Rozstanie z facetem XXVIII

[Malla]

Napisane przez Onnaa88

A ja cały dzień spedzilam z przyjaciółka dzisiaj.Pilysmy sobie dobre winko,od dawna podobał nam sie ratownik,ja go poznałam on zagadal.Mówiłam mojej przyjaciółce,ze moze go sobie wziąsc.No i wzięła zostawiła mnie za zamkniętymi drzwiami a z nim sie bzykala,nie interesując sie kapletnie mna gdy ja prosiłam żeby odwiozla mnie do domu.I tak właśnie straciłam najlepsza kumpele z która od roku czasu sie przyjaznilam,przez faceta oczywiście.Nie dość,ze znała go krótko to jeszcze on okazał sie ważniejszy niż nasza przyjaźń.Zostałam sama smutne to
Nigdy wiecej sie do niej nie odezwę.

[Lovelyyy]

Napisane przez Phoce

a mówiłaś mu o tym? że jeżeli tak dalej będzie, to poważnie rozważasz rozstanie?

Oczywiście że mu o tym mówiłam, jednak On albo w to nie wierzy albo udaję. Zresztą często obraca to w żart. To typ faceta który nie potrafi rozmawiać o uczuciach

[Onnaa88]

Aż do siebie dojść nie mogę przez wczorajszy wieczór.Istny koszmar to co sie dzieje.Jak nie facet mnie zawiedzie to teraz najlepsza koleżanka.To jest jakiś koszmar

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

To nic,ze facet za miesiąc idzie siedzieć bo handlował narkotykami,do tego na syna ale niby z tamta kobieta nie jest.Mojej kumpeli najwidoczniej to nie przeszkadza.Bylysmy u niego na grilu i tak jakoś mu do łóżka wskoczyła i nie zastanawiała sie co dalej.

[Malla]

Jak się czujesz w tej telenoweli?

[Onnaa88]

Napisane przez Malla

Jak się czujesz w tej telenoweli?

Tragicznie

[bujdanaresorach]

Napisane przez Onnaa88

Aż do siebie dojść nie mogę przez wczorajszy wieczór.Istny koszmar to co sie dzieje.Jak nie facet mnie zawiedzie to teraz najlepsza koleżanka.To jest jakiś koszmar

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

To nic,ze facet za miesiąc idzie siedzieć bo handlował narkotykami,do tego na syna ale niby z tamta kobieta nie jest.Mojej kumpeli najwidoczniej to nie przeszkadza.Bylysmy u niego na grilu i tak jakoś mu do łóżka wskoczyła i nie zastanawiała sie co dalej.

Zmień środowisko. To Ci lepiej zrobi.

[Onnaa88]

Napisane przez bujdanaresorach

Zmień środowisko. To Ci lepiej zrobi.

No fakt lepiej by mi zrobiło

[Malla]

Ale to nie jest takie łatwe.

[bujdanaresorach]

Wiem, że nie jest łatwe, ale skoro nie ma na kogo liczyć i otacza się ludźmi, którzy mają ją totalnie gdzieś, nawiązują "głębsze" znajomości z osobami z dziwną, podejrzaną przeszłością to chyba lepiej zmienić grono znajomych, poznać innych ludzi, a przynajmniej spróbować. Od czegoś trzeba zacząć.
Sama mam z tym problem, po rozstaniu obudziłam się z ręką w nocniku, przez ostatnie miesiące związku raczej niechętnie wychodziłam do ludzi, a jeśli już to poznawałam znajomych eksa. Teraz jestem sama, stały kontakt utrzymuję z 2 osobami - jedna z nich to moja współlokatorka. Mimo to, staram się organizować sobie czas, załatwiam zaległe sprawy, wynajduję sobie różne zajęcia, integruję się z ludźmi z pracy, odnowiłam też kilka dawnych znajomości, może spotkamy się niebawem. Staram się jakoś żyć, iść do przodu.

