Mały Berbeć stuka- puka, Mama już wyprawki szuka!Mamusie XI-XII 2013. cz.VII

[nasturcja7667]

Kabriela, mam tę książkę Talko i jest genialna! Polecam każdemu

[Olenka_24]

Napisane przez nasturcja7667

Witam się z Wami!
Babyshower udane wpadło troche ciuszków, pościeli, kocyków, kosmetyki dla mnie i inne pierdółki I pampersy

Super że impreza się udała, jak będziesz miała chwilkę to wrzuć nam zdjęcia co by się prezentami pochwalić

Napisane przez Antibia86

Mówię di piotrka ustaw sue di zdjęcia a in staje jakby CK reklamowal:-D

No no no, jaki mały przystojniak

Napisane przez 24Kasiula24

Alemnie tu dawno nie było!
Najpierw wakacje, później brak neta i jakoś tak się uzbierało
Ale z Marcelkiem czujemy się dobrze

Zaczynamy 32 tydzien

No i dziś wizyta jestem ciekawa ile mały waży

Ile ważyly wasze dzidziusie w tym tygodniu?

Wieczorem postaram się wszystko nadrobić, miłego dnia

Za tydzień

[Kabriela]

.........."Dwie godziny i pudełko zbitych bombek później byłem już znacznie mądrzejszy. Wiedziałem na przykład, że te bombki, które uważałem za nietłukące, wcale takie nie były. To prawda, ja nie potrafiłem ich stłuc. Ale przecież nie próbowałem po nich skakać ani rzucać nimi o ścianę."................O calałe bombki wisiały gdzieś pod sufitem, za to dolne gałęzie były prawie łyse. Dałbym głowę, że jeszcze kilka minut temu wisiało na nich dużo cukierków, które umieściliśmy tam, uznając, że się nie zbiją. I rzeczywiście- po prostu zniknęły....."

[asieq85]

Napisane przez xxxMikixxx

Trochę mnie to przeraża Wolałabym to sobie sama zrobić

też mnie to przerażało ale nie jest źle. dosłownie 2 sekundy i po sprawie

[lineczka1989]

Napisane przez Kabriela

..........."- Skąd ja Ci wezmę Mikołaja?- syknąłem scenicznym szeptem, kiedy dzieci oddaliły się demonstracyjnie, pokazując, że są grzeczne.
- Zadzwonisz i zamówisz- wytłumaczyła Monika.
- Chyba żartujesz- jęknąłem.- Mikołaje na Wigilię są już dawno poumawiani. Mogą przyjść w drugi dzień Świąt.
- No to sam się przebierzesz- machnęła ręką moja zdroworozsądkowa żona. - Poradzimy sobie.
- Poradzimy sobie- powtarzałem w duchu, wertując przepisy kucharskie. Cóż, gotuję całkiem nieźle, ale raczej nie po polsku. W jaki sposób zrobić pierogi, skoro każdy przepis był inny? A jeśli już ciasto na pierogi wydawało się zaporą nie do przejścia, to co wspominać o makowcu?
- Pierogi zostawimy na później- zasugerowała Monika.- Zajmij się piernikami. One muszą skruszeć do Świąt.
Ba, pisma dla rodziców pełne są zdjęć roześmianej rodziny wspólnie przygotowującej świąteczne łakocie. A wszystko to w sterylnie czystych wnętrzach, najwyraźniej nietkniętych dziecięcą ręką.
Właśnie się ponuro zastanawiałem, ile trwa sesja zdjęciowa i ile sprzątaczek musi czyhać w gotowości poza obiektywem, by wbiec na plan i usunąć ślady radosnej działalności dzieci.
U nas niestety, czyhała tylko Monika.
- Kochanie, byłbyś tak dobry i uważał, co one robią?- zapytała.
- Robimy masę piernikową- mruknąłem, szukając imbiru w szafce.
- Może wydaje ci się, że robicie, ale mnie sie wydaje, że Pitu smaruje tą masą Kudłatą.
Rzeczywiście, Kudłata przypominała polukrowany piernik. Wytarłem ją i zacząłem sypać składniki piernika do misy. Dzieci były zachwycone, wysypując je z powrotem. "Być może podane w przepisie proporcje trzeba pomnożyć przez dwa, z góry zakładając że połowa i tak zostanie wtarta w rodziców, rodzeństwo i podłoże?"- zastanawiałem się ponuro."
......

