Nasza przyszlosc waszym zdaniem. Przyszłość ZUS, świat za 40 lat..?

[kamtumi]

Jestem ciekawa jakie macie zdanie lub jakie zdanie maja wasi wykladowcy ze studiow znajacy sie na rzeczy- dozyjemy naszych emerytur? Jak bedzie wygladala sytuacja w Polsce za 40 lat? Co z ludzmi ktorzy non stop maja umowy smieciowe? Co z Zusem? Wyplaca nam emerytury? Bedziemy jakos zyc? Czy głod i będza i ubostwo?

[grubella]

Napisane przez kamtumi

Jestem ciekawa jakie macie zdanie lub jakie zdanie maja wasi wykladowcy ze studiow znajacy sie na rzeczy- dozyjemy naszych emerytur? Jak bedzie wygladala sytuacja w Polsce za 40 lat? Co z ludzmi ktorzy non stop maja umowy smieciowe? Co z Zusem? Wyplaca nam emerytury? Bedziemy jakos zyc? Czy głod i będza i ubostwo?

Taki czarny scenariusz może niestety się sprawdzić.

[trocka8]

będzie dobrze
albo niedobrze

[201605161006]

Emerytury będą na pewno, ale jesli zaden z kolejnych rzadow nie zreformuje jakos sensownie systemu emerytalnego, to beda one z pewnoscia niesprawiedliwe i głodowe. Mam tez nadzieje ze wiek emerytalny zostanie obnizony bo to co zrobil rzad z wiekiem zwłaszcza wobec kobiet to kompletna kpina, ja wiem ze 67 lat nie dozyje, bo mam rozne choroby, a i tak bede musiala majac umowe o prace, wplacac składki. Dla mnie ogolnie system ubezpieczeniowy, emerytalny i podatkowy w Polsce to jedno wielkie legalne oszustwo i złodziejstwo.

[Mijanou]

Napisane przez kamtumi

Jestem ciekawa jakie macie zdanie lub jakie zdanie maja wasi wykladowcy ze studiow znajacy sie na rzeczy- dozyjemy naszych emerytur? Jak bedzie wygladala sytuacja w Polsce za 40 lat? Co z ludzmi ktorzy non stop maja umowy smieciowe? Co z Zusem? Wyplaca nam emerytury? Bedziemy jakos zyc? Czy głod i będza i ubostwo?

Nie trzeba być wielkim ekonomistą by wiedzieć, że ZUS to kolos na glinianych nogach. W tej chwili nasze skladki idą na emerytury obecnych emerytów ( nikt nie potrafi powiedzieć, co się stało z ich składkami). A ze wskaźnik urodzeń spada to nie wiadomo, jak to będzie z naszymi emeryturami i kto będzie na nie pracował. Ja tylko mam nadzieję, ze nie dożyję emerytury- są szanse, skoro wydłużono wiek emerytalny

Apropos,
Słyszałyście o facecie, który pozwał ZUS o zwrot swoich skladek? Twierdzi, że nie chce emerytur i ubezpieczenia zdrowotnego i że z tą kasą sam sobie poradzi i wyjdzie na tym sto razy lepiej niż na emetyturze.

[cherry_flamme]

Napisane przez kamtumi

Jestem ciekawa jakie macie zdanie lub jakie zdanie maja wasi wykladowcy ze studiow znajacy sie na rzeczy- dozyjemy naszych emerytur? Jak bedzie wygladala sytuacja w Polsce za 40 lat? Co z ludzmi ktorzy non stop maja umowy smieciowe? Co z Zusem? Wyplaca nam emerytury? Bedziemy jakos zyc? Czy głod i będza i ubostwo?

O co chodzi Dlaczego akurat wykłądowcy, a nie mój dentysta czy ginekolog

Dla mnie najlepszym wyjściem byłoby pracować na umowie ''śmieciowej'' i nie opłacać ZUSu, ale to niestety niemożliwe. Tacy ludzie, jeżeli mają głowę i myślą o przyszłości, są w stanie dobrze zainwestować kasę, a nie wpłacać do ZUSu na wieczne nieoddanie.

