Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII

[ania13.03]

Napisane przez mala_19kw

Neti narobiła szumu wokół własnej osoby i poszła

Pewnie do piwnicy

[mala_19kw]

Napisane przez ania13.03

Pewnie do piwnicy

Pewnie tak bo coś wspominała że musi odwiedzić

Neti-a ja wiem Dworzec autobusowy

[Debrah]

Napisane przez pstryczek84

bidulka
jak tam?
a zabki jej nie ida?
moze trzydniowka...

Nie wiem...

Napisane przez Delicjanka

Amelka ciągle lata do kabli tztuś przyjedzie to musi coś wymyślić aaaaaaaaaaaa

moja ma to samo.

Napisane przez nancykenator

nieźle

neti gdzie?

Debrah i jak Amelka? Nie wymiotuje ani nic? Bo może to faktycznie gorączka od ząbków?

mała no nieźle nieźle

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

evel jak dla mnie bardzo fajny prezent

nic, tylko gorączka z marudem..ciągle ma 38 jak ibum działac przestaje. Szkoda mi jej a nocka przed nami...

Napisane przez hje

Jak dziecię jest już "zainteresowane" to po co czekać? moja kuzynka robiła już do nocnika jak miała 6 miesięcy.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

A co do dziwnych bungów (), to dawniej notorycznie robiliśmy to w aucie. Teraz nie ma warunków...

Szaji chodzi o to... że w tym wieku to jest łapanie sikow/kupki a nie świadoma nauka bo...dziecko fizycznie póki co nie jest w stanie zwieraczy kontrolować.
Udawać się może ale na zasadzie 'znam swoje dziecko i widzę gdy mu się chce więc zdążę złapać za nocnik.'

Amelka spala przez dzień 20 minut łącznie i tylko na rękach. Właśnie zasnela, boję się spróbować ja odłożyć...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Delicjanka]

Dziewczyny, tak w ogóle jadę jutro z Amelką na te badania związane z brzuszkiem, trzymajcie kciuki, oby to był koniec pobierania krwi, to juz chyba 5 :/ oby nic dzidzi nie wyszło.

Btw, zrobiłą qpe, wziełam do pojemniczka i włozylam do lodówki. Ile można przechowywac? bo nie wiem czy rano zrobi;/

[gojka24]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42502809]
nocnikowanie w tym wieku? a po kiego?[/QUOTE]

no coż chciałabym, aby moje dziecko dosyć szybko przestało korzystać z pampersów... Moja bratowa sadzała syna i jak poszedł do żłobka w wieku 16 mcy nie używał już pamersów, czyli da się... wiadomo narazie nie będzie wołała, ale sam fakt, że się nam udaje, a za jakiś czas będzie wiedziała co do czego i że trzeba zawołać...

[BlackSanctum]

Deli, trzymam kciuki i buziaki dla malutkiej, oby to był już naprawdę ostatni raz!

[mala_19kw]

Napisane przez Delicjanka

Dziewczyny, tak w ogóle jadę jutro z Amelką na te badania związane z brzuszkiem, trzymajcie kciuki, oby to był koniec pobierania krwi, to juz chyba 5 :/ oby nic dzidzi nie wyszło.

Btw, zrobiłą qpe, wziełam do pojemniczka i włozylam do lodówki. Ile można przechowywac? bo nie wiem czy rano zrobi;/

Na pytanie odpowiedzi nie znaju-Nancy musisz spytać

[neti1]

Napisane przez mala_19kw

Neti narobiła szumu wokół własnej osoby i poszła

Nic z tych rzeczy...ja tu wciąż jestem..obserwuję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez mala_19kw

Pewnie tak bo coś wspominała że musi odwiedzić

Neti-a ja wiem Dworzec autobusowy

Żadna piwnica...tz dopiero przyjechał...a co do miejsca..nie powiem i już:p

ale nie ukrywam...blisko...blisko
a wogóle to ciekawość to pierwszy stopień...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez Delicjanka

Dziewczyny, tak w ogóle jadę jutro z Amelką na te badania związane z brzuszkiem, trzymajcie kciuki, oby to był koniec pobierania krwi, to juz chyba 5 :/ oby nic dzidzi nie wyszło.

