O piękne sylwetki chyba walczymy, pijemy, offtopujemy i często grzeszymy cz. XIV

[uUuAsissuUu]

w sumie racja
Chociaż jem (chyba) ładnie- zero odstępstw. Za tydzień w piątek sprawdzam czy coś ruszyło w kg i cm

[charlizeee]

Mi się @ skończyła więc tez będzie git z jedzeniem bez podjadania

[uUuAsissuUu]

A ja jeszcze nie dostałam no hejże! gdzie jesteś małpoo?!

[creativve]

Dzień dobry
czy mogę wtrącić się z małą prośbą ?
macie może namiary na aqua aerobik - jakieś plany, ćwiczenia, zdjecia ? potrzebuję program na 45 minut dla starszych kobietek czyli energicznie ale bez przesady, przewertowałam wczoraj YT by znaleźć cos interesującego, jest kilka filmików z propozycją ćwiczeń, bez przyrządów póki co, ale niestety nie mam dostępu do książek e-booków, a potrzebuje na poniedziałek już może potraficie pomóc?

[juz_mam_konto]

Napisane przez ridja devojka

Problemem by dla mnie nie było to, że on się zastanawia albo, że nie jest gotowy, tylko to, że nie chce nigdy i już. W sumie wolałabym, jakby mówił, że potrzebuje czasu niż gdyby bezrefleksyjnie po miesiącu chciał się żenić. Chodzi mi o to, że zwlekanie nie zawsze jest przejawem niedojrzałości, czasem odwrotnie - ludzie się naoglądali nieszczęśliwych małżeństw, rozwodów i nie chcą pochopnie wchodzić w małżeństwo a poglądy się czasami zmieniają. Ja sama zawsze mówiłam, że ślub jak już to tylko cywilny, żadnych chrztów i innych takich, no i trafiłam na wierzącego, trudno, poświęcę się

Ale poznałaś swojego i zmieniłaś zdanie. A nie tak, że mija 3,4,5 rok a on nie jest pewny, nie chce ślubu. Jeśli naoglądałeś się nieszczęśliwych małżeństw i tyle lat ze mną nie zmieniło ci poglądów - to coś tu jest nie tak, chyba jestem za mało przekonywująca dla danego faceta.

[Fionka_31]

ale mi się pić chce! cały dzień

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

w niedzielę powinnam się zmierzyć, już 5 miesiąc z ćwiczeniami i z Wami, jeny jak ten czas leci

[creativve]

Napisane przez Fionka_31

ale mi się pić chce! cały dzień

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

w niedzielę powinnam się zmierzyć, już 5 miesiąc z ćwiczeniami i z Wami, jeny jak ten czas leci

To wychodzi na to, że zaczęłysmy w bardzo podobnym czasie, bo minęło mi poczatkiem tego miesiąca 5 miesiecy osobiście jestem zadowolona bo nigdy tak długo nie wytrwałam w postanowieniu i nie mam zamiaru kończyć, powoli mieszczę sie w swoje stare ciuchy i to dla mnei sukces, a będzie tylko lepiej

[BlackAngel]

heja z Świadkoville

[wings6]

Napisane przez BlackAngel

heja z Świadkoville

ciekawość zżera :P

[uUuAsissuUu]

na drugie śniadanie zrobiłam sobie takie placki z mąki owsianej, dwóch białek jaja, kurczakiem i papryką w kosteczkę- lekko pikantne wyszło. całkiem znośna wersja płatków owsianych[jeśli mam je jeść po prostu miękkie to chyba wolę nie jeść ich wcale] ;-)
oups, a miałam nie smażyć

...siostra w tym samym czasie była głodna. wciągneła (przy mnie!) tabliczkę milki z orzechami ;(

[BlackAngel]

grzeczna jestem! no

[charlizeee]

Napisane przez uUuAsissuUu

na drugie śniadanie zrobiłam sobie takie placki z mąki owsianej, dwóch białek jaja, kurczakiem i papryką w kosteczkę- lekko pikantne wyszło. całkiem znośna wersja płatków owsianych[jeśli mam je jeść po prostu miękkie to chyba wolę nie jeść ich wcale] ;-)
oups, a miałam nie smażyć

...siostra w tym samym czasie była głodna. wciągneła (przy mnie!) tabliczkę milki z orzechami ;(

Mój TŻ tez pochłania tabliczkę ale 400g

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez BlackAngel

heja z Świadkoville

The Real świadkoville haha

[wings6]

Napisane przez charlizeee

Mój TŻ tez pochłania tabliczkę ale 400g

też bym dała radę

Black - ja tam nie wnikam w szczegóły

[Monisia86]

