Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[malaMigotkAaa]

Czy tylko ja widze ze mamy zarloczne popoludnia ja wsunelam placek na kruchym ciescie z malinkami pod pierzynka mmmm carbonare na obiadek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mezaga]

Zapraszam do mnie po jagody. Dzisiaj zostałam obdarzona trzema słoikami litrowymi

Aguś - ale gapa ze mnie - Gratulacje z okazji ślubu

[perfuzja]

Przyszły pieluchy wielorazowe, ktore zamówiłam.
Fajnie wyglądają

A mój maz buja się jak w chustawce w chuscie do noszenia, która zawiesilismy na drazku

[AgatkaL]

Ech...a ja czuję się fatalnie Dostałam L4 do piątku. Tantum verde do ssania i paracetamol jak będzie gorączka, a tak to miodek, cytrynka i kocyk. Zatkało mi cały nos, nie czuję już zapachu i smaku...coś okropnego i mięśnie mnie bolą.

[magnusia]

Napisane przez AgatkaL

Ech...a ja czuję się fatalnie Dostałam L4 do piątku. Tantum verde do ssania i paracetamol jak będzie gorączka, a tak to miodek, cytrynka i kocyk. Zatkało mi cały nos, nie czuję już zapachu i smaku...coś okropnego i mięśnie mnie bolą.

bidna, kuruj się wiem co to znaczy- 2 tygodnie byłam chora i tu cholera nic wziąć nie można aby pomogło...
proponuję czosnek- śmierdzi ale to naturalny antybiotyk, i syrop z cebuli.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez perfuzja

Przyszły pieluchy wielorazowe, ktore zamówiłam.
Fajnie wyglądają

wyglądają na mięciutkie- ciekawe jak się sprawdzą

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez malaMigotkAaa

Czy tylko ja widze ze mamy zarloczne popoludnia ja wsunelam placek na kruchym ciescie z malinkami pod pierzynka mmmm carbonare na obiadek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj nie tylko Ty...

Sama wsunęłam najpierw chleb z pasztetem z cukinii, a potem budyń z powidłami

My w 19 tyg. Z góry brzuch wygląda na większy

[perfuzja]

Napisane przez AgatkaL

Ech...a ja czuję się fatalnie Dostałam L4 do piątku. Tantum verde do ssania i paracetamol jak będzie gorączka, a tak to miodek, cytrynka i kocyk. Zatkało mi cały nos, nie czuję już zapachu i smaku...coś okropnego i mięśnie mnie bolą.

Oby przeszło szybko!

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez magnusia

wyglądają na mięciutkie- ciekawe jak się sprawdzą

Tez jestem ciekawa
Pewnie przed porodem juz wiele wiecej kupować nie będę i zobaczymy czy to w ogole bedzie nam odpowiadać.

[magnusia]

Napisane przez malaMigotkAaa

Czy tylko ja widze ze mamy zarloczne popoludnia ja wsunelam placek na kruchym ciescie z malinkami pod pierzynka mmmm carbonare na obiadek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja mam jeszcze w zamrażarce loda śmietankowego i poważnie się nad nim zastanawiam rozsądek mówi

[Hosenka*]

Napisane przez lolita25

Ikea ma fajne białe łóżeczko i szafe http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70208370/

Ja zdecydowanie wenge kupie

Mam w salonie meble prawie wenge i się wściekam na kurz - strasznie widać, a latać ciągle ze szmatą to nie bardzo mi się widzi. Już marzę o wymianie i kupnie jaśniejszych.

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez Lusso

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Dobra balsam zakupiony ponoć jest świetny tak mówiła Pani w aptece DECUBAL odżywczy i silnie nawilżający krem do ciała

On jest w czerwonej czy białej tubie?
Mam oba (z akcji na FB, kiedy po wypełnieniu ankiety dostawało się zestaw wszystkich ich kosmeytków) i ten czerwony jest masakryczny. Z reszta ogólnie kosmetyki Decubal jakoś mi nie podchodzą - są na glicerynie i parafinie, żadnych olejków czy ekstraktów roślinnych (oprócz kremu po oczy). No i mają specyficzny zapach.
Plusem jest na pewno brak parabenów, których lepiej unikać, zwłaszcza w ciąży.

