Rozstanie z facetem XXVIII - Strona 49 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-08, 20:55   #1441
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez klaudia179654 Pokaż wiadomość
Jakoś w to nie wierze,że niby mój eks miałby żałować nie wiem jaki był twój partner ale mój to typ koniec oznacza koniec i baj baj


Przede mną jeszcze rozmowa z nim, musi wziąć swoje rzeczy itd.. Kilka słów wyjaśnienia się chyba należy człowiekowi
Ja już sama nie wiem, co jemu/im siedzi w głowie. Mówią co innego, robią co innego a chcą jeszcze czegoś innego. A mówią,że to baby są skomplikowane.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 21:12   #1442
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Ja jestem ciekawa czy mój się odezwie w ogóle... Zaraz Wam przekleję z innego wątku co się stało, dobrze? Myślałam, że przemyśli, stwierdzi że zrobił to po pijaku, i jakoś się ogarnie. Ale nie. Więc niech spada. Nie będę z kimś kto mnie nie szanuje.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Ja oczywiście jestem taka, że kazdemu chcę zrobić jak najlepiej bo dla mnie największą nagrodą jest uśmiech drugiego człowieka (szczególnie bliskiego).

W czwartek mój (już ex) TŻ mial urodziny. Zabralam go do knajpki a potem zrobiłam impreze niespodziankę, na którą przyjechali wszyscy jego znajomi. Był w niebowzięty. Aż popłakał sie z radości.

Teraz cofnę się lekko w czasie. Na początku "związku" powiedział mi, że podoba mu się taka KAŚKA (imię zmienione) była dziewczyna jego przyjaciela. Powiedział mi to, jak sam mówi, nie dla zazdrości, tylko żebym wiedziała jakie cechy charakteru ceni, bo ona takie właśnie ma. Dodal że nigdy nie mógłby z nia być bo to jego przyjaciółka, do tego była jego najlepszego przyjaciela.

Kilka dni temu się spotkał z nią, poszli sobie pogadać na ławeczkę. Miał się widziec z godzinkę, dwie. Widział się sześć. Ale że dawno się nie widzieli, to nie widziałam problemu.

Wrócę teraz do urodzin. Na urodziny zaprosiłam też ja, bo stwierdziłam że "będzie mu miło". Ale jakoś tknęło mnie to, że w ogóle niewiele ze mną gadał. Tłumaczyłam sobie ,że ma gości , a mnie na codzień więc to jest powód. W końcu ona pijana coś zaczęła opowiadać, jak to spotkali się na tej laweczce, a potem poszli do pobliskiego lasu i walczyli i jak to się tarzali razem po trawie i krzakach i że do dzis ma siniaki, ale było tak cudownie. (UWAGA BYŁA Z CHLOPAKIEM!) I nie wiem co mnie tknęło w piątek... ale przyszło mi do glowy , że taki był wyoutowany, bo była ta KAŚKA. I jakoś (wiem że źle), ale było to silniejsze ode mnie - przeczytałam ich smsy.
Napisał jej tuż po spotkaniu że rzuciła nowe światło na jego życie, że teraz nie może, ale w przyszłości ona się przekona jak wiele dla niego znaczy. Tylko nie teraz.
Nie odpisała. Za godzinę był jego sms "chyba za bardzo sie otworzyłem, wybacz mi '

Załamalam się. Ale dalej nic nie mówiłam. Wieczorem dostał od niej smsa, czy pójdziemy razem na piwko. Powiedziałam że nie chce, on się wahał ale w końcu powiedział że też nie pójdzie. Widział że jestem smutna i powiedział, że "ok Kasia mi się podoba, ale jestem uczciwy".

W sobotę (wczoraj ) poszliśmy na ognisko ze znajomymi. Przyszliśmy spóźnieni, a tam ... ona. Bez chłopaka. Fakt mój (już)ex zachowywał się co do mnie ok w czasie tego ogniska. Ale ja byłam cała napięta. Nagle ta dziewczyna zaczęła mu opwoiadać (myślała że nie slyszałam bo gadałam z kim innym obok) jak to wtedy co się spotkali dostała ochrzan od chłopaka bo wyjrzał przez okno ,a ona z moim tż stała pod drzwiami i się obściskiwała. (!!!!!!!!!!!). Trafiło mnie. Ale najpierw nic nie powiedziałam, mój tż zauwazył ze jestem smutna i zapytał czemu. Więc zapytałam, czy nie wie. A on że cokolwiek powie to i tak bedę miała swoją teorię a to tylko bliska mu osoba. Powiedziałam, ze jak dla mnie przekroczył granice. Powiedział, że zwijamy się z ogniska bo on nie będzie siedział w takiej atmosferze.

