Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)

[madziuuula]

Napisane przez ilkas

Witam się z rana
Milka obudziła mnie dzisiaj o 6 Także jestem już po 3 przeczytanych bajkach, kaszce, zabawie z żyrafą i hipopotamem i właśnie padam na pyszczek, a moje dziecko wciąż szaleje

Olaf o 5.40 bo Tż wstał do pracy stwierdził że straszny burdel jest w kuchni i tłukł garnkami A doprosić się nie można by tą kuchnię ogarnął bo ja tam wchodzić nie mogę przez zapachy :p


A ja przywitałam dzień w nienajmilszy sposób masakra jak nie o 6 rano to o 23 wizyta nad panem klozetem musi być
Poza tym jestem strasznie głodna cały czas prawie i coś mi się wydaję że przez ten głód te wymioty...

[Magdi555]

Napisane przez asia27100

hm.. może faktycznie przełożę...jeszcze nad tym pomyślę... bo już by się chciało biec.

i jeszcze jedno pytanie: gdzieś mam książeczkę z krwiodawstwa. czy to wystarczy do ustalenia grupy krwi, czy mam badanie powtórzyć?

zrobiłam już sobie badanie na toksoplazmozę.... jutro wyniki.

może do dentysty na kontrole sie wybiorę... nie szaleję?

Wydaje mi się, że będziesz musiała mimo wszystko zrobić grupę krwi. Wynik jest wymagany do wpięcia w kartę ciąży
Zęby koniecznie skontroluj Ja na kontroli byłam tuż przed zajściem i następną zrobię w 6m

Napisane przez muffinka90

Magdi ostatni miałam 30 dni, wcześniejsze 35

już mi troche lepiej, opadły emocje, 25.09 zobaczymy co będzie, bo mam usg, a narazie czekam na przyjazd tżta i w weekend mam wesele przyjaciółki więc licze, że szybko mi zleci do tego czasu

Ja, nie zgadzam się z teorią koleżanki, która wcześniej napisała, że lekarz inaczej liczy ciążę. Ciąża zawsze liczona jest od OM i nie odejmuje się jej 2 tygodnie Jednak wydaje mi się, że nie ma czym się stresować, bo cykle masz długie, więc owulacja mogła być późno, a co za tym idzie ciąża może być młodsza. Na początku często się to zdarza przez różne długości cyklu. Ja cykle miałam 24-25 dni i ciąża od początku była większa niż standardowa, jak to wylicza maszyna USG Wszystko na pewno będzie dobrze, tym bardziej, że wszystkie tu mocno trzymamy kciuki
Baw się dobrze na weselu

Mnie już dopadły mdłości na dobre Męczą mnie przed południem i wieczorem, ale da się wytrzymać
No i w końcu nie pada Ciekawe, jak długo

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez madziuuula

Olaf o 5.40 bo Tż wstał do pracy stwierdził że straszny burdel jest w kuchni i tłukł garnkami A doprosić się nie można by tą kuchnię ogarnął bo ja tam wchodzić nie mogę przez zapachy :p


A ja przywitałam dzień w nienajmilszy sposób masakra jak nie o 6 rano to o 23 wizyta nad panem klozetem musi być
Poza tym jestem strasznie głodna cały czas prawie i coś mi się wydaję że przez ten głód te wymioty...

Ja w pierwszej ciąży przez mdłości bardzo dużo jadłam, tak, jakbym chciała je 'zagryźć', ale to tylko, jakby napędzało te mdłości Ciągle miałam wrażenie, że jestem głodna, a jak zjadłam to wcale nie było lepiej

[Seleniti]

Dzień dobry

Do moich objawów doszły poranne bóle głowy i powoli robi mi się niedobrze, nawet nie zbliżam się do lodówki, póki nie przejdzie

[Iemand]

Witam nowe mamuśki! Fajnie widzieć znajome nicki

Mnie dziś już porządniej Posejdon wzywał, ale się na rozmowę nie wybieram na razie. Zagryzam sucharkami i popijam rumianek. Ale jak robiłam mężowi śniadanie to myślałam, że padnę. Kazałam mu się trzymać z daleka z tym jedzeniem

Za to od wczoraj mam problemy z jelitami. Jakieś zaparcie, wzdęcia itp. Mąż mi dziś kupi suszonych owoców to może coś poradzi.


