Tej jesieni wiele się zmieni! (I)

[babeczki]

ja właśnie też o takiej wadze myślę żeby kupić, ale nie wiem czy taka jakaś tania z allegro to na pewno będzie pokazywać prawdę? :P

ja mam 173cm wzrostu i ważę około 58kg, jakaś tam gruba nie jestem, ale potrzebuję ćwiczeń na ujędrnienie bo 4 lata temu schudłam z 65kg do 47:P i wyglądałam jak patyk, tylko wcale nie ćwiczyłam wtedy i mam takie sflaczałe trochę ciało, najlepiej się czułam z wagą 52kg, więc tak jakby mam do schudnięcia 5kg ;]

ale od 16.08 codziennie ćwiczę raz robiłam turbo spalanie i Tiffani na boczki a tak to za mną już 12 skalpeli i na prawdę widzę poprawę w kondycji to raz w napiętej skórze to dwa więc jestem na dobrej drodze

[plainJane]

Napisane przez natalkaa7522

I opłaca się kupić? Bo ja myślę nad tym by zamówić taką sobie na allegro.

Jeśli zależy Ci na kontrolowaniu takich pomiarów to myślę, że tak. Działa ok, wyłapuje to to różnice (np. w wodzie między jednym dniem a drugim), ale nie mam 100% pewności, że te pomiary są dokładne, nie miałam porównania bo nigdy takich profesjonalnych nie robiłam Ja swoją kupiłam kilka lat temu (chyba z 5?) w mediamarkt, nie pamiętam ile kosztowała, ale była raczej z niższej półki, i wciąż działa.

[natalkaa7522]

Napisane przez babeczki

ja właśnie też o takiej wadze myślę żeby kupić, ale nie wiem czy taka jakaś tania z allegro to na pewno będzie pokazywać prawdę? :P

No właśnie nie wiem czy się opłaca

[katiennn]

witam nowe osoby

natalka heej, my się znamy

paula w tej tabelce jest ustawione na Tylko wyświetlanie, więc nie mogę nic edytować ani dopisać. mój współczynnik to 1.6

[natalkaa7522]

Hej

[paula689]

Napisane przez katiennn

witam nowe osoby

natalka heej, my się znamy

paula w tej tabelce jest ustawione na Tylko wyświetlanie, więc nie mogę nic edytować ani dopisać. mój współczynnik to 1.6

poprawiłam można już edytować, więc wpisujcie:0

[aedd_gynvael]

No proszę, na chwilkę spuscić wątek z oka i co tu się dzieje! Istne szaleństwo.

Witam wszystkie nowe osoby - duże brawa dla Sheeny_, plainJane, natalkii7522 i babeczki za zdecydowanie się na dołączenie do nas.

Pierwszy post edytowany. Dodałam nowe osoby, link do tabelki i naprawiłam kilka niedopatrzeń.

A jeśli chodzi o tabelkę - genialna sprawa! Wstyd się przyznać, ale nigdy nie ogarniałam zbyt dobrze arkuszy na google docs, więc paula689 dosłownie z nieba mi z nią spadła. Wpisałam tam swoje dane i zachęcam innych do zrobienia tego samego.

[paula689]

Napisane przez aedd_gynvael

No proszę, na chwilkę spuscić wątek z oka i co tu się dzieje! Istne szaleństwo.

Witam wszystkie nowe osoby - duże brawa dla Sheeny_, plainJane, natalkii7522 i babeczki za zdecydowanie się na dołączenie do nas.

Pierwszy post edytowany. Dodałam nowe osoby, link do tabelki i naprawiłam kilka niedopatrzeń.

A jeśli chodzi o tabelkę - genialna sprawa! Wstyd się przyznać, ale nigdy nie ogarniałam zbyt dobrze arkuszy na google docs, więc paula689 dosłownie z nieba mi z nią spadła. Wpisałam tam swoje dane i zachęcam innych do zrobienia tego samego.

Szczerze?! to też mój pierwszy raz jeśli chodzi o google docs, ale działa na tej samej zasadzie co exel, więc nie było problemu

[YennaSnape]

Cześć dziewczyny, dziś sobie odpuszczam bieganie, bo mnie nogi nieziemsko bolą (w pracy wycisk)

Za to rano jak meldowałam - boczki z Tiffany, brzuszki, marsz do pracy (około 20 min) i zaraz znów boczki i brzuszki.

Witam nowe osoby!!

