Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[forester]

Napisane przez SunShineDoll

Wiecie co ja wymysliłam? Mamy w kuchni komunistyczne kafelki na ścianie gdzie kuchenka i zlew i pomyślałam, żeby pomalować całą tą ścianę a nie skuwać...wcześniej była opcja, żeby na ościeżnicy szkło tam dać jakieś kolorowe ale to ponad nasz budżet no i znalazłam specjalistyczne farby to może łazienkę by jeszcze pomalować i zrobić na styl retro
chyba wicie gniazda mi się włączyło...

Moi rodzice, po moich namowach, przemalowali właśnie w kuchni kafle taką farbą. Puszka droga bo coś ok 70 zł, ale farba bardzo wydajna i efekt też super. Oni chcieli mieć mat, więc moim zdaniem bardzo fajnie to wygląda i już dwa lata się trzyma bez zarzutów.

Ja tez mam ciśnienie na kończenie prac remontowych w domu. Zrobiłam listę i teraz regularnie marudzę, co trzeba zrobić Generalny remont mieliśmy w zeszłym roku, ale zostało sporo drobiazgów i teraz Tż ma przechlapane, bo ja zawsze upierdliwa byłam i pedantyczna, to teraz mi jeszcze zegar w głowie tyka

nattalli dobra jesteś wyprawka w tydzień... ja powoli się rozglądam, bo stan mojego kręgosłupa mnie przeraża, więc chce dużo kupić sama póki mogę, ale tydzień to ja kocyki oglądam i się zastanawiam

[Messsuah]

Czesc dziewczyny malo do was pisze bo czasu brak a staram sie kazda wolna chwile wypoczywam ale was podczytuje regularnie. Zaczelam 26 tc co do wagi mam na plusie 4 kg co mnie bardzo dziwi no jem za dwoje a przed ciaza nie mialam tak szybkiej przemiany materii . Czy wasze maluchy w nocy tez bardzo sie ruszaja? W ciagu dnia czuje swojego malucha od czasu do czasu ale dzisiaj nie moglam spac do 3 rano... dostawalam kopniaki, maly sie rozpychal no mialam go ochote az z brzuchs wyciagnac tylko szkoda ze nie mam sztucznej macicy na takie okazje wszystkie robicie krzywa cukrowa? Moj gin zalecil zrobic hemoglobine glikowana bo ponoc bardziej odzwierciedla co tak naprawde dzieje sie w organizmie z cukrem przez ostatnie trzy miesiace, z ciekawosci pytal tez diabetologa i powiedzial to samo ze krzywa cukrowa to tylko wymysl nfz wiafomo z jakiego powodu piszecie dziewczyny o wyprawkach a ja jeszcze nic nie mam... i jeszcze pytanie wozek z gondola tak mniej wiecej do ktorego miesiaca malucha bedzie uzyteczny?

[nattalli]

Napisane przez lolita25

O rany Szybko
Ja potrzebuje trochę więcej rzeczy a może ze mną jest coś nie tak że tak dużo rzeczy wymagam

heheh nie moja lista mała bo ja butelki, laktator i mase innych rzeczy dostałam lub dostanę a te co napisalam to są juz kupione przeze mnie lub do kupienia w najbliższym czasie;p
rzeczy mam o wiele więcej;p

[Sheperdess]

Napisane przez malaMigotkAaa

śmiejcie się śmiejcie! to wszystkie pójdziecie mi kibicować pod szpitalem.
Poproszę transparenty i pompony!

Ah te geny.... Mój tż miał już 190 cm podajże mająć 14 lat... ostatnio oglądaliśmy książeczkę zdrowia dziecka i byłam przerażona.
Do komunii szedł w adidasach, bo nie było dla niego rozmiaru!

To jeszcze nie jest źle, jak dzieć będzie długi i cienki to się prześlizgnie niczym węgorz.