400g czekolady = całodzienne zapotrzebowanie energetyczne niegłupia dieta

[redeyes]

Napisane przez uUuAsissuUu

A ja jeszcze nie dostałam no hejże! gdzie jesteś małpoo?!

ja też.. i pewnie dostanę jutro, albo w niedzielę, kiedy to będę melanżować

Napisane przez Monisia86

400g czekolady = całodzienne zapotrzebowanie energetyczne niegłupia dieta

białkiem tylko nadrobić i spokój



aaaale kupiłam sobie śliczną czarną koronkową bluzeczkę z sexy dekoltem

[wings6]

Napisane przez redeyes

aaaale kupiłam sobie śliczną czarną koronkową bluzeczkę z sexy dekoltem

prosimy o prezentację - oczywiście na Tobie

[Fionka_31]

Napisane przez creativve

To wychodzi na to, że zaczęłysmy w bardzo podobnym czasie, bo minęło mi poczatkiem tego miesiąca 5 miesiecy osobiście jestem zadowolona bo nigdy tak długo nie wytrwałam w postanowieniu i nie mam zamiaru kończyć, powoli mieszczę sie w swoje stare ciuchy i to dla mnei sukces, a będzie tylko lepiej

to fajnie, bo u mnie wszystko przez wakacje przepadło

[Yo-asia]

Napisane przez wings6

prosimy o prezentację - oczywiście na Tobie

Tak tak, może w końcu będą cycki

Melduje piąty dzien z ripped i killer abs. A sprawdze sobie plan odżywiania jaki jest do ripped. Pewnie i tak nie skorzystam bo mięso tu, mieso tam, ale może znajdę coś, co mnie zaskoczy

Przepraszam ale to pier.do.le.nie, że małżeństwo to tylko papierek, formalnoć i że jak coś zmienia to tylko na gorsze.

Idę dziś na parapetówe ale zabieram ze sobą tylko butelke wina i długo nie zabawie, bo Tż jutro rano do pracy idzie.

[charlizeee]

Napisane przez wings6

prosimy o prezentację - oczywiście na Tobie

No właśnie

[redeyes]

Napisane przez wings6

prosimy o prezentację - oczywiście na Tobie

Napisane przez Yo-asia

Tak tak, może w końcu będą cycki

no chyba raczej nie u mnie

Napisane przez charlizeee

No właśnie

jutro przed imprezką zrobię zdjęcie i potem wstawię

[juz_mam_konto]

Napisane przez charlizeee

Mój TŻ tez pochłania tabliczkę ale 400g

Ej, nie gadajcie że też byście nie potrafiły

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez Fionka_31

to fajnie, bo u mnie wszystko przez wakacje przepadło

U mnie też... A miało być tak pięknie.

[ridja devojka]

Napisane przez uUuAsissuUu

na drugie śniadanie zrobiłam sobie takie placki z mąki owsianej, dwóch białek jaja, kurczakiem i papryką w kosteczkę- lekko pikantne wyszło. całkiem znośna wersja płatków owsianych[jeśli mam je jeść po prostu miękkie to chyba wolę nie jeść ich wcale] ;-)
oups, a miałam nie smażyć

...siostra w tym samym czasie była głodna. wciągneła (przy mnie!) tabliczkę milki z orzechami ;(

Podziwiam, ja strasznie się frustruję jak inni dookoła wcinają takie rzeczy. A jaki problem z płatkami?

Napisane przez redeyes

aaaale kupiłam sobie śliczną czarną koronkową bluzeczkę z sexy dekoltem

Ja bym chciała kupić sukienkę. 19 idę na ślub siostry M. Marzy mi się taka dopasowana, żeby ładnie podkreślała wszystko a w sumie mam w czym iść, ale szkoda mi kasy, po wczasach jesteśmy lekko spłukani. M. oczywiście twierdzi, że mi kupi, ale głupio się czuję, że jeszcze nie zarabiam i nie mam swojej kasy (tzn. mam, ale na wyczerpaniu). W sumie nie jestem panną młodą, żeby być najładniejsza

[juz_mam_konto]

Napisane przez Yo-asia

Przepraszam ale to pier.do.le.nie, że małżeństwo to tylko papierek, formalnoć i że jak coś zmienia to tylko na gorsze.

Jak ludzie są niedobrani przed ślubem to nie staną się dobrani po ślubie.

[Monisia86]

Napisane przez juz_mam_konto

Ej, nie gadajcie że też byście nie potrafiły

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------


U mnie też... A miało być tak pięknie.

400g czekolady na raz? nie ma takiej opcji 50 g max... nie pamiętam, żebym kiedyś zjadła całą 100-gramową czekoladę za jednym zamachem.

