Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI - Strona 92 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-07, 18:52   #2731
charlizeee
Zakorzenienie
 
Avatar charlizeee
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 10 094
Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
a to moje nieudane wiazanie
Ale śliczna i jaka zadowolona
__________________
Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć.
charlizeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-07, 21:05   #2732
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Już myślałam, że Dorotce nic nie jest... wymiotowała tylko w nocy ze środy na czwartek, wczoraj wszystko było ok, a dziś rozwolnienie
Apetyt ma taki sobie, ale przynajmniej pije.
Jest coś co mogę jej podać bez wizyty u lekarza?
Oj biedna!
Przede wszystkim duzo picia,najlepiej wody.
Dawalam Orsalit,kupilam w pl sklepie.



Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
dziewczyny kochane!!!

śpieszę Wam powiedzieć, że dzięki jednej z Was mam chustę i się chustujemy!!
i chyba nam się podoba i mam wolne ręce i jest fajnie))
jakaś alternatywa do gondoli, której mała nienawidzi)
Ale fajnie wygladacie
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-07, 21:27   #2733
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Oj biedna!
Przede wszystkim duzo picia,najlepiej wody.
Dawalam Orsalit,kupilam w pl sklepie.
Byłam w aptece-dostałam Dioralyte. Problem w tym, że ona tego nie chce wypić Inne rzeczy pije, więc nie podejrzewam odwodnienia.
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-07, 21:34   #2734
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Byłam w aptece-dostałam Dioralyte. Problem w tym, że ona tego nie chce wypić Inne rzeczy pije, więc nie podejrzewam odwodnienia.
A mozna to z czyms wymieszac? Moze z sokiem czy czyms tam ulubionym?
Jak pije sporo to na pewno bedzie dobrze!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-07, 21:38   #2735
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A mozna to z czyms wymieszac? Moze z sokiem czy czyms tam ulubionym?
Jak pije sporo to na pewno bedzie dobrze!
Właśnie w ulotce piszą, że ten proszek trzeba rozpuścić w wodzie i nic innego nie dodawać... wiem czemu nie chce tego pić-bo jest trochę słone...
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-07, 21:40   #2736
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Właśnie w ulotce piszą, że ten proszek trzeba rozpuścić w wodzie i nic innego nie dodawać... wiem czemu nie chce tego pić-bo jest trochę słone...

Wiki jak byla mniejsza i nie chciala pic czegos to dawalam lyk tego i popijala i tak az wypila dawke,bo inaczej sie nie dalo.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-07, 21:42   #2737
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Wiki jak byla mniejsza i nie chciala pic czegos to dawalam lyk tego i popijala i tak az wypila dawke,bo inaczej sie nie dalo.
Spróbuję tak. Mam jej podawać po każdym luźnym wypróżnieniu.
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 08:06   #2738
Ula 25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 842
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Ja wiktorowi to smecte kiedys podawalam, jak w szpitali z rotawirusem lezalam z nim to tez smecte przynosili

Damian nie traci czasu, mamy drugiego zeba! A teraz moglby zrobic sobie przerwe i dac wszystkim odsapnac zanim nastepne wyjda
Ula 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 08:57   #2739
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Byłam w aptece-dostałam Dioralyte. Problem w tym, że ona tego nie chce wypić Inne rzeczy pije, więc nie podejrzewam odwodnienia.
dostalismy to samo od lekarza
To niedobre, ale Seba jakos pił (tyle ze po tym musiał popic), ja sama tez to piłam...