Podniesiona granica wieku emerytalnego mi się podoba i mam nadzieję, że nikt tego nie zmieni.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Mijanou

Nie trzeba być wielkim ekonomistą by wiedzieć, że ZUS to kolos na glinianych nogach. W tej chwili nasze skladki idą na emerytury obecnych emerytów ( nikt nie potrafi powiedzieć, co się stało z ich składkami). A ze wskaźnik urodzeń spada to nie wiadomo, jak to będzie z naszymi emeryturami i kto będzie na nie pracował. Ja tylko mam nadzieję, ze nie dożyję emerytury- są szanse, skoro wydłużono wiek emerytalny

Apropos,
Słyszałyście o facecie, który pozwał ZUS o zwrot swoich skladek? Twierdzi, że nie chce emerytur i ubezpieczenia zdrowotnego i że z tą kasą sam sobie poradzi i wyjdzie na tym sto razy lepiej niż na emetyturze.

Sąd Najwyższy wydał wyrok, że wpłacane składki do ZUSu NIE NALEŻĄ do nas, więc nie mamy prawa nimi zarządzać (czyli ich dostać z powrotem etc).
http://zus.pox.pl/zus/sad-najwyzszy-...wlasnoscia.htm

Ja nie wierzę w żadną emeryturę i szczerze wątpię, by za 40 lat jeszcze ZUS istniał. Jest bardzo bliski bankructwa. Najgorsze jest to, że mam własną działalność, więc chcąc nie chcąc składki płacić muszę, niedługo będzie to 1000zł miesięcznie A tych pieniędzy zapewnie NIGDY nie ujrzę. W żadnej formie.

[maacieek]

Napisane przez Mijanou

W tej chwili nasze skladki idą na emerytury obecnych emerytów

Nie, nie pierw idą na wydatki na tonę ciastk dla pracowników, na wycieczki w góry, 13 pensje, czy budowanie kolosalnych pałaców dla urzędników ZUS-u, na korupcję czyli na wszystko niż powinno iść docelowo.

Osobiscie uważam że albo to szybko zreformują albo my będziemy mieć ochłapy a nie pieniądze idąc takim tokiem jak idzie inflacja, skok cen za produkty i inne koszta a jak "rośnie" nam kapitał do wypłat na emeryturę.



No a słyszeliście ludzie o tej dziewczynie [chyba] co płaci jakiś tani słowacki zus? Teoretycznie płaci grosze więc te 1000 zł za składki na zus może pomnażac czy jakoś dobrze i mądrze zainwestować.

[cherry_flamme]

Napisane przez maacieek

No a słyszeliście ludzie o tej dziewczynie [chyba] co płaci jakiś tani słowacki zus? Teoretycznie płaci grosze więc te 1000 zł za składki na zus może pomnażac czy jakoś dobrze i mądrze zainwestować.

Nie słyszałam. To Polka, która pracuje na Słowacji, czy po prostu z tamtego kraju chce mieć emeryturę? To jest w ogóle możliwe

[Angel_00]

Napisane przez Mijanou

Nie trzeba być wielkim ekonomistą by wiedzieć, że ZUS to kolos na glinianych nogach. W tej chwili nasze skladki idą na emerytury obecnych emerytów ( nikt nie potrafi powiedzieć, co się stało z ich składkami). A ze wskaźnik urodzeń spada to nie wiadomo, jak to będzie z naszymi emeryturami i kto będzie na nie pracował. Ja tylko mam nadzieję, ze nie dożyję emerytury- są szanse, skoro wydłużono wiek emerytalny

Apropos,
Słyszałyście o facecie, który pozwał ZUS o zwrot swoich skladek? Twierdzi, że nie chce emerytur i ubezpieczenia zdrowotnego i że z tą kasą sam sobie poradzi i wyjdzie na tym sto razy lepiej niż na emetyturze.

