Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[puchatkowa]

Diabli super, że się dezwalas i że trochę lepiej się czujesz! Trzymamy kciuki żebyś jutro mogła wrócić do Nelki

Udało mi się zasnąć jakoś koło 6:30 o 7 zadzwonił budzik męża a o 7:15 wstała Lenka. Dziś to ją jestem zombie

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Napisane przez vil84

Dziewczyny, ja tak na szybko .... ratujcie, od wczoraj się zastanawiam czy kupować Przemkowi na teraz:
http://allegro.pl/promocja4pory-roku...534900121.html

bardzo fajne są, a nie mamy takich przejściowych rzeczy poza bluzami polarowymi ale wczoraj był w najcieplejszej i miałam wrażenie że jak będzie chłodniej to zmarznie ... jak myślicie, będzie ok na chłodniejsze dni czy za lekkie? bo na zimę takie typowe grube mamy, ale teraz chyba za wcześnie na nie ...

Ja na teraz to mam polarkowa kurteczke na bawelnianej podszewce a jak będzie ciut chłodniej to mam taka pikowana kurteczke lekko ocieplana a na zimę to coś jak puchowke i ciepły kombinezon. Nie wiem czy ten polarkowy co pokazalas nie za cienki? Bo jak piszesz polarki już masz? No chociaż może on i kocyk dałby radę

[banka26]

Napisane przez vil84

Dziewczyny, ja tak na szybko .... ratujcie, od wczoraj się zastanawiam czy kupować Przemkowi na teraz:
http://allegro.pl/promocja4pory-roku...534900121.html

bardzo fajne są, a nie mamy takich przejściowych rzeczy poza bluzami polarowymi ale wczoraj był w najcieplejszej i miałam wrażenie że jak będzie chłodniej to zmarznie ... jak myślicie, będzie ok na chłodniejsze dni czy za lekkie? bo na zimę takie typowe grube mamy, ale teraz chyba za wcześnie na nie ...


Diabli, super że się odzywasz, że wszystko ok ... trzymam dalej kciuki, za jutrzejsze wyjście

Wydaje
Mi sie za cienki
Ja mam takie kombinezoniki na podszewce grubej a z zewnatrz polar jak znajde na alegro to wrzuce
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez cloche

krwi. a pobietali mu do badania krew? jak nie, to i tak warto zrobic.

pierwsze karmienie nocne za nami. za poltorej h budze mlodego i postaram sie go napchac, ale ciezko bedzie, bo on ostatnio to tak po 70ml pije...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i jak Floruś wytrzymał bez jedzonka?

Napisane przez diabli

zyje pozwolili wstac, wiec juz do lozka wracac nie chce. plecy bola jak diabli od takiego ciaglego lezenia...szyja nawet ok, troche gardlo daje o sobie znac, ale moze cholinex da rade hehe. milego dnia! czekam na obchod i mam nadzieje, ze jutro do domu. buziaki. pozniej poczytam co naskrobalyscie. dzieki za wirtualne wsparcie i wszystkie fajne smsy!

no to za wyjście jutro

[banka26]

Napisane przez vil84

Dziewczyny, ja tak na szybko .... ratujcie, od wczoraj się zastanawiam czy kupować Przemkowi na teraz:
http://allegro.pl/promocja4pory-roku...534900121.html

bardzo fajne są, a nie mamy takich przejściowych rzeczy poza bluzami polarowymi ale wczoraj był w najcieplejszej i miałam wrażenie że jak będzie chłodniej to zmarznie ... jak myślicie, będzie ok na chłodniejsze dni czy za lekkie? bo na zimę takie typowe grube mamy, ale teraz chyba za wcześnie na nie ...


Diabli, super że się odzywasz, że wszystko ok ... trzymam dalej kciuki, za jutrzejsze wyjście

Nie wiem czy wejdzie link bo ja z tel.
http://m.allegro.pl/przedmiot,kombin...25081506.html#

http://m.allegro.pl/przedmiot,disney...534782742.html

http://m.allegro.pl/przedmiot,lindex...538965416.html
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Napisane przez myha82

niestety nie wiem jak czynne. A BIGA jest na ul. Paryskiej. Przy drodze z Dabrowy do Bedzina. Hmm nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam. Ciezko ja przegapic

Spróbuję poszukać. Wpadłam na pomysl, że ciocia mieszka w Będzinie to może wie gdzie to jest a i małą by się może zajęła chwilę swoje wnuki ma troszkę starsze, a wygląda mi na taką nie rozpuszczającą, więc może nie musiałabym naprawiać dziecka po jednym dniu

Napisane przez Veronic

zakładanie koszulki na bodziaka z dl rękawkiem to nie jest głupi pomysł

Ja tak robię

Napisane przez maluska88

hej my wszyscy chorzy ja mąż no i nasz mały Emil. Jedna z was pisała w2 wątku że lekarz przepisał dziecku syrop prawoślazowy jak go dawkować? Bo ja dziś byłam z małym u lekarza i lekarz tak do mnie że mam infekcje gardła i dał jakiś spray i że mały ma to samo i nic mi dla niego nie dał gadał że dawać paracetamol jak by była gorączka ehh ci angielscy lekarze . A mały kaszle a mam ten syrop ale nie wiem jak dawać a na opakowaniu pisze od 3 lat ehh ale niby można go podawać.