Ewi ja tez bylam na jezynach
Zaprawilam sobie nawet kilka słoiczków

Czesc

Moje 2 dni w pracy bylam po 14 godz
Ide sie zdrzemnac
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442

Edytowane przez blonde_hair
Czas edycji: 2013-09-08 o 08:58
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 09:12   #2740
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Mam w domu szpital
W nocy wymiotowała Marysia, potem mąż, mnie też mdliło... Na szczęście Dorotka spokojnie przespała noc, Marysia potem też już spokojnie spała. Mnie na szczęście już lepiej, za to mąż zadzwoni do pracy na sicka Pracuje w magazynie z żywnością i lepiej żeby nikogo niczym nie zaraził...
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 09:13   #2741
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Mam w domu szpital
W nocy wymiotowała Marysia, potem mąż, mnie też mdliło... Na szczęście Dorotka spokojnie przespała noc, Marysia potem też już spokojnie spała. Mnie na szczęście już lepiej, za to mąż zadzwoni do pracy na sicka Pracuje w magazynie z żywnością i lepiej żeby nikogo niczym nie zaraził...
wspołczuje
U Nas bylo dokładnie to samo...wszyscy po kolei...
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-08, 12:25   #2742
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Mam w domu szpital
W nocy wymiotowała Marysia, potem mąż, mnie też mdliło... Na szczęście Dorotka spokojnie przespała noc, Marysia potem też już spokojnie spała. Mnie na szczęście już lepiej, za to mąż zadzwoni do pracy na sicka Pracuje w magazynie z żywnością i lepiej żeby nikogo niczym nie zaraził...

Ojej!

Kurujcie się choruszki.
__________________
We all find time to do what we really want to do...

Edytowane przez gosia261282
Czas edycji: 2013-09-08 o 12:27
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 12:41   #2743
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Mam w domu szpital
W nocy wymiotowała Marysia, potem mąż, mnie też mdliło... Na szczęście Dorotka spokojnie przespała noc, Marysia potem też już spokojnie spała. Mnie na szczęście już lepiej, za to mąż zadzwoni do pracy na sicka Pracuje w magazynie z żywnością i lepiej żeby nikogo niczym nie zaraził...
o kurcze, jak nie fajnie.
może to jelitówka tylko i za 3 dni minie, albo zjedliście coś nieświeżego wszyscy.
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 14:16   #2744
ewi83
Zadomowienie
 
Avatar ewi83
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 1 669
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
dostalismy to samo od lekarza
To niedobre, ale Seba jakos pił (tyle ze po tym musiał popic), ja sama tez to piłam...

Ewi ja tez bylam na jezynach
Zaprawilam sobie nawet kilka słoiczków

Czesc

Moje 2 dni w pracy bylam po 14 godz
Ide sie zdrzemnac

Ja swoj mrozilam, mam tez kilka torebek malin zamrozonych , wiec Zima bedie pyszne crumble

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Mam w domu szpital
W nocy wymiotowała Marysia, potem mąż, mnie też mdliło... Na szczęście Dorotka spokojnie przespała noc, Marysia potem też już spokojnie spała. Mnie na szczęście już lepiej, za to mąż zadzwoni do pracy na sicka Pracuje w magazynie z żywnością i lepiej żeby nikogo niczym nie zaraził...
Zdrowka dla wszystkich

My wczoraj mielismy super dzien w zoo Wymienilismy vouchery z Tesco na bilety do zoo- Nikos byl super zadowolony W drodze powrotnej zabralismy corki mojej siostry I mialy u nas sleepover. Nikos z nimi juz od wczoraj szaleje a mnie juz glowa peka
__________________
02 maj 2009- slub

21 maja 2010- Nikolas Filip
06 kwiecien 2013- Anton Leon
ewi83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 14:18   #2745
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez ewi83 Pokaż wiadomość

My wczoraj mielismy super dzien w zoo Wymienilismy vouchery z Tesco na bilety do zoo- Nikos byl super zadowolony W drodze powrotnej zabralismy corki mojej siostry I mialy u nas sleepover. Nikos z nimi juz od wczoraj szaleje a mnie juz glowa peka
O to super!
E tam głowa,najważniejsze że Nikoś ma radość
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 10:09   #2746
Ula 25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 842
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Ja wczoraj tez mialam trojke dzieciakow w domu plus damiana. Pokoj wiktoraa wyglada jak pobojowisko, a ja wieczorem mialam już dosc tego zamieszania. Na szczescie pod wieczor mama jego kolezanki wziela ich do siebie to delektowalam się cisza
A dziś od rana codzienny kolowrotek, szkola, zakupy, obiad..

