W brzuszku mamy dorastały - teraz roczek będą miały. Mamusie IX-X 2012

[gda]

Napisane przez _bagheera_

tak, całe szczęście nie chce, żebyście pomyślały, że ja jestem jakaś wredna czy coś, ale po prostu jakbyście ją same poznały to przyznałybyście mi rację - nasi znajomi uważają tak jak ja, moja rodzina zresztą też...

tak z innej beczki - pytanie do mam chłopców: czy wasze szkraby to też takie małe zboczki?? no już nie wyrabiam, ciągle ociera się o pieluchę i co tylko uda mu się wpakować między nogi...

Nasz się dotyka jak jest bez pieluszki, ciągnie mocno i nawet wie już, że to "siusiak"

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia, przydadzą się na pewno.

Wybaczcie, że nie cytuję, ale sił mi na to brakuje, na szczęście udało mi się Was nadrobić. U nas masakra, bo inaczej tego nazwać nie idzie. Razem z TŻ-em ledwo żyjemy, ja jeszcze gorączki dostałam w bonusie.

Co do Antka to niestety nie jest w pełni zdrowy. Dzisiaj była kupna masakra, pół mieszkania w kupie było. Przy jego odwiecznym zatwardzeniu to niepokojące. Poza tym zupełnie nie chce pić mleka, wypija max 70ml, a normalnie to za mlekiem by się wściekł. Już sama nie wiem czy to na zęby ( bo do tej pory luźna kupa i niechęć do mleka je zapowiadała) czy coś poważniejszego. Górna dwójka już nawet widoczna jest pod dziąsłem, więc modlę się, aby to było to, a nie kolejne objawy tego wirusa.


Gratuluję wszystkich nowych ząbków!

Ja też się czaję na jedną kurtkę z Tesco dla Antka za 69zł, a mam 20zł rabatu na ciuchy F&F, więc szkoda by było nie skorzystać.

Kurczę, a może by się jednak przejść do lekarza??? Skoro Wy macie objawy i on... I miał kontakt z tą dziewczynką po rotawirusie.

Napisane przez ula2689

[RIGHT][LEFT]Dzień dobry!Śpią wszystkie?

Pola,Zosia i Jagódka
Kobietki Kochane wszystkiego co najlepsze,przespanych nocy i nie męczcie mamuś

Gda czemu nie przyjęłaś mojego zaproszenia na fb?Czyżbyś mnie nie lubiła?

i jak tam Wiktorek?


Super

Przepraszam! Nie widziałam go zupełnie pośród zaproszen

Napisane przez _bagheera_

ja już po kawce, nawet nogi zdążyłam ogolić a młody jeszcze śpi, zacznę chyba po cichu sprzątać, żeby go nie obudzić...



zazdroszczę tego gotowania razem... ja u nas tak szybko nie przewiduję wspólnego karmienia (o ile w ogóle), bo u nas gotuje teściowa, a ma ona specyficzne podejście do tego.... uważa, że lodówka to takie magiczne urządzenie, w którym nic się nie psuje i np. zupa może być tam ponad tydzień, aż się ją zje nie jest to śmieszne wcale.... więc takie posiłki nie mają już raczej żadnych wartości odżywczych, więc dziecku tego nie dam... ja też staram się tego nie jeść - dwa dni to jeszcze ok., ale więcej? paranoja...


to się Matin z zębami rozpędził najgorsze jest to, że już raz przez ten cholerny warunek nie mogłam podejść do licencjata i jak teraz znowu nie zdam, to licencjat w przyszłym roku, koszmar....

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------



my już nie używamy

No to może gotuj sama dla siebie i męża? I wtedy będziecie mogli całą trójką jeść to co zrobisz Owsianki, kanapki itd. śniadania, kolacje, przecież też możesz sama zrobić.


Sto lat dla wszystkich dzieci, dawno mnie tu nie było

[tamlin111]

Napisane przez Iwa844

Czy na takie wrześniowe słoneczko trzeba nadal używać filtra czy pozwolić skórze łapać naturalną witaminę D?

Ja już dawno nie smaruje.

