przemyślenia.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-12, 12:28   #1
klaraa43
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 139

przemyślenia..


Witam wszystkie Postanowiłam założyć wątek ponieważ odczuwam taką potrzebę. Chciałabym napisać to, co mnie gryzie i podzielić się z Wami problemami, bo tak naprawdę nie mam komu się zwierzyć..
Czuję, że zbyt dużo zmieniło się w moim życiu a ja nadal nie potrafię się ogarnąć - ciągle popełniam te same błędy.

Początek wakacji był ucieczką od byłego (wszystko opisane jest w moich wątkach poprzednich), moi znajomi aż krzyczą w moją stronę, że jestem skończoną idiotką zadając się dalej z ex.. a znajomi ex, mówią że jestem beznadziejnym materiałem na cokolwiek, że nie powinien się starać o mnie a nawet, jak ktoś przetoczył takie słowa "trzeba było najpierw wyruchać, bo ona wyruchała Ciebie. Nawet rodzina ex TŻ mnie wytykała palcem.. Wyjechałam. Tam poznałam wiele sympatycznych ludzi, miałam wiele "akcji", pracowałam zajmując się 2,5 letnią dziewczynką (do dziś nie dostałam kasy - głupio mi pytać i prosić. Pisałam no ale żadnego odzewu). Każdego wieczoru zadawałam sobie pytanie "Czy ktoś za mną tęskni?" Mam przyjaciółki, które są dla mnie ogromnym wsparciem. Nie przynależę do żadnej grupy, co mnie bardzo boli. Nawet nie mam do kogo wyjść.. Chciałabym to zmienić. Raz poszłam do remizy, do znajomych z wioski to wszyscy się dziwili, że w ogóle przyszłam Uważam, że straciłam zbyt wiele siedząc w domu, bo ex"luby" bał się o mnie i nie chciał mnie nigdzie puścić.

Wakacje uznałam za przygodę. Chciałam tam ochłonąć od różnych sytuacji w domu. Mam ciężki kontakt z ojcem.. Nie dogadujemy się tak jakbyśmy chcieli. Ciągle na mnie krzyczy za to, siostrę traktuje lepiej.. Może tak powinno być? W sumie ostatnio uznałam, że cała moja rodzina to dziwni ludzie, są tacy spięci, nie potrafią się bawić z każdego problemu robią igły widły, ostatnio nawet kłótnia o głupią szklankę spowodowała, że mało ojciec zawału nie dostał.. Staram się część czasu spędzać na dworze..

Założyłam sobie konto na badoo, poznałam tam wiele ciekawych ludzi. Tu ex chciał wrócić ale ja nie nie byłam pewna, ciągle zwlekałam.. i zdarzało mi się pisać z kilkoma. Poznałam K
K, jest bardzo doświadczonym gościem. Potrafi mnie rozśmieszyć, nie potrafimy się nagadać. Niestety km, które nas dzielą są ogromnym problemem. Za niedługo matura chciałabym się przeprowadzić na Śląsk i zacząć coś nowego. Wiem, że tam gdzie mieszkam i tak mnie nic nie czeka.. Darzę go ogromnym szacunkiem i wiem, że mogę na niego liczyć. Tak idzie w dwie strony.. K, ma bardzo dziwny charakter. Spotyka się z kumplami praktycznie codziennie. Nie mówi o uczuciach. Wiem, że nigdy nic nie będzie jeśli nie będziemy blisko. Czuję się przy nim trochę "gejowato" Ostatnio źle się czuję i bardzo często rozmawiamy. Raz napisałam do niego o 3 nad ranem i on przy mnie był..Pisał jaka jestem dla niego ważna, że będzie przy mnie kiedy tylko ze chcę.. później było mi mega głupio..

Z Ex, moje relacje się poprawiły tydzień temu i trwały do wczoraj. Zależało mu na mnie. Chciał aby nasze kontakty były coraz lepsze. Zrobiliśmy sobie wycieczkę rowerową, tu jakieś kino, rozmowy etc..Mój ex, bardzo dużo narzeka i ma ciągle do mnie pretensje. Nawet o głupiego fb. Wystarczy, że coś wstawię to już ma problem.. Wczoraj dodałam zdjęcie, nie robię tego zbyt często. Mój Ex napisał tylko do mnie, Klara.. nie chcę być z tobą. Żyjesz tylko fb. zbierasz "lajki" ..
Nic nie zrobiłam tylko poszłam spać. Miałam dość.

Już niedługo matura, każdy w szkole dociska.. Jestem słaba z matmy. Chciałabym zdać i wyjechać.. Nie mam na nic ochoty.. Złapałam doła.
Ludzie wytykają mnie palcami a exTŻ? Zaciera ręce i robi mi na złość..

