Pullinki niedosyt wyprzedażowy czują i na brak dorzutek rozpaczą reagują! cz.XIII

[Maksiunio]

Napisane przez dixie1990

jest zameldowany i wczoraj powiedzialam mu , zeby dzwonil na policje ... policja przyjechala ale powiedzieli mu , ze musi sie przespac gdzies indziej bo ojciec jest pijany ale tez niepelnosprawny i oni nie chca robic sobie klopotu zawinieciem go ..
jak patrze na ta matke to zygac mi sie chce na prawde jeszcze mijam sie z nia dzisiaj w barze o ona dla siebie i swojego Pana pierozki kupuje

Co za porażka z tą policją . A później się dziwią, że społeczeństwo ich nie lubi. Szkoda chłopaka . Może niech rozejrzy się za jakąś noclegownią a mamusię pozwie o alimenty.

[kreolka7]

Można też napisać pisemko do pani kurator wtedy będzie pewność, że tego nie oleją tak jak Policja. Mogę napisać coś takiego na szybko, zawsze to będzie jakiś ślad, że było zgłoszenie. Wiecie jak to bywa oni olewają takich ludzi a dopiero jak w TV nagłośnią to robią miny niewiniątek..

[dixie1990]

Napisane przez kreolka7

Można też napisać pisemko do pani kurator wtedy będzie pewność, że tego nie oleją tak jak Policja. Mogę napisać coś takiego na szybko, zawsze to będzie jakiś ślad, że było zgłoszenie. Wiecie jak to bywa oni olewają takich ludzi a dopiero jak w TV nagłośnią to robią miny niewiniątek..

to tez prawda moja mama juz jej 2 razy uwage zwracala , co ona robi z tym dzieciakiem

[seledine]

Napisane przez Martolek

jeszcze nie

A powie mi ktoś czy te spodnie są na gumce, czy mają normalny zamek i guzik? bom ślepa

Załącznik 5384037

też się chętnie dowiem, wczoraj kliknęłam

[katia84]

Napisane przez sasenka

Postrasz ich rzecznikiem na pewno wygrasz mówię Ci


Już dawno miałam dodać zdjęcia
1. Kozaki stradivarius doradźcie zostawić czy oddać? trochę się marszczą ale szkoda mi bo miałambym na zimę a kosztowały 79 zł

Zaraz dodam resztę zdjęć ale nie chce mi dodać na raz

kozaki niestety za mocno się marszczą, ja bym oddała

Napisane przez sasenka

cd.
2. Bluzą bershka milusia i cieplusia pomimo że nie lubię bluz
3. Dresy bershka
4. Bluza ze skórzanymi wstawkami

cieszę się, że bluza do mnie leci, ładnie wygląda

Napisane przez sasenka

A i doradzicie mi jeszcze w jednym.
Kupiłam w HM taką parkę co myślicie?

nawet fajna, ale chyba dosyć cienka

[zumodefruta]

dixie1990 dzwoń! szkoda chłopaka

Mierzyłam parki w pullu z nowej kolekcji i są takie Obie były bardzo podobne, jedna jest na stronie tylko w kolorze khaki a ja mierzyłam granatową. Druga była na takim miękkim misiu, znaczy tylko tak po połowy. Bardzo fajne! Szkoda, że nie zrobiłam zdjęc, bo mi się telefon rozładował.