Napisane przez _bagheera_

zazdroszczę tego gotowania razem... ja u nas tak szybko nie przewiduję wspólnego karmienia (o ile w ogóle), bo u nas gotuje teściowa, a ma ona specyficzne podejście do tego.... uważa, że lodówka to takie magiczne urządzenie, w którym nic się nie psuje i np. zupa może być tam ponad tydzień, aż się ją zje nie jest to śmieszne wcale.... więc takie posiłki nie mają już raczej żadnych wartości odżywczych, więc dziecku tego nie dam... ja też staram się tego nie jeść - dwa dni to jeszcze ok., ale więcej? paranoja...


to się Matin z zębami rozpędził najgorsze jest to, że już raz przez ten cholerny warunek nie mogłam podejść do licencjata i jak teraz znowu nie zdam, to licencjat w przyszłym roku, koszmar....

Co do zupy, to aż mnie obrzydzenie wzięło, po tygodniu to taka zupa skiśnięta jest. Jak to jeść??? Bleeeeeeeeeeee
Zdasz teraz, nie masz prawa myśleć inaczej

[ula2689]

Napisane przez _bagheera_

zazdroszczę tego gotowania razem... ja u nas tak szybko nie przewiduję wspólnego karmienia (o ile w ogóle), bo u nas gotuje teściowa, a ma ona specyficzne podejście do tego.... uważa, że lodówka to takie magiczne urządzenie, w którym nic się nie psuje i np. zupa może być tam ponad tydzień, aż się ją zje nie jest to śmieszne wcale.... więc takie posiłki nie mają już raczej żadnych wartości odżywczych, więc dziecku tego nie dam... ja też staram się tego nie jeść - dwa dni to jeszcze ok., ale więcej? paranoja...

ja bym się pokusiła o teorię że teściowa chce cię otruć...

[Lewek]

Dzień dobry

Wszystkiego najlepszego dla Jagody, Poli i Zosi


My dziś po kolejnej ciężkiej nocce. Michaś miał gorączkę 38st. Nie wiem od czego to, w sobotę też miał taką i sama przeszła, dziś podałam syropek, bo jakoś się bałam że będzie rosła a tu nocka... W dodatku zrobił mi awanturę że nic nie leci z cyca, no ale jak ma lecieć jak ten na bieżąco co godzinę wypija te resztki Nie mogłam go uspokoić tak się rozpłakał...
Uciekam, bo znów na mnie krzyczy.

[maggie123]

Napisane przez Iwa844

Czy na takie wrześniowe słoneczko trzeba nadal używać filtra czy pozwolić skórze łapać naturalną witaminę D?

łapiemy naturalną witaminę D
i doczytałam, że Ala zrobiła 6 kroczków ! BRAWO!

Napisane przez Lewek

My dziś po kolejnej ciężkiej nocce. Michaś miał gorączkę 38st. Nie wiem od czego to, w sobotę też miał taką i sama przeszła, dziś podałam syropek, bo jakoś się bałam że będzie rosła a tu nocka... W dodatku zrobił mi awanturę że nic nie leci z cyca, no ale jak ma lecieć jak ten na bieżąco co godzinę wypija te resztki Nie mogłam go uspokoić tak się rozpłakał...
Uciekam, bo znów na mnie krzyczy.

biedniutki Michaś. jakieś przeziębienie go dopadło?zdrówka!
znów mi niedobrze i jeszcze jestem taka głodna a już pochłonęłam wszystko co miałam (od g.9 bagatela dwie kanapki i drożdżówkę) - ciekawe ile już mi przybyło. nawet nie chcę wiedzieć...

[salud]

Napisane przez Iwa844

Ala zrobiła dziś samodzielnie 6 kroczków

Gratulacje dla Ali!
Ja jak zwykle o pare stron do tyłu,nie wyrabiam jakos. W pracy jestem sama,wiec albo nie wlaczam w ogole neta,albo zdaze odnalezc ostatnią czytaną stronę i na tym koniec,bo niestety sezon wakacyjny zamknięty i od razu pelno ludzi
Jeszcze jutro i mam tydzien wolnego na przeprowadzke

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez tamlin111

No co Ty Monia, grzyby zbierać

ja to nawet w dzien nie widzę grzybow w lesie,to jestem ciekawa jak wam sie wypad udal,musze podgonic nadrabianie

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez kraven

Brawa dl Ali za kroczki.

Tamlin uważajcie na siebie.

