Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[Hawwa87]

Napisane przez happy blue

pytałaś ile Helen waży, w kontekście nosidła, 65 cm mierzona domowym sposobem

Nasza mierzona w domu ma 62 cm, mam nadzieję, że nosidło jutro przyjdzie i nie okaże się za malutka No i że będzie jej się podobało
Wiem, że Ty jesteś zadowolona, a Helence się podobało?

[prodiament]

Napisane przez vil84

jak Przemek pośpi w sumie dwie to uważam że mieliśmy cudowny dzień

heh, to tak jak u nas

Napisane przez maarchewka

A i musze sie poskarżycz ze ten dzien byl straszny... O ile nie wierzę w piątki 13 to ten byl szczególnie nie fajny...

Rano pokłociłam się z mężem... O pierdołę.. Wstałam specjalnie, żeby mu zrobić kanapeczki do pracy, żeby głodny nie byl i kawkę.. Zrobiłam kanapeczki i poszłam do sypialni i pytam się śpiocha, czy chce kawę.. On, że nie... No to stwierdziłam, że pewnie znowu wstanie na styk i nie będzie miał na nic czasu tylko się ubrać i wybiec. (on zawsze spi na maxa i wychodzi tylko tyle oby założyc coś na tylek i wyjść)... Zrobiłam sobie herbatkę i w najlepsze sobie pije.. wypiłam.. Do kuchni wchodzi TZ- a dla mnie herbata?? Ja ze przeciez nie chcial?? No to ze on ze nie chciał kawy i ze mogłąm się domyslic ze chce herbaty, ze to logiczne przeciez, potem zaczał gadać, ze ja go nie znam, ze nie wiem jakie ma przyzwyczajenia ze by sobie wypil i w ogole... pozarliśmy się .wrrr

Potem poszłam z małym do lekarza.. Lekarka kosmika po pierwsze stwierdziła ze zle ubieram małego, że za małe ciuchy, ze stopy podwija.. ze skarpetki to powinnam zakładać na drugą stronę bo w srodku jest za dużo nitek.. Ze źle odbijam dziecko.. ze za cieżki jak na swój wiek... oj szkoda gadać..

Potem poszłam do piekarni- dziecko w chuscie. Same stare babcie.. Jedna się pozachwycała.. Inna stwierdziła, żebym poszła przed nimi do kasy bo to dziecko się udusi jak tak będzie czekać?? Poszłam dałam kasę kupiłam chleb i wyszłam...

A na koniec niunio dostał ataku płączu...

A wieczorem znowu pokłociłam się z mężem za rano.. On stwierdził,żę on myślał ze ja mu specjalnie tej herbaty nie chciałam zrobić..ta k wstałam specjalnie po to zeby zrobić herbatę wypić ją tuż przed tym jak wejdzie do kuchni i powiedzieć ze dla niego nie ma.. paranoja jakas..

a to wredota z niego
chociaż z drugiej strony, ja też potrafię się czepiać o pierdoły, jak widzę męża raz na tydzień - chociaż może to właśnie dlatego, że nie ma go na codzień, muszę się wyładować mam mu trochę za złe, że ja cały tydzień zajmuję się dzieckiem, a jak on przyjeżdża, to drażni mnie najmniejsza oznaka tego, że mu się nie chce w jakimś danym momencie zająć Julką (przewinąć/ponosić/pogadać) i warczę na niego z jednej strony wiem, że jest zmęczony po całym tygodniu roboty i gonieniu do nas na każdy weekend te 300 km w jedną stronę, ale i tak nerw mi się włącza :/

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny ale mi TŻ sprawił prezent na urodziny i od razu za urodzenie mu córeczki Muszę się pochwalić bo strasznie mi się podoba
Aniołek symbolizuje córeczkę a serduszko naszą miłość i ślub

prześliczny jest ten aniołeczek

Napisane przez Magiusa

A to naprawdę fajny pomysł- w ogóle nie pomyślałam. Hmm...może jeśli dziś będzie podobna nocka do wczorajszej to jednak wrócę do tradycyjnego woombie. W sumie ogólnie źle nie było tylko mam wyraźny dowód, że problemy brzuszkowe jeszcze nie minęły. Bo po prostu się kilka razy dość męczył w nocy ( choć nie płakał jakoś , tylko pokrzykiwał). Jak widać tradycyjne woombie niweluje te problemy w większym stopniu.

