Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[Hosenka*]

Napisane przez selena85

Dziewczyny na tym teście tolerancji glukozy miałyście do wypicia rozpuszczone 75g czy 50g?

75g

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez upadly_aniol00

W ogóle czy po połówkowym wszystkie dostały skierowanie na krzywą glukozową ?

Ja robiłam glukozę wcześniej - w 18 tygodniu. Ok 28 będę powtarzać.

[upadly_aniol00]

Mi właśnie nie dał skierowania , ale może przy następnej wizycie zaleci . Zobaczymy akurat będę w 25 tc

[selena85]

Ja dostałam pierwszy raz. Też 75 g.
Po wypicu tego trzeba siedzieć przed labolatorium 2 godz i czekac az zadziała? ? ?

[marieee]

ja tez miałam robioną glukozę z 75g, wynik przed i po 92
Pani w aptece mi powiedziała, że nawet jeśli na recepcie nie jest napisane ile ma być, to zazwyczaj dają 75.

[Hosenka*]

Napisane przez selena85

Ja dostałam pierwszy raz. Też 75 g.
Po wypicu tego trzeba siedzieć przed labolatorium 2 godz i czekac az zadziała? ? ?

No i ten jeden raz na pewno będziesz robiła, chyba że zwymiotujesz po wypiciu

Nie, nie aż zadziała, tylko żeby nie spalić tej glukozy idąc

[marieee]

selena85
- o ile znajdziesz miejsce siedzące to trzeba siedzieć i się nie ruszać Ja przez pierwsze pół godziny stałam, emerytki i panowie dumnie zajmowali krzesła Wskazane zabranie ze sobą książki/gazety

[mala098]

Hej Kochane, witam Was serdecznie,

czy też macie tak, że każdego dnia cieszycie się z tego dzieciaczka bardziej?
Ja tak uwielbiam jego ruchy, kształt brzuszka, małe ubranka, które powoli zaczynam kupować dla mojej.. no właśnie, jednak córeczki. Uwielbiam, gdy ktoś powie do mnie "cześć mamusiu"; wczoraj po usg byliśmy w knajpie z mężem i pan dał nam stolik dla 2 osób, a gdy usiedliśmy popatrzył na mój brzuszek i powiedział: "o przepraszam, trzeba było od razu mówić, że stolik dla trzech osób, a nie dwóch!" i zamienił nam na większy
Dla Warszawianek- szczerze polecam knajpkę Roma na rogu Grottgera, niedaleko Łazienek.

Lekarz się pospieszył i w 13 tygodniu oznajmił nam chłopca, później była korekta, że jednak dziewczynka i wczoraj mieliśmy połówkowe i radosną wiadomość, wreszcie na 100%, a nie 'gdybanie'- mamy ZOSIĘ.

Pozdraiwam Was serdecznie, powoli zaczynam myśleć o tym, czy by jednak nie przejść na zwolnienie, choć na razie pracuje mi się nieźle. Ale bym miała więcej czasu, by wpadać tutaj.

Czy możecie mi polecić jakiś sklep z ładnymi, puszczanymi pod biustem sukienkami? Bo mamy wesele za 2 tygodnie, a już w moje się nie mieszczę i fajnie by było coś ładnego kupić, ale żeby i można było po powrocie do dawnej sylwetki nosić...

[selena85]

aaaaacha o matko...

A bardzo słodka ta glukoza???
Jak czekolada/batonik czy bardziej?

[katharsist]

Napisane przez selena85

Dziewczyny na tym teście tolerancji glukozy miałyście do wypicia rozpuszczone 75g czy 50g?

Ja mam zapisane 50g

i na małej karteczce dodatkowo dopisane by zabrać pół cytryny

[Hosenka*]

Napisane przez selena85

aaaaacha o matko...

A bardzo słodka ta glukoza???
Jak czekolada/batonik czy bardziej?

Z cytryną do wypicia nawet. To inna słodkość niż czekolada czy batonik

Gorzej może być później - opisywałam jak ok 40 minut póżniej myślałam, że zemdleję (mroczki przed oczami, zimne poty, drżenie powiek, drętwienie rak, nóg, zawroty głowy, duszności).