[seledine]

dixie, a może spróbuj pogadać z tym chłopakiem? możliwe że tamci mają powód, żeby się na niego gniewać, ale żeby go do domu nie wpuszczać
ja bym na jego miejscu spróbowała zacząć żyć na właśny rachunek ;/

[dixie1990]

dzwonilam , musze zadzwonic do niej we wtorek , bo jest na urlopie ... ale ciesze sie, ze mam ja juz namierzoną

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez seledine

dixie, a może spróbuj pogadać z tym chłopakiem? możliwe że tamci mają powód, żeby się na niego gniewać, ale żeby go do domu nie wpuszczać
ja bym na jego miejscu spróbowała zacząć żyć na właśny rachunek ;/

nie wiem jaki powod musi byc zeby dziecka do domu nie wpuscic i nie karmic ... chloapak czasem cos zapali itd ale to napewno nie powod do takiego czegos zreszta skad mial brac wzrorce i tak na to co widzial i przezyl jest w porzadku. Poprostu ten ojciec to straszny cham , kiedys znecal sie nad sasiadami a teraz nad nim

[iva78]

Napisane przez minika_69

pierwszy raz sie ze mnie nie śmiejesz

a to dlatego, ze nadal nie wiem jak ten plaszcz na zywca wyglada ..nie chcesz go zamowic

Napisane przez Martolek

nie płakaj

Po 20 kilku latach

Niech sie cieszy, ze wogole jakies uczucie do niej zywie

Napisane przez maadelajn

lepiej późno niż wcale ale jak to zobaczy, będzie biła po dupie

Widze to co nabazgrolilas....dzis nie ma lizaka

Napisane przez Martolek

i to mocno


Ładna rozumiem, że jesienna?

Nastepna

Napisane przez dixie1990

Wiecie co ... mam pewien problem , strasznie mnie to dreczy ...

Mam sąsiadów taka troche patole -piją czasem itd. Maja 18 letniego syna , syn jest w konflikcie troche z ojcem . A ten od kilku dni notorycznie nie chce go wpuscic do domu chlopak w nocy stoi pod drzwiami , puka prosi matke zeby go wpuscila a ona nic ... calkowicie podporzadkowana swojemu konkubentowi ... chlopak spi po lawkach , lub na strychu na kartonach a oni rano wyjda sobie z domu zadowoleni w parku lody jedza , albo w barze obiadki . On , ten chlopak wazy moze z 50 kg .. nic nie je bo mu nie daja i nie wpuszczaja do domu a oni sobie k***a dogadzaja w najlepsze ... Chlopak ma kuratorke ale jak przychodzi to ten pijak udaje chorego i grzecznego . Meczy mnie to strasznie i zastanawiam sie czy nie zadzwonic do tej kuratorki i powiedziec prawde ...

Mysle, ze juz wiesz co powinnas robic

Napisane przez kreolka7

Ja bym zadzwoniła, ale licz się z tym, że jak będzie sprawa w sądzie to możesz być świadkiem..to zależy na ile chcesz się angażować. Szkoda patrzeć na takie rzeczy .
A tą mamusię to bym wywaliła pod blok niech sobie w kartonie śpi s*** za przeproszeniem.

Dokladnie..jak bedzie sprawa bedzi powolana na swiadka

Napisane przez dixie1990

jest zameldowany i wczoraj powiedzialam mu , zeby dzwonil na policje ... policja przyjechala ale powiedzieli mu , ze musi sie przespac gdzies indziej bo ojciec jest pijany ale tez niepelnosprawny i oni nie chca robic sobie klopotu zawinieciem go ..
jak patrze na ta matke to zygac mi sie chce na prawde jeszcze mijam sie z nia dzisiaj w barze o ona dla siebie i swojego Pana pierozki kupuje

no teraz to mi szczeka opadla....ale bym ich zwyzywala

[KujawiankA]

Napisane przez dixie1990

Wiecie co ... mam pewien problem , strasznie mnie to dreczy ...