to nas właśie czeka

Napisane przez Nanusia76

Hej dziewuszki witam się w 30 tc.
Długo mnie u was nie było ale miałam urwanie głowy z sukienką i trochę problemów zdrowotnych. Napiszę szybko co u mnie a potem będę nadrabiać co tam u was , dużo naskrobałyście

Znalazłam sukienkę do ślubu . Przypadkiem weszłam na stronę Happy Mum i od razu wiedziałam że tam coś kupię. Wybrałam w sklepie chyba z6 sukienek i byłam w szoku bo wszystkie leżały idealnie normalnie jak szyte na zamówienie. Były śliczne białe ale ja nie chciałam bieli i wybrałam pudrowy róż o taki model;
http://www.happymum.pl/sklep3/d515b,...dre_dress.html
Tak naprawdę w rzeczywistości jest o wiele ładniejsza bo zdjęcie nie oddaje jej uroku. Znając moje zamiłowanie do ćwiczeń i spalania kalorii to będę mieć ją też do chrztu Leosia Cieszę się jak małe dziecko bo już myślałam że do ślubu pójdę w dresie. Bardzo fajny ten sklep ale ceny też mają niczego sobie chociaż materiały i wykonanie to najwyższa klasa. Poza tym to polska firma a nie jakaś chińszczyzna.
Zamówiłam też sobie ale ze sklepu internetowego taką sukienkę na zimę.
http://www.happymum.pl/sklep3/d298d,...ess_sale!.html
Potem po porodzie będę mogła ją też wykorzystać.

Teraz z innej beczki . Obciążenie 75mg glukozą wykazało u mnie nietolerancję glukozy i cukrzycę wyniki miałam - 81-206-74. Dostałam skierowanie na patologię ciąży na Karową na omówienie diety itp. Najbliższy wolny termin 17.09 tak że przez 3 tygodnie radź sobie kobieto sama. Rozpiska z dietą w łapę i do domu czekać na termin. Całe szczęście że mam możliwość załatwienia glukometru i pasków za darmo do momentu aż nie dostanę recepty na swój bo inaczej to kapota. Dietuję już 4 dzień i glukozę mam w normie, modyfikuję tą dietę po swojemu zachowując oczywiście podstawowe zasady ale najgorsze jest to myślenie co tu zjeść i układanie jadłospisu na cały dzień i dzień następny . Gotuję w ten sam sposób dla TŻ z czego jest zadowolony bo stwierdził że będzie mnie wspierał i dobrze mu taka dietka zrobi Kochany jest bo nie wybrzydza
Dzisiaj dowiem się konkretnie kiedy w domu nastąpi armagedon z burzeniem całej łazienki Która mnie przyjmie do siebie po porodzie jak w domu będzie jeszcze nie daj Boże tona gruzu?

za tygodnie
sukienki super, obydwie

a co do łazienki, ja mam do Warszawy daleko, ale Cię nie przygarnę bo sama mam chałupę w rozsypce więc jak coś to pod most pójdziemy obydwie

Napisane przez Kabriela

.........."Dwie godziny i pudełko zbitych bombek później byłem już znacznie mądrzejszy. Wiedziałem na przykład, że te bombki, które uważałem za nietłukące, wcale takie nie były. To prawda, ja nie potrafiłem ich stłuc. Ale przecież nie próbowałem po nich skakać ani rzucać nimi o ścianę."................O calałe bombki wisiały gdzieś pod sufitem, za to dolne gałęzie były prawie łyse. Dałbym głowę, że jeszcze kilka minut temu wisiało na nich dużo cukierków, które umieściliśmy tam, uznając, że się nie zbiją. I rzeczywiście- po prostu zniknęły....."

to też już w następne święta nas czeka

[xxxMikixxx]

Napisane przez asieq85

też mnie to przerażało ale nie jest źle. dosłownie 2 sekundy i po sprawie

Na samolocie to robią czy trzeba obrać jakąś dziwną pozycję?