Spotykałam się z M. wiem to głupie, jak można utrzymywać kontakt z tyloma gościami.. Ale On nic nie widzi po za swoim samochodem. Wczoraj o dziwo zgubił atrapę. Musiałam z nim szukać po polach, bo mało co nie płakał.. Usiadłam na maskę, sprawdzał czy nie mam czegoś na spodniach.. Ciągle tylko samochód.. i Jego beznadziejne żarty, które mnie wogóle nie śmieszą. Nie wiem, czy kogokolwiek by śmieszyły.. Chcę mu podziękować za wszystko ale on jest zbyt wrazliwy..

Nie wiem jak sobie poradzić mam ogromny mętlik w głowie. Chciałabym zrobić "coś" , pójść na zakupy.. ex jestem winna 500 zł, kuzynka mi nie chce zapłacić, nie odpisuje nie odzywa się..
Chciałabym założyć bloga, może o czymś co lubię najbardziej..
Chciałabym się niczym nie przejmować.. Niczym. Nie potrafię ułożyć sobie życia. Nawet nie umiem się uczyć, skoncentrować, wyłączyć telefonu.. Za 2 tyg idę na wesele z osobą towarzyszącą i moi dziadkowie już robią zadymę "Z kim idziesz" a "Będziesz z nim spać?" Chciałam zaprosić K ale jak pomyślę o mojej rodzinie to wstyd na kółkach. katastrofa.. nawet nie mam koleżanek, nikogo..:m ad: a były może i ma rację. Może skończy mnie szantażować tym, że dzięki FM group zbudujemy dom marzeń.. itd itp.. Pomocy... Jak ja mam się wykaraskać?
klaraa43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 13:39   #2
zekori
Wtajemniczenie
 
Avatar zekori
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 178
Dot.: przemyślenia..

Przejrzałam pobieżnie Twój poprzedni wątek. Nie wracaj do byłego, nie warto. Twoi znajomi mają rację krytykując to. Im szybciej zerwiesz z nim kontakt tym lepiej.
Pojedź, to rodziców tej dziewczynki, którą opiekowałaś się i zażądaj zapłaty za to. Poproś tatę żeby z Tobą pojechał.
Na Twoim miejscu zaprosiłabym K. na wesele. Jeżeli naprawdę Cię lubi, to zachowanie Twojej rodziny nie będzie mu przeszkadzać.
No i najważniejsze- przestań marudzić i weź się za swoje życie. Nikt inny tego za Ciebie nie zrobi.

Raz piszesz, że masz przyjaciółki, które się o Ciebie troszczą, a za chwilę, że nie masz koleżanek. Nie rozumiem tego.
zekori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 13:45   #3
klaraa43
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 139
Dot.: przemyślenia..

Cytat:
Napisane przez zekori Pokaż wiadomość
Przejrzałam pobieżnie Twój poprzedni wątek. Nie wracaj do byłego, nie warto. Twoi znajomi mają rację krytykując to. Im szybciej zerwiesz z nim kontakt tym lepiej.
Pojedź, to rodziców tej dziewczynki, którą opiekowałaś się i zażądaj zapłaty za to. Poproś tatę żeby z Tobą pojechał.
Na Twoim miejscu zaprosiłabym K. na wesele. Jeżeli naprawdę Cię lubi, to zachowanie Twojej rodziny nie będzie mu przeszkadzać.
No i najważniejsze- przestań marudzić i weź się za swoje życie. Nikt inny tego za Ciebie nie zrobi.

Raz piszesz, że masz przyjaciółki, które się o Ciebie troszczą, a za chwilę, że nie masz koleżanek. Nie rozumiem tego.
mam 2, ale nie mam ogólnie grona koleżanek z którym mogłabym się spotykać. Nie mam koleżanek oprócz tych 2 osób..
Co do K i wesela, obawiam się, że moja rodzina będzie robiła problemy z tego powodu.. boli mnie to.. K nikt nie zna i zaraz będą jakieś ale.. jak zwykle..
Ojca lepiej w to nie pchać bo on i tak nic nie poradzi.. on taki jest.
klaraa43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 13:54   #4
zekori
Wtajemniczenie
 
Avatar zekori
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 178
Dot.: przemyślenia..

Cytat:
Napisane przez klaraa43 Pokaż wiadomość
mam 2, ale nie mam ogólnie grona koleżanek z którym mogłabym się spotykać. Nie mam koleżanek oprócz tych 2 osób..
Co do K i wesela, obawiam się, że moja rodzina będzie robiła problemy z tego powodu.. boli mnie to.. K nikt nie zna i zaraz będą jakieś ale.. jak zwykle..
A po co Ci cały tabun koleżanek? To wcale nie jest takie fajne, jak się wydaje. Sama swego czasu miałam cale grono koleżaneczek, które dosyć szybko mnie olały, jak znudziło mi się ciągłe imprezowanie z nimi. I koncertowo obrobiły mi tyłek.
Zaproś tego chłopaka na wesele. Jeżeli zrobisz to teraz, będziesz mogła jeszcze przedstawić go swoim najbliższym przed weselem.
zekori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 13:58   #5
klaraa43
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 139
Dot.: przemyślenia..

