Studia ZAOCZNE!!!

[lain]

Napisane przez Jelonek

Dlatego też nie ma zaocznej medycyny Najwyżej wieczorowa, która i tak uczy się z dziennymi

i dobrze, bo jak pisalam zaoczne w niektorych przypadkach nie mialyby poprostu sensu

Napisane przez malijka

sporo ludzi na dziennych pracuje niejednokrotnie tuż po zajęciach plus w weekendy.

oczywiscie, ze tak. i duzo takich ludzi znam. jednakze wg mnie gdy kandydaci sa po takich samych studiach: jeden studiowal zaocznie + zdobywal doswiadczenie w danym sektorze, drugi studiowal dziennie + nic nie robil (nie ma w CV zadnego doswiadczenia), ewentualnie popracowal w jakims wolontariacie czy tam odrobil obowiazkowe godziny praktyk, to zaoczny ma chyba wieksza szanse na dostanie tej pracy... a zaoczny ma jednak sporo wieksze szanse na zdobywanie doswiadczenia w czasie studiow, bo moze pracowac na pelny etat, w ciagu tygodnia jest zawsze dyspozycyjny.
o to sie rozbijaja wszystki moje powyzsze wypowiedzi. mam nadzieje, ze teraz jasniej wyrazilam o co mi chodzi.

[alufa]

[quote=Aeterna;4264363], przepraszam Cię, ale nie ma jak na dzień dobry zdrowo się pośmiać.
Proszę Cię, pocieszaj się dalej.


na dobranoc rówież

[Pauline007]

Napisane przez alufa

mój historyk powiedział, że dyplomy zaocznych uczelni będziemy mogli sobie o kant d**y rozbić i że na próżno nasze poszukiwania pracy

ja sama myśle, że studia zaoczne są dla facetów chcących uciec przed wojskiem. choć z drugiej strony... lepiej te niż żadne!

jak dla mnie na studiach dziennych są same małoprzyszłościowe kierunki kompletnie nie dla mnie. po co mam więc na siłę pchać się na państwową uczelnię?? po to, żeby ludzie nie gadali proszę Was. mieszkam na takiej dzielnicy gdzie wkokoło mam skupisko studentów z PG i UG. to co widzę każdego dnia zniechęca mnie do startu na te studia jeszcze bardziej. (nie mam ochoty być w tym doborowym, przemądrzałym i jakże ynteligentym towarzystwie)

zauważyłam też, że niekiedy praktyka jest ważniejsza od edukacji i można naprawdę nieźle skończyć bez znajomości i układów

Coż za świadomość edukacyjna. Z jednej strony studia zaoczne sa do d***, z drugiej się na nie wybierasz, bo sie o nie pytasz.

Zaś na studiach dziennych same beznadziejne kierunki i same "przemadrzlace" tam studiuja.

Ku woli wytłumaczenia:

1. Na studiach zaocznych sa te same kierunki, co na dziennych. A to Ci niespodzianka!

2. No tak nie ucza, bo byś musiała siedziec od soboty rano do niedzieli rano bez wytchnienia, chąc nawet w cąłości przerobić cąły materiał z przedmiotów, które jednak sie przydaja. Poza tym masz duzo mniej ćwiczeń.

3. No tak student dzienny studiuje beznadziejne kierunki. Powiedz to lekarzowi" Pan się nic na studiach nie nauczył, bo Pan dziennie studiowął".

4 Jak sadzisz dlaczego do tej pory medycyna się do tej pory medycyne dziennie studiuje?? Bo maja mnostwo zajec, siedza jak nie na wykładzie, to w szpitalu lub oglądaja wnetrzności.