Dziewczynki... Ja idę robić badania prywatnie. Kto wie ile to się płaci i jak długo czeka się na wyniki?

[Zytus]

Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć i mam nadzieje że mnie przyjmiecie do swojego grona. Co prawda będę mamą kwietniową (termin na 15.IV), ale jak zaglądam na mamy marcow0-kwietniowe to mam wrażenie że dziewczyny już jakos ''dlugo'' w tych ciążach (nie wiem jak to określić) i bliżej mi to majowo czerwcowych Poza tym jak dziecie weźmie przykład ze starszego i sie tak samo przeterminuje, to będę prawie majóweczką

[pomarancza24]

Napisane przez ilkas

Uuu, znowu nowe mamusie Witajcie

Czech

Napisane przez asiulka_22;4i2863557

damy!

Napisane przez ellenas

Witaj
Ja też OM 12.08

super

Napisane przez VwVampirka

Nie, nie, tych mdłości to jedynie współczuć... Ja i tak nie mam najgorzej bo mnie tylko mdli, modlić się niemodlę, ale i tak jest tragicznie... Doczekasz się swoich, czego oczywiście Ci nie życzę, to zrozumiesz







Ja za pierwszym razem byłam prywatnie i doktor mnie tylko (!!!) że ciąża to nie choroba i nawet wielką mi łaskę i problemy robiła, by wystawić mi zwolnienie na ten jeden dzień, w którym byłam u niej. Uważała że powinnam jechać 40 kilometrów w jedną stronę rano, żeby siedzieć przed godzine w pracy, a potem kolejne 40 w jedną stronę robić, by wrócić do pracy na dwie godziny ( razem 160 kilometrów). A jak tydzień później poszłam na kase chorych do innego lekarza, doktor sam mi zaproponował zwolnienie nawet nie zaczęłam go prosić







Witam







O, kolejna PM2013 Witam








Jeśli musisz potwierdzić ciążę lub potrzebujesz zwolnienie lub zaświadczenie do pracy to idź, ale jeśli nie, to radzę się wstrzymać. ja tak wcześnie poszłam, a teraz od dwóch tygodni w stresie żyję, bo nic nie było widać...





Myślę że książeczka do grupy krwi wystarczy, jeśli chodzi o dentystę,to lepiej go załatwić przed potencjalnymi mdłościami...







Jeszcze słońce dobrze nie wstało, a ty już padasz...


Mam nadzieję że nie zapeszę ale u mnie dzień zaczął się spokojnie, bez mdłości
A wczoraj wieczorem, nie wiem czemu, zaczęło mnie odrzucać od rumianku...
Dziś rano też, jak pomyślałam sobie o tym, co by sobie zrobić do picia, to przyszła jedna myśl "tylko nie rumianek!"

Cześć

[dwakolory1]

Napisane przez madziuuula

Olaf o 5.40 bo Tż wstał do pracy stwierdził że straszny burdel jest w kuchni i tłukł garnkami A doprosić się nie można by tą kuchnię ogarnął bo ja tam wchodzić nie mogę przez zapachy :p


A ja przywitałam dzień w nienajmilszy sposób masakra jak nie o 6 rano to o 23 wizyta nad panem klozetem musi być
Poza tym jestem strasznie głodna cały czas prawie i coś mi się wydaję że przez ten głód te wymioty...

Mi właśnie pomaga jak NA SIŁĘ coś zjem. A że ciągle mi nie dobrze to ciągle muszę coś podrzerać. I ciekawe jak będę wyglądać na 9 msc... Jak będę tyle jeść to pewnie będę przypominać słonia! W poprzedniej ciąży przytyłam 24 kg! Teraz nie chciałabym tyle, ale czarno to widzę bo już ze 2 kg mam na plusie

[teorema]

Napisane przez asia27100

witam

wczoraj robiłam betę... 121,4 mIu/ml

wszystko wskazuje na to że dołączę do majówek

noc poślubna szybko się zwróciła

Brawo! A ktory to byl dzien cyklu?