Napisane przez nattalli

Podliczyłam ciuszki i rzeczy dla dziecka i wyszło że mam body, spiochy, pajacyki, kaftaniki, półspiochy, czapeczki, rękawiczki, spodnie w sztukach mniej więcej po 5szt w rozmiarach 56-62 plus dwa kombinezony jeden dostalam, drugi kupiłam wyposażenie typu gruszka do noska, nożyczki, szczoteczka do ciemieniuchy, pieluchy tetrowe itd mam, rzeczy potrzebne do porodu mam. Jedyne co musze kupic to łóżeczko z wyposażeniem (materac itd) i licze na to że sąsiedzi wywiążą się z obietnicy i wózek nam dadzą i tyle jestem gotowa do porodu :P kompletowanie wyprawki zajęlo mi tydzień;p

a i wanienki nie mam!

Szybko Ci poszło.

Udanych badań dzisiaj życzę. Fajnie, że zobaczycie dzieciaki. Ja pewnie już do porodu swojego nie podejrzę.

[magnusia]

Napisane przez Sheperdess

To jeszcze nie jest źle, jak dzieć będzie długi i cienki to się prześlizgnie niczym węgorz.

[Shizu48]

Drogie panie, pytanie dosyć śmieszne z mojej strony Chodzi o to, że gdy się dowiedziałam o małym w moim łonie od razu wzięłam się za rzucanie papierosów.. Co wcale nie było takie łatwe. Jednak kilkuletniego nałogu nie da się tak po prostu pozbyć mimo, że człowiek stara się być rozsądnym :/ Znalazłam na to swój dziwny trochę sposób i stąd moje pytanie - czy jest taka możliwość żeby przesadzić z pestkami dyni? Kupuję sobie takie niełuskane dzięki czemu poważnie odczuwam mniejszy głód. Pestki dyni z tego powodu, że czytałam że są w ciąży zdrowe, tylko tylko - wiadomo - co za dużo to też nie zdrowo. Co myślicie?

[gosia261282]

Bylam u lekarza. Mowilam o moich roznych bolach,o twardnieniach brzucha itd. W sumie to tylko brzuch mi pomacal i stwierdzil,ze wyglada mu,ze jest za duzy i jutro mam isc do poloznej. Na bole powiedzial,ze paracetamol. A skurcze raczej nie powinny wywolac przedwczesnego porodu. Wolalabym byc tego pewna.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Shizu48

Drogie panie, pytanie dosyć śmieszne z mojej strony Chodzi o to, że gdy się dowiedziałam o małym w moim łonie od razu wzięłam się za rzucanie papierosów.. Co wcale nie było takie łatwe. Jednak kilkuletniego nałogu nie da się tak po prostu pozbyć mimo, że człowiek stara się być rozsądnym :/ Znalazłam na to swój dziwny trochę sposób i stąd moje pytanie - czy jest taka możliwość żeby przesadzić z pestkami dyni? Kupuję sobie takie niełuskane dzięki czemu poważnie odczuwam mniejszy głód. Pestki dyni z tego powodu, że czytałam że są w ciąży zdrowe, tylko tylko - wiadomo - co za dużo to też nie zdrowo. Co myślicie?

Nie slyszalam,zeby mozna przedawkowac pestki dyni.
Ale chyba kilogramami ich nie jadasz?

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

Bylam u lekarza. Mowilam o moich roznych bolach,o twardnieniach brzucha itd. W sumie to tylko brzuch mi pomacal i stwierdzil,ze wyglada mu,ze jest za duzy i jutro mam isc do poloznej. Na bole powiedzial,ze paracetamol. A skurcze raczej nie powinny wywolac przedwczesnego porodu. Wolalabym byc tego pewna.

hmmm "raczej"- dziwne stwierdzenie
idź do położnej na pewno będzie lepiej zorientowana

[lolita25]