Btw, zrobiłą qpe, wziełam do pojemniczka i włozylam do lodówki. Ile można przechowywac? bo nie wiem czy rano zrobi;/

Chyba dobę..tak mi się gdzieś obiło o ucho...a i trzymam kciuki za Amelkę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[badziabadzia]

Hej Dziewuszki, jak nie ma tz to jestem z wami na biezaco a jak jest to nie moge Was nadgonic! Ale dziś mam samotny wieczor to moze chociaz troche poczytam

[charlizz]

Czy Wasze dzieci też tak mruczą jak zasypiaja na noc? Ola ostatnimi czasy tak sobie mruczy.

Witam wieczornie, cały dzień próbuje coś napisać ale kurde a to do sklepu, a to dla Oli gotuje, a to ja zabrać od kabli, itp w ogóle się nie pochwaliłam, ze

Olesław raczkuje

Tzn bardziej pełza, no ale tak sprawnie'się przemieszcza, ze i tak trzeba co'chwilę ja zabierać z różnych zakazanych'rejonów
Nie nadrobię już dziś, bo Ola jeszcze nie zasnęła, a muszę jeszcze no sąsiadki iść dokumenty skserować a jak wrócę to już prysznic i na bank padnę jak przecinak.

Buziaki dla wszystkich naszych wątkowych pociech i ich ślicznych mam, dobrej nocy wszystkim

[jakajakaja5]

Napisane przez meneq

A i jeszcze Wam opowiem akcje z wczorajszego zasypiania. Podeszla pod sciane, zeczela ja obiema raczkami glaskac i drapac a w pewnym momencie rowniez lizac - juz byla polprzytomna a ja sie tylko w jezyk gryzl, co by sie nie rozesmiac i jej nie rozbudzic.

Musiało komicznie wygądać Mój syncio wlaśnie zasypia przy dzwięku suszarki. zdarza sie to nam sporadycznie ale coś nie poszła mu popołudniowa drzemka i marud się włączył....

Napisane przez neti1

Dziś wyjadamy jeszcze fevolaje z chrzcin ale jutro wpadam do Ciebie

P.s. Pampy w SF już kupione

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No zuch dziewczyna

Napisane przez Delicjanka

okej, jutro bedzie pizza kobietki maja do mnie wpasc
a w piątek polędwiczki plus banoffe pie
tylko nie mam pomysłu na te polędwiczkiiiiiiiiiii

A nie pomyślałaś o zwykłych polędwiczkach smażonych na maśle ale w akompaniamencie kurek? Jest ich sporo w sklepach a mega fajnie pasują. do tego ryż lub jakieś puree i posypać natką pietruszki i wino czerwone o ile możesz pić bo nie pamiętam czy karmisz

Napisane przez hje

Nie wiem, czy pisać, jaką miałyśmy nockę...? A napiszę, trzeba się chwalić.
Otóż spańsko, bez żadnych przerw, 22-6; przerwa na jedzenie, hulanki i swawole, i potem spanie 7-10.
A jeszcze wczoraj wieczorem miała drzemkę 17-20! I teraz właśnie uskutecznia pierwszą dziś, od godziny 13.
Ciekawe, jaka będzie dzisiaj nocka po takim szaleństwie.

Co Ty robisz że tyle śpicie?? zdradź sekret??? Śpicie razem czy osobno? czym karmisz na dobranoc?? wogóle ZAZDROSZCZĘ

Napisane przez meduzza

Jak już temat dziwnym bungów to my w pociągu, na lotnisku i w łazienkach publicznych na plaży. A kiedyś tak się nie mogliśmy sobą nacieszyć na wyjeździe, że TŻ prawie zemdlał

A tego to już wogóle zazdroszczę. mój mąż jest mega pruderyjny i raczej nie uświadczę w dziwnym miejscu .....

Napisane przez BlackSanctum

A słuchajcie, muszę Wam w sekrecie () powiedzieć, że moja siostra wczoraj testowała i zobaczyła II kreski - co prawda, ta druga bladziutka, ale jest! Prawie się popłakałam z radości, jak mi to napisała. Czekamy teraz na wyraźne kreseczki i wtedy zamierza wszystkim w domu powiedzieć, na razie wiem tylko ja, ona i jej mąż. No i mój też, ale on niby nie wie.

Fajnie kolejna istotka pcha się na świat

Napisane przez Debrah

Amelka spala przez dzień 20 minut łącznie i tylko na rękach. Właśnie zasnela, boję się spróbować ja odłożyć....

