Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[magnusia]

Napisane przez ejani

Magnusia, zazdroszczę Ci remontu u mnie ciiiisza

)

dodam, że ja w tym syfie będę mieszkać na 47 m2 w jednym pokoju z rzeczami z 3 pokoi i kotem cudownie....

[ejani]

Napisane przez magnusia

dodam, że ja w tym syfie będę mieszkać na 47 m2 w jednym pokoju z rzeczami z 3 pokoi i kotem cudownie....

ale najpóźniej za dwa tygodnie będziesz już miała pięknie i czyściutko, a ja najwcześniej za 3 (jeśli się nie przesunie) dopiero wchodzącą ekipę...

najgorsze, że niewiele mogę sama zrobić, jedynie planować kto i co...

[Le La]

upadly_aniol00 sliczny Kacperek
magnusia i ejani remonty szybko zleca, nawet sie nie obejrzycie

[senira666]

zapomniałam się pochwalić że dostałam od TZta pozwolenie na dzieciowe zakupy

[magnusia]

Napisane przez Le La

magnusia i ejani remonty szybko zleca, nawet sie nie obejrzycie

wiem, dwa razy już miałam

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez senira666

zapomniałam się pochwalić że dostałam od TZta pozwolenie na dzieciowe zakupy

ooo to szalej, szalej no i pochwal się potem

[lolita25]

Napisane przez upadly_aniol00

a już się bałam ,że dużo więcej dziękuje bardzo za odpowiedz

Super chociaż przeprowadzka to pewnie będzie ciężki czas dla Ciebie ale na pewno szybko się ogarniecie po przeprowadce z pudłami

Ale to jest Twoja 3 ciąża więc wiadomo , ze masz większy od poprzednich ciąż . W sumie nawet o Tym czytałam , zę przy kolejnych ciążach szybciej brzuch się powiększa i jest większy niż przy poprzedniej ciązy

Bardzo dobrze . mówię tak z badania genetycznego miałam wpisane tylko w karte ciązy a tu cały wynik na 3 stronach A4 Cały wynik z przebiegu badania wszystkie rzeczy jakie sprawdził mam wpisane więc wszystko mogę sobie sprawdzić i naprawdę spoko lekarz .
jedynie co mi się nie podoba to to , że u poprzedniego szłam za parawan się rozebrać a tu nie ma takiego miejsca więc muszę normalnie w pomieszczeniu gdzie jest lekarz trochę krępujące no ale trudno lekarz i tak zajęty pisaniem czegoś na kompie no ale lekki dyskomfort jest .A później się ubrać co to będzie jak będe miała wielki bęben . A no i dostałam żelazo i magnez z potasem . Powiedziałam , żę powoli łapią mnie skurcze i kazał przez jakiś czas brać większą dawke a później zmniejszyć i mówię mu , że dopiero kilka razy mnie złapał a on do mnie " We pani o skurcz łydki ja się nie boję tylko o skurcz macicy i lepiej od razu je zwalczyć " i mimo mojej otyłości powiedział , ze mam bardzo ładne przepływy na brzuchu i wszytsko w miare dobrze widać no i nie mam zagrożenia nadciśnieniem ani czegoś tam jeszcze ale już nie pamietam czego więc jestem bardzo zadowolona .I sądze , że to była bardzo dobra decyzja .

dobrego masz męża

Ale masz śmieszny brzuszek taki inny ale nie powiedziałabym , że jest wielki i oczywiście wizaż w tle

Mój raczej boi się o dziecko a , że ja nie mam ochoty w ogóle to jakoś sobie darujemy . Ale nigdy nie powiedział , ze nie jestem teraz kobietą tylko , ze wie , ze tam jest mały no i o niego się boi .

Mój mąż mi wczoraj na boczkach znalazła rozstępy

trzymam mocne kciuki


Dziewczyny przedstawiam Wam naszego Syna małego Kacperka . Zdjęcie po kopi trochę gorzej wygląda ale na żywo dużo lepiej małego widać . No i mówię czysty tatuś . Miło tak buźkę małego zobaczyć to wszystko już staje się takie bardziej realne . Już nie mogę się doczekać stycznia wiem , że na początku będzie ciężko ale kocham już nad życie tą małą istotke w brzuchu

Jest śliczny

[ejani]

Napisane przez senira666

zapomniałam się pochwalić że dostałam od TZta pozwolenie na dzieciowe zakupy

klask i: no to szalej...