Dixi, dobra dusza z Ciebie. nie bądź obojętna. Jesli coś się chłopakowi stanie nie wybaczysz sobie. Może być tak, że jesli dojdą kto zadzwonić to będą mieć Ci za złe. Mówi się trudno. Nie można być obojętnym na krzywdę innych :-(
Współczuję Ci sytuacji. Na pewno nie jest to łatwe

[Oshinka]

Napisane przez dixie1990

dzwonilam , musze zadzwonic do niej we wtorek , bo jest na urlopie ... ale ciesze sie, ze mam ja juz namierzoną

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------



nie wiem jaki powod musi byc zeby dziecka do domu nie wpuscic i nie karmic ... chloapak czasem cos zapali itd ale to napewno nie powod do takiego czegos zreszta skad mial brac wzrorce i tak na to co widzial i przezyl jest w porzadku. Poprostu ten ojciec to straszny cham , kiedys znecal sie nad sasiadami a teraz nad nim

za reakcję, najgorsza jest obojętność, a później wszyscy zdziwieni jak się tragedia zdarzy...

[dixie1990]

Napisane przez KujawiankA

Dixi, dobra dusza z Ciebie. nie bądź obojętna. Jesli coś się chłopakowi stanienie wybaczysz sobie. Może być tak, że jesli dojdą kto zadzwonić to będą mieć Ci za złe. Mówi się trudno. Nie można być obojętnym na krzywdę innych :-(
Współczuję Ci sytuacji. Na pewno nie jest to łatwe

szlak mnie trafia jak sie na nich patrze ... jak chlopak bedzie madry i mu kuratorka co nieco pomoze to wyjdzie na prosta . A jak juz zobaczylam jak oni po ktorejs nocy co on sie dobijal siedza w parku jedza lody to myslalam ze sie wsciekne ... mama zasrana

[ddtvn]

dixi wielkie to jest świetna postawa ! a nie być obojetnym

a co do policji w niedziele szłam i zaczepił mnie jakiś żulek proszac zebym zadzwoniła po pomoc dla jego kolegi (pijaczyna) ten kolega lezał kazał mu się odwwalic itd nie widziałam żeby cierpiał a bałam sie podejść. No i zadzwoniłam pod 112 tam kazali mi sprawdzic stan tego człowieka, ale on normalnie był przytomny itd tylko upity bardzo, wiec przełączyli mnie z policja (bo ta babeczka mówi że policja stwierdzi czy potrzebna jest pomoc medyczna) no i łacza mnie z policja a taaaaaam z jaka łaska przyjeli to jeszcze z pretensjami ze w takiej sprawie dzwonie na policje to mowie ze pani spad 112 mnie przekierowała i na koniec "nooo doooooobra przyjałem zgłoszenie"takim tonem, ze masakra


ps: u mnie w bershce nie ma parek tych za 329 tylko jaies za 299 widziałam ale bez ocieplacza

[iva78]

Napisane przez dixie1990

dzwonilam , musze zadzwonic do niej we wtorek , bo jest na urlopie ... ale ciesze sie, ze mam ja juz namierzoną

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------



nie wiem jaki powod musi byc zeby dziecka do domu nie wpuscic i nie karmic ... chloapak czasem cos zapali itd ale to napewno nie powod do takiego czegos zreszta skad mial brac wzrorce i tak na to co widzial i przezyl jest w porzadku. Poprostu ten ojciec to straszny cham , kiedys znecal sie nad sasiadami a teraz nad nim

Dixie a nigdy kuratorka nie zadzwonila do waszych drzwi z zapytaniem o sytuacje w tej rodzinie?

[martii90]

Napisane przez ddtvn

http://www.bershka.com/webapp/wcs/st...Bfuterkiem/710
obnizyli cene ! kosztowała 359

kosztowała 459

Napisane przez agniieesszzka

Już nie nie kupuje z wyprzedaży nowa kolekcja jest takaaa piękna

ja też staram się tego trzymać

Napisane przez sasenka

Już dawno miałam dodać zdjęcia
1. Kozaki stradivarius doradźcie zostawić czy oddać? trochę się marszczą ale szkoda mi bo miałambym na zimę a kosztowały 79 zł

a mnie się podobają, możesz mi oddać


Minika, ja bym płaszcza im nie odpuściła. ten sweter za 189 też fajnie na stronie wygląda, no ale to jednak nie płaszcz
Dixie

