Najdziwniejsze komentarze dot. perfum jakie usłyszeliście.

[mariolasl]

Napisane przez Margot45

(ale edt ten rosół czy edp? )

EDT

[iziz08]

Napisane przez dzika truskawa

No nie? Ale cóż, widzę, że muszę koleżankę zarazić perfumoholizmem i trochę pociągać po perfumeriach, żeby już więcej nie popełniała takich faux pas

musisz i to koniecznie wkoncu sie teraz zobowiazalas

[burn-it-up]

Napisane przez mariolasl

EDT

Ale wiesz co?Coś w tym jest(nie odbierając oczywiście zapachowi urody,bo jest naprawdę ładny)

[gosiunia22]

A ja prosto po dłuugiej kąpieli posmarowałam się balsamem Cocon YR, a moja mama na to: "coś tu potem zajeżdża"... no i teraz to aż boję się używac Cocona:/

[dzika truskawa]

"Co tak piwem pachnie?!" - Ukochany po tym, jak testowałam Acqua di Gio

[iziz08]

to chyba byla aluzja ze ma ochote na piwo

[dzika truskawa]

Napisane przez iziz08

to chyba byla aluzja ze ma ochote na piwo

Głodnemu chleb na myśli?
Ale zachwycony raczej nie był...

[Eenax]

W niedziele rano od mojej mamy:
- Po tej to przynajmniej czuć ze na rezurekcje poszła A pachniałam oczywiscie Avignon
- Moj brat na Pasage d'Enfer - ble skoncentrowana kupa (nie omieszkam dopowiedziec ze zarobił kopniaka).

[kropka75]

Napisane przez Eenax

W niedziele rano od mojej mamy:
- Po tej to przynajmniej czuć ze na rezurekcje poszła A pachniałam oczywiscie Avignon

[Aggie125]

[quote=Eenax;4119867]W niedziele rano od mojej mamy:
- Po tej to przynajmniej czuć ze na rezurekcje poszła A pachniałam oczywiscie Avignon

No i wniosek - zamiast do kościoła, wystarczy lecieć do perfumerii...

[iza94]

A mnie wczoraj TŻ rozbawił na resztę dnia, gdy po długachnyyyyyyyyyyyym spacerze wchodziliśmy po schodach na IV piętro. Wchodząc poczułam Słonia, którym za obficie zlewa się moja sąsiadka z naprzeciwka (taka nobliwa pani grubo po 50 piędziesiątce) . TŻ wchodzi i krzywiąc się mówi: Zauważyłaś coś tu dziwnie pachnie. Ja: No tak dziwnie, ale to znaczy ładnie czy brzydko? TŻ: Dziwnie jakoś tak. Ja: (tu śmiech) Tak dziwnie. Gdy weszliśmy do mieszkania westchnął tylko : Dobrze,że Ty w swoim perfumowym szale ?!?! nie psikasz się takim dziwnym zapachem. Puentą tego zdarzenia niech będzie ta myśl, że właśnie planuję od paru tygodni zakup Słonia i to w ilości niepróbkowej. Biedny TŻ!

[ROZ-ter-KA]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;3559299]W sobotnie przedpołudnie siedzę przed komputerem i popijam sobie kawę , wysmarowawszy wcześniej obficie nadgarstki Un Bois Vanille.
Mój chłopina przechadza się po pokojach i mówi do siebie pod nosem: „…gdzieś czuję ciasto, ale gdzie?”
A po chwili zachodzi do mnie i zadaje mi pytanie: „ piekłaś dzisiaj?”
Nic nie odpowiedziałam, pomyślałam tylko, co będę „barbarzyńcę” uświadamiać, że ta woń, która roztacza się po mieszkaniu, to dzieło sztuki.[/QUOTE]

[E]

Nie wiem, czy o tym pisałam - coś mi kijankowa sytuacja przypomina
Siedzę sobie w pracy, do pokoju wchodzi koleżanka: "ooooo???? Ciasto drożdżowe tu się jada???"

[mementos]

mnie sie ostatnio wyrwało przy Cartier nie pamiętam którym podetkniętym mi pod nos „klej do samolotów” :P

[gryx82]

Napisane przez mementos

mnie sie ostatnio wyrwało przy Cartier nie pamiętam którym podetkniętym mi pod nos „klej do samolotów” :P

Mam nadzieję, że nie chodzi o Must PH Wielbię ten zapach!!!

