Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[justine_87]

Napisane przez 111kicia111

Leczyłąm sie domowymi sposobami ale raz w nocy wzięłam apap bo juz nie mogłam wytrzymac tak mnie głowa bolała. Potem miałam wyrzuty sumienia po co ja wziełam tą tabletkę! Pocieszam sie faktem że była tylko jedna i ponoć nie zaszkodzi dziecku.

Też miałam wyrzuty sumienia po jednej tabletce Apapu
Ale długo wytrzymałam - bo dwa dni walczyłam z migreną, a wystarczyła jedna tabletka i czułam się jako nowonarodzona

Napisane przez mmhym

A jeszcze chciałam się Was zapytać. Kiedyś już któraś o to pytała i ja się chcę upewnić. Jestem w 14t6d i coś w podbrzuszu czuję praktycznie cały czas, różne to są "bóle": coś mnie zakłuje, gdzieś tam gniecie i tak cały czas. I jak nacisnę palcem to tez tak jakby boli. To jest normalne czy już za dużo?
Bo nie wiem np czy gdybym miała jakieś skurcze, to bym odróżniła.

Mnie kuje, gdy, np. za szybko wstanę w łóżka, ale tylko po jednej stronie podbrzusza. Dodatkowo nie mogę spać na plecach, bo tak mnie "ciągnie" macica

Napisane przez koziemleko

Mi jest właśnie głupio, że już mam taki balon, a koleżanka nie miała nawet takiego w 6 mc-u

Piąteczka!
Mam już taki fajniutki, okrąglutki brzuszek Aż pierwszy raz założyłam bluzkę bliżej ciała

Napisane przez ag9

Femibion 2 w aptece stacjonarnej ok. 47 zl u mnie w promocji.
Przejrzałam składy kilku innych i większej różnicy nie ma. Zasadniczo to i tak płaci się za nazwę "mama, natal, prenatal itp.". Osławione kwasy DHA to zwyczajny tran. A witaminy mogą być jakiekolwiek inne. Femibion się bardzo reklamuje, w aptekach, u ginekologów - stąd niektórzy właśnei to polecają.

Ja kupiłam Vita Miner Prenatal - 27 zł.

I to jest jakaś alternatywa! 27 zł to nie 59zł za Femibion
Podczas środowej wizyty zapytam się swojego gina o zmianę witaminek.

Napisane przez Ela87

A myślałam, że to ja jestem nienormalna
Mam spodnie dresowe, które spasują jak będę większa i mam spodnie, które teraz są za duże i używam paska, później mogę przeszyć guzik i będę miała sporo miejsca na brzuch, więc żadnych spodni raczej nie kupię. Chyba, że w lumpeksie za góra 20zł będą
Bluzek też nie będę kupowała. Mam kilka długich do połowy uda, troszkę starych więc akurat teraz nie będzie mi ich szkoda jak się rozciągną.
Jedyny problem to z długim rękawem. Na jesień mam bluzę z futerkiem dość dużą, więc akurat, ale nie wiem co w zimie z kurtką Chociaż mam pewnien plan. Nosić tą grubą bluzę z futerkiem a na to od mamy kurtkę przeciwdeszczową z polarem, ale nie wiem jaka duża będę .

Moja siostra powiedziała mi, że ona w 4 miesiącu miała taki bęben, że się jej ludzie pytali czy już ma termin

Skąpię strasznie na ciuchy ciążowe - trochę dostałam od przyjaciółki, ale są mega duże Czekają na 9mc
Muszę koniecznie wybrać się do SH! Choć czekają mnie dwa wesela i bez kupna jakiejś kiecki się nie obędzie

Napisane przez Rossa1988

dziewczyny, miałam okropny weekend, nie chciałam wam narzekać... dzisiaj mam wizytę w poradni chorób odzwierzęcych i pasożytniczych, żeby potwierdzić toxo, ale z tego co rodzinny i gin powiedzieli to raczej to świeże zakarzenie;/// trzymajcie kciuki, bo ja mam jednak złudzenia, że może to jakiś błąd w wynikach

trzymam kciuki, żeby cała ta historia skończyła się tylko na strachu!

Napisane przez Brzuchatka

Od piątku jeszcze mnie coś pod pośladkiem rwie i ból promieniuje do pachwiny i martwię się co to. Miałyście coś podobnego?

Jeszcze od siedzenia przez 2 dni weekendu (teraz czeka mnie 5 w pracy) macica wiecznie boli (pewnie w skurczu jest) i spodnie uwierają bo za ciasne więc nie wiem jak przetrwam...

Światełkiem w tunelu jest to, że po 2 tygodniach kuracji chyba grzybki i będę mogła wrócić do luteiny.

Kochana, mam to samo! Łapie mnie ból w pośladku (jednym) i promieniuje aż do pięty. Nie mogę wtedy się ruszyć z bólu
Gdy za długo jestem w pozycji siedzącej i chcę wstać, to tak mnie łapie, że aż... piszczę
Później mija, ale czasami zasypiając muszę się tak układać, żeby ten ból nie promieniował.
Czy to może być rwa kulszowa???
To takie dziwne - bolący pośladek...