Nie wiem skąd masz informacje że nikt nie potrafi powiedzieć co sięstało ze składkami starszych osób, bo one tych składek po prostu nie płaciły wiec nie zniknęły w magiczny sposób.

[KOOL SHEN]

Napisane przez cherry_flamme

O co chodzi Dlaczego akurat wykłądowcy, a nie mój dentysta czy ginekolog

Dla mnie najlepszym wyjściem byłoby pracować na umowie ''śmieciowej'' i nie opłacać ZUSu, ale to niestety niemożliwe. Tacy ludzie, jeżeli mają głowę i myślą o przyszłości, są umow stanie dobrze zainwestować kasę, a nie wpłacać do ZUSu na wieczne nieoddanie.

Podniesiona granica wieku emerytalnego mi się podoba i mam nadzieję, że nikt tego nie zmieni.

Czy jak dobrze widzę jesteś za umową śmieciową? Ze tak powiem wow bo mało osób za nią są. Sam pracuje na śmieciowej , mam opłacony prywatny abonament medyczny i sam pieniądze odkładam na emeryturę.

[groszek75]

a do tego dochodzi składka zdrowotna przeciez, w tej kwocie placenia zusu z dzialanosci przeciez jest duza kwota skladki zdrowotnej i do tego placi sie ja z kazdego legalnego dochodu, to dopiero wyzysk

[Angel_00]

Napisane przez groszek75

a do tego dochodzi składka zdrowotna przeciez, w tej kwocie placenia zusu z dzialanosci przeciez jest duza kwota skladki zdrowotnej i do tego placi sie ja z kazdego legalnego dochodu, to dopiero wyzysk

To juz nie wyzysk przez ZUS a NFZ ;-)

[groszek75]

a co za roznica i ja to wiem, to jest wyzysk państwa

tylko chodzi, ze sie mowi, ze placi sie skladki 1000 zl, taa, tylko w tym tysiac z dzialanoci jest 260 zl na zdrowotna

[Angel_00]

Napisane przez groszek75

a co za roznica i ja to wiem, to jest wyzysk państwa

tylko chodzi, ze sie mowi, ze placi sie skladki 1000 zl, taa, tylko w tym tysiac z dzialanoci jest 260 zl na zdrowotna

No z tego 1000 to kilka kwot idzie poza zus a wiele osób nie zdaje sobie sprawy ;-) ale to już inny temat ;-)

[grubella]

Napisane przez KOOL SHEN

Czy jak dobrze widzę jesteś za umową śmieciową? Ze tak powiem wow bo mało osób za nią są. Sam pracuje na śmieciowej , mam opłacony prywatny abonament medyczny i sam pieniądze odkładam na emeryturę.

Można wiedzieć jak odkładasz,? inwestujesz? na lokaty?

[cherry_flamme]

Napisane przez KOOL SHEN

Czy jak dobrze widzę jesteś za umową śmieciową? Ze tak powiem wow bo mało osób za nią są. Sam pracuje na śmieciowej , mam opłacony prywatny abonament medyczny i sam pieniądze odkładam na emeryturę.

Nie jestem za tym, żeby w ogóle zlikwidować etat i żeby każdy przeszedł na ''śmieciówkę'', ale dla niektórych to dobre rozwiązanie. Jeżeli pracodawca jest w porządku i zarabia się dosyć duże kwoty, to dla mnie to lepsze niż etat.
A prywatny abonament mają nawet osoby, które odprowadzają składki, bo to się zwyczajnie opłaca i nie trzeba być na łasce NFZ

[invisible_01]

Napisane przez cherry_flamme

Podniesiona granica wieku emerytalnego mi się podoba i mam nadzieję, że nikt tego nie zmieni.

Mogę spytać, dlaczego?

[cherry_flamme]

Napisane przez invisible_01

Mogę spytać, dlaczego?