Jasiu dzisiaj był okropny. TŻ musiał przejąć Go na chwile, żebym się uspokoiła.
Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że wiedzą, że czegoś nie mogą robić, mówi się im NIE a i tak mają was gdzieś? Czy tylko mój taki

mój albo olewa mnie albo ryczy,nie... on drze się...że kamieni nie pozwalam mu jeśc,albo kociej karmy(raz juz zjadł),jak tak pomyślę to głównie rozchodzi się o to co chce wkładac do buzi

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny u nas koszmar, dosłownie siedzę i ryczę pisząc to do Was. Od 6 Antek zaczął nam wymiotować mlekiem, które wypił. Nic nie chciał wypić, więc ok. 7 dałam mu marchewkę z jabłkiem... zjadł dosłownie kilka łyżeczek, a wymiotował tym prawie kolejną godzinę. Najgorsze, że zupełnie nie chce pić... w żaden sposób i zupełnie nic. Przed chwilą mój biedulek zasnął w końcu.Tak bardzo się o niego boję.

mam nadzieję ,zę Antoś ma się już lepiej

[Anusia479]

Napisane przez tamlin111

Dla świętujących dziś maluszków Jagódki, Poli i Zosi wszystkiego co najlepsze życzę

No a teraz pytanie do mam roczniaków. Co z mlekiem? Przeszłyście już na 3-kę czy tam jakieś Juniory? Jakie mleko dajecie teraz? Też trzeba tak bawić się z mieszaniem jak przy przechodzeniu z 1 na 2???

A tak ogólnie to kiedy powinnam kupić 3?

Napisane przez Katiaskaa

Wszystkiego, co najlepsze dla Jagody, Poli i Zosi samych szczęśliwych dni.

Tamlin, ja nie wiem, my jesteśmy na bebilonie ha i niestety nie ma 3 muszę popytać pediatrę

Dziewczyny, co ja mogę dawać mojemu brzdącowi na śniadanie?? Kaszkę odrzucił, nabiału nie może. Dziś jedliśmy parówki, tak to chlebek ze swojską szyneczką. Ale ile można??

A tak w ogóle to znowu mnie Tż wkurza, siedzę i ryczę. Szkoda mi Antka, nie zasługuje na takie stresy chyba czas go kopnąć w dupę

Co się dzieje Kochana?

Napisane przez tamlin111

Mamy ząb numer 6
Na górze jedynki i prawa dwójka, a na dole jedynki i wychodzi lewa dwójka Śmiesznie będzie wyglądał, jak mu nie wyjdą tak szybko pozostałe dwójki

Kochanie co się stało??? Tulę mocno


Trzymam kciuki za egzamin, znam ból warunku
No i ja Pauli też nie mieszałam, dopiero tutaj się dowiedziałam że trzeba mimo że na opakowaniu z tego co pamiętam to pisze

za ząbka!

Napisane przez Iwa844

Czy na takie wrześniowe słoneczko trzeba nadal używać filtra czy pozwolić skórze łapać naturalną witaminę D?

My już dawno nie używamy

Dzień dobry!
Ogarnęłam wszystko i wpadłam zobaczyć co u Was
Posprzątałam,pomyłam podłogi i pranie zrobiłam
Fabi ma drzemke więc teraz pijemy z Dandim herbatke
Zaraz ide robić obiadek,dzisiaj spaghetti bo Dandik chce .

Ogólnie co do jedzenia to Fabianek od dłuższego czasu je to co my,specjalnie dla niego nie gotuje .

U Nas dzisiaj cieplutko i słonecznie
Lubie taka pogode bo Fabianka miłością jest podwóko i piaskownica


Dla świętujących dzieciaczków dużo zdrówka,radości i samych szczęśliwych chwil

[salud]

Napisane przez kraven

Lourose mój też kocha się bawić butami

Dearlie trzymam kciuki, żeby Antoś już nie wymiotowął

Buty to jest to,u nas tez plasują się w pierwszej piątce atrakcji,obok kociej miski oczywiście. Szczwany lis jak nie dosięga do tych misek to bierze mężowego klapka i sobie nim przysuwa- ma 2 w 1-i miskę i buta

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

idę szykowac się do pracy,moze dzis uda mi sie troszkę nadrobic,milego popoludnia

[Iwa844]

Napisane przez Anusia479

A tak ogólnie to kiedy powinnam kupić 3?

W okolicach roczku kupić ostatnią 2-kę i pierwszą 3-kę Zależy ile czasu zajmuje Fabisiowi zużycie opakowania/jak duże opakowania kupujesz bo gramatury są różne

[tamlin111]

Napisane przez Anusia479

A tak ogólnie to kiedy powinnam kupić 3?