[23Paula23]

Napisane przez baja_86

dzieci to mają fantazję


A wiesz, że nie, u nas ten sklep ma 2 poziomy, byłam tylko na damskim, bo do głowy mi nie przyszło, że to może być na górze. Następnym razem sprawdzę dokładniej
Brzuszek już widoczny

Na razie mam jedną parę jeansów ciążowych, ale trochę dużych, jedną spódnicę ciążową i czarne spodnie-legginsy, w które się mieszczę. Gorzej z bluzeczkami, bo wszystkie stara stają się bardzo opięte i trochę przykrótkie. Muszę tym razem zapolować na coś na all

Ha ha to powiem Ci że ja już mam wszystkie do pępka jak zaczęłam ostatnio sprzątać w szafie to zostało mi chyba z 5 i jakaś ciążowa depresja mnie złapała bo je pakowałam i płakałam mój tz wlazł do pokoju i taki szok pyta co sie stało a ja że już się w nic nie mieszcze i już tych ciuchów nie założę i wgl jakieś głupoty i płakałam jak dziecko aż mi potem wstyd bylo

Napisane przez nadzwyczajna

Dziewczyny. Która z was bierze Femibion Natal 2? Bo ja dostalam opakowanie próbne od lekarza na kilka dni ale bede musiała kupić.
Któraś z was znalazła identyczny skład taniej i nie pamiętam co.
Help me

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Sprawdź sobie Vitaminer prenatal ja biorę i jest bardzo dobry a za 60tabl płace 18zł a ma bardzo duży skład witamin.

Napisane przez mmhym

Dzień dobry



O matko kochana, nie ma żadnej wysypki czy innego uczulenia? Przecież to żrące pewnie...



Ja też mam 2 pary dzinsów, jedne chyba bardziej na teraz, bo są bardziej obcisłe. Dresy i sukienkę i mam nadzieję, że to wystarczy

Brzuszek masz super, wg mnie nie da się ukryć, że masz lokatora



Fajny, bardzo okrąglutki



Ja myślę, że powinnaś dalej się smarować... Bo może stosunkowo szybko Ci wyskoczyły i dlatego. A później pewnie w okolicach porodu urosną Ci jeszcze bardziej i wtedy tez musisz mieć skórę uelastycznioną. Ja powiem szczerze, że chyba rozstępami na piersiach słabo się przejmę, bo ogólnie mam je nieciekawe. Za to brzuch, dupcię i udka smaruje ostro.. I trzymam za nie kciuki



Właśnie myślałam o Tobie wczoraj. Przekichane masz. Wszystko idzie nie tak - szefuncio
Ale gratulacje za 15 tydzień.




A co do Rozmów w toku, to kiedyś oglądałam jakiś odcinek i: dziewczyna powiedziała, że szuka rodzeństwa, bo część jest w domach dziecka. Ma ich siedmioro. Ewa się pyta a gdzie reszta? Ona na to, że z ojcami. I okazało się, że jest ich 8, a każde ma innego ojca... Matka nie wychowywała chyba żadnego.
Co można powiedzieć?

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

A jeszcze chciałam się Was zapytać. Kiedyś już któraś o to pytała i ja się chcę upewnić. Jestem w 14t6d i coś w podbrzuszu czuję praktycznie cały czas, różne to są "bóle": coś mnie zakłuje, gdzieś tam gniecie i tak cały czas. I jak nacisnę palcem to tez tak jakby boli. To jest normalne czy już za dużo?
Bo nie wiem np czy gdybym miała jakieś skurcze, to bym odróżniła.

Moja droga mnie prawie non stop coś bolało gdzieś do 18tc potem trochę spokoju a przez ostatnie dni zgaga mnie wykańcza i czuje jak by mi żebra miało rozerwać

Napisane przez koziemleko

Ja tak samo

1. To i tak dużo masz Wydaje mi się, że ilość tych ciuszków zależy czy ktoś pracuje czy nie. Bo do pracy to wiadomo, że trzeba mieć dużo na zmianę, ale jak ktoś siedzi w domu to może w dresie przeczekać i tylko na wyjście założyć coś ciążowego i będzie dobrze
2. Dzięki Mi jest właśnie głupio, że już mam taki balon, a koleżanka nie miała nawet takiego w 6 mc-u
3. Co za matka , chociaż z drugiej strony co za facet zadaje się z kobietą, która porzuciła swoje dziecko i w dodatku robi jej następne
4. Ja też mam takie dziwne bóle. Jak nie zapomnę to zapytam się o nie jutro gina. Mnie boli jak nacisnę, po lewej stronie tam gdzie zazwyczaj był jajnik. One teraz też tam są, czy się przemieszczają? Po prawej stronie nic nie boli, mogę naciskać i nic

Zazwyczaj po 1 stronie boli mnie tez męczyło po lewej lekarz stwierdził że widocznie z tego jajnika była owu albo po tej stronie dziecko się ulokowało

Przytyłam 6kg od początku (24tc) moja szwagierka przytyła 25kg a idąc do porodu miała brzuch taki jak ja teraz

Napisane przez ag9

Femibion 2 w aptece stacjonarnej ok. 47 zl u mnie w promocji.
Przejrzałam składy kilku innych i większej różnicy nie ma. Zasadniczo to i tak płaci się za nazwę "mama, natal, prenatal itp.". Osławione kwasy DHA to zwyczajny tran. A witaminy mogą być jakiekolwiek inne. Femibion się bardzo reklamuje, w aptekach, u ginekologów - stąd niektórzy właśnei to polecają.

Ja kupiłam Vita Miner Prenatal - 27 zł.

