Żelki - czyli przed i po powiększaniu piersi cz.10

[Star90]

Napisane przez kapetki

A ja juz jutro ;-)

powodzenia jak samopoczucie?


Elmino co z Twoją operacją??

[majka.bzzz]

hej dziewczyny rownież MELDUJE sie w nowym wątku )

Wy tu o sportach, a mi dr nadal nie pozwolił rak podnosić:P mimo ze juz mam 5tyg takze moim jednym sportem jest praca

Chcialam podziekowac za slowa wsparcia w moim "problemie"cyckowym Jest mi lepiej i dzięki Wam wierze,ze sie ulozy all...a jeżeli bedzie potrzebna poprawka no to bez duzej ingerencji..i dodatkowych kosztow.




kapetki 3mam kciuki !!!!!!!! najważniejsze się nie stresować ) i tylko cieszyc ze nadszedł ten dzien;P

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Yattamanka

Nieee, ja dopiero wgłębiam się w temat, wolę się przygotować zanim się umówię na konsultacje - tym bardziej, że nawet nie wiem gdzie najlepiej się wybrać, a słyszałam, że w Łodzi skąd pochodzę raczej mogę darować sobie poszukiwanie kliniki

U mnie to było tak, że temat ciągnie się od dawna.. naprawdę dawna.. natura niestety poskąpiła mi tej części ciała.. już w podstawówce gdy koleżanki dawno już chodziły w biustonoszach ja nadal nie musiałam i śmiali się ze mnie później coś tam się ruszyło, ale ciężko to nazwać biustem..
Za pierwszym razem jak poruszyłam temat z jeszcze wtedy narzeczonym to była ciężka awantura, że mnie pogięło i po co mi to.. później co jakiś czas temat wracał i ukochany zrozumiał, że no niestety nie jestem w stanie choć bardzo bym chciała zaakceptować mojego "biustu"..

Obecnie jesteśmy na etapie, że ja bym bardzo chciała, on nie ma nic przeciwko, a nawet wspiera mnie w tym i namawia jeśli to ma mi poprawić humor.. martwię się tylko, bo mamą jeszcze nie jestem i zastanawiam się czy to się nie mija z celem.. martwię się też co w pracy powiedzą ( a ostatnio miałam okazję posłuchać co koleżanki z pracy myślą na ten temat - nawet nie będę powtarzać )..

Plus mam dużo pytań.. także póki co spróbuję się zagłębić w temat, żebym mogła być dobrym partnerem do dyskusji

Czytaj systematycznie forum, bo tu mozna sie wszstkie dowiedziecieć Pytania zadawaj... cierpiliwie odpowiadamy )

a co do martwienia się co powiedza inni to DAJ SPOKOJ!!!!!!!! Zycie jest jedno i to jak sie czujesz sama ze sobą to Twoje...! Ja ani przez sekunde nie pomyslalam co powiedza inni... mimo,. ze tez nieraz słyszałam ich wywody na temat SYLIKONÓW (zawsze tak to nazywają)..;/ ŻYCZE powodzenia w dązeniu do spelnienia marzen * i czekamy na wiesci po konsultacjach

[Tysiaczek83]

Napisane przez Elminio

i ja się witam

wypiszcie mnie kobietki z wyliczanki, op 14.10. nie będzie

szczegóły innym razem, bo padam po pracy

Co się stało Kochana?

Witaj Yattamanka

Cześć Dziewczynki moje
Mój Synek dziś 1 dzień w przedszkolu


---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez kapetki

Dziekuję :-* Macie jakies rady?

No Stres !!! Więcej nerwów niż to warte

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez Yattamanka

Niby tak, ale jednak to mnie stresuje..
No i poczytałam trochę i chyba wypadałoby się ogarnąć trochę bo widzę, że na same konsultacje niektóre dziewczyny dosyć długo czekały

Jeśli człowiek by się przejmował co myślą inni to siedzieli by zamknięci na cztery spusty w domu lub chodzili w workach na głowach
Życie masz jedno i przeżyj je spełniając swoje marzenia

[Star90]

Napisane przez Tysiaczek83

Co się stało Kochana?