Jestem w niebie Zaszłam na targ i kupiłam śliwki, jabłka, nektarynki i rzodkiewkę

[domii29]

Napisane przez anulka2205

Przeleciałam na szybko, wyłapałam tyle, co nic, ale
Antibia model śliczny

Domi myślałam, że mama też coś w kierynku fryzjerstwa i tak Jej pomagasz i że to cięzko już tak Tobie z takim brzuchem na nogach, ale tle godzin przy sprzątaniu, to jeszcze gorzej wytrzymać. Odpocznij sobie już, jesli możesz sobie na to pozwolić

Trekle dobrze, ze strach był niepotzrebny, al dobrze zrobiłas, że sprawdziłaś

Chciałam pracować jak najdłużej z mamcią bo po prostu mi jej szkoda że sama musi to wszystko ogarnąć noo ale niestety już teraz muszę odpuścić bo nie dam rady pracować z nią przez 8-10 godzin. Plusem jest to że moja teściowa powiedziała że jakby moja mama chciała to ona może jej pomóc .

Napisane przez Nanusia76

Hej dziewuszki witam się w 30 tc.
Długo mnie u was nie było ale miałam urwanie głowy z sukienką i trochę problemów zdrowotnych. Napiszę szybko co u mnie a potem będę nadrabiać co tam u was , dużo naskrobałyście

Znalazłam sukienkę do ślubu . Przypadkiem weszłam na stronę Happy Mum i od razu wiedziałam że tam coś kupię. Wybrałam w sklepie chyba z6 sukienek i byłam w szoku bo wszystkie leżały idealnie normalnie jak szyte na zamówienie. Były śliczne białe ale ja nie chciałam bieli i wybrałam pudrowy róż o taki model;
http://www.happymum.pl/sklep3/d515b,...dre_dress.html
Tak naprawdę w rzeczywistości jest o wiele ładniejsza bo zdjęcie nie oddaje jej uroku. Znając moje zamiłowanie do ćwiczeń i spalania kalorii to będę mieć ją też do chrztu Leosia Cieszę się jak małe dziecko bo już myślałam że do ślubu pójdę w dresie. Bardzo fajny ten sklep ale ceny też mają niczego sobie chociaż materiały i wykonanie to najwyższa klasa. Poza tym to polska firma a nie jakaś chińszczyzna.
Zamówiłam też sobie ale ze sklepu internetowego taką sukienkę na zimę.
http://www.happymum.pl/sklep3/d298d,...ess_sale!.html
Potem po porodzie będę mogła ją też wykorzystać.

Teraz z innej beczki . Obciążenie 75mg glukozą wykazało u mnie nietolerancję glukozy i cukrzycę wyniki miałam - 81-206-74. Dostałam skierowanie na patologię ciąży na Karową na omówienie diety itp. Najbliższy wolny termin 17.09 tak że przez 3 tygodnie radź sobie kobieto sama. Rozpiska z dietą w łapę i do domu czekać na termin. Całe szczęście że mam możliwość załatwienia glukometru i pasków za darmo do momentu aż nie dostanę recepty na swój bo inaczej to kapota. Dietuję już 4 dzień i glukozę mam w normie, modyfikuję tą dietę po swojemu zachowując oczywiście podstawowe zasady ale najgorsze jest to myślenie co tu zjeść i układanie jadłospisu na cały dzień i dzień następny . Gotuję w ten sam sposób dla TŻ z czego jest zadowolony bo stwierdził że będzie mnie wspierał i dobrze mu taka dietka zrobi Kochany jest bo nie wybrzydza
Dzisiaj dowiem się konkretnie kiedy w domu nastąpi armagedon z burzeniem całej łazienki Która mnie przyjmie do siebie po porodzie jak w domu będzie jeszcze nie daj Boże tona gruzu?

Super że znalazłaś sukienkę do ślubu
Pełen podziw jak świetnie radzisz sobie z cukrzycą

[lineczka1989]

Napisane przez xxxMikixxx

Na samolocie to robią czy trzeba obrać jakąś dziwną pozycję?


