Chód już kaczy, wdzięk pingwina-brzuch do przodu nam wypina!Mamy XI-XII '13r. cz.VIII

[lineczka1989]

Napisane przez adoosienka

No jak urodzę to pewnie już wystarczy akt urodzenia, ale termin mam na listopad, a chcę mieć indywidualny tok już od pazdziernika jak się zajęcia zaczną. więc na początku muszę pewnie jakiś kwit od doktorka załączyć...

no to dołączysz jakiś świstek o tym kiedy rodzisz, może o stanie zdrowia i tyle, no bo co więcej Ci lekarz napisze

[kyte]

Witajcie U mnie słoneczko wyszło nie jest za ciepło ale najważniejsze że nie pada

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Witajcie U mnie słoneczko wyszło nie jest za ciepło ale najważniejsze że nie pada

u mnie słońce wygląda ale się chmurzy wstawiłam nasze pranie tylko bo chyba na razie odłożę pranie ciuszków :P


ale mam dobry kisiel żurawionowy i chyba malej tez smakuje bo się rusza dosyć mocno i przez cały czas

w ogóle TŻ zadowolony bo mała go tak kopała mocno w rękę jak nigdy że się cieszył jak szalony i twierdził że piątkę tatusiowi przybija

[Angie_gg]

Witamy i My
U Nas też słoneczko świeci, pewnie dlatego, że idę do fryzjera;-)

[ryba91]

Napisane przez adoosienka

No jak urodzę to pewnie już wystarczy akt urodzenia, ale termin mam na listopad, a chcę mieć indywidualny tok już od pazdziernika jak się zajęcia zaczną. więc na początku muszę pewnie jakiś kwit od doktorka załączyć...

wydaje mi sie ze sam fakt ze bedziesz miesiac przed porodem to lekarz nie powinien robić problemów i jak wystawi ze to juz bedzie 9 miesiac to uczelnia to powinna zaakceptować. :P

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

wydaje mi sie ze sam fakt ze bedziesz miesiac przed porodem to lekarz nie powinien robić problemów i jak wystawi ze to juz bedzie 9 miesiac to uczelnia to powinna zaakceptować. :P

no chyba że dziekan nie będzie przepadał za kobietami w ciąży to wtedy nie zaakceptuje nie no żartuję oczywiście :P

[Angie_gg]

Napisane przez ryba91

wydaje mi sie ze sam fakt ze bedziesz miesiac przed porodem to lekarz nie powinien robić problemów i jak wystawi ze to juz bedzie 9 miesiac to uczelnia to powinna zaakceptować. :P

Jako nauczyciel akademicki mogę potwierdzić, że oprócz podania o indywidualny tok nauczania dołączasz zaświadczenie lekarskie o ciąży. Nie ważny jest miesiąc ciąży, ciąża to ciąża. Niektóre uczelnie wymagają zgody wykładowców, więc możliwe, że i Ty będziesz musiała sama poinformować o tym fakcie swoich i ewentualnie zdobyć ich podpisy. Nie słyszałam nigdy o przypadku odmowy.

[dzidziadziumdzia]

A ja nie musiałam miec zaswiadczenia od lekarza. Każdego ćwiczeniowca musiałam informować ibdywidualnie, bo wykładowców to nie interesowalo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[peppermint patty]

Napisane przez daga 13

Witajcie ranne ptaszki
Zbieram się powolutku do pracy a przynajmniej się staram pozbierać
nie mam się w co ubrać bo moje jedyne spodnie ciążowe nie wyschły

Mam pytanko a mianowicie co sądzicie o baldachimach do łóżeczka i czy takowe zakupiłyście, ja mam zamiar kupić ale słyszałam różne opinie a mi się wydaje że dzidziusiowy kącik jest taki przytulny i cieplutki z baldachimem no i córa bardzo też chce i już sama nie wiem

aaaa i jeszcze jedno, macie może opłaconą położną co będzie z wami przy porodzie?

super macie te wózeczki łóżeczka i pokoiki, ja jeszcze w lesie

Ja naleze do przeciewniczek baldachimow.raz,ze wcale az tak bardzo mi sie nie podobaja,dwa nie widze ich praktycznego zastosowania no i faktycznie kurz i syf pewnie sie piekniutko osadza,ale nie mam doswiadczenia,wiec nie wiem...o gustach sie nie dyskutuje,dla mnie glupawe sa

Co do poloznej,niestety bede oplacac:/ u mnie sie praktykuje takie "metody" co jest chore,a ja jak tem caly glupi tlum,ze wstydem musze przyznac,ze powiele schematale boje sie wylamac,boje sie,ze bede gorzej traktowana,ze dziecko bede gorzej traktowane niz u tych mamus co daly kase...nie chce nawet o tym pisac,bo to az prosi o pomste do nieba,ale co zrobic?ryzykowac...pod tym wzgledem chyba nie naleze do buntowniczek.