[charlizeee]

Napisane przez Monisia86

400g czekolady na raz? nie ma takiej opcji 50 g max... nie pamiętam, żebym kiedyś zjadła całą 100-gramową czekoladę za jednym zamachem.

100g to jadłam haha kiedyś teraz tez bym nie zjadła chyba że gorzką z żurawiną

[juz_mam_konto]

Napisane przez Monisia86

400g czekolady na raz? nie ma takiej opcji 50 g max... nie pamiętam, żebym kiedyś zjadła całą 100-gramową czekoladę za jednym zamachem.

Ja to z łatwością

[uUuAsissuUu]

Napisane przez redeyes

ja też.. i pewnie dostanę jutro, albo w niedzielę, kiedy to będę melanżować

białkiem tylko nadrobić i spokój

dietaaa cuuud

Napisane przez juz_mam_konto

Ej, nie gadajcie że też byście nie potrafiły
U mnie też... A miało być tak pięknie.

Ja kiedyś jadłam tabliczkę jak batonika. Codziennie Zapijałam do tego colą, na obiadek frytki. Ważyłam wtedy 52 kg

Napisane przez ridja devojka

Podziwiam, ja strasznie się frustruję jak inni dookoła wcinają takie rzeczy. A jaki problem z płatkami?

A no taki, że nie są na słodko. To po pierwsze. Zalane wrzątkiem jedynie. Mogę je posolić i przyprawić, tak robię. Później łykam i szybko popijam.
Do tego mam albo odzywkę białkową z warzywami, albo mięcho+ warzywa.

Dziś będę jadła paprykę nadziewaną. Nie ja robię, więc zjem z przyjemnością Dla mnie wersja z innym mięsem i wkładem, tak specjalnie

Dziś jest tak gorąco, nic mi się nie chce -.-

[juz_mam_konto]

Napisane przez uUuAsissuUu

Ja kiedyś jadłam tabliczkę jak batonika. Codziennie Zapijałam do tego colą, na obiadek frytki. Ważyłam wtedy 52 kg

Jak Ty to wtedy robiłaś? Szkoda, że ja tak nie mam. Wolałabym rzeźbić od 52 kg, niż od 64.

Napisane przez uUuAsissuUu

A no taki, że nie są na słodko. To po pierwsze. Zalane wrzątkiem jedynie. Mogę je posolić i przyprawić, tak robię. Później łykam i szybko popijam.
Do tego mam albo odzywkę białkową z warzywami, albo mięcho+ warzywa.

Nie lubisz owsianki na słodko?

[Yo-asia]

Napisane przez juz_mam_konto

Jak ludzie są niedobrani przed ślubem to nie staną się dobrani po ślubie.

Dlatemu zawsze będę zwolenniczką mieszkania razem przed ślubem A nawet przed decyzją o ślubie.

400gr czekolady powiadacie.. czy to wyzwanie??
Asiuuuu moja sister tez potrafiła dziennie na raz tabliczkę zjeść, popijając pepsi i zawsze chudawa była.

[redeyes]

Napisane przez ridja devojka

Podziwiam, ja strasznie się frustruję jak inni dookoła wcinają takie rzeczy. A jaki problem z płatkami?



Ja bym chciała kupić sukienkę. 19 idę na ślub siostry M. Marzy mi się taka dopasowana, żeby ładnie podkreślała wszystko a w sumie mam w czym iść, ale szkoda mi kasy, po wczasach jesteśmy lekko spłukani. M. oczywiście twierdzi, że mi kupi, ale głupio się czuję, że jeszcze nie zarabiam i nie mam swojej kasy (tzn. mam, ale na wyczerpaniu). W sumie nie jestem panną młodą, żeby być najładniejsza

Szkoda, że nie dorwałaś żadnej wcześniej, kiedy były promocje.. Ja swoją dopasowaną, czerwoną kupiłam za 50 zł, a kosztowała 200

Napisane przez uUuAsissuUu

dietaaa cuuud



Ja kiedyś jadłam tabliczkę jak batonika. Codziennie Zapijałam do tego colą, na obiadek frytki. Ważyłam wtedy 52 kg


A no taki, że nie są na słodko. To po pierwsze. Zalane wrzątkiem jedynie. Mogę je posolić i przyprawić, tak robię. Później łykam i szybko popijam.
Do tego mam albo odzywkę białkową z warzywami, albo mięcho+ warzywa.

Dziś będę jadła paprykę nadziewaną. Nie ja robię, więc zjem z przyjemnością Dla mnie wersja z innym mięsem i wkładem, tak specjalnie

Dziś jest tak gorąco, nic mi się nie chce -.-

Jakbym siebie czytała Paczki, które dostawałam na święta opróżniałam z prędkością światła