W wątku mamy już mamusie, teraz czas na nasze brzusie! Staraczki 2013, część 6

[Seleniti]

Napisane przez God Of War 20

Ehh a ja myślałam, że właśnie o to chodzi że nie trafiamy w owu a tu i tak nici. No ale jakby nie było i tak lepiej trafić w owu. Nie wiem... zobaczymy w nowym cyklu a jak znowu nie wyjdzie to będę musiała z ginem pogadać.

Ja prowadziłam sobie tylko kalendarzyk nie mierzyłam temperatury ani nic z tych rzeczy jedynie co to sprawdzałam od czasu do czasu stan szyjki macicy.Cykle i @ skracały mi się z 30/31 dniowych zrobiły się 29 i tak miałam przez ostatnie trzy cykle a @ z 5 dni skróciła się do 3-4 i nie wiem do tej pory czym to było spowodowane. Według moich obliczeń o ile się nie mylę owu miałam 27 sierpnia, a baraszkowałam z TŻ-em 25 , po tym dniu już się zabezpieczaliśmy. (jednak o tym, że cykle mi się skróciły wpadłam dopiero na 2 dni przed spodziewaną @ i myślałam,że ovu była 2 dni później niż w rzeczywistości, obliczyłam wszystko na nowo i wyszło, że 27 była owu). Także mnie się wydaje, o ile rzeczywiście tak było w moim przypadku, że nie zawsze trzeba trafić akurat w ten dzień, może się mylę

Dalej będę mocno Ci kibicować w staraniach i trzymać kciuki

[Pacynka]

Napisane przez Juliette25

Główka do góry! Będzie okej. W następnym cyklu zobaczymy piękny plusik na wykresiku.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------



Tzn. co jest na rzeczy? Opowiadaj tu

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------



Ile masz lat?

Teraz w sierpniu skończyłam 33 lata. Czyli zaczął mi się 34- ty rok i już późnawo. Podobno wyglądam na 10 lat mniej. Ale wygląd a zegar biologiczny to dwie różne sprawy. Chociaż może u mnie nie jest jeszcze tak źle bo późno jakoś dojrzewałam i zawsze na sporo mniej lat wyglądałam.
U mnie jakoś w rodzinie tak dziwnie jest że wszyscy z wyglądu młodzi jesteśmy. Mam 41- letnią siostrę rodzoną, która ma dorosłą córkę a sama wygląda na 27 lat. One są postrzegane jak siostry a nie jak matka i córka (oczywiście przez obce osoby).
Oj rozpisałam się.
Pewnie przeraziłam Cię tym moim wiekiem...

[iwonka87]

Napisane przez Juliette25

Główka do góry! Będzie okej. W następnym cyklu zobaczymy piękny plusik na wykresiku.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------



Tzn. co jest na rzeczy? Opowiadaj tu

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------





Ile masz lat?

Na rzeczy w sensie ze malymi kroczkami zbliza sie @. Korci mnie zeby zrobic test ale musze byc silna moze do niedzieli sie uda Ide sprztac zeby o tym nie myslec

[God Of War 20]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

no to akurat jest bez sensu. Bo wszystkie badania powinni pozwolić bezpłatnie zrobić. Na coś te składki płacimy . Poza tym ciągle nam Ci z rządu trują że dzieci za mało nam się rodzi , ale jak je ludzie mają robić jak wszystko kosztuje i to nie mało . Agresja we mnie wzrasta jak o tym myślę

Dokładnie! A nie tyle kasy zdzierają! Przecież te wszystkie kobiece badania, hormony to najdroższe!
A wiesz ile u mnie kosztuje beta? 55 zł kpina jakaś.

[Leine]

Manieczka miałaś mieć ryzyk fizyk a przeżywasz Skasuj ten podpis, bo tylko nasz oszukujesz :P
Może jutro się odbije

God przytulam mocno

Makarena chcesz moje foto? Noł łej! już tu kiedyś się wklejałam

Pacynka pytałam się jak sprawy z tż???

