14:25
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:35   #2513
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość

A tak poza tym, to moja kondycja psychiczna jest jakaś kiepskawa. Nie wiem czy to przez to, że Leon tak często się dzisiaj budził, czy przez jego płacz. Wczoraj robiliśmy tż-a urodziny i po drzemce L. płakał i płakał... i płakał. I wiecie co zauważyłam? Że ja już się tak do tego płaczu przyzwyczaiłam, że nie uświadamiam sobie, że on jak nie je i nie śpi, to płacze. Karuzela i mata potrafią go zająć na pół h MAX. Zazwyczaj to jest 10-15 min. Wczoraj mama i babcia zadając mi pytania odnośnie dni Leona właśnie to uświadomiły. Tzn. ja sama to zauważyłam opowiadając rytm dnia. Od urodzenia jestem z nim praktycznie 24h/dobę. 3x mama z nim była. 2 razy byliśmy na żużlu, to pierwszy raz caaały u niej przespał (jak go przywiozłam w wózku i postawiłam, tak jak wróciliśmy, to wciąż spał), drugi raz połowę czasu spał, później jadł i płakał... I w sobotę teraz jechaliśmy na zakupy, to mama już go chciała w wózku, żeby z nim jeździć (bo w wózku jest 8 na 10 razy spokojny). Podobno zrobiła z nim jedno okrążenie wokół bloku i musiała iść do domu tak zaczął płakać. I tak płakał z przerwą na jedzenie aż nie wróciliśmy. Zastanawiam się skąd mam tyle energii, a przede wszystkim cierpliwości, żeby to jeszcze znosić. Czasem jest chwila słabości, że kładę go do łóżeczka, on wrzeszczy w niebogłosy, a ja siedzę na kanapie obok, patrzę na niego i z bezsilności albo jestem na niego wściekła, albo łzy mi kapią jedna za drugą. Echhhh... chciałam jeszcze więcej napisać, żeby się wygadać, ale słyszę, że się L. budzi. Pakuję go do wózka i jadę na miasto.

podziwiam cię, u mnie jak I. ma jazdy w jakiś dzień i ataki płaczu trwają ok. 10 minut to ja wariuję. niech przejdzie to L. jak najprędzej, żebyś się mogła cieszyć macierzyństwem

Cytat:
Napisane przez Elusiek Pokaż wiadomość

Dziewczyny czy was też bolą kolana po ciąży? Ja od 2 tygodni ledwo dam rade chodzić
mnie póki co nie

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Bidulka wiesz.. mój W. nie jest aż takim wrzaskunem jak Twój L. ale doskonale Cię rozumiem... ja też jestem z małym 24h na dobę.. czasem już czuję się wykończona..
2 razy mama chrzestna Wiktorka wzięła na spacer.. za pierwszym razem nie wiedziałam w co ręce włożyć.. latałam jak poparzona.. malowałam paznokcie, depilowałam nogi, gotowałam obiad.. znowu czułam że żyję
ja nie mogłabym tak..jak tylko mój mąż wraca z pracy to przejmuje dziecko żebym mogła chwilę odetchnąć. no i raz na jakiś czas potrzebuję wyjść gdzieś bez dziecka. to cudowne móc zostawić gdzieś małego, albo kiedy ktoś może cię trochę odciążyć (dlatego też cieszy mnie zawsze jazda na wieś jak jadą moi rodzice).
a jak siedzę sama w domu to muszę na kartce zapisywać rzeczy do zrobienia bo inaczej nie ogarniam niczego w wolnych chwilach łaskawie dawkowanych mi przez I.

Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
Diabli, dziś wraca siostra P do domu, to z nim pogadam, może go przekonam... Chociaż pewnie dla niego wyjdę na lenia. I tak: wpływ ma jego maama... No i u nas za wodę nie płacimy, bo mamy ze studni...

siąde później, jak mąż wróci
komu jak komu, ale tobie bardzo daleko do lenia

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość

dziewczyny.. czy wasze pociechy śpią w łóżeczku na płasko czy na klinie, podwyższonym materacu ?
I. śpi dalej na podwyższonym materacu

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
P. ma 68 cm i waży 7,5 kilo

ponadrabiam potem, teraz szybo robię obiad bo się pewnie łobuz obudzi zaraz.
dla P. za wzrost i wagę
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:46   #2514
anoxee
Zadomowienie
 
Avatar anoxee
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 855
GG do anoxee
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

banka, dzięki, pocieszasz mnie. Jak dobrze, że tu jestem...

Ale fajnie się bawią dzieciaczki na macie.

Leona mata interesuje o tak.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20130823_161115-mata male.jpg (44,1 KB, 40 załadowań)
__________________
- Pierwszy i podstawowy sprawdzian
stosunku człowieka do człowieka -


Leon
anoxee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:52   #2515
Elusiek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 854
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość



1.czemu nie ? u nas czasem kąpiel wypadnie co 2 a nawet 3 dni.. i małemu nic nie jest.. ma piękną skórę dupcie przemywam wodą... wiadomo jak się obkupka albo opawikuje to kąpiel jest częściej, albo jak były upały... ale tak-nie widzę powodu by kąpać codziennie.. no chyba , że to rytuał, gdybyśmy mieli tak pięknie poukładany plan dnia to też pewnie kąpałabym codziennie.
2. mnie kolana nie bolą, ale za to stopy jak wstanę rano.. masakra..
jak już się rozchodzę to jest ok
a o bólu kolan dziewczyny już pisały..
Czasami kąpiemy małego co 2 dni, ale to już w wyjątkowych sytuacjach jak późno wracamy do domu, goście czy już maksymalne zmęczenie nas dopada. Ale Adi dobrze reaguje na kąpiel, zawsze po niej śpi nawet do 10 h, więc aby mieć przespaną noc staramy się poświęcać prawie codziennie czas na kąpiel- czysty Adi=przespana noc

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
banka, dzięki, pocieszasz mnie. Jak dobrze, że tu jestem...