Moja dostała lipomal, tam pisało od 1 roku życia. Dawałam 2x2,5 ml.

Napisane przez banka26

M. Spi w pajacu - uwielbiam pajace bo nie trzeba przez glowe zakladac hii i w spuworku na ramiaczkach a w pok. Temp. W nocy miedzy 20 a 21 ja ram narzne ...

Moja spi w pajacu pod kołderką letnią. Ja też długi rękaw i kołdra letnia, ale czasami mi zimno. W sypialni mamy 19-20. Paulinka ma zimne rączki, zwracać na to uwagę czy nie?

Napisane przez vil84

Dziewczyny, ja tak na szybko .... ratujcie, od wczoraj się zastanawiam czy kupować Przemkowi na teraz:
http://allegro.pl/promocja4pory-roku...534900121.html

Ja mam polarkowe pajace i w to zamierzam teraz ubierać, a dostałam od kuzynki właśnie taki co się doklada stópki i łapki i wydaje mi się najlepszy, ja bym brała
Do tego, czy nie za zimny, hmmm i tak przykrywam pod pachy kocykiem, a jak chłodniej to można ubrać body+spiochy+koszulka i na górze też więcej warstw.
Po czym poznać, ze dziecku jest ok, a nie marznie

Mysia próbowałam Paulinkę zawinąć w kocyk. Uznała to za dobrą zabawę w zawijanie i się cieszyła. Odłozona do łóżeczka zaraz wydostała rączki, więc zawijałam od nowa. Jedna rączka wyszła a druga nie chciała bo się zaplątała w kocyk. Kwiczała i kombinowała tak długo aż jej wydostałam Poddałam się, położyłam, nakryłam kocem i padła z rękoma nad głową.

[nuna2]

Hej. U nas dziś pogoda, także jak troszkę się ociepli lecimy na spacer, bo wczoraj kisiłyśmy się w domu. Na 17 mam do dentysty, ma zrobić z 2 zębami i koniec. Tylko ciekawe, ile nie będę mogła karmić J.
Nocka w sumie w miarę. Nakarmiłam ją na śpiocha 0 22 bo byłam tak śpiąca, że chciałam tylko spać, to obudziła się 4:15 potem nie wiem o której, ale usłyszałam jak marudzi o 7:30 zjadła i już 10 minut temu padła, więc przypuszczam, że musiała wcześniej już się obudzić...

Co do przykrywania dzieci-nasza śpi jak Justi w rożku i na to kocyk

Diabli coraz bliżej Neluśki

cloche jak Flo??

vil mi się podoba


axell tylko nie okazuj małej słabości

[banka26]

Napisane przez xal

Spróbuję poszukać. Wpadłam na pomysl, że ciocia mieszka w Będzinie to może wie gdzie to jest a i małą by się może zajęła chwilę swoje wnuki ma troszkę starsze, a wygląda mi na taką nie rozpuszczającą, więc może nie musiałabym naprawiać dziecka po jednym dniu

Ja tak robię

Moja dostała lipomal, tam pisało od 1 roku życia. Dawałam 2x2,5 ml.

Moja spi w pajacu pod kołderką letnią. Ja też długi rękaw i kołdra letnia, ale czasami mi zimno. W sypialni mamy 19-20. Paulinka ma zimne rączki, zwracać na to uwagę czy nie?
Ja mam polarkowe pajace i w to zamierzam teraz ubierać, a dostałam od kuzynki właśnie taki co się doklada stópki i łapki i wydaje mi się najlepszy, ja bym brała
Do tego, czy nie za zimny, hmmm i tak przykrywam pod pachy kocykiem, a jak chłodniej to można ubrać body+spiochy+koszulka i na górze też więcej warstw.
Po czym poznać, ze dziecku jest ok, a nie marznie

Mysia próbowałam Paulinkę zawinąć w kocyk. Uznała to za dobrą zabawę w zawijanie i się cieszyła. Odłozona do łóżeczka zaraz wydostała rączki, więc zawijałam od nowa. Jedna rączka wyszła a druga nie chciała bo się zaplątała w kocyk. Kwiczała i kombinowała tak długo aż jej wydostałam Poddałam się, położyłam, nakryłam kocem i padła z rękoma nad głową.