Cytat:
Napisane przez zekori Pokaż wiadomość
A po co Ci cały tabun koleżanek? To wcale nie jest takie fajne, jak się wydaje. Sama swego czasu miałam cale grono koleżaneczek, które dosyć szybko mnie olały, jak znudziło mi się ciągłe imprezowanie z nimi. I koncertowo obrobiły mi tyłek.
Zaproś tego chłopaka na wesele. Jeżeli zrobisz to teraz, będziesz mogła jeszcze przedstawić go swoim najbliższym przed weselem.
Cały tabun koleżanek nie.. Po prostu głupio mi gdy ja coś mówię dajmy między dziewczynami a one mnie nie słuchają czuję się taka niższa..
No tak to prawda, ale nie jestem na to gotowa.. boję się. Mam po prostu zbyt drętwą rodzinę, która do "obcych" ma dziwny stosunek..
klaraa43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 14:02   #6
zekori
Wtajemniczenie
 
Avatar zekori
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 178
Dot.: przemyślenia..

Cytat:
Napisane przez klaraa43 Pokaż wiadomość
No tak to prawda, ale nie jestem na to gotowa.. boję się. Mam po prostu zbyt drętwą rodzinę, która do "obcych" ma dziwny stosunek..
Ale prędzej, czy później będziesz chciała przedstawić chłopaka rodzinie. Im szybciej, tym lepiej.

A co do koleżanek, to może jest tak, że starasz się na siłę z nimi zakolegować? Bądź po prostu uprzejma, ale nie nadskakuj im.
zekori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 14:05   #7
klaraa43
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 139
Dot.: przemyślenia..

jestem uprzejma, taka jestem z natury.. po prostu ciężko nawiązać kontakt.. o czym rozmawiać.
klaraa43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-12, 23:41   #8
blue_dress
Rozeznanie
 
Avatar blue_dress
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 580
Dot.: przemyślenia..

Przepraszam-przyznam się bez bicia, że nie chce mi się czytać Twojego poprzedniego wątku i dlatego spytam - skąd wiesz,że K. nie ma 50 lat i garba? Widzieliście się?

Mieszkasz na wsi, więc masz o tyle gorzej,że każdy wszystko o każdym wie,ale Ty na przekór tym ludziom wychodź, pokazuj się. Jeżeli udowodnisz im, nie chowając się w domu,że nie zamierzasz spędzić reszty życia w czterech ścianach z powodu ex to odpuszczą, przestaną o Tobie gadać.

A jeżeli Twój ex robi Ci wymówki z powodu wstawienia zdjęcia na fb czy w ogóle wykorzystuje Twoją słabą psychikę i ciężką sytuację by tym bardziej Cię pogrążyć to daj sobie spokój z nim. Nie warto.
__________________
będzie się działo,
i znowu nocy będzie mało,
będzie głośno, będzie radośnie,
znów przetańczymy razem całą noc!

odchudzam się! z 63 kg do 55 kg! TRZYMAĆ KCIUKI BO CHOLERA ZNÓW SKOŃCZY SIĘ FIASKIEM!

blue_dress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 08:16   #9
Pestka88
Zadomowienie
 
Avatar Pestka88
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
Dot.: przemyślenia..

nie wracaj do ex, ale zakończ to w końcu definitywnie, żeby móc iść dalej, bo ten rozdział niepotrzebnie się za Tobą ciągnie.

zrezygnowałabym też całkowicie z relacji z M. Ten gość Cię nudzi i irytuje, więc nie ma sensu kontaktu trzymać.

Jeśli chodzi o K. - ja bym przystopowała z myśleniem o porozumieniu dusz, zaufaniu i liczeniu na siebie. Pamiętaj, że internet to nie to samo co relacja na żywo. Wbrew temu co Ci się teraz wydaje mało o nim wiesz, a on sam (oprócz tego, że może być 50letni i garbaty :P) może okazać się człowiekiem z nudnym usposobieniem, marudzącym i generalnie nieodpowiadającym Ci pod żadnym względem. Przez neta tego nie wyczujesz.

Co do wesela - ja bym poszła sama. Rodzinne wesele, wszystkich będziesz znać. Potańczysz, dobrze zjesz i pobawisz. Nie warto ciągnąć kogoś tylko dlatego, że nie chcesz iść sama.

No i jeszcze ta paczka. Mała miejscowość, może być o nią trudno. Ucz się pilnie do matury - wyjedziesz na studia, poznasz mnóstwo ludzi i będziesz się świetnie bawić. Na razie masz 2 dobre koleżanki - to dużo. A do remizy, do wspomnianych znajomych, zawsze możesz chodzić trochę częściej.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!"