Idąc do domu (u niego, bo to bylo w jego miejscowości) ja kilka razy mu pwoiedziałam co myślę. On się nie odzywal ani slowa. Ale był mega wkurzony.

Doszliśmy do domu, położyliśmy się spać. I w końcu ja powiedziałam, że "słyszałam że pisał smsy dziwne do Kasi po spotkaniu". I zapytałam czy by mi je pokazał. Zaczął się zapierać że nie, zaczął się wydzierać na mnie. Więc powiedziałam, ze się ich wstydzi. Dopadł telefonu, cisnął go we mnie i mówi "sprawdzaj". Więc weszłam na skrzynkę i...tych smsów które były jeszcze w piątek już nie było! Powiedziałam, że skasowal. Ze owszem je widziałam i przepraszam, ale że mnie oszukuje. Dostał szalu. Zaczął drzeć się na caly blok (o 3 w nocy) że nic nie kasował. I po kilku zdaniach takiej przepychanki wydarł się że mi zamawia taxi i mam jechać do domu. Powiedziałam mu, ze jak to zrobi to jest koniec. Powiedział ze tak.Że to koniec Że nie bedzie z kimś kto mu zarzuca kłamstwo. Zamówił taxi (ja nie miałam grosza ze sobą bo wszystko wydalam na te glupie urodziny) poczym powiedział, że odwoła bo "nie będzie wydawał ostatnich groszy na taxi dla mnie". Na co skwitowałam, że mi nigdy przez myśl by nawet nie przeszło żeby jemu takie zdanie powiedzieć. Poszliśmy spać (pojechałabym ale nocnych nie było, a na taxi serio nie miałam bo to taryfa niedzielna, poza miastem i jeszcze noc! Wyszłoby z 200-300 zł). Przespałam do rana, ubrąłam sie i powiedziałam tylko, że zyczę mu powodzenia. A on cisza. Zapytałam czy nic nie powie. Odpowiedział "A co mam powiedzieć". Odwrocił się i poszedł spac.

I tak zakończyła się moja kolejna historia ze zje***** człowiekiem....
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 21:37   #1443
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Aga, współczuję. Co za kretyn.. Bardzo dobrze zrobiłaś, że się nad tym nie rozwodziłaś, tylko powiedziałaś krótko i na temat, że to koniec. Nie ma co tracić czasu na takich dupków.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 21:38   #1444
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez bulka114 Pokaż wiadomość
Aga, współczuję. Co za kretyn.. Bardzo dobrze zrobiłaś, że się nad tym nie rozwodziłaś, tylko powiedziałaś krótko i na temat, że to koniec. Nie ma co tracić czasu na takich dupków.
Nie. Paradoksalnie to własnie on powiedział! Za wszystko co dla niego robiłam...
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 21:45   #1445
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Nie. Paradoksalnie to własnie on powiedział! Za wszystko co dla niego robiłam...


Lepiej, że wyszło teraz jaki on jest, niż po X latach. Co jak co, ale zdrada jest niewybaczalna.
W ogóle zastanawia mnie, skąd tacy %^%&%^ się biorą
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 21:49   #1446
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez bulka114 Pokaż wiadomość
Lepiej, że wyszło teraz jaki on jest, niż po X latach. Co jak co, ale zdrada jest niewybaczalna.
W ogóle zastanawia mnie, skąd tacy %^%&%^ się biorą
Powiem Ci, że paradoksalnie bardziej mnie boli to, że tak się zachował potem w domu. W mieście 45km oddalonym od mojego mieszkania kazał mi się wynosić o 3 w nocy. Gdyby nie to że nie mialam kasy, a jemu było żal mi płacić na taksówkę to bym musiała w nocy jechać. I jeszcze jak próbował się dodzwonić na taksówkę (najpierw , zanim stwierdził że mu szkoda kasy) a ja pokładalam się zaryczana na łóżku, to ściągał kołdre i darł się "zbieraj się, już, natychmiast, nie będzie ktoś taki jak Ty pod moim dachem". A u mnie pomieszkiwał (średnio 5 dni na 7) totalnie za darmo.... Urodziny mu zrobiłam takie, że aż kasę pożyczyłam.... Nic sobie nie kupilam extra od czerwca bo mamy mało kasy i ja płaciłam więcej niż on. Wolałam kupić mu piwko zeby się cieszyl, albo jakiś smakołyk niż coś dla siebie. I jeszcze usłyszeć że nie będzie na moją taxi kasy wydawał?Czuję się jak szmata.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 21:55   #1447
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że paradoksalnie bardziej mnie boli to, że tak się zachował potem w domu. W mieście 45km oddalonym od mojego mieszkania kazał mi się wynosić o 3 w nocy. Gdyby nie to że nie mialam kasy, a jemu było żal mi płacić na taksówkę to bym musiała w nocy jechać. I jeszcze jak próbował się dodzwonić na taksówkę (najpierw , zanim stwierdził że mu szkoda kasy) a ja pokładalam się zaryczana na łóżku, to ściągał kołdre i darł się "zbieraj się, już, natychmiast, nie będzie ktoś taki jak Ty pod moim dachem". A u mnie pomieszkiwał (średnio 5 dni na 7) totalnie za darmo.... Urodziny mu zrobiłam takie, że aż kasę pożyczyłam.... Nic sobie nie kupilam extra od czerwca bo mamy mało kasy i ja płaciłam więcej niż on. Wolałam kupić mu piwko zeby się cieszyl, albo jakiś smakołyk niż coś dla siebie. I jeszcze usłyszeć że nie będzie na moją taxi kasy wydawał?Czuję się jak szmata.
Co za skur****. To nie Ty powinnaś się czuć jak szmata tylko on! Zachował się poniżej krytyki. W dodatku tyle kasy na niego wydałaś a ten nawet nie chciał za taksówkę zapłacić. KOSZMAR. Współczuję Ci,że natrafiłaś na takiego palanta. Nigdy nie powinnaś rezygnować ze swoich przyjemności dla faceta,sobie nic nie kupiłaś a jemu piwo sponsorowałaś,żeby się kretyn cieszył,i jeszcze urodziny wyprawiłaś. Nigdy nie rób więcej czegoś takiego dla osób jego pokroju.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40

