Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 11

[201604200942]

dacn, fajnie jest porównywać się do państw, które te 30-40 lat temu miały lepszą pozycję, lepszy start. Może lepiej jest porównać jak sama Polska zmieniła się na przestrzeni lat?

[201604181004]

Dla mnie to co się wyrabia z podręcznikami jest chore. Przeszłam dzisiaj obok księgarni i widzę "ogromna wyprzedaż podręczników" myślę, a wejdę sobie. No wchodzę i co widzę? Książki - dobre książki, do nauki angielskiego za 3 czy 5 zł przecenione z 30-50 zł pytam się szczegółowo, co jest nie tak, pani mowi "ta książka, proszę spojrzeć: treść się nie zmieniła, zmienił się rozkład zadań, ta wersja jest od roku nieaktualna. Ta książka: tutaj podobnie... itp"
Ja po prostu zrobiłam facepalma. Wiedziałam że jest źle, ale nie że aż tak bardzo. Jestem na bieżąco ze zmianami maturalnymi i wiem że pewne rzeczy mogą się różnić ale nieznacznie - niektóre z tych książek to zbiory zadań krótkich i długich otwartych - to się nie zmieniło, zbiór konwersacji - to się nie zmieniło, albo po prostu readingi - to też się nie zmieniło do kserowania zadań dodatkowych są idealne
padaka jakaś. To bardzo fajnie że są przecenione, dużo taniego materiału do kserowania i zadań dodatkowych dla mnie, ale to jest naprawdę lekka przesada żeby tak często zmieniać "formułę" podręcznika

[201604191001]

Napisane przez SamaraMorganx

dacn, fajnie jest porównywać się do państw, które te 30-40 lat temu miały lepszą pozycję, lepszy start. Może lepiej jest porównać jak sama Polska zmieniła się na przestrzeni lat?

Owszem ale nie przyjmować ze spokojem tego co jest bo tylko nasze "niezadowolenie" sprawi, że nie staniemy w miejscu tylko dogonimy te kraje z lepszym startem.

[201604181004]

Fajnie fajnie dacn ale szwecja to imo bardzo zły przykład - spójrz na ich historię XX wieku oraz spójrz na to jaki mają problem z imigrantami. Sprawdzając prognozy to za 30 lat mogą mieć hiper problem z islamizacją. Nie mówiąc o bezrobociu czy socjalu. Szwecja od kilku lat prowadząc taką a nie inną politykę prorodzinną i zasiedlając coraz to nowe tereny trochę podkopała pod sobą dołek, kto był i widział, ten wie :- p Niemcy, ok zgadzam się, jest lepiej.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Mi się też wiele rzeczy nie podoba - zarobki mi się nie podobają, na zachodzie lepsze. Nie podoba mi się nielegalna aborcja i nielegalne narkotyki - mogliby zalegalizować obie rzeczy. Mogliby zrobić wiele rzeczy lepiej. Ale mogliby zrobić wiele rzeczy gorzej. Jak będę miała nóż na gardle, to się wyniosę. Póki co nie jest mi tu na tyle źle żebym się przeprowadzała do innego kraju. Co mi przyszłość przyniesie, to zobaczę ale do Szwecji czy UK się nie wybieram. Jakbym miała w coś strzelać to kraje Beneluksu albo Niemcy ;- )

[Bela03]

Napisane przez dacn

Nooo.



TAK!!! system jest zły i w Polsce jest źle.
W Niemczech za połowę lub ćwierć mojej pracy wynagrodzenie jest 2 razy wyższe..... na początek.
W UK podobnie. W Szwecji jest jeszcze lepiej.

Dlaczego w Niemczech ceny wynajmu mieszkań są TAKIE same jak w Polsce a kosmetyki i jedzenie na mieście tańsze?
Dlaczego małych firm nie zjada tam zus a i nie płaci się składki zdrowotnej podwójnie, dlaczego za granicą państwo nie łupi obywateli?>

Z drugiej strony nie jest u nas źle na Białorusi czy nw Rosji jest gorzej, ale czy do tego mamy dążyć?

Podajesz jako przykład Szwecję z podatkami wysokości 50% a potem piszesz, że Polska łupi obywateli? Nie widzisz tu braku logiki?
Nie to, że jest antypodatkowa, wręcz przeciwnie ale wkurza mnie narzekanie na nasze podatki a potem pozycja roszczeniowa jak przychodzi do chorowania, chodników, lasów, edukacji czy czegokolwiek innego.