Macie jakies pomysly na zabawienie dzieci, znaczy co zorganizowac dzieciom na urodziny wiktora
Nie chce zeby bezczynnie siedzialy, chcialabym jakies zabawy im zorganizowac
Dzieci w wieku 5 do 7 lat
Ula 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 11:18   #2747
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez Ula 25 Pokaż wiadomość

Macie jakies pomysly na zabawienie dzieci, znaczy co zorganizowac dzieciom na urodziny wiktora
Nie chce zeby bezczynnie siedzialy, chcialabym jakies zabawy im zorganizowac
Dzieci w wieku 5 do 7 lat
ja wiem, ze dzieci lubia rywalizacje
wiec moze przygotowac jakies zawody.
jak by byla pogoda to moze na dworze jakies konkurencje sportowe:
- bieg z jajkiem na łyżce
- kto szybciej nadmucha balona
- kto szybciej wyciagnie jablko z miski pelnej wody używając tylko ust (dla 7latkow)
- kto wiecej skoczy na skakance
- skoki w workach
- kto szybciej wypije napoj przez slomke
- kto dalej rzuci piłkę
itp
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 12:00   #2748
lamia1980
Raczkowanie
 
Avatar lamia1980
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 454
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

hej dziewczyny

bylismy z tz w tamtym tygodniu w citizenie podpytac o pomoc. niestety nic a nic, nawet zlamany pens nam sie nie nalezy a czasami nawet te 20f by sie przydalo niestety oboje pracujemy. a ze mną jest tak, że jak nic nie zmieni sie do 2014 to cos dostane ma etc a jak się zmieni to będe musiala zaraz wrócic po macierzynskim do pracy to z jednej strony mnie cieszy z drugiej nie za bardzo. chcialabym z malenstwem do 2 lat posiedziec w domu zresztą kto mi pomoze? niestety nie mam zadnej pomocy tylko my we 2ke jakos damy rade...

kolezanka z pracy ostatnio mi mówila, ze wszystko teraz się zmienia z benefitami w uk. musisz tu byc 5 lat, zeby cokolwiek dostac. nie liczę na wiele ale jakis zlamany grosz zawsze sie przyda. tak to jest jedni zyja tylko z panstwa a inni nie mają nic

nie zrozumcie mnie zle. nie chodzi o żerowanie. ostatnio po prostu kilka dni nie mielismy grosza na zycie niby się zarabia ale to minimum niestety czasami to za malo. tymbardziej, ze ja duzo jem i my przejadamy nasze wyplaty doszlam do wniosku, ze czasami mi tu gorzej niz w pl. wiem zaraz mnie skrytykujecie albo zostawicie to bez komentarza.

wczoraj twardo doszlam do wniosku, ze musze sie wiecej uczyc jezyka (tylko kiedy jak pracuje od 14-22) i probowac sil w swoim zawodzie. tylko gdzie uzywac tego jezyka jak wszedzie otacza mnie jezyk polski tylko na ulicy go slysze

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

a tak poza tym podjelismy z tz wczoraj decyzje. zobaczymy jak to bedzie jak urodzi sie dzidzia. jezeli bedzie nam ciezko to wrocimy do pl. ja mam po co wracac a tz niestety nie. ja bede musiala walczyc na poczatek o dobry start. mam kilka lat doswiadczenia w zawodzie wiec zle nie bedzie. wiem co jak wyglada na rynku pracy, mam rodzine na miejscu. pomoc bedzie z kazdej strony. tutaj niestety tak nie bedzie.

bylismy teraz w pl na urlopie. tz nie latal od kilku lat. ze mną byl drugi raz. przyznal sie, ze ciezko mu sie tu wracalo, mimo 6 lat pobytu tutaj. pogoda, owoce, przyroda, slonce, ludzie...ludzie tacy sami są wszędzie. między polakami a szkotami akurat jest duza przepasc. tu znam klase robotniczą a w pl klase wyzszą. tu nie znam klasy wyzszej to inny swiat dla mnie. dla mnie spoleczenstwo w uk to 2 rozne swiaty bardzo rozne od siebie, odizolowane. moze sie myle, taki nasuwa sie wniosek z moich obsrwacji. nie wiem jak jest w anglii. szkoci są bardzo sztuczni, prymitywni...