5. MAsz dopiero 18 lat, a jestes obeznana z edukacja, będzie dobrze jak jak wybierzesz odpowiednio.

Napisane przez lain

to ten historyk bardzo nie na czasie jest... wszyscy wiedza jak wyglada student dzienny: nieustajac libacja w akademiku, czasem pojawi sie na zajeciach, ale ogolnie studia to jedna wielka impreza (no chyba ze pracuje, ale to juz jest student dzienny pracujacy i na takiego inaczej sie patrzy); a student zaoczny nie dosc, ze pracuje to jeszcze z wlasnych ambicji dowala sobie godzin i weekendy poswieca na nauke. wszystko ze soba godzi. ma i wiedze i doswiadczenie. a nie oszukujmy sie - wiele przedmiotow na dziennych jest poprostu do niczego nie potrzebne... student zaoczny moze tez byc odbierany za lepiej zorganizowanego, bo jak juz ktos napisal - na zaocznych trzeba wiele samemu zrobic, przeczytac, bo w czasie zjazdow nie ma czasu.

oczywiscie wszystko tez zalezy jaki to kierunek. dla mnie studiowanie medycyny, stomatologii etc na zaocznych nie ma sensu

Studiuje na dziennych, libacje przezywałam, jednak od 1 roku pracowałam. Bo studidia dzienne sa drogie w obcym miescie. Zreszta własnie najciekawiej sie wspomina studia głownie z zabawy BO przeciez w wieku 19 lat ciezko tylko praca i nauka. Zreszta Wasi rodzice zapewne studiowali dziennie i wspomnienia zapewne maja Bo wtedy nie bylo zaocznych :P

Od kilku misiecy pracuje, na uczelni jestem raz w tygodniu, bo wzielam IOS i nie musze byc na wykladach, a w pracy nie mam lekko.

Chciałam Wam przypomniej jedna rzecz- student zaoczny nie ma tylu mozliwości, co dzienny np wymiana, czy praktyka zagranica.. jest mnostwo programow dla studentow- socrates, da vinci

[anais20]

Napisane przez Pauline007

Chciałam Wam przypomniej jedna rzecz- student zaoczny nie ma tylu mozliwości, co dzienny np wymiana, czy praktyka zagranica.. jest mnostwo programow dla studentow- socrates, da vinci

oczywiscie, ze ma. na erasmusa zaoczny moze spokojnie pojechac, musi sie tylko zwolnic z pracy. przynajmniej u mnie na uczelni erasmus jest dostepny takze dla zaocznych. praktyka za granica? a jaki problem zalatwic sobie praktyke za granica, wziac dziekanke i wyjechac? zaden
jak cos jest dla studentow to z reguly dla wszystkich, bez rozroznienia na tryby studiow.

[Pauline007]

Napisane przez anais20

oczywiscie, ze ma. na erasmusa zaoczny moze spokojnie pojechac, musi sie tylko zwolnic z pracy. przynajmniej u mnie na uczelni erasmus jest dostepny takze dla zaocznych. praktyka za granica? a jaki problem zalatwic sobie praktyke za granica, wziac dziekanke i wyjechac? zaden
jak cos jest dla studentow to z reguly dla wszystkich, bez rozroznienia na tryby studiow.

No u mnie większości programów nie ma. Wymiana obowiązuje tylko dziennych, teraz to i tak jest dobrze, bo do niedawna były wymagania,co do średniej. Uczelnia sie obawiała, że jak da "osiołkowi" stypendium, to ten zamiast się tam trudzić, to będzie wolał np pomarańcze w hiszpanii zbierac A jak wiadomo wcale oceny nie mówia o wiedzy i czy ktoś sobie w życiu poradzi

[lain]

Napisane przez Pauline007

Studiuje na dziennych, libacje przezywałam, jednak od 1 roku pracowałam. Bo studidia dzienne sa drogie w obcym miescie. Zreszta własnie najciekawiej sie wspomina studia głownie z zabawy BO przeciez w wieku 19 lat ciezko tylko praca i nauka. Zreszta Wasi rodzice zapewne studiowali dziennie i wspomnienia zapewne maja Bo wtedy nie bylo zaocznych :P

alez wiem, ze fajnie poimprezowac i sama nie stronie od takich form rozrywki, jednak to watek o szansach na prace po roznych trybach studiow. a wiadomo, ze szanse rosna wraz ze wzrostem doswiadczenia zawodowego.
rodzice jak studiowali to nie musili pracowac (chyba ze chcieli dorobic), bo czasy byly takie ze wystarczyl dyplom, a teraz gdy dyplom ma kazdy wypadaloby sie czyms jeszcze odznaczac... i tu zaoczni maja troszke wieksze szanse na zdobycie cennego doswiadczenia.