Edytowane przez Olvnia
Czas edycji: 2013-09-08 o 21:58
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:00   #1448
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że paradoksalnie bardziej mnie boli to, że tak się zachował potem w domu. W mieście 45km oddalonym od mojego mieszkania kazał mi się wynosić o 3 w nocy. Gdyby nie to że nie mialam kasy, a jemu było żal mi płacić na taksówkę to bym musiała w nocy jechać. I jeszcze jak próbował się dodzwonić na taksówkę (najpierw , zanim stwierdził że mu szkoda kasy) a ja pokładalam się zaryczana na łóżku, to ściągał kołdre i darł się "zbieraj się, już, natychmiast, nie będzie ktoś taki jak Ty pod moim dachem". A u mnie pomieszkiwał (średnio 5 dni na 7) totalnie za darmo.... Urodziny mu zrobiłam takie, że aż kasę pożyczyłam.... Nic sobie nie kupilam extra od czerwca bo mamy mało kasy i ja płaciłam więcej niż on. Wolałam kupić mu piwko zeby się cieszyl, albo jakiś smakołyk niż coś dla siebie. I jeszcze usłyszeć że nie będzie na moją taxi kasy wydawał?Czuję się jak szmata.
I to jest ostateczny dowód, by zerwać z nim całkowicie. Nawet nie zasługuje na jakąkolwiek próbę wyjaśnień czy kontaktu, takim jest gnojem. Jakiekolwiek jego próby czy przeprosin (cha... cha...) czy wyjaśnień? Nie reagować? Niech wie że nabroił bardzo poważne.

A tak na marginesie, kumpel postąpił kiedyś podobne ze swoją dziewczyną. Dziewczyna musiała sama o 3 w nocy przez las do domu wracać.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:01   #1449
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że paradoksalnie bardziej mnie boli to, że tak się zachował potem w domu. W mieście 45km oddalonym od mojego mieszkania kazał mi się wynosić o 3 w nocy. Gdyby nie to że nie mialam kasy, a jemu było żal mi płacić na taksówkę to bym musiała w nocy jechać. I jeszcze jak próbował się dodzwonić na taksówkę (najpierw , zanim stwierdził że mu szkoda kasy) a ja pokładalam się zaryczana na łóżku, to ściągał kołdre i darł się "zbieraj się, już, natychmiast, nie będzie ktoś taki jak Ty pod moim dachem". A u mnie pomieszkiwał (średnio 5 dni na 7) totalnie za darmo.... Urodziny mu zrobiłam takie, że aż kasę pożyczyłam.... Nic sobie nie kupilam extra od czerwca bo mamy mało kasy i ja płaciłam więcej niż on. Wolałam kupić mu piwko zeby się cieszyl, albo jakiś smakołyk niż coś dla siebie. I jeszcze usłyszeć że nie będzie na moją taxi kasy wydawał?Czuję się jak szmata.