zaraz mnie obsmarujecie wiem
__________________
Wszystkie JOANNY łączcie się! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795

Edytowane przez lamia1980
Czas edycji: 2013-09-09 o 11:47
lamia1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 12:58   #2749
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez lamia1980 Pokaż wiadomość
nie wiem jak jest w anglii. szkoci są bardzo sztuczni, prymitywni...

zaraz mnie obsmarujecie wiem
Mieszkam w Edynburgu ponad 5 lat-co prawda nie znam wielu Szkotów, ale mam zupełnie inne zdanie na ich temat niż Ty
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-09, 13:12   #2750
MsLullaby
Zakorzenienie
 
Avatar MsLullaby
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 573
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Weszlam wam tylko napisac ze rano odeszly mi wody, bylam w szpitalu ale wyslali mnie do domu bo mialam slabe skurcze co pol godziny, obecnie jest masakra skurcze srednio co 10 minut i boli jak cholera. Trzymajcie kciuki, odezwe sie pewnie jak juz wrocimy z Malym do domu.
__________________
Bartuś
9.09.2013

Adrianek
30.07.2015
MsLullaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 13:13   #2751
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Czy w Szkocji są inne prawa dostawania benefitów niż w uk?

Gdzie można poczytac o nowych zmianach w benefitach?

Znam ludzi co tylko jedna osoba pracuje a druga nie bo się jej nie opłaca.Woli siedzieć z meżem na benefitach.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
Weszlam wam tylko napisac ze rano odeszly mi wody, bylam w szpitalu ale wyslali mnie do domu bo mialam slabe skurcze co pol godziny, obecnie jest masakra skurcze srednio co 10 minut i boli jak cholera. Trzymajcie kciuki, odezwe sie pewnie jak juz wrocimy z Malym do domu.
O fajnie.Trzymamy.
__________________

Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 13:43   #2752
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez lamia1980 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny

bylismy z tz w tamtym tygodniu w citizenie podpytac o pomoc. niestety nic a nic, nawet zlamany pens nam sie nie nalezy a czasami nawet te 20f by sie przydalo niestety oboje pracujemy. a ze mną jest tak, że jak nic nie zmieni sie do 2014 to cos dostane ma etc a jak się zmieni to będe musiala zaraz wrócic po macierzynskim do pracy to z jednej strony mnie cieszy z drugiej nie za bardzo. chcialabym z malenstwem do 2 lat posiedziec w domu zresztą kto mi pomoze? niestety nie mam zadnej pomocy tylko my we 2ke jakos damy rade...

kolezanka z pracy ostatnio mi mówila, ze wszystko teraz się zmienia z benefitami w uk. musisz tu byc 5 lat, zeby cokolwiek dostac. nie liczę na wiele ale jakis zlamany grosz zawsze sie przyda. tak to jest jedni zyja tylko z panstwa a inni nie mają nic

nie zrozumcie mnie zle. nie chodzi o żerowanie. ostatnio po prostu kilka dni nie mielismy grosza na zycie niby się zarabia ale to minimum niestety czasami to za malo. tymbardziej, ze ja duzo jem i my przejadamy nasze wyplaty doszlam do wniosku, ze czasami mi tu gorzej niz w pl. wiem zaraz mnie skrytykujecie albo zostawicie to bez komentarza.

wczoraj twardo doszlam do wniosku, ze musze sie wiecej uczyc jezyka (tylko kiedy jak pracuje od 14-22) i probowac sil w swoim zawodzie. tylko gdzie uzywac tego jezyka jak wszedzie otacza mnie jezyk polski tylko na ulicy go slysze