A myślisz, że to będzie tak, że któregoś pięknego dnia dziecko po prostu przestanie tego potrzebować? Że nie trzeba odzwyczajać?

A wasze dzieci śpią w woombie same w łóżeczkach? Bo ja się trochę boję go odkładać samego jak będzie miał te rączki schowane, tym bardziej, że widzę, że nawet w tradycyjnym woombie jak go męczy ten brzuszek to on sam usiłuję sobie to złagodzić i próbuje wkładać rączki do buzi przez materiał.
Wasze dzieci też się czasami same próbują uspokoić przez rączki w buzi?

Axella, zarzuć tą tabelą rozwoju

liczę na to, że któregoś pięknego dnia - jak napisałaś - dziecię kochane przestanie się wybudzać od machnięcia rączką - zauważyłam zresztą, że Julka ma ten odruch (raptownego wyrzutu rączek przez sen) coraz rzadziej

----
znowu jestem 7 stron do tyłu i dziś nie nadrobię, bo już mi się oczy zamykają. Julka od kilku dni daje do wiwatu - w dzień tylko noszenie i wielka rozpacz co chwilę, bez żadnego wyraźnego powodu. Cyc ją drażni, prycha mlekiem i beczy, jakby słabo leciało, a leci nieźle - już ją nieraz przy sprawdzaniu przez ściśnięcie sutka opryskałam mlekiem, bo strzelał strumyk - a chwilę później dziecię moje z butelki pije "na relaksie" i bez fochów

PS. poradzicie? - dzisiaj zauważyłam, że jedno oczko jej jakby trochę ropieje, szczególnie po dziennych krótkich drzemkach coś jej się zbierało przy oczku, takie zielonkawe zaschnięte kawałeczki na skórze wokół zewnętrznego kącika Oba oczka wyglądają tak samo - nie są zaczerwienione, więc to raczej nie jest zapalenie spojówki Co to może być i czym zadziałać, żeby przeszło?

[Hawwa87]

Prodiament, spróbuj masować - najpierw przy wewnętrznym kąciku oka okrężnie, potem wzdłuż noska (po boku) z góry na dół. Dość mocno, żebyś widziała odbarwioną skórę. U nas pomogło, a oczko baaardzo ropiało dość długo, aż w końcu trafiłam na taką instrukcję masażu

[karolina2121]

Justi dlaczego walilabys głową w mur ? od 20 do 7 to naprawdę ładny sen, zwłaszcza że po zjedzeniu zasypia znowu i śpi do 10

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Napisane przez prodiament

heh, to tak jak u nas




a to wredota z niego
chociaż z drugiej strony, ja też potrafię się czepiać o pierdoły, jak widzę męża raz na tydzień - chociaż może to właśnie dlatego, że nie ma go na codzień, muszę się wyładować mam mu trochę za złe, że ja cały tydzień zajmuję się dzieckiem, a jak on przyjeżdża, to drażni mnie najmniejsza oznaka tego, że mu się nie chce w jakimś danym momencie zająć Julką (przewinąć/ponosić/pogadać) i warczę na niego z jednej strony wiem, że jest zmęczony po całym tygodniu roboty i gonieniu do nas na każdy weekend te 300 km w jedną stronę, ale i tak nerw mi się włącza :/




prześliczny jest ten aniołeczek




liczę na to, że któregoś pięknego dnia - jak napisałaś - dziecię kochane przestanie się wybudzać od machnięcia rączką - zauważyłam zresztą, że Julka ma ten odruch (raptownego wyrzutu rączek przez sen) coraz rzadziej

----
znowu jestem 7 stron do tyłu i dziś nie nadrobię, bo już mi się oczy zamykają. Julka od kilku dni daje do wiwatu - w dzień tylko noszenie i wielka rozpacz co chwilę, bez żadnego wyraźnego powodu. Cyc ją drażni, prycha mlekiem i beczy, jakby słabo leciało, a leci nieźle - już ją nieraz przy sprawdzaniu przez ściśnięcie sutka opryskałam mlekiem, bo strzelał strumyk - a chwilę później dziecię moje z butelki pije "na relaksie" i bez fochów

PS. poradzicie? - dzisiaj zauważyłam, że jedno oczko jej jakby trochę ropieje, szczególnie po dziennych krótkich drzemkach coś jej się zbierało przy oczku, takie zielonkawe zaschnięte kawałeczki na skórze wokół zewnętrznego kącika Oba oczka wyglądają tak samo - nie są zaczerwienione, więc to raczej nie jest zapalenie spojówki Co to może być i czym zadziałać, żeby przeszło?

