Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[Gucia0987]

Kotku myślę, że możesz dać jakąś płytę pomiędzy właśnie w wanilii może. Jest tego dużo i w Ikei na pewno znajdziesz coś co Cię zainspiruje
Są też w róznych kolorach z rónymi motywami, więc może akurat coś Ci podpasuje do dodatków jakie planujesz.

ja w kuchni mam grzejnik. Ale jest pod oknem, więc w niczym nie przeszkadza. I podłogówkę mam na części płytek. Nie wiem dlaczego ktoś tak wymyślił, ale tak mam Więc jak grzejnik Ci przeszkadza to się go pozbądź a zrób podłogówkę

Ana ja też mieszkałam w domu przez całe życie. Od kilku lat mieszkam w blokach i moi rodzice mieli dokładnie takie samo podejście jak ja.
Można być praktycznym jeśli chodzi o meble jeśli tylko to Ci się podoba to czemu nie! Ale szkoda, że od razu dałaś mi do zrozumienia, że się nie znam bo mam tylko mieszkanie i nie wiem jak to jest sprzątać większe powierzchnie.
Może mi to rodzice wpoili i wolę mniejszy powierzchniowo domek i mieć dokładnie tak jak mi się podoba. Ale nie każdemu muszą się podobać ciemne podłogi, ciemne meble i płytki w połysku.

[kotekk81]

Napisane przez gochaa_p

cioteczki - stoję !!!

ale ona jest sliczna!!! no i brawo za stanie!!! klask i:

Napisane przez Gucia0987

Kotku myślę, że możesz dać jakąś płytę pomiędzy właśnie w wanilii może. Jest tego dużo i w Ikei na pewno znajdziesz coś co Cię zainspiruje
Są też w róznych kolorach z rónymi motywami, więc może akurat coś Ci podpasuje do dodatków jakie planujesz.

ja w kuchni mam grzejnik. Ale jest pod oknem, więc w niczym nie przeszkadza. I podłogówkę mam na części płytek. Nie wiem dlaczego ktoś tak wymyślił, ale tak mam Więc jak grzejnik Ci przeszkadza to się go pozbądź a zrób podłogówkę

no wlasnie problem w tym ze teoretycznie takie wlasnie waniliowe plytki mi sie podobaja i fajnie mozna kombinowac z dodatkami i zmieniac co jakis czas kolor dodatkow. chyba ze zrobilabym takie plytki np zdjecie czarno-biale jakis talerzy/kubkow czy czegos zwiazanego z kuchnia np jakies napisy.... no i chyba ta sciane bez mebli bym pomalowala ewentualnie przy stole jakas fototapete bym walnela

a ten grzejnik to chyba bedzie przeszkadzal bo mamy go pod parapetem i tam chcemy zrobic blat z szafkami to jak bedzie grzejnig grzal to w szafce ze tak powiem haha............musze pogadac z tym kolesiem co nam bezie robil remont jak on to widzi...bo taka podlogowka to kuszaca jest nie powiem

[asiuk]

Napisane przez kotekk81

Asiuk jakis czas temu pytalam ale moglo Ci umknac wiec zapytam raz jeszcze W przyszlym roku chcemy dobudowac Mai pokoj nad gankiem i zaczynak sie rozgladac za jakims architektem ktory by mi pyknal projekt. Masz moze namiary na kogos takiego?? Wiesz ile mniej wiecej ta przyjemnosc moze kosztowac?? Ten pokoj to nic wielkiego.......

Ja bym Ci mogła coś takiego zrobić
O kosztach musiałabym porozmawiać z szefem, trzeba wziąć pod uwagę koszt sporządzenia mapy do celów projektowych u uprawnionego geodety.
Macie tam plan miejscowy, czy trzeba będzie składać wniosek o warunki zabudowy?

Gocha, gratulacje dla małej

[gochaa_p]

Napisane przez strongwomen

Gocha brawa dla małej a ona taka śliczna

Jak Ty zrobiłaś te zdjęcie? Że te tło jest białe?