[Seph]

Czesc dziewczyny. Co tam u was? Wpadam co jakis czas na watek sprawdzic co tam u was i widze ze niektore osoby nadal biora udzial w watku. Ja juz jestem po kolejnym rozstaniu z facetem ale innym niz o ktorym tutaj pisalam i przyznam ze bardzo dobrze sie trzymam i nie mialam takich dolow, rozterek jak po tamtym z ktorym bylam 2 lata. Teraz skupiam sie na sobie i swoim zyciu bo bardzo wiele mam do zrobienia a zwiazki mi tylko przyslanialy moje zyciowe aspiracje. Jest mi aż lżej.. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że druga osoba potrafi tak na nas negatywnie oddziaływać. Mam tu na myśli samopoczucie, marzenia czy nawet konkretne działania które winniśmy robić a tego nie robimy bo jesteśmy sparaliżowani przez druga połówkę.. Jak widać niektóre przemyślenia przychodzą po długim czasie. Ciesze się, że miały miejsca pewne wydarzenia które totalnie odmieniły mój tok myślenia i wreszcie dojrzałam do tego by zauważyć z jakimi ludźmi miałam do czynienia. W tym momencie odsunęłam parę toksycznych osób ze swojego życia i czuje się o wiele lepiej. Radzę to także innym osobom bo niewiele osób zasługuje na miłość. Misz masz ale jestem dumna z siebie

[201607040946]

Och, dziewczyny, jestem dziś spokojna jak mało kiedy

[Onnaa88]

Napisane przez bujdanaresorach

Wiem, że nie jest łatwe, ale skoro nie ma na kogo liczyć i otacza się ludźmi, którzy mają ją totalnie gdzieś, nawiązują "głębsze" znajomości z osobami z dziwną, podejrzaną przeszłością to chyba lepiej zmienić grono znajomych, poznać innych ludzi, a przynajmniej spróbować. Od czegoś trzeba zacząć.
Sama mam z tym problem, po rozstaniu obudziłam się z ręką w nocniku, przez ostatnie miesiące związku raczej niechętnie wychodziłam do ludzi, a jeśli już to poznawałam znajomych eksa. Teraz jestem sama, stały kontakt utrzymuję z 2 osobami - jedna z nich to moja współlokatorka. Mimo to, staram się organizować sobie czas, załatwiam zaległe sprawy, wynajduję sobie różne zajęcia, integruję się z ludźmi z pracy, odnowiłam też kilka dawnych znajomości, może spotkamy się niebawem. Staram się jakoś żyć, iść do przodu.

No ja już chyba w ogóle przestanę z domu wychodzić,i nikomu nie będę ufać nie ma co.

[Tindomerel_]

Co tam słychać dziewczyny? Widzę,że aż tak dużo was tu nie przybyło, to dobrze.

[pewnaKa]

hejjj
nie było mnie tu kilka dni,byłam na wyjeździe.

mój ex polubił moje zdjęcie na fejsie. oj oj oj oj oj

[Olvnia]

Napisane przez pewnaKa

hejjj
nie było mnie tu kilka dni,byłam na wyjeździe.

mój ex polubił moje zdjęcie na fejsie. oj oj oj oj oj

witaj z powrotem,jak wyjazd się udał?
mój ex też polubił moje zdjęcia z imprezy,na której udawał,że mnie nie widzi

[Drakan]

Napisane przez pewnaKa

hejjj
nie było mnie tu kilka dni,byłam na wyjeździe.

mój ex polubił moje zdjęcie na fejsie. oj oj oj oj oj

Napisane przez Olvnia

witaj z powrotem,jak wyjazd się udał?
mój ex też polubił moje zdjęcia z imprezy,na której udawał,że mnie nie widzi

Oj, czyżby panom samotne życie lub zycie z inna przy boku zaczynało się nudzić? Szybko

[Olvnia]

Napisane przez Drakan

Oj, czyżby panom samotne życie lub zycie z inna przy boku zaczynało się nudzić? Szybko

Po 3 tygodniach był już chętny na spotkanie,a jak do niego doszło,to dowiedziałam się,że oczywiście nadal mnie kocha i ze mną może wziąć ślub zawsze aha,dzięki za informację,szkoda,że nie pomyślałeś o tym,jak wypisywałeś,że już Cię nie obchodzę i nie podjąłeś jeszcze decyzji co do naszego związku. Jego zachowanie to jeden wielki absurd i już nawet nie próbuję odpowiadać na pytanie "jak","dlaczego","o co chodzi" itd., bo On chyba sam tego na razie nie wie.