Witaj Yattamanka

Cześć Dziewczynki moje
Mój Synek dziś 1 dzień w przedszkolu


---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------


No Stres !!! Więcej nerwów niż to warte

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------


Jeśli człowiek by się przejmował co myślą inni to siedzieli by zamknięci na cztery spusty w domu lub chodzili w workach na głowach
Życie masz jedno i przeżyj je spełniając swoje marzenia

lubię takie myślenie

[Tysiaczek83]

Napisane przez Star90

lubię takie myślenie

He he tak jest najlepiej
Zaraz śmigam w poszukiwaniach torby Adidasa,bo mi sie spodobała strasznie,potem po Olafka i koleżankę i jedziemy szukać kiecek fajnych
http://fabpol.pl/index.php?p2443,tor...s-x25402-biala

[Star90]

Napisane przez Tysiaczek83

He he tak jest najlepiej
Zaraz śmigam w poszukiwaniach torby Adidasa,bo mi sie spodobała strasznie,potem po Olafka i koleżankę i jedziemy szukać kiecek fajnych
http://fabpol.pl/index.php?p2443,tor...s-x25402-biala

ja siedzę w pracy deszcz pada piękna pogoda

[majka.bzzz]

Napisane przez Tysiaczek83

He he tak jest najlepiej
Zaraz śmigam w poszukiwaniach torby Adidasa,bo mi sie spodobała strasznie,potem po Olafka i koleżankę i jedziemy szukać kiecek fajnych
http://fabpol.pl/index.php?p2443,tor...s-x25402-biala

a szykuje sie jakas imprezka?:P pochwal sie zakupami )

[belseno]

Napisane przez Happy_hour

Lo Matko!
Dwa razy czytalam bo za pierwszym tylko myslalam ze musze przeczytac drugi raz
Anatomia w jednym palcu. Super. Podziwiam.
Tylko sie zastanawiam czemu w takim razie pani dr. S z gdyni pozwala a wrecz nakazuje swoim pacjentkom,plywac ( chyba wlasnie zabka ) zaraz po jakotakim wygojeniu blizn( chyba zaraz po zdjeciu szwow ???

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Bo juz zglupialam zupelnie teraz :-(

Pani dr S. robi zabieg inna metodą i ma inne zalecenia niż większośc lekarzy. Więc jeśli u niej robisz to wykonuj jej i tylko jej zalecenia.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez Star90

Dziwne , u mojego dr zakaz do min 6 tyg jakikolwiek sport, ew rowerek stacjonarny gdzie rak sie nie uzywa

dokładnie tak jest u większości lekarzy, 3 miesiące zakaz sportu i dźwigania a po 6 tyg. jak wszystko jest ok pozwalają na co nieco - ja miałam zgodę właśnie na pływanie żabką - ale nie byłam w stanie

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez Amorcio

Happy, Andzikus ma kwalifikacje zawodowe w temacie ktory zacytowalam a kazdy lekarz ma swoje zalecenia

wszystko się zgadza odnośnie pracy mięśni, natomiast każdy lekarz ustala ze swoją pacjentką od kiedy może zacząć wykonywać tego typu rozciąganie. Również Andzikus miała narzucony czas rekonwalescencji i przestrzegała go skrupulatnie.

[Olivkaa200]

Witam kobietki u mnie piekna pogoda oby bylo tak jak najdłużej

Napisane przez kapetki

Dziekuję :-* Macie jakies rady?

Kapetki jutro powidzenia!! jak juz bedziesz siedzialau pana doktora i podpisywala papiery pomysl ze wszystkie trzymamy kciuki ogromne poczujesz ie lepiej rad zadnych nie mam bo stres bedzie to nieuniknione moja jedyna rada to taka zeby po podaniu narkozy zasypiac z usmiechem na twarzy

Belseno odpisze tutaj Ci odnosnie mojego stroju dostalam go przed operacja oczywiscie go nie nosilam bo gdzie zdjecie zreszta mam w album,ie jak wygladalam przed po operacji stwierdzilam ze nie bede w nim chodzic bo za maly ale teraz jak piersi sie poluzowaly stwierdzilam ze na wypady za miasto bede go nosic szkoda wyrzucac a jak lezy na piersiach podoba mi sie i nie zsuwa mi sie podczas plywania

[belseno]

Napisane przez majka.bzzz

hej dziewczyny rownież MELDUJE sie w nowym wątku )

Wy tu o sportach, a mi dr nadal nie pozwolił rak podnosić:P mimo ze juz mam 5tyg takze moim jednym sportem jest praca

Chcialam podziekowac za slowa wsparcia w moim "problemie"cyckowym Jest mi lepiej i dzięki Wam wierze,ze sie ulozy all...a jeżeli bedzie potrzebna poprawka no to bez duzej ingerencji..i dodatkowych kosztow.
.....