Z reguły wszystkie trójki są od roczku, ale nie które mleka nie mają trójek tylko Juniory i chyba też na roczek się przechodzi.
Jakie mleko pije Fabiś?

[Lewek]

Napisane przez maggie123

łapiemy naturalną witaminę D
i doczytałam, że Ala zrobiła 6 kroczków ! BRAWO!

biedniutki Michaś. jakieś przeziębienie go dopadło?zdrówka!
znów mi niedobrze i jeszcze jestem taka głodna a już pochłonęłam wszystko co miałam (od g.9 bagatela dwie kanapki i drożdżówkę) - ciekawe ile już mi przybyło. nawet nie chcę wiedzieć...

Nie wiem co go dopadlo, w ciągu dnia nie miał gorączki.
Mi też się ciągle chce jeść, tylko ja to naprawdę mam wielki brzuch już i prawie 2 kg na plusie :banghead: i w dodatku jestem mega zmęczona, spałam właśnie z Miskiem ale wcale nie czuje się lepiej.
Ale jestem marud ostatnio...

wysłane z fona

[ula2689]

Napisane przez Lewek

My dziś po kolejnej ciężkiej nocce. Michaś miał gorączkę 38st. Nie wiem od czego to, w sobotę też miał taką i sama przeszła, dziś podałam syropek, bo jakoś się bałam że będzie rosła a tu nocka... W dodatku zrobił mi awanturę że nic nie leci z cyca, no ale jak ma lecieć jak ten na bieżąco co godzinę wypija te resztki Nie mogłam go uspokoić tak się rozpłakał...
Uciekam, bo znów na mnie krzyczy.

Biedny robaczek

Napisane przez Anusia479

Dzień dobry!
Ogarnęłam wszystko i wpadłam zobaczyć co u Was
Posprzątałam,pomyłam podłogi i pranie zrobiłam
Fabi ma drzemke więc teraz pijemy z Dandim herbatke
Zaraz ide robić obiadek,dzisiaj spaghetti bo Dandik chce .

Też bym zjadła spagetti

Napisane przez salud

Buty to jest to,u nas tez plasują się w pierwszej piątce atrakcji,obok kociej miski oczywiście. Szczwany lis jak nie dosięga do tych misek to bierze mężowego klapka i sobie nim przysuwa- ma 2 w 1-i miskę i buta

[Katiaskaa]

Dziękuję, dziewczyny za troskę jesteście nieocenione
Tak w skrócie, miał być o 20.30 przyszedł o 8.30 - w sumie ta sama godzina teraz mi płacze, że nie chciał, przeprasza itd. Jakoś nie wierzę, że to się skończy i powiedziałam, że jeszcze raz to odchodzę.
a wczoraj potrzebowałam pomocy przy Antku bo był nie znośny, dziś miałam załatwiać sprawy na uczelni. No i oczywiście nic nie zrobiłam.
Szkoda moich nerwów, a jak przyszedł to jak gdyby nic się położył.
Dzieciak z niego jeszcze mogłam sobie znaleźć dojrzalszego faceta ...
Ale wtedy bym Antka nie miała

Napisane przez Iwa844

dżemik? owsianka na wodzie z owocami?

dżemik probowałam, ale nie podpasował, spróbuję inny smak
owsianką pluje jak kaszką

Napisane przez ula2689

Ja Kamilowi jak był na Pepti i skończył rok,spróbowałam dać Bebiko Junior i załapał i pił już bebiko

Swój dżemik możesz dać,banana

może u nas też zaskoczy inne mleko
[QUOTE=_bagheera_;42642966]Nie wiem o co chodzi, ale już mnie to wkurza, bo to kolejna nocka z rzędu, kiedy mój łobuz wali kupę w nocy i sobie tak z nią śpi do samego rana na szczęście nie odparza go, ale całe dupsko oklejone potem i nieraz plecy, ehh... dzisiaj jedziemy na cały dzień do mojej mamy - będę się znowu uczyć, bo we wtorek mam poprawkę egzaminu warunkowego - na samą myśl mi niedobrze... więc będę prosiła o mocne trzymanie kciuków! idę zrobić sobie kawkę



