W brzuszku mamy dorastały - teraz roczek będą miały. Mamusie IX-X 2012

[gda]

Napisane przez ula2689

Syrop glukozowo-fruktozowy to straszny syf!Na wątku biedronkowym aktualnie jest na niego nagonka.Kubuś też syfiasty jest,trzeba szukać typu "kubuś" ale nie markowych np.z Biedronki taki w litrowej szklanej butelce ma dobry skład.

Zgadzam się - ten syrop to syf, a dodają to do prawie wszystkiego...

Napisane przez Anusia479

ale Ty Kochana figurke masz bardzo ładną
Czyli do ćwiczeń wprowadze pewne ograniczenia żywieniowe .


Dearlie,Fabian pije głownie wode,czasami herbatke tą granulowaną.
Kubusi nie lubi,brat już mu dał spróbować

Chodak mówi - zero słodyczy, fast foodów, czipsów i innych syfów, 5 posiłków dziennie (co 3 godziny), jedzenie w ciągu godziny od wstania rano (nie powinno się pić kawy na czczo, co ja zawsze robię...), po ćwiczeniach też w ciągu 40 minut coś zjeść

[lilka00]

Napisane przez Dearlie

Szczerze mówiąc to ja myślałam o zwykłym soku np. jabłkowym. Ostatnio miałam jakiś z Lidla i jego skład był taki:"sok jabłkowy z zagęszczonego soku jabłkowego", a skład Babydream to "sok jabłkowy z zagęszczonego soku jabłkowego, naturalna woda mineralna niegazowana". W związku z tym pomyślałam czy można by było dawać takiemu maluchowi taki sok zamiast tych dziecięcych.

Kubusie do mnie też nie przemawiają.



Znalazłam skład soki z Herbapolu:

Skład:Cukier i/lub syrop glukozowo – fruktozowy, woda, kwas cytrynowy, zagęszczony sok aroniowy, zagęszczony sok z czarnej marchwi, aromat, benzoesan sodu, zagęszczony sok malinowy o ekstrakcie ogólnym 65%, kwas askorbinowy.


Chyba jednak kiepski, prawda?

A z drugiej strony to takiego soku daje się kroplę, więc nie wiem czy to jakaś duża szkodliwość dla maluszka?

Niezbyt ten sklad, wiecej benzoesanu sodu niz wlasciwego soku, bo sklady podaje sie od tego co jest najwiecej do tego co jest najmniej... Ja podziekuje, wolalabym dac zwykly sok z kartonu, ten z lidla np jak juz.

[Dearlie]

Mi też obiło się o uszy, że ten syrop glukozowo-fruktozowy, to kiepska rzecz. Chyba, w którymś odcinku "Wiem co jem" była o tym mowa.


Jeszcze jedno pytanie. Czy Wasze dzieci ściągają sobie buty?

U nas jest tragedia w tym temacie. Moje dziecko namiętnie na spacerach ściąga buty i ... do tego skarpetki. A to już nie jest przecież pogoda na bose stopy. Jak mu ubiorę skarpety ( a ubieram takie z Tesco, które jak się nie wywinie to są jak kolanówki i stosuję tę opcję, żeby było trudniej zdjąć), to ten diabeł ledwo zrobię 3 kroki to na nowo je ściąga. Nasze spacery ostatnio polegają głównie na ściąganiu butów i skarpet, a następnie ich ubieraniu i tak w kółko. Jedynie butków od naszej kochanej Marty nie ściąga, ale one powolutku robią się za ciasne, więc na ciut grubszą skarpetę już za małe. We wrześniu planuję kupić jakieś konkretne buty na jesień i nie wiem czy kupić na rzep czy wiązane, a może na sprzączkę, żeby nie dał rady zdjąć? Chociaż czasami tamtymi też tak pociera o poręcz wózka, że w końcu się zsuwają. Mówię Wam, diabeł z tego mojego Antka.

Napisane przez marta1986222

W końcu jestem

Od soboty nie mieliśmy internetu jakaś awaria.

W końcu przed chwilą włączyli,to dobrze bo już świrowałam.

A ja już myślałam, że jesteś taka zajęta, że o nas nie pamiętasz.

Napisane przez Katee27

Witam
Postanowiłam,że dziś odstawiam Kubusia od piersi.Po kąpieli zjadł kaszkę jak zwykle i mąż z nim poszedł na górę.Tak,tak to było na jego głowie i UWAGA!chwale mężanie poległ
Kuba chwilkę popłakał,bo go położył w łóżeczku,ale wyjął go i razem się z nim położył na naszym łóżku.Mały odwrócił się do niego pupą i poszedł spać
Szczerze to już mnie denerwowało ciut to karmienie,bo zwykle possał z 3-5min.,odwraca się i śpi.Czasem w nocy jak się obudził to jeszcze mu dawałam,ale już nie produkuje tyle mleka,więc to bez sensu.Poza tym chce zrobić sobie usg narządu rodnego a przy kp jajniki inaczej pracują podobno.Trochę mi smutno mimo wszystko...

Kasiu powodzenia w odstawianiu. Oby było to takie bezproblemowe jak dziś.