Nie raczki moga byc zimne a dziecku bedzie temp. Odpowiadala im jakos inaczej ucieka temperatura u dzieci ponkarku tylko i wylacznie moj tez ma zimne raczki a mi przy 19-20 to by bylo mega zimno na kaldre koc bym musiala jeszczenpolozyc hehhe
Co do zawijania sptoboj w poszwe od koldry rewelacja i sposobem dr Kraba czy karpia
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hawwa87]

Napisane przez diabli

zyje pozwolili wstac, wiec juz do lozka wracac nie chce. plecy bola jak diabli od takiego ciaglego lezenia...szyja nawet ok, troche gardlo daje o sobie znac, ale moze cholinex da rade hehe. milego dnia! czekam na obchod i mam nadzieje, ze jutro do domu. buziaki. pozniej poczytam co naskrobalyscie. dzieki za wirtualne wsparcie i wszystkie fajne smsy!

Trzymam mocne kciuki za jutrzejsze wyjście do domu

Napisane przez vil84

Dziewczyny, ja tak na szybko .... ratujcie, od wczoraj się zastanawiam czy kupować Przemkowi na teraz:
http://allegro.pl/promocja4pory-roku...534900121.html

bardzo fajne są, a nie mamy takich przejściowych rzeczy poza bluzami polarowymi ale wczoraj był w najcieplejszej i miałam wrażenie że jak będzie chłodniej to zmarznie ... jak myślicie, będzie ok na chłodniejsze dni czy za lekkie? bo na zimę takie typowe grube mamy, ale teraz chyba za wcześnie na nie ...


Diabli, super że się odzywasz, że wszystko ok ... trzymam dalej kciuki, za jutrzejsze wyjście

Ja bym brała na teraz
Mojej kupiłam taki kombinezon-misia z H&M na teraz albo na później do nosidła, jeszcze w nim nie wychodziła.



A co tu tak tempo spadło?



My dziś mamy szczepienie, jakoś się stresuję... Potrzymajcie za nas kciuki

[puchatkowa]

Hawwa

Ja się właśnie ratuję kawą a Młoda gryzie mate

[axella]

Napisane przez Hawwa87

Trzymam mocne kciuki za jutrzejsze wyjście do domu



Ja bym brała na teraz
Mojej kupiłam taki kombinezon-misia z H&M na teraz albo na później do nosidła, jeszcze w nim nie wychodziła.



A co tu tak tempo spadło?



My dziś mamy szczepienie, jakoś się stresuję... Potrzymajcie za nas kciuki

będzie dobrze

Ja lece na spacer nr 1
Zimno ;p

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[Ashyshqa]

Diabli super ze jestes na chodzie! Tak trzymac. Daj zbac co kekarze orzekli na obchodzie.

Cloche nam nadzieje, ze Florus juz po sondzie Jak to wszystko poszlo?

U nas nocka zwyczajna. Plecy mnie bola. A dola mam dalej jak mialam. I nie mam sie komu wygadac

Dzis idziemy na basen po 3ech tygodniach przerwy. Trzymajcie kciuki, moze dzis bedzie bardziej pozytywnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez pawie_oczko

Co do ciuszkow to tez musze ostatnio stwierdzilam, ze za duzo mamy krotkich rekawow (wszystko prezenty), wiec pewnie na dlugi rekaw bedzie szlo... Tylko musze dokupic jakies jednolite body. Mam tez krotka mini z nexta jeszcze z metka i chyba ja odsprzedam, bo nie bardzo wiem gdzie teraz mialabym ja dziecku zakladac

żałuję, że z tych prezentowych odrywałam metki

Napisane przez diabli

zyje pozwolili wstac, wiec juz do lozka wracac nie chce. plecy bola jak diabli od takiego ciaglego lezenia...szyja nawet ok, troche gardlo daje o sobie znac, ale moze cholinex da rade hehe. milego dnia! czekam na obchod i mam nadzieje, ze jutro do domu. buziaki. pozniej poczytam co naskrobalyscie. dzieki za wirtualne wsparcie i wszystkie fajne smsy!

Napisane przez vil84

Dziewczyny, ja tak na szybko .... ratujcie, od wczoraj się zastanawiam czy kupować Przemkowi na teraz:
http://allegro.pl/promocja4pory-roku...534900121.html

bardzo fajne są, a nie mamy takich przejściowych rzeczy poza bluzami polarowymi ale wczoraj był w najcieplejszej i miałam wrażenie że jak będzie chłodniej to zmarznie ... jak myślicie, będzie ok na chłodniejsze dni czy za lekkie? bo na zimę takie typowe grube mamy, ale teraz chyba za wcześnie na nie ...


