W wątku mamy już mamusie, teraz czas na nasze brzusie! Staraczki 2013, część 6

[Mygda]

Napisane przez Juliette25

yyyy o so si chozi?

Na wspolnej
No to będą jaja jak ona mu powie.
Ciekawe kiedy znowu będę miała ochotę zbliżać się do TŻ bo na razie to wkurzona jestem na niego. I z domu nie wychodze nawet.
Pod koniec miesiąca rocznica razem mieszkania ze sobą. Ciekawe co z tego będzie.

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

[LEFT]fan z całego serca trzymam kciuki za Ciebie i dzieciątko, musisz być silna-dla Niego



oj ja też teraz zresztą miałam w sobotę urodziny Igusia i było z nami 14osób dorosłych i dzieci (dodam, że mam mieszkanie 42m), masakra. Najpierw kilkudniowe zakupy z dzieckiem i te latanie po supermarketach, targanie tych reklamówek z żywym synkiem. Potem sprzątanie we wszystkich kątach. A przy gościach nic tylko latasz, dokładasz, nawet nie pojesz tego co sama zrobiłaś, nie usiądziesz na spokojnie, nie napijesz się drinka do czasu podania ciepłej płyty. A rano wstajesz a w mieszkaniu sajgon i kupa talerzy, miseczek, szklanek i literatek. I tyle ma się z rodzinnego spotkania.
Zresztą nigdy nie lubiłam rodzinnych spotkań typu urodziny i inne. Jedynie wesela mnie satysfakcjonują bo na tych wiem, że się wybawię.

w ogóle mam zły dzień dzisiaj.

Ja też nie przepadam ale to jeszcze zależy kto i co jakoś to będzie.

A czemu zły dzień?

[Pacynka]

Napisane przez God Of War 20

trafiliście w owu więc są bardzo duże szanse... zaznacz na wykresie kiedy się spodziewasz @ bo wtedy łatwiej i lepiej widać a zamierzasz testować czy czekasz?

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------


Na Wspólnej nie oglądasz?

Myślałam że widać termin spodziewanej @, bo mi ovuf to zaznaczył, ale teraz też wpisałam sama. Miałam testować 4 dni po spodziewanej @ jeśli się ona nie pojawi lub 10 dni po. Tylko to jeszcze długo i sama się teraz zastanawiam. Widziałam, że dziewczyny testowały w 10- tym i 12- tym dniu po owulce.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez Juliette25

Ooo to już niedługo


Ej zapomniałam Wam się pochwalić, że nie miałam dziś przez cały dzień mdłości

Dziękuję za kciuki

[God Of War 20]

Napisane przez Juliette25

Niet. Z seriali to oglądam tylko M jak miłość.

ja też m jak miłosć obowiązkowo... i przyjaciółki ale jeszcze nie ma... iii przepis na życie... serialomaniak

Z jednej strony mi dość chłodno bo w domu chłodnawo a z drugiej dziś znowu mi się pućki palą... normalnie czuje takie gorąco na twarzy tak samo jak wczoraj... nawet TŻ się mnie pytał co mam takie czerwone pućki

[Leine]

Napisane przez Carmenaa_88

oj ja też teraz zresztą miałam w sobotę urodziny Igusia i było z nami 14osób dorosłych i dzieci (dodam, że mam mieszkanie 42m), masakra. Najpierw kilkudniowe zakupy z dzieckiem i te latanie po supermarketach, targanie tych reklamówek z żywym synkiem. Potem sprzątanie we wszystkich kątach. A przy gościach nic tylko latasz, dokładasz, nawet nie pojesz tego co sama zrobiłaś, nie usiądziesz na spokojnie, nie napijesz się drinka do czasu podania ciepłej płyty. A rano wstajesz a w mieszkaniu sajgon i kupa talerzy, miseczek, szklanek i literatek. I tyle ma się z rodzinnego spotkania.
Zresztą nigdy nie lubiłam rodzinnych spotkań typu urodziny i inne. Jedynie wesela mnie satysfakcjonują bo na tych wiem, że się wybawię.

w ogóle mam zły dzień dzisiaj.

Oj tak, wiem coś o tym- zakupy z dzieckiem Ciąganie tego na 2 piętro, już mnie plery bolą. Nie wiem jak ja jej wyprawiłam roczek, a tu zaraz 2 urodziny będą...
Matki mają przesrane jednym słowem.
Najlepiej jak do kogoś się idzie, co nie? Na gotowe Tak samo i do nas czasem muszą w rewanżu.