Jestem w niebie Zaszłam na targ i kupiłam śliwki, jabłka, nektarynki i rzodkiewkę

ja z pochwy pobierane miałam a samolocie

też sobie jabłka kupiłam i to takie twarde i prawie kwaśne, jak lubię

[xxxMikixxx]

Odebrałam też wynik glukozy. Na czczo wyszło 81 mg/dll, a po dwóch godzinach 99 mg/dll, czyli w normie

[Antibia86]

Dziewczyny miałyście kiedyś problem z PayU w Allegro...bo zapłaciłam w czwartek za wozek i cały czas ma status rozpoczęta....Sprzedająca mi na to zwrociła uwage. pieniądze z konta poszły ( mam potw) inne aukcje co płaciłam to już dawno kasa doszła do sprzedających

[xxxMikixxx]

Napisane przez lineczka1989

ja z pochwy pobierane miałam a samolocie

też sobie jabłka kupiłam i to takie twarde i prawie kwaśne, jak lubię

Mam nadzieję, że i ja będę miała tak pobierane

O to moje identyczne Też takie lubię

[lineczka1989]

Napisane przez xxxMikixxx

Mam nadzieję, że i ja będę miała tak pobierane

O to moje identyczne Też takie lubię

na pewno będziesz miała tak pobierane, a jak się pobiera z odbytu to nie wiem, pewnie się wypiąć trzeba czy coś, no bo jak inaczej


powiem Wam że głupi dzień w telewizji dzisiaj, bo jeszcze nie ma co oglądać :P

[nasturcja7667]

Napisane przez Antibia86

Dziewczyny miałyście kiedyś problem z PayU w Allegro...bo zapłaciłam w czwartek za wozek i cały czas ma status rozpoczęta....Sprzedająca mi na to zwrociła uwage. pieniądze z konta poszły ( mam potw) inne aukcje co płaciłam to już dawno kasa doszła do sprzedających

Skontaktuj sie przez formularz Pomoc z allegro. Z tego co wiem, powinni zareagować szybko.

[Anoula]

Kolejna nazwiskowa sprawa załatwiona, byłam dziś w Urzędzie Skarbowym.

Nanusia bardzo ładna sukienka współczuje cukrzycy.

[asieq85]

Napisane przez xxxMikixxx

Na samolocie to robią czy trzeba obrać jakąś dziwną pozycję?


Jestem w niebie Zaszłam na targ i kupiłam śliwki, jabłka, nektarynki i rzodkiewkę

na samolocie. i jeden patyczek tu a drugi tam

[lineczka1989]

Napisane przez Anoula

Kolejna nazwiskowa sprawa załatwiona, byłam dziś w Urzędzie Skarbowym.

coraz mniej do załatwienia

Anoula, nie wysłałam Ci listy bo Rybka wrzuciłą na pierwszą stronę

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez asieq85

na samolocie. i jeden patyczek tu a drugi tam

uff myślałam że trzeba się wypinać do pielęgniarki

[asieq85]

Napisane przez Antibia86

Dziewczyny miałyście kiedyś problem z PayU w Allegro...bo zapłaciłam w czwartek za wozek i cały czas ma status rozpoczęta....Sprzedająca mi na to zwrociła uwage. pieniądze z konta poszły ( mam potw) inne aukcje co płaciłam to już dawno kasa doszła do sprzedających

kiedyś miałam z tym problem. poprostu mieli jakąś awarię i pieniążki szły dłużej ale wszystko skończyło się dobrze

[Anoula]

Napisane przez lineczka1989

coraz mniej do załatwienia

Anoula, nie wysłałam Ci listy bo Rybka wrzuciłą na pierwszą stronę

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------



uff myślałam że trzeba się wypinać do pielęgniarki

spoko, widziałam rano tutaj na forum a na maila to nawet nie wchodziłam jeszcze dzięki

[asieq85]

Napisane przez lineczka1989

coraz mniej do załatwienia

uff myślałam że trzeba się wypinać do pielęgniarki

na szczęście nie ale też miałam takie obawy. aż przed wizytą mi ciśnienie skoczyło na 135/70 a zawsze mam 110/70

[ryba91]

Napisane przez Antibia86

Mówię di piotrka ustaw sue di zdjęcia a in staje jakby CK reklamowal:-D

ale model

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

Byłam dzisiaj na wizycie. Wszystko jest w porządku, tylko hemoglobina znowu spadła. Kazała zwiększyć dawkę buraka

Miałyście robiony wymaz z pochwy i odbytu? Dostałam skierowanie, za tydzień mam zrobić

za wizyte
a wymau nie miałam, ale zastanawiam sie jak to jest z odbytu robione..