A powiedz Twoje dziecko nie musi odespać nieprzespanych godzin w ciągu dnia?? Mój Krzysio ma swoją normę i jeśli coś pójdzie nie po jego śnie w dzień to śpi dłużej na noc.

Idę sprawdzić czy suszarka zdziałała cud ?!

[laurka23]

Napisane przez BlackSanctum

A słuchajcie, muszę Wam w sekrecie () powiedzieć, że moja siostra wczoraj testowała i zobaczyła II kreski - co prawda, ta druga bladziutka, ale jest! Prawie się popłakałam z radości, jak mi to napisała. Czekamy teraz na wyraźne kreseczki i wtedy zamierza wszystkim w domu powiedzieć, na razie wiem tylko ja, ona i jej mąż. No i mój też, ale on niby nie wie.

W sekrecie GRATULACJE dla siostry

Napisane przez Delicjanka

Dziewczyny, tak w ogóle jadę jutro z Amelką na te badania związane z brzuszkiem, trzymajcie kciuki, oby to był koniec pobierania krwi, to juz chyba 5 :/ oby nic dzidzi nie wyszło.

Btw, zrobiłą qpe, wziełam do pojemniczka i włozylam do lodówki. Ile można przechowywac? bo nie wiem czy rano zrobi;/

Oj trzymam kciuki, bardzo mocno!

Neti mów szybko! W parku? Na plaży?
Michałek już śpi, a ja padam na twarz. Ale muszę jeszcze męża zbałamucić

[s i l v e r]

Nie było mnie większość dnia ale dziś już nie nadrobię. Idziemy z Tż oglądać horror
Byłam dziś u mamy w szpitalu. Jutro ma operacje. Ale wiem (dzięki Wam) że będzie dobrze

Jutro nadrobię na pewno buziaki. Dobranoc

[fewcia]

Jestem, żyję, nie nadrobiłam i nie wiem kiedy to zrobię jest mi źle strasznie po tym pogrzebie... i po całej otoczce z nim związanej... po zachowaniu teściów szkoda gadać. Brak słów.

Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Postaram się jutro Was poczytać o ile Blanka pozwoli.


Buziaki dla Was!

[BlackSanctum]

Charlizz, Oliwka czasem tak mruczy, najczęściej w samochodzie, jak jedziemy i akurat chce sobie drzemeczkę uciąć.

A mam pytanie - czy Wasze maluchy też już się, że tak powiem, "fochają"? Moja Oliwka to czasem zło wcielone, jak nie dam jej jakiejś zabawki/innego przedmiotu/czegokolwiek, co aktualnie chce, to zaczyna wrzeszczeć i machać nogami, często też następuje rozżalony płacz. Ostatnio się na mnie obraziła, jak wracaliśmy z Krasnego i nie dałam jej mojej kanapki (croissant, salami, blue brie, faktycznie idealne menu dla 7miesięcznego krasnala ). Był płacz, a potem burczała na mnie, jak chciałam się z nią pobawić.

Druga sprawa - jak jedziemy spacerówką (w której siedzi, opierając się na pałąku z przodu), to niby przypadkiem wyrzuca zabawki... Bierze jakąś w rączkę, rozgląda się, coś tam niby obserwuje, a zabawka zupełnie przypadkowo wypada z wózka. Zazwyczaj upatrzy sobie jedną ofiarę i tę jedną ciągle wywala... Dziś, przez 10 minut (bo potem zasnęła) zdążyła wyrzucić gumową żabę... 8 razy.

[jakajakaja5]

Napisane przez BlackSanctum

Charlizz, Oliwka czasem tak mruczy, najczęściej w samochodzie, jak jedziemy i akurat chce sobie drzemeczkę uciąć.

A mam pytanie - czy Wasze maluchy też już się, że tak powiem, "fochają"? Moja Oliwka to czasem zło wcielone, jak nie dam jej jakiejś zabawki/innego przedmiotu/czegokolwiek, co aktualnie chce, to zaczyna wrzeszczeć i machać nogami, często też następuje rozżalony płacz. Ostatnio się na mnie obraziła, jak wracaliśmy z Krasnego i nie dałam jej mojej kanapki (croissant, salami, blue brie, faktycznie idealne menu dla 7miesięcznego krasnala ). Był płacz, a potem burczała na mnie, jak chciałam się z nią pobawić.