Między innymi dlatego, że emerytury są strasznie niskie i ciężko jest sie z nich utrzymać. Gdybyśmy byli w Niemczech i po przejściu na emeryturę mielibyśmy w końcu czas i pieniądze, żeby sobie kupić campera, jeździć po świecie i wygodnie żyć, to mogliby ten wiek obniżyć do 40 lat i super. U nas po przejściu na emeryturę większość osób ledwo wiąże koniec z końcem i mimo że są jeszcze młodzi (dzisiaj 60-65 to nie to, co kiedyś) i sprawni, to już nie pracują. Nie mam na myśli jakiś ekstremalnych przypadków typu ''ciężka praca fizyczna'', ale w wielu zawodach spokojnie daliby radę.
Inny jest też model emeryta u nas i na zachodzie. Tam aktywność z pracy przenosi się na inne dziedziny, a u nas rozrywką takich osób najczęściej jest lekarz/kościół/opieka nad wnukami. To już chyba lepiej dalej pracować, jeżeli jest się zadowolonym z swojej pracy.


Jeżeli system emerytalny zostanie zmieniony i emerytury będą wypłacane z czego innego niż składki obecnie pracujących, to też niech obniżą ten próg. Ale póki będzie ich utrzymywać mniej liczne pokolenie, no to niestety.

[201703081551]

Napisane przez cherry_flamme

Między innymi dlatego, że emerytury są strasznie niskie i ciężko jest sie z nich utrzymać. Gdybyśmy byli w Niemczech i po przejściu na emeryturę mielibyśmy w końcu czas i pieniądze, żeby sobie kupić campera, jeździć po świecie i wygodnie żyć, to mogliby ten wiek obniżyć do 40 lat i super. U nas po przejściu na emeryturę większość osób ledwo wiąże koniec z końcem i mimo że są jeszcze młodzi (dzisiaj 60-65 to nie to, co kiedyś) i sprawni, to już nie pracują. Nie mam na myśli jakiś ekstremalnych przypadków typu ''ciężka praca fizyczna'', ale w wielu zawodach spokojnie daliby radę.
Inny jest też model emeryta u nas i na zachodzie. Tam aktywność z pracy przenosi się na inne dziedziny, a u nas rozrywką takich osób najczęściej jest lekarz/kościół/opieka nad wnukami. To już chyba lepiej dalej pracować, jeżeli jest się zadowolonym z swojej pracy.


Jeżeli system emerytalny zostanie zmieniony i emerytury będą wypłacane z czego innego niż składki obecnie pracujących, to też niech obniżą ten próg. Ale póki będzie ich utrzymywać mniej liczne pokolenie, no to niestety.

Ja akurat znam bardzo dużo emerytów, którzy muszą dorabiać do emerytury, bo na nic im nie starcza Z tego wniosek, że rzeczywiście po co im te emerytury w wieku 55 lat, skoro i tak muszą chodzić i pracować... Takie to wszystko nie po kolei się zrobiło w tym państwie

Ja staram się o tym nie myśleć, co będzie z moją emeryturą, bo się tylko dołuje. Zresztą w dłuższej perspektywie (tak za 3-5 lat) planuje wyjazd za ocean, więc swoją przyszłość emerytalną wiążę z innym krajem, z dala od ZUSu czy będzie to wyglądało lepiej, to się zobaczy.

Gdyby składki ZUSowskie były trochę mniejsze, to sądzę że więcej ludzi by je płaciło, zamiast posiłkować się umowami-zleceniami, więc więcej by tak naprawdę wpływało do budżetu. Nieporozumieniem jest dla mnie też wyłudzanie pieniędzy z ZUSu lewymi L4, na zasadzie "ZUS mnie okrada to i ja jego okradnę"
Szkoda, że nie ma u nas w polityce kogoś naprawdę z głową na karku. Wszyscy prezentują w rządzie polsko-sowiecką mentalność typu "by nachapać jak najwięcej póki u rządu jestem". To samo ma niestety duża część pracodawców...ale zboczyłam już z tematu

Ogólnie mówiąc, smutno mi się robi na myśl o składach, ZUSie i emeryturach

[042011]

Największy problem z przyszłymi emeryturami jest taki, że pieniądze w OFE są (tzn. były do tej pory) pieniędzmi zainwestowanymi (m.in. w akcje, obligacje, itd.). Oczywiście można założyć czarny scenariusz, że cały rynek kapitałowy runie i portfele OFE będą nic nie warte. Jednak jest to, mówiąc eufemistycznie, mało prawdopodobne. Mając pieniądze w OFE tak na prawdę każdy przyszły emeryt odkładał na swoją emeryturę, OFE inwestowały te pieniądze, a on widział (lepsze lub gorsze) rezultaty tych inwestycji.