Lea_ ny ja się o cos pytałam 2 razy a mnie olałaś to więcej razy nie zapytam! :foch4ever:

Napisane przez FlightlessBird

Czemu jeśli nic się nie dzieje lekarze przepisuja luteinę na podtrzymanie?

jest za dużo poronień... ale jak słaby zarodek to i to nie pomoże

Napisane przez Elfka86

a mnie to się nawet gadać dziś nie chce

Napisane przez Carmenaa_88

co jest z tym wątkiem w tamtym od początku same dobre wieści, jedna za drugą zachodziły a w tym a mówiłam zostać w tamtym

bo ja go założyłam i to pewnie dlatego ja przynoszę pecha

[FlightlessBird]

Napisane przez Juliette25

Ah, szkoda nerwów Pogadajmy o czymś miłym. Wczorajszego poranka był temat o jajkach, a dziś?
Piękny ten Twój wykres

ja dziś znów jajka jadłam jednak dziś nie przegapiłam i wyszły na miękko

[Leine]

Napisane przez Pacynka

Teraz w sierpniu skończyłam 33 lata. Czyli zaczął mi się 34- ty rok i już późnawo. Podobno wyglądam na 10 lat mniej. Ale wygląd a zegar biologiczny to dwie różne sprawy. Chociaż może u mnie nie jest jeszcze tak źle bo późno jakoś dojrzewałam i zawsze na sporo mniej lat wyglądałam.
U mnie jakoś w rodzinie tak dziwnie jest że wszyscy z wyglądu młodzi jesteśmy. Mam 41- letnią siostrę rodzoną, która ma dorosłą córkę a sama wygląda na 27 lat. One są postrzegane jak siostry a nie jak matka i córka (oczywiście przez obce osoby).
Oj rozpisałam się.
Pewnie przeraziłam Cię tym moim wiekiem...

a że tak zapytam... dlaczego dopiero teraz zdecydowałaś się na dziecko a nie 3 lata wcześniej?

[God Of War 20]

Napisane przez Seleniti

Ja prowadziłam sobie tylko kalendarzyk nie mierzyłam temperatury ani nic z tych rzeczy jedynie co to sprawdzałam od czasu do czasu stan szyjki macicy.Cykle i @ skracały mi się z 30/31 dniowych zrobiły się 29 i tak miałam przez ostatnie trzy cykle a @ z 5 dni skróciła się do 3-4 i nie wiem do tej pory czym to było spowodowane. Według moich obliczeń o ile się nie mylę owu miałam 27 sierpnia, a baraszkowałam z TŻ-em 25 , po tym dniu już się zabezpieczaliśmy. (jednak o tym, że cykle mi się skróciły wpadłam dopiero na 2 dni przed spodziewaną @ i myślałam,że ovu była 2 dni później niż w rzeczywistości, obliczyłam wszystko na nowo i wyszło, że 27 była owu). Także mnie się wydaje, o ile rzeczywiście tak było w moim przypadku, że nie zawsze trzeba trafić akurat w ten dzień, może się mylę

Dalej będę mocno Ci kibicować w staraniach i trzymać kciuki

Ale ja już kilka razy nie trafiłam i nic nie wychodziło... choć jest i tak że się dziewczynom udaje ale ja mam takie przekonanie żeby trafić w owu.

[FlightlessBird]

Napisane przez Leine

bo ja go założyłam i to pewnie dlatego ja przynoszę pecha

nie mów tak

[Juliette25]

Napisane przez Pacynka

Teraz w sierpniu skończyłam 33 lata. Czyli zaczął mi się 34- ty rok i już późnawo. Podobno wyglądam na 10 lat mniej. Ale wygląd a zegar biologiczny to dwie różne sprawy. Chociaż może u mnie nie jest jeszcze tak źle bo późno jakoś dojrzewałam i zawsze na sporo mniej lat wyglądałam.
U mnie jakoś w rodzinie tak dziwnie jest że wszyscy z wyglądu młodzi jesteśmy. Mam 41- letnią siostrę rodzoną, która ma dorosłą córkę a sama wygląda na 27 lat. One są postrzegane jak siostry a nie jak matka i córka (oczywiście przez obce osoby).
Oj rozpisałam się.
Pewnie przeraziłam Cię tym moim wiekiem...