[201604200942]

Napisane przez _Judith_

Owszem ale nie przyjmować ze spokojem tego co jest bo tylko nasze "niezadowolenie" sprawi, że nie staniemy w miejscu tylko dogonimy te kraje z lepszym startem.

a to nic się nie zmienia od tych 30 lat?

[201604181004]

A z resztą, w Szwecji akurat stosunek zarobków do cen, jest adekwatny - zarobisz tam w miarę, ale też chleb kosztuje 10 zł a wyjście do mcdonalda 100 : -p

[IzzieSt]

Napisane przez drabineczka

Dla mnie to co się wyrabia z podręcznikami jest chore. Przeszłam dzisiaj obok księgarni i widzę "ogromna wyprzedaż podręczników" myślę, a wejdę sobie. No wchodzę i co widzę? Książki - dobre książki, do nauki angielskiego za 3 czy 5 zł przecenione z 30-50 zł pytam się szczegółowo, co jest nie tak, pani mowi "ta książka, proszę spojrzeć: treść się nie zmieniła, zmienił się rozkład zadań, ta wersja jest od roku nieaktualna. Ta książka: tutaj podobnie... itp"
Ja po prostu zrobiłam facepalma. Wiedziałam że jest źle, ale nie że aż tak bardzo. Jestem na bieżąco ze zmianami maturalnymi i wiem że pewne rzeczy mogą się różnić ale nieznacznie - niektóre z tych książek to zbiory zadań krótkich i długich otwartych - to się nie zmieniło, zbiór konwersacji - to się nie zmieniło, albo po prostu readingi - to też się nie zmieniło do kserowania zadań dodatkowych są idealne
padaka jakaś. To bardzo fajnie że są przecenione, dużo taniego materiału do kserowania i zadań dodatkowych dla mnie, ale to jest naprawdę lekka przesada żeby tak często zmieniać "formułę" podręcznika

Noo. Nie mogę sprzedać matury Solutions 3 książek, bo nowe wydania weszły

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez SamaraMorganx

tak z ciekawości... co oni teraz robią? ;>

Poodnajdywali się w innych zawodach. Czasami wymagało to skończenia jakiechś kursów, podyplomówek, a czasami nie. Najwięcej osób, które znam wylądowało po filozofii w różnych agencjach kreatywno-interaktywnych. Ktoś tam pracuje jako strateg, kreatywny, copywriter, specjalista od użyteczności, jakieś social media, pewnie jest tego więcej. Jeden kolega został programista (nie wiem jak ).

Wiem o dwóch osobach, które załozyły coś w rodzaju centrum koreptycji i teraz mają firmę, która zajmuje się jakimiś kursami, korkami, tego typu rzeczami.

Jeszcze ktoś ma jakąś firmę handlową, ale tutaj już nie znam szczegółów. No i pamiętam dwie osoby, sprzed kilku lat. Dziewczyna jest dzisiaj kosmetyczką, a chłopa budowlańcem

Ok, wiem, ze nie wszystkie zawody są jakieś mega prestiżowe i pewnie nikt nie zarabia 10 koł na rękę. Ale serio wszyscy filozofowie jakich znam to elastyczni i inteligentni ludzie, którzy wiedzieli, że trzeba się ogarnąć, coś wymyślić, czasami douczyć.

[dacn]

Napisane przez SamaraMorganx

dacn, fajnie jest porównywać się do państw, które te 30-40 lat temu miały lepszą pozycję, lepszy start. Może lepiej jest porównać jak sama Polska zmieniła się na przestrzeni lat?

Nie oceniam czy jest lepiej, bo jest w Polsce żyje się super w porównaniu z tym co było kiedyś, ale tu piszę o tym że dobrze nie jest.

Napisane przez Bela03

Podajesz jako przykład Szwecję z podatkami wysokości 50% a potem piszesz, że Polska łupi obywateli? Nie widzisz tu braku logiki?
Nie to, że jest antypodatkowa, wręcz przeciwnie ale wkurza mnie narzekanie na nasze podatki a potem pozycja roszczeniowa jak przychodzi do chorowania, chodników, lasów, edukacji czy czegokolwiek innego.

Logika jest- to co państwo Szweckie weźmie od obywateli w podatkach odda w przedszkolach, darmowej opiece zdrowotnej, dobrej i darmowej edukacji, w tanich mieszkaniach ( Szwedzi mówią że mieszkania się dostaje, sprawa skomplikowana bo w pewien sposób umarzają część kredytu) w inwestycji w świetne drogi i komunikację miejską, ochronę środowiska.
W takiej sytuacji wiem na co idą pieniądze z podatków ( a nie czarna dziura jak u nas).