Masowac nosek po stronie tego oczka, uciskac kanaliki plus przemywac i okladac swietlikiem

Pierwszy raz od jkis ponad 2mc Zu sie obudzila w nocy na dluzej, wrrrr... Ale juz spi.. A ja padam na ryło

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[MoTyleKsw]

Diabli , Happy niestety co do butw to chyba nie ma co już pokazywać
Są plamiaste Wrzuciłam je znów na noc do wody, by puściły resztę farby, bo niestety wyglądały jak obraz nędzy i rozpaczy...Jak uda się je jakoś odratować to wstawię, a nawet jeśli nie to poczekam aż wyschną i też pokazę!

Aaa happy dzięki za link i bańka dzięki za pomysł, teraz to już mogę probować wszystkiego.

Aaa i jeszcze Happy krostki się już nie pojawiły, więc męczymy dalej dady.

Prodiament Mojej po śnie też się takie coś zbiera, ale ja myślałam, że to normalne?! Takie jakby śpiochy? Tylko u nas są mleczne.

Diabli, kiedy Ty w końcu idziesz do szpitala? W czwartek?


Byłyśmy wczoraj we dwie z Młodą w IKEI kupiłysmy sobie mały rondelek do gotowania jej obiadków i mój wymarzony kocyś - Happy, taki jak Wy macie tylko duży.

No i NAJWAŻNIEJSZE!!!

Młodą położyłam spać dopiero 0 21:30 (zawsze chodzi spać o 20) i UWAGA jeszcze śpi!!!!!!!!!!!!!!! Nie było żadnej pobudki!!!!!!!! Jak TŻ wychodził do pracy to kazałam mu zobaczyć czy żyje

A teraz czekam jak wstanie i będzie łapać szczochy

[banka26]

Napisane przez axella

Masowac nosek po stronie tego oczka, uciskac kanaliki plus przemywac i okladac swietlikiem

Pierwszy raz od jkis ponad 2mc Zu sie obudzila w nocy na dluzej, wrrrr... Ale juz spi.. A ja padam na ryło

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

Moj spal od 20 do 5 i potem do 6"30

Napisane przez MoTyleKsw

Diabli , Happy niestety co do butw to chyba nie ma co już pokazywać
Są plamiaste Wrzuciłam je znów na noc do wody, by puściły resztę farby, bo niestety wyglądały jak obraz nędzy i rozpaczy...Jak uda się je jakoś odratować to wstawię, a nawet jeśli nie to poczekam aż wyschną i też pokazę!

Aaa happy dzięki za link i bańka dzięki za pomysł, teraz to już mogę probować wszystkiego.

Aaa i jeszcze Happy krostki się już nie pojawiły, więc męczymy dalej dady.

Prodiament Mojej po śnie też się takie coś zbiera, ale ja myślałam, że to normalne?! Takie jakby śpiochy? Tylko u nas są mleczne.

Diabli, kiedy Ty w końcu idziesz do szpitala? W czwartek?


Byłyśmy wczoraj we dwie z Młodą w IKEI kupiłysmy sobie mały rondelek do gotowania jej obiadków i mój wymarzony kocyś - Happy, taki jak Wy macie tylko duży.

No i NAJWAŻNIEJSZE!!!

Młodą położyłam spać dopiero 0 21:30 (zawsze chodzi spać o 20) i UWAGA jeszcze śpi!!!!!!!!!!!!!!! Nie było żadnej pobudki!!!!!!!! Jak TŻ wychodził do pracy to kazałam mu zobaczyć czy żyje

A teraz czekam jak wstanie i będzie łapać szczochy

Napisane przez diabli

pierwsza przyszla do nas poczta. pewnie dostaje ja każdy maluch a może ma to cos wspólnego z tymi szpitalnymi pudelkami? w sumie powinnas ja już mieć

ja nie mam

Napisane przez maarchewka

dolne jedyneczki..

brawo gratulacje a dziasla byly rozpulchnione?