2014:

książki: 12
filmy: 70
"Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku
"Epidemia" Robin Cook





miesiąc z hula hop: 2/30
Pestka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-13, 17:50   #10
klaraa43
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 139
Dot.: przemyślenia..

Cytat:
Napisane przez blue_dress Pokaż wiadomość
Przepraszam-przyznam się bez bicia, że nie chce mi się czytać Twojego poprzedniego wątku i dlatego spytam - skąd wiesz,że K. nie ma 50 lat i garba? Widzieliście się?

Mieszkasz na wsi, więc masz o tyle gorzej,że każdy wszystko o każdym wie,ale Ty na przekór tym ludziom wychodź, pokazuj się. Jeżeli udowodnisz im, nie chowając się w domu,że nie zamierzasz spędzić reszty życia w czterech ścianach z powodu ex to odpuszczą, przestaną o Tobie gadać.

A jeżeli Twój ex robi Ci wymówki z powodu wstawienia zdjęcia na fb czy w ogóle wykorzystuje Twoją słabą psychikę i ciężką sytuację by tym bardziej Cię pogrążyć to daj sobie spokój z nim. Nie warto.
Z K spotkałam się na wakacjach będąc u kuzynki jednak nie spodziewałam się, że trafię na kogoś tak ciekawego Mieszkać na wsi jest o tyle gorzej, że cokolwiek człowiek by nie zrobił to każdy rozumie to na swój "swojski" rozum.. Chcesz zarobić na weselu, to ktoś Cię zobaczy gdzieś.. etc. Nie chcę spędzić w domu reszty życia chcę wkońcu wyjść do ludzi..
Co do ex, wykorzystuje i boję się przyszłości..

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Pestka88 Pokaż wiadomość
nie wracaj do ex, ale zakończ to w końcu definitywnie, żeby móc iść dale 0j, bo ten rozdział niepotrzebnie się za Tobą ciągnie.

zrezygnowałabym też całkowicie z relacji z M. Ten gość Cię nudzi i irytuje, więc nie ma sensu kontaktu trzymać.

Jeśli chodzi o K. - ja bym przystopowała z myśleniem o porozumieniu dusz, zaufaniu i liczeniu na siebie. Pamiętaj, że internet to nie to samo co relacja na żywo. Wbrew temu co Ci się teraz wydaje mało o nim wiesz, a on sam (oprócz tego, że może być 50letni i garbaty :P) może okazać się człowiekiem z nudnym usposobieniem, marudzącym i generalnie nieodpowiadającym Ci pod żadnym względem. Przez neta tego nie wyczujesz.

Co do wesela - ja bym poszła sama. Rodzinne wesele, wszystkich będziesz znać. Potańczysz, dobrze zjesz i pobawisz. Nie warto ciągnąć kogoś tylko dlatego, że nie chcesz iść sama.

No i jeszcze ta paczka. Mała miejscowość, może być o nią trudno. Ucz się pilnie do matury - wyjedziesz na studia, poznasz mnóstwo ludzi i będziesz się świetnie bawić. Na razie masz 2 dobre koleżanki - to dużo. A do remizy, do wspomnianych znajomych, zawsze możesz chodzić trochę częściej.
Dziękuję, to mnie bardzo pocieszyło, co napisałaś
Co do M, nie chcę go ranić.. Nie pasujemy do siebie pod żadnym względem. Jego żarty mnie nie bawią, uznaje to za żenujące i idiotyczne.. Nie umiem z nim się porozumieć nie mamy wspólnego języka..
Co do K, Wczoraj miałam ciężki dzień ponieważ mam mieć okres, tu dziwny śluz, nerwy, w nocy koszmary więc w nocy - napisałam do K, on zadzwonił do mnie i zaczął mnie uspokajać.. Czułam się inaczej kiedy powiedział że jest przy mnie i mam się nie bać. Dzwoni każdego dnia pyta mnie jak w szkole, jak się czuję.. wczoraj usłyszałam od niego, że nie jestem obojętna i szanuje moją osobę.. Na razie przystopuje.. On nie wyraża uczuć ani nie jest nachalny.. Nie daje mi nadziei, po prostu jest sercem.
Co do wesela.. Nie chodzi o to czy iść samym czy nie.. Po prostu każdy idzie z kimś i nie chcę się bawić sama. Wiem, że jeśli pójdę z K. będę się czuła niezręcznie.. bo moja rodzina jest dziwaczna i zaraz będą pytania KTO TO JEST ? CZYM SIĘ ZAJMUJE ILE MA LAT?
Panna młoda nie życzy sobie nawet exa na weselu..
Chcę zdac maturę i uciekać z domu bo co chwila awantura..
klaraa43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:54.