To trzymam kciuki już zdasz na bank

Napisane przez maggie123

a z bliźniakami - gin mnie na usg oszukał. patrzy patrzy w monitor i mówi "oo to będzie miała Pani bliźniaki".. ja zbladłąm, przeraziłam się strasznie, zresztą mozecie sobie wyobrazić... a on kontynuuje "córeczka z 17 sierpnia a tu termin wychodzi na 17 marca. takie przesunięte bliźniaki będą" żartownis


a poza tym to już zaprzestałam gotowania specjalnie dla Zuzi. daje jej już wszystko z naszego talerza. przypraw używam dużo (zioła przede wszystkim, bo soli to ociupinka), kostek nie dodaję, więc je wszystko z nami. wtedy przynajmniej je. bo w innym wypadku jest szpucie na odległość

chyba bym na zawał zeszła z tymi bliźniakmi
ja też już nie gotuję dla Antka specjalnie

Napisane przez Iwa844

Czy na takie wrześniowe słoneczko trzeba nadal używać filtra czy pozwolić skórze łapać naturalną witaminę D?

ja używam,ale tylko jak na morze idę

Napisane przez _bagheera_

zazdroszczę tego gotowania razem... ja u nas tak szybko nie przewiduję wspólnego karmienia (o ile w ogóle), bo u nas gotuje teściowa, a ma ona specyficzne podejście do tego.... uważa, że lodówka to takie magiczne urządzenie, w którym nic się nie psuje i np. zupa może być tam ponad tydzień, aż się ją zje nie jest to śmieszne wcale.... więc takie posiłki nie mają już raczej żadnych wartości odżywczych, więc dziecku tego nie dam... ja też staram się tego nie jeść - dwa dni to jeszcze ok., ale więcej? paranoja...

fuj...

Napisane przez Lewek

My dziś po kolejnej ciężkiej nocce. Michaś miał gorączkę 38st. Nie wiem od czego to, w sobotę też miał taką i sama przeszła, dziś podałam syropek, bo jakoś się bałam że będzie rosła a tu nocka... W dodatku zrobił mi awanturę że nic nie leci z cyca, no ale jak ma lecieć jak ten na bieżąco co godzinę wypija te resztki Nie mogłam go uspokoić tak się rozpłakał...
Uciekam, bo znów na mnie krzyczy.

Biedny Misiek i Ty też biedna

Czytałam dzisiaj artykuł napisany przez właściela firmy Emel. I mówił tam, żeby jak najczęściej dawać dzieciom chodzić boso, bo w taki sposób najlepiej pracuje noga

[m_moni]

Swietujacym dzieciaczkom życzymy zeby się zdrowo rozwijały

My wlasnie skonczylysmy pierwsze opakowanie mleka 3. Podaje na zmianę rano 2, wieczorem 3.

Maja je tez już jeden obiad z nami

[ula2689]

Dziewczyny co to może być?Dodam że nie jest to oparzenie bo ma też takie zmiany na stopach

[kraven]

Ula to wygląda na pęcherze albo alergiczne albo jakaś kontaktowa. A czy coś oprócz tego się dzieje?

Dla Poli, Jagody i Zuzi wszystkiego najlepszego z okazji roczku

[ula2689]

Napisane przez kraven

Ula to wygląda na pęcherze albo alergiczne albo jakaś kontaktowa. A czy coś oprócz tego się dzieje?

No wlaśnie nie,myslałam że jej się to rozprzestrzeni,ale ma tylko 3-4 na stopach i to co na zdjęciu na 1 dłoni.Właśnie tak jak piszesz to takie pęcherzyki

[Anusia479]

Dziekuje za odpowiedzi

Napisane przez tamlin111

Z reguły wszystkie trójki są od roczku, ale nie które mleka nie mają trójek tylko Juniory i chyba też na roczek się przechodzi.
Jakie mleko pije Fabiś?

Fabis Bebiko pije teraz więc Bebiko 3 jest to jak blizej roczku będzie kończył dwojke to kupię mu już trojeczke .

Napisane przez ula2689

Biedny robaczek


Też bym zjadła spagetti

Zapraszam

A zdjęć nie widzę bo na tel podczytuje .

Laptop mi sie zawirusowal chyba bo jak chce włączyć stronę internetowa to wyskakuje powiadomienie o wirusach i nie wejde na nic


Fabi teraz jest na etapie dzwonienia .
Przykłada telefon do ucha i się drze :Taaaataaaaa! I tak ciqgle

Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

[marta1986222]

Ja też już raczej nie będę osobno gotować,tylko jeden wspólny dla nas wszystkich.

Powiedzcie mi tylko czy musi być codziennie zupa?