[mychamycha]

Napisane przez pewnaKa

hejjj
nie było mnie tu kilka dni,byłam na wyjeździe.

mój ex polubił moje zdjęcie na fejsie. oj oj oj oj oj

Hehe, a mój nie może polubić, bo mnie usunął/zablokował

Napisane przez Olvnia

Po 3 tygodniach był już chętny na spotkanie,a jak do niego doszło,to dowiedziałam się,że oczywiście nadal mnie kocha i ze mną może wziąć ślub zawsze aha,dzięki za informację,szkoda,że nie pomyślałeś o tym,jak wypisywałeś,że już Cię nie obchodzę i nie podjąłeś jeszcze decyzji co do naszego związku. Jego zachowanie to jeden wielki absurd i już nawet nie próbuję odpowiadać na pytanie "jak","dlaczego","o co chodzi" itd., bo On chyba sam tego na razie nie wie.

Jakbym o swoim eksie czytała.

[klaudia179654]

Napisane przez Olvnia

Po 3 tygodniach był już chętny na spotkanie,a jak do niego doszło,to dowiedziałam się,że oczywiście nadal mnie kocha i ze mną może wziąć ślub zawsze aha,dzięki za informację,szkoda,że nie pomyślałeś o tym,jak wypisywałeś,że już Cię nie obchodzę i nie podjąłeś jeszcze decyzji co do naszego związku. Śmieszne jest to,że wydaje mi się,że to,że mnie kocha,może być prawdą,ale to i tak niczego nie zmienia skoro On swoich błędów nie widzi i nie rozumie. Jego zachowanie to jeden wielki absurd i już nawet nie próbuję odpowiadać na pytanie "jak","dlaczego","o co chodzi" itd., bo On chyba sam tego na razie nie wie.

Twój na razie jeszcze nic nie rozumie ale za jakiś czas zrozumie i oby nie było za póżno prawda?a ja dzisiaj spotkałam jego przyjaciółkę nawet mi cześć nie odpowiedziała...i póżniej spotkałam jego w sklepie rozmawiał przez telefon z nią jestem tego pewna powiedziałam mu co o nim myślę czyli,że jest świnią i jego znajomi już dla mnie nie istnieją... przeszłam obok niego obojętnie (co ja jego znajomym zrobiłam? nie wiem.)bd. wysoko głowy noszą to ja tez powinnam powiedzieć moim koleżanką aby mu czasem cześć nie odpowiedziały?to jest żałosneale najważniejsze jest to,że jak go zobaczyłam to nic nie poczułam...co ja w nim widziałam?w takim prostaku,ani w głowie ani wyglądu zero po prostu zero dzisiaj jest ten dzień abym to w końcu zakończyła to chore rozmyślanie nareszcie i jestem przez to śilniejsza czuję jeszcze ćmienie tego bólu ale już zdrowieje a nie choruję to on dokonał wyboru...zobaczymy jak nasi na tym wyjdą czas pokaże

[Olvnia]

Napisane przez mychamycha

Hehe, a mój nie może polubić, bo mnie usunął/zablokował

Jakbym o swoim eksie czytała.