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

a tak poza tym podjelismy z tz wczoraj decyzje. zobaczymy jak to bedzie jak urodzi sie dzidzia. jezeli bedzie nam ciezko to wrocimy do pl. ja mam po co wracac a tz niestety nie. ja bede musiala walczyc na poczatek o dobry start. mam kilka lat doswiadczenia w zawodzie wiec zle nie bedzie. wiem co jak wyglada na rynku pracy, mam rodzine na miejscu. pomoc bedzie z kazdej strony. tutaj niestety tak nie bedzie.

bylismy teraz w pl na urlopie. tz nie latal od kilku lat. ze mną byl drugi raz. przyznal sie, ze ciezko mu sie tu wracalo, mimo 6 lat pobytu tutaj. pogoda, owoce, przyroda, slonce, ludzie...ludzie tacy sami są wszędzie. między polakami a szkotami akurat jest duza przepasc. tu znam klase robotniczą a w pl klase wyzszą. tu nie znam klasy wyzszej to inny swiat dla mnie. dla mnie spoleczenstwo w uk to 2 rozne swiaty bardzo rozne od siebie, odizolowane. moze sie myle, taki nasuwa sie wniosek z moich obsrwacji. nie wiem jak jest w anglii. szkoci są bardzo sztuczni, prymitywni...

zaraz mnie obsmarujecie wiem
no MA napewno dostaniesz, poza tym CB napewno tez i podejrzewam, ze CTC tez.

Co do pomocy to wiekszosc z Nas nie ma tu nikogo prócz swojej rodziny w postaci partnera i jakos sobie kazdy radzi

Co do benefitów to troche sie zmieniło, to fakt, duzo benefitow zostalo obcietych, ale nadal sa. Pierwsze słysze, ze trzeba tu byc 5 lat by cos dostacBzdury i tyle...

Uczyc mozesz sie sama, z programow w necie, czytajac ksiazki, ogladajac tv...

Co do decyzji powrotu to Twoja decyzja, aczkolwiek nigdzie raju nie ma a doskonale pamietam Twoje wypowiedzi na temat pracy w Pl

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
Weszlam wam tylko napisac ze rano odeszly mi wody, bylam w szpitalu ale wyslali mnie do domu bo mialam slabe skurcze co pol godziny, obecnie jest masakra skurcze srednio co 10 minut i boli jak cholera. Trzymajcie kciuki, odezwe sie pewnie jak juz wrocimy z Malym do domu.
Powodzenia
I trzymam kciuki


Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Czy w Szkocji są inne prawa dostawania benefitów niż w uk?

Gdzie można poczytac o nowych zmianach w benefitach?

Znam ludzi co tylko jedna osoba pracuje a druga nie bo się jej nie opłaca.Woli siedzieć z meżem na benefitach.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------



O fajnie.Trzymamy.
Mysle, ze całe UK ma te same kryteria ws. benefitow.

http://www.hmrc.gov.uk/taxcredits/universal-credit.htm

Kiedys bylam na takim spotkaniu w sprawie benefitów i własnie daza do tego by to ,,siedzenie w domu,, sie skonczyło
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442

Edytowane przez blonde_hair
Czas edycji: 2013-09-09 o 13:44
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 13:53   #2753
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez lamia1980 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny

bylismy z tz w tamtym tygodniu w citizenie podpytac o pomoc. niestety nic a nic, nawet zlamany pens nam sie nie nalezy a czasami nawet te 20f by sie przydalo niestety oboje pracujemy. a ze mną jest tak, że jak nic nie zmieni sie do 2014 to cos dostane ma etc a jak się zmieni to będe musiala zaraz wrócic po macierzynskim do pracy to z jednej strony mnie cieszy z drugiej nie za bardzo. chcialabym z malenstwem do 2 lat posiedziec w domu zresztą kto mi pomoze? niestety nie mam zadnej pomocy tylko my we 2ke jakos damy rade...