[Lewek]

Napisane przez Katee27

Witam
Postanowiłam,że dziś odstawiam Kubusia od piersi.Po kąpieli zjadł kaszkę jak zwykle i mąż z nim poszedł na górę.Tak,tak to było na jego głowie i UWAGA!chwale mężanie poległ
Kuba chwilkę popłakał,bo go położył w łóżeczku,ale wyjął go i razem się z nim położył na naszym łóżku.Mały odwrócił się do niego pupą i poszedł spać
Szczerze to już mnie denerwowało ciut to karmienie,bo zwykle possał z 3-5min.,odwraca się i śpi.Czasem w nocy jak się obudził to jeszcze mu dawałam,ale już nie produkuje tyle mleka,więc to bez sensu.Poza tym chce zrobić sobie usg narządu rodnego a przy kp jajniki inaczej pracują podobno.Trochę mi smutno mimo wszystko...

No to super, że tak łatwo poszło! Mój się buntuje jak go usypiamy wieczorem bez cyca, dziś ja go bujałam, to płakał trochę i rzucał mi na rękach, no ale w końcu poległ. Chcę być już konsekwentna No ale co, obudził się przed chwilą z takim płaczem, że koniec - musiałam podać cyca.

Napisane przez Dearlie

U nas jest tragedia w tym temacie. Moje dziecko namiętnie na spacerach ściąga buty i ... do tego skarpetki. A to już nie jest przecież pogoda na bose stopy. Jak mu ubiorę skarpety ( a ubieram takie z Tesco, które jak się nie wywinie to są jak kolanówki i stosuję tę opcję, żeby było trudniej zdjąć), to ten diabeł ledwo zrobię 3 kroki to na nowo je ściąga. Nasze spacery ostatnio polegają głównie na ściąganiu butów i skarpet, a następnie ich ubieraniu i tak w kółko. Jedynie butków od naszej kochanej Marty nie ściąga, ale one powolutku robią się za ciasne, więc na ciut grubszą skarpetę już za małe. We wrześniu planuję kupić jakieś konkretne buty na jesień i nie wiem czy kupić na rzep czy wiązane, a może na sprzączkę, żeby nie dał rady zdjąć? Chociaż czasami tamtymi też tak pociera o poręcz wózka, że w końcu się zsuwają. Mówię Wam, diabeł z tego mojego Antka.

Proponuję rajstopki Mój to namiętnie ściąga czapki

[Konczita]

Napisane przez Katee27

Witam
Postanowiłam,że dziś odstawiam Kubusia od piersi.Po kąpieli zjadł kaszkę jak zwykle i mąż z nim poszedł na górę.Tak,tak to było na jego głowie i UWAGA!chwale mężanie poległ
Kuba chwilkę popłakał,bo go położył w łóżeczku,ale wyjął go i razem się z nim położył na naszym łóżku.Mały odwrócił się do niego pupą i poszedł spać
Szczerze to już mnie denerwowało ciut to karmienie,bo zwykle possał z 3-5min.,odwraca się i śpi.Czasem w nocy jak się obudził to jeszcze mu dawałam,ale już nie produkuje tyle mleka,więc to bez sensu.Poza tym chce zrobić sobie usg narządu rodnego a przy kp jajniki inaczej pracują podobno.Trochę mi smutno mimo wszystko...

brawo dla męża i dla Ciebie też !!

Monia, super że Niuniu do nocniczka zrobił ...

nie mogę cytować


---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez Dearlie

Jeszcze jedno pytanie. Czy Wasze dzieci ściągają sobie buty?

U nas jest tragedia w tym temacie. Moje dziecko namiętnie na spacerach ściąga buty i ... do tego skarpetki. A to już nie jest przecież pogoda na bose stopy. Jak mu ubiorę skarpety ( a ubieram takie z Tesco, które jak się nie wywinie to są jak kolanówki i stosuję tę opcję, żeby było trudniej zdjąć), to ten diabeł ledwo zrobię 3 kroki to na nowo je ściąga. Nasze spacery ostatnio polegają głównie na ściąganiu butów i skarpet, a następnie ich ubieraniu i tak w kółko. Jedynie butków od naszej kochanej Marty nie ściąga, ale one powolutku robią się za ciasne, więc na ciut grubszą skarpetę już za małe. We wrześniu planuję kupić jakieś konkretne buty na jesień i nie wiem czy kupić na rzep czy wiązane, a może na sprzączkę, żeby nie dał rady zdjąć? Chociaż czasami tamtymi też tak pociera o poręcz wózka, że w końcu się zsuwają. Mówię Wam, diabeł z tego mojego Antka.

Duśka tez ściąga buciki a jak miała same skarpetunie to już na mur beton je ściągała i świeciła gołymi stópkami teraz jej się odwidziało i nie ściąga ale za to czapka lub kapelusik to już wyczyn .. nie lubi ...

Dusia pije wodę bądź herbatkę taką delikatną

[Nariiko]

Baobabek no to super, że Isia się tak ładnie rozwija A długo prowadzałaś za rączki zanim sama zaczęła atawiać pierwsze kroczki? Bo ja wogole nie prowadzam, chcę żeby sama odkrywala ale nie wiem już czy dobrze robię... Zuzia też wspina sie na kanapę, łóżko itd. podnosząc kolanko słodko to wygląda A na przykładzie Twoich dzieci widać, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie. A powiedz czy Kubuś robił coś szybciej niż Isia z kolei?