E tam, nie jesteś jeszcze taka stara Nie przesadzaj. Starasz się o pierwsze dziecko?
Fajnie macie, będziecie długo wyglądać na młodszych. Też tak KCEM

Napisane przez iwonka87

Na rzeczy w sensie ze malymi kroczkami zbliza sie @. Korci mnie zeby zrobic test ale musze byc silna moze do niedzieli sie uda Ide sprztac zeby o tym nie myslec

A myślałam, że napiszesz jakieś objawy ciąży a nie @ Rób teściora jutro.

Napisane przez God Of War 20

Dokładnie! A nie tyle kasy zdzierają! Przecież te wszystkie kobiece badania, hormony to najdroższe!
A wiesz ile u mnie kosztuje beta? 55 zł kpina jakaś.

U mnie 30 zł betka... u Was grubo przesadzili

[God Of War 20]

Napisane przez Pacynka

Teraz w sierpniu skończyłam 33 lata. Czyli zaczął mi się 34- ty rok i już późnawo. Podobno wyglądam na 10 lat mniej. Ale wygląd a zegar biologiczny to dwie różne sprawy. Chociaż może u mnie nie jest jeszcze tak źle bo późno jakoś dojrzewałam i zawsze na sporo mniej lat wyglądałam.
U mnie jakoś w rodzinie tak dziwnie jest że wszyscy z wyglądu młodzi jesteśmy. Mam 41- letnią siostrę rodzoną, która ma dorosłą córkę a sama wygląda na 27 lat. One są postrzegane jak siostry a nie jak matka i córka (oczywiście przez obce osoby).
Oj rozpisałam się.
Pewnie przeraziłam Cię tym moim wiekiem...

Oj to nie jest tak źle... no nie wiem co Ci poradzić ale tak to już jest jak się odkłada... ale moja sąsiadka też w Twoim wieku była i urodziła pierwsze dziecko a potem zaraz drugie

Moja mama też mnie urodziła po 30-stce.


Wzięłam się za sprzątanie, pranie... piorę pościel bo dziś mają przywieźć nasze łóżko jestem podjarana tym hahaha
Jak nie przywiozą to się wkurzę mocno...

[Juliette25]

Napisane przez FlightlessBird

ja dziś znów jajka jadłam jednak dziś nie przegapiłam i wyszły na miękko

A ja sobie zjem na twardo na kolację... o!

Napisane przez Leine

bo ja go założyłam i to pewnie dlatego ja przynoszę pecha

A w łeb chcesz?

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez God Of War 20

Dokładnie! A nie tyle kasy zdzierają! Przecież te wszystkie kobiece badania, hormony to najdroższe!
A wiesz ile u mnie kosztuje beta? 55 zł kpina jakaś.

o masakra . U mnie 20 zł. Ale ceny są zależne od laboratorium. Nie masz tańszego? Bo to idzie pół wypłaty przepuścić na badania

[Leine]

Napisane przez Juliette25

A w łeb chcesz?

ja zawsze przynosiłam pecha, zniknę i wtedy będziecie cak cak zachodzić jedna po drugiej

nie mniej jednak czuję się winna

[Juliette25]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

o masakra . U mnie 20 zł. Ale ceny są zależne od laboratorium. Nie masz tańszego? Bo to idzie pół wypłaty przepuścić na badania

Tymbardziej jak się powtarza i to kilka razy
Trzeba iść do gina po skierowanie i już... nie ma co płacić

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez Leine

ja zawsze przynosiłam pecha, zniknę i wtedy będziecie cak cak zachodzić jedna po drugiej

nie mniej jednak czuję się winna

uważaj bo zaraz z piąchy dostaniesz przez monitor! Nie gadaj mi tu głupot bo się obrazimy na Ciebie...