Nic mi nie mów, ja miałam humor ok, dopóki nie wróciłam ze sklepu
Przychodzę, a tż śpi z małą o godzinie 20stej dziecko głodne, zasmarkane, z kupą w gaciach (już ma odparzenie) a ten z nią spał z 15 min. I co i kłótnia. Od słowa do słowa i poszło... oczywiście dziecko nie śpi (bez drzemki od 2 dni w ciągu dnia)
a ja mu na jutro kupiłam prezent, narobiłam się a on mnie tak traktuje

[God Of War 20]

Napisane przez Pacynka

Myślałam że widać termin spodziewanej @, bo mi ovuf to zaznaczył, ale teraz też wpisałam sama. Miałam testować 4 dni po spodziewanej @ jeśli się ona nie pojawi lub 10 dni po. Tylko to jeszcze długo i sama się teraz zastanawiam. Widziałam, że dziewczyny testowały w 10- tym i 12- tym dniu po owulce.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------



Dziękuję za kciuki

Ale to co Ci owu zaznacza to my nie widzimy
Hmm a będziesz robić domowy test czy betę?

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez Leine

Oj tak, wiem coś o tym- zakupy z dzieckiem Ciąganie tego na 2 piętro, już mnie plery bolą. Nie wiem jak ja jej wyprawiłam roczek, a tu zaraz 2 urodziny będą...
Matki mają przesrane jednym słowem.
Najlepiej jak do kogoś się idzie, co nie? Na gotowe Tak samo i do nas czasem muszą w rewanżu.

Nic mi nie mów, ja miałam humor ok, dopóki nie wróciłam ze sklepu
Przychodzę, a tż śpi z małą o godzinie 20stej dziecko głodne, zasmarkane, z kupą w gaciach (już ma odparzenie) a ten z nią spał z 15 min. I co i kłótnia. Od słowa do słowa i poszło... oczywiście dziecko nie śpi (bez drzemki od 2 dni w ciągu dnia)
a ja mu na jutro kupiłam prezent, narobiłam się a on mnie tak traktuje

ojej... ale wybacz, uśmiałam się z tekstu dziecko głodne, zasmarkane z kupą w gaciach

Nie złość się na mężula...

[Leine]

Napisane przez God Of War 20

Chyba bym z kibelka nie wyszła jakbym tyle zjadła hahaha a banany to on wszędzie wyczuje

Co do fantastki to to samo jej pisałam... znieczulica znieczulicą ale niestety nic więcej nie można zrobić teraz.. tylko na podtrzymanie, powtórzyć betę a maluch musi sam się wybronić. Musi leżeć, odpoczywać, zdrowo jeść... musi być dobrze...

możemy się podzielić... u mnie na jednym kawałku się nie kończy...

A no w szpitalu to tak jest. Nocki najgorsze. Jak nie ma miejsc to leżysz z ciężarną, a do niej przychodzą co 2h badać tętno płodu (po 30 tygodniu ciąży) i jak tu spać?

[Pacynka]

Napisane przez God Of War 20

Ale to co Ci owu zaznacza to my nie widzimy
Hmm a będziesz robić domowy test czy betę?

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------


ojej... ale wybacz, uśmiałam się z tekstu dziecko głodne, zasmarkane z kupą w gaciach

Nie złość się na mężula...

Na początek chcę zrobić domowy.

[Carmenaa_88]

Napisane przez Juliette25

O matko, rzeczywiście takie dżamprezy to nie dla mnie
Co Tobie dziś?

Napisane przez God Of War 20

Ja też nie przepadam ale to jeszcze zależy kto i co jakoś to będzie.

A czemu zły dzień?

a z M. znowu zgrzyty. W ogóle to odkąd jest w Polsce i przyjął tą pracę którą przyjął, to tak jakbym go nie miała jak przychodzi z roboty to albo jest zmęczony albo te oczy naświetlone od spawania. Teraz ma nocki i odsypia, zje i idzie do roboty. Czuję się tak jakbym była sama. A przecież miałam się nim nacieszyć, dopóki nie wyjechał, miałam odpocząć od synka trochę, bo ciągle mi siedzi na głowie. M. ciągle zmęczony lub drzemie, więc nie ma kiedy się z młodym pobawić i ja wysłuchuję jęków Igusia. Nie wiem czy to był dobry pomysł z tym drugim dzieckiem. No chyba, że mąż zmieni pracę, bo ta to go wykończy!!! Nie powiem ojcem jest bardzo dobrym, ale przez tą pracę w ogóle tak jakby go nie było.

