Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 11

[201604200942]

mnie rozwalają wspólne konta na fejsbuku "Ania Jasio Nowak Kowalski". W ogóle właśnie zauważyłam, że trochę dziwią mnie rozmowy, albo nagminne wstawianie jakichś obrazków czy czegośtam innego na tablicę drugiej połówki, mimo iż para widzi się codziennie, albo nawet ze sobą mieszka.
Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się to dość nienaturalne, wstawiane nie ukochanej osobie, ale po to, by inni widzieli jak bardzo się kochają.

[maryanna3]

Napisane przez mary_poppins

Zapomniałaś o "to skomplikowane" po każdej kłótni Mój kuzyn tak ostatnio zrobił - żeby jeszcze o jakąś lasię chodziło, ale od dość dawna jest żonaty

O ludzie

Napisane przez LusiaPlotkara

Mnie rozwalają wspólne konta na FB w typie Anna Paweł Nowak i dodawanie demotów w stylu "Mówili zakochaj się będziesz szczęśliwy, mówili..." A potem dopisek ide się napić tylko to mi pozostało.

Masakra, na jakim świecie ja żyję. Słyszałam o tym, ale nie widziałam, nie mam wśród znajomych takiego konta.

W ogóle fb to kopalnia glupich rzeczy mam czasem wrażenie. Czy też raczej: fb uaktywnia w ludziach głupotę, juz wcześniej głupi byli ale teraz wyszlo na wierzch
I tak, też mnie śmieszą te rozmowy par na tablicach.
Weszłam ostatnio do kumpla bo pamiętałam że miał fajną piosenkę ale nie pamiętałam kiedy ani tytułu. I zanim znalazłam musiałam się przekopać przez coś w stylu: 'kocham cię dziubasku, a ja ciebie prosiaczku, nie ja ciebie bardziej myszeczko, a ja ciebie najbardziej słoniku, tygrysku'i do tego pierdyliard obrazków ze stron typu: torebunia.pl, kozaczki.pl, babskie.pl zwykle z obrazkiem jakiejś dziewczyny co zamyślona leży na łóżku a pod spodem podpis: Miłość jest wtedy, gdy z dnia na dzień bliska osoba staje się całym Twoim światem.
AAAAA!

[MonnieB]

ja mam u siebie dziewczynę, która lubi KAŻDE swoje zdjęcie bez wyjątku, każdy status i każdy komentarz, który doda. dlaczego ludzie to robią?!

[201604200942]

Napisane przez MonnieB

ja mam u siebie dziewczynę, która lubi KAŻDE swoje zdjęcie bez wyjątku, każdy status i każdy komentarz, który doda. dlaczego ludzie to robią?!

Ja mam kolegę, który także lajkuje swoje komentarze i statusy, ale robi to dla jaj. Nie wiem, dla mnie teraz jego komentarz z "1 like" to taki jego znak rozpoznawczy


aaaa... znam chłopaka, który z zawodu jest piekarzem i wrzuca zdjęcia bułek. Maaasakra ;d

[Amiszonowa]

Napisane przez SamaraMorganx

aaaa... znam chłopaka, który z zawodu jest piekarzem i wrzuca zdjęcia bułek. Maaasakra ;d

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maryanna3]

Napisane przez SamaraMorganx

Ja mam kolegę, który także lajkuje swoje komentarze i statusy, ale robi to dla jaj. Nie wiem, dla mnie teraz jego komentarz z "1 like" to taki jego znak rozpoznawczy


aaaa... znam chłopaka, który z zawodu jest piekarzem i wrzuca zdjęcia bułek. Maaasakra ;d

Ja mam znajomych co na okrągło wrzucają zdjęcia żarcia. I do tego przepis obok. Żeby to jeszcze ładne czy skomplikowane żarcie było ale to jest takie zwyczajne typu: kiełbasa z grilla i ziemniaki pieczone Zdjęcie nawet jest brzydkie. No i oni piszą: kiełbasę porozkrajać, wrzucić na grill na iles tam minut, ziemniaki obrać, włożyc do piekarnika, posypać solą etc.....

gdybym ich nie znała to bym myślała że to dla jaj ale niestety nie

[201604200942]

Napisane przez Amiszonowa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

serio. Przeszedł sam siebie, gdy wstawił te buły jako zdjecie w tle.