Napisane przez VwVampirka

Nie, nie, tych mdłości to jedynie współczuć... Ja i tak nie mam najgorzej bo mnie tylko mdli, modlić się niemodlę, ale i tak jest tragicznie... Doczekasz się swoich, czego oczywiście Ci nie życzę, to zrozumiesz

Hehe, pewnie zrozumiem

Napisane przez santom

dziewczyny, poki nie macie mdlosci to sie cieszcie, bo to nic przyjemnego oby jednak Wasze ciaze byly bezobjawowe wygodniejsze to niz parutygodniowy permanentny kac

od testu tez co noc chodze siusiu w nocy, wczesniej tego nie mialam i spalam cala noc

teorema trafilas tu:jupi :

Trafiłam choc nadal to wyglada TAK asbtrakcyjnie.. watek mamusiowy. USG przede mna, to pewnie dlatego tak trudno mi pojąć, że faktycznie jestem w ciąży. Jak zobaczę, to (może) uwierzę

Dawaj znać Santom, co z tym USG!!!!!!!!

[Iemand]

A mam jeszcze takie pytanko. Czy któraś z Was ma kota?

[ilkas]

Napisane przez VwVampirka

Jeszcze słońce dobrze nie wstało, a ty już padasz...

No właśnie A przede mną caaały dzień Dzisiaj o 11 przychodzi niania do Emilki, a ja idę do pracy

Napisane przez madziuuula

Olaf o 5.40 bo Tż wstał do pracy stwierdził że straszny burdel jest w kuchni i tłukł garnkami A doprosić się nie można by tą kuchnię ogarnął bo ja tam wchodzić nie mogę przez zapachy :p

uulala, czyli wychodzi na to, że moja 6 rano nie była aż taka straszna A co do sprzątania kuchni...to są właśnie zalety mdłości

Napisane przez Iemand

Dziewczynki... Ja idę robić badania prywatnie. Kto wie ile to się płaci i jak długo czeka się na wyniki?

Wiesz co, tak właściwie to w każdym laboratorium jest inaczej. Ceny są różne i różnice wynikają tez pewnie z miejsca zamieszkania - w każdej miejscowości inaczej. A ile się czeka? Też różnie. Ja np u siebie morfologię i mocz mam jeszcze tego samego dnia A jakieś toksoplazmozy, wr, itd to około 3 dni czekania.

[Magdi555]

Napisane przez Iemand

Witam nowe mamuśki! Fajnie widzieć znajome nicki

Mnie dziś już porządniej Posejdon wzywał, ale się na rozmowę nie wybieram na razie. Zagryzam sucharkami i popijam rumianek. Ale jak robiłam mężowi śniadanie to myślałam, że padnę. Kazałam mu się trzymać z daleka z tym jedzeniem

Za to od wczoraj mam problemy z jelitami. Jakieś zaparcie, wzdęcia itp. Mąż mi dziś kupi suszonych owoców to może coś poradzi.


Dziewczynki... Ja idę robić badania prywatnie. Kto wie ile to się płaci i jak długo czeka się na wyniki?

W poprzedniej ciąży na zaparcie świetnie sprawdzało się kiwi - jadłam codziennie dwie sztuki. Super wyregulowało mi przemianę materii, bo ja zawsze miałam z tym problem.
Teraz piję codziennie na czczo łyżkę oleju lnianego Do wc chodzę regularnie i bez żadnych problemów Polecam, bo olej lniany ma też dużo innych dobrych właściwości oraz odpowiednią proporcje kwasów omega (-3 i -6), które są niezbędne zarówno dla nas, jak i dla dzidzi

A na jakie badania masz skierowanie?