Ja płace 18zł za 60tabl i też sobie go chwale tylko u mnie w aptekach tylko na zamówienie ale w internecie jest dużo tu np 11 +wysyłka:
http://www.ceneo.pl/8588722

[teQiba]

Napisane przez Brzuchatka

Jeszcze od siedzenia przez 2 dni weekendu (teraz czeka mnie 5 w pracy) macica wiecznie boli (pewnie w skurczu jest) i spodnie uwierają bo za ciasne więc nie wiem jak przetrwam...

Ja też uważam że powinnaś coś sobie kupić - ja od dwóch tygodni pomykam w legginsach i czuję ogromną ulgę. W zeszłym tygodniu jeden dzień założyłam spodnie to marzyłam żeby wrócić do domu i je zdjąć.

Napisane przez kate1623

No ja już coś mam nawet tż to widzi

Martwie się bo czuje taką pustke w brzuchu i jeszcze na dodatek zaczyna mnie boleć. Zawsze mniej wiecej czułam że jest z której jest strony, a teraz dosłownie nic i to już drugi dzień leci. Nasza mała zawsze najaktywniejsza była miedzy 18 a 20 no w nocy nie mam pojęcia bo śpię. Trudno najwyżej stracę 120zl ale pojadę do lux-medu z tż który i tak tam musi dzisiaj być.

Jeżeli bardzo się denerwujesz to jak najbardziej idź do lekarza

[tamga]

Napisane przez ag9

U mnie także 15 tydzień tzn. 14t 3d - to chyba 15-ty tydzień?

Oczywiście polecam Ci kundelka. W przypadku dzieci, najlepiej adoptować albo ze schroniska w którym działa wolontariat - wtedy wolontariusze znają te psy i mogą Ci wybrać takiego, co do którego będzie wiadomo że nie ma morderczych zapędów do dzieci, albo z fundacji, gdzie psy z reguły mieszkają w domach tymczasowych do czasu znalezienia domu stałego -i wtedy wiadomo o nim wszystko.

Jeśli mimo wszystko będziecie chcieli psa rasowego, to pamiętaj że nie ma czegoś takiego jak "rasowy bez rodowodu". I tylko renomowana hodowla może Ci zapewnić że pies nie będzie miał np. spaczonej psychiki albo genetycznych wad. Już nie mówiąc o tym, że nie przyczynisz się do rozmnażania zwierząt przez idiotów wyłącznie dla zysku i trzymających zwierzęta w skandalicznych najczęściej warunkach.

A swoją drogą to piękne psy w typie owczarków można znaleźć także w schroniskach Jak będziesz kiedyś chciała psa to zgłoś się do mnie

to może w takim razie kundelek ze schroniska ale taki owczarkowaty, wszyscy byliby zadowoleni na pewno się do Ciebie odezwę po radę kiedy już będę zainteresowana wybraniem psiaka, dobrze mieć kogoś kto się na tym zna
moja bokserka o której już wspominałam jest od tego typu "hodowcy", który chciał tylko kasy. pieski były zarobaczone, spały na zasikanych szmatach, straszny widok, wychudzone... matka młodziutka zapłodniona najszybciej jak sie da (1 cieczka). straszne to było, takich ludzi za jaja bym wieszała!
rodzice się śmieją, żę mała wygrała los na loterii bo teraz śpi na swojej własnej pufie przy kaloryferze i niczego jej nie brakuje

[ag9]

Napisane przez Rossa1988

nie, byłam u rodzinnego w czwartek, a u gina w piątek... mówiłam, że w pn mam wizyte u specjalisty i to on ma zadecydować co dalej...

Nie doczytałam wcześniej - ale czy to były Twoje pierwsze badania na toxo czy już powtarzane w czasie ciąży?

[23Paula23]

Napisane przez justine_87

Też miałam wyrzuty sumienia po jednej tabletce Apapu
Ale długo wytrzymałam - bo dwa dni walczyłam z migreną, a wystarczyła jedna tabletka i czułam się jako nowonarodzona


Mnie kuje, gdy, np. za szybko wstanę w łóżka, ale tylko po jednej stronie podbrzusza. Dodatkowo nie mogę spać na plecach, bo tak mnie "ciągnie" macica


Piąteczka!
Mam już taki fajniutki, okrąglutki brzuszek Aż pierwszy raz założyłam bluzkę bliżej ciała


I to jest jakaś alternatywa! 27 zł to nie 59zł za Femibion
Podczas środowej wizyty zapytam się swojego gina o zmianę witaminek.


Skąpię strasznie na ciuchy ciążowe - trochę dostałam od przyjaciółki, ale są mega duże Czekają na 9mc
Muszę koniecznie wybrać się do SH! Choć czekają mnie dwa wesela i bez kupna jakiejś kiecki się nie obędzie


trzymam kciuki, żeby cała ta historia skończyła się tylko na strachu!


Kochana, mam to samo! Łapie mnie ból w pośladku (jednym) i promieniuje aż do pięty. Nie mogę wtedy się ruszyć z bólu
Gdy za długo jestem w pozycji siedzącej i chcę wstać, to tak mnie łapie, że aż... piszczę
Później mija, ale czasami zasypiając muszę się tak układać, żeby ten ból nie promieniował.
Czy to może być rwa kulszowa???
To takie dziwne - bolący pośladek...