I niestety to wszystko na poważnie ;d

Napisane przez maryanna3

Ja mam znajomych co na okrągło wrzucają zdjęcia żarcia. I do tego przepis obok. Żeby to jeszcze ładne czy skomplikowane żarcie było ale to jest takie zwyczajne typu: kiełbasa z grilla i ziemniaki pieczone Zdjęcie nawet jest brzydkie. No i oni piszą: kiełbasę porozkrajać, wrzucić na grill na iles tam minut, ziemniaki obrać, włożyc do piekarnika, posypać solą etc.....

gdybym ich nie znała to bym myślała że to dla jaj ale niestety nie

Może chcą stworzyć własne blogi kulinarne? ;d

[maryanna3]

Napisane przez SamaraMorganx

serio. Przeszedł sam siebie, gdy wstawił te buły jako zdjecie w tle.

I niestety to wszystko na poważnie ;d


Może chcą stworzyć własne blogi kulinarne? ;d

Niech nawet nie probują bo czasem od ich wynalazków niedobrze się robi jak nagle na pół strony widzisz np. faszerowaną cebulą wyglądającą tak jakby ktoś ją zrobił 2 tygodnie wczesniej, przeżuł i wypluł ble

[MonnieB]

chłopak ode mnie z pracy wrzucił zdjęcie na którym jest jego ogromny odcisk na palcu u stopy, ostatnio też napisał, że jak nic się nie zmieni w jego życiu to będzie jak 40sto letni prawiczek

[cholernarejestracja]

Przynajmniej nie macie znajomych, którzy mają 25 lat, stylizują się na karków-twardzieli-hardkorowców, a mimo to afiszują się ze swoją miłością do kucyków pony - friendship is magic, i tatuują sobie kucyka pony na pośladku...

[201607111040]

Napisane przez cholernarejestracja

Przynajmniej nie macie znajomych, którzy mają 25 lat, stylizują się na karków-twardzieli-hardkorowców, a mimo to afiszują się ze swoją miłością do kucyków pony - friendship is magic, i tatuują sobie kucyka pony na pośladku...

[maryanna3]

Napisane przez cholernarejestracja

Przynajmniej nie macie znajomych, którzy mają 25 lat, stylizują się na karków-twardzieli-hardkorowców, a mimo to afiszują się ze swoją miłością do kucyków pony - friendship is magic, i tatuują sobie kucyka pony na pośladku...

Do pewnego momentu chciałam powiedzieć: mam; ale pojechałaś dalej po bandzie

[cholernarejestracja]

I ze swoją dziewczyną prowadzą bloga, na którym opisują swoje "przygody" (tj. zwykłe ich zdarzenia jak pójście na randkę) z perspektywy dwóch kucyków... za to jego dziewczyna jest bardzo utalentowana i szyje świetne maskotki

[201604200942]

chociaż tego bloga podeślij

[cholernarejestracja]

Nie no, nie mogę

[201604200942]

;c popularność mu podskoczy

[maryanna3]

Napisane przez cholernarejestracja

I ze swoją dziewczyną prowadzą bloga, na którym opisują swoje "przygody" (tj. zwykłe ich zdarzenia jak pójście na randkę) z perspektywy dwóch kucyków... za to jego dziewczyna jest bardzo utalentowana i szyje świetne maskotki

Ale schiza

[201604181004]

to mnie dziwi
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,tit...?ticaid=111372

[201604191001]

Napisane przez cholernarejestracja

Pośrednio w temacie - dziwi mnie, że Polacy na stałe mieszkający za granicą mogą głosować. Oficjalnie deklarują, że nie zamierzają nigdy wracać do Polski, ale sru, lecą do urn głosować na te wszystkie (tu wstaw partię polityczną której nie lubisz, bo nie chce mi się wywoływać kłótni podając konkretną nazwę ) Co ich obchodzi system w Polsce, i jakim prawem usiłują wpływać na życie Polaków, którzy nie uciekli z Polski tak jak oni?