[alufa]

Pauline007 a hotelarstwo lub reklamę widziałaś na państwowych??

i nie mieszaj w to medycyny bo lekarz MUSI BYć DOBRZE WYSZKOLONY i to jest potrzebny i pożytczny zawód tyle że NIE DLA MNIE!!

[alufa]

oho! cała zadyma o to, że ja pochłonięta swoimi wywodami napisałam dzienne zamiast państwowe. nie chce mi się tego odkręcać bo dzienne i państwowe to dwie inne bajki... i po co mi to było...

[Lady_D]

Ja studiuje zaocznie i jestem z tego bardzo zadowolona. Zresztą na pierwszym roku nasz wykładowca pogratulował nam wyboru studiów zaocznych z tego wzgledu że możemy pracować w tygodniu. I po skończeniu studiów bedziemy mieli lepszy start jeżeli chodzi o znalezienie np. nowej pracy. Bo studenci studiów dziennych zazwyczaj po skończeniu mogą zabłysnąć samą teorią. W większości przypadków brak im jakiegokolwiek doświadczenia.

A jeśli chodzi o same studia zaoczne to naprawde w moim przypadku był najlepszy krok jaki zrobiłam.
Po 1. nie we wszystkie weekendy jest szkoła- zazwyczaj co 2, 3 tygodnie;
2. poznaje sie mnóstwo ludzi- i w to różnym przedziale wiekowym i z różnych miast;
3. studenci zaoczni tez imprezuja- nieraz szkło sie na zajecia prosto z baletów, hihihi;
4. wykładowcy, wg mnie, traktują cie bardziej poważnie... itd.
No jedynym minusem jest to, że trzeba długo siedzieć na uczelni (np. 8- 18, 20) i trzeba samemu sie mobilizować do nauki. Ale chyba nie ma różnicy czy na dziennych czy zaocznych i tak trzeba sie uczyć. Patrząc teraz na moją uczelnie to więcej ludzi studiuje na zaocznych niż na dziennych.

A wracając do znalezienia pracy to w dzisiejszych czasach liczy sie Doświadczenie, a nie to czy studiowało się dziennie czy zaocznie. Pracodawca nie zwraca na to uwagi. W większości ogłoszeń o prace można znaleść teksty typu: "np. wiek do 26 lat z 3 letnim doświadczeniem"

[Pauline007]

Napisane przez alufa

Pauline007 a hotelarstwo lub reklamę widziałaś na państwowych??

i nie mieszaj w to medycyny bo lekarz MUSI BYć DOBRZE WYSZKOLONY i to jest potrzebny i pożytczny zawód tyle że NIE DLA MNIE! !

Hotelarstwo pod tym kryje się turystyka

Reklama to narzędzie marketingu.

To nie mow,ze na dziennych ucza bzdet.

Przestudiuj oferty szkoł I PROGRAM STUDIOW

Napisane przez alufa

oho! cała zadyma o to, że ja pochłonięta swoimi wywodami napisałam dzienne zamiast państwowe. nie chce mi się tego odkręcać bo dzienne i państwowe to dwie inne bajki... i po co mi to było...

Nie no wytłumacz, bo w takim wypadku błedze.

Napisane przez Lady_D

Ja studiuje zaocznie i jestem z tego bardzo zadowolona. Zresztą na pierwszym roku nasz wykładowca pogratulował nam wyboru studiów zaocznych z tego wzgledu że możemy pracować w tygodniu. I po skończeniu studiów bedziemy mieli lepszy start jeżeli chodzi o znalezienie np. nowej pracy. Bo studenci studiów dziennych zazwyczaj po skończeniu mogą zabłysnąć samą teorią. W większości przypadków brak im jakiegokolwiek doświadczenia.