Tak właśnie objawia się ból związany z rwą kulszowa... Mam to samo i mnie już wykańcza

[Ela87]

Napisane przez kate1623

Dziewczyny mam zmartwienie które przeradza się już w przerażenie. Od wczoraj rana nic nie czuje w brzuchu... Jeszcze nie czułam kopniaków ale coś tam bulgotało coś pukło a od wczoraj totalnie nic! Dodatkowo w nocy mi się bardzo złe rzeczy śnily związane z moją rodziną ( tak trochę wierzymy w domu w takie sny ). Mąż też zawsze przykłada ucho bo coś mu tam się przelewa, a wczoraj nic nie słyszał i też się zmartwił. Coś czuje że jak nic nie poczuje do jego powrotu z pracy to jedziemy na usg bo jestem przerażona

Może macica była bardziej napięta i bardziej odczuwałaś ruchy, teraz jest rozciągnięta i nie rusza Cię.
Daj znać jak wrócisz od lekarza. Trzymam kciuki.

Napisane przez teQiba

Biedna siostra

Oj tak - jak poproszę rodziców żeby zajęli się psem, to zaledwie przez weekend potrafią z niej zrobić kwadrat i jeszcze są z siebie dumni , bo przecież tak biednie wyglądała
:

To było 4 lata temu i nie pamiętam jaki miała brzuch, wtedy jakoś nie patrzyłam na to.
My w sierpniu wyjechaliśmy na tydzień. Mama tak mi przekarmiła rybki, że połowa obsady mi padła 7 rybek na 12 padło

Napisane przez Rossa1988

dziewczyny, miałam okropny weekend, nie chciałam wam narzekać... dzisiaj mam wizytę w poradni chorób odzwierzęcych i pasożytniczych, żeby potwierdzić toxo, ale z tego co rodzinny i gin powiedzieli to raczej to świeże zakarzenie;/// trzymajcie kciuki, bo ja mam jednak złudzenia, że może to jakiś błąd w wynikach
.

Trzymam kciuki. Będzie dobrze.

[23Paula23]

A oto mój bebzolek 24tc sory za te porno z majtkami nie zauważyłam

[Brzuchatka]

Napisane przez justine_87

Kochana, mam to samo! Łapie mnie ból w pośladku (jednym) i promieniuje aż do pięty. Nie mogę wtedy się ruszyć z bólu
Gdy za długo jestem w pozycji siedzącej i chcę wstać, to tak mnie łapie, że aż... piszczę
Później mija, ale czasami zasypiając muszę się tak układać, żeby ten ból nie promieniował.
Czy to może być rwa kulszowa???
To takie dziwne - bolący pośladek...

NO właśnie to dziwne. Tak sobie dumam i przypominam - może coś sobie naciągnęłam jak rozjechałam się wychodząc z wanny? Chyba trzeba pomyśleć o macie antypoślizgowej bo się jeszcze zabiję jak jeszcze trochę się "ukulkam". Taka niezdara ze mnie trochę.


Rwa to to nie jest bo sprawy kręgosłupowe już mam obcykane (wypadnięty dysk) więc znam ten ból. Faktycznie promieniuje z pośladka (ale z innej części) ale raczej właśnie do nogi (pięty).

mmhym: ciągnięcia już miałam, skurcze macicy przerobiłam ale ten ból jest zupełnie inny i zaczyna się właśnie pod pośladkiem (jakby wewnętrzna strona uda) a do pachwiny promieniuje.


teQuiba: zwykłe jeansy i do tego zawsze takie wyższe lubiłam więc ścisk mam, że masakra. Muszę ruszyć na jakieś zakupy ale z pieniążkami krucho na razie. Chętnie nabyłabym jakieś leginsy/jeginsy ale do tego od razu tunikę trzeba bo ja rozmiar słuszny noszę a i nie lubię świecić gołym tyłkiem (w leginsach czuję się jak w rajstopach mimo, że nieprześwitujące kupuję).

23Paula23: rozumiem Twój ból. Ja na szczęście kilka luźniejszych bluzek jeszcze mam. Reszta już leży i czeka na lepsze czasy. Nie cierpię jak mi się bluzka podwija i brzuch odsłania. Bleee I jeszcze po nerkach ciągnie.


I jeszcze mnie mąż zostawił na cały tydzień

Uciekam do sklepu po coś dobrego bo załamkę jakąś zaliczam.

[tamga]

Napisane przez 23Paula23

A oto mój bebzolek 24tc sory za te porno z majtkami nie zauważyłam

piękny też chcę taki!

[kate1623]

Napisane przez mmhym

Wyczytałam na necie, że niektóre dzieci pobudza, jak mam zje coś słodkiego i położy się na prawym boku... nie wiem.

Próbowałam i nic wiem że pewnie wszystko okej ale przez ten dzisiejszy sen to już w ogóle sie zdenerwowałam wole poprostu pojechać i sprawdzić tak na wszelki wypadek

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez 23Paula23

A oto mój bebzolek 24tc sory za te porno z majtkami nie zauważyłam

Bardzo ładny brzuszek

[ag9]

Właśnie mi uświadomiłyście, że chyba czas najwyższy zrobić porządek w szafie i włożyć do wora sukienieczki i spodnie w rozmiarze XS

[Brzuchatka]

Napisane przez ag9

Właśnie mi uświadomiłyście, że chyba czas najwyższy zrobić porządek w szafie i włożyć do wora sukienieczki i spodnie w rozmiarze XS

Mnie ten powiększający się rozmiar strasznie dołuje.