brak mi słów, na takie coś. BURAK, totalny B.U.R.A.K, zresztą, to mało powiedziane.
Mój tak samo u mnie pomieszkiwał , obiadki+ spanie razem
co w zamian? Wielkie G. Olewka totalna, pokazał jak mnie ma głęboko w d. , ile się dla niego liczę i to, czy będę płakać, martwić się, czy coś innego. + zero odezwu do tej pory.
Nie wiem nawet, czy bym miała ochotę czytać jego marne wypociny lub go widzieć, bo nie wiem co bym zrobiła wtedy
No, ale znając życie, poleci tekstem "nie odzywałem sie, bo ty się nie odzywałaś"

Ja też się tak czuje... jak jakaś zabawka, którą można odstawić w kąt, ot tak.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:05   #1450
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Olvnia Pokaż wiadomość
Co za skur****. To nie Ty powinnaś się czuć jak szmata tylko on! Zachował się poniżej krytyki. W dodatku tyle kasy na niego wydałaś a ten nawet nie chciał za taksówkę zapłacić. KOSZMAR. Współczuję Ci,że natrafiłaś na takiego palanta. Nigdy nie powinnaś rezygnować ze swoich przyjemności dla faceta,sobie nic nie kupiłaś a jemu piwo sponsorowałaś,żeby się kretyn cieszył,i jeszcze urodziny wyprawiłaś. Nigdy nie rób więcej czegoś takiego dla osób jego pokroju.
Kolejny raz mądra jestem po fakcie...
Chciałam mu zrobić mega urodziny, bo miał doła i mówił, że nie lubi urodzin. więc ja z sercem na dłoni podjęłam się całej organizacji: a) kupno jego wymarzonego prezentu za niemałą sumkę (miał na to odkładac rok!), zabranie go do ulubionej knajpy i impreza niespodzianka (przyjechali znajomi z jego miasta, cały "catering" na mojej głowie) + tort na specjalne zamowienie z dedykacją i figurkami które go przedstawiały i jego hobby. Robiłam to tylko dlatego żeby miał lepszy humor, żeby zobaczył jak wiele osób go uwielbia... No i mam za swoje....

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
I to jest ostateczny dowód, by zerwać z nim całkowicie. Nawet nie zasługuje na jakąkolwiek próbę wyjaśnień czy kontaktu, takim jest gnojem. Jakiekolwiek jego próby czy przeprosin (cha... cha...) czy wyjaśnień? Nie reagować? Niech wie że nabroił bardzo poważne.

A tak na marginesie, kumpel postąpił kiedyś podobne ze swoją dziewczyną. Dziewczyna musiała sama o 3 w nocy przez las do domu wracać.
Jakby mój ojciec się dowiedział, ze musiałam o 3 w nocy jechać z obcym taksówkarzem lasami (bo to taki teren) 45 km to by mu chyba jaja wyrwał....

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Cytat:
Napisane przez bulka114 Pokaż wiadomość
brak mi słów, na takie coś. BURAK, totalny B.U.R.A.K, zresztą, to mało powiedziane.
Mój tak samo u mnie pomieszkiwał , obiadki+ spanie razem
co w zamian? Wielkie G. Olewka totalna, pokazał jak mnie ma głęboko w d. , ile się dla niego liczę i to, czy będę płakać, martwić się, czy coś innego. + zero odezwu do tej pory.
Nie wiem nawet, czy bym miała ochotę czytać jego marne wypociny lub go widzieć, bo nie wiem co bym zrobiła wtedy
No, ale znając życie, poleci tekstem "nie odzywałem sie, bo ty się nie odzywałaś"

Ja też się tak czuje... jak jakaś zabawka, którą można odstawić w kąt, ot tak.
Ja czuję, że ten się odezwie za jakieś 2 tygodnie wielce urażony aby zabrać swoje marne kilka szpargałów.... A nie chcę go nawet widzieć. Ciągle płaczę bo mam zestawienie czwartkowych urodzin, moich starań przez tydzień by to zorganizować, nieprzespanych nocy spędzonych w kuchni oraz na sprzątaniu i słowa że nie chce mnie pod dachem i że nie będzie na mnie wydawał pieniędzy. Jeszcze jakbym nie wiem, zdradziła go i to by powiedział to rozumiem.A to za to , że zarzuciłam mu kłamstwo? UZASADNIONE? No chyba nie mam urojeń że widziałam smsa (kilka razy) a potem że nagle zniknął.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:15   #1451
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Kolejny raz mądra jestem po fakcie...
Chciałam mu zrobić mega urodziny, bo miał doła i mówił, że nie lubi urodzin. więc ja z sercem na dłoni podjęłam się całej organizacji: a) kupno jego wymarzonego prezentu za niemałą sumkę (miał na to odkładac rok!), zabranie go do ulubionej knajpy i impreza niespodzianka (przyjechali znajomi z jego miasta, cały "catering" na mojej głowie) + tort na specjalne zamowienie z dedykacją i figurkami które go przedstawiały i jego hobby. Robiłam to tylko dlatego żeby miał lepszy humor, żeby zobaczył jak wiele osób go uwielbia... No i mam za swoje....

