|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Garnitur - reklamacja
Trochę ponad dwa lata temu kupiliśmy z TŻem garnitur. Przy mierzeniu i pierwszym ubraniu wszystko było OK, potem z powodu braku okazji garnitur wylądował w szafie. Po paru miesiącach okazało się, że na materiale z przodu pojawiły się takie jakby wybrzuszenia (jakby bąbelki powietrza). Zareklamowaliśmy to oczywiście, reklamacja została uznana i towar naprawiony na zasadzie odprasowania w specjalny sposób materiału. TŻ znów go ubrał, następnie schował do szafy i nie nosił. Ostatnio chciał go ponownie założyć i okazało się, że problem tych "bąbelków" pojawił się kolejny raz (w tych samych miejscach). Złożyliśmy reklamację i tym razem nie została uznana, ponieważ według sprzedawcy minął termin "gwarancji" na garnitur. Czy ma rację? Próbowałam czytać ustawę, ale nie wiem czy w naszym przypadku, jeśli wada została zgłoszona przed upływem dwóch lat i jedynie zamaskowana przez niego rzeczywiście ma zastosowanie ten termin? Na co możemy się ewentualnie powołać przy reklamacji? Bardzo proszę o rady
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Garnitur - reklamacja
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: Garnitur - reklamacja
Przepraszam, nie napisałam, że oczywiście byliśmy z tym w pralni chemicznej
Za pierwszym razem miał go na sobie dosłownie pół godziny (spotkanie w pracy), więc nie dawaliśmy go od razu do pralni. Natomiast po drugim razie zaraz po imprezie garnitur został oddany do czyszczenia i potem problem znów się pojawił.
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Garnitur - reklamacja
Może to się flizelina usztywniająca odkleja pod wpływem np. potu (a w pralni ją "przyprasowują")? Rozumiem, że po praniu garnitur wygląda do pewnego czasu ok?
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" Bazarek na rzecz Azylu dla świń "Chrumkowo" |
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: Garnitur - reklamacja
Tak, dokładnie tak. Po zakupie, powrocie z reklamacji i praniu wyglądał przez pewien czas OK, a z wyglądu ta wada przypomina taką niedoklejoną kartkę papieru. Dlatego właśnie mam wrażenie, że producent zamaskował problem na chwilę, żeby jakoś wypełnić warunki gwarancji. Garnitur niestety był dla nas sporym wydatkiem, więc jeśli jest jakaś szansa na ponowienie tej reklamacji, to bym chciała z niej skorzystać.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Garnitur - reklamacja
Po naprawie gwarancyjnej długość okresu gwarancyjnego na tę "część" biegnie od początku. Zakładam, że z odzieżą jest podobnie, a nawet, jeśli nie jest, rzeczoznawca tego nie będzie wiedział. Złóż reklamację jeszcze raz, postrasz (a najlepiej zadzwoń) rzecznikiem praw konsumentów, a jest szansa, że się uda.
__________________
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: Garnitur - reklamacja
eee...ale tu ewidentnie wina pralni chemicznej wg mnie. Oddajesz garnitur ok po odprasowaniu a oddają Ci z bąblami i nic z tym nie robisz..?
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie ![]() Dukam po raz 2 start: 97kg faza I od 16.11. do 24.11 koniec: 91,9kg ![]() start II faza: 92,7 kg ![]() faza II 25.11 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:15.