[magnusia]

Napisane przez Hosenka*

Mam w salonie meble prawie wenge i się wściekam na kurz - strasznie widać, a latać ciągle ze szmatą to nie bardzo mi się widzi. Już marzę o wymianie i kupnie jaśniejszych.

też mam wenge ale ja lubię takie ciemne. Kurz faktycznie koszmarnie widać ale powiem Ci że jest na to sposób.
Trzeba suchą ściereczką z mikrofibry wytrzeć a potem normalnie wilgotną szmatką- też może być z mikrofibry (tylko nie papierowymi ręczniczkami bo kłaczki i pył zostają). Przysięgam że kurz się tak strasznie nie osadza i jest go dużo mniej

[perfuzja]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;42485254]Oj nie tylko Ty...

Sama wsunęłam najpierw chleb z pasztetem z cukinii, a potem budyń z powidłami

My w 19 tyg. Z góry brzuch wygląda na większy[/QUOTE]

Ale szczupły! Juz nie pamietam, kiedy mój był taki

[selena85]

Napisane przez AgatkaL

Ech...a ja czuję się fatalnie Dostałam L4 do piątku. Tantum verde do ssania i paracetamol jak będzie gorączka, a tak to miodek, cytrynka i kocyk. Zatkało mi cały nos, nie czuję już zapachu i smaku...coś okropnego i mięśnie mnie bolą.

Biedna :/
Wyrko, kocyk, lekarstewska i TV - jedyna rada żeby przetrwać to diabelstwo :/ 3majcie się tam i kurujcie!

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;42485254]Oj nie tylko Ty...

Sama wsunęłam najpierw chleb z pasztetem z cukinii, a potem budyń z powidłami

My w 19 tyg. Z góry brzuch wygląda na większy[/QUOTE]

Ooooo taki sam jak mój! Jednak nie jestem sama z moim "wzdęciem"
Przybijam pioneczkę!

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez lolita25

Dobra dziewczyny plan jest taki.....23 września o 10:00 mam połówkowe na którym doktor obiecał określić płeć i zaraz jak się dowiem to prosto od niego jadę po sukienkę albo ogrodniczki dla chłopca,ze dwie trzy pary

Właśnie sobie wyobraziłam jak siedzisz gotowa do startu z portfelem w ręku i sklepem odzieżowym dla bobasków na celowniku <zaciera ręce>

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez mezaga

To w miarę proste jest - wystarczy opanować podstawowe sploty a potem już leci

Nagraj filmik instruktażowy

[mala098]

Hej Mamusie,
niesamowite, jak Wy lubicie mówić o jedzeniu
Zawsze mi się wydawało, że ja z tym przesadzam, ale jak teraz Was czytam, to uważam, że nie jest ze mną aż tak źle

Co do ciuszkowych wyprawek- śliczne są te malutkie bodziaki, pajacyki i inne takie. Też zamiast oglądać ubrania dla siebie, skupiam się głównie na tych dzieciowych

A odnośnie pokoiku- przez pierwszy rok moim zdaniem nie ma sensu go tworzyć, szkoda powierzchni. I tak łóżeczko będzie w naszej sypialni. A jak już będziemy chcieli Dzidziusia wykoptować z naszego pokoju- pokoik się urządzi.

Po powrocie do pracy fajnie jest; ale i ciśnienie mam mniejsze niż wcześniej. Kto by się spodziewał.... Co też taki mały ludzik robi z człowiekiem....

Dużo zdrówka dla pokasłujących i gratulacje dla nowej Mężatki.
Pozdrowienia!

[san_g]

Hej, jutro prenatalne o 13.00 proszę o <kciuki>
Narobiłyście smaka zapiekankami i mam już w lodówce składniki (będą kiedyś na śniadanie) ale, że na obiad musiałam coś zrobić to wymyśliłam domowe hamburgery. Upiekłam sama bułeczki, wybrałam w sklepie wołowe i zmielili mi je na miejscu, do tego będą warzywa i sos mmm Ostatnio mam fazę na robienie wszystkiego sama, oczywiście w miarę możliwości i tak od trzech tygodni sama piekę chlebek z ziarnami i robię ciasta z owocami A teraz puszczam maluchowi muzę i czekam aż da znać co mu się podoba :P