Napisane przez Zytus

Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć i mam nadzieje że mnie przyjmiecie do swojego grona. Co prawda będę mamą kwietniową (termin na 15.IV), ale jak zaglądam na mamy marcow0-kwietniowe to mam wrażenie że dziewczyny już jakos ''dlugo'' w tych ciążach (nie wiem jak to określić) i bliżej mi to majowo czerwcowych Poza tym jak dziecie weźmie przykład ze starszego i sie tak samo przeterminuje, to będę prawie majóweczką

Witamy

Napisane przez dwakolory1

Mi właśnie pomaga jak NA SIŁĘ coś zjem. A że ciągle mi nie dobrze to ciągle muszę coś podrzerać. I ciekawe jak będę wyglądać na 9 msc... Jak będę tyle jeść to pewnie będę przypominać słonia! W poprzedniej ciąży przytyłam 24 kg! Teraz nie chciałabym tyle, ale czarno to widzę bo już ze 2 kg mam na plusie

No właśnie, ja dużo przybrała na początku przez mdłości - zajadałam tak jak wspomniałam wcześniej

[ilkas]

Napisane przez Iemand

A mam jeszcze takie pytanko. Czy któraś z Was ma kota?

Ja! I to nawet dwa

[Seleniti]

Napisane przez Magdi555

No właśnie, ja dużo przybrała na początku przez mdłości - zajadałam tak jak wspomniałam wcześniej

Ja strasznie zajadam od kilku dni, ojojoj będę to musiała to rzucić

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez Iemand

A mam jeszcze takie pytanko. Czy któraś z Was ma kota?

Ja mam kotka , ale po przeprowadzce niestety musiał zostać u mojej babci.

[8mouse3]

Napisane przez Seleniti

Na początku to sama nie mogłam uwierzyć w jego wszechstronne działanie, które wyczytałam na ulotce, a że można go stosować bezpośrednio na twarz to już w ogóle zwariowałam myślałam, że buzia będzie tłusta i to raczej zapcha pory i będzie sprzyjało powstawaniu pryszczy i tak dalej, a jednak się zdziwiłam . Mam słoiczek na zimno tłoczonego oleju, jak był płynnej konsystencji to nabierałam sobie go pipetą i wyciskałam parę kropel na dłoń i tak sobie smarowałam nim twarz, w moim przypadku akurat pomogło, mam coraz mniej wyprysków, najwięcej miałam na policzkach, teraz jak ręką odjął nie mam tego problemu jest ich o wiele, wiele mniej, no i nie przetłuścił mi skóry, a cerę mam mieszaną, więc się trochę takich skutków obawiałam, wręcz przeciwnie odżywił ją i mam wrażenie, że znacznie poprawił mi się jej stan . Teraz jak zmienił konsystencję na stałą, to nabieram go trochę na dłonie, pod wpływem ciepła topi się i też bez problemu smaruję nim twarz
Może Tobie akurat też spasuje, spróbować nie zaszkodzi

Dzieki wielkie Ja ma chyba 300ml tego olejku, także na długo powinien mi wystarczyć I też ma konsystencję stałą, więc zastosuję się do Twoich rad: oby zadziałało

Napisane przez dwakolory1

Ja też mam problemy z cerą. Ciągle mi coś wyskakuje

Ja też czekam do 24... I też mi się myśli włączają


Mnie też piersi jakoś nie szczególnie bolą. Trochę się tym martwiłam, ale może to jest indywidualna sprawa.
A... i wczoraj zaliczyłam pierwsze mdłości. 3 razy w ciągu dnia było mi niedobrze. Nie jakoś tragicznie, ale momentami gorąco mi się robiło

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------


Jak ja ci zazdroszczę! Mnie ciągnie do palenia jak nigdy. Palę e-papierosa (za waszą radą), ale jeszcze czasem popalam normalnego

Napisane przez madziarek1

E papieros to też nikotyna, na pewbo lepsze niż fajki... Ja w poprzedniej ciąży też nie umiałam się powstrzymać i miałam wyrzuty sumienia, na ezczescie mam zdrową córeczkę

Dziewczyny e papieros to nie jest wyjście: mimo iż musiały być przepowadzone badania, by je dopuścić do sprzedaży, to jednak nie wiemy co tak naprawdę będzie się po nich działo. za parę lat.
Warto przeczytać http://starychemik.wordpress.com/201...-e-papierosow/