Napisane przez ryba91

tu dziewczyny pisały ze baldachim to tylko kurz zbiera.. i w sumie chyba racja. Ale ladnie wygląda takie przybrane łózeczko, ale baldachim w sumie mało praktyczny. Ja jak będę ubierać łóżeczko po raz pierwszy to ząłoże, żeby stało takie zasłonięte, a jak wrócę z maluszkiem ze szpitala to będę go ściągać

co do położnej to ja nie mam nikogo opłaconego:P

pepper- to kup inny proszek ;P Tobie to też już niewiele zostało czasu:P

Oszzzz...cholera no! To nie mam wymowki mam lovele do bialego,ale w proszku,wolalabym chyba kupic plyn,bo latwiej po otwarciu mi przechowywac w lazience.moze zaczne od bialego chociaz,ale to od przyszlego tygodnia..mowie to glosno i przy swiadkach
Zreszta to nawet nie chodzi o to,ze mi sie nie chce,tylko raczej zeby zrobic tomozliwie jak najpozniej,zeby na swiezo bylo.

[nasturcja7667]

Napisane przez adoosienka

Dziewczyny studiujące - chcę sobie załatwić, żeby od pazdzierika mieć indywidualny tok nauczania (żeby nie jezdzić na wszystkie zajęcia bo pewnie nie dam rady ) , powiedziano mi na uczelni, że mam złożyć wniosek i dołączyć załączniki np. opinię lekarza, badania itp.

Jak myślicie co najlepiej dołączyć jako załącznik? Poprosić lekarza o napisanie czegoś? Chciałabym, żeby było mocno wiarygodnie żeby sie nie stresować, że mi nie przyznają :/

Napisane przez Angie_gg

Jako nauczyciel akademicki mogę potwierdzić, że oprócz podania o indywidualny tok nauczania dołączasz zaświadczenie lekarskie o ciąży. Nie ważny jest miesiąc ciąży, ciąża to ciąża. Niektóre uczelnie wymagają zgody wykładowców, więc możliwe, że i Ty będziesz musiała sama poinformować o tym fakcie swoich i ewentualnie zdobyć ich podpisy. Nie słyszałam nigdy o przypadku odmowy.

Potwierdzam słowa Angie. Ja miałam ITS od kwietnia, bo ciążę miałam zagrożoną, a w poprzednim semestrze jako asystent sama miałam studentki, które miały ITS [studiuję i na doktoranckich i kolejnych mgr]. U nas wyglądało to tak, że musiałam złożyć wniosek do dyrektora Instytutu d/s studenckich [na mniejszych uczelniach do dziekana], z opisem powodu dla których chcę ITS. Do tego miałam zaświadczenie od gina oraz od neurologa [bo ciąża ze wzg na moją chorobę neurologiczną była zagrożona]. Nad moim wnioskiem głosowała Rada Instytutu [a sama do niej należę, więc miałam z górki], dostałam papier, ze wyrażono zgodę i chodziłam po podpisy do wykładowców [tzn, jako, ze mnie wszyscy znali, zostawiłam papier w sekretariacie i jak wykładowcy tam szli, to im pani sekretarka do podpis podtykała]. I w sumie tyle.
I u nas jest taka sama procedura po urodzeniu dziecka. Jeśli nie chcesz brać dziekanki macierzyńskiej, to znowu wniosek o ITS, zaświadczenie od pediatry, że dziecko jest małe i wymaga opieki, oraz akt urodzenia dziecka. Papierologia straszna. Ale to wszystko zależy od uczelni

Witam się z rana! Dziś muszę jechać na uczelnię, a mi się nie chce. Jakiś student, co go z pól roku nie widziałam, chce zdawać kolokwium U nas jest rozliczenie roczne, ma zgodę dyra na zdawanie w tej sesji, więc muszę się pojawić. Dobrze by było, zebym sama jeszcze pamiętała o co w tym kolosie chodziło Zastosuję starą jak świat taktykę dydaktyczną: jak będzie miły to zda bez problemu, jak chamski i bezczelny to go tak przepytam, ze do końca życia zapamięta Ale i tak pewnie puszczę go dalej, bo nie będzie mi się chciało z nim użerać, a pewnie sobie jakieś zgody na kolejne zdawanie pozałatwia...