Napisane przez drabineczka

A z resztą, w Szwecji akurat stosunek zarobków do cen, jest adekwatny - zarobisz tam w miarę, ale też chleb kosztuje 10 zł a wyjście do mcdonalda 100 : -p

Nie moich przewidywanych. W kieszeni zostanie mi więcej niż w Polsce.

[201604181004]

Wiem że i tak zostanie ci w Szwecji więcej, ale tak czy siak, uważam że akurat ten kraj to zły przykład jeśli chodzi o dobre rządzenie się : -p

[201604191001]

Napisane przez SamaraMorganx

a to nic się nie zmienia od tych 30 lat?

No przecież się z tobą zgodziłam więc dlaczego mnie pytasz o to? Ja piszę o dalszych zmianach, że nie można siedzieć na tyłku i się cieszyć jak to się ładnie pozmieniało tylko dążyć do dalszych zmian.

[cholernarejestracja]

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;42543262]Poodnajdywali się w innych zawodach. Czasami wymagało to skończenia jakiechś kursów, podyplomówek, a czasami nie. Najwięcej osób, które znam wylądowało po filozofii w różnych agencjach kreatywno-interaktywnych. Ktoś tam pracuje jako strateg, kreatywny, copywriter, specjalista od użyteczności, jakieś social media, pewnie jest tego więcej. Jeden kolega został programista (nie wiem jak ).

Wiem o dwóch osobach, które załozyły coś w rodzaju centrum koreptycji i teraz mają firmę, która zajmuje się jakimiś kursami, korkami, tego typu rzeczami.

Jeszcze ktoś ma jakąś firmę handlową, ale tutaj już nie znam szczegółów. No i pamiętam dwie osoby, sprzed kilku lat. Dziewczyna jest dzisiaj kosmetyczką, a chłopa budowlańcem

Ok, wiem, ze nie wszystkie zawody są jakieś mega prestiżowe i pewnie nikt nie zarabia 10 koł na rękę. Ale serio wszyscy filozofowie jakich znam to elastyczni i inteligentni ludzie, którzy wiedzieli, że trzeba się ogarnąć, coś wymyślić, czasami douczyć.[/QUOTE]

E, no czyli z filozofią to nie ma nic wspólnego. Wszyscy się przekwalifikowali. Czyli, w sumie, gdyby tylko na niej chcieli bazować, to by tych prac nie dostali

[201604200942]

Napisane przez dacn

Nie oceniam czy jest lepiej, bo jest w Polsce żyje się super w porównaniu z tym co było kiedyś, ale tu piszę o tym że dobrze nie jest.

piszesz, ale robisz porównania, za przeproszeniem, z d***.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez _Judith_

No przecież się z tobą zgodziłam więc dlaczego mnie pytasz o to? Ja piszę o dalszych zmianach, że nie można siedzieć na tyłku i się cieszyć jak to się ładnie pozmieniało tylko dążyć do dalszych zmian.

Tylko piszesz tak, jakbyśmy stali w miejscu. Nie wiem, może jestem naiwna, ale ja wciąż widzę zmiany.

[Bela03]

Napisane przez drabineczka

Fajnie fajnie dacn ale szwecja to imo bardzo zły przykład - spójrz na ich historię XX wieku oraz spójrz na to jaki mają problem z imigrantami. Sprawdzając prognozy to za 30 lat mogą mieć hiper problem z islamizacją. Nie mówiąc o bezrobociu czy socjalu. Szwecja od kilku lat prowadząc taką a nie inną politykę prorodzinną i zasiedlając coraz to nowe tereny trochę podkopała pod sobą dołek, kto był i widział, ten wie :- p Niemcy, ok zgadzam się, jest lepiej.

Mieszkałam tam pół roku i się nie zgodzę z tym co mówisz o imigrantach. Jasne jest ich tam dużo i jasne były zamieszki, ale to nie jest tak, że ci ludzie pojechali tam dla kasy z socjalu. Znam niektórych z tych najgorszych dzielnic gdzie śmietniki płonęły i mówili, że są załamani nie dlatego, że źle im się żyje ale dlatego, że dostają kasę od państwa a pracy nie ma. Oni chcą coś robić a nie siedzieć całe dnie na tyłku i za to zbierać kasę. Więc właśnie bezrobocie jest problemem. Z inżynierką wejdziesz z ulicy i masz pracę, ale niestety to nie są tam łatwe studia i nie każdego na nie stać.