Napisane przez Iemand

A to nie jest tak, że to zawsze jest młodsze o te dwa tygodnie od wyliczonych od om? No bo pierwszy tydzień to miesiączka, a do zapłodnienia też może dojść późno. Czyli spokojnie można odliczyć dwa tygodnie. Spójrz:
1 tydzień: http://www.zapytajpolozna.pl/ciaza-t...ydzien-01.html
2 tydzień: http://www.zapytajpolozna.pl/ciaza-t...ydzien-02.html

......
Znalazłam!
"Prawidłowo ciąża trwa 9 miesięcy kalendarzowych (czyli 10 miesięcy księżycowych - te trwają 28 dni). Jest to równowartość 280 dni czyli 40 tygodni. Ale uwaga - za pierwszy dzień ciąży przyjmuje się pierwszy dzień ostatniej miesiączki, czyli czas, gdy tak naprawdę nie doszło jeszcze do zapłodnienia. Wg tego właśnie systemu prowadzona jest twoja karta ciążowa i określany wiek ciąży. Rzeczywisty wiek zapłodnieniowy jest zawsze o ok. 2 tygodnie krótszy. Jeśli więc twój lekarz mówi, że jesteś np. w 12 tygodniu ciąży, oznacza to, że tak naprawdę od czasu zapłodnienia minęło 10 tygodni."
http://dzieci.pl/kalkulator-tygodni-...uticaid=61152d

Hmm to wg OM jestem w 8 tyg ciąży, ale ja wiem że jestem w 6 tc ) z dokładnością co do konkretnego dnia...

Czekam na usg, by było słychać bicie serduszka- byle do środy

[VwVampirka]

Napisane przez Zytus

Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć i mam nadzieje że mnie przyjmiecie do swojego grona. Co prawda będę mamą kwietniową (termin na 15.IV), ale jak zaglądam na mamy marcow0-kwietniowe to mam wrażenie że dziewczyny już jakos ''dlugo'' w tych ciążach (nie wiem jak to określić) i bliżej mi to majowo czerwcowych Poza tym jak dziecie weźmie przykład ze starszego i sie tak samo przeterminuje, to będę prawie majóweczką

Witam

Widzę, że będziesz mamusią podwójną... a jaka różnica wieku będzie u Was?



Ilkas, jeszcze praca Ja już bym nie dała rady...

[madziarek1]

Napisane przez ilkas

Ja! I to nawet dwa

Ja też mam kota, w domu jednegi a u mamy został mój drugi kociak, w poprzedniej ciąży obowiązkowo badania na toksoplazmoze i ta druga od psów( psy też mamy) na szczęście wszystko ok. Ważne zeby uważać na odchody zwierzaków, myć ręce po zabawie, wycierac blat jak po nim kot łazil i Nie dotykać kocich łapek( zakopuje nimi kupkę) a bqdanie się robi żeby sprawdzić czy już się nie ma przeciwciał:/

[Seleniti]

U mnie wszyscy domownicy powoli łapią przeziębienie a nikt jeszcze nie wie o moim stanie, bo chciałam dopiero ujawnić się z nowinami po wizycie u gina i co robić, bo nie chciałabym od nich niczego złapać


---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez Zytus

Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć i mam nadzieje że mnie przyjmiecie do swojego grona. Co prawda będę mamą kwietniową (termin na 15.IV), ale jak zaglądam na mamy marcow0-kwietniowe to mam wrażenie że dziewczyny już jakos ''dlugo'' w tych ciążach (nie wiem jak to określić) i bliżej mi to majowo czerwcowych Poza tym jak dziecie weźmie przykład ze starszego i sie tak samo przeterminuje, to będę prawie majóweczką

Witamy, witamy

[nitka_88]

Dzień dobry

Witam wszystkie nowe mamusie

I wracam na dywan, do zabawy z synkiem

[Iemand]

Mam wszystkie badania podstawowe: grupa krwi, morfologia, mocz, glukoza HbsAg, VDRL, TSH, i toxo.