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------



Jakby mój ojciec się dowiedział, ze musiałam o 3 w nocy jechać z obcym taksówkarzem lasami (bo to taki teren) 45 km to by mu chyba jaja wyrwał....

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------



Ja czuję, że ten się odezwie za jakieś 2 tygodnie wielce urażony aby zabrać swoje marne kilka szpargałów.... A nie chcę go nawet widzieć. Ciągle płaczę bo mam zestawienie czwartkowych urodzin, moich starań przez tydzień by to zorganizować, nieprzespanych nocy spędzonych w kuchni oraz na sprzątaniu i słowa że nie chce mnie pod dachem i że nie będzie na mnie wydawał pieniędzy. Jeszcze jakbym nie wiem, zdradziła go i to by powiedział to rozumiem.A to za to , że zarzuciłam mu kłamstwo? UZASADNIONE? No chyba nie mam urojeń że widziałam smsa (kilka razy) a potem że nagle zniknął.
'Szpargały' proponuję zapakować i wysłać pocztą w tempie natychmiastowym. To byłby z Twojej strony taki wyraźny znak co o nim myślisz. Ostatecznie jak już nie będziesz chciała wysyłać, w dniu kiedy będzie musiał to odebrać, wystaw przed drzwi. Ona naprawdę nie zasługuje na ludzkie traktowanie.
No i powiedzieć ojcu też by nie zaszkodziło. Może by się nauczył, że ta druga strona to nie jest zabawka, której uszkodzenie nie obejdzie nikogo. Bo w ten sposób pokazał, że nie tylko nie liczy się z Tobą, ale ze wszystkim co masz i reprezentujesz.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:17   #1452
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
'Szpargały' proponuję zapakować i wysłać pocztą w tempie natychmiastowym. To byłby z Twojej strony taki wyraźny znak co o nim myślisz. Ostatecznie jak już nie będziesz chciała wysyłać, w dniu kiedy będzie musiał to odebrać, wystaw przed drzwi. Ona naprawdę nie zasługuje na ludzkie traktowanie.
No i powiedzieć ojcu też by nie zaszkodziło. Może by się nauczył, że ta druga strona to nie jest zabawka, której uszkodzenie nie obejdzie nikogo. Bo w ten sposób pokazał, że nie tylko nie liczy się z Tobą, ale ze wszystkim co masz i reprezentujesz.
W sumie dobry pomysł, nie ukrywam.... Co do szpargałów. Co do ojca, to już nie wiem. Wiesz jak tatuś może bronić swoją córeczke jedynaczkę... A ze mój ex wióreczkiem nie jest to może się to źle skończyć.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:17   #1453
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

aga.fisia,kochana głowa do góry,ten koleś to jakaś imitacja faceta,jeszcze winą obarczył Ciebie i śmiał do Ciebie mieć pretensje i "On Ciebie nie chce mieć pod swoim dachem",aż się we mnie gotuje po prostu. Ja mam bardzo porywczy charakter i gdyby do mnie coś takiego wywalił to nie wiem czy bym nie wybiła paru zębów albo nie złamała nosa,jak Boga kocham.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:20   #1454
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Olvnia Pokaż wiadomość
aga.fisia,kochana głowa do góry,ten koleś to jakaś imitacja faceta,jeszcze winą obarczył Ciebie i śmiał do Ciebie mieć pretensje i "On Ciebie nie chce mieć pod swoim dachem",aż się we mnie gotuje po prostu. Ja mam bardzo porywczy charakter i gdyby do mnie coś takiego wywalił to nie wiem czy bym nie wybiła paru zębów albo nie złamała nosa,jak Boga kocham.
Przysięgam że mialam ochotę i nawet mu powiedzialam, że powinien dostać za to w mordę.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:25   #1455
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
W sumie dobry pomysł, nie ukrywam.... Co do szpargałów. Co do ojca, to już nie wiem. Wiesz jak tatuś może bronić swoją córeczke jedynaczkę... A ze mój ex wióreczkiem nie jest to może się to źle skończyć.
Wiem jak mój może bronic, który ma dwie dziewuchy Dosyć, że mojego byłego zje.butał przez telefon tak, że ten po miesiącu przyleciał skruszony wyjaśniać co było w związku nie tak i by jakoś to z sensem zakończyć
Ale jeżeli już by miało dojść do konfrontacji to tylko na Waszym gruncie. Jakby były zaczął skakać to wtedy do boju rzuci się więcej osób. Choć wiem, że lepiej byłoby tego uniknąć. Mimo wszystko uważam, że tego jak zostałaś potraktowana nie można przemilczeć.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:28   #1456
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
Wiem jak mój może bronic, który ma dwie dziewuchy Dosyć, że mojego byłego zje.butał przez telefon tak, że ten po miesiącu przyleciał skruszony wyjaśniać co było w związku nie tak i by jakoś to z sensem zakończyć
Ale jeżeli już by miało dojść do konfrontacji to tylko na Waszym gruncie. Jakby były zaczął skakać to wtedy do boju rzuci się więcej osób. Choć wiem, że lepiej byłoby tego uniknąć. Mimo wszystko uważam, że tego jak zostałaś potraktowana nie można przemilczeć.
Chciałabym tak to zalatwić by go najbardziej bolało. Tak jak mnie teraz boli. I zastanawiam się czy lepiej będzie z*ebać go czy olać i milczeć.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:30   #1457
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