majka miałaś troszkę poważniejszą ingerencję w ciało niż większość dziewczyn, a 5 tyg. to naprawdę bardzo mało. Ja też byłam mocniej zmasakrowana i pamiętam, jak wszystkie dziewczynki już coś tam robiły a ja miałm pozwolenie na noszenie max. 3kg - chyba do 2 miesiąca....kurde mój kot waży więcej A przez kolejny miesiąc mogłam dzwigać max. 5kg. Więc słuchaj swojego dra - na wszystko przyjdzie czas, lepiej niech się to goi powoli a ładnie i skutecznie, niż ma się coś porozłazić. Pamiętaj, że mimo iż na wierzchu już wygląda wszystko ładnie w środku nadal zachodzi proces gojenia i wytwarzania torebki. Kochana dużo cierpliwości cycolinkom potrzeba

[Saba08]

Dziewczyny a ja chciałam powiedzieć, że dotarł do mnie stanik, który Wam pokazywalam. I oczywiście nie pasuje mam po dziurki w nosie stanikowych zakupów. Spróbuje znowu za rok, bo moja cierpliwość się już wyczerpała

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Amorcio]

Napisane przez belseno

Pani dr S. robi zabieg inna metodą i ma inne zalecenia niż większośc lekarzy. Więc jeśli u niej robisz to wykonuj jej i tylko jej zalecenia.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

dokładnie tak jest u większości lekarzy, 3 miesiące zakaz sportu i dźwigania a po 6 tyg. jak wszystko jest ok pozwalają na co nieco - ja miałam zgodę właśnie na pływanie żabką - ale nie byłam w stanie

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

wszystko się zgadza odnośnie pracy mięśni, natomiast każdy lekarz ustala ze swoją pacjentką od kiedy może zacząć wykonywać tego typu rozciąganie. Również Andzikus miała narzucony czas rekonwalescencji i przestrzegała go skrupulatnie.

Belseno fajnie, ze czasem jestes

[belseno]

Napisane przez Amorcio

Belseno fajnie, ze czasem jestes

jestem, jestem i czekam na Twoje cycki

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Saba08

Dziewczyny a ja chciałam powiedzieć, że dotarł do mnie stanik, który Wam pokazywalam. I oczywiście nie pasuje mam po dziurki w nosie stanikowych zakupów. Spróbuje znowu za rok, bo moja cierpliwość się już wyczerpała

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana, nie załamuj się noooo.... to sztuka, której trzeba się nauczyć. W tej kwesti wszystko jest dla nas nowe, ja z netu nie zamawiałam i nie zamówie, bo nawet z tej samej firmy mam różne rozmiary - w zależności od fasonu. Na początku kupowałam w sklepie pod okiem specjalistki a jak już mnie nauczyła co i jak to mogę sama ale nie w każdym sklepie o nie... żelki mają swoje wymagania i to całkiem spore jeśli chodzi o dobry stanik za to prawie żadnych jeśli chodzi o topy W każdym wygląda się seksi

[Matti]

Pamiętacie jak pisałam, że boli mnie prawa pierś, tak jakbym kamień miała w środku? Dziwne to trochę, bo przez cały weekend nic nie czułam a przyszłam dzisiaj do pracy i znowu to samo.... jakbym się stresowała w pracy to może byłoby jakieś wytłumaczenie ale ja w pracy nie mam sie czym stresować... może czas zmienić robotę po prostu? hahaha

[belseno]

Napisane przez Olivkaa200

.....

Belseno odpisze tutaj Ci odnosnie mojego stroju dostalam go przed operacja oczywiscie go nie nosilam bo gdzie zdjecie zreszta mam w album,ie jak wygladalam przed po operacji stwierdzilam ze nie bede w nim chodzic bo za maly ale teraz jak piersi sie poluzowaly stwierdzilam ze na wypady za miasto bede go nosic szkoda wyrzucac a jak lezy na piersiach podoba mi sie i nie zsuwa mi sie podczas plywania

oki, oki już wszystko rozumiem. Jak dla mnie to on na plaże jest cuuudny ale do basenu to jednak muszę mieć coś stabilniejszego, ja pływam jak szaleniec i pewnie bym go pod cyckami miała a może i do nurkowania wrócę to będzie jak znalazł. Poszukam coś sportowego, jednoczęściowego jednak.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez Matti

Pamiętacie jak pisałam, że boli mnie prawa pierś, tak jakbym kamień miała w środku? Dziwne to trochę, bo przez cały weekend nic nie czułam a przyszłam dzisiaj do pracy i znowu to samo.... jakbym się stresowała w pracy to może byłoby jakieś wytłumaczenie ale ja w pracy nie mam sie czym stresować... może czas zmienić robotę po prostu? hahaha

hmm...tak bez stresu, bez emocji? Jak to? Tak luźna, spokojna robota? Nie nudzisz się tam za bardzo? - Ja bym zmieniła