[dixie1990]

Napisane przez iva78

Dixie a nigdy kuratorka nie zadzwonila do waszych drzwi z zapytaniem o sytuacje w tej rodzinie?

nie .. dzwonila tylko zapytac czy oni sa w domu , bo mieszkam na przeciwko

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez ddtvn

dixi wielkie to jest świetna postawa ! a nie być obojetnym

a co do policji w niedziele szłam i zaczepił mnie jakiś żulek proszac zebym zadzwoniła po pomoc dla jego kolegi (pijaczyna) ten kolega lezał kazał mu się odwwalic itd nie widziałam żeby cierpiał a bałam sie podejść. No i zadzwoniłam pod 112 tam kazali mi sprawdzic stan tego człowieka, ale on normalnie był przytomny itd tylko upity bardzo, wiec przełączyli mnie z policja (bo ta babeczka mówi że policja stwierdzi czy potrzebna jest pomoc medyczna) no i łacza mnie z policja a taaaaaam z jaka łaska przyjeli to jeszcze z pretensjami ze w takiej sprawie dzwonie na policje to mowie ze pani spad 112 mnie przekierowała i na koniec "nooo doooooobra przyjałem zgłoszenie"takim tonem, ze masakra


ps: u mnie w bershce nie ma parek tych za 329 tylko jaies za 299 widziałam ale bez ocieplacza

wczoraj policjant do tego chlopaka tez mowi : pogielo Cie dzwonic w srodku nocy na policje z taka glupota ?

[ddtvn]

idę robić obiadek

[dixie1990]

Napisane przez ddtvn

idę robić obiadek

nie pokazuj mi takich rzeczy

[hammie]

Napisane przez dixie1990

wczoraj policjant do tego chlopaka tez mowi : pogielo Cie dzwonic w srodku nocy na policje z taka glupota ?

boże co za kretyni.. ciekawe gdzie on by zadzwonił jakby go z domu wyrzucili i nie miał gdzie mieszkać

[iva78]

Napisane przez dixie1990

nie .. dzwonila tylko zapytac czy oni sa w domu , bo mieszkam na przeciwko

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------


wczoraj policjant do tego chlopaka tez mowi : pogielo Cie dzwonic w srodku nocy na policje z taka glupota ?

Pytam poniewaz u mnie kiedys byla w sprawie sasiada.

Takie zglaszanie tez ma swoja druga strone medalu...zemsta. Jezeli sie dowiedza , ze ktos na nich doniosl moga sie mscic a wiem co mowie...kiedys zwyzywalam sasiada i jego kolezkow to pozniej cala noc nie spalam w obawie ze mi podpala wycieraczke albo drzwi ( niestety tak robili innym) lub cos zrobia dzieciom na podworku. Ale na szczescie nic sie nie stalo. To byla tylko jedna taka sytuacja i pozniej juz mi w droge nie wchodzil

[dixie1990]

Napisane przez iva78

Pytam poniewaz u mnie kiedys byla w sprawie sasiada.

Takie zglaszanie tez ma swoja druga strone medalu...zemsta. Jezeli sie dowiedza , ze ktos na nich doniosl moga sie mscic a wiem co mowie...kiedys zwyzywalam sasiada i jego kolezkow to pozniej cala noc nie spalam w obawie ze mi podpala wycieraczke albo drzwi ( niestety tak robili innym) lub cos zrobia dzieciom na podworku. Ale na szczescie nic sie nie stalo. To byla tylko jedna taka sytuacja i pozniej juz mi w droge nie wchodzil

ma ale ja nie bede juz na to patrzeć obojetnie ... Trudno. Ten cham mnie i tak nie trawi , bo mialam z nim juz sporo starc a zreszta oni maja w bloku pelno wrogow nawet ludzie napisali pismo , zeby ich stad wyrzucic , ten oszolom potrafi wylac wiadro sikow na ogrodek innego sasiada potajemnie w nocy a to tylko namiastka tego co potrafi