Napisane przez diabli

polecamy. i gdyby dla ktorejs przeszkoda była kasa to powiem tak: karnet za 300zl brzmi drogo, 120zl miesięcznie tez brzmi średnio, ale 30zl co tydzień zawsze da się wyczarować
a dlaczego dopiero po czwartym? większość zajec zaczyna się od skończonych 3 miesięcy. Nela miała skończone 14 tygodni kiedy zaczelismy, teraz 22go konczy 4 miesiące i będzie miała wtedy już 4 zajecia za sobą!
nasi instruktorzy sa wspaniali, jak widze trochę większe dzieci brykające w tej wodzie, piszczace z radości jak mogą chlapac na prawo i lewo to wiem, ze podjelismy dobra decyzje. nawet kosztem powiedzmy jakiegoś tam kataru (co pewnie tez nie będzie wina basenu). jesli tylko oczka Wam pozwola szalejcie!
u nas baaardzo duza uwagę przywiazuje się do rozwoju psycho-ruchowego. mysle, ze nawet wieksza niż do samego oswajania z woda czy pływania





---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------




trochę się opieral, bo wie, ze od przyszłego tygodnia będzie musial zanim mi się to wszystko wygoi itd. ale chyba tez jest zachwycony i będziemy walczyc kto wchodzi do wody



oj ja tez. znikam do baczka jeszcze trochę się poprzytulać. do jutra już ze szpitala

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------



przy Was to my naprawdę mamy lajcik. dzięki kochana, będzie super i jeszcze się będziemy smialy z tych naszych przygod.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------



dziekuje

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------



dzięki kochana! Ty tez jesteś strong woman



kuruj się, bo gilami zarazisz mala hehe

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------











jasne, ale zasiegu będę szukac chocy przed szpitalem

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------



cudny baczek ale wloskow nie widać!!!
grzej cyce, maz niech masuje, Piotrus spija i będzie ok

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------



tak jutro badania, we wtorek operacja, w czwartek mam obiecany dom...powiem im, ze dziecko ma wyliczone mleczko i nie maja wyjścia musza mnie puscic

To czekamy na polaczenie ze szpital ej sali hii i trzymam kciuki za czwartek :thumbup:

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Diabli , Happy niestety co do butw to chyba nie ma co już pokazywać
Są plamiaste Wrzuciłam je znów na noc do wody, by puściły resztę farby, bo niestety wyglądały jak obraz nędzy i rozpaczy...Jak uda się je jakoś odratować to wstawię, a nawet jeśli nie to poczekam aż wyschną i też pokazę!

Aaa happy dzięki za link i bańka dzięki za pomysł, teraz to już mogę probować wszystkiego.

Aaa i jeszcze Happy krostki się już nie pojawiły, więc męczymy dalej dady.

Prodiament Mojej po śnie też się takie coś zbiera, ale ja myślałam, że to normalne?! Takie jakby śpiochy? Tylko u nas są mleczne.

Diabli, kiedy Ty w końcu idziesz do szpitala? W czwartek?


Byłyśmy wczoraj we dwie z Młodą w IKEI kupiłysmy sobie mały rondelek do gotowania jej obiadków i mój wymarzony kocyś - Happy, taki jak Wy macie tylko duży.

No i NAJWAŻNIEJSZE!!!

Młodą położyłam spać dopiero 0 21:30 (zawsze chodzi spać o 20) i UWAGA jeszcze śpi!!!!!!!!!!!!!!! Nie było żadnej pobudki!!!!!!!! Jak TŻ wychodził do pracy to kazałam mu zobaczyć czy żyje

A teraz czekam jak wstanie i będzie łapać szczochy

Brawo ale ladnie spii superr

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[xal]

My już po chrzcinach, dziecko bylo grzeczne, nawet spało Raz mi plakała na samej, że tak to nazwę, czynności chrzczenia, bo smacznie spała w wózeczku, a tutaj ktoś wyciąga, no to marudek się wlączył na chwilkę (szkoda, że nie można ochrzcić w wózeczku na spiocha ). Na imprezie też grzecznie spała (im więcej ludzi tym lepiej jej się spi na imprezach )
Nadrobię jak ogarnę mieszkanie i siebie.