Dziś byłam w pracy cały dzień więc troszkę rozwalone te posiłki. Melduję mój jadłospis:

I. Jajecznica z dwóch jaj, z cebulką, praktycznie bez oleju, bułka ciemna z ziarnami i białym serkiem do smarowania, kawa z mlekiem (jak zwykle śniadanie jem jak król )
II. Nektarynka, Jogurt fruvita 0%
III. Jabłko, 2 śliwki węgierki.
IV. Cukinia z odrobiną ryżu i oliwy.
V. Wiejski z pomidorem.
Czyli razem około 1100- 1150 kcal

[aedd_gynvael]

Yenna, też dziś odpuściłam bieganko - i tak powinno się trenować co drugi dzień więc czuję się w pewnym sensie rozgrzeszona.
Zaliczyłam za to 35-minutowe cardio z tego linku. Wygląda niepozornie? Tylko takie się wydaje.

Ogólnie polecam tę stronę bo mają naprawdę świetne ćwiczenia i w bardzo przejrzysty sposób je przedstawiają. No i są tacy "autentyczni". Kurczę, nie wiem jak to określić - ale aż chce się ćwiczyć!

Jeśli chodzi o menu to ja od trzech dni szaleję na śniadanie z owsianką z owocami i różnymi dodatkami, uwielbiam.

[friendlikeangel]

Cześć Jak tak czytam Wasze posty to się załamuję... tyle aktywności u Was... a ja? Ale zamierzam to zmienić i mam nadzieję, że dołączenie do grupy mnie zmotywuje. Wcześniej biegałam, ale potem wyjeżdżałam i jakoś tak przestałam. Obecnie robię przysiady, czasem coś innego. Ogólnie marnie Podobnie jak @babeczki i @natalka bardziej niż na kilogramach (i tak nie mam wagi w domu) zależy mi na centymetrach, w szczególności na udach, bo są ogromne, a przy moim wzroście (tylko 159cm) wyglądają na jeszcze większe.

[YennaSnape]

Napisane przez aedd_gynvael

Yenna, też dziś odpuściłam bieganko - i tak powinno się trenować co drugi dzień więc czuję się w pewnym sensie rozgrzeszona.
Zaliczyłam za to 35-minutowe cardio z tego linku. Wygląda niepozornie? Tylko takie się wydaje.

Jeśli chodzi o menu to ja od trzech dni szaleję na śniadanie z owsianką z owocami i różnymi dodatkami, uwielbiam.

Skorzystam jutro z Twojego linku, bo czuje, że po dzisiejszych boczkach z Tiffany rano i wieczorem, oraz brzuszkach będę mieć zakwasy Dlatego zrobię jutro ten link, albo bieganie.

Ja to jestem tego zdania (i do tej pory tak się odchudzałam), że do godziny 12 czyli śniadanie i ewentualnie drugie śniadanie to można szaleć z czym się chce. Czasem jak miałam ochotę na pizze, to robiłam wieczorem, a rano zjadałam ogromną porcję, a waga spadała albo stała czyli organizm wszystko zdołał spalić. Więc jak mam ochotę na jakieś grzeszki słodyczowe i inne to tylko rano.

[Mesis]

I. Jajecznica z dwóch jaj, dwie niewielkie kromki chleba graham jedna z serem żółtym, druga z wędliną+ pomidor, papryka
II. Zupa kalafiorowa (dużo, duzo kalafiora) z kaszą manną
III. pół torebki ryżu, kurczak, duużo surówek
IV. Znów zupa kalafiorowa, tym razem z ryżem
V. Serek wiejski z pomidorami, papryką i cebulką

Jest w moim jadłospisie trochę błędów, muszę popracować nad zdrowymi tłuszczami (ryby, orzechy, oliwa) i nie potrafię ze wszystkiego tak nagle zrezygnować i myślę sobie, że tak plasterek żółtego sera mi nie zaszkodzi

aedd_gynvael - ja też uwielbiam owsiankę, jem ją praktycznie codziennie od ponad roku! (dziś taki mały wyjątek )

Aktywność: Boczki z Tiffany, 30 minut spacer.
Od jutra biorę się za coś trudniejszego i wezmę przykład z YennaSnape i też skorzystam z linku aedd_gynvael - faktycznie ćwiczenia pokazywane są bardzo dokładnie i profesjonalnie
A te ćwiczenia na boczki z Tiffany to wręcz uwielbiam! Czuję się seksownie kręcąc tak tyłkiem Chociaż wolałabym żeby nikt tego nie widział

Witam wszystkie nowe dziewczyny!