[FlightlessBird]

Napisane przez God Of War 20

Wzięłam się za sprzątanie, pranie... piorę pościel bo dziś mają przywieźć nasze łóżko jestem podjarana tym hahaha
Jak nie przywiozą to się wkurzę mocno...

no to będziecie próbować nowe łózko Okaże się pewnie szcześliwe

[Leine]

W ogóle znów mnie bolą jajniki

Chyba będzie krótszy cykl- mam nadzieję bo szyjka na to wskazuje, powoli się mój mały kwiat otwiera na przyjęcie żołnieży

Idę nakarmić swą ptaszynę, bo nawołuje swoich ze swojego gniazda

[201606201204]

Good, Elfka kochane nie smuccie sie.

[Leine]

Zapomniałam napisać:

Carmena zrób teścior jutro, bo na bank jesteś w ciąży z zaskoczenia!

[gosius91]

Dzień dobry

Piątunio dzisiaj, ufff

[God Of War 20]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

o masakra . U mnie 20 zł. Ale ceny są zależne od laboratorium. Nie masz tańszego? Bo to idzie pół wypłaty przepuścić na badania

Nie mam... tylko w szpitalu robią.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez Juliette25

Tymbardziej jak się powtarza i to kilka razy
Trzeba iść do gina po skierowanie i już... nie ma co płacić

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------



uważaj bo zaraz z piąchy dostaniesz przez monitor! Nie gadaj mi tu głupot bo się obrazimy na Ciebie...

Taa tylko, że ja chodzę do gina prywatnie. Na NFZ czeka się do niego bardzo długo... miesiąc to minimum.

[Pacynka]

Napisane przez Leine

a że tak zapytam... dlaczego dopiero teraz zdecydowałaś się na dziecko a nie 3 lata wcześniej?

Przepraszam Leine, nie widziałam Twojego pytania. ślepnę już
Z TŻ-tem jest dobrze, choć ja jeden dzień nie mieszkałam w domu. Jesteśmy na etapie szukania dobrego seksuologa. Ale on jakos ostatnio rozmowny jest do mnie na różne tematy i zaczął sie powoli otwierać. C jest dziwne u facetów.
Myślę, że u niego to są też zadawnione problemy.

A starania dopiero teraz bo człowiek był głupi. Chcieliśmy do czegoś dojść. A zarówno moi jak i jego rodzice nic nam nie dali, absolutnie nic. Zaczynaliśmy od zera. On ma firme i ja też. Tylko nikt nie przewidział tego, że aby moja firma się utrzymała na tyle abyśmy mogli mieć dziecko to potrwa tyle lat. Szukałam dobrego pracownika wiele lat. Okupione to było załamaniami w firmie mojej i utratą zleceń i kontrahentów. Ciągle budowałam od nowa. Dopiero własnie 3 lata temu trafiła do mnie bardziej ogarnięta dziewczyna do pracy. Pracuje u mnie najdłużej i daje radę.
Mój TŻ też nie zawsze ma zlecenia więc dlatego z mojej firmy nie rezygnowaliśmy. Zważywszy na to że sporo odkladanych pieniędzy i siły w nią przez te lata włożyliśmy.
Wcześniej jakby dziecko było to po prostu nikt by nam nie pomógł bo na rodziców raczej liczyć nie możemy niestety. A teraz dopiero jakoś sytuacja się bardziej ustabilizowała.

[Juliette25]

Napisane przez God Of War 20

Taa tylko, że ja chodzę do gina prywatnie. Na NFZ czeka się do niego bardzo długo... miesiąc to minimum.

Ahaaaa... e to kiepsko.

[vioris]

Hej jade właśnie na pazurki potem do Was wracam.