[ejani]

Napisane przez malaMigotkAaa

tylko mnie otoczenie straszy (właściwie jedna osoba), że w ostatnim okresie to mi bedzie przybywać 1 kg na dzień... krystusicku... ja uważam, że nie... że ostatni trym to się ciut zwalnia.

kilogram na dzień??? to nie wiem, ile trzeba by było jeść!

raczej słyszałam, że na koniec waga staje lub nawet spada, więc tego się będę trzymać

[perfuzja]

Ja dostałam skierowanie na wizycie w 23 tygodniu, wiec będę robic w 27. Mam skierowanie na 75 gramów, mam miec krew pobieraną po godzinie i dwóch, w międzyczasie siedzieć na tyłku w laboratorium z książką

Tylko: mam przynieść swoją glukozę. Mam pójść do apteki i poprosić o 75 gramów glukozy?

[maruda80]

Napisane przez perfuzja

Ja dostałam skierowanie na wizycie w 23 tygodniu, wiec będę robic w 27. Mam skierowanie na 75 gramów, mam miec krew pobieraną po godzinie i dwóch, w międzyczasie siedzieć na tyłku w laboratorium z książką

Tylko: mam przynieść swoją glukozę. Mam pójść do apteki i poprosić o 75 gramów glukozy?

Ja kupowałam w aptece 75 g płaciłam 5,00PLN.
Ale warto się dopytać czy trzeba kupić samemu czy dostanie się na miejscu bo to zależy od labo.

[Hosenka*]

Napisane przez perfuzja

Ja dostałam skierowanie na wizycie w 23 tygodniu, wiec będę robic w 27. Mam skierowanie na 75 gramów, mam miec krew pobieraną po godzinie i dwóch, w międzyczasie siedzieć na tyłku w laboratorium z książką

Tylko: mam przynieść swoją glukozę. Mam pójść do apteki i poprosić o 75 gramów glukozy?

Bez problemu kupisz (np http://www.aptekirodzinne.pl/44290,g...szek-75-g.html)

[perfuzja]

Napisane przez maruda80

Ja kupowałam w aptece 75 g płaciłam 5,00PLN.
Ale warto się dopytać czy trzeba kupić samemu czy dostanie się na miejscu bo to zależy od labo.

Wlasnie dzwonilam i kazali przynieść swoją.
Tylko zastanawiałam się czy występują tak poporcjowane w aptekach.

[upadly_aniol00]

Dziewczyny a ile płacicie za badanie glukozy w lab ?
perfuzja u mnie w lab widziałam , że mają i sami dają glukozę

[ejani]

Napisane przez malaMigotkAaa

po tatusiu będzie bo tatuś prawie 200cm ma 196-7 jakoś, 200 będzie jak ubierze buty i coś z włosami zrobi hahaha ;P)
Swoją drogę jak te dziecko w tatę się wda to każda z Was usłyszy że rodzę!

mój tato ma 194cm, a my się z braćmi urodziliśmy normalni (ja nawet raczej niższa jestem, po mamie),więc może nie usłyszymy

[selena85]

Mi też kazali kupić glukoze w aptece

[ejani]

Napisane przez nattalli

mój mąż jak wraca z pracy to codziennie się mnie pyta czy dobrze się czuję bo mam podkrążone oczy i wyglądam na chorą. No ale fakt też się nie maluję i ja zawsze strasznie młodo wyglądałam, mam 25 roków;p a ludzie mi nie wierza i myślą że mam 17. I nie cieszy mnie to wcale..
Co do jedzenia, moje drogie wcinajcie jak macie ochotę, bo ja wczoraj byłam głodna ale postanowiłam nie zjeść kanapki tylko poczekać 20minut na sałatkę którą robilam o 22 (;p) no i mój organizm tak się zbuntował że mialam mroczki przed oczami, napad ciepła nieziemskiego i do sypialni doczołgałam się na kolanach i musiałam leżeć przez 10 minut na łóżku bo mi słabo było w krzyżach czułam albo swoje tętno albo dziecka nie wiem ale tak zapieprzało jak głupie. Wystraszyłam się. Ja dużo jem ale już wiem że jak organizm mówi jeść to mam iść teraz zaraz a nie za 5minut!

tak do 28-29 roku też mnie pytali o dowód, potem przestali

i też ciągle słyszę, że nie wyglądam na wypoczętą, mimo że siedzę w domu

a co do jedzenia, to może Ci cukier spadł- trzeba było coś przegryźć na szybko

[kukurydzianaa]

Napisane przez pilotka86

wiesz co, oceniłaś tą kobietę po 10 zdjęciach i jednej (ostatniej) stronie jej bloga. Nie mam pytań To jakby książkę oceniać po okładce lub ostatnim rozdziale. Chociaż właściwie nie powinnam być zdziwiona, bo jak pisałam wielu na jej blogu było tak "życzliwych".