Napisane przez Olenka_24

Hej dziewczyny ! Witam się z Wami we Wrześniu , nasz czas się nieubłaganie zbliża

Trele - Cieszę się że z Majeczką wszystko ok ! Dobrze że pojechałaś , przynajmniej spokojniejsza jesteś



Ja jeszcze nie miałam żadnego mam nadzieję że teraz będę miała To normalnie gin w gabinecie może zrobić ? czy wysyłają gdzieś na zrobienie KTG ?



Lineczka z tymi pampkami to jestem skłonna uwierzyć. Naszemu koledze się syn jakieś 3 tyg temu urodził, i mówi że tak 15 dziennie zużywają

Ja póki co mam zapas pampersów "2" w sumie 160 sztuk

ja mam w przychodni, gabinet obok mojego gina.

Napisane przez Kabriela

..........."- Skąd ja Ci wezmę Mikołaja?- syknąłem scenicznym szeptem, kiedy dzieci oddaliły się demonstracyjnie, pokazując, że są grzeczne.
- Zadzwonisz i zamówisz- wytłumaczyła Monika.
- Chyba żartujesz- jęknąłem.- Mikołaje na Wigilię są już dawno poumawiani. Mogą przyjść w drugi dzień Świąt.
- No to sam się przebierzesz- machnęła ręką moja zdroworozsądkowa żona. - Poradzimy sobie.
- Poradzimy sobie- powtarzałem w duchu, wertując przepisy kucharskie. Cóż, gotuję całkiem nieźle, ale raczej nie po polsku. W jaki sposób zrobić pierogi, skoro każdy przepis był inny? A jeśli już ciasto na pierogi wydawało się zaporą nie do przejścia, to co wspominać o makowcu?
- Pierogi zostawimy na później- zasugerowała Monika.- Zajmij się piernikami. One muszą skruszeć do Świąt.
Ba, pisma dla rodziców pełne są zdjęć roześmianej rodziny wspólnie przygotowującej świąteczne łakocie. A wszystko to w sterylnie czystych wnętrzach, najwyraźniej nietkniętych dziecięcą ręką.
Właśnie się ponuro zastanawiałem, ile trwa sesja zdjęciowa i ile sprzątaczek musi czyhać w gotowości poza obiektywem, by wbiec na plan i usunąć ślady radosnej działalności dzieci.
U nas niestety, czyhała tylko Monika.
- Kochanie, byłbyś tak dobry i uważał, co one robią?- zapytała.
- Robimy masę piernikową- mruknąłem, szukając imbiru w szafce.
- Może wydaje ci się, że robicie, ale mnie sie wydaje, że Pitu smaruje tą masą Kudłatą.
Rzeczywiście, Kudłata przypominała polukrowany piernik. Wytarłem ją i zacząłem sypać składniki piernika do misy. Dzieci były zachwycone, wysypując je z powrotem. "Być może podane w przepisie proporcje trzeba pomnożyć przez dwa, z góry zakładając że połowa i tak zostanie wtarta w rodziców, rodzeństwo i podłoże?"- zastanawiałem się ponuro."
......

Napisane przez Nanusia76

Hej dziewuszki witam się w 30 tc.
Długo mnie u was nie było ale miałam urwanie głowy z sukienką i trochę problemów zdrowotnych. Napiszę szybko co u mnie a potem będę nadrabiać co tam u was , dużo naskrobałyście

Znalazłam sukienkę do ślubu . Przypadkiem weszłam na stronę Happy Mum i od razu wiedziałam że tam coś kupię. Wybrałam w sklepie chyba z6 sukienek i byłam w szoku bo wszystkie leżały idealnie normalnie jak szyte na zamówienie. Były śliczne białe ale ja nie chciałam bieli i wybrałam pudrowy róż o taki model;
http://www.happymum.pl/sklep3/d515b,...dre_dress.html
Tak naprawdę w rzeczywistości jest o wiele ładniejsza bo zdjęcie nie oddaje jej uroku. Znając moje zamiłowanie do ćwiczeń i spalania kalorii to będę mieć ją też do chrztu Leosia Cieszę się jak małe dziecko bo już myślałam że do ślubu pójdę w dresie. Bardzo fajny ten sklep ale ceny też mają niczego sobie chociaż materiały i wykonanie to najwyższa klasa. Poza tym to polska firma a nie jakaś chińszczyzna.
Zamówiłam też sobie ale ze sklepu internetowego taką sukienkę na zimę.
http://www.happymum.pl/sklep3/d298d,...ess_sale!.html
Potem po porodzie będę mogła ją też wykorzystać.