Napisane przez nattalli

heheh nie moja lista mała bo ja butelki, laktator i mase innych rzeczy dostałam lub dostanę a te co napisalam to są juz kupione przeze mnie lub do kupienia w najbliższym czasie;p
rzeczy mam o wiele więcej;p

Fiuuu a już myślałam że jestem jakaś dziwna i zaczęłam gapić się w moją liste

[senira666]

Napisane przez Shizu48

Drogie panie, pytanie dosyć śmieszne z mojej strony Chodzi o to, że gdy się dowiedziałam o małym w moim łonie od razu wzięłam się za rzucanie papierosów.. Co wcale nie było takie łatwe. Jednak kilkuletniego nałogu nie da się tak po prostu pozbyć mimo, że człowiek stara się być rozsądnym :/ Znalazłam na to swój dziwny trochę sposób i stąd moje pytanie - czy jest taka możliwość żeby przesadzić z pestkami dyni? Kupuję sobie takie niełuskane dzięki czemu poważnie odczuwam mniejszy głód. Pestki dyni z tego powodu, że czytałam że są w ciąży zdrowe, tylko tylko - wiadomo - co za dużo to też nie zdrowo. Co myślicie?

Ja wzięłam sie za rzucanie równo tydzień przed zrobieniem testu. Tylko że ja po prostu przestałam palić z dnia na dzień. Ale nie słyszałam żeby ktoś zjadał za dużo pestek: )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Shizu48]

Nie slyszalam,zeby mozna przedawkowac pestki dyni.
Ale chyba kilogramami ich nie jadasz?

Haha, na szczęście nie są to kilogramy ale jem codziennie i nad tym się zastanawiałam.. Żeby nie było ze z deszczu pod rynnę haha ;D



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[SunShineDoll]

Napisane przez forester

Moi rodzice, po moich namowach, przemalowali właśnie w kuchni kafle taką farbą. Puszka droga bo coś ok 70 zł, ale farba bardzo wydajna i efekt też super. Oni chcieli mieć mat, więc moim zdaniem bardzo fajnie to wygląda i już dwa lata się trzyma bez zarzutów.

A mogłabyś się zorientować o firmę? Bo jedyna farba jaką znalazłam to 240 zł kosztuje właśnie ze specjalistycznych

[Shizu48]

Napisane przez senira666

Ja wzięłam sie za rzucanie równo tydzień przed zrobieniem testu. Tylko że ja po prostu przestałam palić z dnia na dzień. Ale nie słyszałam żeby ktoś zjadał za dużo pestek: )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja niestety pózniej bo dopiero z początkiem 3 miesiąca.. Ale mój gin zapewnił mnie ze maluszek zdrowy i nic nie zapowiada żeby miało się to zmienić więc staram się tym nie stresowac.. I unikać towarzystwa ludzi palących bo o jest zdecydowanie najtrudniejsze >_<


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Napisane przez Shizu48

... I unikać towarzystwa ludzi palących bo o jest zdecydowanie najtrudniejsze >_<

Ja nie unikam a nawet lubie jak ktoś kolo mnie pali stwierdzam ze nie da sie uniknąć wszystkich palaczy, poza tym ja lubie papierosy.

Jeszcze 1,5h i wizyta... mam tylko nadzieję że TŻ wroci z pracy o normalnej porze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ejani]

Hej dziewczyny, moja mama przyniosła wielką torbę grzybów, więc muszę się nimi zająć-zajrzę wieczorem i nadrobię Was

[Shizu48]

Napisane przez senira666

poza tym ja lubie papierosy.

Haha, ale co to znaczy? ja unikam z tego powodu ze automatycznie mam ochotę, a zawsze znajdzie się życzliwy który zaproponuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Napisane przez Shizu48

Haha, ale co to znaczy? ja unikam z tego powodu ze automatycznie mam ochotę, a zawsze znajdzie się życzliwy który zaproponuje .