A jeśli chodzi o same studia zaoczne to naprawde w moim przypadku był najlepszy krok jaki zrobiłam.
Po 1. nie we wszystkie weekendy jest szkoła- zazwyczaj co 2, 3 tygodnie;
2. poznaje sie mnóstwo ludzi- i w to różnym przedziale wiekowym i z różnych miast;
3. studenci zaoczni tez imprezuja- nieraz szkło sie na zajecia prosto z baletów, hihihi;
4. wykładowcy, wg mnie, traktują cie bardziej poważnie... itd.
No jedynym minusem jest to, że trzeba długo siedzieć na uczelni (np. 8- 18, 20) i trzeba samemu sie mobilizować do nauki. Ale chyba nie ma różnicy czy na dziennych czy zaocznych i tak trzeba sie uczyć. Patrząc teraz na moją uczelnie to więcej ludzi studiuje na zaocznych niż na dziennych.

A wracając do znalezienia pracy to w dzisiejszych czasach liczy sie Doświadczenie, a nie to czy studiowało się dziennie czy zaocznie. Pracodawca nie zwraca na to uwagi. W większości ogłoszeń o prace można znaleść teksty typu: "np. wiek do 26 lat z 3 letnim doświadczeniem"

ad 2 tez z roznych miast, tez w roznym przedziale wiekowym, no moze matka z corka nie studiuje

ad 4 TEz Cie trakuja powaznie, ale i czasmai z usmieszkiem


W wieku 26 lat będe mięc 4 letnie doświadczenie w wyuczonym zawodzie, jesli dobrze pojdzie

A doswiadczenie zawodowe już mam 4 letnie

Jak widać, mozna studiowac dziennie i pracować, ale trzeba chciec

[natii4]

Napisane przez Pauline007

Hotelarstwo pod tym kryje się turystyka

Reklama to narzędzie marketingu.

To nie mow,ze na dziennych ucza bzdet.

Przestudiuj oferty szkoł I PROGRAM STUDIOW

Reklama i PR to również specjalność na dziennikarstwie i komunikacji społecznej.

Ja mam doświadczenie ze studiów dziennych i zaocznych i wolę tą drugą opcję,bo dwa intensywnego siedzenia na uczelni jest lepsze niż cały tydzień nauki,gdzie ma się jedne zajęcia dziennie i to jeszcze najlepiej na godzine 8 obowiązkowe ćwiczenia Albo 9 godzinne okienka Strasznie marnuje się czas przez takie głupie plany.

[alufa]

poprostu do niedawna myślałam, że dzienne są tylko na państwowej uczeli i że za zaoczne się płaci. oświecił mnie niedawo mój kolega. zaplątałam się w zeznaniach...

nie wiem tylko jednego. czy ta MEDYCYNA jest również na studiach prywatnych??

[Pauline007]

Napisane przez alufa

poprostu do niedawna myślałam, że dzienne są tylko na państwowej uczeli i że za zaoczne się płaci. oświecił mnie niedawo mój kolega. zaplątałam się w zeznaniach...

nie wiem tylko jednego. czy ta MEDYCYNA jest również na studiach prywatnych??

Jak człowiek czegoś nie wie, lepiej niech zamilczy

Na studiach prywatnych ponad połowa kierunków to kieurnki ekonomiczne.

jescze raz ponawiam prośbe- sa informatory, tam mozesz poczytac o kierunkach

[alufa]

Napisane przez Pauline007

Jak człowiek czegoś nie wie, lepiej niech zamilczy

Na studiach prywatnych ponad połowa kierunków to kieurnki ekonomiczne.

jescze raz ponawiam prośbe- sa informatory, tam mozesz poczytac o kierunkach

pomylić się ludzka rzecz. całe to zamieszanie polega na tym, że zwyczajnie się pomyliłam

[natii4]

Napisane przez alufa

nie wiem tylko jednego. czy ta MEDYCYNA jest również na studiach prywatnych??