Dokładnie tak. Nie mój typ człowieka. Bo o ile rozumiem sens takich blogów - i cenię ludzi, którzy muszą zmierzyć się z jakąś tragedią, którzy przez to emocjonalnie stoją stopień wyżej, których doświadczenia i sposób patrzenia pomagają innym w podobnych sytuacjach, tak tutaj zostałam zniechęcona "pokazówką" i nie kliknęłam już dalej. Być może za szybko oceniałam, ale będąc w ciąży raczej nie czuję potrzeby czytania przykrych rzeczy. I tak jak wspomniałam - być może tej kobiecie jest lżej relacjonując wszystko, co wiąże się z dzieckiem, nawet postępy z tworzenia pomnika na cmentarz....

Swoją drogą nie rozumiem wypisywania żadnych "życzliwości" na czyichś prywatnych blogach. Moje zdanie jest moje i nie muszę się nim z nikim dzielić - niech ludzie sobie żyją jak chcą. Od dyskusji jest forum, a nie czyjś "prywatno-publiczny- ale własny" kątek w internecie.

[ejani]

Napisane przez vacuity

Napisz potem jak tam grzyby U mnie po tej suszy letniej próżno grzybów szukać... W lesie nic nie widać, nawet ciężko kupić. A taką mam ochotę na kanie... W ubiegłym roku się nimi zajadałam



Taaaaak, ja też jestem za wspólnym odchudzaniem! Świetny pomysł Ja jestem właśnie mamusia lutowa i mam w 18 tygodniu 2 kg na plusie (z 67 na 69). Więc jeszcze wszystko przede mną



A co do szkoły rodzenia to u mnie w mieście jest przyszpitalna, niby na NFZ, ale podobno jest "dobrowolna" ofiara w kwocie 200 zł. Chciałabym chodzić, ale 200 zł to dużo dla mnie, więc jeszcze nie zdecydowałam. Tym bardziej, że warunki wcale nie są komfortowe

u mnie grzyby dziś się zaczęły- ja się nie odważę, ale mama w godzinę w takich małych laskach między domami znalazła całą siatę zajączków, kilka podgrzybków i jakieś prawdziwki- tak się zapaliła, że jutro idzie sama, a pojutrze z ciotką) tyle że dziś dwie godziny czyszczenia, więc pewnie i jutro nie będę na bieżąco

też głosuję za wspólnym odchudzaniem na wiosnę

a SR są u nas albo przy szpitalach, albo w ośrodkach zdrowia (jedna na region) bezpłatne dla zameldowanych, więc może jeszcze poszukaj?

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez nattalli

moja mała chyba ma czkawkę, czuję tak jakby kopanie ale za bardzo miarowe to jest i brzuch mi strasznie podskakuje co jest dziwne, bo jeszcze u mnie namacalnych ruchów na brzuchu nie widać ;p

klask i:

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez nattalli

kompletowanie wyprawki zajęlo mi tydzień;p

no właśnie dlatego ja jeszcze czekam

a przy okazji - macie w planach jakieś baby shower, czy jak tam sie to pisze? bo tak se myślę, że moje przyjaciółki i tak mi coś tam będą dawały, to może połączyć to z parapetówką (obyśmy zdążyli) a wtedy też coś dostanę i tylko już sobie dokupić coś wtedy

[perfuzja]

Napisane przez upadly_aniol00

Dziewczyny a ile płacicie za badanie glukozy w lab ?
perfuzja u mnie w lab widziałam , że mają i sami dają glukozę

Tyle co 3x zwykła glukoza. Czyli chyba w sumie 20 złotych? 25?

[ejani]

Napisane przez gosia261282

spaghetti

witaj w klubie)

[souris5]

Czytam forum już od jakiegoś czasu, ale jakoś nie miałam odwagi napisać. Wpisuję się w Wasz temat ponieważ sama mam termin na 16 lutego. Jestem strasznie zagubiona w tej swojej ciąży, mam lekarza który nic mi nie mówi, jedynie jak zapytam czy wszystko w porządku odpowiada krótkie "tak" i na tym koniec rozmów podczas wizyty. A Wy tu tak o wszystkim piszecie, więc mam nadzieje że dopuścicie mnie do swojego grona, pozdrawiam

[Masajka1983]

Kukurydziana! Brak mi słów po przeczytaniu Twojej wypowiedzi! Jak możesz oceniać matkę, która próbuje zmierzyć się z największą tragedią, która może spotkać matkę - ze śmiercią dziecka. To ,że zamieszcza na blogu postępy w tworzeniu pomniczka dla dziecka to być może jej sposób radzenia sobie po stracie. Zamiast kupować ubranka dla dziecka kupuje znicze i kwiaty.
A nie krytykujesz dziewczyn tutaj za opisywanie jakie ubranko, wózek, czy łóżeczko kupiły dla maluszka?
Powiem jedno - żal mi Ciebie.