Napisane przez drabineczka

A z resztą, w Szwecji akurat stosunek zarobków do cen, jest adekwatny - zarobisz tam w miarę, ale też chleb kosztuje 10 zł a wyjście do mcdonalda 100 : -p

100zł to w Norwegii, w Szwecji ceny bardzo podobne do reszty UE poza mieszkaniami
Ja akurat biorę Szwecję pod uwagę jako jeden z kierunków emigracji, bo się zakochałam w tym kraju

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez cholernarejestracja

E, no czyli z filozofią to nie ma nic wspólnego. Wszyscy się przekwalifikowali. Czyli, w sumie, gdyby tylko na niej chcieli bazować, to by tych prac nie dostali

Ale ja nigdzie nie napisłam, że znam filozofów, którzy pracują jako filzoofowie. Znam za to mądrych i ogarniętych ludzi po filozofii.

Zresztą jeśli ktoś pracuje jako copywriter, strateg albo kreatwyny to jakie ma mieć wykształcenie? Wystarvzy na ogół otwarta głowa i chęć nieszablonowego myślenia - czyli to czego ponoć uczą na filozofii.

[201604200942]

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;42543474]

Zresztą jeśli ktoś pracuje jako copywriter, strateg albo kreatwyny to jakie ma mieć wykształcenie? Wystarvzy na ogół otwarta głowa i chęć nieszablonowego myślenia - czyli to czego ponoć uczą na filozofii.[/QUOTE]

i każdego innego kierunku humanistycznego.

[201604181004]

Bela03 a ja tam mam rodzinę i bywałam tam i nadal nie zgadzam się z tym co piszesz a statystyki nie kłamią.

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez SamaraMorganx

i każdego innego kierunku humanistycznego.

Słyszałm, że na filozofii kładą na to szczególny nacisk. I znam naprawdę sporo osób po filozofii, które pracują w agencjach kreatywnych. Nie sądzę, że to przypadek.

[cholernarejestracja]

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;42543474]Ale ja nigdzie nie napisłam, że znam filozofów, którzy pracują jako filzoofowie. Znam za to mądrych i ogarniętych ludzi po filozofii.

Zresztą jeśli ktoś pracuje jako copywriter, strateg albo kreatwyny to jakie ma mieć wykształcenie? Wystarvzy na ogół otwarta głowa i chęć nieszablonowego myślenia - czyli to czego ponoć uczą na filozofii.[/QUOTE]

Napisane przez SamaraMorganx

i każdego innego kierunku humanistycznego.

No wiem, tylko argument o filozofii podałaś cytując mojego posta. A ja raczej zarzucam cokolwiek ludziom, którzy idą na filozofię, nic nie robią poza swoimi studiami i później chcą pracy jako...no właśnie, nie wiem, jako filozofowie

I ja jestem copy po psychologii ze specjalizacją reklamy i marketingu, i wydaje mi się, że to bardziej mnie przygotowało do zawodu niż gdybym poszła na filozofię chociaż tu i tak najważniejsza jest jakaśtam wrodzona kreatywność

[Bela03]

Napisane przez drabineczka

Bela03 a ja tam mam rodzinę i bywałam tam i nadal nie zgadzam się z tym co piszesz a statystyki nie kłamią.

To mi pokaż ile burgerów kupisz za 100 zł w Szwecji ;p nie mówię o tych mega, tylko tych tanich
Co do imigrantów to napewno zależy od miasta (ja byłam w głównie uniwersyteckim/przemysłowym nie w Sztokholmie czy na południu)
Jakie statystyki? O ilości imigrantów?

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez cholernarejestracja

No wiem, tylko argument o filozofii podałaś cytując mojego posta. A ja raczej zarzucam cokolwiek ludziom, którzy idą na filozofię, nic nie robią poza swoimi studiami i później chcą pracy jako...no właśnie, nie wiem, jako filozofowie

I ja jestem copy po psychologii ze specjalizacją reklamy i marketingu, i wydaje mi się, że to bardziej mnie przygotowało do zawodu niż gdybym poszła na filozofię chociaż tu i tak najważniejsza jest jakaśtam wrodzona kreatywność

Ale napisałam, że to trochę nie na temat. Moja wypowiedź miała charkater refleksji. Sama dorabiam sobie tak jak ty (błagam niech nikt mi teraz nie wypomina literówek i dziwnych konstrukcji - tak ma być), a mam wykształcenie, które trochę pasuje, a trochę nie.

Po prostu wierze w to, ze filozofia nieco bardziej otwiera ludzi na świat, jakieś nieszablonowe myślenie, pomaga śledzić trendy i być elastycznym. Sama mam doświadzenie z takimi ludźmi, choć filozofii nie studiowałam. Ale na pewno są też filozofowie, którzy chcą filzoofować za 5 tysięcy i płaczą, że nie ma pracy.