aga.fisia,ja bym zrobiła tak jak radzi Drakan,spakuj mu te rzeczy w jakieś pudło i wypierdziel za drzwi,niech sobie odbierze. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć,ten człowiek na pewno na niego nie zapracował. Spotkanie i rozmowa z tym palantem popsułaby Ci tylko nerwy,zwłaszcza gdyby próbował znowu zwalać winę na Ciebie,obrażać itd.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:33   #1458
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Olvnia Pokaż wiadomość
aga.fisia,ja bym zrobiła tak jak radzi Drakan,spakuj mu te rzeczy w jakieś pudło i wypierdziel za drzwi,niech sobie odbierze. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć,ten człowiek na pewno na niego nie zapracował. Spotkanie i rozmowa z tym palantem popsułaby Ci tylko nerwy,zwłaszcza gdyby próbował znowu zwalać winę na Ciebie,obrażać itd.
Też myślałam. Tylko u mnie jest taka głupia klatka w wieżowcu że musze sama, własnoręcznie otworzyć klatkę schodową. Nie jakimś domofonem. Więc sie nie dostanie. Fakt, może lepiej wysłac.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:35   #1459
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Chciałabym tak to zalatwić by go najbardziej bolało. Tak jak mnie teraz boli. I zastanawiam się czy lepiej będzie z*ebać go czy olać i milczeć.
Nie da rady by bolało, bo jego to najprawdopodobniej nie obejdzie. To on się czuje teraz jak obrażony, najwspanialszy księciunio. Obojętność, zimno i chłodna pogarda to teraz moim zdaniem złoty środek. Jest akcja, jest reakcja. Przegiął i to przegiął zdecydowanie za mocno.

Olanie może się wydawać gorsze, bo teraz nie rozładujesz swoich emocji, nie będziesz miała satysfakcji, ale wiedz, że ta druga przyjdzie z czasem i bedzie o wiele bardziej pełna. No i obojętność dla kogoś tak wspaniałego jak on powinna być wybitnie mocnym ciosem w ego.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:42   #1460
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
Nie da rady by bolało, bo jego to najprawdopodobniej nie obejdzie. To on się czuje teraz jak obrażony, najwspanialszy księciunio. Obojętność, zimno i chłodna pogarda to teraz moim zdaniem złoty środek. Jest akcja, jest reakcja. Przegiął i to przegiął zdecydowanie za mocno.