Mi nie proponują bo wiedzą że nie palę. A lubię czyli że np. jak ktoś kolo mnie pali to lubie sobie powachać ale nie ciągnie mnie teraz do tego bo wiem że nie mogę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Shizu48]

W ogóle dziewczyny jak tak czytam wasze posty to zaczynam się jakoś martwić.. Szczerze mówiąc jestem trochę dziwną ciężarną dowiedziałam się dosyć późno, kompletnie nie planowalismy, więc jeszcze nie do końca przyzwyczaiłam się do tej myśli ze jest we mnie moje Maleństwo. Do tego swoją ciążę przechodzę przerażająco łagodnie - nie było wymiotowania, nie było zachcianek ani sennosci, rozrostu piersi, większego zmęczenia czy szalejących hormonów. Z tego powodu ze już troszkę się zaokragliłam na brzuszku dostrzegam dopiero różnice w moim ciele.. I właściwie tylko po tym. Szczęście ze wychowałem dwóch O WIELE młodszych braciszkow (jeden z nich ma teraz 3 latka) to wiem co to jest instynkt macierzyński, jak sobie radzić i jak bardzo trzeba się do tego wszystkiego przygotować! I jak bardzo jest to cudowne Ale tak naprawdę poza rzucaniem nałogu i zmianami żywieniowymi nic się nie zmieniło, żyję jak żyłam dotychczas.. A tu czytam jak dostrzegaie każde zmiany, przejmujecie się każdym symptomem, wizytami i dochodzę do wniosku ze na aktualny moment chyba jestem słabą matką.. Ale już jest w planach przede wszystkim nauka gotowania, dostałam bardzo fajną książkę z przepisami dla dzieciaczków do 12 miesiąca, a że kompletnie ne potrafię gotować to zacznę już szybciej.. I jednocześnie może bardziej "przesiąknę" atmosferą ciąży


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez senira666

Mi nie proponują bo wiedzą że nie palę. A lubię czyli że np. jak ktoś kolo mnie pali to lubie sobie powachać ale nie ciągnie mnie teraz do tego bo wiem że nie mogę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zazdroszczę!!! Trzymaj za mnie kciuki żeby udało mi się pójść w Twoje ślady haha ;D


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[forester]

Napisane przez SunShineDoll

A mogłabyś się zorientować o firmę? Bo jedyna farba jaką znalazłam to 240 zł kosztuje właśnie ze specjalistycznych

Flugger dekso plast. Koszt 2 lata temu to było coś 74 zł na puszkę średniej wielkości (nie pamiętam ile tego było, ale nie była ta taka mała puszka, ani wielka) plus podkład, aby się lepiej trzymała np. przy kuchence, gdzie jest para, ale ten podkład to z 20 zł kosztował. Kupowałam im to w leroyu.

[Sheperdess]

Napisane przez Shizu48

W ogóle dziewczyny jak tak czytam wasze posty to zaczynam się jakoś martwić.. Szczerze mówiąc jestem trochę dziwną ciężarną dowiedziałam się dosyć późno, kompletnie nie planowalismy, więc jeszcze nie do końca przyzwyczaiłam się do tej myśli ze jest we mnie moje Maleństwo. Do tego swoją ciążę przechodzę przerażająco łagodnie - nie było wymiotowania, nie było zachcianek ani sennosci, rozrostu piersi, większego zmęczenia czy szalejących hormonów. Z tego powodu ze już troszkę się zaokragliłam na brzuszku dostrzegam dopiero różnice w moim ciele.. I właściwie tylko po tym. Szczęście ze wychowałem dwóch O WIELE młodszych braciszkow (jeden z nich ma teraz 3 latka) to wiem co to jest instynkt macierzyński, jak sobie radzić i jak bardzo trzeba się do tego wszystkiego przygotować! I jak bardzo jest to cudowne Ale tak naprawdę poza rzucaniem nałogu i zmianami żywieniowymi nic się nie zmieniło, żyję jak żyłam dotychczas.. A tu czytam jak dostrzegaie każde zmiany, przejmujecie się każdym symptomem, wizytami i dochodzę do wniosku ze na aktualny moment chyba jestem słabą matką.. Ale już jest w planach przede wszystkim nauka gotowania, dostałam bardzo fajną książkę z przepisami dla dzieciaczków do 12 miesiąca, a że kompletnie ne potrafię gotować to zacznę już szybciej.. I jednocześnie może bardziej "przesiąknę" atmosferą ciąży