[selena85]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny miejmy nadzieje że nasze dzieci będą grzeczniejsze niż my
Ja jak byłam mała to wdrapałam się na meblościankę i huśtałam się na drzwiczkach od górnej szafki....szafa spadła na mnie-na szczęście nic się nie stało ale mama była przerażona do dziś to wspomina

To mi się teraz przypomniało, że ja jak byłam mała to łaziłam po dachu i któregoś razu spadłam z niego wprost do taczki po oborniku..............
Taczka uratowała mi kości :P

[mezaga]

Napisane przez selena85

Nagraj filmik instruktażowy

Mogę podrzucić jakiś link do filmików na Youtube Ale to jutro bo w domu korzystam z internetu w komórce i nie chcę za dużo ściągać.

[magnusia]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;42485254]
My w 19 tyg. Z góry brzuch wygląda na większy[/QUOTE]


ale malutki- ja to taki miałam w 12 tc

[Lusso]

Napisane przez _Shiloh_

pochwal sie sukieneczką

Jak dojdzie to pokaże Liczę że do końca tygodnia będzie

[em ma]

Napisane przez Sheperdess

Właśnie już zaczynam się bać, bo pomysły w dzieciństwie miałam nader karkołomne.

Ja też miałam mnóstwo głupich pomysłów
Chciałam dziadkowi brzuch nożem rozcinać bo udał, że połknął smoka..(jakoś nie chciałam się go oddać żadnej małej dzidzi-był mój i już)

Napisane przez cherubinka

Też miałam białe meble jako nastolatka i nie rozumiem odradzania ich. Sprawdzały się ekstra. Teraz mamy wenge ...masakra. Można wycierać 10 razy dziennie i tak wiecznie widać kurz i często odbite palce

Napisane przez Hosenka*

Mam w salonie meble prawie wenge i się wściekam na kurz - strasznie widać, a latać ciągle ze szmatą to nie bardzo mi się widzi. Już marzę o wymianie i kupnie jaśniejszych.

Jak dobrze wiedzieć, że nie cierpię sama z meblami wenge
Chociaż nie powiem...z wyglądu nadal mi się podobają

Napisane przez mezaga

W sumie to jakiegoś konkretnego powodu nikt nie podaje - chyba im się po prostu nie podobają.
Ja mam kuchnie wenge i bardzo mi się podoba. Zawsze marzyłam o takich ciemnych meblach w kuchni - no to mam
W pokoju dzieci najprawdopodobniej będą meble w kolorze dębu - czyli takie nie za ciemne, nie za jasne.

A mi się białe podobają najbardziej
W całym mieszkaniu po remoncie nie będę mieć ani jednego mebla w kolorze brązowym. Postawiłam na odcienie szarości, a w pokoju małej właśnie na biel. Tylko w przedpokoju pewnie to wenge zostanie, bo i drzwi są w takim odcieniu.

Napisane przez mezaga

Zapraszam do mnie po jagody. Dzisiaj zostałam obdarzona trzema słoikami litrowymi

Uwielbiam jagody!!!
[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;42485254]Oj nie tylko Ty...

Sama wsunęłam najpierw chleb z pasztetem z cukinii, a potem budyń z powidłami

My w 19 tyg. Z góry brzuch wygląda na większy[/QUOTE]

Śliczny brzuszek! Aż spojrzałam jak mój wyglądał w 19 tyg i praktycznie taki sam był. A teraz? Rośnie coraz szybciej
Zaintrygowałaś mnie pasztetem z cukinii..podzielisz się przepisem?

[sadlaczyca]

IR1988 śliczny brzuś ciesz się malutkim póki możesz

Białe mebelki są super! Ja bym chciała takie do dziecinnego, ale zobaczymy za rok, jak już będziemy go urządzać, na razie mały będzie z nami.

Napisane przez Sheperdess

W dzieciństwie, jak moja mama robiła na drutach, to raz wsadziłam te druty do kontaktu, bo idealnie pasowały.

Próbuję syna pobudzić puszczając mu różną muzykę, ale chyba jeszcze nie trafiłam na jego ulubioną.

Ja jak byłam mała to wsadziłam gwoździe do kontaktu, teraz cała rodzina się śmieje, że to dlatego mam kręcone włosy..