Szamam bułę z musztardą, zagryzam kabanosem i ogórem a na koniec dobiję się michałkami.


Dziewczyny przez weekend pisały o barszczu, krokietach, pierogach... ja już czekam na Wigilię

[koziemleko]

Napisane przez Brzuchatka

Pochwalę się Wam, że wczoraj babcie poinformowałam (choć to 13 tydzień). Normalnie żal mi było 1 staruszeczki jak siedziała i DVD z usg ogladała i już nawet łez nie kryła. Też się rozczuliłam. Ale wiem, że to dla niej było cudowne przeżycie bo bała się, że nie doczeka

Od piątku jeszcze mnie coś pod pośladkiem rwie i ból promieniuje do pachwiny i martwię się co to. Miałyście coś podobnego?

Jeszcze od siedzenia przez 2 dni weekendu (teraz czeka mnie 5 w pracy) macica wiecznie boli (pewnie w skurczu jest) i spodnie uwierają bo za ciasne więc nie wiem jak przetrwam...

Super. Uszczęśliwiłaś babcię
Ja do swojej ostatnio mówię, że płci prawnuka/prawnuczki dowie się po porodzie, a ona na to: A jak się nie dowiem przed śmiercią
Mówię, babcia masz motywację, by żyć

Też mam właśnie dziwne bóle w krzyżu promieniujące do pośladka, a nawet do łydki

Napisane przez kate1623

No ja już coś mam nawet tż to widzi

Martwie się bo czuje taką pustke w brzuchu i jeszcze na dodatek zaczyna mnie boleć. Zawsze mniej wiecej czułam że jest z której jest strony, a teraz dosłownie nic i to już drugi dzień leci. Nasza mała zawsze najaktywniejsza była miedzy 18 a 20 no w nocy nie mam pojęcia bo śpię. Trudno najwyżej stracę 120zl ale pojadę do lux-medu z tż który i tak tam musi dzisiaj być.

No to leć na USG i daj znać czy wszystko ok

Napisane przez Rossa1988

nie, byłam u rodzinnego w czwartek, a u gina w piątek... mówiłam, że w pn mam wizyte u specjalisty i to on ma zadecydować co dalej...

Szkoda, że każą ci czekać. Byłabyś spokojniejsza gdybyś mogła od razu brać leki

Napisane przez justine_87

Kochana, mam to samo! Łapie mnie ból w pośladku (jednym) i promieniuje aż do pięty. Nie mogę wtedy się ruszyć z bólu
Gdy za długo jestem w pozycji siedzącej i chcę wstać, to tak mnie łapie, że aż... piszczę
Później mija, ale czasami zasypiając muszę się tak układać, żeby ten ból nie promieniował.

O właśnie! Mam to samo!

Napisane przez 23Paula23

A oto mój bebzolek 24tc sory za te porno z majtkami nie zauważyłam

Ale spory. Piękna piłeczka

Napisane przez ag9

Właśnie mi uświadomiłyście, że chyba czas najwyższy zrobić porządek w szafie i włożyć do wora sukienieczki i spodnie w rozmiarze XS

Przez ciebie się rozryczę



Ha! Zdążyłam odpisać jeszcze w tym wątku

[23Paula23]

Napisane przez tamga

piękny też chcę taki!

Napisane przez kate1623

Bardzo ładny brzuszek

Napisane przez koziemleko

Ale spory. Piękna piłeczka

A najlepsze jest to że wydawało mi sie że wcale tak dużo nie przytyłam bo 6kg ale czuje się już jak słoń

[Ela87]

Napisane przez 23Paula23

A oto mój bebzolek 24tc sory za te porno z majtkami nie zauważyłam

OO jaki okrąglutki

Napisane przez ag9

Właśnie mi uświadomiłyście, że chyba czas najwyższy zrobić porządek w szafie i włożyć do wora sukienieczki i spodnie w rozmiarze XS

No ja dzisiaj spakowałam połowę ciuchów do worka próżniowego.
Umyłam sobie właśnie okno Biorę się za wieszanie firanek i odkurzanie i nic już dziś nie robię Tzn. jem, leżę, medytuję, pachnę

[23Paula23]

Napisane przez ag9

Właśnie mi uświadomiłyście, że chyba czas najwyższy zrobić porządek w szafie i włożyć do wora sukienieczki i spodnie w rozmiarze XS

Wczoraj mój tż mało z łózka nie spadł ze śmiechu bo wyciągnęłam z szafy mój biały topik do spania który sięgał mi na pupę a teraz nawet do pępka ledwo go naciągam bo się zwija pod piersi

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez Ela87

OO jaki okrąglutki



No ja dzisiaj spakowałam połowę ciuchów do worka próżniowego.
Umyłam sobie właśnie okno Biorę się za wieszanie firanek i odkurzanie i nic już dziś nie robię Tzn. jem, leżę, medytuję, pachnę

Nie chce Cię negować ale nie myslałas żeby odpuścić takie "prace wspinaczkowe"? Moja babka w 6mc ciąży (bliźniaczej) spadła wieszając firanki poroniła i już więcej w ciąże nie zaszła (nie znam dokładnych szczegółów) ja bym się bala ryzykować...

[justine_87]

Napisane przez 23Paula23

A oto mój bebzolek 24tc sory za te porno z majtkami nie zauważyłam

Cudny Też chcę taki!