Myślę, że nie masz się czym przejmować, tylko cieszyć bezproblemową i bezobjawową ciążą. Trochę inaczej będzie do ciąży podchodzić kobieta, która starała się kilka lat lub po poronieniu (a trochę takich babeczek tu jest), czy mająca problemy z ciążą. I tak najważniejsze jest kochać maluszka i dobrze się nim opiekować, a jak do tego dojdziemy, to już sprawa dalsza.

[Shizu48]

Napisane przez Sheperdess

Myślę, że nie masz się czym przejmować, tylko cieszyć bezproblemową i bezobjawową ciążą. Trochę inaczej będzie do ciąży podchodzić kobieta, która starała się kilka lat lub po poronieniu (a trochę takich babeczek tu jest), czy mająca problemy z ciążą. I tak najważniejsze jest kochać maluszka i dobrze się nim opiekować, a jak do tego dojdziemy, to już sprawa dalsza.

Dziękuję!!! Poważnie zaczęła mnie martwić moja "ignorancja", ale po Twoich słowach odnośnie kobiet które się o Maleństwo starały, poważnie mi ułożyło, nie pomyślałam o tym.. W ogóle cieszę się bardzo ze tu trafiłam, moja przyjaciółka która ma już roczną córeczkę właśnie poleciła mi to forum, mogę dzięki temu śledzić i porównać jak to wyglada w przypadku innych przyszłych mam, dzięki czemu sama myśl i mój stan tez staje mi się bliższy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lejdi_aga13]

hej niestety nie mam neta wiec korzystam.

Jestem w domu, za 2 tyg UK i tam bede miała neta.


Mała waży 300g, 10000% dziewczynka ,mamy piekne foto ,ze NIC nie ma miedzy nogami. Czuje juz ruchy ale jeszcze mało. JUz nie biorę żadnych lekow

[SunShineDoll]

Napisane przez forester

Flugger dekso plast. Koszt 2 lata temu to było coś 74 zł na puszkę średniej wielkości (nie pamiętam ile tego było, ale nie była ta taka mała puszka, ani wielka) plus podkład, aby się lepiej trzymała np. przy kuchence, gdzie jest para, ale ten podkład to z 20 zł kosztował. Kupowałam im to w leroyu.

Dziękuję

[katharsist]

Chwalę się na szybko i zmykam nadrabiać
Mój Skarb waży 350g,
lekarz: "ja trąbki nie widzę" - więc wychodzi na to że Dziewczynka.
Ruchliwa straszliwie, bo doktor miał problem pomierzyć wszystkie parametry

Najważniejsze że wszystko jest dobrze.

[magnusia]

Napisane przez katharsist

Chwalę się na szybko i zmykam nadrabiać
Mój Skarb waży 350g,
lekarz: "ja trąbki nie widzę" - więc wychodzi na to że Dziewczynka.
Ruchliwa straszliwie, bo doktor miał problem pomierzyć wszystkie parametry

Najważniejsze że wszystko jest dobrze.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez lejdi_aga13

hej niestety nie mam neta wiec korzystam.

Jestem w domu, za 2 tyg UK i tam bede miała neta.


Mała waży 300g, 10000% dziewczynka ,mamy piekne foto ,ze NIC nie ma miedzy nogami. Czuje juz ruchy ale jeszcze mało. JUz nie biorę żadnych lekow

super

[cherubinka]

Hej dziewczyny

Napisane przez lejdi_aga13

hej niestety nie mam neta wiec korzystam.