Jeśli zaś chodzi o muzykę, to jak już wcześniej wspominałam, w sobotę byliśmy na weselu. Para młoda to zapaleni discopolowcy, więc 9/10 kawałków na imprezie to było właśnie nieszczęsne disco w polu. My za tą muzyką nie przepadamy, więc, że tak powiem, szału naszym zdaniem to tam nie było. Ale ale! Wesele było usadzane - nas posadzili centralnie pod głośnikiem Czułam w brzuchu każdy bas Mój małż się śmiał, że teraz do końca ciąży będę musiała małego bombardować jakąś konkretną muzą, co by nam fan disco polo nie wyrósł Tak więc mały dziś słucha Queen

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez em ma

Śliczny brzuszek! Aż spojrzałam jak mój wyglądał w 19 tyg i praktycznie taki sam był. A teraz? Rośnie coraz szybciej
Zaintrygowałaś mnie pasztetem z cukinii..podzielisz się przepisem?

Przepis znalazłam tutaj http://breakfast.blox.pl/2011/08/Pasztet-z-cukinii.html

[em ma]

Napisane przez mala098

A odnośnie pokoiku- przez pierwszy rok moim zdaniem nie ma sensu go tworzyć, szkoda powierzchni. I tak łóżeczko będzie w naszej sypialni. A jak już będziemy chcieli Dzidziusia wykoptować z naszego pokoju- pokoik się urządzi.

Zależy jakie kto ma możliwości. Nasza sypialnia jest malutka, więc zmieści się w niej tylko kosz mojżesza. Niestety później maluch wywędruje do siebie. Na szczęście pokoik jest blisko. Nie wyobrażam sobie urządzać go przy dziecku-malowanie i te sprawy. A poza tym mała musi mieć miejsce na swoją garderobę, więc i tak i tak mebelki kupić muszę (a skoro już mebelki to i odświeżenie ścian-póki co są białe ze śladami po zabitych komarach). No i w pokoiku będzie przewijak, bo w łazience też nie będzie na to miejsca.

[cherubinka]

Napisane przez mezaga

Zapraszam do mnie po jagody. Dzisiaj zostałam obdarzona trzema słoikami litrowymi

Aguś - ale gapa ze mnie - Gratulacje z okazji ślubu

Dziękuję Zaraz będę po te jagody

Napisane przez perfuzja

Przyszły pieluchy wielorazowe, ktore zamówiłam.
Fajnie wyglądają

A mój maz buja się jak w chustawce w chuscie do noszenia, która zawiesilismy na drazku

Naprawdę nieźle się prezentują. Ja chyba jednak będę stosować pampersy.

Agatko, leż i wypoczywaj. Szybkiego powrotu do zdrowia

IR1988; jaki malutki ...słodki

Magnusia, zjedz go

Napisane przez magnusia

też mam wenge ale ja lubię takie ciemne. Kurz faktycznie koszmarnie widać ale powiem Ci że jest na to sposób.
Trzeba suchą ściereczką z mikrofibry wytrzeć a potem normalnie wilgotną szmatką- też może być z mikrofibry (tylko nie papierowymi ręczniczkami bo kłaczki i pył zostają). Przysięgam że kurz się tak strasznie nie osadza i jest go dużo mniej

Skorzystam i ja z tej rady

Napisane przez mala098

Dużo zdrówka dla pokasłujących i gratulacje dla nowej Mężatki.
Pozdrowienia!

Dziękuję

Napisane przez selena85

To mi się teraz przypomniało, że ja jak byłam mała to łaziłam po dachu i któregoś razu spadłam z niego wprost do taczki po oborniku..............
Taczka uratowała mi kości :P

O rany

Em ma, mi nadal podobają się wenge, tylko nie nadążam sprzątać i to mnie dobija

[kukurydzianaa]

Wyjechałam na krótkie wakacje, a tu 30 stron przybyło... Przecież nie dam rady tego nadrobić...