[Ela87]

Napisane przez 23Paula23

Nie chce Cię negować ale nie myslałas żeby odpuścić takie "prace wspinaczkowe"? Moja babka w 6mc ciąży (bliźniaczej) spadła wieszając firanki poroniła i już więcej w ciąże nie zaszła (nie znam dokładnych szczegółów) ja bym się bala ryzykować...

Spokojnie. Mam karnisze na wysokości czoła Lekkie poddasze, także wzięłam się za to, bo za dużo roboty nie mam Jedno małe okno, gdzie parapet mam przy udzie

[23Paula23]

Napisane przez Ela87

Spokojnie. Mam karnisze na wysokości czoła Lekkie poddasze, także wzięłam się za to, bo za dużo roboty nie mam Jedno małe okno, gdzie parapet mam przy udzie

Aaa to co innego myślałam że skakasz po parapetach :P

Też taki chciałam przez długi czas o nim marzyłam a teraz czasem mam chwile że tak sobie myślę jak miło by było jak by ktoś go zabrał chociaż na jeden dzień jeszcze się nimi nacieszycie a ta myśl że będzie coraz ciężej ufff...

[mariolasl]

Napisane przez kate1623

Martwie się bo czuje taką pustke w brzuchu i jeszcze na dodatek zaczyna mnie boleć. Zawsze mniej wiecej czułam że jest z której jest strony, a teraz dosłownie nic i to już drugi dzień leci. Nasza mała zawsze najaktywniejsza była miedzy 18 a 20 no w nocy nie mam pojęcia bo śpię. Trudno najwyżej stracę 120zl ale pojadę do lux-medu z tż który i tak tam musi dzisiaj być.

Bede trzymac mocno kciuki
mam nadzieje, ze wszyskto ok

Napisane przez 23Paula23

A oto mój bebzolek 24tc sory za te porno z majtkami nie zauważyłam

Cudny

[mona1]

Witam
bebe97, filupka, Lewek, paulina_radom trzymam kciuki za Wasze dzisiejsze wizyty, piszcie jak będziecie po

Napisane przez kate1623

Hej Dziewczyny

Dziewczyny mam zmartwienie które przeradza się już w przerażenie. Od wczoraj rana nic nie czuje w brzuchu... Jeszcze nie czułam kopniaków ale coś tam bulgotało coś pukło a od wczoraj totalnie nic! Dodatkowo w nocy mi się bardzo złe rzeczy śnily związane z moją rodziną ( tak trochę wierzymy w domu w takie sny ). Mąż też zawsze przykłada ucho bo coś mu tam się przelewa, a wczoraj nic nie słyszał i też się zmartwił. Coś czuje że jak nic nie poczuje do jego powrotu z pracy to jedziemy na usg bo jestem przerażona

Rozumiem Twoje obawy i uważam, że bardzo dobrze zrobilaś zapisując się na usg Pewnie po prostu malutka ma troszkę bardziej leniwe dni, ale Ty będziesz spokojniejsza jak sprawdzisz co u niej O której masz wizytę?

Napisane przez Rossa1988

dziewczyny, miałam okropny weekend, nie chciałam wam narzekać... dzisiaj mam wizytę w poradni chorób odzwierzęcych i pasożytniczych, żeby potwierdzić toxo, ale z tego co rodzinny i gin powiedzieli to raczej to świeże zakarzenie;/// trzymajcie kciuki, bo ja mam jednak złudzenia, że może to jakiś błąd w wynikach

trzymam kciuki, napisz po wizycie

Napisane przez 23Paula23

A oto mój bebzolek 24tc sory za te porno z majtkami nie zauważyłam

wow jaki piękny
Paula pisałaś o tym duphastonie, biorę teraz 1x1 i na razie czuje się ok, zostalo mi jeszcze 5 tabletek, kolejna wizyta 28

[ag9]

Napisane przez koziemleko

Przez ciebie się rozryczę



Ha! Zdążyłam odpisać jeszcze w tym wątku

Nie rycz, nie chcę mieć ciężarnej na sumieniu

Napisane przez 23Paula23

Wczoraj mój tż mało z łózka nie spadł ze śmiechu bo wyciągnęłam z szafy mój biały topik do spania który sięgał mi na pupę a teraz nawet do pępka ledwo go naciągam bo się zwija pod piersi

.

Hahaha

[pola_m]

Cholera, wiercą mi coś na korytarzu, a mi dziecię zasypia...

Dziewczyny, fajne brzuszki Już widać, ze ciążowe

Odnośnie ciuchów, ja jak już pisałam, mam trochę rzeczy z poprzedniej ciąży. Spodnie (jeansy) w ogóle średnio mi się sprawdziły, jakoś średnio wygodnie mi w nich było.
W ogóle pod względem ubierania się lepiej mieć duży brzuch jak jest ciepło - wystarczy luźna kieca odcinana pod biustem Bez tych rajtów wszystkich, kurtek i swetrów...

Napisane przez teQiba

Ja jestem w szoku pod wzgledem rozmiaru, ale jest mi rowniez przykro przez to - pojawily sie pierwsze rozstepy na piersiach dopiero dzisiaj w ostrym swietle przymierzalni to zauwazylam Smarowanie mnie nie uratowalo - juz nie mam nawet motywacji zeby sie dalej smarowac

kurczę, współczuję
Ale smaruj smaruj dalej, koniecznie. nie wiadomo, jak by to wyglądało, gdybyś wcale nie smarowała. A poza tym teraz może Ci piersi najbardziej gwałtownie "wyskoczyły", potem będzie łągodniej i smarowanie pomoże...