Druga sprawa - jak jedziemy spacerówką (w której siedzi, opierając się na pałąku z przodu), to niby przypadkiem wyrzuca zabawki... Bierze jakąś w rączkę, rozgląda się, coś tam niby obserwuje, a zabawka zupełnie przypadkowo wypada z wózka. Zazwyczaj upatrzy sobie jedną ofiarę i tę jedną ciągle wywala... Dziś, przez 10 minut (bo potem zasnęła) zdążyła wyrzucić gumową żabę... 8 razy.

Może głupio to zabrzmi ale moja mama miała ze mną ten sam problem. Długo nie myśląc wszystkie zabawki wózkowe przywiązała sznurkiem i problem się skończył . Ja uhahana na maxa że zabawka fik z wózeczka a mamcia że nie trzeba się schylać do samej ziemi

[ninagg]

Napisane przez neti1

No to tez ciekawie..my to zazwyczaj w kibelku na każdym weselu na którym gościliśmy..w aucie..na plaży nad morzem, w jeziorze (ale to ciężki kawałek pracy )..w piwnicy rzecz jasna..w przymierzalni w sklepie no i jak samym początku gdy mieliśmy "aż takie parcie" na siebie- w miejscu najbardziej chyba publicznym..nie powiem..wstydzę się

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zaciekawiłaś to pisz

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez BlackSanctum

A słuchajcie, muszę Wam w sekrecie () powiedzieć, że moja siostra wczoraj testowała i zobaczyła II kreski - co prawda, ta druga bladziutka, ale jest! Prawie się popłakałam z radości, jak mi to napisała. Czekamy teraz na wyraźne kreseczki i wtedy zamierza wszystkim w domu powiedzieć, na razie wiem tylko ja, ona i jej mąż. No i mój też, ale on niby nie wie.

No to super

[Delicjanka]

Napisane przez gojka24

no coż chciałabym, aby moje dziecko dosyć szybko przestało korzystać z pampersów... Moja bratowa sadzała syna i jak poszedł do żłobka w wieku 16 mcy nie używał już pamersów, czyli da się... wiadomo narazie nie będzie wołała, ale sam fakt, że się nam udaje, a za jakiś czas będzie wiedziała co do czego i że trzeba zawołać...

chyba każda by chciała;p ale wszystko ma swój czas ale wiadomo, każda zrobi to co uważa za słuszne))

znowu mam zapalenie, tam na dole. Kurnaaaaaaaaaa :[[[[[[[[[[

[ninagg]

Napisane przez hje

Neti, pewnie w jakimś sklepie.... Albo wiem! W kinie?

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Bejbuś uskutecznia drugą drzemkę... Ale teraz pewnie będzie max pół godziny.

Zazdarszczam. Moja Ola w dzień śpi teraz góra 30 min i to po wielkich próbach usypiania

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dorka chyba nie lubi szarlotki sypanej, zawsze potem jest mega pobudzona albo bączy

Black, tak, wyrzucanie to jest to

bunga bunga... obie zrobione na podłodze w trakcie remontu

[neti1]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42509121]Dorka chyba nie lubi szarlotki sypanej, zawsze potem jest mega pobudzona albo bączy

Black, tak, wyrzucanie to jest to

bunga bunga... obie zrobione na podłodze w trakcie remontu [/QUOTE]

A to już koniec remontów u Was?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LadyWhisper]

babel u nas zrobiony hm...nie wiem kiedy, bo mialo go nie byc wg lekarza przez co najmniej nastepny rok, wiec olalismy jakiekolwiek zabezpieczenia, no i w sumie....ja nie pamietam, zebysmy w tym przedslubnym okresie to robili wiec nie wiem....cud?
my tak jak ewulki, dziewice neti, jestes moim seksualnym guru nawet moj malz mi mowi, ze jestem jak stara dewota, zero szalenstwa

ale nas duzo dzis neti, chyba kazdy czeka na to, az zdradzisz to szalone miejsce

silver, kciuki za mame!!!

deli, kciuki za amelcie!!!


kupilismy fure i do kompletu zarabista torbe z pierdyliardem kieszonek i pierdół w koncu, bo mnie ta maritowa doprowadzala do rozpaczy, a teraz wsio mam poukladane.