Może to typowe dla facetów,mnie to nawet rozczula,bo to musi być przykre tak się miotać w swoim życiu i najpierw robić a potem myśleć,biadaczki

Napisane przez klaudia179654

Twój na razie jeszcze nic nie rozumie ale za jakiś czas zrozumie i oby nie było za póżno prawda?a ja dzisiaj spotkałam jego przyjaciółkę nawet mi cześć nie odpowiedziała...i póżniej spotkałam jego w sklepie rozmawiał przez telefon z nią jestem tego pewna powiedziałam mu co o nim myślę czyli,że jest świnią i jego znajomi już dla mnie nie istnieją... przeszłam obok niego obojętnie (co ja jego znajomym zrobiłam? nie wiem.)bd. wysoko głowy noszą to ja tez powinnam powiedzieć moim koleżanką aby mu czasem cześć nie odpowiedziały?to jest żałosneale najważniejsze jest to,że jak go zobaczyłam to nic nie poczułam...co ja w nim widziałam?w takim prostaku,ani w głowie ani wyglądu zero po prostu zero dzisiaj jest ten dzień abym to w końcu zakończyła to chore rozmyślanie nareszcie i jestem przez to śilniejsza czuję jeszcze ćmienie tego bólu ale już zdrowieje a nie choruję to on dokonał wyboru...zobaczymy jak nasi na tym wyjdą czas pokaże

Widzę,że na Ciebie spotkanie ex zadziałało podobnie jak u mnie,ja od tej pory przestałam czekać i oczekiwać czegokolwiek od Niego.Super,że wychodzisz na prostą Dla mnie te zagrywki typu nieodzywanie się do znajomych,blokowanie na fejsie i inne rzeczy tego typu to jest taka dziecinada,że aż brak mi na to słów.

[Onnaa88]

A ja znów zaczynam tęsknić za exem
Najlepsze jest to,ze odezwał sie do mnie chłopak,z którym spotykałam sie bez zobowiązań prawie pól roku.Pózniej on wyjechał prawie bez słowa do Angli i wrócił do swojej byłej dziewczny z która był prawie 4 lata.Za miesiąc bedzie w Polsce i pytał mi sie czy sie z nim spotkam i pójdę na kolacje i kolezenskie piwko.
Jestem w lekkim szoku.Co on sobie wyobraża,ze bedzie miał szybki seks,chyba lekko zwariował

[klaudia179654]

Napisane przez Olvnia

[/B]
Może to typowe dla facetów,mnie to nawet rozczula,bo to musi być przykre tak się miotać w swoim życiu i najpierw robić a potem myśleć,biadaczki

Widzę,że na Ciebie spotkanie ex zadziałało podobnie jak u mnie,ja od tej pory przestałam czekać i oczekiwać czegokolwiek od Niego.Super,że wychodzisz na prostą Dla mnie te zagrywki typu nieodzywanie się do znajomych,blokowanie na fejsie i inne rzeczy tego typu to jest taka dziecinada,że aż brak mi na to słów.

Nic tylko możemy im życzyć DUŻO,DUŻO,DUŻO SZCZĘŚCIA no i oczywiście żeby żyli DŁUGO I BEZ ZDRAD,GRANIA NA DWA FRONTY...a i ostatnie aby go ktoś czasem nie zalał jak będą razem mieszkać albo jakaś rureczka w podłodze nie pękła itp. takie życie prawda?

[pewnaKa]

Napisane przez Drakan

Oj, czyżby panom samotne życie lub zycie z inna przy boku zaczynało się nudzić? Szybko

hahah nie noo, myślę,że to,że polubil moje zdjęcie,nie znaczylo nic wielkiego

[Weronka9292]

Dziewczyny, teraz jest ciężko ale PRZETRWAMY TO i będzie lepiej

mam coś dla Was, mam nadzieję że poprawi Wam humor tak jak mnie

http://www.tekstowo.pl/piosenka,glor...l_survive.html

[klaudia179654]

Napisane przez Weronka9292

Dziewczyny, teraz jest ciężko ale PRZETRWAMY TO i będzie lepiej

mam coś dla Was, mam nadzieję że poprawi Wam humor tak jak mnie

http://www.tekstowo.pl/piosenka,glor...l_survive.html

Lepiej kochana wyjdziemy z tego bd. silne i nie ma innej opcji abyśmy zostały w dołku a te ogony dostaną jeszcze za swoje przyjdzie czas i na nich u mnie dzisiaj lepiej

[Weronka9292]