Napisane przez margo80

coś ku przestrodze przyszłych mam (bo te, które już mają dzieciaczki, pewnie nie będą tym zdziwione)

ale nam Ewka numer wywinęła.
od tygodnia ma schowany nocnik, głównie za to, że dla zabawy sikała nie siadając na niego, tylko wisząc tyłkiem w powietrzu i zalewała wszystko wokół, a szczytem szczytów było celowe nasikanie na podłogę we własnym pokoju. nawet nie wysilała się, żeby udawać, że próbowała do nocnika. od tamtej pory chodzi do toalety, nigdy nie było żadnych problemów. dziś wraca, a ja czuję mimo zatkanego nosa jakiś taki "łazienkowy" zapach. nawet się ucieszyłam, że nos mi się odetkał, pytałam małża, co to tak pachnie, a okazało się, że to Ewka właśnie. poszła na siku, załatwiła sprawę, po czym wzięła gąbkę, którą myję sedes, pomiziała nią sobie w kibelku po takim żelowym krążku i jak się później przyznała "umyła sobie tym pupę".
zgon na miejscu.
chowam wszystko, czym jeszcze nie powinna się umyć...

o ludzie, nieźle...
A w jakim Twoja Ewcia jest wieku?

Antek jeszcze nie ma takich pomysłów Na nocniku siedzi grzecznie i zaczytuje się książeczkami

[Rossa1988]

Napisane przez ag9

Nie doczytałam wcześniej - ale czy to były Twoje pierwsze badania na toxo czy już powtarzane w czasie ciąży?

wynik pierwszy z 12.07.
igg 650
igm dodatni (niestety nie podali dokładnej wartości)

wynik z 07.09. robiony po dwóch miesiącach ;/ w innym laboratirum
igg 650
igm wątpliwy 0,59
normy
ujemny >0,55
wątpliwy 0,55-0,64
dodatni >0,64

Jestem po wizycie, pani doktor powiedziała, że wyniki sa niejednoznaczne, narazie nie kwalifikuje się do tego, żeby dac mi antybiotyk... przeciwciała są duże a igm teraz wątpliwe, na to pierwsze nie ma co zwracać uwagi bo były robione dwa miesiące temu i jeżeli wtedy miałam toxo to teraz organizm mógł ją już zwalczyć i jeśli miało się coś złego z dzieckiem stać to się stało i teraz nic nie poradzimy... zleciła zrobienie dodatkowo awidność igg, na którą na nfz się czeka trzy tygodnie pfff... ale zrobię ją prywatnie (wynik za 4 dni) i zapisałam się na kolejną wizyte na 30 września...
w ogóle to stwierdziła, że toxo powinni zlecać lekarza przed zajściem w ciąży jeśli kobieta planuje dziecko świadomie... i to jest święta prawda..


aaa dodam jeszcze tylko, że pani doktor wspomniala też, że sa przypadki osób które chorowały na toxo a potem do końca życia igm utrzymywało się na poziomie dodatnim bądź wątpliwym....

[Brzuchatka]

Napisane przez teQiba

Ja jestem w szoku pod wzgledem rozmiaru, ale jest mi rowniez przykro przez to - pojawily sie pierwsze rozstepy na piersiach dopiero dzisiaj w ostrym swietle przymierzalni to zauwazylam Smarowanie mnie nie uratowalo - juz nie mam nawet motywacji zeby sie dalej smarowac

Smaruj dalej wytrwale i zaciekle. Może na przyszłość będą mniejsze lub wcale nie będą się robić. Ja niestety codziennie wieczorem to ledwo żywa jestem więc mi się ciągle nie chce i jak mi się uda co drugi dzień smarować o jestem dumna. Rano jestem ledwo przytomna i jeszcze bym twarz czy inną część ciała wysmarowała.

Rossa1988: no powinni zlecać tak jak i HBV,HCV,HIV i różyczkę ale tego nie robią Uszy do góry, będzie dobrze.

pola_m: mi te upały strasznie przeszkadzały na początku ciąży, pod koniec też pewnie nie pomagają kiedy nogi puchną, gorąco i duchota. Ale zima też nie jest najfajniejsza. Ja zmarźluch jestem i nie wiem czym się opatulę a jeśli już mi się uda to jak się potem gdziekolwiek dotoczę.

margo80: rozkoszne Dziecię, nie powiem. W życiu bym nie wpadła, że coś takiego można by zrobić.

kate1623: Nie denerwuj się. Na pewno wszystko jest w porządku. Pewnie Dzidzia sobie odpoczywa.