[gosia261282]

Napisane przez em ma

Witajcie!
Ja dziś pędzę na następne egzaminy, więc uzupełnię listę bliżej wieczorka
Miłego dnia

Powodzenia!!

Napisane przez senira666

zapomniałam się pochwalić że dostałam od TZta pozwolenie na dzieciowe zakupy

Takie bez limitu?

[katharsist]

Napisane przez ejani

katharsist, szkoda Twojego stresu, ale dobrze, że się od razu przemogłaś, bo potem mogłoby być coraz trudniej. a statystycznie jak już miałaś stłuczkę, to teraz długo powinnaś nie mieć nic)

W sumie racja, dziękuję za pocieszenie

[Le La]

No to teraz moj brzusio, to juz 24 tydzien, koncowka wlasciwie, wieczorami jest troche wiekszy a maly juz ma prawie 600g

[lidkaa82]

Napisane przez Cicici

Masajka wydaje mi sie ze troche przesadzasz i Twoje opinie staja sie obrazliwe, Kukurydziana wyrazila swoje zdanie i za to mamy ja teraz zlinczowac na forum? Nie po to tu jestesmy, niech kazdy wyraza swoje opinie bez strachu o reakcje innych. Ja np.: nie przegladam tego bloga bo uwazam ze ciaza to nie czas na takie rzeczy, co nie znaczy ze jestem zimna i wyrachowana osoba.

Popieram Cici, każdy ma prawo do własnego zdania i jeśli jest odmienne od mojego to nie jest powód zeby kogoś obrażać. Jak mozna po jednym poście ocenić kogoś jako wyrachowanego i zimnego. Nie twierdzę że musi tu być "słodkopierdząco" ale zachowajmy podstawową kulturę i szanujmy swoją odmienność

[Le La]

senira666 pochwal sie pozniej co upolowalas

[sadlaczyca]

Hej

Ja dziś na 12 lecę do endo, potem na pogadankę z położną (nie chce mi się jak cholera) a potem na zakupy sukienkowe, bo za tydz idziemy na wesele a ja już w nic się nie mieszczę Postawiłam sobie ambitny cel, żeby zakupić kiecę która się nada i na wesele i na obronę (o ile zdążę z pracą ), bo szkoda mi pieniędzy na dwa ałtfity. A jako, że jestem większa, muszę zakupić coś obciślejszego, żeby nie wyglądać jak w worze pokutnym, więc myślę, że owa jeszcze nie zakupiona kieca posłuży mi jedynie na te dwie okazje

23Paula23 ja mam z kolei odwrotnie, mój tż chętny a ja nie bardzo.. Ile razy zaczynamy coś teges, mały zaczyna się ruszać i mój nastrój znika i nici z przytulanek. Dziwnie się czuję wtedy, jakby mały wiedział co rodzice robią

perfuzja i em ma

Dziś stwierdziłam, że mój kot je więcej niż ja, żercza cholera jest strasznie

[souris5]

Napisane przez selena85

Moja też często figluje i czuje jak szaleje ale nie umiem stwierdzić/rozpoznać w którą stronę jest ułożona i kiedy się przekręca.

Czasami widzę jakby z jednej strony brzucha wyło większe uwypuklenie i się zastanawiam czy to normalne i co to może być... pomyślałam, że może główka ale nie mam pojęcia....