God tule mocno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Leine]

Napisane przez Pacynka

Przepraszam Leine, nie widziałam Twojego pytania. ślepnę już
Z TŻ-tem jest dobrze, choć ja jeden dzień nie mieszkałam w domu. Jesteśmy na etapie szukania dobrego seksuologa. Ale on jakos ostatnio rozmowny jest do mnie na różne tematy i zaczął sie powoli otwierać. C jest dziwne u facetów.
Myślę, że u niego to są też zadawnione problemy.

A starania dopiero teraz bo człowiek był głupi. Chcieliśmy do czegoś dojść. A zarówno moi jak i jego rodzice nic nam nie dali, absolutnie nic. Zaczynaliśmy od zera. On ma firme i ja też. Tylko nikt nie przewidział tego, że aby moja firma się utrzymała na tyle abyśmy mogli mieć dziecko to potrwa tyle lat. Szukałam dobrego pracownika wiele lat. Okupione to było załamaniami w firmie mojej i utratą zleceń i kontrahentów. Ciągle budowałam od nowa. Dopiero własnie 3 lata temu trafiła do mnie bardziej ogarnięta dziewczyna do pracy. Pracuje u mnie najdłużej i daje radę.
Mój TŻ też nie zawsze ma zlecenia więc dlatego z mojej firmy nie rezygnowaliśmy. Zważywszy na to że sporo odkladanych pieniędzy i siły w nią przez te lata włożyliśmy.
Wcześniej jakby dziecko było to po prostu nikt by nam nie pomógł bo na rodziców raczej liczyć nie możemy niestety. A teraz dopiero jakoś sytuacja się bardziej ustabilizowała.

A no widzisz... kariera ważniejsza- jednak... a gdzie tu drugie w razie co? Jaki to człowiek głupieje z czasem i analizując swoje wybory do tego dochodzi, moja historia;

Ja starałam się rok i po tym czasie nie przedłużyli mi umowy, w sumie wszystko jedno nam było czy będę pracować czy nie, bo tż pracował i tak za granicą. Udało się. A teraz jakbym mogła cofnąć czas to bym się starała o dziecko szybciej w tym roku, teraz strasznie żałuję, bo nie chcę przepaści wiekowej, a wiem, że im więcej tym gorzej.

A ja głupia planowałam się starać dopiero kwiecień 2014

[manieczka1]

Napisane przez Juliette25

No i jaki to ma być spadek? Patrząc na cały wykres wcale nie spada a ładnie się waha, jak dotychczas. Czyli nadal jest szansa

Lanie chcesz?

No niby tak...zobaczymy co będzie jutro ale denerwują mnie te skoki i spadki i unieważniane tempki

Napisane przez God Of War 20

To jeśli masz fl krótszą niż 10 dni to koniecznie skonsultuj z lekarzem

tak, God ma rację

Napisane przez Juliette25

Nie narzekam, broń Boże... Moje serduszko będzie kosztować i zdaję sobie z tego sprawę. Tylko głupio tak robią, że kobieta w ciąży musi sobie dopłacać do wyników... które są obowiązkowe... no ale cóż. To Polska właśnie

no niestety jest tak jak piszesz, kosztuje nie tylko dziecko, ale już sama ciąża. Ale na tym nie ma co oszczędzać, taka kolej rzeczy

Napisane przez Pacynka

Wiecie co, ja Wam powiem że jest mi lżej odkąd mam Was. Jesteśmy dla siebie taką jak ja to nazywam grupą wsparcia. Wcześniej jak się nie udawało to płakałam i miałam doły, ale tu nawzajem sie wspieramy i jest inaczej.
Cieszę się, że tu trafiłam

oj tak, mi też jest o wiele łatwiej z Wami

Napisane przez iwonka87

U mnie poki co @ jeszcze nie przyszla ale chyba jest cos na rzeczy..... testu nie robie, zrobie dopiero w ndz tak jak mowilam. Dziewczyny nie zalamujcie sie. Z tymi testami roznie bywa. Mojej kolezance 2 dni po spodziewanej @ test wyszedl negatywnie, Przez kolejny tydzien nie miala i zrobila kolejny test i w koncu wyszedl pozytywnie. Nie ma sie co zalamywac W koncu sie uda

no miałyśmy razem testować, a ja się dziś wyłamałam. Zobaczę co będzie się działo dalej z tempką i w ndz zdecyduję