W ZUS-ie natomiast nie ma pieniędzy, które są inwestowane, tylko są "zapisy na kontach", to znaczy, że w systemie widnieje informacja: obywatel Kowalski wpłacił tyle i należy mu się tyle. Tylko, że wpłacone przez Kowalskiego pieniądze są wydawane na bieżące świadczenia. To, jakie świadczenie otrzyma i z czego będzie wypłacane, stanie się za kilkanaście lat wielkim problemem, który będą na siebie przerzucały kolejne rządy. Bo wpływy do ZUS-u będą się z roku na rok zmniejszać, tak jak liczba Polaków w wieku produkcyjnym.

Załóżcie sobie konto oszczędnościowe i przelewajcie jakąkolwiek kwotę, w miarę możliwości: 50 zł miesięcznie, 100 zł miesięcznie, 300 zł miesięcznie - przynajmniej za kilkadziesiąt lat nie powiecie, że "mogłam zacząć oszczędzać, teraz już za późno"... Najważniejsza systematyczność i świadomość, że tych pieniędzy na nic nie mogę ruszyć. Wiara w to, że państwo zapewni obywatelowi godziwe życie na starość to niestety w obecnej sytuacji mrzonka.

PS A "ozusowanie" tzw. umów śmieciowych sprawi jedynie, że młodym ludziom będzie jeszcze ciężej postawić pierwsze kroki na rynku pracy. Niczego nie poprawi.

[Alioth]

Napisane przez 042011

Załóżcie sobie konto oszczędnościowe i przelewajcie jakąkolwiek kwotę, w miarę możliwości: 50 zł miesięcznie, 100 zł miesięcznie, 300 zł miesięcznie - przynajmniej za kilkadziesiąt lat nie powiecie, że "mogłam zacząć oszczędzać, teraz już za późno"... Najważniejsza systematyczność i świadomość, że tych pieniędzy na nic nie mogę ruszyć. Wiara w to, że państwo zapewni obywatelowi godziwe życie na starość to niestety w obecnej sytuacji mrzonka.

Oszczedzanie na emeryture przez trzymanie gotowki w banku to nie jest dobry pomysl, stopa oprocentowania nie przekroczy inflacji. Trzeba inwestowac w jakies akcje, fundusze itp. Sama chce sprobowac za kilka lat ale nie znam sie na tym na razie.

Pieniadzy wrzuconych w ZUS nigdy nie zobaczymy w calosci, ale ten system, nawet jakby dzialal prawidlowo, nie mialby na celu zeby wplaty sie zwrocily. To ma byc takie 'ubezpieczenie od dlugiego zycia'. Ci ktorzy zyja srednia krajowa straca, a zwroci sie tym ktozy zyja o wiele wiele dluzej. Taka jest teoria.

[KOOL SHEN]

Napisane przez grubella

[/B]
Można wiedzieć jak odkładasz,? inwestujesz? na lokaty?

Różnie ;
80% akcje, fundusze polskie i zagraniczne, forex,
20% rachunek oszczędnościowy.
Na to musiałby być inny wątek.
Jak chcesz szczegóły pisz na pw.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez cherry_flamme

Nie jestem za tym, żeby w ogóle zlikwidować etat i żeby każdy przeszedł na ''śmieciówkę'', ale dla niektórych to dobre rozwiązanie. Jeżeli pracodawca jest w porządku i zarabia się dosyć duże kwoty, to dla mnie to lepsze niż etat.
A prywatny abonament mają nawet osoby, które odprowadzają składki, bo to się zwyczajnie opłaca i nie trzeba być na łasce NFZ

Nie chodzi mi o wszystkie zawody.
Np moja koleżanka pracuje jako ankieter i zarabia 6000zł miesięcznie , jest na umowie śmieciowej.