[balitagscarlet]

Mój tato wszedł do kuchni kiedy akurat zdarzylo mi sie robic obiad i mowi "ale tu czuc spalenizna". A to byl Smok, nie kotleciki

[agnyska81]

Na spacer do lasu skropiłam się NU. Mąż zabłysnął w którymś momencie: "Jakimiś ziółkami pachniesz, albo Old Spicem".
I nie perfumeryjne, ale też zapachowe: Wysmarowałam się po kąpieli malinowym balsamem AA. TŻ odchylając kołderkę żeby się położyć "Pachniesz bułką tartą".
TŻ śpi po przepracowanej nocy. Idę go obudzić, a on mi się zaspany wtula w ramiona i mruczy "Co tak pachnie spagetti?". A był to dezodorant w kulce Extraordinary. (ale faktycznie, zapach zmieszał się z czymś, może płynem do płukania albo innym kosmetykiem i pachniał z daleka jak spagetti z sosem bolońskim). Same spożywcze skojarzenia
Edit:
Rosołu Narcoso R. nic jednak nie pobije.

[dzika truskawa]

"Dziwne... pachniesz czekoladą..." Mój ukochany o mnie pachnącej Extraordinary.

[Misiak87]

Kiedyś dawno temu popsikałam się WINK (z Avonu) i postanowiłam pojechać gdzieś z tatą autkiem. W pewnym momencie tata mówi do mnie: "Hmm, czuć płyn do spryskiwaczy, coś musi być nie tak..." A to było moje WINK, którego już dawno się pozbyłam

[ropuszka]

Siedze sobie z TZ, wypachniona Green tea Ardenki a on wacha mnie nagle i mow: "To nie jest Mademoiselle!"

[taka taka]

moja szesnastoletnia córka (znawczyni i wielbicielka perfum oczywiście ) na mój nadgarstek skropiony mocno ogródkiem Nilowym:
to pachnie mokrym psem
chyba miał to być komplement dla tego zapachu, bo jest też znawczynią i wielbicielką psów

[agnyska81]

Napisane przez ropuszka

Siedze sobie z TZ, wypachniona Green tea Ardenki a on wacha mnie nagle i mow: "To nie jest Mademoiselle!"

No co, zgadł przecież

[maja79]

Mój mąż o Neonaturze Cocon - "pachnie jak Vibovit"

Kiedys pisałam, ze w zimie zaraz po psiknięciu ten sam zapach skomentował jako Muchozol, więc jest postęp

[gryx82]

Jeżdżę sobie dzisiaj z kumplem bez celu po mieście (świetne zajęcie na wieczór,

szczególnie gdy za 4 dni egzamin) i myślę intensywnie, jaki zapach noszony

przeze mnie wzbudzał największy zachwyt i zainteresowanie Wyszło

oczywiście, że Opium (no nie licząc jednej czy dwóch niepochlebnych opinii).

No właśnie...Poza Opium NIC nie zwróciło jak dotąd uwagi na zapach, którego

używam. Krążymy tak bez celu i zastanawiam się (to nie jest próżność), czy

moja Roma pachnie wystarczająco "ekspansywnie" i jest wyczuwalna

(wiedziałem, że jest - aplikacja parę minut przed wejściem do auta). I w tej

właśnie chwili pytanie: "Jaki masz PERFUM?" A ja, oczywiście zaskoczony i

niezorientowany :"A dlaczego?" No bo fajnie pachnie, tylko szkoda, że

damski. Hahahaha Później jednak pytał się 2 razy: "Jaaak? Roma?!"

[SpanishMyszka]

Napisane przez Aggie125

No i wniosek - zamiast do kościoła, wystarczy lecieć do perfumerii...