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Macie już imiona dla swoich szkrabów?
Bo na stronce głównej widzę, że nieliczne są już wpisane

Też tak mam że mi lewa strona brzucha jest bardziej wypukła od prawej i mam tak już od wczoraj, jak zauważyłam

[magnusia]

Napisane przez Le La

No to teraz moj brzusio, to juz 24 tydzien, koncowka wlasciwie, wieczorami jest troche wiekszy a maly juz ma prawie 600g

o matko a gdzie ten brzuch? malutki masz, chyba Ci dzieciak do środka się chowa ale zgrabniutki- taki jędrny

[lolita25]

Dziewczyny kupuje dziś na allegro ostatnie akcesoria typu szczotka,nożyczki,osłonki na brodawki,wkładki laktacyjne, jeszcze butelke antykolkową,pojemnik na pokarm mokry i suchy do butelki te rzeczy kupuje z TT bo zakochałam się w tych produktach, jeszcze podkłady poporodowe, aspirator do noska, podkłady do przewijania, płatki kosmetyczne,majtki poporodowe i tu mam pytanie-siateczkowe czy z flizeliny,jakie wy kupujecie??

[ejani]

Napisane przez Le La

No to teraz moj brzusio, to juz 24 tydzien, koncowka wlasciwie, wieczorami jest troche wiekszy a maly juz ma prawie 600g

fajny brzuszek

a mały nie taki mały)

[lolita25]

Napisane przez Le La

No to teraz moj brzusio, to juz 24 tydzien, koncowka wlasciwie, wieczorami jest troche wiekszy a maly juz ma prawie 600g

Fiuuu a już się wystaszyłam że tylko ja mam taki mały brzuszek,ja jestem w 21 tyg i mam taki sam jak twój

[magnusia]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny kupuje dziś na allegro ostatnie akcesoria typu szczotka,nożyczki,osłonki na brodawki,wkładki laktacyjne, jeszcze butelke antykolkową,pojemnik na pokarm mokry i suchy do butelki te rzeczy kupuje z TT bo zakochałam się w tych produktach, jeszcze podkłady poporodowe, aspirator do noska, podkłady do przewijania, płatki kosmetyczne,majtki poporodowe i tu mam pytanie-siateczkowe czy z flizeliny,jakie wy kupujecie??

znów mam napad paniki... ja jeszcze nic nie mam
a co do gaci- nie mam pojęcia nie myślałam nad tym ale siatkowe chyba bardziej "przewiewne" (no nie da się ukryć )

[ejani]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny kupuje dziś na allegro ostatnie akcesoria typu szczotka,nożyczki,osłonki na brodawki,wkładki laktacyjne, jeszcze butelke antykolkową,pojemnik na pokarm mokry i suchy do butelki te rzeczy kupuje z TT bo zakochałam się w tych produktach, jeszcze podkłady poporodowe, aspirator do noska, podkłady do przewijania, płatki kosmetyczne,majtki poporodowe i tu mam pytanie-siateczkowe czy z flizeliny,jakie wy kupujecie??

wyczytałam, że siateczkowe lepsze, bo lepiej oddychają

a kupujesz laktator? ja się zastanawiam nad elektrycznym od razu...

[pilotka86]

hejka wszystkim
nie mogłam dzisiaj spać, wczoraj poszłam późno, gdzieś koło 1 wstałam przed 6 :O z takim dziwnym strachem w sercu, nic mi się nie śniło ale tak się bałam i nie wiem czego Wyłączyli prąd i nawet muzyki nie mogłam sobie włączyć żeby się uspokoić. Może to strach przed tym co ma przyjść? Mam ostatnio jakieś dziwne dołki, taka jestem zmulona jak idzie jesień i nie ma słońca, chyba zwariuję w tym domu a lekarz na pewno mi nie pozowoli wrócić, nic mi się nie chce, paradoksalnie to jak chodizłam do pracy miałam wszystko poukładane i uporządkowane a jak siedzę w domu to jest coraz gorzej, strasznie się rozleniwiłam przez to początkowe leżenie i później chodzenie w kratę do pracy.

Napisane przez upadły_anioloo

Dziewczyny przedstawiam Wam naszego Syna małego Kacperka . Zdjęcie po kopi trochę gorzej wygląda ale na żywo dużo lepiej małego widać . No i mówię czysty tatuś . Miło tak buźkę małego zobaczyć to wszystko już staje się takie bardziej realne . Już nie mogę się doczekać stycznia wiem , że na początku będzie ciężko ale kocham już nad życie tą małą istotke w brzuchu

gratuluję czy mi się wydaje czy Kacper ssie kciuk?