[plainJane]

Napisane przez friendlikeangel

Cześć Jak tak czytam Wasze posty to się załamuję... tyle aktywności u Was... a ja? Ale zamierzam to zmienić i mam nadzieję, że dołączenie do grupy mnie zmotywuje. Wcześniej biegałam, ale potem wyjeżdżałam i jakoś tak przestałam. Obecnie robię przysiady, czasem coś innego. Ogólnie marnie Podobnie jak @babeczki i @natalka bardziej niż na kilogramach (i tak nie mam wagi w domu) zależy mi na centymetrach, w szczególności na udach, bo są ogromne, a przy moim wzroście (tylko 159cm) wyglądają na jeszcze większe.

O, i jest ktoś z podobnym wzrostem do mojego (158)
Ja wychodzę z założenia, że ćwiczenia to podstawa, ale sama lubię uprawiać sport byle nie ćwiczyć (jeśli wiecie o co mi chodzi, w sensie, że powtarzalne ćwiczenia są nie dla mnie, ale bardzo lubię uprawiać sport, gdzie nie muszę się zastanawiać nad powtórzeniami itp.).
Ale lepiej przysiady i coś w domu niż nic

Napisane przez YennaSnape

Czasem jak miałam ochotę na pizze, to robiłam wieczorem, a rano zjadałam ogromną porcję, a waga spadała albo stała czyli organizm wszystko zdołał spalić. Więc jak mam ochotę na jakieś grzeszki słodyczowe i inne to tylko rano.

Ale bym chciała tak umieć... Rano i tak do 14:00/15:00 nie mam ochoty na nic specjalnego, chętki nachodzą mnie właśnie po południu i wieczorem. Kiedyś byłam na diecie, gdzie co drugi dzień jadło się co chciało (a co drugi mega mało kcal) i cały wieczór chodziły za mną pistacje solone. Kupiłam je sobie z myślą, że zjem je następnego dnia rano (jak już mogłam), a następnego dnia... ochota przeszła

[katiennn]

ojjjj dziewczyny po boczkach z Tiffany są mega zakwasy

za ruch dla Was

ja zaliczyłam tylko spacer, nie mam siły ćwiczyć, rozkłada mnie przeziębienie

[YennaSnape]

Napisane przez Mesis

I. Jajecznica z dwóch jaj, dwie niewielkie kromki chleba graham jedna z serem żółtym, druga z wędliną+ pomidor, papryka
II. Zupa kalafiorowa (dużo, duzo kalafiora) z kaszą manną
III. pół torebki ryżu, kurczak, duużo surówek
IV. Znów zupa kalafiorowa, tym razem z ryżem
V. Serek wiejski z pomidorami, papryką i cebulką

Jest w moim jadłospisie trochę błędów, muszę popracować nad zdrowymi tłuszczami (ryby, orzechy, oliwa) i nie potrafię ze wszystkiego tak nagle zrezygnować i myślę sobie, że tak plasterek żółtego sera mi nie zaszkodzi

Oczywiście, że plaster żółtego sera nie zaszkodzi Wszystko jest dla ludzi, ale w rozsądnych ilościach. Ja kiedyś normalnie na drugie śniadanie robiłam sobie paprykę zawijaną w dwa plastry sera i szynki i chudłam. Może nie jest to najzdrowsze, ale jak sobie będziesz odmawiać, to w końcu się rzucisz na to i będzie po zawodach. Także ser żółty, raz na jakiś czas i w małych ilościach jest ok.
Jedyne co mnie w sumie niepokoi w Twoim jadłospisie to to, ze aż w 4 posiłkach masz węgle w postaci chleba, ryżu, kaszy manny. Śniadanie i ciemne pieczywo - super, ale manna i ryż w zupie w sumie chyba były zbędne, bo kalafior jest pyszny i bardzo sycący. Do obiadu też fajnie, że ryż zjadłaś (pozytywnie). Małymi kroczkami powoli sobie wszystko ustawisz tak jak chcesz z posiłkami

Ej... mam już zakwasy po boczkach z Tiffany jutro to będzie masakra.

