Polecamy:

hje · 2013-09-02, 16:59

Little, albo tradycyjny pal

pstryczek84 · 2013-09-02, 17:09

Cytat:

Napisane przez meduzza

Ostatnio śmiałam się z Laurki Misia, że tak grubo na spacer był ubrany ... A my dziś tak: (i uwierzcie mi, ja noe z tych nadopiekuńczych matek, taka piździawa jest)

slicznosci!
matko, u nas tez taki ☠☠☠☠ziawiec ze szok! normalnie jak 30 listopada

Cytat:

Napisane przez nancykenator

pytanie na szybkiego:
mam kaszkę mannę Nestle z glutenem tylko nie wiem jak ją przyrządzić. Wszędzie piszą, że 2-3 g na 100 ml ale mój Kubuś nie zje tyle, nie ma szans :/ chciałam dodać do wody i mu podać na łyżeczce ale ni chu chu nie wiem ile dolać wody i ile dać tej kaszki

moj Kubuleslaw ten antybutelkowy, do tej pory z reszta. ja robilam tak ze do mm dodawalam kleik co by bylo gestsze i do tego lyzeczke tego glutenu i wszystko jadl lyzeczka...

Cytat:

Napisane przez nafiyqa

Znalazlam sposob na znienawidzone przez Kube maliny (pamietacie foto z klubu

), yeah!!!

Podejscie nr 3 udane!!
Dodalam je do banana i rozbeltalam widelcem - banan jest tak slodki, ze nie czuc kwasiury z malin

wszamal i chcial wiecej

Ale jestem z siebie dumna, do 3 razy sztuka

Szkoda mi, ze krzak sie od nich az ugina, a Kubek ich nie chcial...

kurcze, to musisz miec chyba jakies ksawsna odmiane bo u nas sa mega slodkie i Kubulencjusz poluka prawie w calosci...

o, Kubul sie obudzil, to spylam. moze uda mi sie wpasc pozniej ale watpie bo musze sie jeszcze do lekcji przygotowac

e_vel · 2013-09-02, 17:15

strasznie Was przepraszam, że się nie odnoszę

Jakaś zestresowana jestem tym przedszkolem. To prawda, że ani się obejrzymy a nasze maleństwa juz do szkoły pójdą. Jutro Karinka kończy 3 latka, a dopiero ją pod serduchem nosiłam

Dziś w przedszkolu było tylko spotkanie organizacyjne, takie półgodzinne. Jak weszliśmy do przedszkola to Pani powiedziała, że odważne dzieci mogą sobie na dywaniku usiąść a rodziców zaprasza na krzesełka (mikroskopijne krzesełka). Karinka siadła jak gdyby nigdy nic, nawet się nie stresowała, ze siedzę w 3 rzędzie za dużą grupą rodziców i że mnie nie widać. I tylko jak Pani mówiła, że na jutro mamy książki przynieść Karinka się odwróciła i na cały regulator: MAMA, PRZYNIESIES MI JUTLO KSIĄŻKI DO PRZEDSKOLA? Wszyscy zaczęli się z niej śmiać. Mam nadzieję, że jutro zostanie bez problemu

Pstryczku, Szaja... jak tam w szkole?

LadyWhisper · 2013-09-02, 17:18

laski ze slunska, 13wrzesnia jest mela koteluk i coma na dniach katowic, widzimy sie?na 3 stawach, wstep darmowt

nancykenator · 2013-09-02, 17:29

Cytat:

Napisane przez pstryczek84

slicznosci!
matko, u nas tez taki ☠☠☠☠ziawiec ze szok! normalnie jak 30 listopada

moj Kubuleslaw ten antybutelkowy, do tej pory z reszta. ja robilam tak ze do mm dodawalam kleik co by bylo gestsze i do tego lyzeczke tego glutenu i wszystko jadl lyzeczka...

kurcze, to musisz miec chyba jakies ksawsna odmiane bo u nas sa mega slodkie i Kubulencjusz poluka prawie w calosci...