Ktosiula a w tym konkursie skojarzeniowym, co trzeba hasła na kartkach przynieść to jakie nagrody były?

[lineczka1989]

Napisane przez peppermint patty

Oszzzz...cholera no! To nie mam wymowki mam lovele do bialego,ale w proszku,wolalabym chyba kupic plyn,bo latwiej po otwarciu mi przechowywac w lazience.moze zaczne od bialego chociaz,ale to od przyszlego tygodnia..mowie to glosno i przy swiadkach
Zreszta to nawet nie chodzi o to,ze mi sie nie chce,tylko raczej zeby zrobic tomozliwie jak najpozniej,zeby na swiezo bylo.

ale proszek to łatwo przechowywać ja sobie kupiłam pojemnik na proszek o taki http://allegro.pl/pojemnik-pudelko-n...529212247.html i jest wygodniejsze

[malinka123108]

ryba co do baldachimow to ja np polecam,nie wiem ale wydaje mi sie ze nie dosc ze ladnie wyg;ada to ten kurz nie osadza sie w te szczebelki lozeczka,jak juz to wlasnie na baldachimie a to mozna sciagnac i wyprac


tak wogole WITAM W 30 TYGODNIU-MILEGO DZIONKA

[nasturcja7667]

I zapomniałam: u nas dziś 30 tydzień!! [29td1]

[niunia32]

Dzień dobry
ale się dzisiaj wyspałam. wstałyśmy przed 9

Dzidzia super wiadomość o mamie. za leczenie

Trele dzięki

daga pytałaś o baldachim. ja dostałam takowy wraz z łóżeczkiem i pościelą. ale go nie założyłam. może to i ładnie wygląda, ale kurzy się bardzo i mieliśmy wrażenie że zabieramy młodej powietrze

[lineczka1989]

Napisane przez nasturcja7667

Potwierdzam słowa Angie. Ja miałam ITS od kwietnia, bo ciążę miałam zagrożoną, a w poprzednim semestrze jako asystent sama miałam studentki, które miały ITS [studiuję i na doktoranckich i kolejnych mgr]. U nas wyglądało to tak, że musiałam złożyć wniosek do dyrektora Instytutu d/s studenckich [na mniejszych uczelniach do dziekana], z opisem powodu dla których chcę ITS. Do tego miałam zaświadczenie od gina oraz od neurologa [bo ciąża ze wzg na moją chorobę neurologiczną była zagrożona]. Nad moim wnioskiem głosowała Rada Instytutu [a sama do niej należę, więc miałam z górki], dostałam papier, ze wyrażono zgodę i chodziłam po podpisy do wykładowców [tzn, jako, ze mnie wszyscy znali, zostawiłam papier w sekretariacie i jak wykładowcy tam szli, to im pani sekretarka do podpis podtykała]. I w sumie tyle.
I u nas jest taka sama procedura po urodzeniu dziecka. Jeśli nie chcesz brać dziekanki macierzyńskiej, to znowu wniosek o ITS, zaświadczenie od pediatry, że dziecko jest małe i wymaga opieki, oraz akt urodzenia dziecka. Papierologia straszna. Ale to wszystko zależy od uczelni

Witam się z rana! Dziś muszę jechać na uczelnię, a mi się nie chce. Jakiś student, co go z pól roku nie widziałam, chce zdawać kolokwium U nas jest rozliczenie roczne, ma zgodę dyra na zdawanie w tej sesji, więc muszę się pojawić. Dobrze by było, zebym sama jeszcze pamiętała o co w tym kolosie chodziło Zastosuję starą jak świat taktykę dydaktyczną: jak będzie miły to zda bez problemu, jak chamski i bezczelny to go tak przepytam, ze do końca życia zapamięta Ale i tak pewnie puszczę go dalej, bo nie będzie mi się chciało z nim użerać, a pewnie sobie jakieś zgody na kolejne zdawanie pozałatwia...