Napisane przez gosia261282

Wiele kobiet miało to samo i u nas na wątku też na pewno są takie,które się tego obawiają.
Ja rodziłam Wiki mając 20 lat i bladego pojęcia o dzieciach. Też się bałam. Ale jak to się mówi nie taki diabeł straszny...
Będzie dobrze! Musi być.
Co do kota to też nie zostawię z maluchem sam na sam.
A w ciąży normalnie bawię się z kotem,siedzi mi na kolanach itd.

ehh gosia ja mam 27 lat i bladego pojęcia o dzieciach Tzn o pielęgnacji, noszeniu, kąpaniu czy spaniu. Do niedawna nawet nie wiedziałam co to są pajace czy półśpiochy, nie wiedziałam też że dzieci na początku się nie przykrywa tylko śpią w śpiworze ani nie wiedziałam co to jest ulewanie Nie ukrywam, że z przyjemnością od początku tematu czytam Twoje posty jako mamy dwójki dzieci i trzeciego w brzuszku, poza tym mam wrażenie, że masz takie zdrowe podejście do wychowania i w ogóle ciąży i życia.

Napisane przez ejani

pilotka- kąpieli nauczą pewnie w szkole rodzenia albo w szpitalu podejrzysz, jeszcze trochę czasu jest

no właśnie miałam się zapisać, ale raczej zrobię tak jak moja znajoma - zapłaci chyba 150zł i położna do niej przyjedzie i wszystko jest pokaże i opowie jak kąpać, przewijać, pielęgnować o karmieniu piersią itp. Dla mnie to lepsza opcja, bo jestem wzrokowcem i wolałabym kiedy ktoś pokazuje u mnie w domu, na moim łóżeczku, wanience itp bo wtedy "koduję" to w głowie.
i gratuluję męża za kwiaty teraz musisz się mu jakoś odwdzięczyć

Mam dzisiaj jechać po pampersy z reala i dady z biedronki i strasznie mi się nie chce

[tajeczka]

Napisane przez 23Paula23

----------------------------

Mój za to wczoraj jak co wieczór bach rękę na brzuch i maca najpierw zebrał takiego kopa że aż mnie zabolało a za chwile chyba się małe dupką wypięło i on z takim przerażeniem zabrał rękę i mówi "coś się tu wypycha jakaś kulka" ja w śmiech mówię że mu dupkę pokazuje a on z takim podziwem "jej jak Cię to nie boli, niegrzeczne to nasze dziecko" i ze strachu już nie dotykał mojego brzucha


-----------------------------

Powiem Wam że mój tż nie chce się ze mną kochać na każdym kroku jakieś wymówki więc już go przymusiłam do rozmowy a on całkiem POWAŻNIE zaczął mi tłumaczyć że kocha mnie i mu się podobam ale wcześniej byłam kobietą po porodzie będę jego kobietą ale teraz jestem matką mam dzidzie w brzuchu i jak popatrzy na mój brzuch to mu się odechciewa woli się przytulić pogłaskać brzuszek niż się kochać Oczywiście ja mu przegadałam i już było miło buzi buzi i zajechał ręką o mój brzuch a malej sie akurat na gimnastykę wzięło i bach kopa mu i jaki efekt - że on tak nie może bo źle się czuje z myślą że mam małą w brzuchu i on się boi, nie może się skupić i poszliśmy spać Czy tylko ja mam tż który uważa że byłam i będę ale aktualnie "nie jestem kobietą " ?