kolezanka z pracy ostatnio mi mówila, ze wszystko teraz się zmienia z benefitami w uk. musisz tu byc 5 lat, zeby cokolwiek dostac. nie liczę na wiele ale jakis zlamany grosz zawsze sie przyda. tak to jest jedni zyja tylko z panstwa a inni nie mają nic

nie zrozumcie mnie zle. nie chodzi o żerowanie. ostatnio po prostu kilka dni nie mielismy grosza na zycie niby się zarabia ale to minimum niestety czasami to za malo. tymbardziej, ze ja duzo jem i my przejadamy nasze wyplaty doszlam do wniosku, ze czasami mi tu gorzej niz w pl. wiem zaraz mnie skrytykujecie albo zostawicie to bez komentarza.

wczoraj twardo doszlam do wniosku, ze musze sie wiecej uczyc jezyka (tylko kiedy jak pracuje od 14-22) i probowac sil w swoim zawodzie. tylko gdzie uzywac tego jezyka jak wszedzie otacza mnie jezyk polski tylko na ulicy go slysze

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

a tak poza tym podjelismy z tz wczoraj decyzje. zobaczymy jak to bedzie jak urodzi sie dzidzia. jezeli bedzie nam ciezko to wrocimy do pl. ja mam po co wracac a tz niestety nie. ja bede musiala walczyc na poczatek o dobry start. mam kilka lat doswiadczenia w zawodzie wiec zle nie bedzie. wiem co jak wyglada na rynku pracy, mam rodzine na miejscu. pomoc bedzie z kazdej strony. tutaj niestety tak nie bedzie.

bylismy teraz w pl na urlopie. tz nie latal od kilku lat. ze mną byl drugi raz. przyznal sie, ze ciezko mu sie tu wracalo, mimo 6 lat pobytu tutaj. pogoda, owoce, przyroda, slonce, ludzie...ludzie tacy sami są wszędzie. między polakami a szkotami akurat jest duza przepasc. tu znam klase robotniczą a w pl klase wyzszą. tu nie znam klasy wyzszej to inny swiat dla mnie. dla mnie spoleczenstwo w uk to 2 rozne swiaty bardzo rozne od siebie, odizolowane. moze sie myle, taki nasuwa sie wniosek z moich obsrwacji. nie wiem jak jest w anglii. szkoci są bardzo sztuczni, prymitywni...

zaraz mnie obsmarujecie wiem
Nie rozumiem tych tekstów, ze cię zaraz obsmarujemy.
Po pierwsze zamiast słuchać koleżanki sprawdź info dokładnie.
Po drugie, benefity związane z dzieckiem powinny wam przysługiwać w pewnym stopniu
Poza tym masz kwalifikacje z których nie korzystasz i pracujesz przy taśmie.
Oceniasz Szkotów na podstawie tych których poznajesz w pracy czy poza nią?
Na emigracji większość osób nie ma rodziny za rogiem. Bywa trudno, ale wszystko jest do ogarniecia.
Nie masz kasy na podstawowe kwestie- mogę ci podeslac na Pw info na temat gdzie możesz otrzymać wsparcie finansowe np vouchery na zakupy spożywcze itd.
Mam wrażenie, ze za dużo problemów cię dopada: nie rozumiesz tutejszego systemu, prace masz ciężka i stresująca.

Co do języka: nie masz czasu sie uczyć, bo pracujesz mdzy 14-22 ?
Zadziwia mnie twój sposób myślenia.
Mdzy 10-11 ucz sie języka. W domu, wychodzi do ludzi ( do sklepu itd), zgłoś sie na wolontariat; a jak sie urodzi dziecko korzystaj z sure start i zajęć tam organizowanych.

Inna sprawa z tego co kojarze to z Polski wyjechalam, bo było Ci zle. Niby co sie takiego tam zmieniło?
Prace znajdziesz taka, w której nikt cię męczyć nie bedzie?