A na poważnie to zmiana pracy przeważnie jest ok. Jeśli to Ty decydujesz Jest szansa na rozwój i większe zarobki no bo na mniejsze raczej się nie zmienia wiec skoro Ci coś takiego w głowie kiełkuje to podlewaj tą myśl i niech zakwitnie

[Matti]

Napisane przez belseno

oki, oki już wszystko rozumiem. Jak dla mnie to on na plaże jest cuuudny ale do basenu to jednak muszę mieć coś stabilniejszego, ja pływam jak szaleniec i pewnie bym go pod cyckami miała a może i do nurkowania wrócę to będzie jak znalazł. Poszukam coś sportowego, jednoczęściowego jednak.

Ostatnio nabyłam fajny kostium jednoczęsciowy na basen, ładnie lezy ale musiałam się namierzyć trochę. Nic mi się nie podobało

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez belseno

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

hmm...tak bez stresu, bez emocji? Jak to? Tak luźna, spokojna robota? Nie nudzisz się tam za bardzo? - Ja bym zmieniła

A na poważnie to zmiana pracy przeważnie jest ok. Jeśli to Ty decydujesz Jest szansa na rozwój i większe zarobki no bo na mniejsze raczej się nie zmienia wiec skoro Ci coś takiego w głowie kiełkuje to podlewaj tą myśl i niech zakwitnie

Mam takiego szefa, który nie wprowadza nerwowej atmosfery, pracuje już 5 lat więc znam go trochę. Poza tym nie mam czynników stresujących za bardzo może bym i zmieniła ale ja wiem czy warto, nie mam źle

[belseno]

Napisane przez aniolek199007

nio t i ja sie przywitam moze mi ktoras z Was udzieli odpowiedzi do czego bol po operacji mozna przyrownac? moze do zakwasow po treningu? wczoraj za ostry trening zrobilam i z boku na bok nie moglam sie ruszyc, w dodatku cyce tak mnie bolaly jakbym juz byla po operacji(marzenie) ;>

ja dokładnie tak miałam, jak meeegaa ogrooomne zakwasy, ruszać się było ciężko natomiast łykania leków przeciwbólowych nie miałam potrzeby ale nie każda ma takie szczęście Tobie właśnie tego życzę - zakwasów

[Matti]

Napisane przez belseno

ja dokładnie tak miałam, jak meeegaa ogrooomne zakwasy, ruszać się było ciężko natomiast łykania leków przeciwbólowych nie miałam potrzeby ale nie każda ma takie szczęście Tobie właśnie tego życzę - zakwasów

Ja też odczuwałam jakby takie ogromne zakwasy

[belseno]

Napisane przez Matti

Ostatnio nabyłam fajny kostium jednoczęsciowy na basen, ładnie lezy ale musiałam się namierzyć trochę. Nic mi się nie podobało

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------



Mam takiego szefa, który nie wprowadza nerwowej atmosfery, pracuje już 5 lat więc znam go trochę. Poza tym nie mam czynników stresujących za bardzo może bym i zmieniła ale ja wiem czy warto, nie mam źle

Zależy jaka branża, ja musiałam zmieniać, żeby się uczyć czegoś nowego, po 2 latach zaczynała się rutyna, na szczęście w ostatniej firmie była możliwość zmian stanowiska i pogłębiania wiedzy i tak zatrzymali mnie na... ło matko...9,5 roku ale jeśli nie masz konieczności rozwoju a masz pewną i spokojną robotę to jasne nie ma co kombinować.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez kapetki

A ja juz jutro ;-)

Trzymaj się kochana, nie daj się stresowi bo niewarto i wracaj do nas szybciutko

[Matti]

Napisane przez belseno

Zależy jaka branża, ja musiałam zmieniać, żeby się uczyć czegoś nowego, po 2 latach zaczynała się rutyna, na szczęście w ostatniej firmie była możliwość zmian stanowiska i pogłębiania wiedzy i tak zatrzymali mnie na... ło matko...9,5 roku ale jeśli nie masz konieczności rozwoju a masz pewną i spokojną robotę to jasne nie ma co kombinować.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Tak, mam pewną i spokojną robotę ale wiem, że więcej tu nie osiągnę. Trzyma mnie fajna atmosfera, dobry szef, choć coraz bardziej wkurzający i wynagrodzenie nie najgorsze, choć po 5 latach pracy mogłoby być większe no ale mamy takie a nie inne czasy. Nie lubię zmieniać pracy ale zaczynam się dusić..coraz bardziej... z drugiej strony teraz zmienić pracę na lepszą graniczy z cudem chyba... Przez te 5 lat zmieniałam stanowisko 2 razy i jestem już na takim etapie, że w tej akurat fimie wyżej już nie będę, no chyba że utworzy się zarząd i tam mnie będą chcieli hahahah żart oczywiście