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Dearlie u nas też był etap ściągania butów i skarpetek i co bym nie zrobiła to tak się szarpała, że zawsze ściągnęła te skarpetki czy to w domu czy na spacerze a o butach to już nie wspomnę dosyć długo to trwało ale teraz widać jej minęło bo chodzi w skarpetkach po domu i buty na spacer też zakładamy i jedynie przy nich jeszcze czasami coś kombinuje może i u Was minie niedługo my większość lata mieliśmy też problem z okryciem głowy bo ciągle zdejmowała

[Baobabek]

Napisane przez Dearlie

Jeszcze jedno pytanie. Czy Wasze dzieci ściągają sobie buty?

U nas jest tragedia w tym temacie. Moje dziecko namiętnie na spacerach ściąga buty i ... do tego skarpetki. A to już nie jest przecież pogoda na bose stopy. Jak mu ubiorę skarpety ( a ubieram takie z Tesco, które jak się nie wywinie to są jak kolanówki i stosuję tę opcję, żeby było trudniej zdjąć), to ten diabeł ledwo zrobię 3 kroki to na nowo je ściąga. Nasze spacery ostatnio polegają głównie na ściąganiu butów i skarpet, a następnie ich ubieraniu i tak w kółko. Jedynie butków od naszej kochanej Marty nie ściąga, ale one powolutku robią się za ciasne, więc na ciut grubszą skarpetę już za małe. We wrześniu planuję kupić jakieś konkretne buty na jesień i nie wiem czy kupić na rzep czy wiązane, a może na sprzączkę, żeby nie dał rady zdjąć? Chociaż czasami tamtymi też tak pociera o poręcz wózka, że w końcu się zsuwają. Mówię Wam, diabeł z tego mojego Antka.

oj tak! szlag mnie trafia z tym ściagniem często zdejmie jednego i gryzie go, a chodzi w jednymw wózku też, od razu ściąga, więc zakładam dopiero jak ją wyjmuję

Napisane przez Nariiko

Baobabek no to super, że Isia się tak ładnie rozwija A długo prowadzałaś za rączki zanim sama zaczęła atawiać pierwsze kroczki? Bo ja wogole nie prowadzam, chcę żeby sama odkrywala ale nie wiem już czy dobrze robię... Zuzia też wspina sie na kanapę, łóżko itd. podnosząc kolanko słodko to wygląda A na przykładzie Twoich dzieci widać, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie. A powiedz czy Kubuś robił coś szybciej niż Isia z kolei?

no trochę prowadzałam za rączki, bo ona wcześnie stanęła - miała nieco ponad 9 mcy i od tego czasu chodziła, jak raz poszła za rączki tak chciała cały czas, ale dość krótko prowadziłam za dwie, raczej wolała i woli za jedną no i po meblach dużo chodziła - myślę że to jej dużo dało, mamy narożnik i długie meble niskie, wiec miała gdzie trenować no i ja jej nie pokazywałam, ze za te rączki można chodzić, jakoś tak samo wyszło ja mała jestem, wiec nawet się schylać nie musiałam do niej hehehe
Kubuś czy robił coś szybciej?hmmm na pewno znacznie większe ilości mleka w jej wieku wypijał i dłużej zajmowały go zabawki, książeczki, taki bardziej ciekawy był wszystkiego, a Isia to tylko chwila i już następne i on w jej wieku już wszystko paluszkiem pokazywał, nie nazywał nic, ale pokazywał, a mała dopiero od kilku dni nieporadnie paluszkiem wskazuje Masz rację - na przykładzie rodzeństwa dopiero widać jak różnie dzieci w poszczególne etapy rozwoju wchodzą
[QUOTE=angel166;42462220]Baoabek gratuluję utraty wagi!

[Baobabek]

Super! Ja jakieś 3/4kg schudlam dzięki ograniczeniu jedzenia i Chodakowskiej ale ćwiczę nieregularnie niestety,bo tylko kiedy dziecko pozwoli i nie zawsze uda mi sie dokończyć. No ale zawsze coś. Chociaż tyle pozytywnego a basenu zazdroszczę,bo uwieeeelbiam pływać

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------
[/QUOTE]dzięki po basenie padłam totalnie, całą noc bolała mnie glowa, wstałam przed 7 i ledwo żyję, tak mnie boli, wzięłam nurofen forte i błagam o litość...nie wiem jak ja w pracy wysiedzę na radzie jak mi nie przejdzie...tak mnie boli, ze aż mi się rzygać chce

Napisane przez gda

Ja na 17 ide na silownie, wreszcie pobiegac! Ostatnio juz biegam pelna godzine 10 km/h Chyba uzaleznilam sie od tego wyrzutu endorfin...

----------

fajnie masz, że biegasz...ja nie nawidze biegania, zaraz mi słabo, koli itd. no i cycki mi za bardzo latają co niestety ale przy ich wielkości po prostu sprawia mi ból

Napisane przez lourose

Baobabek, brawa dla Isi a dla Ciebie kciukasy za powrót do pracy!

dziękuję

Napisane przez Katiaskaa

cześć my dzisiaj byliśmy cały dzień poza domem. Najpierw spacer, potem obiad, a na koniec kupiliśmy Antkowi buciki zdecydowaliśmy się na Emel - świetne są

butki emel'a są świetne niestety cena też

Napisane przez Katee27

Witam
Postanowiłam,że dziś odstawiam Kubusia od piersi.Po kąpieli zjadł kaszkę jak zwykle i mąż z nim poszedł na górę.Tak,tak to było na jego głowie i UWAGA!chwale mężanie poległ
Kuba chwilkę popłakał,bo go położył w łóżeczku,ale wyjął go i razem się z nim położył na naszym łóżku.Mały odwrócił się do niego pupą i poszedł spać
Szczerze to już mnie denerwowało ciut to karmienie,bo zwykle possał z 3-5min.,odwraca się i śpi.Czasem w nocy jak się obudził to jeszcze mu dawałam,ale już nie produkuje tyle mleka,więc to bez sensu.Poza tym chce zrobić sobie usg narządu rodnego a przy kp jajniki inaczej pracują podobno.Trochę mi smutno mimo wszystko...