Chodzi Ci o prywatne uczelnie czy o uczelnie państwowe na których za medycynę się płaci po 13-15 tys. Z tego co wiem to jest jakaś szkoła prywatna związana ze stomatologią, gdzieś właśnie nad morzem.

[Pauline007]

Napisane przez natii4

Chodzi Ci o prywatne uczelnie czy o uczelnie państwowe na których za medycynę się płaci po 13-15 tys. Z tego co wiem to jest jakaś szkoła prywatna związana ze stomatologią, gdzieś właśnie nad morzem.

Na dziennych panstwowych na medycynie sie nie płaci Chyba chciałaś napisac, że na prywatnych sie płaci

[malijka]

Napisane przez Lady_D

A jeśli chodzi o same studia zaoczne to naprawde w moim przypadku był najlepszy krok jaki zrobiłam.
Po 1. nie we wszystkie weekendy jest szkoła- zazwyczaj co 2, 3 tygodnie;
2. poznaje sie mnóstwo ludzi- i w to różnym przedziale wiekowym i z różnych miast;
3. studenci zaoczni tez imprezuja- nieraz szkło sie na zajecia prosto z baletów, hihihi;
4. wykładowcy, wg mnie, traktują cie bardziej poważnie... itd.
No jedynym minusem jest to, że trzeba długo siedzieć na uczelni (np. 8- 18, 20) i trzeba samemu sie mobilizować do nauki. Ale chyba nie ma różnicy czy na dziennych czy zaocznych i tak trzeba sie uczyć. Patrząc teraz na moją uczelnie to więcej ludzi studiuje na zaocznych niż na dziennych.

Ad. 2 no tak jakbyśmy na dziennych studiowali indywidualnie

Ad 4 spotkałam się z tym że wykładowcy z AP Kraków lekceważą zaocznych studentów, niejednokrotnie gdy przychodzili po wpis po prostu ich wypraszali i kazali godzinami przed drzwiami czekać ... w przypadku gdy dzienni przychodzili pokazywali co było do pokazania i podposik od ręki.
Ale zaznaczam, że to akurat w przypadku placówki, gdzie ja studiuje. Może w innych miastach i na innych uczelniach jest zupełnie inaczej.

A jeśli chodzi o doświadczenie ... no cóż akurat mój kierunek (ped. spec. a dokładnie oligofreno) nie ma co narzekać na doświadczenie ... praktyki ciągłe 2 razy w roku ... ponadto zajęcia terenowe przez cały rok.
Poza tym akurat w przypadku nauczycielstwa teoria jest akurat potrzebna ... bo potem przychodzi student mówią mu pani napisze plan pracy dydaktycznej, plan rozwojowy a nauczyciel robi rybkę, bo nie wie o co chodzi ... a my to akurat na ćwiczeniach robimy

Napisane przez Pauline007

ad 2 tez z roznych miast, tez w roznym przedziale wiekowym, no moze matka z corka nie studiuje

ad 4 TEz Cie trakuja powaznie, ale i czasmai z usmieszkiem

W wieku 26 lat będe mięc 4 letnie doświadczenie w wyuczonym zawodzie, jesli dobrze pojdzie

A doswiadczenie zawodowe już mam 4 letnie

Jak widać, mozna studiowac dziennie i pracować, ale trzeba chciec

Otóż to ...

[Jelonek]

Napisane przez alufa

nie wiem tylko jednego. czy ta MEDYCYNA jest również na studiach prywatnych??

Medycyna jest dzienna, albo wieczorowa, z tą różnicą, że za tą drugą się płaci w zależności od uczelni ok. 15 tys. Innych róznic brak, wieczorowi uczą się z dziennymi i nawet nie wiesz kto w grupie płaci sporo kasy za kształcenie się w tym kierunku

Napisane przez natii4

Chodzi Ci o prywatne uczelnie czy o uczelnie państwowe na których za medycynę się płaci po 13-15 tys. Z tego co wiem to jest jakaś szkoła prywatna związana ze stomatologią, gdzieś właśnie nad morzem.