ściana jest białą :P

[blonde_hair]

Napisane przez Ana***

Witam się i melduję że żyję!
Było cudownie!!! W sobotę wycieczka zaczęła się od zwiedzania grot, z których wydobywany jest piasek kwarcowy. Potem zaczął się spływ - rzeką Drzewiczką. Przed nim jednak organizator nas nastraszył - mówiąc że ma nadzieje że na spływie nie ma ludzi, którzy by pierwszy raz płynęli że rzeka jest trudna, dużo przeszkód, przenoski, powalone drzewa i szybki nurt... Miałam ochotę zrezygnować, bo nawet nie wiedziałam jak do tego ustrojstwa wsiąść Ale jak się okazało to był najmniejszy problem potem się zaczęło wjeżdżanie w krzaczory, gałęzie z lewej, z prawej adrenalina muszę powiedzieć ale całkiem dobrze nam szło... Niestety bez wywrotek innych () uczestników się nie obyło. Na spływie było zaliczonych około 10 wywrotek... Napierając bokiem na przeszkodę ludzie się odchylali i nabierali wody, a potem to już wiadomo co... także łatwo nie było, ale przygoda niesamowita!!! Gałęzi, drzew w brud. Momentami trzeba było się położyc do tyłu, aby przepłynąć pod drzewem. A innym razem organizatorzy z ratownikami pomagali przepłynąc przez położone drzewo - rozpęd.... i dawaj, a oni jeszcze popychali Wieczorem był zapewniony posiłek,a potem jeszcze ognisko z kiełbaskami W niedzielę o 8-9 śniadanie, my połamani że szok... a o 10 wyjazd na drugą część spływu -tym razem rzeką Luciążą ta rzeka była już znacznie mniej rwąca, choć to nie oznacza że przeszkód mniej

W sumie przepłynęliśmy 30 km i.... zapisaliśmy się na kolejny spływ

super!

Napisane przez gochaa_p

cioteczki - stoję !!!

Napisane przez gochaa_p

wow
Slicznie

[Ana***]

Napisane przez gochaa_p

cioteczki - stoję !!!

brawo!!!

Napisane przez Gucia0987

Ana ja też mieszkałam w domu przez całe życie. Od kilku lat mieszkam w blokach i moi rodzice mieli dokładnie takie samo podejście jak ja.
Można być praktycznym jeśli chodzi o meble jeśli tylko to Ci się podoba to czemu nie! Ale szkoda, że od razu dałaś mi do zrozumienia, że się nie znam bo mam tylko mieszkanie i nie wiem jak to jest sprzątać większe powierzchnie.
Może mi to rodzice wpoili i wolę mniejszy powierzchniowo domek i mieć dokładnie tak jak mi się podoba. Ale nie każdemu muszą się podobać ciemne podłogi, ciemne meble i płytki w połysku.

To u mnie całkiem odwrotnie. Moja mama po wybudowaniu domu wybierała jasne parkiety, bo jej się podobały ale również dlatego że są praktyczne... meble jeśli ciemne to z innym kolorem pomieszane (np. heban). Być może to wynikało z tego, że w bloku przejechaliśmy się na ciemnych meblach, na których było widać dosłownie wszystko, każdy najmniejszy włosek, kurzyk.

Podobają mi się ciemne podłogi, ciemne płytki i połysk... ale co z tego jak za chwilę to przeklnę... mam coś z pedantki może dlatego ale tylko coś, bo dopuszczam do tego, aby był bałagan... np. w czasie sesji.

Jak wycieram kurze i widzę, że dosłownie przy przetarciu kolejne włoski spadają na mebel, to mnie jas.ne coś bierze i się we mnie gotuje aż kipi i te meble mogłyby być najpiękniejsze na świecie, a w takich momentach miałabym ochotę zrzucić je z tego choćby 4 piętra

Zdaje sobie sprawę, że i ciemne i jasne, matowe i błyszczące, wszystko zbiera kurz.... ale czego oczy nie widzą...

No i absolutnie nie chciałam Ci dać do zrozumienia, że się nie znasz... wręcz odwrotnie chciałam dać do zrozumienia, że to nie tak że jestem leniem to potęgi entej i wybieram to na czym brudu nie widać, bo sprzątam raz na miesiąc bo w pewnym momencie tak się poczułam

[Bika83]

Napisane przez Ana***

Bika, Aaby podobnie nigdy nie wchodzę do kogoś w butach i nie lubię jak mi się ktoś w nich pakuje

No właśnie, zaraz mają do mnie przyjść chłopy montować tv, i tak sie zastanawiam, co będzie mniejszym złem, wpuścić ich w butach i kazać je zdjąć
Ciekawe co sami zrobią, jak zobaczą turlającą się po podłodze Emilię....

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez gochaa_p

cioteczki - stoję !!!