no to trzymam kciuki za odstawienie

Jezuuu jak mnie boli ta głowa
Wróciłam przed 21.00 i kto do mnie nóżkami przytuptał z salonu? - Isieńka! aż mi świeczki stanęły jak ledwo weszłam a ona w nogi do mnie moja kochana! Lecę się położyć jeszcze na moment i idę się szykować do pracy....

[ula2689]

Napisane przez marta1986222

W końcu jestem

Od soboty nie mieliśmy internetu jakaś awaria.

W końcu przed chwilą włączyli,to dobrze bo już świrowałam.

Oj tak bez wizażu można zwariować

Napisane przez Katee27

Witam
Postanowiłam,że dziś odstawiam Kubusia od piersi.Po kąpieli zjadł kaszkę jak zwykle i mąż z nim poszedł na górę.Tak,tak to było na jego głowie i UWAGA!chwale mężanie poległ
Kuba chwilkę popłakał,bo go położył w łóżeczku,ale wyjął go i razem się z nim położył na naszym łóżku.Mały odwrócił się do niego pupą i poszedł spać
Szczerze to już mnie denerwowało ciut to karmienie,bo zwykle possał z 3-5min.,odwraca się i śpi.Czasem w nocy jak się obudził to jeszcze mu dawałam,ale już nie produkuje tyle mleka,więc to bez sensu.Poza tym chce zrobić sobie usg narządu rodnego a przy kp jajniki inaczej pracują podobno.Trochę mi smutno mimo wszystko...

Super super super
A to że Ci smutno to normalne

Napisane przez gda

Zgadzam się - ten syrop to syf, a dodają to do prawie wszystkiego...



Chodak mówi - zero słodyczy, fast foodów, czipsów i innych syfów, 5 posiłków dziennie (co 3 godziny), jedzenie w ciągu godziny od wstania rano (nie powinno się pić kawy na czczo, co ja zawsze robię...), po ćwiczeniach też w ciągu 40 minut coś zjeść

Ja też,choć wiem że to źle

Napisane przez Dearlie

Mi też obiło się o uszy, że ten syrop glukozowo-fruktozowy, to kiepska rzecz. Chyba, w którymś odcinku "Wiem co jem" była o tym mowa.


Jeszcze jedno pytanie. Czy Wasze dzieci ściągają sobie buty?

U nas jest tragedia w tym temacie. Moje dziecko namiętnie na spacerach ściąga buty i ... do tego skarpetki. A to już nie jest przecież pogoda na bose stopy. Jak mu ubiorę skarpety ( a ubieram takie z Tesco, które jak się nie wywinie to są jak kolanówki i stosuję tę opcję, żeby było trudniej zdjąć), to ten diabeł ledwo zrobię 3 kroki to na nowo je ściąga. Nasze spacery ostatnio polegają głównie na ściąganiu butów i skarpet, a następnie ich ubieraniu i tak w kółko. Jedynie butków od naszej kochanej Marty nie ściąga, ale one powolutku robią się za ciasne, więc na ciut grubszą skarpetę już za małe. We wrześniu planuję kupić jakieś konkretne buty na jesień i nie wiem czy kupić na rzep czy wiązane, a może na sprzączkę, żeby nie dał rady zdjąć? Chociaż czasami tamtymi też tak pociera o poręcz wózka, że w końcu się zsuwają. Mówię Wam, diabeł z tego mojego Antka.

Nie zakładam im butów.Założę dopiero jak będą chodzić.Jak ściąga skarpety to załóż rajstopki

Napisane przez Nariiko

Baobabek no to super, że Isia się tak ładnie rozwija A długo prowadzałaś za rączki zanim sama zaczęła atawiać pierwsze kroczki? Bo ja wogole nie prowadzam, chcę żeby sama odkrywala ale nie wiem już czy dobrze robię... Zuzia też wspina sie na kanapę, łóżko itd. podnosząc kolanko słodko to wygląda A na przykładzie Twoich dzieci widać, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie. A powiedz czy Kubuś robił coś szybciej niż Isia z kolei?

Ja nie prowadzam,chodzą przy meblach i Hubert przy krześle w kuchni.

[marta1986222]

Dzień Doberek

Witam się na szybko i lecę myć okna,potem wpadnę.

[tamlin111]

Dobry.

Katee powodzenia w odstawianiu. Mi też było smutno, ale powiem Ci że cieszę się że tak bezproblemowo to poszło mimo tego że Mati już w sumie duży i kumający o co chodzi. Tak strasznie się bałam tego szarpania bluzki, wyciągania cyca na ulicy. A tu rach ciach i sam się odstawił.

Napisane przez Dearlie

Jeszcze jedno pytanie. Czy Wasze dzieci ściągają sobie buty?

