Nierówne, brzydkie brwi.

[ForbiddenFruit]

Bardzo proszę o pomoc w sprawie moich brwi. Kilka lat temu chodziłam regularnie do kosmetyczki, która regulowała mi brwi. Niestety nadawała im ona bardzo brzydki, cienki kształt. Myślę, że przez to bardzo je osłabiło i teraz są dosyć rzadkie. Ostatnio sama próbuję je regulować, ale słabo mi to wychodzi. Każda z moich brwi ma inny kształt, jedna jest wyżej od drugiej, są rzadkie i krótkie. Na dodatek włoski są stanowczo za długie, przez co moje brwi wyglądają bardzo niepożądnie. Oprócz tego wydaje mi się, że są za nisko i zbyt blisko siebie. Mam dosyć małe, blisko siebie osadzone oczy więc wydaje mi się, że brwi jeszcze potęgują ten efekt. Proszę o pomoc, bo nie wiem jak sobie z tym poradzić.

[ForbiddenFruit]

.

[muscat]

Napisane przez ForbiddenFruit

Bardzo proszę o pomoc w sprawie moich brwi. Kilka lat temu chodziłam regularnie do kosmetyczki, która regulowała mi brwi. Niestety nadawała im ona bardzo brzydki, cienki kształt. Myślę, że przez to bardzo je osłabiło i teraz są dosyć rzadkie. Ostatnio sama próbuję je regulować, ale słabo mi to wychodzi. Każda z moich brwi ma inny kształt, jedna jest wyżej od drugiej, są rzadkie i krótkie. Na dodatek włoski są stanowczo za długie, przez co moje brwi wyglądają bardzo niepożądnie. Oprócz tego wydaje mi się, że są za nisko i zbyt blisko siebie. Mam dosyć małe, blisko siebie osadzone oczy więc wydaje mi się, że brwi jeszcze potęgują ten efekt. Proszę o pomoc, bo nie wiem jak sobie z tym poradzić.

U Ciebie należałoby troszkę "rozstawić" brwi, czyli usunąć delikatnie początki, odrobinkę usunąć włosków pod łukami, ładnie je od góry zrównać, ale nie usuwając, tylko precyzyjnie przycinając wystające włoski, no i wogóle je zczesać wszystkie do do dołu i wtedy równiutko dociąć do linii. Myślę, że to jednak powinna Ci zrobić profesjonalistka, bo tylko taka zrobi Ci to w minimalnym stopniu, bez ułańskiej fantazji

[ForbiddenFruit]

Dzięki za pomoc Niestety z paniami kosmetyczkqmi jest bardzo ciężko, bo niestety nawet te pracujące w drogich salonach często myślą, że im cieńsze brow tym lepsza.. Tak właśnie myślałam, że tutaj chyba trzęsą będzie pokombinować z nożyczkami, a nie pęsetą

[muscat]

spróbuj sama małe, zgrabne nożyczki, dobrze naostrzone i zakończone szpicami a nie zaokrąglone. Najpierw dobrze wyczesz do góry i przytnij ruchem posuwistym te mocno wystające a potem zaczesz w dół i przytnij to co wystaje poza linię a pęsetą wyskub tylko po kilka włosków na przodzie żeby rozstawić brwi i tyle Acha, na noc ładnie wyczesz szczoteczką, zamoczoną w olejku rycynowym

[colinca]

jeżeli nie czujesz się pewna swoich umiejętności polecam jednak udanie się do dobrej kosmtyczki

[aamidale]

Z tego co widzę troszkę przesadzasz, wcale nie jest tak zle, kształt masz ładny i wcale nie są mocno cienkie. Poprzedniczki mają rację, jak najczęściej smaruj je olejkiem rycynowym, mi jeszcze pomagaly kapsulki Gall z kreatyną, takie niebieskie rybki Co do przycinania to bardzo ostrożnie i w bardzo jasnym miejscu, polecam światło dzienne albo jakąś mocną żarówkę o chłodnym świetle. I głowa do góry, ja mam krzywe łuki brwiowe i też mi to spędzało sen z powiek dopóki mi mój tż nie przełożył, że tego w ogóle nie widać