Napisane przez Leine

Oj tak, wiem coś o tym- zakupy z dzieckiem Ciąganie tego na 2 piętro, już mnie plery bolą. Nie wiem jak ja jej wyprawiłam roczek, a tu zaraz 2 urodziny będą...
Matki mają przesrane jednym słowem.
Najlepiej jak do kogoś się idzie, co nie? Na gotowe Tak samo i do nas czasem muszą w rewanżu.

Nic mi nie mów, ja miałam humor ok, dopóki nie wróciłam ze sklepu
Przychodzę, a tż śpi z małą o godzinie 20stej dziecko głodne, zasmarkane, z kupą w gaciach (już ma odparzenie) a ten z nią spał z 15 min. I co i kłótnia. Od słowa do słowa i poszło... oczywiście dziecko nie śpi (bez drzemki od 2 dni w ciągu dnia)
a ja mu na jutro kupiłam prezent, narobiłam się a on mnie tak traktuje

No tak, bo faceci to w d..u.pie mają nie patrzą na zasady, co wypada a co nie, że niestety, ale są jakieś ustalenia. Nie patrzą jak my, że dziecko to się stawia na pierwszym miejscu, że najpierw jego potrzeby potem swoje.Nie smutaj się kochana moja

rozumiem Cię z tym też mam z małżem zgrzyty. Bo on na wszystko mu pozwala i ma gdzieś wychowawcze zakazy, patrzy tylko jak mu jest wygodnie, skarcić też nie potrafi. I Iguś odkąd tata jest w Polsce robi się coraz bardziej porywczy i zaczyna pyskować. Jak M. nie było to miałam syna w rydzach, zasady znał, nikt mu mętliku w głowie nie robił. A tak jak ja mu nie pozwalam to leci do ojca, bo wie, że tatuś pozwoli, bo się zlituje albo nie chce jęków wysłuchiwać

[God Of War 20]

Zobaczyłam ile kosztuje beta w szpitalu nie w moim mieście ale w sąsiednim... aż mi ręce opadły... 55 zł
Jak u mnie też tyle kosztuje to... a jak nic nie wyjdzie to tyle kasy jestem w rozterce

[Carmenaa_88]

Napisane przez God Of War 20

Zobaczyłam ile kosztuje beta w szpitalu nie w moim mieście ale w sąsiednim... aż mi ręce opadły... 55 zł
Jak u mnie też tyle kosztuje to... a jak nic nie wyjdzie to tyle kasy jestem w rozterce

i weź tu teraz 3 razy powtórz dla uspokojenia i 165 zł nie twoje

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

i weź tu teraz 3 razy powtórz dla uspokojenia i 165 zł nie twoje

nawet mi nie mów... nie wiem co robić, może zadzwonię jutro do szpitala do lab i zapytam...? coś czuję, że tyle samo będzie... ja liczyłam te 30 zł plus TSH 23 zł ale nie aż 55 zł

[Carmenaa_88]

Napisane przez God Of War 20

nawet mi nie mów... nie wiem co robić, może zadzwonię jutro do szpitala do lab i zapytam...? coś czuję, że tyle samo będzie... ja liczyłam te 30 zł plus TSH 23 zł ale nie aż 55 zł

no rzeczywiście drogo. już przesadzają z tymi kwotami czasem ale wiesz jak oni patrzą...kobieta starająca się o dzieciątko da każdą kasę, by dowiedzieć się o ciąży i o tym jak się to tam rozwija więc czy będzie 40 czy 50 czy nawet 70 to betę i tak kobiety będą robić

[Juliette25]

A ja jutro na wyniki z rańca

A teraz idę się kąpać. Dopadło mnie zmęczenie i nie mam sił siedzieć przy kompie.

Gdzie te mamuśki są w ogóle? Cowie, Max, skubana, meduzka, nadiac ? :/ Poszły SE i zostawiły nas

[Pacynka]

Napisane przez God Of War 20

nawet mi nie mów... nie wiem co robić, może zadzwonię jutro do szpitala do lab i zapytam...? coś czuję, że tyle samo będzie... ja liczyłam te 30 zł plus TSH 23 zł ale nie aż 55 zł

Kurcze 55 zł Beta? U mnie kosztuje 30 zł w prywatnym punkcie analiz.