Gratulacje

Moja Gwiazda od wczoraj staje bez podtrzymywania się..... to jest masakra jakaś, bo stoi, stoi a potem leci..... trzeba ją łapać, bo już nieźle jest poobijana

[kotekk81]

Napisane przez asiuk

Ja bym Ci mogła coś takiego zrobić
O kosztach musiałabym porozmawiać z szefem, trzeba wziąć pod uwagę koszt sporządzenia mapy do celów projektowych u uprawnionego geodety.
Macie tam plan miejscowy, czy trzeba będzie składać wniosek o warunki zabudowy?

powaznie??!! to by byla rewelacja bo Tobie to akurat ufam mysle ze szczegoly to juz bedziemy na privie rozmawiac bo po co zasmiecac watek

[gochaa_p]

Napisane przez Bika83

trzeba ją łapać, bo już nieźle jest poobijana

moja od kąd raczkuje to też się nabawiła już kilku guzów i siniakow

[Bika83]

Napisane przez gochaa_p

moja odkąd raczkuje to też się nabawiła już kilku guzów i siniakow

No niestety, tego się nie da uniknąć.....

[blonde_hair]

Napisane przez Ana***

brawo!!!



To u mnie całkiem odwrotnie. Moja mama po wybudowaniu domu wybierała jasne parkiety, bo jej się podobały ale również dlatego że są praktyczne... meble jeśli ciemne to z innym kolorem pomieszane (np. heban). Być może to wynikało z tego, że w bloku przejechaliśmy się na ciemnych meblach, na których było widać dosłownie wszystko, każdy najmniejszy włosek, kurzyk.

Podobają mi się ciemne podłogi, ciemne płytki i połysk... ale co z tego jak za chwilę to przeklnę... mam coś z pedantki może dlatego ale tylko coś, bo dopuszczam do tego, aby był bałagan... np. w czasie sesji.

Jak wycieram kurze i widzę, że dosłownie przy przetarciu kolejne włoski spadają na mebel, to mnie jas.ne coś bierze i się we mnie gotuje aż kipi i te meble mogłyby być najpiękniejsze na świecie, a w takich momentach miałabym ochotę zrzucić je z tego choćby 4 piętra

Zdaje sobie sprawę, że i ciemne i jasne, matowe i błyszczące, wszystko zbiera kurz.... ale czego oczy nie widzą...

No i absolutnie nie chciałam Ci dać do zrozumienia, że się nie znasz... wręcz odwrotnie chciałam dać do zrozumienia, że to nie tak że jestem leniem to potęgi entej i wybieram to na czym brudu nie widać, bo sprzątam raz na miesiąc bo w pewnym momencie tak się poczułam

mi tam jasna podloga sie strasznie kurzyi to jest bardzo widoczne
W domu to zawsze jest sporo do sprzatania

Napisane przez Bika83

No niestety, tego się nie da uniknąć.....

tak jeszcze bedzie przez kilka lat...

[ButterBear]

Gosiu, brawa dla Ewuni!

No i już 12. Jeszcze 4 h i do domu

[dodaja]

Napisane przez onyks

Dodaja, pewnie, że oczarujesz! Nie może być inaczej! Będę trzymać kciuki!

Napisane przez (t)asia

Dodaja wcinam cały czas krakersy słone i jakoś funkcjonuje ale jest ciężko... Nie mam w ogóle apetytu. Ale i tak najgorsza z tego wszystkiego jest senność. Cały czas wyglądam mniej więcej tak:

Wcinaj, wcinaj

A ziewanie przejdzie

Napisane przez blonde_hair

Bedzie dobrze!Trzymam kciuki

Napisane przez Ana***

Witam się i melduję że żyję!
Było cudownie!!! W sobotę wycieczka zaczęła się od zwiedzania grot, z których wydobywany jest piasek kwarcowy. Potem zaczął się spływ - rzeką Drzewiczką. Przed nim jednak organizator nas nastraszył - mówiąc że ma nadzieje że na spływie nie ma ludzi, którzy by pierwszy raz płynęli że rzeka jest trudna, dużo przeszkód, przenoski, powalone drzewa i szybki nurt... Miałam ochotę zrezygnować, bo nawet nie wiedziałam jak do tego ustrojstwa wsiąść Ale jak się okazało to był najmniejszy problem potem się zaczęło wjeżdżanie w krzaczory, gałęzie z lewej, z prawej adrenalina muszę powiedzieć ale całkiem dobrze nam szło... Niestety bez wywrotek innych () uczestników się nie obyło. Na spływie było zaliczonych około 10 wywrotek... Napierając bokiem na przeszkodę ludzie się odchylali i nabierali wody, a potem to już wiadomo co... także łatwo nie było, ale przygoda niesamowita!!! Gałęzi, drzew w brud. Momentami trzeba było się położyc do tyłu, aby przepłynąć pod drzewem. A innym razem organizatorzy z ratownikami pomagali przepłynąc przez położone drzewo - rozpęd.... i dawaj, a oni jeszcze popychali Wieczorem był zapewniony posiłek,a potem jeszcze ognisko z kiełbaskami W niedzielę o 8-9 śniadanie, my połamani że szok... a o 10 wyjazd na drugą część spływu -tym razem rzeką Luciążą ta rzeka była już znacznie mniej rwąca, choć to nie oznacza że przeszkód mniej

W sumie przepłynęliśmy 30 km i.... zapisaliśmy się na kolejny spływ

Widzisz, mówiłam,że będzie fajnie

Gocha pięknie Ewunia stoi

Nie mam dziś mocy

[Ana***]

Napisane przez Bika83

No właśnie, zaraz mają do mnie przyjść chłopy montować tv, i tak sie zastanawiam, co będzie mniejszym złem, wpuścić ich w butach i kazać je zdjąć
Ciekawe co sami zrobią, jak zobaczą turlającą się po podłodze Emilię....

Mam tak samo niektórzy nawet proponują ściągnięcie butów, ale jak mam ściągać jak sama nie znoszę, gdy ktoś nie ściąga...

Napisane przez blonde_hair

mi tam jasna podloga sie strasznie kurzyi to jest bardzo widoczne
W domu to zawsze jest sporo do sprzatania

U nas nie widać kłaczków ani na jasnych panelach ani na jasnym parkiecie w kuchni na jasnych mazanych płytkach też nie widać zaś na korytarzu... są mazane ale ciemniejsze (nie bardzo ciemne) takie rudawe, pomarańczowe, jasny brąz... gdyby nie dywan, codzienne odkurzanie murowane

Masz rację stąd u mnie nacisk na produkty praktyczne

aaa i dlatego szczytem moich marzeń jest podłoga ciemna na której aż tak nie widać... też mi się bardzo podoba ciemna... myślę nad merbau... ale właśnie nie wiem czy nie położę jej tylko w salonie i jadali i ew. tylko tam będę latała na mopie

[onyks]

Gosia, ale super! Nataszce jeszcze daleko do takiego etapu

[dodaja]

Napisane przez Ana***

U nas nie widać kłaczków ani na jasnych panelach ani na jasnym parkiecie w kuchni na jasnych mazanych płytkach też nie widać zaś na korytarzu... są mazane ale ciemniejsze (nie bardzo ciemne) takie rudawe, pomarańczowe, jasny brąz... gdyby nie dywan, codzienne odkurzanie murowane

Masz rację stąd u mnie nacisk na produkty praktyczne

aaa i dlatego szczytem moich marzeń jest podłoga ciemna na której aż tak nie widać... też mi się bardzo podoba ciemna... myślę nad merbau... ale właśnie nie wiem czy nie położę jej tylko w salonie i jadali i ew. tylko tam będę latała na mopie

Ja to pod tym względem jestem bezproblemowa. Jak zaczęliśmy z tż remontować i pojechaliśmy do sklepu to chyba nastawiał się na długie dywagacje. A ja raz, dwa, trzy i wsjo wybrane. W szoku był ! Ale tak samo mam z ubraniami czy butami ! Podoba mi się, mierzę i wychodzę

Czas na kawkę! Kto pije ze mną?

[Bika83]

Napisane przez dodaja

Czas na kawkę! Kto pije ze mną?

Prawie wypiłąm

[dodaja]

Napisane przez Bika83

Prawie wypiłąm

[onyks]

Napisane przez dodaja

Czas na kawkę! Kto pije ze mną?

Ja! Idę wstawić wodę

[dodaja]

Napisane przez onyks

Ja! Idę wstawić wodę

No od razu lepiej się kawkę pije

Swoją drogą, nie lubię sama jadać i pić kawy... No, ale jak mus to mus!