Dziewczyny, znowu zaczynam trząść portkami.... Miała któraś z Was jakieś doświadczenia z mononukleozą? Zwłaszcza w ciąży? U mojego męża stwierdzono w tym samym czasie, kiedy test mi pokazał 2 kreseczki.... (wylądował w szpitalu, bo ostro przechodził) Wiem, że nie byłam wtedy odporna - jeżeli chorowałam (póki co bezobjawowo), to właśnie w pierwszym trymestrze... I na tych moich wakacjach zgadałam z taką jedną babką, która przechodziła mononukleozę w ciąży - jej dziecko nie mówi ani nie chodzi W Polsce powiedzieli jej, że nic z tym nie zrobią, we Włoszech dali nadzieję, ale długie rehabilitacje czekają to dziecko. Płakać mi się chce Gdybym wiedziała, że można coś zrobić zanim dziecko się urodzi, to popędziłabym do najlepszych specjalistów. A tak to nawet nie wiem, czy włóczyć się po tych oddziałach zakaźnych i robić badania, które mogą mnie całkiem dobić

[em ma]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;42486059]Przepis znalazłam tutaj http://breakfast.blox.pl/2011/08/Pasztet-z-cukinii.html [/QUOTE]
Dzięki! Aż zrobiłam się głodna...

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez cherubinka

Em ma, mi nadal podobają się wenge, tylko nie nadążam sprzątać i to mnie dobija

Mnie też mam wrażenie, że ten kurz to się osadza tylko i wyłącznie na tych meblach (w kuchni mam szare i na nich nic nie widać).

Napisane przez kukurydzianaa

Dziewczyny, znowu zaczynam trząść portkami.... Miała któraś z Was jakieś doświadczenia z mononukleozą? Zwłaszcza w ciąży? U mojego męża stwierdzono w tym samym czasie, kiedy test mi pokazał 2 kreseczki.... (wylądował w szpitalu, bo ostro przechodził) Wiem, że nie byłam wtedy odporna - jeżeli chorowałam (póki co bezobjawowo), to właśnie w pierwszym trymestrze... I na tych moich wakacjach zgadałam z taką jedną babką, która przechodziła mononukleozę w ciąży - jej dziecko nie mówi ani nie chodzi W Polsce powiedzieli jej, że nic z tym nie zrobią, we Włoszech dali nadzieję, ale długie rehabilitacje czekają to dziecko. Płakać mi się chce Gdybym wiedziała, że można coś zrobić zanim dziecko się urodzi, to popędziłabym do najlepszych specjalistów. A tak to nawet nie wiem, czy włóczyć się po tych oddziałach zakaźnych i robić badania, które mogą mnie całkiem dobić

Qrcze...a rozmawiałaś w ogóle o tym ze swoim lekarzem?

[magnusia]

Napisane przez kukurydzianaa

Wyjechałam na krótkie wakacje, a tu 30 stron przybyło... Przecież nie dam rady tego nadrobić...


Dziewczyny, znowu zaczynam trząść portkami.... Miała któraś z Was jakieś doświadczenia z mononukleozą? Zwłaszcza w ciąży? U mojego męża stwierdzono w tym samym czasie, kiedy test mi pokazał 2 kreseczki.... (wylądował w szpitalu, bo ostro przechodził) Wiem, że nie byłam wtedy odporna - jeżeli chorowałam (póki co bezobjawowo), to właśnie w pierwszym trymestrze... I na tych moich wakacjach zgadałam z taką jedną babką, która przechodziła mononukleozę w ciąży - jej dziecko nie mówi ani nie chodzi W Polsce powiedzieli jej, że nic z tym nie zrobią, we Włoszech dali nadzieję, ale długie rehabilitacje czekają to dziecko. Płakać mi się chce Gdybym wiedziała, że można coś zrobić zanim dziecko się urodzi, to popędziłabym do najlepszych specjalistów. A tak to nawet nie wiem, czy włóczyć się po tych oddziałach zakaźnych i robić badania, które mogą mnie całkiem dobić

a mówiłaś o tym lekarzowi? Może są jakieś testy co mogą stwierdzić czy się zaraziłaś czy nie. Ja miałam mononukleozę jak miałam 1,5 roku- podobno moja mama siedziała i się modliła żebym przeżyła przy mnie bo miałam ponad 40 stopni gorączki i byłam nieprzytomna.
Niestety nie znam nikogo kto by się zaraził w ciąży i nie wiem jakie mogą być tego objawy w ciąży.
Szkoda nerwów- skontaktuj się z lekarzem, opowiedz co i jak i nich powie co możesz zrobić