o, Kubul sie obudzil, to spylam. moze uda mi sie wpasc pozniej ale watpie bo musze sie jeszcze do lekcji przygotowac

ale to zabrzmiało

dalej nie wiem jak mam ten gluten wprowadzić, laski pomóżcie. Mój Kubuś bezbutelkowy, sam łyżeczką trochę zje ale bez szału, nie chce zrobić mu całej butli kaszki i dodawać jedną miarkę manny bo tego po prostu może nie zjeść i wtedy będzie klops. 2-3 gramy na 100 ml to nie ma szans żeby zjadł, zje może 2-3 łyżeczki i będzie szczękościsk. Nie mam pomysłu

evel chyba Ty byłaś bardziej zestresowana od Karinki

bokeh · 2013-09-02, 17:37

Cytat:

Napisane przez LadyWhisper

laski ze slunska, 13wrzesnia jest mela koteluk i coma na dniach katowic, widzimy sie?na 3 stawach, wstep darmowt

jak pogoda dopisze to się pisze

Delicjanka · 2013-09-02, 17:37

Cytat:

Napisane przez nancykenator

ale to zabrzmiało

dalej nie wiem jak mam ten gluten wprowadzić, laski pomóżcie. Mój Kubuś bezbutelkowy, sam łyżeczką trochę zje ale bez szału, nie chce zrobić mu całej butli kaszki i dodawać jedną miarkę manny bo tego po prostu może nie zjeść i wtedy będzie klops. 2-3 gramy na 100 ml to nie ma szans żeby zjadł, zje może 2-3 łyżeczki i będzie szczękościsk. Nie mam pomysłu

evel chyba Ty byłaś bardziej zestresowana od Karinki

daj mu biszkopta moze?

nancykenator · 2013-09-02, 17:40

Deli a jakiego biszkopta? Wszystkie jakie znalazłam miały cukier....

bokeh · 2013-09-02, 17:40

Cytat:

Napisane przez litllesweetangel

W takich sprawach jak ta z "matka" Madzi, jestem za kara smierci. Przez tortury. Takie ze sredniowiecza np. bylo takie fajne urzadzonko, robilo sie dziure w brzuchy i nawlekalo na to wnetrznosci no i to sie krecilo i wyrywalo wnetrznosci. Fajnie ;P

jummi

fewcia · 2013-09-02, 17:44

Deli mam nadzieję że dostanie dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Jak można zabić własne dziecko? I to z premedytacją!

Pstryczku fajnie że początek roku udany,gorzej z pogoda.

Nawijko no to mamy sukces mamy

Ja troszkę malin zamroziłam dla Blanki do kaszki na zimę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Nancy a może dodawaj tej kaszki do obiadu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Delicjanka · 2013-09-02, 17:46

Cytat:

Napisane przez nancykenator

Deli a jakiego biszkopta? Wszystkie jakie znalazłam miały cukier....

No ja dalam zwyklego z biedronki ;>

Cytat:

Napisane przez fewcia

Deli mam nadzieję że dostanie dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Jak można zabić własne dziecko? I to z premedytacją!

Ja tez mam taką nadzieje. Ale w takich momentach jestem za karą śmierci.

e_vel · 2013-09-02, 18:05

Nancy, no chyba bardziej

ale trza być twardym a nie miętkim i jutro mam nadzieję się rozstać z nią szybko i bezboleśnie

tym bardziej, że mam misje do wykonania w domu

birthday suprise

fewcia · 2013-09-02, 18:06

Cytat:

Napisane przez Delicjanka

No ja dalam zwyklego z biedronki ;>

Ja tez mam taką nadzieje. Ale w takich momentach jestem za karą śmierci.

Ja też. Jak kuba Bogu tak Bóg Kubie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nancykenator · 2013-09-02, 18:07

Cytat:

Napisane przez fewcia

Deli mam nadzieję że dostanie dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Jak można zabić własne dziecko? I to z premedytacją!

Pstryczku fajnie że początek roku udany,gorzej z pogoda.

Nawijko no to mamy sukces mamy

Ja troszkę malin zamroziłam dla Blanki do kaszki na zimę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Nancy a może dodawaj tej kaszki do obiadu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tylko jak to zrobić, żeby danie miało odpowiednią temperaturę...? No i żeby wszystko zjadł, bo wiesz, że dla mnie zjedzenie 1/4 słoiczka to już jest wyczyn

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

evel zdradź jakieś szczegóły

fewcia · 2013-09-02, 18:08

Nancy najpierw podgrzej troszkę cieplej i dołóż kaszke,sprawdź temperaturę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

BlackSanctum · 2013-09-02, 18:10

Meduzza, praktycznie nic mi nie pomagają. Tata czasem weźmie małą na ręce na 5 minut i zaraz oddaje, bo "musi coś zrobić" - i zawsze tak jest, a mama aktualnie ma problemy z kręgosłupem, więc nawet jej nie weźmie... Jak gdzieś z Łukaszem jedziemy, to też zabieramy ją ze sobą, bo rodzice kręcą nosem, zawsze mają coś do roboty... Także u mnie nikt małej nie zabawia, oprócz nas... Sama się sobie dziwię, że mam dla małej tak nieskończone pokłady cierpliwości, bo na co dzień jestem średnio cierpliwą osobą...