[katiennn]

[plainJane]

A propos boczków z Tiffany (bo ja średnio ogarniam takie sprawy) to o który konkretnie film chodzi?
Kiedyś ćwiczyłam blogilates, ale dla mnie to był poziom hard, mam za słabe mięśnie jeszcze, szczególnie ramiona i ręce

[katiennn]

http://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ o ten

[Indios Bravos]

Do mnie przyszedł mój wspomagacz - spalacz
Chcę stosować intensywnie przez ok. miesiąc razem z TŻ żeby się wspomóc
Szczególnie, że obaliliśmy wczoraj...chipsy...
Fakt - od wieków nie jadłam i dodatkowo byłam po ostrym treningu, więc troszkę się usprawiedliwiłam TŻ zjadł większość i o dziwo potrafiłam się opanować przed większą ilością
Teraz będę miała spokój na co najmniej kilka tygodni z zachciankami xD

[YennaSnape]

Napisane przez Indios Bravos

Do mnie przyszedł mój wspomagacz - spalacz
Chcę stosować intensywnie przez ok. miesiąc razem z TŻ żeby się wspomóc
Szczególnie, że obaliliśmy wczoraj...chipsy...
Fakt - od wieków nie jadłam i dodatkowo byłam po ostrym treningu, więc troszkę się usprawiedliwiłam TŻ zjadł większość i o dziwo potrafiłam się opanować przed większą ilością
Teraz będę miała spokój na co najmniej kilka tygodni z zachciankami xD

Spalacze w postaci Tż-etów to najlepsza rzecz Podczas jednej godziny igraszek traci się 200 kcal, a jednej godziny pocałunków 150 kcal Także dziewczęta - DO ROBOTY!

[babeczki]

Napisane przez YennaSnape

Spalacze w postaci Tż-etów to najlepsza rzecz Podczas jednej godziny igraszek traci się 200 kcal, a jednej godziny pocałunków 150 kcal Także dziewczęta - DO ROBOTY!

no i to jest łączenie pożytecznego z przyjemnym
te ćwiczenia chyba wszystkie wykonujemy najchętniej

[sabinek810]

Witam Wszystkich!

Nareszcie forum skrojone dla mnie na miarę!

Moje usilne starania utraty wagi i doprowadzenia się do stanu jako takiego wymagały wątku nowego, aktywnego, z dużą ilością dusz do wsparcia - i oto jest!

Mam 30 lat, 1,5 rocznego syna, pracuję, mimo że kocham sport (skończyłam AWF w Krakowie), bardziej kocham jeść i dlatego wyglądam dziś tak jak wyglądam...

Ważę 80,5kg, mam 171 cm wzrostu, w biodrach 111 cm, na wysokości pępka 99cm, udo 65,5cm - dramat, szczególnie zważywszy na to, że po urodzeniu syna ważyłam po 4 miesiącach 74, w biodrach miałam 106 itd...

Mam fatalna budowę, bo zawsze na maksa tyje mi brzuch - wręcz wisi mi tam tłuszczowy wór, następnie biodrzyska i twarz...-nie mogę już na siebie patrzeć!a jedyne co mogę zrobić to działać!

Diety znam już chyba wszystkie, jojo też, mam też na koncie przygodę z dietetyczką, ale tu akurat wspominam to super i faktycznie najadając się do syta tym co lubię i różnorodnie chudłam 1,1 kg żywego tłuszczu na tydzień, a zatem dieta była ułożona super, wywiad był bardzo dokładny, rozmowy i odpowiedzi na wszystkie moje pytania wyczerpujące - słowem spierniczyłam efekty na własne życzenie - teraz zamierzam wrócić do tematu i żywić się zgodnie z jadłospisem, który miałam przygotowany specjalnie dla mnie - pod mój wydatek energetyczny, wzrost wagę, ulubione produkty...

Pomożecie?

Cieszę się, że tu jestem!

[Indios Bravos]

Napisane przez YennaSnape

Spalacze w postaci Tż-etów to najlepsza rzecz Podczas jednej godziny igraszek traci się 200 kcal, a jednej godziny pocałunków 150 kcal Także dziewczęta - DO ROBOTY!

Ale mi chodziło o suplement w tabletkach :P
Stosujemy razem z TŻ przed posiłkami i wysiłkiem

To, o czym mówisz też jest the best, ale nie nazywam tego spalaczem

[babeczki]

Napisane przez sabinek810

nie mogę już na siebie patrzeć!a jedyne co mogę zrobić to działać!

z takim podejściem na pewno Ci się uda
zrobimy wszystko co się da, żeby Cie mocno wspierać!

[Indios Bravos]

Napisane przez babeczki

z takim podejściem na pewno Ci się uda
zrobimy wszystko co się da, żeby Cie mocno wspierać!

Dokładnie
Motywacja to podstawa

[natalkaa7522]

Napisane przez aedd_gynvael

Witam wszystkie nowe osoby - duże brawa dla Sheeny_, plainJane, natalkii7522 i babeczki za zdecydowanie się na dołączenie do nas.