Nie wiem co to za skróty A toxo się boję, bo mam kotka. I to od niedawna, młoda jeszcze jest. Myję ręce na okrągło, kuwety nie sprzątam, mięsa nie próbuję, zawsze myję ręce po przygotowaniu, dokładnie myję warzywa i owoce. Teraz, bo przecież kiedyś aż tak o to nie dbałam. Boję się strasznie, ale nie chce wyrzucać kotka. Ona była moim marzeniem. Od dziecka chciałam mieć kota no i teraz mam i mam problem.

[8mouse3]

Napisane przez madziarek1

Ja też mam kota, w domu jednegi a u mamy został mój drugi kociak, w poprzedniej ciąży obowiązkowo badania na toksoplazmoze i ta druga od psów( psy też mamy) na szczęście wszystko ok. Ważne zeby uważać na odchody zwierzaków, myć ręce po zabawie, wycierac blat jak po nim kot łazil i Nie dotykać kocich łapek( zakopuje nimi kupkę) a bqdanie się robi żeby sprawdzić czy już się nie ma przeciwciał:/

Ja też mam kociaka w domu, typowo domowego, nie wychodzi na dwór. Jeszcze nie miałam badań na toxo, jest za wcześnie. TŻ już sam czyści kuwetę, ale blaty należą do mnie Ale wogóle nie pomyslałam o dotykaniu kocich łap.... chyba muszę zacząć myśleć, jak się z kotem bawię

[Seleniti]

Napisane przez Iemand

Mam wszystkie badania podstawowe: grupa krwi, morfologia, mocz, glukoza HbsAg, VDRL, TSH, i toxo.

Nie wiem co to za skróty A toxo się boję, bo mam kotka. I to od niedawna, młoda jeszcze jest. Myję ręce na okrągło, kuwety nie sprzątam, mięsa nie próbuję, zawsze myję ręce po przygotowaniu, dokładnie myję warzywa i owoce. Teraz, bo przecież kiedyś aż tak o to nie dbałam. Boję się strasznie, ale nie chce wyrzucać kotka. Ona była moim marzeniem. Od dziecka chciałam mieć kota no i teraz mam i mam problem.

Ja znam tylko TSH- bo to związane z tarczycą , a reszta dla mnie jest zagadką
Jeżeli tak dbasz o higienę, to raczej nie będzie konieczne pozbywać się kociaka . Moja mama niedawno była w ciąży miała kontakt z moim kocurkiem bo jeszcze wtedy mieszkał z nami i wszystko było w porządku, najważniejsze, żeby nie dotykać się kuwety i łapek

[Iemand]

Napisane przez Seleniti

U mnie wszyscy domownicy powoli łapią przeziębienie a nikt jeszcze nie wie o moim stanie, bo chciałam dopiero ujawnić się z nowinami po wizycie u gina i co robić, bo nie chciałabym od nich niczego złapać


---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------



Witamy, witamy

Myślę, że spokojnie możesz iść i oznajmić nowinę. Sami powiedzą, żebyś się nie zbliżała, żebyś się nie zaraziła

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez Seleniti

Ja znam tylko TSH- bo to związane z tarczycą , a reszta dla mnie jest zagadką
Jeżeli tak dbasz o higienę, to raczej nie będzie konieczne pozbywać się kociaka . Moja mama niedawno była w ciąży miała kontakt z moim kocurkiem bo jeszcze wtedy mieszkał z nami i wszystko było w porządku, najważniejsze, żeby nie dotykać się kuwety i łapek

Kuwetę czyści mąż, a jak ja już muszę, to dokładnie myję ręce potem. A wiadomo, że niczego palcami i tak nie dotykam. W ogóle mam jakieś schizy i jak tylko dotknę kota a mam zaraz coś jeść to lecę myć ręce. Czy w ogóle zanim cokolwiek zjem to myję. Chyba zrobię jej badania, żeby się uspokoić.


A w ogóle to jak lekarz zlecił mi badanie na toxo i mu powiedziałam, że mam kotka, to machnął na to ręką i powiedział, że przede wszystkim to mam uważać na surowe mięso i myć warzywa i owoce, a o kocie nie wspomniał.