Ale w jej przypadku to nawet najgorsze jęki nie potrafią mnie wyprowadzić z cierpliwości, wręcz przeciwnie - zawsze staram się być spokojna, by ona to wyczuła i też się uspokoiła... Oliwa nie histeryzuje też, fakt faktem, tylko czasem trochę pojęczy. Ale jest raczej pogodnym dzieckiem, tylko często nieodkładalnym.

Mam ochotę Wam się wygadać w klubie...

hje · 2013-09-02, 18:13

Black, dawaj

Delicjanka · 2013-09-02, 18:14

Cytat:

Napisane przez BlackSanctum

Meduzza, praktycznie nic mi nie pomagają. Tata czasem weźmie małą na ręce na 5 minut i zaraz oddaje, bo "musi coś zrobić" - i zawsze tak jest, a mama aktualnie ma problemy z kręgosłupem, więc nawet jej nie weźmie... Jak gdzieś z Łukaszem jedziemy, to też zabieramy ją ze sobą, bo rodzice kręcą nosem, zawsze mają coś do roboty... Także u mnie nikt małej nie zabawia, oprócz nas... Sama się sobie dziwię, że mam dla małej tak nieskończone pokłady cierpliwości, bo na co dzień jestem średnio cierpliwą osobą...

Ale w jej przypadku to nawet najgorsze jęki nie potrafią mnie wyprowadzić z cierpliwości, wręcz przeciwnie - zawsze staram się być spokojna, by ona to wyczuła i też się uspokoiła... Oliwa nie histeryzuje też, fakt faktem, tylko czasem trochę pojęczy. Ale jest raczej pogodnym dzieckiem, tylko często nieodkładalnym.

Mam ochotę Wam się wygadać w klubie...

Black, to sie wygadaj!

A co do pomagania, ja tez nie mam pomocy na codzien, czasem na weekend jak pojade to t. wezmie pobawi małą ale tez nie za dlugo, ja tego nie wymagam zresztą. Sama sobie daje rade! :P musze i chce;]

nancykenator · 2013-09-02, 18:16

fewciu ale to mogę dać dowolną ilość tego obiadku/deserku? I dołożyć do tego tą łyżkę stołową kaszki? Przepraszam ale ja to naprawdę ciemna jestem :/

hje · 2013-09-02, 18:21

Fryty w piekarniku dochodzą

nafiyqa · 2013-09-02, 18:29

Cytat:

Napisane przez pstryczek84

kurcze, to musisz miec chyba jakies ksawsna odmiane bo u nas sa mega slodkie i Kubulencjusz poluka prawie w calosci...

o, Kubul sie obudzil, to spylam. moze uda mi sie wpasc pozniej ale watpie bo musze sie jeszcze do lekcji przygotowac

One sa fenomenalne - w calosci slodkie, kwasiury w papce :P

Cytat:

Napisane przez LadyWhisper

laski ze slunska, 13wrzesnia jest mela koteluk i coma na dniach katowic, widzimy sie?na 3 stawach, wstep darmowt

Coma - zazdroszcze

Cytat:

Napisane przez nancykenator

dalej nie wiem jak mam ten gluten wprowadzić, laski pomóżcie. Mój Kubuś bezbutelkowy, sam łyżeczką trochę zje ale bez szału, nie chce zrobić mu całej butli kaszki i dodawać jedną miarkę manny bo tego po prostu może nie zjeść i wtedy będzie klops. 2-3 gramy na 100 ml to nie ma szans żeby zjadł, zje może 2-3 łyżeczki i będzie szczękościsk. Nie mam pomysłu

nancy, nie wiem co Ci doradzic...

Cytat:

Napisane przez fewcia

Nawijko no to mamy sukces mamy

Ja troszkę malin zamroziłam dla Blanki do kaszki na zimę.