Nie dziwie sie, ze jesteś sfrustrowana i niezadowolona. Pracując tam gdzie ty tez bym była. Dziwie sie, ze tam jesteś. I zamiast podjąć działania by sytuacje zmienić myślisz o kolejnej ucieczce.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
Weszlam wam tylko napisac ze rano odeszly mi wody, bylam w szpitalu ale wyslali mnie do domu bo mialam slabe skurcze co pol godziny, obecnie jest masakra skurcze srednio co 10 minut i boli jak cholera. Trzymajcie kciuki, odezwe sie pewnie jak juz wrocimy z Malym do domu.
Powodzenia
__________________
nauczycielu, zajrzyj

Edytowane przez ajah
Czas edycji: 2013-09-09 o 13:56
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 14:02   #2754
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
Weszlam wam tylko napisac ze rano odeszly mi wody, bylam w szpitalu ale wyslali mnie do domu bo mialam slabe skurcze co pol godziny, obecnie jest masakra skurcze srednio co 10 minut i boli jak cholera. Trzymajcie kciuki, odezwe sie pewnie jak juz wrocimy z Malym do domu.
powodzenia i badz dzielna))
czekamy wiec na WAS
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 14:17   #2755
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
Weszlam wam tylko napisac ze rano odeszly mi wody, bylam w szpitalu ale wyslali mnie do domu bo mialam slabe skurcze co pol godziny, obecnie jest masakra skurcze srednio co 10 minut i boli jak cholera. Trzymajcie kciuki, odezwe sie pewnie jak juz wrocimy z Malym do domu.
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 14:44   #2756
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Hanjah a jak Wy sie czujecie?

Zabralam sie własnie za drozdzówke
Oby mi wyszła na drozdzach w proszku, bo ostatnim razem do kosza sie nadawała
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 14:54   #2757
ewi83
Zadomowienie
 
Avatar ewi83
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 1 669
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
Weszlam wam tylko napisac ze rano odeszly mi wody, bylam w szpitalu ale wyslali mnie do domu bo mialam slabe skurcze co pol godziny, obecnie jest masakra skurcze srednio co 10 minut i boli jak cholera. Trzymajcie kciuki, odezwe sie pewnie jak juz wrocimy z Malym do domu.

Trzymamy kciuki
__________________
02 maj 2009- slub

21 maja 2010- Nikolas Filip
06 kwiecien 2013- Anton Leon
ewi83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 15:17   #2758
Fikusek82
Wtajemniczenie
 
Avatar Fikusek82
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Bracknell, UK
Wiadomości: 2 083
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
Weszlam wam tylko napisac ze rano odeszly mi wody, bylam w szpitalu ale wyslali mnie do domu bo mialam slabe skurcze co pol godziny, obecnie jest masakra skurcze srednio co 10 minut i boli jak cholera. Trzymajcie kciuki, odezwe sie pewnie jak juz wrocimy z Malym do domu.
, oby szybki poszło.

A tak a propo tego odsyłania do domu po odejściu wód to dla mnie paranoja jakaś. Ja rozumie że jak skurcze są słabe, albo nieregularne ok, ale po odejściu wód to już powinni zatrzymać na oddziale.

A tak jeszcze o porodach, wykryto u mnie GBS pozytywnego i mam zalecenie od połoznej, że jak tylko zaczną sie bóle mam nie czekać aż będą regularne tylko od razu jechac do szpitala w celu podania mi antybiotyku, to samo jak wody mi odejdą nie czekać na pojawienie się skurczy tylko jechać od razu. I tak się zastanawiam czy szpital wogóle będzie to orzeczenie respektował, czy oleją mnie totalnie. Miała któraś z was taka sytuację?
__________________
14.08.2010 - Ślub
05.05.2011 - Nadia

20.10.2013 - Daria



2014 - 55
2015 - 48
Fikusek82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 15:26   #2759
anilkadro
Rozeznanie
 
Avatar anilkadro
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 533
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Witam

Moja Jaga też miała gorszy weekend. Zwymiotowała w Tesco Przespała pół soboty i niedzieli a dzisiaj już fika jak nowonarodzona
Na szczęście obyło się bez biegunki.
Zdrówka dla wszystkich chorowitków

Cytat:
Napisane przez MsLullaby Pokaż wiadomość
Weszlam wam tylko napisac ze rano odeszly mi wody, bylam w szpitalu ale wyslali mnie do domu bo mialam slabe skurcze co pol godziny, obecnie jest masakra skurcze srednio co 10 minut i boli jak cholera. Trzymajcie kciuki, odezwe sie pewnie jak juz wrocimy z Malym do domu.
Powodzenia!
Mam nadzieję, że pójdzie bezboleśnie (na ile to możliwe ) i bezproblemowo!
Czekamy na wieści.