[barwineczek]

Nakarmiłam wczoraj młodego butelką i położyłam spać o 20.30, budzi się w nocy na karmienie oo 23.30 1.30 3.30 5 i 6.30 ostatecznie spal do7 .30. Ostatnie dni jest straszne marudny a wczoraj to byla masakra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Banka, u nas podobnie, 20.30 zasnela i kolo 7wstala..tylko w nocy przerwe zrobila sobie

Mag-jak pierwsza noc z D w lozeczku????

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[vil84]

melduje się po chrzcinach ... wariactwo było w sb cały dzień u teściów, potem zlot kuzynów i szwagierki z chłopakiem u nas, siedzieliśmy do 2, o 4 P. zjadł, a przed 7 już się obudził i radośnie nadawał ... pobudził wszystkich ale zachwyceni że nie płacze a potem jakimś cudem upchnęliśmy na naszych 60m kw prawie 20 osób ... P. zachwycony że się dzieje w kościele płakaliśmy ze śmiechu, to bazylika franciszkanów i naprawdę spoko są, totalnie wyluzowani zapomnieli tego olejku na czółko dla dziecka, ksiądz czeka na podanie, ten drugi zakonnik na niego patrzy z miną "ale o co chodzi" tamten pokazuje na migi a ten drugi kręci głową że on nic nie wie - kilka min im zeszło zanim przygotowali i przynieśli, a ksiądz się tylko śmiał w ogóle często leciały teksty typu "a ustawicie się państwo tam i tam ... no bez jaj, na głowę tej babci chcecie wejść"
P. grzeczny, ciamkał smoka, w restauracji grzecznie zasnął, dostał piękne prezenty, a po 18 po wyjeździe wszystkich gości siadłam i powiedziałam że nie wstaje do jutra - oczywiście o 20 cały dom był posprzątany tylko masakra bo się czymś zatrułam, w nocy spałam jakieś 3 h, ciągle latałam do kibla, miałam dreszcze, gorączkę ... kolejna zarwana noc, byle do wieczora

idę nadrabiać

[banka26]

Napisane przez xal

My już po chrzcinach, dziecko bylo grzeczne, nawet spało Raz mi plakała na samej, że tak to nazwę, czynności chrzczenia, bo smacznie spała w wózeczku, a tutaj ktoś wyciąga, no to marudek się wlączył na chwilkę (szkoda, że nie można ochrzcić w wózeczku na spiocha ). Na imprezie też grzecznie spała (im więcej ludzi tym lepiej jej się spi na imprezach )
Nadrobię jak ogarnę mieszkanie i siebie.

uroczystosc udana superr

Napisane przez barwineczek

Nakarmiłam wczoraj młodego butelką i położyłam spać o 20.30, budzi się w nocy na karmienie oo 23.30 1.30 3.30 5 i 6.30 ostatecznie spal do7 .30. Ostatnie dni jest straszne marudny a wczoraj to byla masakra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez axella

Banka, u nas podobnie, 20.30 zasnela i kolo 7wstala..tylko w nocy przerwe zrobila sobie

Mag-jak pierwsza noc z D w lozeczku????