silver, no powod do smutku, ze mlody spi sam w lozeczku bo pierona, duzy sie robi i widac, ze mu tam lepiej, samemu

aha, wiecie, przedwczoraj sie budze z mega bolem karku i kregoslupa, pozwijana w chinskie s, wiecie, gdzie glowe mialam? na szafce nocnej pstryniu, czy ty tak kiedys sie nie obudzilas?

black ale cudownie!!!!! az mi sie drugiego zachcialo!!!!!!!!! bo zmowu mialam kryzys

i wiecie co sobie uswiadomilam? ze w styczniu do pracy bede musiala wrocic o ile oczywiscie cokolwiek znajde......

pobiegalam, w przerwie popisalam i ide cisnac brzuszki

[ninagg]

Napisane przez Delicjanka

Dziewczyny, tak w ogóle jadę jutro z Amelką na te badania związane z brzuszkiem, trzymajcie kciuki, oby to był koniec pobierania krwi, to juz chyba 5 :/ oby nic dzidzi nie wyszło.

Btw, zrobiłą qpe, wziełam do pojemniczka i włozylam do lodówki. Ile można przechowywac? bo nie wiem czy rano zrobi;/

No to trzymam kciuki

[Aga8484]

Napisane przez Delicjanka

to super ze tyle ogarnelas ja zrobilam tak: ogarnelam biurko, amelki rzeczy, druga polowe szafy, zrobilam amelce obiadki na 5 dni, teraz sobie gotuje a i podlałam kwiotki mam juz 2 storczyki

ale dobry obiados sobie gotuje mniam mniam

Jak dałaś radę to zrobić ??
ja robiłam dziś obiad z jeczącą Zuzią. Obiadek co dla niej zrobiłam nie zjadła, a cycka tak dobrze, że pospała godzinkę to kuchnię tylko ogarnęłam.
Zuzka już niechce w bujaczku czy łóżeczku tylko chce raczkować i wspinać się

Napisane przez meduzza

Jak już temat dziwnym bungów to my w pociągu, na lotnisku i w łazienkach publicznych na plaży. A kiedyś tak się nie mogliśmy sobą nacieszyć na wyjeździe, że TŻ prawie zemdlał

Jak to w pociągu ?

Napisane przez BlackSanctum

Charlizz, Oliwka czasem tak mruczy, najczęściej w samochodzie, jak jedziemy i akurat chce sobie drzemeczkę uciąć.

A mam pytanie - czy Wasze maluchy też już się, że tak powiem, "fochają"? Moja Oliwka to czasem zło wcielone, jak nie dam jej jakiejś zabawki/innego przedmiotu/czegokolwiek, co aktualnie chce, to zaczyna wrzeszczeć i machać nogami, często też następuje rozżalony płacz. Ostatnio się na mnie obraziła, jak wracaliśmy z Krasnego i nie dałam jej mojej kanapki (croissant, salami, blue brie, faktycznie idealne menu dla 7miesięcznego krasnala ). Był płacz, a potem burczała na mnie, jak chciałam się z nią pobawić.

Tak czasami nie idzie wytrzymać ....

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez LadyWhisper

kupilismy fure i do kompletu zarabista torbe z pierdyliardem kieszonek i pierdół w koncu, bo mnie ta maritowa doprowadzala do rozpaczy, a teraz wsio mam poukladane.

Jaką , jaką ???
Bo mnie moja wózkowa też wkurza...............

[bokeh]

Napisane przez fewcia

Jestem, żyję, nie nadrobiłam i nie wiem kiedy to zrobię jest mi źle strasznie po tym pogrzebie... i po całej otoczce z nim związanej... po zachowaniu teściów szkoda gadać. Brak słów.

Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Postaram się jutro Was poczytać o ile Blanka pozwoli.


Buziaki dla Was!

co znów odwalili??