Napisane przez katiennn

ojjjj dziewczyny po boczkach z Tiffany są mega zakwasy

Ja po Tiffoczkach wstać nie mogę nigdy rano

Napisane przez Indios Bravos

Ale mi chodziło o suplement w tabletkach :P
Stosujemy razem z TŻ przed posiłkami i wysiłkiem

To, o czym mówisz też jest the best, ale nie nazywam tego spalaczem

Jaki suplement diety? Powiesz coś więcej?


Ja zjadłam śniadanie - placuszek z płatków owsianych, z bananem i twarogiem.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Aaaa ja nie podałam wagi. Więc tak: było 90,5 kg, jest 79,6 kg, dążę do 55 kg

[paula689]

Napisane przez sabinek810

Witam Wszystkich!

Nareszcie forum skrojone dla mnie na miarę!

Moje usilne starania utraty wagi i doprowadzenia się do stanu jako takiego wymagały wątku nowego, aktywnego, z dużą ilością dusz do wsparcia - i oto jest!

Mam 30 lat, 1,5 rocznego syna, pracuję, mimo że kocham sport (skończyłam AWF w Krakowie), bardziej kocham jeść i dlatego wyglądam dziś tak jak wyglądam...

Ważę 80,5kg, mam 171 cm wzrostu, w biodrach 111 cm, na wysokości pępka 99cm, udo 65,5cm - dramat, szczególnie zważywszy na to, że po urodzeniu syna ważyłam po 4 miesiącach 74, w biodrach miałam 106 itd...

Mam fatalna budowę, bo zawsze na maksa tyje mi brzuch - wręcz wisi mi tam tłuszczowy wór, następnie biodrzyska i twarz...-nie mogę już na siebie patrzeć!a jedyne co mogę zrobić to działać!

Diety znam już chyba wszystkie, jojo też, mam też na koncie przygodę z dietetyczką, ale tu akurat wspominam to super i faktycznie najadając się do syta tym co lubię i różnorodnie chudłam 1,1 kg żywego tłuszczu na tydzień, a zatem dieta była ułożona super, wywiad był bardzo dokładny, rozmowy i odpowiedzi na wszystkie moje pytania wyczerpujące - słowem spierniczyłam efekty na własne życzenie - teraz zamierzam wrócić do tematu i żywić się zgodnie z jadłospisem, który miałam przygotowany specjalnie dla mnie - pod mój wydatek energetyczny, wzrost wagę, ulubione produkty...

Pomożecie?

Cieszę się, że tu jestem!

Witamy
dopisz się do tabelki(są 2)https://docs.google.com/spreadsheet/...0eFZFMkE#gid=0

Napisane przez natalkaa7522

Ja po Tiffoczkach wstać nie mogę nigdy rano



Jaki suplement diety? Powiesz coś więcej?


Ja zjadłam śniadanie - placuszek z płatków owsianych, z bananem i twarogiem.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Aaaa ja nie podałam wagi. Więc tak: było 90,5 kg, jest 79,6 kg, dążę do 55 kg

gratulacje, długo zajęło ci by schudną tyle??

[natalkaa7522]

8 miesięcy

[plainJane]

Napisane przez katiennn

http://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ o ten

dziekować może dziś z ciekawości spróbuję

Napisane przez sabinek810

Mam fatalna budowę, bo zawsze na maksa tyje mi brzuch - wręcz wisi mi tam tłuszczowy wór, następnie biodrzyska i twarz...-nie mogę już na siebie patrzeć!a jedyne co mogę zrobić to działać!

Nie martw się, mam bardzo podobny problem do Twojego, tj. figurę jabłka (tzn ja nie jestem do końca pewna czy jestem typowym jabłkiem bo mam bęben jak Michelin, ale też spore cycki, otłuszczone, prostokątne plecy i okrągłe ramiona), jak już kilka kilo schudnę i będę miała zdjęcia porównawcze to wstawię 'przed' i 'w trakcie' dla motywacji, na ten moment się jeszcze nie odważę Ale jestem dumna z siebie, że się z samą sobą zmierzyłam i w ogóle przed tym lustrem z aparatem stanęłam...

Także jestem z Tobą!

No dzień dobry, ja już po porannym koktajlu magnezik popijam
Sobota dzień kota, zastanawiam się co by tu dziś porobić póki pogoda jako taka. Bieganie mam jutro więc dziś może chociaż jakiś spacering?

Miłego i chudego dnia wszystkim!

PS. Natalko (moja imienniczko ), gratulacje takich osiągnięć, to musi nieźle motywować!