U nas maliny w kaszce skonczyly sie szczekosciskiem

LadyWhisper · 2013-09-02, 18:32

ja tez nie mam nikogo do pomocy, od 7 rano do 17 siedze sama z Pietraszkiem

zreszta, kto mialby i jak mi pomoc? sama nie wyjde bo babel mega procycowy, takze i tak musze byc w domu/na spacerze/gdziekolwiekbylebybylblis kocyc

jak moja mama czy tescie przyjezdzaja do nas to na zasadzie odwiedzin, a nie pomocy. zreszta, nawet bym nie chciala od kogos innego pomocy, poza malzem. widze, jak zabawiaja babla przy naszej obecnosci i szlag mnie trafia

dzisiejszy obiadek, porazka

ehh....

bokeh, super

bierzecie Hanie? bo moja mama sie zaoferowala, ze przypilnuje Pietrazzka, ale ja sie boje kurka, a z drugiej strony nie wezmiemy go raczej o tej porze, bo o 20 on spi juz

mamy 12 nocy na nauczenie go jedzenia mm

hje · 2013-09-02, 18:40

Pusto, aż echo niesie...

BlackSanctum · 2013-09-02, 18:45

No, to wygadałam się...

nafiyqa · 2013-09-02, 18:47

Kochane, ja tez jestem w gronie "samotnie opiekujacych sie matek" - jakkolwiek to brzmi

Ostatnio TZ ma sporo wolnego - L4, teraz znow bedzie na urlopie, takze az mi dziwnie jak sa 4 rece do opieki nad Buba

A tak zwykle jak wychodzi w poludnie to wraca po 23, kiedy oboje zwykle juz spimy...

Ale dajemy sobie z Bubkiem rade - to nic, ze obiad czasem jem o 21 - jest git

pstryczek84 · 2013-09-02, 18:51

Kutfa ale masakeros na dworze!!!!
mama wlasnie rozpalila w piecu bo taka piździawa!

na dodatek prad ciagle przerywa , wrrrrr

Cytat:

Napisane przez e_vel

strasznie Was przepraszam, że się nie odnoszę

Jakaś zestresowana jestem tym przedszkolem. To prawda, że ani się obejrzymy a nasze maleństwa juz do szkoły pójdą. Jutro Karinka kończy 3 latka, a dopiero ją pod serduchem nosiłam

Dziś w przedszkolu było tylko spotkanie organizacyjne, takie półgodzinne. Jak weszliśmy do przedszkola to Pani powiedziała, że odważne dzieci mogą sobie na dywaniku usiąść a rodziców zaprasza na krzesełka (mikroskopijne krzesełka). Karinka siadła jak gdyby nigdy nic, nawet się nie stresowała, ze siedzę w 3 rzędzie za dużą grupą rodziców i że mnie nie widać. I tylko jak Pani mówiła, że na jutro mamy książki przynieść Karinka się odwróciła i na cały regulator: MAMA, PRZYNIESIES MI JUTLO KSIĄŻKI DO PRZEDSKOLA? Wszyscy zaczęli się z niej śmiać. Mam nadzieję, że jutro zostanie bez problemu

Pstryczku, Szaja... jak tam w szkole?

no widzisz jaka masz dzielna córe!!!! brawa!!!
u mnie ok, dziekuje!

Cytat:

Napisane przez BlackSanctum

Mam ochotę Wam się wygadać w klubie...

jutro nadrobie Ciebie bo dzis juz nie dam rady ale sciskam Cie mocno!!!

Cytat:

Napisane przez nafiyqa

One sa fenomenalne - w calosci slodkie, kwasiury w papce :P

to rzeczywiscie jakies jakies dziwaczne

ahas, zapomnialabym o najlepszym... ponoc w drugim semestrze dyrekcje przymierzaja sie do wprowadzenia elektronicznych dziennikow

wiecie co to oznacza?

komputer z dostepem do internetu dla kazdego nauczyciela

wybacz im Panie bo kobiety nie wiedza co czynia

fewcia · 2013-09-02, 18:51

Cytat:

Napisane przez nancykenator

fewciu ale to mogę dać dowolną ilość tego obiadku/deserku? I dołożyć do tego tą łyżkę stołową kaszki? Przepraszam ale ja to naprawdę ciemna jestem :/

właśnie tak. Ja daję miarkę kaszki z glutenem bez względu na to czy przygotowuję 150ml mleka czy 180ml. Małej nic nie jest, więc myslę, że jest ok.

hje · 2013-09-02, 19:00

Cytat:

Napisane przez pstryczek84

ahas, zapomnialabym o najlepszym... ponoc w drugim semestrze dyrekcje przymierzaja sie do wprowadzenia elektronicznych dziennikow

wiecie co to oznacza?

komputer z dostepem do internetu dla kazdego nauczyciela

wybacz im Panie bo kobiety nie wiedza co czynia

Pstryczku, Ty demonie zła!