Nasturcja, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ja Ci zazdroszczę że wykładasz na uczelni
mój TŻ mnie wypycha na doktoranckie studia w przyszłym roku i tak dumam czy iść na 5letnie kolejne czy właśnie uderzać w doktoranckie

[malinka123108]

im blizej porodu tym gorzej sie boje,tym bardziej ze wiem co mnie czeka;(

[dzidziadziumdzia]

A mi soe zdawało że kurz osadza sie wszędzie. I jak poloze ręcznik na tv od góry to ekranu nie ominie . Baldachimy ograniczają tez docieranie i wychodzenie bodzcow.

A wg mnie nic w tym dobrego. Gadzet ladny, nic poza tym.

Lineczka też mam te pojemniki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka255]

Napisane przez nasturcja7667

I zapomniałam: u nas dziś 30 tydzień!! [29td1]

to tak się to liczy? ja mam 27 i 4 dzień czyli 28 tydz? czy może już 29? ja zaziębiona kaszle okropnie, zatoki założone ide do lekarza

[nasturcja7667]

Napisane przez lineczka1989

Nasturcja, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ja Ci zazdroszczę że wykładasz na uczelni
mój TŻ mnie wypycha na doktoranckie studia w przyszłym roku i tak dumam czy iść na 5letnie kolejne czy właśnie uderzać w doktoranckie

Jeszcze nie wykładam Mam tylko ćwiczenia, a właściwie miałam Ale i tak bo u nas na doktoranckich nie ma urlopu dziekańskiego, i nie mozna sobie przerwy zrobic, więc po urodzeniu będę musiała zacząć od początku. Tzn, mogę skończyć po III roku a nie po IV, ale na I roku doktoranckich jest tyyyyyyyyyle pierdół do roboty, i trzeba je powtórzyć Języki, kursiki pierdółkowate z bhp itp.. Zajmowało mi to 3 dni w tygodniu Ale faktycznie: jak stawiasz 5 i słyszysz "yes!" po wyjściu studenta za drzwi- satysfakcja gwarantowana
Zawsze możesz robić i doktorat i mgr

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez agnieszka255

to tak się to liczy? ja mam 27 i 4 dzień czyli 28 tydz? czy może już 29? ja zaziębiona kaszle okropnie, zatoki założone ide do lekarza

Ja liczę tak. Czyli jak masz 27t4d to 28 tydzień

[dzidziadziumdzia]

Tez chciałam robić doktora :/. Ale niestety od kierunkiem, który skończyłam są potwornie nudne możliwości do wyboru. Na pewno nie dla mnie.

Może jeszcze sie skusze na inne studia, dla przyjemności. Ale to za czas jakiś.
Najpierw dzieci odchowam i znajdę jakąś sensowną pracę.

Agnieszka tak jak dziewczyny pisza-28t3d np to leci 29 tydzień. Tudzież jesteś w 29.ale skończonych masz 28.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Angie_gg]

Napisane przez nasturcja7667

Jeszcze nie wykładam Mam tylko ćwiczenia, a właściwie miałam Ale i tak bo u nas na doktoranckich nie ma urlopu dziekańskiego, i nie mozna sobie przerwy zrobic, więc po urodzeniu będę musiała zacząć od początku. Tzn, mogę skończyć po III roku a nie po IV, ale na I roku doktoranckich jest tyyyyyyyyyle pierdół do roboty, i trzeba je powtórzyć Języki, kursiki pierdółkowate z bhp itp.. Zajmowało mi to 3 dni w tygodniu Ale faktycznie: jak stawiasz 5 i słyszysz "yes!" po wyjściu studenta za drzwi- satysfakcja gwarantowana
Zawsze możesz robić i doktorat i mgr

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------



Ja liczę tak. Czyli jak masz 27t4d to 28 tydzień

Śmigaj na doktoranckie, jak nie masz siły na mgr i doktoranckie. Nie będziesz żałowała.
Jestem na zwolnieniu dopiero tydzień, a już tęsknię za moimi studentami....