Teraz z innej beczki . Obciążenie 75mg glukozą wykazało u mnie nietolerancję glukozy i cukrzycę wyniki miałam - 81-206-74. Dostałam skierowanie na patologię ciąży na Karową na omówienie diety itp. Najbliższy wolny termin 17.09 tak że przez 3 tygodnie radź sobie kobieto sama. Rozpiska z dietą w łapę i do domu czekać na termin. Całe szczęście że mam możliwość załatwienia glukometru i pasków za darmo do momentu aż nie dostanę recepty na swój bo inaczej to kapota. Dietuję już 4 dzień i glukozę mam w normie, modyfikuję tą dietę po swojemu zachowując oczywiście podstawowe zasady ale najgorsze jest to myślenie co tu zjeść i układanie jadłospisu na cały dzień i dzień następny . Gotuję w ten sam sposób dla TŻ z czego jest zadowolony bo stwierdził że będzie mnie wspierał i dobrze mu taka dietka zrobi Kochany jest bo nie wybrzydza
Dzisiaj dowiem się konkretnie kiedy w domu nastąpi armagedon z burzeniem całej łazienki Która mnie przyjmie do siebie po porodzie jak w domu będzie jeszcze nie daj Boże tona gruzu?

Super sukienki !!!

Napisane przez xxxMikixxx

Trochę mnie to przeraża Wolałabym to sobie sama zrobić

ja chyba tez

Napisane przez Kabriela

.........."Dwie godziny i pudełko zbitych bombek później byłem już znacznie mądrzejszy. Wiedziałem na przykład, że te bombki, które uważałem za nietłukące, wcale takie nie były. To prawda, ja nie potrafiłem ich stłuc. Ale przecież nie próbowałem po nich skakać ani rzucać nimi o ścianę."................O calałe bombki wisiały gdzieś pod sufitem, za to dolne gałęzie były prawie łyse. Dałbym głowę, że jeszcze kilka minut temu wisiało na nich dużo cukierków, które umieściliśmy tam, uznając, że się nie zbiją. I rzeczywiście- po prostu zniknęły....."

jeszcze lepsze

ale jestem zamulona. nie wiem co sie w ogóle dzieje. siedziałam i nagle zasnęłam obudziłam sie przed chwilą, syf taki że ja pierdziele, koty mi wszystkie lakiery porozwalały po pokoju, 2 szklanki potłuczone, za oknem jakiś gość siedzi i patrzy mi w okna- na rusztowaniu jest, 10 wiadomości i 15 telefonów od męża...

kurcze tak sie zmartwił ze napisał mi ze wziął sie zwolnił i jedzie do domu bo ani na domowy ani na kom nie odbieram, wiec ma nadzieje ze wszystko ok i ze bedzie do 13:30 w domu, ale jak jestem w szpitalu to mam powiedzieć, napisać albo cos.
biedny musi w strachu jechać.. w sumie musiał bo mu napisalam ze zyje i nic mi nie jest. chyba będzie zły jak wróci do domu... bo ja nawet nic nie ugotowałam, ani nawet po te buraki nie poszłam a serce to mi wali jak młot tak mocno, i baaaardzo szybko.