BlackSanctum · 2013-09-02, 19:00

http://www.pudelek.pl/artykul/58520/...wie_doskonala/ Zabić tę ☠☠☠☠ę!!

"rozebrała córkę, rzuciła nią o podłogę, co mogło doprowadzić do utraty przytomności, oraz dusiła dziecko przez kilka minut."

Idę przytulić moją Oliwę.

Delicjanka · 2013-09-02, 19:06

Cytat:

Napisane przez hje

Fryty w piekarniku dochodzą

Cytat:

Napisane przez BlackSanctum

http://www.pudelek.pl/artykul/58520/...wie_doskonala/ Zabić tę ☠☠☠☠ę!!

"rozebrała córkę, rzuciła nią o podłogę, co mogło doprowadzić do utraty przytomności, oraz dusiła dziecko przez kilka minut."

Idę przytulić moją Oliwę.

ech

nie rozumiem tego... kurna.. małe...malutkie bezbronne dziecko...

2013-09-02, 16:59	#3811
hje Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 4 452	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII Little, albo tradycyjny pal __________________ Cuause I know I don't understand, just how your love your doing no one else can...

2013-09-02, 17:15	#3813
e_vel Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 2 568	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII strasznie Was przepraszam, że się nie odnoszę Jakaś zestresowana jestem tym przedszkolem. To prawda, że ani się obejrzymy a nasze maleństwa juz do szkoły pójdą. Jutro Karinka kończy 3 latka, a dopiero ją pod serduchem nosiłam Dziś w przedszkolu było tylko spotkanie organizacyjne, takie półgodzinne. Jak weszliśmy do przedszkola to Pani powiedziała, że odważne dzieci mogą sobie na dywaniku usiąść a rodziców zaprasza na krzesełka (mikroskopijne krzesełka). Karinka siadła jak gdyby nigdy nic, nawet się nie stresowała, ze siedzę w 3 rzędzie za dużą grupą rodziców i że mnie nie widać. I tylko jak Pani mówiła, że na jutro mamy książki przynieść Karinka się odwróciła i na cały regulator: MAMA, PRZYNIESIES MI JUTLO KSIĄŻKI DO PRZEDSKOLA? Wszyscy zaczęli się z niej śmiać. Mam nadzieję, że jutro zostanie bez problemu Pstryczku, Szaja... jak tam w szkole?

2013-09-02, 17:18	#3814
LadyWhisper Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8 268	Dot.: Odp: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII laski ze slunska, 13wrzesnia jest mela koteluk i coma na dniach katowic, widzimy sie?na 3 stawach, wstep darmowt __________________ .... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik. Z Każdym Dniem Coraz Bardziej 20/52

2013-09-02, 17:40	#3818
nancykenator Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 4 685	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII Deli a jakiego biszkopta? Wszystkie jakie znalazłam miały cukier....

2013-09-02, 17:44	#3820
fewcia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 3 394	Odp: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII Deli mam nadzieję że dostanie dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Jak można zabić własne dziecko? I to z premedytacją! Pstryczku fajnie że początek roku udany,gorzej z pogoda. Nawijko no to mamy sukces mamy Ja troszkę malin zamroziłam dla Blanki do kaszki na zimę. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- Nancy a może dodawaj tej kaszki do obiadu? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2013-09-02, 18:05	#3822
e_vel Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 2 568	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII Nancy, no chyba bardziej ale trza być twardym a nie miętkim i jutro mam nadzieję się rozstać z nią szybko i bezboleśnie tym bardziej, że mam misje do wykonania w domu birthday suprise