U nas jest tragedia w tym temacie. Moje dziecko namiętnie na spacerach ściąga buty i ... do tego skarpetki. A to już nie jest przecież pogoda na bose stopy. Jak mu ubiorę skarpety ( a ubieram takie z Tesco, które jak się nie wywinie to są jak kolanówki i stosuję tę opcję, żeby było trudniej zdjąć), to ten diabeł ledwo zrobię 3 kroki to na nowo je ściąga. Nasze spacery ostatnio polegają głównie na ściąganiu butów i skarpet, a następnie ich ubieraniu i tak w kółko. Jedynie butków od naszej kochanej Marty nie ściąga, ale one powolutku robią się za ciasne, więc na ciut grubszą skarpetę już za małe. We wrześniu planuję kupić jakieś konkretne buty na jesień i nie wiem czy kupić na rzep czy wiązane, a może na sprzączkę, żeby nie dał rady zdjąć? Chociaż czasami tamtymi też tak pociera o poręcz wózka, że w końcu się zsuwają. Mówię Wam, diabeł z tego mojego Antka.

Butów nie nosimy, bo po co? Nóżka ma być swobodna na spacerku, po co ją wkładać w but jak dziecko nie chodzi? A skarpety nie raz ściąga, ale w sumie przyzwyczajony jest do nich, bo po domu też zawsze w skarpetkach gania.
Na jesień mamy Nike na rzepy.

[marta1986222]

Jakie to super uczucie móc wstać rano i odpalić wizaż

[Bafi@Home]

Witam sie dziewczyny

Sonia tez namietnie sciaga buty skarpety - probuje nawet rajtuzy - ale tylko je maksymalnie daje rade naciagnac i wyglada to przekomicznie


Tamlin, jak wygladaja te butki z nike na rzepy - maja miekka podeszwe?

Dolaczam do smutku z powodu odstawienia od piersi - mnie Sonia odstawila - a chcialam karmic dlugo - i chyba z powodu tego chce mleko w piersiach dalej jest.

Wlasnie ile czasu potrzeba by laktacja zanikla samoistnie mowie tu o nie korzystaniu ze wspomagaczy?

[tamlin111]

Bafi mamy normalne sportowe buciki.
Ja nie karmię już prawie miesiąc a jeszcze jak ścisnę to jakaś kropelka poleci.

[Anusia479]

Napisane przez gda

Zgadzam się - ten syrop to syf, a dodają to do prawie wszystkiego...



Chodak mówi - zero słodyczy, fast foodów, czipsów i innych syfów, 5 posiłków dziennie (co 3 godziny), jedzenie w ciągu godziny od wstania rano (nie powinno się pić kawy na czczo, co ja zawsze robię...), po ćwiczeniach też w ciągu 40 minut coś zjeść

Dziękuję
ale kawe zawsze pije na czczo


Dzień dobry
u Nas słonko ale już chłodny wiatr

Fabianek butów nie nosi,na spacerki ma skarpetki,kiedyś zdejmował a teraz już mu przeszło .

[marta1986222]

Moja Zuzia też zdejmuje skarpety

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Angel pokaż jak wygladasz w czarnych włosach

[monarika]

Cześć

Dziecko mi się popsuło od dwóch dni nie śpi w dzień po południu a z rana tyle co kot napłakał a o nocach to już nie będę wspominać i w ogóle jest marudna, jęcząca, cały czas chce na ręce, jak jest na rękach chce na podłogę

Napisane przez Anusia479

Wyniki Gracjanka idealne wręcz! Wszystko jest dobrze!


Kupiliśmy Fabiankowi pchacz
Nawet chwilke z Nim pochodził

Ooo jaki zadowolony
i super, że wyniki Gracjanka wyszły dobrze

Napisane przez Nariiko

monarika a nie możesz mamie zwrócić uwagi żeby tak dużo nie nosiła małej? Ja zawsze mojej mówię i musi się dostosować

ehhh mówiłam już tyle razy, że już mi się niechce powtarzać

Napisane przez Katee27

Witam
Postanowiłam,że dziś odstawiam Kubusia od piersi.Po kąpieli zjadł kaszkę jak zwykle i mąż z nim poszedł na górę.Tak,tak to było na jego głowie i UWAGA!chwale mężanie poległ
Kuba chwilkę popłakał,bo go położył w łóżeczku,ale wyjął go i razem się z nim położył na naszym łóżku.Mały odwrócił się do niego pupą i poszedł spać
Szczerze to już mnie denerwowało ciut to karmienie,bo zwykle possał z 3-5min.,odwraca się i śpi.Czasem w nocy jak się obudził to jeszcze mu dawałam,ale już nie produkuje tyle mleka,więc to bez sensu.Poza tym chce zrobić sobie usg narządu rodnego a przy kp jajniki inaczej pracują podobno.Trochę mi smutno mimo wszystko...

mnie też już to karmienie denerwuje ale jak narazie tylko dużo gadam a zabrać się za odstawienie nie mogę
tyle, że mała jeszcze całkiem dużo z tego cycka na noc pije bo z butli wypije 80 ml i dopija cyckiem

Napisane przez gda

Chodak mówi - zero słodyczy, fast foodów, czipsów i innych syfów, 5 posiłków dziennie (co 3 godziny), jedzenie w ciągu godziny od wstania rano (nie powinno się pić kawy na czczo, co ja zawsze robię...), po ćwiczeniach też w ciągu 40 minut coś zjeść