Nie jestem jakąś straszną patriotką i nie rusza mnie, że ktoś jedzie do innego kraju pracować. Chociaż fakt, trochę postrzegam tych ludzi jak nieudaczników, że nie dali rady w Polsce. Ale nie ma się co oszukiwać, że w Polsce idealnie nie ma, i warunki w wielu miejscach na świecie są DUŻO lepsze. Ale w takim razie niech sobie dadzą siana z interesowaniem się polityką w kraju, z którego uciekli.

Również mnie to dziwi i uważam, że tak nie powinno być.


Dziwi mnie też nazywanie nieudacznikiem kogoś kto miał jaja żeby pojechać do obcego kraju i nauczyć się tam żyć.

---------- Dopisano o 02:44 ---------- Poprzedni post napisano o 02:41 ----------

"Jeden z mężczyzn przedstawiający się jako rodzic i używający nicku "Anders" skonfrontowany z prawdą nie odczuwał zawstydzenia. Zadeklarował, że chciałby zmiany prawa tak, aby seks z dziećmi stał się legalny. Przekonywał też, iż nie miałby nic przeciwko prostytuowaniu się własnej córki pod warunkiem, że miałaby więcej niż 12 lat. "

ja p................

[201604181004]

C'nie? tak samo to skomentowałam. na głos.

[MonnieB]

Napisane przez cholernarejestracja

Pośrednio w temacie - dziwi mnie, że Polacy na stałe mieszkający za granicą mogą głosować. Oficjalnie deklarują, że nie zamierzają nigdy wracać do Polski, ale sru, lecą do urn głosować na te wszystkie (tu wstaw partię polityczną której nie lubisz, bo nie chce mi się wywoływać kłótni podając konkretną nazwę ) Co ich obchodzi system w Polsce, i jakim prawem usiłują wpływać na życie Polaków, którzy nie uciekli z Polski tak jak oni?

Nie jestem jakąś straszną patriotką i nie rusza mnie, że ktoś jedzie do innego kraju pracować. Chociaż fakt, trochę postrzegam tych ludzi jak nieudaczników, że nie dali rady w Polsce. Ale nie ma się co oszukiwać, że w Polsce idealnie nie ma, i warunki w wielu miejscach na świecie są DUŻO lepsze. Ale w takim razie niech sobie dadzą siana z interesowaniem się polityką w kraju, z którego uciekli.

ehmm, mieszkam w Londynie i szczerze mówiąc to nie uważam sie za nieudacznika dobrze władam angielskim, mam niezłą pracę, a w tym roku dostałam się na studia do dobrej uczelni. nie głosuję, bo do Polski nie wracam, o polityce wiem tyle ile dowiem się z fb albo od rodzinki. sądzę, że Polacy którzy np. wyjechali do UK w delegację czy np. na praktykę w pracy powinni mieć prawo głosowania, Ci którzy za granicą przebywają tymczasowo. Ci którzy wyprowadzili się z Polski na stałe według mnie nie powinni, ale niektórzy np. głosuję w imię poprawy stanu życia ich rodzin różne ludzie mają intencje.

[201604181004]

Nie wiem, to właściwie trudny temat - trudno decydować za tych ludzi, powinni oddawać deklarację głosowania. Czasem ktoś wyjeżdża czasowo - na 5, 10 czy 15 lat, ale wraca do kraju. Głosowanie to także proces długofalowy, wybory z roku np 2015 będą miały znaczny wpływ na nasze życie, ale objawi się to dopiero po kilku latach. Więc trudno mi właściwie wyrazić jednoznacznie co o tym sądzę. Wiadomo że w przypadku osób które wyjechały absolutnie i w 100% na stałe, to nie ma za bardzo sensu, ale aktualnie za granicą jest wiele osób - ale też wiele osób wraca, po latach, albo po krótkim czasie. Nie wiem, po prostu nie wiem:- p. Może w przypadku meldunku za granicą powyżej 10 lat głosowanie powinno być tymczasowo wstrzymywane?