[Anusia479]

U Nas zupa codziennością nie jest .
Częściej są drugie dania

Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

[angel166]

Katiaska dziękujemy za życzenia co do pytania nie wiek jak u Was z jajkami ale omlet/jajecznice/sadzone?albo chlebek z dzemem, masłem i pomindorem/ogorkiem

Kasiam,Iwa, Lilka, Maggie,Lewek,Anusia, Bafi, Monarika, Baghera,dziękujemymam nadzieję, ze nikogo nie pominelam, jeśli tak to przepraszam

Lewek oj tule mocno i współczuję. Do rze, ze gorączka przeszła. by nie wróciła.


Ja już dla Jagody jakiś mc nie gotuje osobno. Czasem jak mamy na obiad coś czego nie wolno jej dac. Chociaż ostatnio nawet pizze jadlano ale mojej roboty

Tamlingratulujem y zabka nr.6

Iwaa ja już nie smqruje małej filtrem i nawet czapki nie zakładam na to słońce

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Katiaska współczuję sytuacji z chlopem tule mocno!!!

I Kraven,M_Mon i Gda dziękujemy kochane za zyczonka!

Marta u nas różnie jest, zupa zazwyczaj na dwa dni,bo tak my jemy

[angel166]

U nas dziś urodzinki spokojne, we trójkę +pies. Nikt nas nie odwiedzil,tylko tel życzeniabylysmy na zakupach,bo dostalysmy od prababci 50zl dla małej to kupiłam jej smakolyki, rajtuzki, bajkę i wieżę z kółek później spacer we trójkę. Pozniej wspólny obiadek i deserek i znów spacerek,bo ladna pogoda to szkoda bylo w domu siedzieć. Czas relaksu,bo jutro trzeba generalnie posprzątać na sobotnią "impreze" . Małą jeszcze buszuje, wiec mam chwilę ale zaraz godzina zero a jedynie mama moja nas odwiedziła ale to normalka jak codzień przyniosła kolejny prezent Jagodzie wydała na nią łącznie w tym mc ponad 300zl, aż mi głupio kupiła ten jeździk, mega pake pampkow, 14par cienkich skarpetek(tez Lidla po 7sztk pakowanych i 4grubych) a maz dzisiaj Jagodzie ozdobil pokoik w prezencie jak bylysmy na zakupach namalowal obiecane liliowe serduszka i wielki napis na ścianie JAGÓDKA Mala była zachwycona foty efektu pracy męża tylko takie mam,bo nie mogę objąć całego pokoju aparqtem w tel.

[Katiaskaa]

Napisane przez ula2689

No wlaśnie nie,myslałam że jej się to rozprzestrzeni,ale ma tylko 3-4 na stopach i to co na zdjęciu na 1 dłoni.Właśnie tak jak piszesz to takie pęcherzyki

ojej, słabo to wygląda

Napisane przez marta1986222

Ja też już raczej nie będę osobno gotować,tylko jeden wspólny dla nas wszystkich.

Powiedzcie mi tylko czy musi być codziennie zupa?

u nas zupa rzadko bo Antek musi jeść sam. Hitem jest spaghetti

Napisane przez angel166

U nas dziś urodzinki spokojne, we trójkę +pies. Nikt nas nie odwiedzil,tylko tel życzeniabylysmy na zakupach,bo dostalysmy od prababci 50zl dla małej to kupiłam jej smakolyki, rajtuzki, bajkę i wieżę z kółek później spacer we trójkę. Pozniej wspólny obiadek i deserek i znów spacerek,bo ladna pogoda to szkoda bylo w domu siedzieć. Czas relaksu,bo jutro trzeba generalnie posprzątać na sobotnią "impreze" . Małą jeszcze buszuje, wiec mam chwilę ale zaraz godzina zero a jedynie mama moja nas odwiedziła ale to normalka jak codzień przyniosła kolejny prezent Jagodzie wydała na nią łącznie w tym mc ponad 300zl, aż mi głupio kupiła ten jeździk, mega pake pampkow, 14par cienkich skarpetek(tez Lidla po 7sztk pakowanych i 4grubych) a maz dzisiaj Jagodzie ozdobil pokoik w prezencie jak bylysmy na zakupach namalowal obiecane liliowe serduszka i wielki napis na ścianie JAGÓDKA Mala była zachwycona foty efektu pracy męża tylko takie mam,bo nie mogę objąć całego pokoju aparqtem w tel.

ale Jagoda się obłowiła
pokoik śliczny, wspaniała niespodzianka
z jajkiem to sama nie wiem jak u niego jest ale dziękuję za rady

[Anusia479]

Angel cudnie,że razem spedziliscie miły dzień
Niespodzianka super!