[kyte]

Napisane przez Miss Triss

Do mnie jeszcze nikt nie przyszedł i jakoś się nie zapowiada żeby ktokolwiek przyszedł chyba, że wyraźnie kogoś zaproszę (ale nie liczę, że ktoś coś przyniesie), więc wolę być przygotowana, przynajmniej na pierwszy tydzień/dwa jak Maluszek będzie w domu z nami.

A no chyba że tak

Napisane przez xxxMikixxx

Dzięki za wszystkie gratulacje Co ciekawe moja znajoma urodziła córkę o wadze 1700g. Niezła kruszynka była, ale za parę miesięcy pięknie przybrała na wadze.

To w którym tygodniu urodziła?

Napisane przez lusesita23

Zamówiliśmy łóżeczko:jupi :
http://allegro.pl/lozeczko-szuflada1...477317547.html

Piękne łóżeczko

Napisane przez dzidziadziumdzia

surową czy gotowaną? gotowana ma duże IG

Oczywiście, że surowąheheh moja jedyna słodycz bo marcheweczki są słodziutkie A powiedz mi czy mogę zjeść almette?no tak kocham to i tak mi się chce

Napisane przez Trele_Morele

Ta płytka ( monitor oddechu ? ) Jest podobno wręcz zalecana przy wcześniakach ale jeśli nie ma wskazań to ludzie odradzają bo można ześwirować czsto wszczyna fałszywy alarm ? Nie wiem ile wtym prawdy
A łóżeczko turystyczne masz jakieś upatrzone ? Tez się póki co rozglądam ..

Ja miałam odkupić monitor oddechu od szwagierki za 150 zł. i nie wiem czy sobie go nie daruję...

Napisane przez lineczka1989

dlatego ja na początku ciąży zrobiłam zapas, kupiłąm 10 pojemniczków i mam cały czas pod ręką



jezu dziewczyny, prawie się zsikałam w nocy śniło mi się że sikałam i dobrze że zdążyłam się obudzić bo bym polała po nogach


w ogóle zaczynam dzisiaj 33/35 tydzień

No to widzisz, pomyślałaś a ja nie. Stwierdziłam że dziś sobie kupię pojemniczek a jutro zrobię wyniki.
Dobrze że się przebudziłaś, bo jeszcze byś się wystraszyła że wody Ci odeszły
Za tydzień

Napisane przez daga 13

Mam pytanko a mianowicie co sądzicie o baldachimach do łóżeczka i czy takowe zakupiłyście, ja mam zamiar kupić ale słyszałam różne opinie a mi się wydaje że dzidziusiowy kącik jest taki przytulny i cieplutki z baldachimem no i córa bardzo też chce i już sama nie wiem

aaaa i jeszcze jedno, macie może opłaconą położną co będzie z wami przy porodzie?

Nie będę miała baldachimu, ładne to ale jak dla mnie zbiorowisko kurzu.Nie opłacam żadnej położnej
Spoko ja też jeszcze daleko w lesie

Napisane przez malinka123108

tak wogole WITAM W 30 TYGODNIU-MILEGO DZIONKA

Za tydzień

Napisane przez nasturcja7667

I zapomniałam: u nas dziś 30 tydzień!! [29td1]

I za Twój również

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Jadę zaraz do lidla mam faze na kalosze

[nasturcja7667]

Napisane przez Angie_gg

Śmigaj na doktoranckie, jak nie masz siły na mgr i doktoranckie. Nie będziesz żałowała.
Jestem na zwolnieniu dopiero tydzień, a już tęsknię za moimi studentami....

To chyba do Lineczki powinno być

[Angie_gg]

Napisane przez nasturcja7667

To chyba do Lineczki powinno być

Tak, ale cytuję ostatnią wypowiedź

[dzidziadziumdzia]

Kyte no tak nie bardzo. Raz że to na chleb, wiec nusialby mieć poniżej 1.5% tłuszczu żeby sie nadać. A dwa, przeczytaj sobie skład. Im bardziej toto wzbogacone/przetworzone tym bardziej cukier rośnie.

A co do słodyczy-może upiecz sobie muffinki z mąki pp? Uwielbiałam na śniadanie muffiny korzenne z jabłkami i szklanką zimnego mleka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Kyte no tak nie bardzo. Raz że to na chleb, wiec nusialby mieć poniżej 1.5% tłuszczu żeby sie nadać. A dwa, przeczytaj sobie skład. Im bardziej toto wzbogacone/przetworzone tym bardziej cukier rośnie.