Kawa na czczo??? bleeeee

Gda mam pytanko, bo z tego co kojarzę to macie dla Henia ten bidon ze skip hop...z czego on jest zrobiony?
Bo chciałabym małej kupić i nie wiem czy nie jest na to jeszcze za mała bo ostatnio kupiliśmy jej bardzo podobny wizualnie do tego skip hop ale z myszką miki i był zrobiony z takiego grubego plastiku, że myślałam na początku, że ze szkła no i niestety jeden upadek z wysokości krzesełka do karmienia skończył się pobiciem a tak ładnie z niego piła

A poza tym ten nasz był strasznie ciężki, nawet pusty już nie mówiąc o tym jak był pełen

Dearlie Otylka nie ściąga butków, za to czapka dłużej jak 5 minut na jej głowie nie posiedzi ściąga też body szczególenie jak są z długimi rękawami to szarpie i się rozbiera

A co do soków to wydaje mi się, że te soki dla dzieci jedak trochę się różnią od tych dla dorosłych głównie tym z czego są zrobione, bo wiadomo, ze owoce na sok dla dzieci są lepiej jakościowo dobrane, a te na sok dla dorosłych to takie odpady, które się nie sprzedadzą, podgniłe, obite (tak gdzieś czytałam) - ja małej daję sok domowej roboty rozcieńczony wodą albo samą wodę, ale u nas np woda musi być ciepła,bo zimnej nie chce mała pić a ciepłą pije

Tamlin, Bafi ale Wam zazdroszczę tego "samoodstawienia"

[Bafi@Home]

Napisane przez monarika

Dearlie Otylka nie ściąga butków, za to czapka dłużej jak 5 minut na jej głowie nie posiedzi ściąga też body szczególenie jak są z długimi rękawami to szarpie i się rozbiera

To Sonka tak sie ostatnio mojej mamie rozebrala, jak byly upaly mama jej zalozyla taka fajnista sukieneczko-tunike a ze rekawki miala mocno rozciagajce i dekolt to mala cwaniara tak naciagnela ze w efekcie byla golasem w ciagu kilku minut - nadmienie ze mama wybierala sie z mala na spacer i miala zonka jak zobaczyla malego golasa w wozku

Napisane przez monarika

Tamlin, Bafi ale Wam zazdroszczę tego "samoodstawienia"

A ja bym chciala jeszcze karmic bu bu - no ale dziecko me wie lepiej - moze gdyby do pracy nie chodzila tylko byla w domu szybciej by moj plan sie powiodl

[Dearlie]

Napisane przez tamlin111

Butów nie nosimy, bo po co? Nóżka ma być swobodna na spacerku, po co ją wkładać w but jak dziecko nie chodzi? A skarpety nie raz ściąga, ale w sumie przyzwyczajony jest do nich, bo po domu też zawsze w skarpetkach gania.
Na jesień mamy Nike na rzepy.

U nas kilka dni było chłodniejszych i jak wracaliśmy ze spacerów, to Antek miał bardzo zimne stópki, gdy spacerowaliśmy w samych skarpetkach. A ja jestem przewrażliwiona i pomyślałam, że w butach będzie mu cieplej.

Dzięki za pomysł z rajstopkami, ale poczekam z nimi do naprawdę chłodnych dni, bo w samych rajstopach na spacery to nie za bardzo, a rajstopy + spodnie, to zdecydowanie za dużo jak na aktualną pogodę.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Co do czapek to u nas jedna jest tolerowana, a reszta fruwa w ciągu kilku minut od wyjścia. Body też sobie próbuje ściągać, ale ostatnio ma etap ubierania się. Jak dopadnie jakiś nasz lub swój ciuch to zarzuca sobie na szyję, tak jakby chciał się w to ubrać.


To jak już lecę z pytaniami, to jeszcze jedno...

Jak podchodzicie do kwestii obcinania włosów?

O ile u dziewczynek ładnie wyglądają długie włosy, tak u chłopców nadchodzi moment, że trzeba je przyciąć. I pytanie... kiedy? Niby jest przesąd, żeby nie obcinać włosów przed ukończeniem roczku, ale wierzycie w to? Pytam, bo Antek ma już dość długie "pekaesy" (często łaskoczą go w uszka) i z tyłu też włoski opadają już na plecy, ale jakoś tak się boję je obciąć, bo wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie.

[lilka00]

Dearli, Kinga jest prawie lysa, wiec ja nie mam zdania
No i tez sobie sciaga moja dzikuska skzrpetli, a czapke to w ciagu 30 sekund, nawet wiazana... Az sie boje co bedzie zima...

[kasiam187]

Napisane przez Katiaskaa

cześć my dzisiaj byliśmy cały dzień poza domem. Najpierw spacer, potem obiad, a na koniec kupiliśmy Antkowi buciki zdecydowaliśmy się na Emel - świetne są

ja tez kocham emel mielismy juzjedna pare na wiosne kupione

Napisane przez Katee27

Witam
Postanowiłam,że dziś odstawiam Kubusia od piersi.Po kąpieli zjadł kaszkę jak zwykle i mąż z nim poszedł na górę.Tak,tak to było na jego głowie i UWAGA!chwale mężanie poległ
Kuba chwilkę popłakał,bo go położył w łóżeczku,ale wyjął go i razem się z nim położył na naszym łóżku.Mały odwrócił się do niego pupą i poszedł spać
Szczerze to już mnie denerwowało ciut to karmienie,bo zwykle possał z 3-5min.,odwraca się i śpi.Czasem w nocy jak się obudził to jeszcze mu dawałam,ale już nie produkuje tyle mleka,więc to bez sensu.Poza tym chce zrobić sobie usg narządu rodnego a przy kp jajniki inaczej pracują podobno.Trochę mi smutno mimo wszystko...

brawo



ja Giulii w ogóle butów nie zakładam,tzn nie kupowałam teraz na lato żadnych sandałek. w domu chodzi na bosaka, nawet po pytkach.tzn staje bo jeszcze nie chodzi. teraz zamwoilam jej takie pantofle paputki http://www.paputki.com.pl/ zobaczymy czy się sprawdza.