mój może aż takiego podejścia nie ma, ale za to się strasznie boi, że coś dziecku zrobi i nie pomaga żadne tłumaczenie, coś kiedyś walnął, że miałby wrażenie, że dźga swoje dziecko w główkę ale ogólnie uda mi się go namówić

hej witam się w paskudny poranek w sam raz pasujący do piątku 13, wczoraj miałam tragiczny dzień normalnie, od 6 na nogach do wieczora praktycznie, ledwo co już stałam pod koniec i poprosiłam męża żeby mi kolację zrobił, i poszłam się kąpać, jak wyszłam to usłyszałam, że z nim mam zejść bo on nie wie co i jak ma mi zrobić i ogólnie zaczął coś sapać, że on po pracy, a ja nic takiego nie robię a mimo wszystko chcę, żeby on mi kolację robił, poszłam z nim na dół i dalej coś tam mi sapał i normalnie poryczałam się jak dziecko, a on dalej swoje jeszcze bardziej, że czego nagle wyje itd. ogólne skończyło się na tym, że powiedziałam mojemu kochanemu mężowi, żeby sobie tą kolację w d*pę wsadził i poszłam do łóżka....

niby nic się nie stało ale ja myślałam, że wyjdę i stanę obok normalnie.

Niby przeziębienie mi minęło ale kaszel mam nadal jak nie wiem co..
A jeśli chodzi o moje dziecie to niby nie czuję ruchów, ale dzisiaj jak wypięłam brzuch to tak nad pępkiem ze 2cm mam taką gulkę/piłkę nie wiem jak to nazwać i zastanawiam się czy to nie jakaś część mojego brzdąca...
Na usg idę dopiero za 2 tyg. ale najchętniej już bym poszła, ale wiem, że moja lekarka będzie niezadowolona, bo nie lubi jak się nie stosuję do jej zaleceń i jak kazała iść 22tydz to tak mam iść, a znowu nie chcę iść i teraz i za 2 tyg znowu, żeby dzieciaczka nie męczyć aż tak...

[gosia261282]

Napisane przez Le La

No to teraz moj brzusio, to juz 24 tydzien, koncowka wlasciwie, wieczorami jest troche wiekszy a maly juz ma prawie 600g

Jaki malusi! Ale fajny. No i w sumie im mój większy (chociaż z przekochaną zawartością) to widzę zalety małego brzuszka

Napisane przez lolita25

majtki poporodowe i tu mam pytanie-siateczkowe czy z flizeliny,jakie wy kupujecie??

Dla mnie jednorazowe gacie były niewygodne (mój rozmiar,a za obszerne,nie przytrzymywały podkładu dobrze,obsuwały się,no a to był najmniejszy rozmiar).kupiłam zwykłe bawełniane,tanie,z przeznaczeniem do wyrzucenia.

[Le La]

Dzieki dziewczyny Najwazniejsze, ze dzieciaczek sie prawidlowo rozwija, wiec chyba nie ma malo miejsca moja mama tez miala maly brzuszek, wiec to pewnie po niej
A co do zakupow dla mnie to ja jeszcze nawet nie mysle o tym, na razie staram sie ogarnac rzeczy dla malego, co nie jest takie proste ....

[lolita25]

Napisane przez magnusia

znów mam napad paniki... ja jeszcze nic nie mam
a co do gaci- nie mam pojęcia nie myślałam nad tym ale siatkowe chyba bardziej "przewiewne" (no nie da się ukryć )

Proszę link sprzedawcy u którego ja akurat dziś kupie(ma dobre ceny akurat tego co mnie interesuje) http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=17454731
Robisz sobie kawkę....siadasz....ogląd asz...kupujesz.... i masz

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez ejani

wyczytałam, że siateczkowe lepsze, bo lepiej oddychają

a kupujesz laktator? ja się zastanawiam nad elektrycznym od razu...

Ok wezmę siateczkę
Wiesz laktator ręczny z TT,sterylizator i nianie kupię w styczniu bo tak sobie pomyślałam że w grudniu święta i może ktoś będzie miał ochotę brzuszkowi zrobić prezent

[gosia261282]

Napisane przez pilotka86

ehh gosia ja mam 27 lat i bladego pojęcia o dzieciach Tzn o pielęgnacji, noszeniu, kąpaniu czy spaniu. Do niedawna nawet nie wiedziałam co to są pajace czy półśpiochy, nie wiedziałam też że dzieci na początku się nie przykrywa tylko śpią w śpiworze ani nie wiedziałam co to jest ulewanie Nie ukrywam, że z przyjemnością od początku tematu czytam Twoje posty jako mamy dwójki dzieci i trzeciego w brzuszku, poza tym mam wrażenie, że masz takie zdrowe podejście do wychowania i w ogóle ciąży i życia.