[Elfka86]

a ja na dobre i na złe oglądam

[Carmenaa_88]

Napisane przez Elfka86

a ja na dobre i na złe oglądam

Ło mój boże to to jeszcze leci?

[Leine]

Napisane przez Carmenaa_88

No tak, bo faceci to w d..u.pie mają nie patrzą na zasady, co wypada a co nie, że niestety, ale są jakieś ustalenia. Nie patrzą jak my, że dziecko to się stawia na pierwszym miejscu, że najpierw jego potrzeby potem swoje.Nie smutaj się kochana moja

rozumiem Cię z tym też mam z małżem zgrzyty. Bo on na wszystko mu pozwala i ma gdzieś wychowawcze zakazy, patrzy tylko jak mu jest wygodnie, skarcić też nie potrafi. I Iguś odkąd tata jest w Polsce robi się coraz bardziej porywczy i zaczyna pyskować. Jak M. nie było to miałam syna w rydzach, zasady znał, nikt mu mętliku w głowie nie robił. A tak jak ja mu nie pozwalam to leci do ojca, bo wie, że tatuś pozwoli, bo się zlituje albo nie chce jęków wysłuchiwać

Ehh dokładnie... oni nie wiedzą, że to, to i tamto zrobić- będzie spokój. Teraz już wie. Jak jednej osoby nie ma po 20stej to ma przygotowywać.
Ciekawe jakbym gdzieś tam padła po drodze to dziecko by spało głodne, brudne i zasmarkane
Jak go nie ma to od razu się zabieram, nie raz sama robiłam wszystkie czynności wieczorne z nią związane, a on ma mózg kury, jeden zwój!
No a ojcem ogólnie też jest dobrym.

Współczuję z tymi wyjazdami. A nie myślałaś, żeby przeprowadzić się do niemiec? On by tu znalazł pracę i byście byli blisko, a oni chcą budowlańców, wiedzą, że polacy mają fach w ręku

Napisane przez God Of War 20

Zobaczyłam ile kosztuje beta w szpitalu nie w moim mieście ale w sąsiednim... aż mi ręce opadły... 55 zł
Jak u mnie też tyle kosztuje to... a jak nic nie wyjdzie to tyle kasy jestem w rozterce

że ile???
Hmmm to może poczekaj jeszcze te 2 dni?

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

no rzeczywiście drogo. już przesadzają z tymi kwotami czasem ale wiesz jak oni patrzą...kobieta starająca się o dzieciątko da każdą kasę, by dowiedzieć się o ciąży i o tym jak się to tam rozwija więc czy będzie 40 czy 50 czy nawet 70 to betę i tak kobiety będą robić

ehh no tak ale bez przesady... jest jeszcze jakieś laboratorium nieopodal ale nigdy tam nie byłam i nie wiem co i jak...
Jutro TŻ ma wolne i jak tu działać w ukryciu... tak to bym się przeszła i zapytała...
Leine i tak miałam do piątku czekać...

[Elfka86]

Napisane przez Carmenaa_88

Ło mój boże to to jeszcze leci?

Noooo

[God Of War 20]

Zaraz będzie szkoła uwodzenia...

[Carmenaa_88]

Napisane przez Leine

Ehh dokładnie... oni nie wiedzą, że to, to i tamto zrobić- będzie spokój. Teraz już wie. Jak jednej osoby nie ma po 20stej to ma przygotowywać.
Ciekawe jakbym gdzieś tam padła po drodze to dziecko by spało głodne, brudne i zasmarkane
Jak go nie ma to od razu się zabieram, nie raz sama robiłam wszystkie czynności wieczorne z nią związane, a on ma mózg kury, jeden zwój!
No a ojcem ogólnie też jest dobrym.

Współczuję z tymi wyjazdami. A nie myślałaś, żeby przeprowadzić się do niemiec? On by tu znalazł pracę i byście byli blisko, a oni chcą budowlańców, wiedzą, że polacy mają fach w ręku

przeprowadzka odpada, bo mąż raz pracuje w Niemczech, raz w Holandii, raz w Belgii, zależy gdzie mają kontrakty i gdzie robią wymiankę ludzi, także odpada. Poza tym nie chciałabym wyjechać z Polski na razie. Jak już to bym wolała do Wielkiej Brytanii wyjechać, ale to w ostateczności, jak ten kraj mnie doprowadzi do ostateczności