[gda]

Napisane przez Dearlie

U nas kilka dni było chłodniejszych i jak wracaliśmy ze spacerów, to Antek miał bardzo zimne stópki, gdy spacerowaliśmy w samych skarpetkach. A ja jestem przewrażliwiona i pomyślałam, że w butach będzie mu cieplej.

Dzięki za pomysł z rajstopkami, ale poczekam z nimi do naprawdę chłodnych dni, bo w samych rajstopach na spacery to nie za bardzo, a rajstopy + spodnie, to zdecydowanie za dużo jak na aktualną pogodę.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Co do czapek to u nas jedna jest tolerowana, a reszta fruwa w ciągu kilku minut od wyjścia. Body też sobie próbuje ściągać, ale ostatnio ma etap ubierania się. Jak dopadnie jakiś nasz lub swój ciuch to zarzuca sobie na szyję, tak jakby chciał się w to ubrać.


To jak już lecę z pytaniami, to jeszcze jedno...

Jak podchodzicie do kwestii obcinania włosów?

O ile u dziewczynek ładnie wyglądają długie włosy, tak u chłopców nadchodzi moment, że trzeba je przyciąć. I pytanie... kiedy? Niby jest przesąd, żeby nie obcinać włosów przed ukończeniem roczku, ale wierzycie w to? Pytam, bo Antek ma już dość długie "pekaesy" (często łaskoczą go w uszka) i z tyłu też włoski opadają już na plecy, ale jakoś tak się boję je obciąć, bo wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie.

Ja bym obcinała jak przeszkadzają

Moja koleżanka swojemu 7-mies. synkowi obcięła grzywkę, bo mu do oczu wchodziła.

My Beniowi chyba zapuścimy włosy na razie, żeby mu cieplej było zimą Poza tym ma takie piękne anielskie loki, że aż żal ścinać


Co do bidonu ze Skip Hop, to jest plastikowy, dosyć lekki. Oczywiście regularnie zrzucany na ziemię. Odpadła tylko jedna plastikowa część i zaczął odrobinkę przeciekać Ale trzyma się dobrze w sumie jak na tyle upadków...

[kraven]

Cześć. O matko jak się stęskniłam. W pracy mi chyba wizaz zablokowali a wczoraj dyżur był ( nawiasem mówiąc do d..y - co do kawy - ciekawe czy kawę o 3 w nocy można nazwać na czczo )

Ale już jestem - cieszycie się? Wiem, że się mało udzielam, ale najnormalniej nie mam siły

Colds śliczne jesteście obie Bagheera Wy też super rodzinka

U nas Jasiu nosi tylko busiki jak się bawi na podłodze, bo co jakiś czas wstaje, a bez bucika krzywi troche lewą stópkę.

Gda gratuluje wagi

Dearlie ja podobnie jak dziewczyny nie polecam Kubusiów.
I się przyznaje - do roczku włosów nie obcinam

Katee gratulacje dla TŻ

AAA i jeszcze jedno - gdzie kupujecie buty Emel - w necie czy jest w jakiś sklepach?

[Anusia479]

Napisane przez Dearlie

U nas kilka dni było chłodniejszych i jak wracaliśmy ze spacerów, to Antek miał bardzo zimne stópki, gdy spacerowaliśmy w samych skarpetkach. A ja jestem przewrażliwiona i pomyślałam, że w butach będzie mu cieplej.

Dzięki za pomysł z rajstopkami, ale poczekam z nimi do naprawdę chłodnych dni, bo w samych rajstopach na spacery to nie za bardzo, a rajstopy + spodnie, to zdecydowanie za dużo jak na aktualną pogodę.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Co do czapek to u nas jedna jest tolerowana, a reszta fruwa w ciągu kilku minut od wyjścia. Body też sobie próbuje ściągać, ale ostatnio ma etap ubierania się. Jak dopadnie jakiś nasz lub swój ciuch to zarzuca sobie na szyję, tak jakby chciał się w to ubrać.


To jak już lecę z pytaniami, to jeszcze jedno...

Jak podchodzicie do kwestii obcinania włosów?

O ile u dziewczynek ładnie wyglądają długie włosy, tak u chłopców nadchodzi moment, że trzeba je przyciąć. I pytanie... kiedy? Niby jest przesąd, żeby nie obcinać włosów przed ukończeniem roczku, ale wierzycie w to? Pytam, bo Antek ma już dość długie "pekaesy" (często łaskoczą go w uszka) i z tyłu też włoski opadają już na plecy, ale jakoś tak się boję je obciąć, bo wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie.

Widziałaś Gracjanka wiec nie mam zdania

[tamlin111]

Napisane przez Dearlie

U nas kilka dni było chłodniejszych i jak wracaliśmy ze spacerów, to Antek miał bardzo zimne stópki, gdy spacerowaliśmy w samych skarpetkach. A ja jestem przewrażliwiona i pomyślałam, że w butach będzie mu cieplej.