Napisane przez Leine

Manieczka miałaś mieć ryzyk fizyk a przeżywasz Skasuj ten podpis, bo tylko nasz oszukujesz :P
Może jutro się odbije

No bo ten cykl był ryzyk fizyk, a przeżywam, bo im bliżej @, tym większą mam nadzieję, że może się udało... Ja bardzo bym tego chciała i to dlatego tak. I serduch nigdy tyle w okolicy owu nie miałam. To tak naprawdę mój pierwszy poważny cs, poprzednie dwa były kiepskie, bo raczej się zabezpieczaliśmmy i nie prowadziłam obserwacji...

Napisane przez God Of War 20

Oj to nie jest tak źle... no nie wiem co Ci poradzić ale tak to już jest jak się odkłada... ale moja sąsiadka też w Twoim wieku była i urodziła pierwsze dziecko a potem zaraz drugie

Moja mama też mnie urodziła po 30-stce.


Wzięłam się za sprzątanie, pranie... piorę pościel bo dziś mają przywieźć nasze łóżko jestem podjarana tym hahaha
Jak nie przywiozą to się wkurzę mocno...

to może to łóżko będzie szczęśliwe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marszalka]

witam się

Napisane przez Leine

ja zawsze przynosiłam pecha, zniknę i wtedy będziecie cak cak zachodzić jedna po drugiej

nie mniej jednak czuję się winna

ktoś tu od rana upomina się o konkretne baciki, dawno w dupe nie dostałaś???? to masz takie głupoty pisać, no przez ciebie nie trafiłam w owulke tak??? no już powoli spisuję ten cykl na straty, jutro ide do ginki zobaczymy czy wogóle ta owulka była, a jeśli tak to poewnie i tak null.

[iwonka87]

Nie wytrzymalam i te zrobilam test . Jedna kreseczka ehh

[marszalka]

Napisane przez God Of War 20

Wzięłam się za sprzątanie, pranie... piorę pościel bo dziś mają przywieźć nasze łóżko jestem podjarana tym hahaha
Jak nie przywiozą to się wkurzę mocno...

nam tydzień temu przyszło łóżko i jest super, tż powiedział: zobaczysz na tym nowym spłodzimy syna

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez iwonka87

Nie wytrzymalam i te zrobilam test . Jedna kreseczka ehh

[God Of War 20]

Pacynka
Rozumiem Cię bo my tez młode małżeństwo, za miesiąc minie rok. Zastanawialiśmy się czy by gdzieś nie wyjechać, czy co zrobić... mój mąż pracuje, na stałą pracę ale kokosów nie zarabia. Ja nie pracuje bo postawiłam sobie za cel studia... głupia byłam, że kończyłam technikum bo teraz mi zostały 2 lata na magistra a tak to by mi tylko rok został.
Mieszkamy u moich rodziców bo nie stać nas na wynajęcie mieszkania na chwilę obecną, spłacamy kredyt za ślub...
Chciałam pójść do pracy ale wtedy nie wiem czy dam radę skończyć studia bo studiuje dziennie a zaocznych nie ma niestety.
I to jest takie tysiąc myśli... co robić, z jednej strony dziecko z drugiej jak Ty pisałaś dorobienie się czegoś - tylko właśnie z tym trochę schodzi.
Jak to moja mama mówi : w życiu tak jest, że zawsze coś będzie stało na przeszkodzie i nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko...

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez marszalka

nam tydzień temu przyszło łóżko i jest super, tż powiedział: zobaczysz na tym nowym spłodzimy syna

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

haha może i nam się uda

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez iwonka87

Nie wytrzymalam i te zrobilam test . Jedna kreseczka ehh

ehh za wcześnie i nie z porannego moczu ...