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

heheh to nie bylo zle

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez vil84

melduje się po chrzcinach ... wariactwo było w sb cały dzień u teściów, potem zlot kuzynów i szwagierki z chłopakiem u nas, siedzieliśmy do 2, o 4 P. zjadł, a przed 7 już się obudził i radośnie nadawał ... pobudził wszystkich ale zachwyceni że nie płacze a potem jakimś cudem upchnęliśmy na naszych 60m kw prawie 20 osób ... P. zachwycony że się dzieje w kościele płakaliśmy ze śmiechu, to bazylika franciszkanów i naprawdę spoko są, totalnie wyluzowani zapomnieli tego olejku na czółko dla dziecka, ksiądz czeka na podanie, ten drugi zakonnik na niego patrzy z miną "ale o co chodzi" tamten pokazuje na migi a ten drugi kręci głową że on nic nie wie - kilka min im zeszło zanim przygotowali i przynieśli, a ksiądz się tylko śmiał w ogóle często leciały teksty typu "a ustawicie się państwo tam i tam ... no bez jaj, na głowę tej babci chcecie wejść"
P. grzeczny, ciamkał smoka, w restauracji grzecznie zasnął, dostał piękne prezenty, a po 18 po wyjeździe wszystkich gości siadłam i powiedziałam że nie wstaje do jutra - oczywiście o 20 cały dom był posprzątany tylko masakra bo się czymś zatrułam, w nocy spałam jakieś 3 h, ciągle latałam do kibla, miałam dreszcze, gorączkę ... kolejna zarwana noc, byle do wieczora

idę nadrabiać

chwal sie jakie prezenty P. dostał :P
moze wez loremid na te problemy z jelitami powinno pomoc

[axella]

uwaga,wyprzedaję co za małe na moją Zuzu, dla wizażanek promocyjne ceny B-)

kurtka next dla girl http://allegro.pl/kurteczka-dla-dzie...545661703.html

next dla chłopca-łobuza http://allegro.pl/kurtka-dla-lobuzia...545662519.html

kurtka dla girl pony http://allegro.pl/kurteczka-zimowa-m...545724259.html


już nie mam co z tym robić
body itd paczkami oddaję dla takiej pani co urodziła wlasnie córę, a co fajniejsze sprzedaję


Zu śpi, zaraz lecę po detkę do wózka bo nie mam jak na spacer wyjść

Jesień za oknem, jesień....

[Hawwa87]

Xal, Vil, super, że chrzciny udane

Nasza też jak zjadła po 4, to już nie miała ochoty na spanie, ale na szczęście tatuś ją przejął.

Jak czytam, że Wasze dzieci przesypiają noce, to wydaje mi się to totalną abstrakcją U nas 2-3 pobudki to standard.

[nuna2]

Dzień dobry. Wczoraj znikłam niezapowiedzianie, bo mała się obudziła i tyle było mojego nadrabianiaTak więc próbuję po raz kolejny

[humpback]

Napisane przez Mysia mysz

Ja na chwilę bo walczę z początki zapalenia cyca (po raz trzeci) boli cyc i 38 stopni ale musi być dobrze!

wrzucam fotę mojego cuda

niech zapalenie spada a P. jak zwykle przecudny

Napisane przez antoinettee

A, zapomniałam się pochwalić. TŻ wygrał dziś mi na aukcji kombinezon dla J. http://allegro.pl/show_item.php?item=3544972251. Fajny? Mi się podoba

Diabli kciuki wielkie i pomyślności
Cloche za Florka też nieustannie trzymam

Dobranoc

fajny, taki typowy dla dziewczynki

[anoxee]

vil, ratuj!

Jaki obwód głowy ma teraz Przemek? Bo kupujemy z antoinettee czapkę zimową i ta 74-80 (niby 6-12 mcy) wydaje mi się ogromna. A ta 62-68 (2-6 ) jest za duża, ale nie jakoś duuuużo.

Uwaga, uwaga, Leon w czapce Julci. Bez podśmiech*jek mi tu!



Będzie post niżej, bo wyślę z telefonu. To jest ta mniejsza.

[vujka]

Hej Paweł dzisiaj pobił rekordy w spaniu zasnął wczoraj o 18 i spał do 6.15 z jedną przerwą na karmienie pobawił się do 8 i śpi dalej...

Kawa, ciasto i nadrabiam weekend

A i mialam wam napisać. Wczoraj urodziła moja znajoma, kobieta po 40 - to jej pierwsze dziecko. Od lat leczyli się z mężem i jak już myśleli, ze nic z tego to im się udalo!

Ktoś wpadnie na kawę do Katowic? strasznie brakuje mi kogoś z kim mogłabym pogadać... a przy małym nie mam nawet czasu do Was zaglądać

A i miałam Was pytać. Pawłowi ostatnio bardzo poci się główka, nawet jak chwilę poleży mi na ręce... nie jest przegrzany ani chory. Wiecie z czego to może być? Chyba muszę wybrać się do pediatry

[anoxee]

Tadam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Nie umiem.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Nie umiem.