Olanie może się wydawać gorsze, bo teraz nie rozładujesz swoich emocji, nie będziesz miała satysfakcji, ale wiedz, że ta druga przyjdzie z czasem i bedzie o wiele bardziej pełna. No i obojętność dla kogoś tak wspaniałego jak on powinna być wybitnie mocnym ciosem w ego.
Pewnie masz rację. Muszę postawić na chłód i olewczość. Będzie ciężko, ale faktycznie gadanie tylko da mu satysfakcję.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:45   #1461
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Pewnie masz rację. Muszę postawić na chłód i olewczość. Będzie ciężko, ale faktycznie gadanie tylko da mu satysfakcję.
Rzeknę tak: jak postarasz się by nie truł Ci rzyci w sensie wyłączyć telefon, nie zaglądać na maila, usunąć powiadomienia z facebooka, będzie też o wiele prościej. Po prostu nie będziesz wtedy cierpieć więcej niż to konieczne
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 22:49   #1462
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
Rzeknę tak: jak postarasz się by nie truł Ci rzyci w sensie wyłączyć telefon, nie zaglądać na maila, usunąć powiadomienia z facebooka, będzie też o wiele prościej. Po prostu nie będziesz wtedy cierpieć więcej niż to konieczne
Będzie ciężko. Mimo że bym tak chciała. No telefonu wyłączyć się nie da w obecnych czasach. Mail? Mam jeden na który dostaję dziennie około 20 maili, w tym słuzbowych... Fb na szczęście nie ma. A ja wykasowałam wszystkie nasze zdjęcia itp.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 23:48   #1463
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Kochane, znów do Was dołączam. Dawniej byłam pod nickiem pogubiona88, ale że nowy związek to i nick inny.
Znów niewypał. 4 miesiące i wielkie rozczarowanie. Rozstalam się dziś w nocy. Leżę na łóżku, wszystko mnie boli, czuję się jak przed zawałem. Kopnijcie mnie w dupę ;(
Witaj ponownie.
Z tego co pamiętam, to już wcześniej coś nie grało w tej znajomości, więc nie ma za czym rozpaczać. Byliście razem zaledwie kilkanaście tygodni, akurat tyle, by się trochę poznać i zobaczyć, czy to ma sens. Nie miało, trudno, okazał się burakiem.
Moim zdaniem za dużo dawałaś z siebie w tym związku - za dużo w stosunku do tego, co on dawał Tobie.
Jak Twoje zdrowie?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 23:56   #1464
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Witaj ponownie.
Z tego co pamiętam, to już wcześniej coś nie grało w tej znajomości, więc nie ma za czym rozpaczać. Byliście razem zaledwie kilkanaście tygodni, akurat tyle, by się trochę poznać i zobaczyć, czy to ma sens. Nie miało, trudno, okazał się burakiem.
Moim zdaniem za dużo dawałaś z siebie w tym związku - za dużo w stosunku do tego, co on dawał Tobie.
Jak Twoje zdrowie?
Dzięki. Miło, że pytasz. Zabieg poszedł ok, okazało się że to faktycznie był rak, ale wszystko wycieli i teraz muszę tylko kontrolnie się badać

To prawda, to bylo tylko 3,5 mieesiąca. Ale dużo by się przyzwyczaić i pokochać. Faktycznie związek miał wiele wad więc pewnie jak minie pierwszy szok i ból to będe wielbić ten dzień. Ale chwilowo jest kiepsko.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 00:00   #1465
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

aga.fisia - za parę tygodni będzie lepiej Ciekawe, jaki numer teraz wytnie. Przecież nie zostawi u Ciebie swoich cennych rzeczy.
Uff... jak dobrze, że wyjęli to świństwo!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 00:17   #1466
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 389
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Potrzebuję pomocy chyba.Ale poległam na całej linii. Ja, przeciwniczka jakiegokolwiek kontaktu z eksami , jeszcze niedawno pisałam na ten temat w jakimś wątku i pouczałam inne.
5 miesięcy temu rozstałam się z pewnym panem po 0,5 roku, nie układało nam się , za to był silny pociąg fizyczny. Na początku nie chciałam związku tylko seks bez zobowiązań.Wiele rzeczy nie grało, oboje z odchyłami, kłamstwa, niedopuszczanie do siebie zbyt blisko, taka ciągła gra plus seks w wekendy ,tak wyglądał nasz związek. Skończyło się bo ja się zaczęłam zakochiwać, a on zawiódł moje zaufanie i ogólnie strasznie męczące to było.Poblokowałam go po wszystkich możliwych portalach i wczoraj przez przypadek zobaczyłam na pewnym portalu prezent (a wchodzę tam codziennie) i kliknęłam. Był od niego z mocnymi słowami ,że mnie kocha. Po odblokowaniu na tym portalu doszły wiadomości które przesyłał mi przez cały czas od rozstania.
Co tu dużo mówić, ruszyło mną cholernie, tym bardziej że od 2 miesięcy zmagam się z silną nerwicą z objawami somatycznymi (licencjat, to rozstanie, alkoholik w domu, problemy ze zdrowiem nałożyły się na siebie). Nigdy nie wierzyłam w przeznaczenie,ale może tak ma być, no bo czemu bywając regularnie na portalu akurat dziś ten prezent zobaczyłam i czemu to wszystko akurat teraz. Rozmawialiśmy dziś, i poczułam się lepiej niż kiedykolwiek. Może ta nerwica to przez to,że ja tego rozstania nie przeżyłam wcale - 2 tygodnie, a zazwyczaj takie coś by u mnie trwało kilka miesięcy albo i rok. Przepraszam,że się tak skupiam na sobie, ale nie wiem co robić.Zapisałam się do psychiatry. Nie potrafię zrozumieć tego, że dziś rozmawialiśmy, wiem że do spotkania dojdzie na pewno, może ja to rozstanie muszę przeżyć drugi raz tak czuję, bo wcześniej zepchnęłam to głęboko w podświadomość i nie płakałam nawet kilka miesięcy może przez to jest ta nerwica.