A Fabis za spaghetti nie przepada,zjadł dzisiaj troszke tylko
Dzisiaj na sniadanko jadł parowke to jutro zje jajecznice ciekawe czy mu posmakuje


Aaa dziewczynki,jutro chce ugotowac brokulowa po raz pierwszy wiecie jak?

Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

[marta1986222]

A jakie mięso dajecie smażone też czy tylko gotowane lub duszone?

[Lewek]

Napisane przez ula2689

Dziewczyny co to może być?Dodam że nie jest to oparzenie bo ma też takie zmiany na stopach

Ojej, niefajnie to wygląda, ale ja się nie znam. Oby szybko zniknęło.

Angel, super, że mąż się postarał i sprawił Wam taką niespodziankę

Misiek po 16 znów miał gorączkę... Marudził strasznie więc dałam mu syropku. Nasz lekarz na konferencji, do przychodni już za późno było, chyba jutro się wybierzemy. Pierwszy raz mamy do czynienia z gorączką w sumie. Zęby może... albo trzydniówka, bo tak poza tym wygląda na zdrowego.

No i dziadyga mała nie chciał usnąć na nockę, nawet z cycem, teraz TŻ go usypiam, bo ja nie daję rady już z nim, oby zasnął, bo słyszę że coś stęka

Katiaaska, to się Twój nie popisał Na jakiejś imprezie był czy co? Całą nockę...

Co do gotowania dziecku, to ja się poddaję... On chimeryczny, nie zawsze chce jeść gotowane, a już w szczególności jak zrobię coś specjalnie pod niego. Więc jak chce zjeść z mojego talerza to proszę bardzo, jak nie to słoiczek i tyle. Najchętniej je kaszkę i jogurciki.

[tamlin111]

Napisane przez ula2689

Dziewczyny co to może być?Dodam że nie jest to oparzenie bo ma też takie zmiany na stopach

Nie mam zielonego pojęcia co to, ale wapno możesz dać profilaktycznie jeśli to alergiczne.

Napisane przez Anusia479

Fabi teraz jest na etapie dzwonienia .
Przykłada telefon do ucha i się drze :Taaaataaaaa! I tak ciqgle

Napisane przez marta1986222

Powiedzcie mi tylko czy musi być codziennie zupa?

A Ty codziennie zupę jesz???

Napisane przez angel166

U nas dziś urodzinki spokojne, we trójkę +pies. Nikt nas nie odwiedzil,tylko tel życzeniabylysmy na zakupach,bo dostalysmy od prababci 50zl dla małej to kupiłam jej smakolyki, rajtuzki, bajkę i wieżę z kółek później spacer we trójkę. Pozniej wspólny obiadek i deserek i znów spacerek,bo ladna pogoda to szkoda bylo w domu siedzieć. Czas relaksu,bo jutro trzeba generalnie posprzątać na sobotnią "impreze" . Małą jeszcze buszuje, wiec mam chwilę ale zaraz godzina zero a jedynie mama moja nas odwiedziła ale to normalka jak codzień przyniosła kolejny prezent Jagodzie wydała na nią łącznie w tym mc ponad 300zl, aż mi głupio kupiła ten jeździk, mega pake pampkow, 14par cienkich skarpetek(tez Lidla po 7sztk pakowanych i 4grubych) a maz dzisiaj Jagodzie ozdobil pokoik w prezencie jak bylysmy na zakupach namalowal obiecane liliowe serduszka i wielki napis na ścianie JAGÓDKA Mala była zachwycona foty efektu pracy męża tylko takie mam,bo nie mogę objąć całego pokoju aparqtem w tel.

Jakie ma kitki

Napisane przez Anusia479

Aaa dziewczynki,jutro chce ugotowac brokulowa po raz pierwszy wiecie jak?

Ja normalnie robię jak jarzynową i na koniec daję brokuły, bo się szybko gotują. I koniec

[Iwa844]

Napisane przez marta1986222

A jakie mięso dajecie smażone też czy tylko gotowane lub duszone?