Jestem w domu, za 2 tyg UK i tam bede miała neta.
Mała waży 300g, 10000% dziewczynka ,mamy piekne foto ,ze NIC nie ma miedzy nogami. Czuje juz ruchy ale jeszcze mało. JUz nie biorę żadnych lekow

Super Gratuluję córeczki

Napisane przez katharsist

Chwalę się na szybko i zmykam nadrabiać
Mój Skarb waży 350g,
lekarz: "ja trąbki nie widzę" - więc wychodzi na to że Dziewczynka.
Ruchliwa straszliwie, bo doktor miał problem pomierzyć wszystkie parametry

Najważniejsze że wszystko jest dobrze.

Świetnie Gratuluję dziewuszki

Czekam na resztę wieści z wizyt

Jeżeli chodzi o wyprawkę, ja póki co mam 2 kocyki, 2 ręczniczki kąpielowe z kapturkiem (1 nowy, 1 w spadku ), 2 smoczki, sporo ubranek (kilka rzeczy nowych, większość używanych -w spadku, troszkę muszę jeszcze dokupić, jak się okaże czy będzie synuś czy córcia ), a no i śpiworek zimowy ...cała reszta do kupienia Moja mama mnie wczoraj poinformowała, że zaczyna odkładać na wózek

...ale moje dziecię właśnie mnie kopie ...kocham to uczucie

[kefii]

o jacie sypia nam sie dziewczynki

[magnusia]

Napisane przez kefii

o jacie sypia nam sie dziewczynki

w końcu chłopaki się poujawniały wcześniej a dziewuchy wstydziochy widać

[katharsist]

Napisane przez nattalli

Podliczyłam ciuszki i rzeczy dla dziecka i wyszło że mam body, spiochy, pajacyki, kaftaniki, półspiochy, czapeczki, rękawiczki, spodnie w sztukach mniej więcej po 5szt w rozmiarach 56-62 plus dwa kombinezony jeden dostalam, drugi kupiłam wyposażenie typu gruszka do noska, nożyczki, szczoteczka do ciemieniuchy, pieluchy tetrowe itd mam, rzeczy potrzebne do porodu mam. Jedyne co musze kupic to łóżeczko z wyposażeniem (materac itd) i licze na to że sąsiedzi wywiążą się z obietnicy i wózek nam dadzą i tyle jestem gotowa do porodu :P kompletowanie wyprawki zajęlo mi tydzień;p

a i wanienki nie mam!

O szalona Szybciutko CI poszło kompletowanie...

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez Sheperdess

Myślę, że nie masz się czym przejmować, tylko cieszyć bezproblemową i bezobjawową ciążą. Trochę inaczej będzie do ciąży podchodzić kobieta, która starała się kilka lat lub po poronieniu (a trochę takich babeczek tu jest), czy mająca problemy z ciążą. I tak najważniejsze jest kochać maluszka i dobrze się nim opiekować, a jak do tego dojdziemy, to już sprawa dalsza.

Święte słowa!
Mi też mdłości nie dokuczały, gdyby nie fakt, że o potomka się staraliśmy i że nie pojawiła się miesiączka to mogłabym nie wiedzieć że jestem w ciąży.
A teraz od ostatniej wizyty rano i wieczorem, a od dziś 3 razy dziennie NoSpa i magnez (duża dawka) bo mam twardy brzuch bardzo i doktor się boi że mogą się skurcze pojawic...

[Sheperdess]

Katharsist i lejdi Aga, gratuluję dziewuszek i badań.

Laski, miałam iść na basen, a tu leje coraz mocniej. Nie uśmiecha mi się drałować 30min w deszczu, więc chyba sobie odpuszczę. Taki leń się ze mnie zrobił ostatnio.