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Z tym głosowaniem najbardziej rozwala mnie polonia amerykańska. Głównie chodzi mi o ludzi, którzy opuścili Polskę w latach ciężkiej komuny i trwają w przekonaniu, ze nic od tej pory się tutaj nie zmieniło. Siedzą tam już tyle lat, ułożyli sobie życie, wracać nie zamierzają więc po co oni głosują. Raz gdzieś pokazywali faceta, który był serio przekonany, że w Polsce nadal są problemy z zakupem papieru toaletowego

[dacn]

Napisane przez drabineczka

Nie wiem, to właściwie trudny temat - trudno decydować za tych ludzi, powinni oddawać deklarację głosowania. Czasem ktoś wyjeżdża czasowo - na 5, 10 czy 15 lat, ale wraca do kraju. Głosowanie to także proces długofalowy, wybory z roku np 2015 będą miały znaczny wpływ na nasze życie, ale objawi się to dopiero po kilku latach. Więc trudno mi właściwie wyrazić jednoznacznie co o tym sądzę. Wiadomo że w przypadku osób które wyjechały absolutnie i w 100% na stałe, to nie ma za bardzo sensu, ale aktualnie za granicą jest wiele osób - ale też wiele osób wraca, po latach, albo po krótkim czasie. Nie wiem, po prostu nie wiem:- p. Może w przypadku meldunku za granicą powyżej 10 lat głosowanie powinno być tymczasowo wstrzymywane?

Nigdy nie wiemy jak potoczy sie zycie dlatego plany wyjazdu na 5 lat moga sie wiele razy zmienić. I tak uwazam ze po 5 latach mieszkania za granica powinno sie tracic czasowo prawo do glosowania. Po powiedzmy 3 latach ponownego mieszkania w Polsce mozna by glosowac ponownie.


Najbardziej wku... mnie polonia z sikago ani toto dobrze nie mowi po polskubani po angielsku. W Polsce nie bylo nigdy albo 30 lat temu nazywa sie patriotami ale kraj ma w d.

[lapida]

Napisane przez cholernarejestracja

Nie jestem jakąś straszną patriotką i nie rusza mnie, że ktoś jedzie do innego kraju pracować. Chociaż fakt, trochę postrzegam tych ludzi jak nieudaczników, że nie dali rady w Polsce. Ale nie ma się co oszukiwać, że w Polsce idealnie nie ma, i warunki w wielu miejscach na świecie są DUŻO lepsze. Ale w takim razie niech sobie dadzą siana z interesowaniem się polityką w kraju, z którego uciekli.

nieudacznicy? bo mieli jaja, żeby zostawić ten grajdołek i ułożyć sobie życie od nowa?


(ja miałam podbną sytuację, z tym, że przenosiłam się z jednego końca Polski na drugi - dosłownie I jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy decydują się zmienić kraj. I zazdroszczę odwagi).

A powyżej zacytowany post aż chciałoby się "podrzucić' emigrantkom https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=45

[ajah]

Napisane przez cholernarejestracja

Pośrednio w temacie - dziwi mnie, że Polacy na stałe mieszkający za granicą mogą głosować. Oficjalnie deklarują, że nie zamierzają nigdy wracać do Polski, ale sru, lecą do urn głosować na te wszystkie (tu wstaw partię polityczną której nie lubisz, bo nie chce mi się wywoływać kłótni podając konkretną nazwę ) Co ich obchodzi system w Polsce, i jakim prawem usiłują wpływać na życie Polaków, którzy nie uciekli z Polski tak jak oni?

Nie jestem jakąś straszną patriotką i nie rusza mnie, że ktoś jedzie do innego kraju pracować. Chociaż fakt, trochę postrzegam tych ludzi jak nieudaczników, że nie dali rady w Polsce. Ale nie ma się co oszukiwać, że w Polsce idealnie nie ma, i warunki w wielu miejscach na świecie są DUŻO lepsze. Ale w takim razie niech sobie dadzą siana z interesowaniem się polityką w kraju, z którego uciekli.

Maja prawo głosować, bo podlegają polskiemu systemowi. Mimo wszystko maja obywatelstwo polskie, wiele spraw załatwiają przez polskie urzędy.