[platekrozy]

Napisane przez cherry_flamme

Podniesiona granica wieku emerytalnego mi się podoba i mam nadzieję, że nikt tego nie zmieni.

Widzisz,a ja mam nadzieję,że zmieni
Pytanie tylko w jakim zawodzie,na jakim stanowisku pracujesz,bo chyba nie wiesz o czym mówisz skoro jesteś za wydłużeniem wieku emerytalnego.

[201605161006]

Napisane przez 042011

PS A "ozusowanie" tzw. umów śmieciowych sprawi jedynie, że młodym ludziom będzie jeszcze ciężej postawić pierwsze kroki na rynku pracy. Niczego nie poprawi.

To Tusk planuje teraz ozusowac umowy zlecenie?

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez platekrozy

Widzisz,a ja mam nadzieję,że zmieni
Pytanie tylko w jakim zawodzie,na jakim stanowisku pracujesz,bo chyba nie wiesz o czym mówisz skoro jesteś za wydłużeniem wieku emerytalnego.

Ja tez mam nadzieje, ze sie zmieni bo ja na jakies 95% wiem, ze wieku emerytalnego nie dozyję, wiec dla mnie przymus płacenia takich składek to jest złodziejstwo. Ale nawet jak ktos dozyje to i tak to jest złodziejstwo tylko nieco mniejszego kalibru, gdyby te emerytury prezentowaly jakies godziwe kwoty, to ok, nawet jakby sie nie zwrocilo to co sie zaplacilo - daloby sie przezyc, ale jak ktos pracowal cale zycie a ma z tego 1200 zł miesiecznie to dla mnie jest to perfidne i wyrachowane oszustwo i zlodziejstwo. Mam nadzieje ze nastepny rzad naprawi to co zrobil Tusk i poprzedni, bo w innym wypadku po studiach zamierzam uciekac z tego kraju.

[groszek75]

umowy zlecenie sa ozusowane, chodzi o umowy o dzieło

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

dla mnie jest niesprawiedliwe co nam robia, bo dlaczego za czyjes błedy, ze kiedys sobie ludzie w wieku 55 lat, czy mundurowi po 15 latach, do tego maja emerytury takie jak mieli ostatnia pensje, wiec ja maksymalnie podwyzszali, renty nadawno na stale slabo chorym i co i my za to teraz mamy płacic

[wskazówka]

Napisane przez KOOL SHEN

Czy jak dobrze widzę jesteś za umową śmieciową? Ze tak powiem wow bo mało osób za nią są. Sam pracuje na śmieciowej , mam opłacony prywatny abonament medyczny i sam pieniądze odkładam na emeryturę.

Przez jaki czas możesz tak odkładać? Bo rozumiem, że jeżeli odkładasz tzn. nie masz płaconych składek tylko te pieniądze inwestujesz.
No ale, jeżeli studentem nie jesteś - składki na umowie zlecenie są obowiązkowe, chyba, że jesteś na etacie a dodatkowo umowa zlecenie to płacone masz zdrowotne, a resztę odkładasz. W przeciwnym razie inna umowa zlecenie jest ozusowana.
Więc takie odkładanie na emeryturę po 26r.ż. się kończy. Chyba, że masz na myśli odkładanie po prostu dodatkowych pieniędzy z wynagrodzenia. Tylko też wielu by chciało a nie ma z czego, bo weźmie do ręki np. 1500zł i jeszcze z tego miałby dodatkowo odłożyć na przyszłą emeryturę.