Napisane przez klaudia179654

Lepiej kochana wyjdziemy z tego bd. silne i nie ma innej opcji abyśmy zostały w dołku a te ogony dostaną jeszcze za swoje przyjdzie czas i na nich u mnie dzisiaj lepiej

U mnie (odpukać) już od pewnego czasu jest lepiej, a ta piosenka wywołała dziś szeroki, autentyczny uśmiech na mojej twarzy
I masz rację, na nic też przyjdzie czas - jest coś takiego jak karma

[Hipnagogia]

Napisane przez Olvnia

Po 3 tygodniach był już chętny na spotkanie,a jak do niego doszło,to dowiedziałam się,że oczywiście nadal mnie kocha i ze mną może wziąć ślub zawsze aha,dzięki za informację,szkoda,że nie pomyślałeś o tym,jak wypisywałeś,że już Cię nie obchodzę i nie podjąłeś jeszcze decyzji co do naszego związku. Jego zachowanie to jeden wielki absurd i już nawet nie próbuję odpowiadać na pytanie "jak","dlaczego","o co chodzi" itd., bo On chyba sam tego na razie nie wie.

Jakbym czytała o moim byłym, że go tak nazwę, "niedoszłym"! Raz mówił jedno, robił drugie, trzecie pewnie myślał aż w końcu zostawił mnie dla innej. Jeden wielki absurd, dokładnie tak!
Aż postanowiłam dołączyć do wątku bo mimo, że od tamtego momentu minęły juz prawie 4 miesiące, ja nadal nie mogę dojść do siebie. Zależało mi na nim bardzo i nadal zależy jednak mnie zranił
Nie był uczciwy, wykorzystał mnie a na końcu zostawił bo zachciało mi się innej, niby musiał dokończyć jakieś sprawy Od tamtej pory zero kontaktu i bardzo dobrze, nie chcę go widzieć. Co nie zmienia faktu że zapomnieć nie mogę a inni faceci mnie odrzucają. Staram się robić wszystko by o nim nie myśleć lecz chyba nie do końca mi to wychodzi
Co najgorsze, wydaje mi się że on się teraz świetnie bawi z inną a o mnie już zapomniał, żałować na pewno nie żałuje, nawet o mnie nie myśli...to mnie boli najbardziej, że nic dla niego nie znaczę, to jest dopiero sprawiedliwość Bo tak piszecie że jeszcze ich spotka kara za te ich zachowanie, ja niezbyt w to wierzę, złego diabli nie wezmą. I co tu się bedziemy oszukiwac, to jednak faceci rządzą światem i najlepiej w takich momentach wychodzą
Jedyna rada? Czas. Mam nadzieję że za pare miesięcy będzie mi już obojętny jak głaz i tego także Wam życzę

[klaudia179654]

Napisane przez Weronka9292

U mnie (odpukać) już od pewnego czasu jest lepiej, a ta piosenka wywołała dziś szeroki, autentyczny uśmiech na mojej twarzy
I masz rację, na nic też przyjdzie czas - jest coś takiego jak karma

Dzisiaj o tym czytałam i coś w tym jest nic nie dzieje się bez przyczyny nieraz jest tak,że człowiek,który jest dobry zostaje uwolniony od tego złego... a za błędy trzeba zapłacić...bd. mi się podoba zdanie '',że każde zło,które wyrządza się drugiemu człowiekowi do nas wraca często z podwójna siłą"to jest jak odbijanie się fal od brzegu... dosyć już łez wylałyśmy teraz zaczynam żyć! ja zapisuję się na siłownie od początku września i w końcu zajmę się moim książkami ukochanymi więc zacznę więcej czytać będę miała na to sporo czasu JESTEŚMY SILNE NIE DAMY SIĘ NIKOMU PAMIĘTAJCIE O TYM!