[teorema]

Napisane przez Iemand

A mam jeszcze takie pytanko. Czy któraś z Was ma kota?

Też mam dwa koty, ale ja już wcześniej robiłam badanie na toksoplazmozę. Niestety jej nie przechodziłam, mimo że kota miałam od 6 roku zycia, który czasem jeździł z nami na działkę. Dziwne, bo moja siostra miała przeciwciała.
Moje koty były teraz 3 mies na działce, bo miałam remont w mieszkaniu, więc moje badania nie sa aktualne trochę się martwię, że mogły tam coś zlapac i mi przekazac

[Seleniti]

Napisane przez Iemand

Myślę, że spokojnie możesz iść i oznajmić nowinę. Sami powiedzą, żebyś się nie zbliżała, żebyś się nie zaraziła

Ja bym bardzo chciała mamie już powiedzieć, no ale mój TŻ bardzo się boi, że przed wizytą chce ją poinformować, bo ciąży nie planowaliśmy i krótko jesteśmy ze sobą, ale teraz to już sama nie wiem
bo myślałam tak, że na USG byłoby już coś widać w sumie to powinno bo to będzie 6 tc i 2 dzień podczas wizyty i jej pokazać "zdjęcia" wnuka

[tajeczka]

Kolejny wątek mamuśkowy
Gratuluję i życzę spokojnych 9 miesięcy
Ale ten czas leci dopiero u siebie II krechy, a tu już połowa
Powodzenia

[Seleniti]

Napisane przez Iemand

Myślę, że spokojnie możesz iść i oznajmić nowinę. Sami powiedzą, żebyś się nie zbliżała, żebyś się nie zaraziła

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------


Kuwetę czyści mąż, a jak ja już muszę, to dokładnie myję ręce potem. A wiadomo, że niczego palcami i tak nie dotykam. W ogóle mam jakieś schizy i jak tylko dotknę kota a mam zaraz coś jeść to lecę myć ręce. Czy w ogóle zanim cokolwiek zjem to myję. Chyba zrobię jej badania, żeby się uspokoić.


A w ogóle to jak lekarz zlecił mi badanie na toxo i mu powiedziałam, że mam kotka, to machnął na to ręką i powiedział, że przede wszystkim to mam uważać na surowe mięso i myć warzywa i owoce, a o kocie nie wspomniał.

Jeżeli to zapewni Twój spokój, to zrób

Pamiętam jak koleżanka była w ciąży, to gdzie by jakiś obcy kot obok niej nie przeszedł to go przeganiała krzycząc przy tym "uciekaj ty chodząca toksoplazmozo" , ale ona to już w ogóle przewrażliwiona była

[ellenas]

Napisane przez Seleniti

Ja bym bardzo chciała mamie już powiedzieć, no ale mój TŻ bardzo się boi, że przed wizytą chce ją poinformować, bo ciąży nie planowaliśmy i krótko jesteśmy ze sobą, ale teraz to już sama nie wiem
bo myślałam tak, że na USG byłoby już coś widać w sumie to powinno bo to będzie 6 tc i 2 dzień podczas wizyty i jej pokazać "zdjęcia" wnuka

Doskonale Cię rozumiem .
Mój TŻ nie chce ,abyśmy nikomu narazie mówili.
23.09 idę do lekarza i będzie 6tc 1dzień i też mam nadzieję iż będzie już widać ,a nawet usłyszę serduszko. I wtedy będę mogła ogłosić wszystkim moje szczęście , a narazie się muszę pilnować przy rodzinie i znajomych.

[Seleniti]

Napisane przez ellenas

Doskonale Cię rozumiem .
Mój TŻ nie chce ,abyśmy nikomu narazie mówili.
23.09 idę do lekarza i będzie 6tc 1dzień i też mam nadzieję iż będzie już widać ,a nawet usłyszę serduszko. I wtedy będę mogła ogłosić wszystkim moje szczęście , a narazie się muszę pilnować przy rodzinie i znajomych.