Edytowane przez ricca166
Czas edycji: 2013-09-09 o 00:26
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 08:16   #1467
Ribelle92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 47
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Ja wczoraj miałam 21 urodziny i z tejże okazji zaprosiłam do siebie na wieczór swojego "od miesiąca byłego". Każda z Was uzna to z pewnością za błąd, ale muszę przyznać, że dzisiaj czuje się bardzo dobrze po tym spotkaniu. Wprawdzie usłyszałam, że on podjął ostateczną decyzję o nie byciu razem i że na pewno nie chce związku ze mną, ale też oczywiście starą śpiewkę o tym, że jestem dla niego bardzo ważna, że chce sie przyjaźnić, dzielić ze mną swoim życiem i że naprawdę nie zamierza wyrzucić mojego zdjęcia z portfela, tak jak i zmienić w telefonie mojego opisu ze "skarbka" :P Spędziliśmy razem 5 godzin, oglądaliśmy filmy, paliliśmy sheeshe, przytulaliśmy się i całowaliśmy. Z ogromnym zaskoczeniem stwierdziłam, że pocałunki nie wywołały "motyli w brzuchu", za to jego fizyczna bliskość sprawiła mi duuuużo radochy. Ustaliliśmy nawet, że nie sypiamy i nie całujemy się z innymi, a sex między nami... kto wie. Nasz związek zaczął się od sexu i wygląda na to, że również sexem się skończy.
Ribelle92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 08:55   #1468
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
aga.fisia - za parę tygodni będzie lepiej Ciekawe, jaki numer teraz wytnie. Przecież nie zostawi u Ciebie swoich cennych rzeczy.
Uff... jak dobrze, że wyjęli to świństwo!
Pewnie za jakiś czas się odezwie...
Jestem mega ciekawa co powie znajomym. Ta KAŚKA to całkiem niedawna dziewczyna jego najlepszego przyjaciela, z którym była 8 lat. Nie wiem czy mój EX się przyzna do tej akcji z nią. Wątpię. Pewnie pozwala na to, że wszystko mi się uroiło od A do Z.

Obudziłam się z dziwnym uczuciem. Ból głowy, smutek, nawet łzy. Ale też takie poczucie, że kurcze - nie dam się tak traktować i na serio w tym wypadku to on ma bardziej czego żalować a nie ja (nigdy takiego uczucia przy żadnym rozstaniu nie miałam).
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 10:34   #1469
warriatka
Raczkowanie
 
Avatar warriatka
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 339
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że paradoksalnie bardziej mnie boli to, że tak się zachował potem w domu. W mieście 45km oddalonym od mojego mieszkania kazał mi się wynosić o 3 w nocy. Gdyby nie to że nie mialam kasy, a jemu było żal mi płacić na taksówkę to bym musiała w nocy jechać. I jeszcze jak próbował się dodzwonić na taksówkę (najpierw , zanim stwierdził że mu szkoda kasy) a ja pokładalam się zaryczana na łóżku, to ściągał kołdre i darł się "zbieraj się, już, natychmiast, nie będzie ktoś taki jak Ty pod moim dachem". A u mnie pomieszkiwał (średnio 5 dni na 7) totalnie za darmo.... Urodziny mu zrobiłam takie, że aż kasę pożyczyłam.... Nic sobie nie kupilam extra od czerwca bo mamy mało kasy i ja płaciłam więcej niż on. Wolałam kupić mu piwko zeby się cieszyl, albo jakiś smakołyk niż coś dla siebie. I jeszcze usłyszeć że nie będzie na moją taxi kasy wydawał?Czuję się jak szmata.
Przeczytałam całą Twoją historie i aż mi się łezka zakręciła w oku, strasznie Ci współczuje.. Moim zdaniem, to to wszystko jeszcze by było do przebaczenia, gdyby nie to, że chciał Ciebie 'wyrzucić' z mieszkania...co za cham i prostak! Chyba po takich słowach nie potrafiłabym już normalnie być z kimś, chyba były za mocne..
__________________
LIVE every moment
LAUGH every day
LOVE beyond words

warriatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 10:37   #1470
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez warriatka Pokaż wiadomość
Przeczytałam całą Twoją historie i aż mi się łezka zakręciła w oku, strasznie Ci współczuje.. Moim zdaniem, to to wszystko jeszcze by było do przebaczenia, gdyby nie to, że chciał Ciebie 'wyrzucić' z mieszkania...co za cham i prostak! Chyba po takich słowach nie potrafiłabym już normalnie być z kimś, chyba były za mocne..
Powiem Ci, że gdybym tak się zachowała to spaliłabym się ze wstydu. Albo nie wiem, stała pod blokiem z bukietem kwiatów , przepraszając. A ten się nawet nie odezwał.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.