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez Hipnagogia

Jakbym czytała o moim byłym, że go tak nazwę, "niedoszłym"! Raz mówił jedno, robił drugie, trzecie pewnie myślał aż w końcu zostawił mnie dla innej. Jeden wielki absurd, dokładnie tak!
Aż postanowiłam dołączyć do wątku bo mimo, że od tamtego momentu minęły juz prawie 4 miesiące, ja nadal nie mogę dojść do siebie. Zależało mi na nim bardzo i nadal zależy jednak mnie zranił
Nie był uczciwy, wykorzystał mnie a na końcu zostawił bo zachciało mi się innej, niby musiał dokończyć jakieś sprawy Od tamtej pory zero kontaktu i bardzo dobrze, nie chcę go widzieć. Co nie zmienia faktu że zapomnieć nie mogę a inni faceci mnie odrzucają. Staram się robić wszystko by o nim nie myśleć lecz chyba nie do końca mi to wychodzi
Co najgorsze, wydaje mi się że on się teraz świetnie bawi z inną a o mnie już zapomniał, żałować na pewno nie żałuje, nawet o mnie nie myśli...to mnie boli najbardziej, że nic dla niego nie znaczę, to jest dopiero sprawiedliwość Bo tak piszecie że jeszcze ich spotka kara za te ich zachowanie, ja niezbyt w to wierzę, złego diabli nie wezmą. I co tu się bedziemy oszukiwac, to jednak faceci rządzą światem i najlepiej w takich momentach wychodzą
Jedyna rada? Czas. Mam nadzieję że za pare miesięcy będzie mi już obojętny jak głaz i tego także Wam życzę

Kochana życie jest NIEOBLICZALNE nie wiesz co może go spotkać...ale życie w jakiejś części zawsze jest sprawiedliwe...nie jest tak,że człowiek,który krzywdzi innych jest bezkarny....niedawn o myślałam tak ja ty poczytaj trochę na necie różne historie to zobaczysz,że coś w tym jestzawsze można się zmienić zacząć wszystko od nowa ale ludzie nie potrafią... na ogół po jakimś czasie wracają do pierwotne stanu.Powtarzałam to już nie raz i powtórzę znowu" na cudzych łzach szczęścia się nie zbuduję" Trzymaj się będzie dobrze życie kołem się toczy oko za oko ząb za ząb:

[Olvnia]

Napisane przez klaudia179654

Dzisiaj o tym czytałam i coś w tym jest nic nie dzieje się bez przyczyny nieraz jest tak,że człowiek,który jest dobry zostaje uwolniony od tego złego... a za błędy trzeba zapłacić...bd. mi się podoba zdanie '',że każde zło,które wyrządza się drugiemu człowiekowi do nas wraca często z podwójna siłą"to jest jak odbijanie się fal od brzegu... dosyć już łez wylałyśmy teraz zaczynam żyć! ja zapisuję się na siłownie od początku września i w końcu zajmę się moim książkami ukochanymi więc zacznę więcej czytać będę miała na to sporo czasu JESTEŚMY SILNE NIE DAMY SIĘ NIKOMU PAMIĘTAJCIE O TYM!

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------



Kochana życie jest NIEOBLICZALNE nie wiesz co może go spotkać...ale życie w jakiejś części zawsze jest sprawiedliwe...nie jest tak,że człowiek,który krzywdzi innych jest bezkarny....niedawn o myślałam tak ja ty poczytaj trochę na necie różne historie to zobaczysz,że coś w tym jestzawsze można się zmienić zacząć wszystko od nowa ale ludzie nie potrafią... na ogół po jakimś czasie wracają do pierwotne stanu.Powtarzałam to już nie raz i powtórzę znowu" na cudzych łzach szczęścia się nie zbuduję" Trzymaj się będzie dobrze życie kołem się toczy oko za oko ząb za ząb:

Dokładnie,wierzę,że nic się nie dzieje bez przyczyny,może jakiś książe już czyha na nas za rogiem i to wszystko wyjdzie nam na dobre Widocznie tak musiało być i trzeba to zaakceptować.

[Drakan]

Tak czytając wasze historie i ich dalsze konsekwencje okazuje się jednak, że ten demotywator jest bardzo prawdziwy - http://img4.demotywatoryfb.pl//uploa...asha85_600.jpg
Ciekawa rzecz, prawda? człowiek swoje odcierpi bardzo, ale potem żyje pełnią życia