Na to wygląda

Napisane przez taka taka

to pachnie mokrym psem

Napisane przez gryx82

"Jaki masz PERFUM?" No bo fajnie pachnie, tylko szkoda, że
damski
"Roma"

Roma Uomo jest słodka, zmysłowa, po prostu piękna ale nie jest to typowo męski zapach, kobieta z powodzeniem mogłaby go nosić i jestem pewna, że przypadkowa osoba, która nie zna się na perfumach, nie zgadłaby, że to zapach przeznaczony dla mężczyzn

[bzinka]

Heh a ja ostatnio nieźle się nasłuchałam kiedy pachniałam Insolence
Najpierw skomentowała to moja mała 5letnia bratanica siedząc ze mna na fotelu i oglądając bajki - "Co tak śmierdzi?" i zaczęła niuchać mnie po rękach czy to ja jestem źródłem tego przebrzydłego zapachu
Następnie mój tato, mijając mnie w domu na korytarzu - "Boże! Ale masz śmierdzący dezodorant."
A potem koleżanka (która, co dziwne, sprzedaje perfumy!) - "czym pachniesz? To ten śmierdziel Code?"

I to by było narazie na tyle zachwytów nad nową flaszeczką w mojej kolekcji

[dariazzz]

Napisane przez bzinka

Heh a ja ostatnio nieźle się nasłuchałam kiedy pachniałam Insolence
Najpierw skomentowała to moja mała 5letnia bratanica siedząc ze mna na fotelu i oglądając bajki - "Co tak śmierdzi?" i zaczęła niuchać mnie po rękach czy to ja jestem źródłem tego przebrzydłego zapachu
Następnie mój tato, mijając mnie w domu na korytarzu - "Boże! Ale masz śmierdzący dezodorant."
A potem koleżanka (która, co dziwne, sprzedaje perfumy!) - "czym pachniesz? To ten śmierdziel Code?"

I to by było narazie na tyle zachwytów nad nową flaszeczką w mojej kolekcji

A ja za Insolence zbieram komplementy od osobników obojga płci

[Sabbath]

I.
Mój Miły wsiadając do samochodu (w którym ja już tkwiłam za kierownicą czekając):
- Co tu tak śmierdzi - i zagląda do schowków, czy aby nie wożę tam jakich śmieci.

Rozwiązanie:
Jil Sander Sun

II.
Kumpel w zadymionej knajpie:
- Pachniesz jakimiś owocami... Już wiem - to śliwki! - z namysłem - Suszone...?

Rozwiązanie:
DK Black Cashmere

III.
Zaprzyjaźniony taksówkarz otwierając okno:
- Ostatnio też panią z cmentarza wiozłem... (wracałam z biblioteki, która rzeczywiście obok cmentarza się znajduje)

Rozwiązanie:
Angel oczywiście

IV.
Na przyjęciu, znów mój Miły, tym razem na widok mojego drinka:
- Pinacolada? Malibu? (piłam whiskey z mlekiem), ale pachniałam...

Rozwiązanie:
Dalimania


Rosół wymiata!
I jeszcze mokry pies. Naprawdę uroczy komplement...

[Babygia]

Po dlugim szperaniu i szukaniu zdobylam wreszcie Comme des Garcons Sticky cake.Spuchnieta z dumy,ze taka ekskluzywnosc i wogole...Do pokoju wchodzi corka,krzywi sie i pyta:"matka,co tu tak kostnica zajezdza?"Ja na to-nie znasz sie,to rzadkie i ekskluzywne perfumy...Wyszla imitujac odruch wymiotny.Siedze dalej ,teraz nieco poirytowana w moim alkierzu,wlazi chlop,krzywi sie...Co bede sie powtarzac...
perfumy sprzedalam w ebayu...

[Córka D'artagnana]

Napisane przez Sabbath

III.
Zaprzyjaźniony taksówkarz otwierając okno:
- Ostatnio też panią z cmentarza wiozłem... (wracałam z biblioteki, która rzeczywiście obok cmentarza się znajduje)

Rozwiązanie:
Angel oczywiście




Rosół wymiata!
I jeszcze mokry pies. Naprawdę uroczy komplement...

Taksówkarz chyba na cmentarzu nie był Bardzo zadziwiają mnie komentarze dotyczące Angela. No nie mogę się doszukać w nich trupa ani kostnicy, ani cmentarza. Od niedawna noszę ten zapach i zbieram same komplementy, że pachnę kwiatami (z pewnością nie cmentarnymi).