Na państwowych płaci się jedynie za tryb wieczorowy, to tak dla uścislenia.
Co do prywatnej stomy to nie słyszałam, być może jest, ale medycyna i stomatologia mają takie same przedmioty do 2 roku, później każdy już się zajmuje swoim. O prywatnej medycynie nigdy nie słyszałam i szczerze mówiąc nie chciałabym usłyszeć, nie wiem jakby to zorganizowali

[Lady_D]

Ad 4 spotkałam się z tym że wykładowcy z AP Kraków lekceważą zaocznych studentów, niejednokrotnie gdy przychodzili po wpis po prostu ich wypraszali i kazali godzinami przed drzwiami czekać ... w przypadku gdy dzienni przychodzili pokazywali co było do pokazania i podposik od ręki.
Ale zaznaczam, że to akurat w przypadku placówki, gdzie ja studiuje. Może w innych miastach i na innych uczelniach jest zupełnie inaczej

U mnie na uczelini sie z takim czymś nie spotkałam- zresztą z opowiadań znajomych wnioskuje, że oni również nie.

[natii4]

Napisane przez Pauline007

Na dziennych panstwowych na medycynie sie nie płaci Chyba chciałaś napisac, że na prywatnych sie płaci

Nie chciałam napisać o państwowych,ale nie o dziennych ,bo takie słowo nie pada. Poprostu zapytałam co alufa rozumie pod pojęciem prywatne studia.

Napisane przez Jelonek

Na państwowych płaci się jedynie za tryb wieczorowy, to tak dla uścislenia.
Co do prywatnej stomy to nie słyszałam, być może jest, ale medycyna i stomatologia mają takie same przedmioty do 2 roku, później każdy już się zajmuje swoim. O prywatnej medycynie nigdy nie słyszałam i szczerze mówiąc nie chciałabym usłyszeć, nie wiem jakby to zorganizowali

Mnie chodziło o wieczorową medycynę Słowa o dziennych studiach nie napisałam

Właśnie sobie wyszukałam tą szkołę i przepraszam za wprowadzenie w błąd-oni mają tylko inżynierię dentystyczną i higienę stomatologiczną,czyli typowo stomatologia to nie jest.

Pewnie,żeby taka placówka działała musiałby na to resort zdrowia wydać pozwolenie.

[Aeterna]

Jeśli chodzi o same studia to pomału kończą się takie czasy, że się jest na dziennych i się nie pracuje przy okazji; za coś pić trzeba.

No chyba, że się jest na medycynie i faktycznie, siedzi się od rana do wieczora na wydziale, a po nocach ryje, ale choć nie brak innych, też ciężkich, kierunków, raczej chyba niewielu leży z nosem w zbiorach od 1.X do 30.VI.

Dla przeciwwagi, na zaocznych są i tacy, co biorą kasę od - niekoniecznie: bajecznie bogatych, po prostu takich, których na to stać - rodziców i też do roboty się nie ruszą.

Także, mozna sobie gdybać do rana.
A i tak niedługo wszystkie studia będą płatne i skończy się większość poglądowych przepychanek.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Alufa - dzienne prywatne są płatne, to tak na marginesie i to bardzo wiele płatne.

Malijka - witam koleżanke po fachu

[agugugu]

Witam wszystkich jestem tu nowa ale potrzebuje porady
Więc zaczne od tego że bedę składac deklaracje na studia na AGH na geodezję i kartografie lub na ińzynierie srodowiska. (ide na studia zaoczne) Pierwsze moje pytanie to który kierunek jest bardziej opłacalny i łatwiejszy ?
i kolejne pytania to jak jest a tych studiach które przedmioty są najciezsze. Czy fizyka jest tak ciezka ? czego sie spodziewac na tych studiach. najlepiej jak ktos by mi wszystko ladnie opisal bardzo prosze ;* Prosze wszystkich o pomoc. czasu mam coraz mniej i coraz wiekszy dylemat. boje sie poziomu nauczuania na AGH i potrzebuje wsparcia bardzo prosze o odpowiedz i z gory dziekuje ;*