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

zapomniam Wam powiedzieć- byłam dziś u gina. Był przegląd na samolocie i pogadanaka dostałam skierowanie na krew i toxo i na szczocha

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

a może by tak popcorn... hmmmmmmmmmmmmmmm

[mezaga]

Napisane przez sadlaczyca

Jeśli zaś chodzi o muzykę, to jak już wcześniej wspominałam, w sobotę byliśmy na weselu. Para młoda to zapaleni discopolowcy, więc 9/10 kawałków na imprezie to było właśnie nieszczęsne disco w polu. My za tą muzyką nie przepadamy, więc, że tak powiem, szału naszym zdaniem to tam nie było. Ale ale! Wesele było usadzane - nas posadzili centralnie pod głośnikiem Czułam w brzuchu każdy bas Mój małż się śmiał, że teraz do końca ciąży będę musiała małego bombardować jakąś konkretną muzą, co by nam fan disco polo nie wyrósł Tak więc mały dziś słucha Queen

Lubimy Queen, oj lubimy
U nas dzisiaj Anathema. My generalnie słuchamy rocka progresywnego i mam nadzieję, że tą pasję przekażemy dzieciom

Perfuzja super wyglądają te pieluchy wielorazowe

[cherubinka]

Napisane przez kukurydzianaa

Wyjechałam na krótkie wakacje, a tu 30 stron przybyło... Przecież nie dam rady tego nadrobić...


Dziewczyny, znowu zaczynam trząść portkami.... Miała któraś z Was jakieś doświadczenia z mononukleozą? Zwłaszcza w ciąży? U mojego męża stwierdzono w tym samym czasie, kiedy test mi pokazał 2 kreseczki.... (wylądował w szpitalu, bo ostro przechodził) Wiem, że nie byłam wtedy odporna - jeżeli chorowałam (póki co bezobjawowo), to właśnie w pierwszym trymestrze... I na tych moich wakacjach zgadałam z taką jedną babką, która przechodziła mononukleozę w ciąży - jej dziecko nie mówi ani nie chodzi W Polsce powiedzieli jej, że nic z tym nie zrobią, we Włoszech dali nadzieję, ale długie rehabilitacje czekają to dziecko. Płakać mi się chce Gdybym wiedziała, że można coś zrobić zanim dziecko się urodzi, to popędziłabym do najlepszych specjalistów. A tak to nawet nie wiem, czy włóczyć się po tych oddziałach zakaźnych i robić badania, które mogą mnie całkiem dobić

Dziewczyny dobrze radzą, porozmawiaj jak najszybciej z lekarzem.

Napisane przez em ma

Mnie też mam wrażenie, że ten kurz to się osadza tylko i wyłącznie na tych meblach (w kuchni mam szare i na nich nic nie widać).

Qrcze...a rozmawiałaś w ogóle o tym ze swoim lekarzem?

Pocieszę Cię, w kuchni też mam wenge ...tak żeby w całość ładnie się komponowało (pokój z aneksem) ...czyli wenge tu, wenge tam, a ja ze ścierą wciąż latam

[kukurydzianaa]

Poinformowałam lekarza, ale temat był mu nieznany - szukał w swoich notesach co tam się wypisuje na skierowaniu na krew w kierunku mononukleozy. Stąd wiem, że na samym początku ciąży byłam nieodporna, bo nie miałam przeciwciał. Później stwierdziłam, że "co będzie", więc nie działałam w temacie, bo na to przecież nawet nie ma lekarstwa. A teraz po wyjeździe strach mnie ogarnia

[magnusia]

Napisane przez kukurydzianaa

Poinformowałam lekarza, ale temat był mu nieznany - szukał w swoich notesach co tam się wypisuje na skierowaniu na krew w kierunku mononukleozy. Stąd wiem, że na samym początku ciąży byłam nieodporna, bo nie miałam przeciwciał. Później stwierdziłam, że "co będzie", więc nie działałam w temacie, bo na to przecież nawet nie ma lekarstwa. A teraz po wyjeździe strach mnie ogarnia

pogadaj z jakimś specjalistą od chorób zakaźnych- powinien mieć większe doświadczenie z chorobą niż gin