W sobotę siostry stwierdziły, że jestem pyskata i zmierzła- zaproponowały, że kupią mi zwierzątko

[Bika83]

Napisane przez dodaja

W sobotę siostry stwierdziły, że jestem pyskata i zmierzła- zaproponowały, że kupią mi zwierzątko

Na jakiej podstawie doszły do takiego wniosku

[onyks]

Napisane przez dodaja

no od razu lepiej się kawkę pije :d

swoją drogą, nie lubię sama jadać i pić kawy... No, ale jak mus to mus!

W sobotę siostry stwierdziły, że jestem pyskata i zmierzła- zaproponowały, że kupią mi zwierzątko :d

:d

[dodaja]

Napisane przez Bika83

Na jakiej podstawie doszły do takiego wniosku

Sama nie wiem. Kilka razy uniosłam głos i krzyknęłam, kiedy mi przerywały

Wiesz, zawsze byłam ich małą siostrą, one były dla mnie autorytetem, a teraz przyszedł czas, że 'wyrosłam' i mam swoje zdanie. Ja czasami mam wrażenie, że mój wiek kompletnie do mnie nie pasuje. Chyba zbyt często czuję się nadal małą dziewczynką...

Ależ przemyślenia

[metkaa]

czesc

Napisane przez gochaa_p

Wojtuś z dziadkami na festynie. pierwszy raz na koniku

super,

mysia dobrze ze choc troche odpoczelas,

onyks super, ze sprzet wybrany,

Gucia super, ze weekend sie udał,

Napisane przez Malensstfo

My powoli chyba wcyhodzimy na prostą...tzn. dziewczyny...

Natala dobrze, ze wszystko dobrze, wracaj szybko do formy,

Dodaja trzymam kciuki,

kotek zdrowka,

Ana super,

Napisane przez gochaa_p

cioteczki - stoję !!!

u nas wczorajsze popoludnie bardzo przyjemne tyle ze pod wieczor szymek zaczal smarkac a dzis wyglada jak maly buraczek, teraz spi ale jak on oddycha, masakra

[zaaaabcia]

Hej

blonde - haha no tak o buciki mi chodzilo

magda - dzięki!

mala - trzymam kciuki , aby Cie ruszylo

abby - a jaka była zdziwiona jak jej powiedziałam ze nie może.

onyks - super ze zakupy udane

Gucia - wlasnie nie wiem skad ludzie maja takie pomysły Dzisiaj wrzuce fotke Lilou

Super ze wypad w góry udany!

malenstfo - to dobrze ze z dizewczynakmi jest lepiej

butter - no wlasnie drogie , jak maz zobaczyl to pierwsze co powiedział " za to cos , dalas tyle kasy?!?! "

asiuk

twin-maid - ja wybrałam serducho i bobasa z wygrawerowanymi imionami chlopakow A Ty masz aniołka na sznurku ?

ana - w stanach już mnie nic chyba nie zdziwi

[twin--maid]

Napisane przez gochaa_p

cioteczki - stoję !!!

Napisane przez zaaaabcia

butter - no wlasnie drogie , jak maz zobaczyl to pierwsze co powiedział " za to cos , dalas tyle kasy?!?! "

twin-maid - ja wybrałam serducho i bobasa z wygrawerowanymi imionami chlopakow A Ty masz aniołka na sznurku ?

Tak, aniołka mam na cienkim, liliowym sznurku.

Mój Tż też nie rozumiał mojego zachwytu nad Lilou. Powiedział dokładnie to, co Twój Mąż Zabciu Jednak sam mi kupił na gwiazdkę a potem dostałam nowe zawieszki na Dzień Kobiet od moich dwóch chłopaków

[zaaaabcia]

Napisane przez twin--maid

Tak, aniołka mam na cienkim, liliowym sznurku.

Mój Tż też nie rozumiał mojego zachwytu nad Lilou. Powiedział dokładnie to, co Twój Mąż Zabciu Jednak sam mi kupił na gwiazdkę a potem dostałam nowe zawieszki na Dzień Kobiet od moich dwóch chłopaków

Wszyscy faceci chyba tak maja A ja wygląda później sytuacja z dodaniem nowej zawieszki? Trzeba im odeslac brasoletke czy samemu się robi?

[metkaa]

mala jak jest?
trzymam kciuki

[asiuk]

Napisane przez metkaa

mala jak jest?
trzymam kciuki

Właśnie też o niej myślę

[ButterBear]

Żabciu, no widzisz, ja się nie dziwię reakcji męża, bo ceny są lekko chore. Ale też mi się podobają te bransoletki