[emii]

Napisane przez ddtvn

emii dopiero co link wrzuciłam do niej

nie dopatrzyłam

Napisane przez sasenka

Postrasz ich rzecznikiem na pewno wygrasz mówię Ci


Już dawno miałam dodać zdjęcia
1. Kozaki stradivarius doradźcie zostawić czy oddać? trochę się marszczą ale szkoda mi bo miałambym na zimę a kosztowały 79 zł

Zaraz dodam resztę zdjęć ale nie chce mi dodać na raz

chyba sie ciut z abardzo marszczą, ale moze taki ich urok

Napisane przez dixie1990

Wiecie co ... mam pewien problem , strasznie mnie to dreczy ...

Mam sąsiadów taka troche patole -piją czasem itd. Maja 18 letniego syna , syn jest w konflikcie troche z ojcem . A ten od kilku dni notorycznie nie chce go wpuscic do domu chlopak w nocy stoi pod drzwiami , puka prosi matke zeby go wpuscila a ona nic ... calkowicie podporzadkowana swojemu konkubentowi ... chlopak spi po lawkach , lub na strychu na kartonach a oni rano wyjda sobie z domu zadowoleni w parku lody jedza , albo w barze obiadki . On , ten chlopak wazy moze z 50 kg .. nic nie je bo mu nie daja i nie wpuszczaja do domu a oni sobie k***a dogadzaja w najlepsze ... Chlopak ma kuratorke ale jak przychodzi to ten pijak udaje chorego i grzecznego . Meczy mnie to strasznie i zastanawiam sie czy nie zadzwonic do tej kuratorki i powiedziec prawde ...

dzwoń na skargę

Napisane przez ddtvn

idę robić obiadek

ale pyszności, co to za salatka ? podasz mi przepis, bo ja lubię takie rzeczy

Napisane przez iva78

Pytam poniewaz u mnie kiedys byla w sprawie sasiada.

Takie zglaszanie tez ma swoja druga strone medalu...zemsta. Jezeli sie dowiedza , ze ktos na nich doniosl moga sie mscic a wiem co mowie...kiedys zwyzywalam sasiada i jego kolezkow to pozniej cala noc nie spalam w obawie ze mi podpala wycieraczke albo drzwi ( niestety tak robili innym) lub cos zrobia dzieciom na podworku. Ale na szczescie nic sie nie stalo. To byla tylko jedna taka sytuacja i pozniej juz mi w droge nie wchodzil

raz sąsiadka z dołu zadzwo9nila na skargę do mojej babci, że imprezę robiłam i głośno było, babcia oczywiście nadała rodzicom i afera. Koledzy ukradli za karę sąsiadce wycieraczkę Powiedziała, że juz do babci dzwonić nie będzie. i tak wyrozumiała z niej kobita, bo nigdy po policję nie zadzwoniła a imprezy potrafiły być glośnie do nocy.

Nie było dokładki ???

[Martolek]

Napisane przez dixie1990

nie .. dzwonila tylko zapytac czy oni sa w domu , bo mieszkam na przeciwko

Za☠☠☠isty kurator przecież opinia sąsiadów jest nawet ważniejsza niż to co mówi rodzina.
U mnie też mieszka jeden sąsiad po przejściach i tez ma nad nim piecze kurator. Kiedyś zadzwoniła do mnie i zapytała przez domofon czy może ze mną porozmawiać nt sąsiada i normalnie ją wpuściłam do domu i zadawała mi jakieś pytania. Oczywiście nikt inny z sąsiadów jej nie otworzył

[KujawiankA]

Mnie imprezowicze też wkurzają, ale zawsze sobie tłumaczę, że muszą się wyszumieć (to młodzi ludzie) i co najwyżej walę w grzejnik
Niestety jak zaczynają się tłuc, słychać krzyki i płacz to zawsze dzwonię na policję.