[lineczka1989]

Napisane przez Antibia86

Dziewczyny miałyście kiedyś problem z PayU w Allegro...bo zapłaciłam w czwartek za wozek i cały czas ma status rozpoczęta....Sprzedająca mi na to zwrociła uwage. pieniądze z konta poszły ( mam potw) inne aukcje co płaciłam to już dawno kasa doszła do sprzedających

któras tu chyba opisywała taki sam problem wyślij sprzedającemu potwierdzenie że zapłaciłaś, albo napisz do allegro że tak jest i niech oni to sprawdzą bo na pewno mają taką możlwiość

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez asieq85

na szczęście nie ale też miałam takie obawy. aż przed wizytą mi ciśnienie skoczyło na 135/70 a zawsze mam 110/70

ze stresu pewnie

Napisane przez ryba91

ale jestem zamulona. nie wiem co sie w ogóle dzieje. siedziałam i nagle zasnęłam obudziłam sie przed chwilą, syf taki że ja pierdziele, koty mi wszystkie lakiery porozwalały po pokoju, 2 szklanki potłuczone, za oknem jakiś gość siedzi i patrzy mi w okna- na rusztowaniu jest, 10 wiadomości i 15 telefonów od męża...

kurcze tak sie zmartwił ze napisał mi ze wziął sie zwolnił i jedzie do domu bo ani na domowy ani na kom nie odbieram, wiec ma nadzieje ze wszystko ok i ze bedzie do 13:30 w domu, ale jak jestem w szpitalu to mam powiedzieć, napisać albo cos.
biedny musi w strachu jechać.. w sumie musiał bo mu napisalam ze zyje i nic mi nie jest. chyba będzie zły jak wróci do domu... bo ja nawet nic nie ugotowałam, ani nawet po te buraki nie poszłam a serce to mi wali jak młot tak mocno, i baaaardzo szybko.

al emasz koty rozrabiaki moje obydwa śpią jak zabite na łóżku

Rybko, nie stresuj się że nie zrobiłaś obiadu, jak nie czujesz się na siłach to na pewno TŻ nie będzie Ci miał za złe dobrze że się moze tak zwolnić i wrócić wcześniej

mój dopiero będzie w domu przed 19 dopiero a mi się jakoś tak tęskni za nim

[Kabriela]

Nanusia sukienka bardzo ładna, poradzisz sobie z cukrzycą skoro tak dzielnie już sobie radzisz....
Idę załatwiać kolejne sprawy, teraz wizyta w drugiej bibliotece i trzeciej i jakieś zakupy na obiad, zrobię barszczyk już przeczytałam kilka przepisów powinnam sobie dać radę, ostatnio moimi ulubionymi książkami stały się książki kulinarne z różnymi ciekawostkami...

[lineczka1989]

Napisane przez Kabriela

Nanusia sukienka bardzo ładna, poradzisz sobie z cukrzycą skoro tak dzielnie już sobie radzisz....
Idę załatwiać kolejne sprawy, teraz wizyta w drugiej bibliotece i trzeciej i jakieś zakupy na obiad, zrobię barszczyk już przeczytałam kilka przepisów powinnam sobie dać radę, ostatnio moimi ulubionymi książkami stały się książki kulinarne z różnymi ciekawostkami...

dzięki za pomysł na obiad!

robię jutro barszcz czerwony z ziemniaczkami mój TŻ bardzo nie przepada ale trudno


chyba muszę i ja zacząć książek więcej czytać bo tyle mam ich do przeczytania w domu ze o matko święta a później to tym bardziej nie będę miała czasu

[Lilith890502]

powróciłam, mam już internet

Napisane przez domii29

Super że babyshower udane Też mi się coś takiego marzy ale kompletnie nie wiem jak się za to zabrać, głupio mi zaproponować koleżankom że może by wpadły na Jaśkową imprezkę Napisz mi proszę jak u Ciebie odbywało się organizowanie może i ja się jakoś zmobilizuje.

ja swoje bliskie kolezanki zaprosiłam normalnie na imprezę i powiedziały, że chętnie przyjdą i kazały napisać czego mi brakuje w wyprawce

[Antibia86]

ide jeść pomidorówke bo sie zestresowalam....