2013-09-02, 18:08	#3825
fewcia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 3 394	Odp: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII Nancy najpierw podgrzej troszkę cieplej i dołóż kaszke,sprawdź temperaturę. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2013-09-02, 18:10	#3826
BlackSanctum Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Warmia. :) Wiadomości: 6 744	Dot.: Odp: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII Meduzza, praktycznie nic mi nie pomagają. Tata czasem weźmie małą na ręce na 5 minut i zaraz oddaje, bo "musi coś zrobić" - i zawsze tak jest, a mama aktualnie ma problemy z kręgosłupem, więc nawet jej nie weźmie... Jak gdzieś z Łukaszem jedziemy, to też zabieramy ją ze sobą, bo rodzice kręcą nosem, zawsze mają coś do roboty... Także u mnie nikt małej nie zabawia, oprócz nas... Sama się sobie dziwię, że mam dla małej tak nieskończone pokłady cierpliwości, bo na co dzień jestem średnio cierpliwą osobą... Ale w jej przypadku to nawet najgorsze jęki nie potrafią mnie wyprowadzić z cierpliwości, wręcz przeciwnie - zawsze staram się być spokojna, by ona to wyczuła i też się uspokoiła... Oliwa nie histeryzuje też, fakt faktem, tylko czasem trochę pojęczy. Ale jest raczej pogodnym dzieckiem, tylko często nieodkładalnym. Mam ochotę Wam się wygadać w klubie... Edytowane przez BlackSanctum Czas edycji: 2013-09-02 o 18:13

2013-09-02, 18:13	#3827
hje Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 4 452	Dot.: Odp: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII Black, dawaj __________________ Cuause I know I don't understand, just how your love your doing no one else can...

2013-09-02, 18:16	#3829
nancykenator Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 4 685	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII fewciu ale to mogę dać dowolną ilość tego obiadku/deserku? I dołożyć do tego tą łyżkę stołową kaszki? Przepraszam ale ja to naprawdę ciemna jestem :/

2013-09-02, 18:21	#3830
hje Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 4 452	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII Fryty w piekarniku dochodzą __________________ Cuause I know I don't understand, just how your love your doing no one else can...

2013-09-02, 18:32	#3832
LadyWhisper Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8 268	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII ja tez nie mam nikogo do pomocy, od 7 rano do 17 siedze sama z Pietraszkiemzreszta, kto mialby i jak mi pomoc? sama nie wyjde bo babel mega procycowy, takze i tak musze byc w domu/na spacerze/gdziekolwiekbylebybylblis kocyc jak moja mama czy tescie przyjezdzaja do nas to na zasadzie odwiedzin, a nie pomocy. zreszta, nawet bym nie chciala od kogos innego pomocy, poza malzem. widze, jak zabawiaja babla przy naszej obecnosci i szlag mnie trafia dzisiejszy obiadek, porazka ehh.... bokeh, super bierzecie Hanie? bo moja mama sie zaoferowala, ze przypilnuje Pietrazzka, ale ja sie boje kurka, a z drugiej strony nie wezmiemy go raczej o tej porze, bo o 20 on spi juz mamy 12 nocy na nauczenie go jedzenia mm __________________ .... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik. Z Każdym Dniem Coraz Bardziej 20/52

2013-09-02, 18:40	#3833
hje Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 4 452	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII Pusto, aż echo niesie... __________________ Cuause I know I don't understand, just how your love your doing no one else can...

2013-09-02, 18:45	#3834
BlackSanctum Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Warmia. :) Wiadomości: 6 744	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII No, to wygadałam się...

2013-09-02, 18:47	#3835
nafiyqa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 15 813	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII Kochane, ja tez jestem w gronie "samotnie opiekujacych sie matek" - jakkolwiek to brzmi Ostatnio TZ ma sporo wolnego - L4, teraz znow bedzie na urlopie, takze az mi dziwnie jak sa 4 rece do opieki nad Buba A tak zwykle jak wychodzi w poludnie to wraca po 23, kiedy oboje zwykle juz spimy... Ale dajemy sobie z Bubkiem rade - to nic, ze obiad czasem jem o 21 - jest git __________________ Kubeczek - 17.02.2013 Książki

2013-09-02, 19:00	#3839
BlackSanctum Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Warmia. :) Wiadomości: 6 744	Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII http://www.pudelek.pl/artykul/58520/...wie_doskonala/ Zabić tę ☠☠☠☠ę!! "rozebrała córkę, rzuciła nią o podłogę, co mogło doprowadzić do utraty przytomności, oraz dusiła dziecko przez kilka minut." Idę przytulić moją Oliwę. Edytowane przez BlackSanctum Czas edycji: 2013-09-02 o 19:02

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)