Jeśli chodzi o facetów to dokładnie jest tak jak mówisz mój potrafi usnąć z nim w ciągu dnia, a że ma mocny sen to dobudzić go nie idzie. No przecież niech się coś kiedyś stanie. Jak Iguś miał kolki i sypiałam po 2godziny na dobę i byłam chodzącym zombie, padałam ze zmęczenia dosłownie, to gdy usypiał przy nim a ja mu darłam mordę to ten potrafił powiedzieć "przecież zmęczony jestem, nie moja wina, że nie potrafię powstrzymać spania" nosz ku.r.wa, a ja to może zmęczona nie byłam dzisiaj też spać mi się zachciało (mąż spał w drugim pokoju po nocce) i już prawie usypiałam, no ale Iguś na nogach to wiem, że nie mogę usnąć, poszłam umyć buźkę zimną wodą i zabrałam się za gotowanie obiadu wcześniej, żeby mi się spać odechciało. A on to by pewnie spał jak zabity i miał to gdzieś, że ja usnęłam i ktoś musi Igusia przypilnować. Zresztą ja nigdy nie śpię w ciągu dnia, dzisiaj mi się tak zachciało nie wiem czemu.
Co do zakazów nakazów i zasad to z tym mam wyjątkowy problem. Mąż to by mu na wszystko pozwolił. Wystarczy, że synuś się wydrze bardziej, tupnie nogą i tata "okeeeej". No ku.rw.icy idzie dostać. Nie po to ja ustalam zasady, tyle lat zresztą wychowywałam syna żeby się słuchał, żeby teraz M. wszystko mi psuł Do mnie dziecko ma szacunek, ale do niego? tyle, że jak krzyknie M. bardziej to wtedy Igor w płacz. A tak to tylko mnie słucha.

[brydziajones]

Czesc dziewczynki Jakies nowe plusiki sa??

U mnie malpiszon...takze no tego ...cykl zakonczony i w poniedzialek na badanie prolaktyny.

Mala miala znowu atak dzisiaj w przedszkolu. Jutro znowu ma badania.
W ogole z tesciowa tak myslalysmy ,ze to moze powiklania po szczepionce ktora miala w zeszly piatek. Tak czytam teraz troche informacji i wiecie co?Strach szczepic te malenstwa...

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

przeprowadzka odpada, bo mąż raz pracuje w Niemczech, raz w Holandii, raz w Belgii, zależy gdzie mają kontrakty i gdzie robią wymiankę ludzi, także odpada. Poza tym nie chciałabym wyjechać z Polski na razie. Jak już to bym wolała do Wielkiej Brytanii wyjechać, ale to w ostateczności, jak ten kraj mnie doprowadzi do ostateczności

Jeśli chodzi o facetów to dokładnie jest tak jak mówisz mój potrafi usnąć z nim w ciągu dnia, a że ma mocny sen to dobudzić go nie idzie. No przecież niech się coś kiedyś stanie. Jak Iguś miał kolki i sypiałam po 2godziny na dobę i byłam chodzącym zombie, padałam ze zmęczenia dosłownie, to gdy usypiał przy nim a ja mu darłam mordę to ten potrafił powiedzieć "przecież zmęczony jestem, nie moja wina, że nie potrafię powstrzymać spania" nosz ku.r.wa, a ja to może zmęczona nie byłam dzisiaj też spać mi się zachciało (mąż spał w drugim pokoju po nocce) i już prawie usypiałam, no ale Iguś na nogach to wiem, że nie mogę usnąć, poszłam umyć buźkę zimną wodą i zabrałam się za gotowanie obiadu wcześniej, żeby mi się spać odechciało. A on to by pewnie spał jak zabity i miał to gdzieś, że ja usnęłam i ktoś musi Igusia przypilnować. Zresztą ja nigdy nie śpię w ciągu dnia, dzisiaj mi się tak zachciało nie wiem czemu.
Co do zakazów nakazów i zasad to z tym mam wyjątkowy problem. Mąż to by mu na wszystko pozwolił. Wystarczy, że synuś się wydrze bardziej, tupnie nogą i tata "okeeeej". No ku.rw.icy idzie dostać. Nie po to ja ustalam zasady, tyle lat zresztą wychowywałam syna żeby się słuchał, żeby teraz M. wszystko mi psuł Do mnie dziecko ma szacunek, ale do niego? tyle, że jak krzyknie M. bardziej to wtedy Igor w płacz. A tak to tylko mnie słucha.