Zdarza się że dostaje smażone, ale raczej w ramach podjadania z naszego talerza niż całego obiadu. Ja jeszcze niektóre dania gotuję osobno, ale tylko dlatego że my obiad jemy ok 20:00, a Alicja musi zjeść go wcześniej. Dla wszystkich robię wtedy gdy przygotowuję dzień wcześniej coś nadającego się do odgrzania.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez tamlin111

A Ty codziennie zupę jesz???

Marcie chodziło chyba o te schematy żywieniowe które zakładają że dzieci w wieku naszych powinny zjadać obiad z dwóch dań, tj np w południe zupka a po południu drugie czyli jarzynki z mięsem. Ale chyba żadna z nas się tego nie trzyma

[_bagheera_]

hej

jesteśmy w domku, Franko już śpi a za mną chodzą pierogi.... chciałam sobie chociaż kupić, ale zapomniałam wejść do sklepu jak już wracaliśmy...

jutro i pewnie przez weekend będzie mnie mniej, bo tż wraca, a nie lubię przy nim wchodzić na wizaż, bo raz mieliśmy o to mega sprzeczkę - kiedyś tu wlazł, bo była otwarta ta strona i przeczytał wtedy jak tu wypisywałam na szwagierkę, co przyjechała sobie na ogródek po ogórki jak do siebie.... ale mi zrobił wtedy wojnę.....

Napisane przez gda

No to może gotuj sama dla siebie i męża? I wtedy będziecie mogli całą trójką jeść to co zrobisz Owsianki, kanapki itd. śniadania, kolacje, przecież też możesz sama zrobić.

w tygodniu męża zazwyczaj nie ma, więc te obiady to też bym miała na 3 dni ale śniadania czy kolację to wiadomo, że robię sama! chodziło mi tu głównie o obiadki

Napisane przez tamlin111

Co do zupy, to aż mnie obrzydzenie wzięło, po tygodniu to taka zupa skiśnięta jest. Jak to jeść??? Bleeeeeeeeeeee
Zdasz teraz, nie masz prawa myśleć inaczej

ona chyba myśli, że wystarczy zagotować i już jest spowrotem dobre poważnie, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam! albo chceb potrafi jeść 4-5 dni, bo jest, to przecież nie będzie kupować i nie wyrzuci.... ja jadę codziennie po świeże bułeczki dla mnie i Frania

Napisane przez ula2689

ja bym się pokusiła o teorię że teściowa chce cię otruć...

szczerze? to dziwię się, że jeszcze jej się to nie przydarzyło... ale jak je takie świństwa to nie dziwię się, że wygląda na taką zaschniętą - taki z niej chuderlok, zresztą szwagierka to samo - nawyki przejęła po mamusi

Napisane przez Katiaskaa

Dziękuję, dziewczyny za troskę jesteście nieocenione
Tak w skrócie, miał być o 20.30 przyszedł o 8.30 - w sumie ta sama godzina teraz mi płacze, że nie chciał, przeprasza itd. Jakoś nie wierzę, że to się skończy i powiedziałam, że jeszcze raz to odchodzę.
a wczoraj potrzebowałam pomocy przy Antku bo był nie znośny, dziś miałam załatwiać sprawy na uczelni. No i oczywiście nic nie zrobiłam.
Szkoda moich nerwów, a jak przyszedł to jak gdyby nic się położył.
Dzieciak z niego jeszcze mogłam sobie znaleźć dojrzalszego faceta ...
Ale wtedy bym Antka nie miała

To trzymam kciuki już zdasz na bank

fuj...

biedna ty trzymaj się jakoś!!! i dzięki za kciuki, a co do zupy to zgadzam się - fuj... ale prosty przykład dzisiaj: nasmażyła dzisiaj pulpetów - nikt ich dzisiaj nie jadł, bo mnie nie było, a ona zjadła resztkę zupy, jutro nikomu ich nie da, bo jest piątek, czyli dopiero w sobotę będą na obiad!! Czy tylko mi się to wydaje nienormalne?????

[Iwa844]

Napisane przez _bagheera_

ona chyba myśli, że wystarczy zagotować i już jest spowrotem dobre poważnie, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam! albo chceb potrafi jeść 4-5 dni, bo jest, to przecież nie będzie kupować i nie wyrzuci.... ja jadę codziennie po świeże bułeczki dla mnie i Frania

No chleba to akurat też nie wyrzucam, jak mam jakiś który świezością już nie grzeszy to robię grzanki, albo smażę w jajku. A co do zupy to faktycznie fuuj