A co do słodyczy-może upiecz sobie muffinki z mąki pp? Uwielbiałam na śniadanie muffiny korzenne z jabłkami i szklanką zimnego mleka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jak się robi takie mufinki?to z tej strony Monti?

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Kupiłam ostatnio mąkę 1850 ale chyba zła bo typowa do pieczenia chleba i taka średnia ta mąka:/

[Kociak85]

Kurde, pocytowałam i coś wcisnęłam i mi się zlikwidowało

Z tego, co pamiętam:
domi, super zdjęcie - tak naturalnie na nim wyszłaś. No i to jest brzuch, a nie taki wypierdek jak u mnie Jeśli chodzi o proszki to ja też mam Lovelę i z tego co czytałam, to proszki są w porządku z tej firmy. Złe opinie dotyczyły głównie płynu do zmiękczania i do prania. Jeżeli zaś chodzi o szwagierkę - myślę, że musisz jej dać czas żeby zaakceptowała to, co się zdarzyło i się z tym pogodziła. To na pewno nie jest dla niej łatwa sytuacja, ale jak wiadomo - czas leczy rany i pewnie jak urodzi się Jaś to będzie dla niego super ciocią.

babku, czekam na zdjęcia! Też mi się bardzo podobają takie ujęcia, gdzie jest zabawa ze światłem

W sprawie baldachimu - nie kupuję. Uważam, że to zbieracz kurzu i mi się nawet to jakoś specjalnie nie podoba. Położnej też nie będę miała opłaconej.

Dzisiaj widzę słońce świeci, także lecę na zakupy i wstawiam pranie pierwsze dzidziusiowe!
Ale muszę jeszcze oddać dzisiaj auto do mechanika - coraz więcej zaczyna się nam psuć

Dziewczyny! Jeszcze pytanie mam! Wczoraj czytałam "mądrą" książkę o pielęgnacji dzieci i tam powtarzane było, że dobrze jest tak profilaktycznie nawet psikać do nosa spray roztworu wody morskiej dla lepszego oddychania itd. Kupujecie takie coś?

[tunieczka]

Cześć, witam się i ja
Próbuje Was nadrobić, ale to chyba niemożliwe, więc postanowiłam przeskoczyć te kilkadziesiąt stron i być już na bieżąco mam nadzieję, że mnie przyjmniecie.

Chyba udało nam się wybrać imię dla dzidzianki bądzie Malwina Joanna o ile nam się jeszcze nie zmieni.
Zapisałam się tez na Bezpiecznego Malucha do Warszawy ale nie wiem czy to nie za późno - zobaczymy poczekam na maila

[Angie_gg]

Napisane przez Kociak85

Kurde, pocytowałam i coś wcisnęłam i mi się zlikwidowało

Z tego, co pamiętam:
domi, super zdjęcie - tak naturalnie na nim wyszłaś. No i to jest brzuch, a nie taki wypierdek jak u mnie Jeśli chodzi o proszki to ja też mam Lovelę i z tego co czytałam, to proszki są w porządku z tej firmy. Złe opinie dotyczyły głównie płynu do zmiękczania i do prania. Jeżeli zaś chodzi o szwagierkę - myślę, że musisz jej dać czas żeby zaakceptowała to, co się zdarzyło i się z tym pogodziła. To na pewno nie jest dla niej łatwa sytuacja, ale jak wiadomo - czas leczy rany i pewnie jak urodzi się Jaś to będzie dla niego super ciocią.

babku, czekam na zdjęcia! Też mi się bardzo podobają takie ujęcia, gdzie jest zabawa ze światłem

W sprawie baldachimu - nie kupuję. Uważam, że to zbieracz kurzu i mi się nawet to jakoś specjalnie nie podoba. Położnej też nie będę miała opłaconej.

Dzisiaj widzę słońce świeci, także lecę na zakupy i wstawiam pranie pierwsze dzidziusiowe!
Ale muszę jeszcze oddać dzisiaj auto do mechanika - coraz więcej zaczyna się nam psuć

Dziewczyny! Jeszcze pytanie mam! Wczoraj czytałam "mądrą" książkę o pielęgnacji dzieci i tam powtarzane było, że dobrze jest tak profilaktycznie nawet psikać do nosa spray roztworu wody morskiej dla lepszego oddychania itd. Kupujecie takie coś?