Napisane przez neti1

A to już koniec remontów u Was?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nafiyqa]

Przeczytalam wszystko, ale niezbyt wiele pamietam, bo nadrabialam wczoraj o 3 w nocy podczas karmienia Teraz reszta.
Z tego, co pamietam:

fewciu, przykro mi bardzo
Fajnie, ze u lekarza wszystko ok!

laurko, pisalas o biszkoptach... Rzeczywiscie, te, co ja widzialam maja syfiaste sklady.
T.sie strasznie upiera, zeby dawac je malemu, a mi sie jakos srednio to usmiecha.

meduzza, wygralas chyba konkurs na najdziwniejsze miejsca bungowania
My w sumie nie mamy jakichs wiekszych dziwolagow w kolekcji (jedynie las kilka razy i polana w lesie), za to w domu wlasciwie niegdy nie korzystamy z lozka.
Najczesciej na podlodze. Zostalo nam takie przyzwyczajenie z czasow studenckich, kiedy trzeba bylo kryc sie przed wspollokatorami A teraz glownym uzytkownikiem lozka jest Kuba przeciez.
Krzeslo tez lubimy, a i podloga w lazience byla wykorzystywana

Lady, spoznione zyczenia
Tez nie wiem, gdzie Kubek zrobiony

charlizz, brawa dla Olenki


Moj maly tez uwielbia wywalanie zabawek z wozka.


Co do pracy - jestem na dobrej drodze
Wszystkie rozdzialy zaakceptowane przez promotorke. Mecze sie teraz nad zakonczeniem
Trzasnelam dzis zdjecia do dyplomu, jutro uporam sie z obiegowka i wyglada na to, ze zdaze (odpukac!!) oddac do piatku.

[marta00537]

Napisane przez e_vel

Meduza ale szalejecie


Takie pytanko mam do Was. Co sądzicie? Właśnie się dowiedziałam, ze moja sis robi wieczór panieński na którym ja jako już nie panna mam być No i teraz pasowałoby mi jej coś kupić, chciałabym, żeby to było coś nie koniecznie zbereźnego, tylko pamiątkowego i przydatnego. I tak szukałam, szukałam i znalazłam personalizowane notatniki, i wymyśliłam, że mogłaby dostać taki z napisem od 28.09.2013 (czyli data ślubu) Sprawdzone przepisy Jej Imię i Nazwisko - taki jak na zdjęciu. Ona bardzo lubi gotowac i dogadzać narzeczonemu Co myślicie? na foto zdjęcie z internetu

Przy okazji zamówiłam im śliczną kartkę z ich zdjęciem w środku, wypisanymi życzeniami które w końcu wymyśliłam i na wierzchu drzewko z ptaszkami i napis Mrs &Ms ICH NAZWISKO

piękne, na pewno będzie się podobać

Napisane przez e_vel

kartka z wierzchu taka :P

też bardzo ładna

Napisane przez ania13.03

Jak ja bym chciala, zeby moja siostra miala juz dzidzie


Laurko dziekujemy za komplement

też bym bardzo chciała, siostra ma 33 i nie ma bejbika i chyba już nie będą mieć. Dlatego też została matką chrzestną Filipka. druga siostra na odwrót, chce mieć dziecko nawet teraz, już, no ale nie ma z kim

Napisane przez charlizz

Czy Wasze dzieci też tak mruczą jak zasypiaja na noc? Ola ostatnimi czasy tak sobie mruczy.

Witam wieczornie, cały dzień próbuje coś napisać ale kurde a to do sklepu, a to dla Oli gotuje, a to ja zabrać od kabli, itp w ogóle się nie pochwaliłam, ze

Olesław raczkuje

Tzn bardziej pełza, no ale tak sprawnie'się przemieszcza, ze i tak trzeba co'chwilę ja zabierać z różnych zakazanych'rejonów
Nie nadrobię już dziś, bo Ola jeszcze nie zasnęła, a muszę jeszcze no sąsiadki iść dokumenty skserować a jak wrócę to już prysznic i na bank padnę jak przecinak.

Buziaki dla wszystkich naszych wątkowych pociech i ich ślicznych mam, dobrej nocy wszystkim

nie raz mu sie zdarza mruczeć
za raczkowanie

Napisane przez BlackSanctum

Charlizz, Oliwka czasem tak mruczy, najczęściej w samochodzie, jak jedziemy i akurat chce sobie drzemeczkę uciąć.

A mam pytanie - czy Wasze maluchy też już się, że tak powiem, "fochają"? Moja Oliwka to czasem zło wcielone, jak nie dam jej jakiejś zabawki/innego przedmiotu/czegokolwiek, co aktualnie chce, to zaczyna wrzeszczeć i machać nogami, często też następuje rozżalony płacz. Ostatnio się na mnie obraziła, jak wracaliśmy z Krasnego i nie dałam jej mojej kanapki (croissant, salami, blue brie, faktycznie idealne menu dla 7miesięcznego krasnala ). Był płacz, a potem burczała na mnie, jak chciałam się z nią pobawić.