[humpback]

Napisane przez MoTyleKsw

D

No i NAJWAŻNIEJSZE!!!

Młodą położyłam spać dopiero 0 21:30 (zawsze chodzi spać o 20) i UWAGA jeszcze śpi!!!!!!!!!!!!!!! Nie było żadnej pobudki!!!!!!!! Jak TŻ wychodził do pracy to kazałam mu zobaczyć czy żyje

A teraz czekam jak wstanie i będzie łapać szczochy

ale pięknie pospała

Napisane przez xal

My już po chrzcinach, dziecko bylo grzeczne, nawet spało Raz mi plakała na samej, że tak to nazwę, czynności chrzczenia, bo smacznie spała w wózeczku, a tutaj ktoś wyciąga, no to marudek się wlączył na chwilkę (szkoda, że nie można ochrzcić w wózeczku na spiocha ). Na imprezie też grzecznie spała (im więcej ludzi tym lepiej jej się spi na imprezach )
Nadrobię jak ogarnę mieszkanie i siebie.

za chrzest

Napisane przez vil84

melduje się po chrzcinach ... wariactwo było w sb cały dzień u teściów, potem zlot kuzynów i szwagierki z chłopakiem u nas, siedzieliśmy do 2, o 4 P. zjadł, a przed 7 już się obudził i radośnie nadawał ... pobudził wszystkich ale zachwyceni że nie płacze a potem jakimś cudem upchnęliśmy na naszych 60m kw prawie 20 osób ... P. zachwycony że się dzieje w kościele płakaliśmy ze śmiechu, to bazylika franciszkanów i naprawdę spoko są, totalnie wyluzowani zapomnieli tego olejku na czółko dla dziecka, ksiądz czeka na podanie, ten drugi zakonnik na niego patrzy z miną "ale o co chodzi" tamten pokazuje na migi a ten drugi kręci głową że on nic nie wie - kilka min im zeszło zanim przygotowali i przynieśli, a ksiądz się tylko śmiał w ogóle często leciały teksty typu "a ustawicie się państwo tam i tam ... no bez jaj, na głowę tej babci chcecie wejść"
P. grzeczny, ciamkał smoka, w restauracji grzecznie zasnął, dostał piękne prezenty, a po 18 po wyjeździe wszystkich gości siadłam i powiedziałam że nie wstaje do jutra - oczywiście o 20 cały dom był posprzątany tylko masakra bo się czymś zatrułam, w nocy spałam jakieś 3 h, ciągle latałam do kibla, miałam dreszcze, gorączkę ... kolejna zarwana noc, byle do wieczora

idę nadrabiać

oj to było wesoło, lubię takie luźne podejscie

[anoxee]

Teraz.

[axella]

Napisane przez anoxee

Teraz.

utopi sięęęę !

[barwineczek]

Czuje się okropna matka. Moje dziecko wiecznie steka, marudz a ja nie umiem tego zmienić. Mam wrażenie ze jest wiecznie nieszczęśliwy . Wczoraj tak potwornie rozplakal sie u znajomych ze 30 min nie moglam go uspokoic, zupelnie nie wiem czemu... ta pogoda jeszcze dobija

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elusiek85]

Napisane przez Mysia mysz

Ja na chwilę bo walczę z początki zapalenia cyca (po raz trzeci) boli cyc i 38 stopni ale musi być dobrze!

wrzucam fotę mojego cuda

cudo

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez JennyAniolek

A może spróbuj podać z innej firmy ?

wczoraj w rossmanie dostałam słoiczek hippa z marchewka to dziś go spróbujemy

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez diabli

taaa, bo kaszka slodka i smakowo,ale tez konsystencja podobna do mleczka.

no właśnie a jeszcze na jego mleczku robiona więc mu smakuje

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez anoxee

Teraz.

wielka czapa

[barwineczek]

Czemu nie widze zdjec w telefonie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elusiek85]

Młody spał od 20.30 do 8 rano po 8 przyjechał dziadek i niedawno co go jeszcze ululał i od 9.30 znowu śpi senna pogoda to pewnie i mnie zaraz złamie

[Ashyshqa]

Sofia usnela wczoraj o 23 poczym przed 24 obudzila sie z wielkim placzem
nw szczescie usypial ja tz i wreczyl mi przed polnoca na karmienie to troche odespalam poprzednia noc. Jak to jest ze jedne dzieci spia, a inne nie?? Ja marze o tym by Sofia szla spac ok 20 i co 3h budzila sie na jedzenie... a wiekszosc z Was na taks sytuacje narzeka jesli w ogole sie zdarzy...