Mieszkam poza Polska, z której nie ucieklam a zwyczajnie wyjechalam.
W wielu sytuacjach emigracja nie wiąże sie z tym czy ktoś dałby radę żyć w Polsce.
Wg mnie masz strasznie zawezone spojrzenie na sprawę.

Drabineczko panowie zaskakująco szybko zareagowali. Masakra.

[201708160922]

Napisane przez MonnieB

chłopak ode mnie z pracy wrzucił zdjęcie na którym jest jego ogromny odcisk na palcu u stopy, ostatnio też napisał, że jak nic się nie zmieni w jego życiu to będzie jak 40sto letni prawiczek

Napisane przez cholernarejestracja

Przynajmniej nie macie znajomych, którzy mają 25 lat, stylizują się na karków-twardzieli-hardkorowców, a mimo to afiszują się ze swoją miłością do kucyków pony - friendship is magic, i tatuują sobie kucyka pony na pośladku...

Napisane przez cholernarejestracja

I ze swoją dziewczyną prowadzą bloga, na którym opisują swoje "przygody" (tj. zwykłe ich zdarzenia jak pójście na randkę) z perspektywy dwóch kucyków... za to jego dziewczyna jest bardzo utalentowana i szyje świetne maskotki

O boze, boze... Nie wierze...


[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;42533770]Z tym głosowaniem najbardziej rozwala mnie polonia amerykańska. Głównie chodzi mi o ludzi, którzy opuścili Polskę w latach ciężkiej komuny i trwają w przekonaniu, ze nic od tej pory się tutaj nie zmieniło. Siedzą tam już tyle lat, ułożyli sobie życie, wracać nie zamierzają więc po co oni głosują. Raz gdzieś pokazywali faceta, który był serio przekonany, że w Polsce nadal są problemy z zakupem papieru toaletowego[/QUOTE]

Nie wiem, jak to dziala, ale tak jest. Ich wyobrazenie o Polsce to jakis kosmos. Znam takich ludzi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez CzasKomety

Nie wiem, jak to dziala, ale tak jest. Ich wyobrazenie o Polsce to jakis kosmos. Znam takich ludzi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też nie wiem jak to działa, telewizję mają, internet też, wiadomości z kraju mają na bieżąco więc czemu ciągle myślą, że w Polsce mięso nadal jest na kartki

[Bela03]

Moja rodzina za granicą dalej leczy się w Polsce częściowo, płaci tu podatki, ma mieszkanie i większość mówi po polsku. Nie wiem czy wrócą, pewnie nie.
Ja jak byłam głosować w Szwecji to tłumów jakoś nie widziałam, ale kilka osób w kolejce było. I planuję wyjazd za granicę po inżynierce, nie dlatego, że w Polsce nie zarobię bo zrobię to po moim kierunku bez większych problemów, ale chcę zrobić mgr w normalnej atmosferze, a potem móc pracować w kraju, w którym jak ktoś ratuje gołębia nie jest uważany za idiotę i nie boi się przyznać co do własnej orientacji. I nie, nie jest tak, że chcę uciekać a zmienić nic w kraju nie chcę, bo chcę i próbuję ale szczerze mówiąc mam już tego wszystkiego dość bo rozbija się o sprawy personalne

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;42535579]Też nie wiem jak to działa, telewizję mają, internet też, wiadomości z kraju mają na bieżąco więc czemu ciągle myślą, że w Polsce mięso nadal jest na kartki[/QUOTE]

Bo mają też w Polsce rodzinę, która przez telefon donosi im jak to w Polsce zwalcza się KK i polską historie

[asioollka]

Też mnie zszokowało nazwanie tych ludzi nieudacznikami. Mój TŻ w najbliższym czasie planuje wyjechać za granicę by odłożyć pieniądze na jakąś naszą wspólną przyszłość. I pewnie będzie tyrał w bardzo ciężkiej pracy, ale dokonuje wyboru, bo w Polsce przy tej samej pracy zarabiałby ledwo tyle żeby się utrzymać, a gdzie oszczędności? Trzeba być realistą, no i pytanie - co to znaczy, że się nie udało w Polsce? To że jest krucho na rynku pracy i ludzie zarabiają skandalicznie małe pieniądze za ciężką pracę to robi z kogoś nieudacznika?