Ja kupię na zaś;-)

[Miss Triss]

Napisane przez nemosek

Miss Ale tam trzeba mieć dg żeby coś kupić czy taki szaraczek jak ja też może Napaliłam się na te zielone

Żeby wejść do Makro i zrobić zakupy niby jakaś karta jest potrzebna. My taką mamy, bo kiedyś dawno temu teściowa miała swoją działalność gospodarczą. Ale możesz jechać, przez Bramki wejść z kimś kto odbije tą kartę, a przy kasie grzecznie zapytać czy ktoś nie użyczyłby karty tylko do odbicia, bo akurat zapomniałaś.

Napisane przez babku

Byliśmy na sesji i nie chce zapeszać, ale wydaje mi się, że zrozumiałyśmy się z tą fotograf w 100%. Bardzo dużo było gry światłem i cieniem, a własnie na takich fotach mi zależało. Ogólnie kobieta super, widać że pojęcie ma niesamowite. Już nie mogę doczekać się efektów. Jeden minus był taki, że gdybym nie zapytała, to dostałabym te zdjęcia, razem ze zdjęciami noworodkowymi czyli za jakieś 3 miechy Ja jednak wolałabym przed porodem trochę popodniecać się tą sesją, bo później podniet to ja będę miała pod dostatkiem

Oglądałam wczoraj zdjęcia tej Pani fotograf i bardzo mi się podobały te noworodkowe. Umie ładnie uchwycić takie maluszki. Jeśli mogę zapytać czy dużo kosztowała Cię ta sesja? Jak tylko dostaniesz zdjęcia to się pochwal koniecznie!

Napisane przez ktosiula

Wygrałam ręczniczek z kapturkiem No i dawali dużo "reklamówek" (ulotki, próbki JJ, Palmers, Pampers, 3 śliniaczki, skarpetki, gazeta Mama i Ja).
Do kiedy jest ta promocja w Makro? Ta cena to brutto czy netto bo tam w gazetkach to piszą taką wielką cenę netto a brutto maciupką, że prawie nie widać :P

wygranego ręczniczka, na pewno się przyda!
Nie wiem do kiedy jest ta promocja, bo w gazetkach jej nie ma. Dostałam wiadomość od koleżanki w niedzielę. Dzisiaj pojadę po południu to zobaczę czy nadal jest aktualna.
I te ceny to już są brutto!

Napisane przez domii29

Wstalam ledwo zywa i obolala, musze zgonic TZta z lozka i musi mnie podwiezc przed praca do miasta bo dzis czeka mnie wizyta u lekarza choc okropnie nie chce mi sie tam isc . Pocieszajace jest jedynie to ze jak bede w miescie to wezme proszek dla Jaska od rodzicow i po powrocie do domu wezme sie za pranie tych malenkich rzeczy

Trzymam kciuki za wizytę i za pranie!

Napisane przez lineczka1989

gdzieś ostatnio czytałam że idzie 60 pieluszek tygodniowo czy coś koło tego

w ogóle zaczynam dzisiaj 33/35 tydzień

Aż tyle pieluszek!? Masakra! To faktycznie trzeba zrobić porządny zapas.
za tydzień!

Napisane przez nasturcja7667

I zapomniałam: u nas dziś 30 tydzień!! [29td1]

za tydzień!

Napisane przez agnieszka255

to tak się to liczy? ja mam 27 i 4 dzień czyli 28 tydz? czy może już 29? ja zaziębiona kaszle okropnie, zatoki założone ide do lekarza

Czyli u Ciebie już jest 28 tydzień. Idź do lekarza szybciutko żeby Cię podkurował.

Napisane przez kyte

Jadę zaraz do lidla mam faze na kalosze

Jak wrócisz daj znać czy są takie fajne czy nie i do kiedy są w ofercie. Też by mi się takie kaloszki przydały.


A tak w ogóle witam się dzisiaj już w lepszej formie, wyspana i jakaś taka szczęśliwa. Zaraz zjem jakieś lekkie śniadanko i wypiję sobie kawkę z mlekiem, bo tak mnie kusi odkąd wstałam.