Rozumiem co czujesz... mój też taki typ śpiocha.
Mężczyźni się nie zajmują na co dzień dzieckiem tyle co kobiety i nie wiedzą jakie to poświęcenie... niestety. Im się wydaje, że byli w pracy i są zmęczeni więc czemu miałby się nie zdrzemnąć.... a że my w domu cały dzień z dzieckiem to zmęczone? A jakim cudem?

ehh idę do łóżeczka i będę film oglądać dobranoc do jutra dziewuszki

[Carmenaa_88]

Napisane przez brydziajones

Czesc dziewczynki Jakies nowe plusiki sa??

U mnie malpiszon...takze no tego ...cykl zakonczony i w poniedzialek na badanie prolaktyny.

Mala miala znowu atak dzisiaj w przedszkolu. Jutro znowu ma badania.
W ogole z tesciowa tak myslalysmy ,ze to moze powiklania po szczepionce ktora miala w zeszly piatek. Tak czytam teraz troche informacji i wiecie co?Strach szczepic te malenstwa...

witaj miło Cię widzieć a jaką szczepionkę miała? może pisze na necie gdzieś o powikłaniach po niej?

Napisane przez God Of War 20

Rozumiem co czujesz... mój też taki typ śpiocha.
Mężczyźni się nie zajmują na co dzień dzieckiem tyle co kobiety i nie wiedzą jakie to poświęcenie... niestety. Im się wydaje, że byli w pracy i są zmęczeni więc czemu miałby się nie zdrzemnąć.... a że my w domu cały dzień z dzieckiem to zmęczone? A jakim cudem?

dokładnie. faceci nigdy nie zrozumieją. może teraz już tak nie padam ze zmęczenia jak kiedyś gdy Iguś był mały, bo też już tyle nie potrzebuje uwagi co wtedy gdy był dzidzią (co chwilę karmienie, pieluchy, kolki, budzenie co godzinę, usypianie). Teraz już tam się zresztą trochę sobą zajmie. Poza tym przyzwyczaiłam się do takiego trybu życia i moich obowiązków. Ale ogólnie psychicznie czasem wysiadam. Też bym chciała iść do pracy i mieć obiad podany przed pysk i zrobić sobie drzemkę i mieć wszystko w d.u.p.ie.
Fakt ciężko zapieprza, bo tego mu nie zarzucę, bo widać jak przychodzi po pracy.

[Juliette25]

Ja też już uciekam.

Dobranoc dziewuszki do jutra!

[vioris]

Napisane przez marszalka

jak ja bym powiedziała mojemu, że ma nie zaglądać to jednego jestem pewna, na bank by zajrzał

padłam

Napisane przez God Of War 20

Nicole w ciąży a ten jej chciał psa kupić

A najlepsze , że mój tż od razu wiedział co on wymyślił Mi nawet do głowy nie przyszło , że on jej psa chce sprawić Jednak faceci mają swój tok rozumowania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maciejka1987]

wróciłam z pracy... miałam dziś takie jakieś dziwne skurcze w podbrzuszu, prawie zwijałam się z pracy ... myślicie, że to może być objawa zagnieżdzenia?

tż już się dopytuje co i jak i czy możemy już zrobić test ( bo on myślał, że to od razu widać).

zmęczoona jestem, ale znajac życie nie usnę tak prędko...

[Seleniti]

Napisane przez Juliette25

God Of War- tak, powinno już bić. Powinno już na pewno. Strasznie się boję

Życzę Ci aby te objawy, które masz oznaczały ciążę

fantastka - biedactwo nasze

Seleniti - i dobrze, ważne, że sprawdziłaś co to za plamienia, za 2 tygodnie pójdziesz znów Przepisała Ci luteinę albo duphaston?

Nie, tylko kwas foliowy

[zubi89]

Napisane przez maciejka1987

wróciłam z pracy... miałam dziś takie jakieś dziwne skurcze w podbrzuszu, prawie zwijałam się z pracy ... myślicie, że to może być objawa zagnieżdzenia?

tż już się dopytuje co i jak i czy możemy już zrobić test ( bo on myślał, że to od razu widać).

zmęczoona jestem, ale znajac życie nie usnę tak prędko...

Może ale nie musi... dziewczyny mają różne bóle przed owulka po owulce kilka dni przed @ albo od owulki do @ a wydaje się, że nigdy takowych nie miały. Dlatego ja bym się nie sugerowała tym bo teraz się nakręcisz a później będzie dól jeżeli nie wyjdzie