[201604181004]

Trucja, bliski wschód, Somalia
http://swiat.newsweek.pl/zamieszki-w...04913,1,1.html
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,1..._W_to__ze.html
Tydzień zamieszek w Szwecji. Spalone auta zdemolowane ulice. Co roku dziesiątki tysięcy imigrantów. Fala wyznawców islamu. Nie trzeba być geniuszem ekonomicznym by widzieć do czego doprowadza bardzo bogaty socjal. Do 20% mieszkańców Szwecji to aktualnie imigranci - i to nadal rośnie. Odsetek osób zdolnych do pracy wzrasta, natomiast faktyczny stosunek osób pracujących - spada.
Szwecja daje mieszkania, owszem, to prawda, tylko że te wszystkie kartonowe dzielnice imigrantów gdzie nie uświadczysz ani jednego szweda to nic czego ja bym zazdrościła.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez Bela03

To mi pokaż ile burgerów kupisz za 100 zł w Szwecji ;p nie mówię o tych mega, tylko tych tanich
Co do imigrantów to napewno zależy od miasta (ja byłam w głównie uniwersyteckim/przemysłowym nie w Sztokholmie czy na południu)
Jakie statystyki? O ilości imigrantów?

Ja mówię o wyjściu do Mcdonalda rodziny z dziećmi 100 zł w Szwecji jak nic idzie.

[201604200942]

co do burgerów w Szwecji
http://www.youtube.com/watch?v=2dS8qjJ4lQ0#t=54

[201604181004]

Napisane przez SamaraMorganx

co do burgerów w Szwecji
http://www.youtube.com/watch?v=2dS8qjJ4lQ0#t=54

No. Ceny akurat usług czy w gastronomii są kosmiczne

A ja wyraźnie powiedziałam: wyjście do mcdonalda a nie big mac za 100 zł

[201604200942]

Napisane przez drabineczka

Ja mówię o wyjściu do Mcdonalda rodziny z dziećmi 100 zł w Szwecji jak nic idzie.

a u nas ile wydasz? Podejrzewam, że podobne, jeśli chcesz się najeść.

[201604181004]

rok 2012 koszt big maca

Sweden - $7.29
dolar to ok 3,2 = ok 20-23 zł za big maca.
a ja mówię o wyjściu. nie o jednej kanapce.

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez SamaraMorganx

a u nas ile wydasz? Podejrzewam, że podobne, jeśli chcesz się najeść.

Nie no jasne, cały świat łącznie z Mcdonalds c. twierdzi że Szwecja to drugi kraj na świecie pod względem najdroższych cen w Mcdonalds ale oni wszyscy się mylą.
No ale dobra, otwieram polski cennik mcdonalds
dwa razy zestaw powiększony mchicken czyli kanapka duże frytki i duży napój to 2x17 zł, plus happy meal 10 zł
no faktycznie stówa jak nic

[201604200942]

a jakie są miesięczne zarobki w szwecji? Oczywiście w przeliczeniu na złotówki.

[nielubiegrzybow]

Zwykle się nie wypowiadam, ale cholercia dziwi mnie, że po kilkudniowym wyjeździe musiałam was nadrabiać od wtorku

Sprawa sprzed jakiś dwudziestu stron, ale podziwiam dziewczyny, które dotarły do końca wątku o dawaniu kasy mamie. Wysiadłam na 5 str a na 3 zaczęłam omijać wypowiedzi Pani Prawnik bo poziom absurdu wykroczył poza moje granice ogarniania

[201604181004]

jak już się tak kłócimy o kretyńską kanapkę to proszę, index najdroższych i najtańszych krajów świata, geeee

Six most expensive (12 January 2012) (not considering the fact that the buyer's equivalent purchasing power is different)[19][20]
Norway - $9.63 (59 kr.)
Sweden - $7.29 (49 Kr.)
Switzerland - $6.81 (6.50 CHF)
Brazil - $5.68 (10.25 R$)
Denmark - $5.37
New Zealand - $5.20 [21]

Six most affordable (12 January 2012) (not considering the fact that the buyer's equivalent purchasing power is different and not including the Indian Big Mac, which contains chicken instead of beef)[19][20]
Ukraine - $2.11 (18 UAH)[22]
Hong Kong SAR - $2.13 (16.5 HKD)
Russia - $2.15 (70 RUB)
Malaysia - $2.34 (7.35 MYR)
South Africa - $2.38 (20.90 ZAR)
China - $2.44 (15.4 CNY)