Ja już nie wytrzymuje presji, zawsze mogłam z nią szczerze o wszystkim porozmawiać, a teraz każdego dnia kiedy się z nią witam czuję jakbym kłamała ją w żywe oczy

[madziuuula]

Napisane przez Magdi555

Wydaje mi się, że będziesz musiała mimo wszystko zrobić grupę krwi. Wynik jest wymagany do wpięcia w kartę ciąży


Ja w pierwszej ciąży przez mdłości bardzo dużo jadłam, tak, jakbym chciała je 'zagryźć', ale to tylko, jakby napędzało te mdłości Ciągle miałam wrażenie, że jestem głodna, a jak zjadłam to wcale nie było lepiej

Ja z tą krwią mam pofifrane mam 0rh-, Olaf miał plusa, oby żadne przeciwciał się teraz nie wytwarzały...

No mi właśnie to jedzenie pomaga do nastepnego głodu, mdłości nei mijają ale przynajmniej do wc nei ciągnie

Napisane przez Iemand

Mnie dziś już porządniej Posejdon wzywał, ale się na rozmowę nie wybieram na razie. Zagryzam sucharkami i popijam rumianek. Ale jak robiłam mężowi śniadanie to myślałam, że padnę. Kazałam mu się trzymać z daleka z tym jedzeniem

Dziewczynki... Ja idę robić badania prywatnie. Kto wie ile to się płaci i jak długo czeka się na wyniki?

O tak ja tez swojego Tżta opierdzielam jak przy mnie wcina mięsne kanpki :p I lodówkę każe otwierać przy zamkniętych drzwiach od kuchni

Może wejdź na stronę labolatorium w którym chcesz robić badania, często mają cenniki (np. vitalabo miało kiedyś )

Napisane przez Zytus

Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć i mam nadzieje że mnie przyjmiecie do swojego grona. Co prawda będę mamą kwietniową (termin na 15.IV), ale jak zaglądam na mamy marcow0-kwietniowe to mam wrażenie że dziewczyny już jakos ''dlugo'' w tych ciążach (nie wiem jak to określić) i bliżej mi to majowo czerwcowych Poza tym jak dziecie weźmie przykład ze starszego i sie tak samo przeterminuje, to będę prawie majóweczką

Ja mam termin na 2 maja ale zakładam że i w kwietniu może maluch wyskoczyć :p Olaf jest z 38 tygodnia

Napisane przez dwakolory1

Mi właśnie pomaga jak NA SIŁĘ coś zjem. A że ciągle mi nie dobrze to ciągle muszę coś podrzerać. I ciekawe jak będę wyglądać na 9 msc... Jak będę tyle jeść to pewnie będę przypominać słonia! W poprzedniej ciąży przytyłam 24 kg! Teraz nie chciałabym tyle, ale czarno to widzę bo już ze 2 kg mam na plusie

O właśnie też się boję że się napompuję :p

Napisane przez 8mouse3

Hmm to wg OM jestem w 8 tyg ciąży, ale ja wiem że jestem w 6 tc ) z dokładnością co do konkretnego dnia...

Czekam na usg, by było słychać bicie serduszka- byle do środy

Hihi ja też wiem kiedy dokładnie zagnieżdżenie było, przy Olafie też czułam 9 sierpnia :p

Napisane przez madziarek1

Ja też mam kota, w domu jednegi a u mamy został mój drugi kociak, w poprzedniej ciąży obowiązkowo badania na toksoplazmoze i ta druga od psów( psy też mamy) na szczęście wszystko ok. Ważne zeby uważać na odchody zwierzaków, myć ręce po zabawie, wycierac blat jak po nim kot łazil i Nie dotykać kocich łapek( zakopuje nimi kupkę) a bqdanie się robi żeby sprawdzić czy już się nie ma przeciwciał:/

A ja się zastanawiam czy mi coś nie wyskoczy przez zabawy z młodym w piaskownicach przez całe lato...

[Zytus]

Napisane przez VwVampirka

Widzę, że będziesz mamusią podwójną... a jaka różnica wieku będzie u Was?

Różnicy będzie niecałe 3 lata,ciekawa jestem jak mlody zareaguje