[23Paula23]

Napisane przez mona1

Witam
bebe97, filupka, Lewek, paulina_radom trzymam kciuki za Wasze dzisiejsze wizyty, piszcie jak będziecie po




Rozumiem Twoje obawy i uważam, że bardzo dobrze zrobilaś zapisując się na usg Pewnie po prostu malutka ma troszkę bardziej leniwe dni, ale Ty będziesz spokojniejsza jak sprawdzisz co u niej O której masz wizytę?


trzymam kciuki, napisz po wizycie



wow jaki piękny
Paula pisałaś o tym duphastonie, biorę teraz 1x1 i na razie czuje się ok, zostalo mi jeszcze 5 tabletek, kolejna wizyta 28

Proponuje bierz sobie teraz co drugi dzień po 1 wystarczy Ci prawie do wizyty i jak pójdziesz do lekarza to jak będzie ok to może już odstawicie

[bebe97]

Napisane przez Rossa1988

dziewczyny, miałam okropny weekend, nie chciałam wam narzekać... dzisiaj mam wizytę w poradni chorób odzwierzęcych i pasożytniczych, żeby potwierdzić toxo, ale z tego co rodzinny i gin powiedzieli to raczej to świeże zakarzenie;/// trzymajcie kciuki, bo ja mam jednak złudzenia, że może to jakiś błąd w wynikach

Ja też dzisiaj miałam wizytę w zakaźnej. Awidność mam graniczną i powtórzyć badania trzeba ale lekarka i tak potwierdziła toxoplazmozę pocieszyła mnie, że antybiotyk będę brać do końca ciąży.
Ale co dalej nie wiem. Myślałam, że mnie jakoś uświadomi, ale widzę, że to i tak sukces, że w ogóle łaskawie mnie przyjęto na NFZ - ale i tak tylko jednorazowo ze skierowaniem od ginekologa, jak zrobię badania i będę się chciała zarejestrować na poradę po odbiór wyników, to muszę mieć skierowanie od rodzinnego tym razem. Mniejsza z tym, że jestem w ciąży i badanie na toxo zlecał ginekolog, mniejsza z tym, że i tak z tymi samymi wynikami pójdę do niego, skierowanie mam mieć od rodzinnego i już no cóż, narzekałam, że mam za mało ruchu...

W każdym razie na popołudnie idę do swojego gina, muszę się dowiedzieć, kto w tym przypadku ma wystawić skierowanie na amniopunkcję i kiedy to się robi. Z potwierdzoną chorobą tego nie odpuszczę, muszę wiedzieć

[Rossa1988]

Napisane przez bebe97

Ja też dzisiaj miałam wizytę w zakaźnej. Awidność mam graniczną i powtórzyć badania trzeba ale lekarka i tak potwierdziła toxoplazmozę pocieszyła mnie, że antybiotyk będę brać do końca ciąży.
Ale co dalej nie wiem. Myślałam, że mnie jakoś uświadomi, ale widzę, że to i tak sukces, że w ogóle łaskawie mnie przyjęto na NFZ - ale i tak tylko jednorazowo ze skierowaniem od ginekologa, jak zrobię badania i będę się chciała zarejestrować na poradę po odbiór wyników, to muszę mieć skierowanie od rodzinnego tym razem. Mniejsza z tym, że jestem w ciąży i badanie na toxo zlecał ginekolog, mniejsza z tym, że i tak z tymi samymi wynikami pójdę do niego, skierowanie mam mieć od rodzinnego i już no cóż, narzekałam, że mam za mało ruchu...

W każdym razie na popołudnie idę do swojego gina, muszę się dowiedzieć, kto w tym przypadku ma wystawić skierowanie na amniopunkcję i kiedy to się robi. Z potwierdzoną chorobą tego nie odpuszczę, muszę wiedzieć

ja chciałam się już na za tydzien zapisac na kolejną wizytę, ale w rejestracji powiedziała, że na nfz tak często nie można haha;d i wcisnęła mnie na za dwa tygodnie (cudem bo i tak poza listą), ale o kolejnym skierowaniu nic nie wspomniała, może dlatego że miałam już od rodzinnej.
o amniopunkcję też pytałam, to pani doktor stwierdziła, że musiałąbym na własną rękę szukać szpitala żeby mi to zrobił w razie czego, bo nie wszędzie robią... ciekawe czy jak się potwierdzi toxo (oby nie) to da mi na nią skierowanie.. wątpię, żeby była chętna.

[Castia]

cześć dziewczyny - wraca do was matka marnotrawna
nie wiem czy mnie w ogóle któraś kojarzy ale co tam - postaram się być już na bieżąco z Wami.
siedzę już na L4 - na całe szczęscie bo pracę miałam straszną
przypomnę że mam córeczkę Malwinkę - 2,5 lat z marca 2011


Rossa widzę że i tym zmagasz się z badaniami na toxo - to samo miałam i ja - co się uryczałam to moje jakieś wizje chorego dziecka itp itd
ale awidność mi wyszła wysoka także wszystko ok. czekanie na wyniki awidności to coś okropnego odliczałam godziny i dzwoniłam codziennie czy może już są. ehhh
mam nadzieję że i u ciebie będzie wszystko ok

bebe ojj przykro mi ze potwierdzili u ciebie toxo trzymam kciuki za dzieeciątko! musi być dobrze!


weszłam na pierwszą stronę a tam już - chłopiec/ dziewczynka

mona proszę i mnie wpisać na listę - Kasia 28 lat, 2 ciąża. OM 28.05. TP 04.03
dziękuję
następna wizyta 26.09 godzina 19.00 - mam nadzieję że poznam płeć
a tż wymyślił że może byśmy nie chcieli poznać i fasolka do końca pozostałaby niespodzianką - o matko nie wytrzymałabym nerwowo chyba
co do witamin ja biorę Pharmaton Matruelle - 70zł za 60 tabletek - droooogie ;/
w pierwszej ciąży brałam Femibion - a teraz ten sam gin zalecił własnie te drugie