Vil i Xal za chrzty. Fajnie ze jestescie zadowolone. Vil mam nadzieje, ze juz lepiej sie czujesz. A z gosci nikt sie nie skarzyl na rewolucje zoladkowe?

Magiusa, jak nocka?

Happy nasze woelorazowki eciaz okupuja polke w szafie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[puchatkowa]

Napisane przez antoinettee

Mnie nie zaprosiłaś. Nie poznałaś? Podpowiem, że mam na imię Ewelina

A to nie wiedziałam, że to Ty bo chyba nigdy Ciebie na zdjęciu nie widziałam tylko Julcię
Już nadrabiam niedopatrzenie

Napisane przez happy blue

ale, że jak passe?
w moim życiu rodzina & fotografia odgrywają tak ważną rolę, że nie mogłabym nie wrzucić i Helena ma cały album, a jak! czasem ewentualnie ograniczam dostęp niektórych osób

wzruszająca reklama na dobranoc................. .
http://www.youtube.com/watch?v=UZWiC...layer_embedded

Coś w tym jest, dlatego ja też nie potrafię się powstrzymać przed wstawianiem zdjęć, choć póki co samej Lenki mam mało Ale pewnie zaraz nadrobię

Reklama długa ale faktycznie wzruszająca

Napisane przez MoTyleKsw

Byłyśmy wczoraj we dwie z Młodą w IKEI kupiłysmy sobie mały rondelek do gotowania jej obiadków i mój wymarzony kocyś - Happy, taki jak Wy macie tylko duży.

No i NAJWAŻNIEJSZE!!!

Młodą położyłam spać dopiero 0 21:30 (zawsze chodzi spać o 20) i UWAGA jeszcze śpi!!!!!!!!!!!!!!! Nie było żadnej pobudki!!!!!!!! Jak TŻ wychodził do pracy to kazałam mu zobaczyć czy żyje

Oby dało się uratować butki
A jaki rondelek kupiłaś? Też coś małego muszę kupić Tylko u nas Ikei brak

Nasza położona spać o 21 a wstawała jak za dawnych czasów o 1, 5:30 i od 8:30 już nie śpimy

Powodzenia z siuśkami

Napisane przez anoxee

Teraz.

Bosko Leonek wygląda w tej czapie
Ale ciut duża mimo, że to ta mniejsza?

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

A no i brawo za chrzciny Xal, Vil - fajnie, że się udały
Ja się cały czas zastanawiam jak nasza będzie się zachowywać na chrzcie bo pół roku wtedy będzie mieć to już pewnie o spaniu nie będzie mowy

[Elusiek85]

Napisane przez sharpnowaja

Marchewka serio Cię kręci ta Chodakowska? wszędzie dookoła słyszę Chodakowska Chodakowska więc przygotowywałam się kilka dni co by dać radę i co? lipa! strasznie się rozczarowałam. Beznadziejnie się z nią ćwiczy i bardzo nudnie! wolę już 4 x 10 min Mel B- ona bardzo zachęca do ćwiczeń, bardzo fajnie się z nią ćwiczy że chce się więcej.

Chodakowską ćwiczyłam 1 tydzień i szczerze mówiąc znudziło mnie to, potem mel b i Tiffany, ale jednak ja nie byłam nigdy zwolenniczką aerobików i ćwiczeń, więc zakupiłam orbitrek i od 2 tygodni ćwiczę co 2 dzień , powoli waga idzie w dół, ale najważniejsze że kolana mnie przestały boleć

[barwineczek]

Slyszalyscie o treningu INSANITY? Mam potworna ochote sie za to zabrac, ale jednoczesnie boje sie czy dam rade. Efekty sa powalajace i trwa to tylko 60dni

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.