Dziękuję
Bardzo miło mi się zrobiło.

[pilotka86]

tajeczka widzę, że masz podobne humorki do mnie hihi zdarzyło mi się wyżywać na mężu, ale najczęściej zasłużył.
dla mnie najgorsze jest, że nie umiem nad tym zapanować tzn nad płaczem, a nigdy nie okazywałam emocji publicznie

[sadlaczyca]

lolita, ja się nie znam, ale jak leżałam w szpitalu to lasku miały o takie i sobie chwaliły: http://allegro.pl/majtki-poporodowe-...483040746.html - link do pierwszej z brzegu aukcji.

[ejani]

Napisane przez tajeczka

mój może aż takiego podejścia nie ma, ale za to się strasznie boi, że coś dziecku zrobi i nie pomaga żadne tłumaczenie, coś kiedyś walnął, że miałby wrażenie, że dźga swoje dziecko w główkę ale ogólnie uda mi się go namówić

hej witam się w paskudny poranek w sam raz pasujący do piątku 13, wczoraj miałam tragiczny dzień normalnie, od 6 na nogach do wieczora praktycznie, ledwo co już stałam pod koniec i poprosiłam męża żeby mi kolację zrobił, i poszłam się kąpać, jak wyszłam to usłyszałam, że z nim mam zejść bo on nie wie co i jak ma mi zrobić i ogólnie zaczął coś sapać, że on po pracy, a ja nic takiego nie robię a mimo wszystko chcę, żeby on mi kolację robił, poszłam z nim na dół i dalej coś tam mi sapał i normalnie poryczałam się jak dziecko, a on dalej swoje jeszcze bardziej, że czego nagle wyje itd. ogólne skończyło się na tym, że powiedziałam mojemu kochanemu mężowi, żeby sobie tą kolację w d*pę wsadził i poszłam do łóżka....

niby nic się nie stało ale ja myślałam, że wyjdę i stanę obok normalnie.

Niby przeziębienie mi minęło ale kaszel mam nadal jak nie wiem co..
A jeśli chodzi o moje dziecie to niby nie czuję ruchów, ale dzisiaj jak wypięłam brzuch to tak nad pępkiem ze 2cm mam taką gulkę/piłkę nie wiem jak to nazwać i zastanawiam się czy to nie jakaś część mojego brzdąca...
Na usg idę dopiero za 2 tyg. ale najchętniej już bym poszła, ale wiem, że moja lekarka będzie niezadowolona, bo nie lubi jak się nie stosuję do jej zaleceń i jak kazała iść 22tydz to tak mam iść, a znowu nie chcę iść i teraz i za 2 tyg znowu, żeby dzieciaczka nie męczyć aż tak...

oj, biedaku

mój też ma czasami fazy, żeby powiedzieć,że to ja byłam cały dzień w domu, ale mu przypominam skacowaną sobotę, kiedy też był w domu, a jakoś nic nie zrobił... no i jak już mi się zdarzy poryczeć, to się reflektuje i przeprasza

ogólnie powinnaś mu wytłumaczyć (szczególnie jeśli nie prosisz go o takie przyjemności z często) że trochę bardziej musi teraz o Ciebie dbać i to nie Ty decydujesz, kiedy się czujesz lepiej a kiedy gorzej...

trzymam kciuki, żeby się ogarnął kciuki:

a ta piłka to na pewno kawałek dzieciaka, chyba że coś połknęłaś twardego ostatnio? na początku też tak czulam nieruchome, teraz szaleje

[magnusia]

Napisane przez lolita25

Proszę link sprzedawcy u którego ja akurat dziś kupie(ma dobre ceny akurat tego co mnie interesuje) http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=17454731
Robisz sobie kawkę....siadasz....ogląd asz...kupujesz.... i masz

no ma tego towaru trochę \kurde nie wiedziałam że jest coś takiego jak kubek do karmienia niemowląt