To jak już lecę z pytaniami, to jeszcze jedno...

Jak podchodzicie do kwestii obcinania włosów?

No jak chłodniej to lepiej ubrać aby stópki nie zmarzły Paula miała manię ściągania butów i kilka razy zdarzylo nam się wrócić z jednym butem tylko.
A co do włosków, to lepiej przyciąć niż na przykład grzywka miałaby do oczu wchodzić. U nas nie ma za bardzo co ciąć, bo Matin ma krótkie.

Napisane przez Anusia479

Widziałaś Gracjanka wiec nie mam zdania

Pochwalę się że sprzedałam paczkę (30szt.) ubranek po Matisiu za 100zł na all. Muszę po południu porobić zdjęcia na kolejną paczuszkę. I karuzelkę wystawić. I pałąk do wózka. I niwelator. I dwie kurtki po Pauli. I wózek. I suknię ślubną...Oj mam tego, ale nie lubię wystawić.

[marta1986222]

Moje dziecko ma dzisiaj dzień marudy

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez tamlin111

Pochwalę się że sprzedałam paczkę (30szt.) ubranek po Matisiu za 100zł na all. Muszę po południu porobić zdjęcia na kolejną paczuszkę. I karuzelkę wystawić. I pałąk do wózka. I niwelator. I dwie kurtki po Pauli. I wózek. I suknię ślubną...Oj mam tego, ale nie lubię wystawić.

za sprzedaż
Też mi się nie chce wystawiać

[Katiaskaa]

Napisane przez kraven

AAA i jeszcze jedno - gdzie kupujecie buty Emel - w necie czy jest w jakiś sklepach?

ja stacjonarnie, i co dziwne zapłaciłam o 25 zł taniej niż na stronie producenta
a w domu Antek też na bosaka smiga
Dearlie, włosy póki co zapuszczamy, kocham szopę mojego synka

[niegrzeczna88]

Napisane przez kasiam187

j
ja Giulii w ogóle butów nie zakładam,tzn nie kupowałam teraz na lato żadnych sandałek. w domu chodzi na bosaka, nawet po pytkach.tzn staje bo jeszcze nie chodzi. teraz zamwoilam jej takie pantofle paputki http://www.paputki.com.pl/ zobaczymy czy się sprawdza.

my też nosimy emel
a te paputki ale świetne!! jak się je zamawia ? skąd:P?

Napisane przez kraven

AAA i jeszcze jedno - gdzie kupujecie buty Emel - w necie czy jest w jakiś sklepach?

kraven u nas są w mieście w sklepie stacjonarnym zdrowa stopa

[m_moni]

Ja Mai obcielam grzywke. Jakos mi bylo zal, ale pediatra mnie zmusiła
Co do butów, to pani w obuwniczym powiedziala mi, ze to ostatni moment żeby przyzwyczaić Maje do chodzenia w butach i skarpetkach. Dla niej i jedno i drugie jest całkowicie zbyteczne

[angel166]

Hej kochane witam sie dopiero teraζ,bo mała od rana dopiero zasnela. Między cycusiowaniem, zakupami, a smazeniem racuchow wolnej chwili nie mialam do teraz
U nas brzydko i zimno, zaledwie 15st. Nie wiem skąd te pogody w tv biorą ponad 20st

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------
Kate no pieknie sie mąż spisał! zazdroszczę! Ja nt. kp noe chce juz nawet pisać,bo Jagoda od dwóch dni juz w ogóle nie chce mleka/kaszki, nawet przez sentylko cyc i cyc...

Dearlie ja nie pomogę,bo Jagoda butów nie ściąga. Za to czapce i opasce mówi stanowczo nie!
Na razie jeździmy z gola głową ale pogoda już coraz gorsza i nie wiem jak to będzie później

A jakie buciki polecacie tak do 100zl dla maluszka?bo na jesień nie chce za duzo w "półbuty" inwestować,co by kozaczki lepsze kupićnie wiem tez czy sens będzie kupować na jesień do chodzenia typowe skoro Jagoda jeszcze nie chodzi, to może wystarcza te co mamy tylko do wózka?:

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez Bafi@Home

Dolaczam do smutku z powodu odstawienia od piersi - mnie Sonia odstawila - a chcialam karmic dlugo - i chyba z powodu tego chce mleko w piersiach dalej jest.

zazdroszczę!Ja bym nawet Jagodzie zapłaciła,żeby mnie odstawiła

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez marta1986222

Moja Zuzia też zdejmuje skarpety

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------
Angel pokaż jak wygladasz w czarnych włosach

jurto kochana i od razu foty po remoncie dodam,bo dziś nie wyglądam zbyt korzystnie

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Jagoda po domu biega boso, jak chłodno zakładam jej kapcio-skarpety ze skórzaną podeszwą i są super, nawet zbyt często nie ściaga. Mam też takie z kuleczkami od spodu i z gumą i nie polecam totalna porażka. Te z gumą Jagoda kocha jejsca te z kulkami się strasznie ślizgają, więc nie wiem kto wymyślił,że niby do chodzenia
te ze skórkową mamy takie tyle,żę z hello kitty http://allegro.pl/kapcie-niemowlece-...432590993.html muszę jeszcze jedne na zmiane zamówic