A wracając do tematu i pytania gdzie są pieniądze na emerytury kiedyś słyszałam, że jak wprowadzili samozatrudnienie i najniższy zus (chyba przez 2 lata 250zł/m-c - niech ktoś mnie poprawi jak to były inne liczby) to nie obliczono prawidłowo zwrotu. Tzn. osoba na etacie, która zarabia x, odłoży sobie na swoją emerytrę, a x osób samozatrudnionych, które płaciły 250zł/mc nie pokryły tych należności, dlatego "dziura" w zusie jest jeszcze większa niż kiedyś.
A w pewnym czasie to był wielki bum na to samozatrudnienie i niski zus. Ludzie po 2 latach zamykali swoje firmy i otwierali pod nowymi nazwami by jak najdłużej ciągnąć na niskim zusie.
To nie jest kwestia wydumana przeze mnie, tylko jakaś pani specjalizująca się w dziedzinie składek tłumaczyła na szkoleniu.

[cherry_flamme]

Napisane przez platekrozy

Widzisz,a ja mam nadzieję,że zmieni
Pytanie tylko w jakim zawodzie,na jakim stanowisku pracujesz,bo chyba nie wiesz o czym mówisz skoro jesteś za wydłużeniem wieku emerytalnego.

A na jakim stanowisku trzeba pracować, żeby wiedzieć, o czym się mówi i być za obniżeniem tego wieku?

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez takasobie93

Ja tez mam nadzieje, ze sie zmieni bo ja na jakies 95% wiem, ze wieku emerytalnego nie dozyję, wiec dla mnie przymus płacenia takich składek to jest złodziejstwo. Ale nawet jak ktos dozyje to i tak to jest złodziejstwo tylko nieco mniejszego kalibru, gdyby te emerytury prezentowaly jakies godziwe kwoty, to ok, nawet jakby sie nie zwrocilo to co sie zaplacilo - daloby sie przezyc, ale jak ktos pracowal cale zycie a ma z tego 1200 zł miesiecznie to dla mnie jest to perfidne i wyrachowane oszustwo i zlodziejstwo. Mam nadzieje ze nastepny rzad naprawi to co zrobil Tusk i poprzedni, bo w innym wypadku po studiach zamierzam uciekac z tego kraju.

Bardzo mi przykro, że nie dożyjesz, ale w zasadzie co to ma do wieku emerytalnego Ja nie wiem, czy mnie jutro samochód nie potrąci i może też nie będzie mi dane.
W większości państw w Europie wiek dla kobiet to 65, więc nie wiem, gdzie chcesz wyjechać.

[grubella]

Napisane przez KOOL SHEN

Różnie ;
80% akcje, fundusze polskie i zagraniczne, forex,
20% rachunek oszczędnościowy.
Na to musiałby być inny wątek.
Jak chcesz szczegóły pisz na pw.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------


Nie chodzi mi o wszystkie zawody.
Np moja koleżanka pracuje jako ankieter i zarabia 6000zł miesięcznie , jest na umowie śmieciowej.

Dzięki za informację.
Ja też podobną część gromadzę na lokatach oszczędnościowych a resztę dochodów lokuję w "naturze".

[KOOL SHEN]

Napisane przez wskazówka

Przez jaki czas możesz tak odkładać? Bo rozumiem, że jeżeli odkładasz tzn. nie masz płaconych składek tylko te pieniądze inwestujesz.
No ale, jeżeli studentem nie jesteś - składki na umowie zlecenie są obowiązkowe, chyba, że jesteś na etacie a dodatkowo umowa zlecenie to płacone masz zdrowotne, a resztę odkładasz. W przeciwnym razie inna umowa zlecenie jest ozusowana.
Więc takie odkładanie na emeryturę po 26r.ż. się kończy. Chyba, że masz na myśli odkładanie po prostu dodatkowych pieniędzy z wynagrodzenia. Tylko też wielu by chciało a nie ma z czego, bo weźmie do ręki np. 1500zł i jeszcze z tego miałby dodatkowo odłożyć na przyszłą emeryturę.

Mam działalność gospodarczą, mam wykupiony abonament medyczny i zapomniałem jak wygląda poradnia z nfz. Można podjąć dodatkową pracę.