[ryba91]

Napisane przez lineczka1989

dzięki za pomysł na obiad!

robię jutro barszcz czerwony z ziemniaczkami mój TŻ bardzo nie przepada ale trudno


chyba muszę i ja zacząć książek więcej czytać bo tyle mam ich do przeczytania w domu ze o matko święta a później to tym bardziej nie będę miała czasu

wiem, że nie powinien sie wkurzac, bo teoretycznie mam prawo źle sie czuć, ale on wyszedł bez śniadania i w ogóle..
Poza tym obiecałam mu ten barszczyk czerwony i pewnie smaka mu narobiłam
a to że może wyjść- tylko teraz odkąd przekroczyłam 8 miesiąc. ale co z tego jak bedzie musiał odrobić w inny dzień, czasem nawet w sobote? no i oczywiście moze wyjść jak zacznie sie poród i wziąć 2 dni okolicznościowego wtedy

a własnie my planujemy tak że jak wyjde ze szpitala to mój bedzie miał te 2 dni okolicznościowego urlpu i bedzie z nami a potem wraca normalnie do pracy, tacierzyński bierze w styczniu jak beda chrzciny i inne ważne sprawy do zrobienia. W październiku przyjedzie moja mama mi troche pomóc, potem listopad grudzień, w listopadzie bede musiała sobie dać radę, w grudniu święta wiec luz i styczeń to uz sie nei martwie. no i mój mąż tez nie pracuje po 20 godzin dziennie i nie studiuje.. wiec planuje od 15tej go miec w domu.



Ps. ja nie mam żadnej książki oprócz matematycznej- chyba z 6 różnych. a tak nie mam ani jednej a szkoda bo lubie czytać! :p

ZIMNO!!!!!!

[nasturcja7667]

Ryba, ja na takie "wypadki" pod tytułem "Umieram. Obiedzie, błagam, zrób się sam" - mam zapasy Albo podaję pierogi, albo żurek na szybko [kupiłam kilka takich w butelce i tylko chybcikiem robię bulionik, wrzucam kiełbaskę, osobno gotuję jajeczko. Do bulioniku wlewam zawartość butelki i tadam! W 20minut obiad ], albo mam kilka zup mrożonkowych w zamrażalniku, to siup do garnka, do tego dorzucam jeszcze trochę jarzyn i zupa syta gotowa

[lineczka1989]

szukam jakiejś sukienki na wesela

http://allegro.pl/jesien-ciazowa-suk...485359756.html
http://allegro.pl/30-sukienka-ciazow...501834442.html

[nasturcja7667]

Napisane przez ryba91

wiem, że nie powinien sie wkurzac, bo teoretycznie mam prawo źle sie czuć, ale on wyszedł bez śniadania i w ogóle..
Poza tym obiecałam mu ten barszczyk czerwony i pewnie smaka mu narobiłam
a to że może wyjść- tylko teraz odkąd przekroczyłam 8 miesiąc. ale co z tego jak bedzie musiał odrobić w inny dzień, czasem nawet w sobote? no i oczywiście moze wyjść jak zacznie sie poród i wziąć 2 dni okolicznościowego wtedy

a własnie my planujemy tak że jak wyjde ze szpitala to mój bedzie miał te 2 dni okolicznościowego urlpu i bedzie z nami a potem wraca normalnie do pracy, tacierzyński bierze w styczniu jak beda chrzciny i inne ważne sprawy do zrobienia. W październiku przyjedzie moja mama mi troche pomóc, potem listopad grudzień, w listopadzie bede musiała sobie dać radę, w grudniu święta wiec luz i styczeń to uz sie nei martwie. no i mój mąż tez nie pracuje po 20 godzin dziennie i nie studiuje.. wiec planuje od 15tej go miec w domu.



Ps. ja nie mam żadnej książki oprócz matematycznej- chyba z 6 różnych. a tak nie mam ani jednej a szkoda bo lubie czytać! :p

ZIMNO!!!!!!

A z okolicznościowym to nie jest tak, że musisz go wziąć w dniu bezpośrednio przed/po zdarzeniu? Bo moja przyjaciółka, co jest 6 tygodni wyżej mi tak mówiła, że jej mąż okolicznościowy z tytułu ślubu brał dwa dni przed ślubem, ale ten z racji urodzenia dziecka to już po urodzeniu oczywiście , ale jest to głupie, bo może wziąć od razu po urodzeniu albo wcale. Więc będzie miał wolne, gdy ona będzie w szpitalu.

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

Ps. ja nie mam żadnej książki oprócz matematycznej- chyba z 6 różnych. a tak nie mam ani jednej a szkoda bo lubie czytać! :p

ZIMNO!!!!!!

poczytaj matematyczną

nie masz jakiejś biblioteki pod nosem?