Druga sprawa - jak jedziemy spacerówką (w której siedzi, opierając się na pałąku z przodu), to niby przypadkiem wyrzuca zabawki... Bierze jakąś w rączkę, rozgląda się, coś tam niby obserwuje, a zabawka zupełnie przypadkowo wypada z wózka. Zazwyczaj upatrzy sobie jedną ofiarę i tę jedną ciągle wywala... Dziś, przez 10 minut (bo potem zasnęła) zdążyła wyrzucić gumową żabę... 8 razy.

ooo, nie raz jak walnie tą zabawką ze złości to, aż sie dziwie, ze ma tyle siły
Wyrzucanie zabawek na porządku dziennym, raz oballa wywalił i poturlał sie na środek ruchliwej ulicy, smoczek wywala, kubek niekapek, zamkniecie od kubka, wszystko co mu sie pod rękę nawinie i jeszcze udaje niewinnego
Gratulacje dla siostrzyczki super

Pstryczek gratuluje zębala
Ewik dla Domci również brawa

Alee jestem dzisiaj nie do życia, łeb przez pół dnia mnie napitalał, a prze drugie pół brzuch, aż się zgiąć nie mogłam. Idę chyba zaraz spać. AAAaaa i Filip śpi w swoim łózeczku normalnie sukces, taaa tylko ciekawe kiedy się obudzi

[LadyWhisper]

aha, bo nie wiem czy pisalam, dzisiejsza nocka jedna z lepszych, a na koniec spalismy jeszcze .....8-11

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

nawijko mowilysmy, ze daszrade!!!!!

[ILLUSION]

Napisane przez Delicjanka

Meduza, tez mi sie wydaje ze Ill dawałą przepis na polędwiczki, tak więc Illusion, podaj przepisaaa :pro si:

meduzka ma świetną pamięć dla tej pani
wstawię zaraz....pyszotki, też chyba zrobię jutro bo mi ochoty narobiłaś

Widzę że ciekawe tematy....u nas samochód, kible, pociąg, las to wielokrotnie. Ale nie zapomnę nigdy w parku w centrum miasta, na dodatek ulewa była i mi ciekło po plecach I jeszcze trzymałam bukiet bo dostałam od TŻta bo to była nasza 4-ta rocznica związku a nie chciałam żeby się pobrudził bo błoto było przez tą ulewę
A w mieszkaniu uwielbiam na stole.

Ja zgaduję że neti z TŻtem w autobusie bungowali

Ale się obkupiłam dzisiaj...uznałam że ja nie mam przecież w co się ubrać a w poniedziałek do pracy...

[Delicjanka]

Napisane przez Aga8484

Jak dałaś radę to zrobić ??
ja robiłam dziś obiad z jeczącą Zuzią. Obiadek co dla niej zrobiłam nie zjadła, a cycka tak dobrze, że pospała godzinkę to kuchnię tylko ogarnęłam.
Zuzka już niechce w bujaczku czy łóżeczku tylko chce raczkować i wspinać się
.

jakoś daje muszę bo bym umarła albo śmiercią głodową albo udusiła się pod bałaganem haha zreszta, odkąd mieszkamy sami, nienawidzę jak coś jest po 1. niepomyte po 2 niepoukładane, po 3 sterta ciuchów wszedzie. Lubie sprzątać. ;o a tzt mi dziś powiedział.. że kura domowa się zrobiłam i że mam se znaleźć jakieś hobby pożyteczne hahaha bo zbieranie siatek z biedronki to za mało:haha ha:a tak serio, ma rację, troche wegetuje, wiecie, nie znam tu na tej wiosce nikogo, nie ma gdzie wyjść, co prawda nie nudzę się aleeeeeeeeee jak w październiku zaczne studia i wyjdę do ludzi to będzie co innego

dziś była u mnie koleżanka w 4 msc ciązy, w moim wieku, juz wcześniej 3 razy poroniła chyba ze stresu, trzymam za nią mocno kciuki, bo wiem jak bardzo pragnie dzidziusia.

Black, trzymam kciuki za sis

Neti, jak się przyznasz gdzie to jesio robiłaś, to ja się przyznam gdzie poczeliśmy Amelke;p