Ale fajnie się bawią dzieciaczki na macie.

Leona mata interesuje o tak.

mój na początku szalał za matą, teraz wystarczy mu pielucha i własne palce i jest prze szczęśliwy

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
wróciliśmy ze szczepienia, P. zniósł dzielnie, bardziej był zmęczony czekaniem bo nie spał od 9 a śpiący się robił, mleka nie wzięłam bo myślałam że zaraz wrócimy a siedzieliśmy tam godzinę. przy samych ukłuciach zapłakał tylko a jak wychodziliśmy to już było ok. ukłucia bo jak się okazało to nie były szczepionki skojarzone, a acelularne - czy jak to się pisze - myślałam że takie są tylko w skojarzonych a to było więcej ukłuć ale "lepsiejsze" darmowe szczepionki.
P. ma 68 cm i waży 7,5 kilo

ponadrabiam potem, teraz szybo robię obiad bo się pewnie łobuz obudzi zaraz.

duży jest już chłopak

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
super!
tylko w mojej zapyziałej mieścinie nie ma tego

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------


mnie też boli jak wstaję rano, normlanie jak babcia skrzywiona idę do łazienki, zganiam to na znieczulenie przy cc, bo wcześniej - nawet w ciązy nic mnie nie bolało

etap kręgosłupa już przerabiałam miesiąc temu, teraz kolana, ciekawe co będzie dalej
Elusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:54   #2516
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
ale będę złą mamą bo córcia nie dostanie wszystkiego na raz. Teraz tylko ten panel. Jedna zabawka na mikołaja, druga na święta. Rower zostawię na roczek A odkurzacz i parę innych to już w ogóle na później bo jest na to za mała.
gratulacje fajny zestawik. my zachorowalismy na rowerki biegowe i od niego mloda zacznie

dziewczyny podrzuccie sprawdzona metode na ciemieniuche, bo chyba cos zaczyna nam się wykluwac...wczoraj babcia czesala mala i albo jej wywrozyla te ciemieniuche albo tak zdrapala skore glowy, ze mi się dziecko zaczyna sypać
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:59   #2517
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
gratulacje fajny zestawik. my zachorowalismy na rowerki biegowe i od niego mloda zacznie

dziewczyny podrzuccie sprawdzona metode na ciemieniuche, bo chyba cos zaczyna nam się wykluwac...wczoraj babcia czesala mala i albo jej wywrozyla te ciemieniuche albo tak zdrapala skore glowy, ze mi się dziecko zaczyna sypać
oliwa z oliwek na noc, rano wykruszyć grzebykiem, potem umyć głowę i znowu grzebyczkiem delikatnie wycierać u nas 2 razy wsytarczyło
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:59   #2518
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
kociak piękna ta Twoja Karolcia

pawie oczko pisałaś już podanie o przedłużenie macierzyńskiego? do kiedy to mamy zrobić? nie wiem jak się do tego zabrać. Jak urodziłam 6 maja to do kiedy mi przysługuje ten normalny i od kiedy do kiedy mogę przedłużyć? HELP!
nie wiem dokładnie jak to jest, ale znajoma ma teraz problem, bo przegapila przedluzenie (urodzila jakos w lutym). chyba trzeba pisać przed skończeniem 20 tyg. w każdym razie przegapila, musiala im donosić jakies zasiad. od gina, ze nie była w stanie zalatwic tego wcześniej ogolnie masakra. kasa wstrzymana...
PILNUJCIE DZIEWCZYNY TERMINOW!!!
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:59   #2519
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
gratulacje fajny zestawik. my zachorowalismy na rowerki biegowe i od niego mloda zacznie

dziewczyny podrzuccie sprawdzona metode na ciemieniuche, bo chyba cos zaczyna nam się wykluwac...wczoraj babcia czesala mala i albo jej wywrozyla te ciemieniuche albo tak zdrapala skore glowy, ze mi się dziecko zaczyna sypać
ehh my jeszcze z nią walczymy: robimy oliwkę lub oliwę z oliwek na noc i próbuję wyczesać- kiepsko idzie, najlepiej jak lekko paznokciem zdrapuje - wtedy widać ile tych łusek jest
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 15:03   #2520
Elusiek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 854
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
gratulacje fajny zestawik. my zachorowalismy na rowerki biegowe i od niego mloda zacznie

dziewczyny podrzuccie sprawdzona metode na ciemieniuche, bo chyba cos zaczyna nam się wykluwac...wczoraj babcia czesala mala i albo jej wywrozyla te ciemieniuche albo tak zdrapala skore glowy, ze mi się dziecko zaczyna sypać

u nas pomogła oliwka, teraz myje mu włoski szamponem oilatum i od miesiąca nie ma ciemieniuchy
Elusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.