No to jak by nie patrzeć, ja mam jeszcze jakieś 5 tygodni, ale jestem następna w kolejce!?!

Przez weekend zrobiłam segregację wszystkich ubranek jakie tu mam po Jagodzie i siostrzeńcu wybierając co cenniejsze- unisex.
Stwierdzam, że nie sprawdzając płci naszej niespodzianki, sama sobie utrudniłam zadanie
No ale teraz to już wytrzymam do końca z tą niewiedzą
Co myślicie o imionach Izabela/ Olaf ? Takie są moje typy na dzień dzisiejszy

Miłego tygodnia dziewczyny

Ps. wie któraś może jak się nazywają po angielsku, te kable do akumulatora samochodowego, żeby odpalić auto- auto? (Nawet nie znam tego polskiej nazwy )
Bo coś mi dzisiaj akumulator padł i chcemy je sobie kupić w razie czego, na przyszłość.
anilkadro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-09, 16:02   #2760
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
Hanjah a jak Wy sie czujecie?
Dziękuję, u nas już dobrze Wymioty się nie powtórzyły

Cytat:
Napisane przez Fikusek82 Pokaż wiadomość
, oby szybki poszło.

A tak a propo tego odsyłania do domu po odejściu wód to dla mnie paranoja jakaś. Ja rozumie że jak skurcze są słabe, albo nieregularne ok, ale po odejściu wód to już powinni zatrzymać na oddziale.

A tak jeszcze o porodach, wykryto u mnie GBS pozytywnego i mam zalecenie od połoznej, że jak tylko zaczną sie bóle mam nie czekać aż będą regularne tylko od razu jechac do szpitala w celu podania mi antybiotyku, to samo jak wody mi odejdą nie czekać na pojawienie się skurczy tylko jechać od razu. I tak się zastanawiam czy szpital wogóle będzie to orzeczenie respektował, czy oleją mnie totalnie. Miała któraś z was taka sytuację?
W pierwszej ciąży nad ranem odeszły mi wody, do szpitala pojechaliśmy ok 13 i też mnie chcieli odesłać, ale się uparłam że chcę zostać i mnie zostawili. Urodziłam przed północą.
I się okazało, że mam gbs i dziecko się zaraziło

W drugiej ciąży od razu powiedziałam położnej że miałam tę bakterię i że pierwsze dziecko było bardzo chore. Położna załatwiła mi konsultację u ginekologa, lekarka powiedziała że i tak dostanę przy drugim porodzie antybiotyk właśnie dlatego, że pierwsze dziecko się tym zaraziło w czasie porodu. Pobrała mi też wymaz, który wyszedł ujemny, ale w dokumentacji komputerowej miałam wpisane, że mam dostać ten antybiotyk przy porodzie. Jak pojechałam rodzić to już wiedzieli co i jak, nie musiałam się o to upominać.
Do szpitala jechałam ze skuraczami co 5 minut. O północy dostałam kroplówkę, urodziłam o 3.

Wykryli Ci to tutaj? To chyba nie jest standardowe badanie?

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Cytat:
Napisane przez anilkadro Pokaż wiadomość
Ps. wie któraś może jak się nazywają po angielsku, te kable do akumulatora samochodowego, żeby odpalić auto- auto? (Nawet nie znam tego polskiej nazwy )
Bo coś mi dzisiaj akumulator padł i chcemy je sobie kupić w razie czego, na przyszłość.
Mój mąż coś takiego kupował-wieczorem Ci napiszę jak to się nazywa bo też nie wiem
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-29 21:47:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.