[kootek_mamrotek]

Po długiej nieobecności witam się i ja u nas za 2 dni 22tc. Jestem już po wizycie i ginekologa i niestety dalej nie wiem czy w swoim bandziochu noszę lokatora czy lokatorkę. Tak się wiercił, machał rączkami, nogami, że ani razu się nie chciał pokazać. Mam już mega parcie na jakieś pierwsze zakupy ale bez tej wiedzy ciężko mi się będzie na coś decydować. Kolejna wizyta 10.10 i wtedy prawdopodobnie pójdę na L4. Praca siedząca, przy komputerze pomału daje mi się we znaki. Boli mnie krzyż, robię co chwilę przerwy i "wolne przebiegi po Kancelarii". Poza tym zaczynają mnie już wszyscy w pracy denerwować Być może mam lekki kryzys, zobaczymy jak będzie dalej.
Odnośnie przybierania na wadze. Mam 179cm. Gdy zaciążyłam miałam na liczniku 74kg W pierwszych miesiącach straciłam apetyt na słodycze, czego efektem było zejście w dół z kg do 71,4kg. Obecnie na liczniku mam 73kg. Jem normalnie. Słodycze znowu mi smakują, choć przyznaje, że smaki się wyostrzyły i już nie jem wszystkiego co popadnie.

Gratuluję wszystkim mamuśkom poznania już płci swoich pociech. My jednak musimy jeszcze poczekać

[senira666]

Tak jeszcze w temacie wagi to według wazenia u lekarza od początku ciąży przytylam 1,8 kg.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez pilotka86

baaaardzo mało dostarczam wapnia Już zaczynam martwić się o stan moich kości i zębów po ciązy Nie lubię samego mleka (tylko w parze z kakao), nie jem surowego sera białego (tylko np w pierogach) ani żadnych serków topionych czy śmietany. Wiem, że to dziwne, ale po prostu nie lubię, od dziecka. Co ciekawe i zęby i kości miałam zawsze wyjątkowo mocne. Jedyny nabiał, który wcinam to jogurty i serki homogenizowane.

Ale wapń to nie tylko nabiał.
Zobacz np tutaj jakie są źródła. Ja np nie wiedziałam,że takim fajnym źródłem wapnia są migdały,które uwielbiam!

http://fitness.wp.pl/zdrowie/metody-...em-wapnia.html

Napisane przez mala098

Lekarz się pospieszył i w 13 tygodniu oznajmił nam chłopca, później była korekta, że jednak dziewczynka i wczoraj mieliśmy połówkowe i radosną wiadomość, wreszcie na 100%, a nie 'gdybanie'- mamy ZOSIĘ.

Gratuluję małej Zosi

Napisane przez souris5

Czytam forum już od jakiegoś czasu, ale jakoś nie miałam odwagi napisać. Wpisuję się w Wasz temat ponieważ sama mam termin na 16 lutego. Jestem strasznie zagubiona w tej swojej ciąży, mam lekarza który nic mi nie mówi, jedynie jak zapytam czy wszystko w porządku odpowiada krótkie "tak" i na tym koniec rozmów podczas wizyty. A Wy tu tak o wszystkim piszecie, więc mam nadzieje że dopuścicie mnie do swojego grona, pozdrawiam

Witaj!
Pewnie,że dopuścimy

[senira666]

A tego obciążenia glukoza nie mialam i nie dostałam jeszcze skierowania.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ejani]

Napisane przez forester

Ja tez mam ciśnienie na kończenie prac remontowych w domu. Zrobiłam listę i teraz regularnie marudzę, co trzeba zrobić Generalny remont mieliśmy w zeszłym roku, ale zostało sporo drobiazgów i teraz Tż ma przechlapane, bo ja zawsze upierdliwa byłam i pedantyczna, to teraz mi jeszcze zegar w głowie tyka

mam podobnie, ale jestem zależna od innych, więc tylko się wściekam, że się nic nie rusza. ale dziś dostaliśmy potwierdzenie, że powinno ruszyć od października, więc to w sumie niedługo