W takich sytuacjach mam noc z łowy, cały czas czuwam i modlę się, by mój M. do akcji nie wkroczył :-(

[iva78]

Napisane przez dixie1990

ma ale ja nie bede juz na to patrzeć obojetnie ... Trudno. Ten cham mnie i tak nie trawi , bo mialam z nim juz sporo starc a zreszta oni maja w bloku pelno wrogow nawet ludzie napisali pismo , zeby ich stad wyrzucic , ten oszolom potrafi wylac wiadro sikow na ogrodek innego sasiada potajemnie w nocy a to tylko namiastka tego co potrafi

No u nas niestety wszyscy sie ich bali...bo to taka szajka blokowa...mi nigdy nic zlego nie zrobili...ale raz mnie tak wkurzyli, ze powiedzialam swoje i tyle. przyjeli do wiadomosci ( chyba ) i do dzis dzien dobry mi mowia

Napisane przez emii

nie dopatrzyłam

chyba sie ciut z abardzo marszczą, ale moze taki ich urok

dzwoń na skargę

ale pyszności, co to za salatka ? podasz mi przepis, bo ja lubię takie rzeczy


raz sąsiadka z dołu zadzwo9nila na skargę do mojej babci, że imprezę robiłam i głośno było, babcia oczywiście nadała rodzicom i afera. Koledzy ukradli za karę sąsiadce wycieraczkę Powiedziała, że juz do babci dzwonić nie będzie. i tak wyrozumiała z niej kobita, bo nigdy po policję nie zadzwoniła a imprezy potrafiły być glośnie do nocy.

Nie było dokładki ???

Takie sa uroki mieszkania w bloku...ukrasc a podpalic to wielka roznica

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

o kurczę, przez nazwę przeoczyłam wątek i napisałam w starym;D witam

[wiolka1357]

Ma któraś z was tę spódnicę i chciałaby się jej pozbyć?

[iva78]

Napisane przez Martolek

Za☠☠☠isty kurator przecież opinia sąsiadów jest nawet ważniejsza niż to co mówi rodzina.
U mnie też mieszka jeden sąsiad po przejściach i tez ma nad nim piecze kurator. Kiedyś zadzwoniła do mnie i zapytała przez domofon czy może ze mną porozmawiać nt sąsiada i normalnie ją wpuściłam do domu i zadawała mi jakieś pytania. Oczywiście nikt inny z sąsiadów jej nie otworzył

Mnie wlasnie tez wypytywala .

Martolinko bylas u lekarza z gardelkiem?

[emii]

Napisane przez Martolek

Za☠☠☠isty kurator przecież opinia sąsiadów jest nawet ważniejsza niż to co mówi rodzina.
U mnie też mieszka jeden sąsiad po przejściach i tez ma nad nim piecze kurator. Kiedyś zadzwoniła do mnie i zapytała przez domofon czy może ze mną porozmawiać nt sąsiada i normalnie ją wpuściłam do domu i zadawała mi jakieś pytania. Oczywiście nikt inny z sąsiadów jej nie otworzył

Mnie też kuratorka wypytywała o sąsiadów, ale nigdy jej prawdy nie powiedziałam, bo tylko bym chłopaków wkopała.

Napisane przez iva78

No u nas niestety wszyscy sie ich bali...bo to taka szajka blokowa...mi nigdy nic zlego nie zrobili...ale raz mnie tak wkurzyli, ze powiedzialam swoje i tyle. przyjeli do wiadomosci ( chyba ) i do dzis dzien dobry mi mowia

Takie sa uroki mieszkania w bloku...ukrasc a podpalic to wielka roznica

no na więcej im nie pozwoliła, chcieli jej drzwi kupa obsmarować

[dixie1990]

ja tez dzisiaj wybieram sie wieczorem do lekarza sliny nie moge przelknac i migdaly mega wielgachne sie zrobily