Myslę o własnej firmie ale to...cięzki temat

[Amorcio]

[QUOTE=belseno;42711736]jestem, jestem i czekam na Twoje cycki [COLOR=Silver]

Ja tez czekam i juz zaczynam odczuwac stres

[Matti]

[QUOTE=Amorcio;42712890]

Napisane przez belseno

jestem, jestem i czekam na Twoje cycki [COLOR=Silver]

Ja tez czekam i juz zaczynam odczuwac stres

jak tak piszecie o tym stresie to i mi się udziela, mimo że jestem już po ah ta empatia
będzie dobrze

[belseno]

Napisane przez Matti

Tak, mam pewną i spokojną robotę ale wiem, że więcej tu nie osiągnę. Trzyma mnie fajna atmosfera, dobry szef, choć coraz bardziej wkurzający i wynagrodzenie nie najgorsze, choć po 5 latach pracy mogłoby być większe no ale mamy takie a nie inne czasy. Nie lubię zmieniać pracy ale zaczynam się dusić..coraz bardziej... z drugiej strony teraz zmienić pracę na lepszą graniczy z cudem chyba... Przez te 5 lat zmieniałam stanowisko 2 razy i jestem już na takim etapie, że w tej akurat fimie wyżej już nie będę, no chyba że utworzy się zarząd i tam mnie będą chcieli hahahah żart oczywiście

Myslę o własnej firmie ale to...cięzki temat

Mati ja o założeniu własnej działalności myślałam wiele lat ale się bałam bo dziecko na głowie i co ja zrobię jak nie będę miała dochodów, z czego będę się utrzymywać? także podchodziłam do tematu bardzo realistycznie, aż za bardzo... w każdym razie przez ten czas dziecko urosło ja mimo, że nadal się bałam poszłam na całość i od 2,5 roku mam swoją firmę więc rozumiem przez co przechodzisz Skoro zaczynasz się dusić to nawet z czystej ciekawości i w ramach rozeznania wyślij CV, idź na parę rozmów... nikt Cię z firmy nie wygania więc nie musisz robić tego pod presją, znajdziesz coś ciekawego to będziesz myśleć, nie to też się nic nie stanie. A z tym zarządem to wiesz, że wszystko może się zdarzyć

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

[QUOTE=Amorcio;42712890]

Napisane przez belseno

jestem, jestem i czekam na Twoje cycki [COLOR=Silver]

Ja tez czekam i juz zaczynam odczuwac stres

nooo! bój się bój bo życie z cyckami już nie będzie takie samo

[kapetki]

Dziewczynki hej ;*
nie ukrywam, że trochę się stresuję
Co ja mam ze sobą tam zabrać?

[Star90]

Napisane przez kapetki

Dziewczynki hej ;*
nie ukrywam, że trochę się stresuję
Co ja mam ze sobą tam zabrać?

Stres to chyba normalna rzecz
Dasz znac nam jak sie obudzisz? Jestem podekscytowana


Mysle ze kosmetyczke, poduszke, szlafrok, pizamke, wode do picia, telefon i ladowarke, recznik, to takie moje pomysły luzne ciuchy do wyjscia z kliniki

[kapetki]

jak się obudzę (mam nadzieję że tak będzie) to na pewno wejdę i napiszę bo co będę miała robić w klinice ;p pozostanie mi tylko tel i internet

[Star90]

Napisane przez kapetki

jak się obudzę (mam nadzieję że tak będzie) to na pewno wejdę i napiszę bo co będę miała robić w klinice ;p pozostanie mi tylko tel i internet

Bedziemy czekac z niecierpliwoscia


Wlasnie zaczynamy sprzatac po remoncie, zostalo jeszcze tylko pare drobiazgow do zrobienia a tak to mieszkanie odswiezone w koncu

[kapetki]

ja też sprzątam, żeby wrócić do czyściutkiego mieszkanka po operacji

[Star90]

Pewnie, odpowiednie przygotowanie tez jest wazne zeby po op wylegiwac sie na kanapie przed tv i miec pelna lodowke

[kapetki]

no właśnie dzisiaj muszę się najeść bo jutro już nic nie mogę jeść i pić