Diabli, super że się odzywasz, że wszystko ok ... trzymam dalej kciuki, za jutrzejsze wyjście

jak dla mnie ok, polar jest super bo nie przepuszcza wiatru przecież, pod spód rajty, bodziak i powinno być ok, nie wiem
Bartek wczoraj miał body na krótki, bluzkę na długi i na to misiową bluzę, był cieplutki

Hawwa

Xal Bartek ma ciągle zimne łapki - po mamie ale ja na karku sprawdzam


Dzień dobry
Bałam się nocy ale była dobra
Teraz Bartuś bawi się pod karuzelką a ja jem śniadanie

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Ash dla Sofci Oby jej się podobało!!

Też myślę jak tam Floruś Nasz najdzielniejszy młody mężczyzna

[anoxee]

Napisane przez axella

Z po szczepieniach spala 4h kak za czasu noworodka hehe :p

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

A ja myślałam, że Zuzia za noworodka tylko płakała.

Napisane przez Mysia mysz

Byłam na usg cyca i wszystko ok moje złote dziecko (co je co 1,5h:P) bawi się już prawie godzinę sam na macie

czy jest tu chociaż jedna mama co nie pchała wózka niosąc dziecko?

jak czytam o tych kołach to się cieszę, że mam piankowe

Diabli daj znać jak się czujesz no i jak wyniki !

a i Magiusa oby szybko oczko wyzdrowiało!

za cycusia!

Ja raz niosłam na rękach - na pierwszym spacerze. :P

Co do kół, ja mam pompowane I ani razu nie miałam pany.

Napisane przez XxXJuSstiii

Puchatkowa gdyby nie deszcz to też pewnie bym dziś wózek brzuchem prowadziła 15 kilo wózka, 5kg zakupów i 7kg na rękach pod górkę


przeżyłam koszmar i podziwiam Was wszystkie których dzieci mają problemy brzuszkowe i płaczą często (zwłaszcza ukłon dla Anoxee)
Młody leżał w bujaczku, bawił się, nagle się rozdarł i nie mogliśmy go uspokoić... chyba z pół godziny jak nie dłużej tak płakał i płakał... a ja go nosiłam i też mi łzy leciały
no i nic nie pomagało ani noszenie, przytulanie, cyca nie chciał dałam mu gryzaczek i na chwilę się uspokoił, pomyślałam więc, że to może zęby, dałam mu trochę środka przeciwbólowego, uspokoił się, zjadł i zasnął... po chwili się znów obudził ale chwilę possał i dalej śpi

Może się drapnal, albo jakoś uderzył jak nie widzieliście. Albo, albo... Biedny Bartusiek, moje niebieskie oczka płakały.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nadrabiam, część mam pocytowane na kompie, ale to później.

Leon zjadł o 21, zasnął przed 22, zjadł po 5 i spał do 8:30. :Jupi: Id dwóch dni go otulam kocykiem i to pewnie to. Przedwczoraj nie umiał zasnąć, tak się kręcił, dlatego znowu spróbowałam. Jak go zawijalam, to się śmiał.

[humpback]

Napisane przez xal

Moja spi w pajacu pod kołderką letnią. Ja też długi rękaw i kołdra letnia, ale czasami mi zimno. W sypialni mamy 19-20. Paulinka ma zimne rączki, zwracać na to uwagę czy nie?

I. też ma zimne ręce często. ale kark ciepły, więc się tym nie przejmuję

Napisane przez Hawwa87

My dziś mamy szczepienie, jakoś się stresuję... Potrzymajcie za nas kciuki

Napisane przez Ashyshqa

U nas nocka zwyczajna. Plecy mnie bola. A dola mam dalej jak mialam. I nie mam sie komu wygadac

Dzis idziemy na basen po 3ech tygodniach przerwy. Trzymajcie kciuki, moze dzis bedzie bardziej pozytywnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez Ashyshqa

Diabli super ze jestes na chodzie! Tak trzymac. Daj zbac co kekarze orzekli na obchodzie.

Cloche nam nadzieje, ze Florus juz po sondzie Jak to wszystko poszlo?

U nas nocka zwyczajna. Plecy mnie bola. A dola mam dalej jak mialam. I nie mam sie komu wygadac

Dzis idziemy na basen po 3ech tygodniach przerwy. Trzymajcie kciuki, moze dzis bedzie bardziej pozytywnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nam sie wygadaj a cooo

Napisane przez puchatkowa

Hawwa

Ja się właśnie ratuję kawą a Młoda gryzie mate

mij drzemie

Napisane przez axella

będzie dobrze

Ja lece na spacer nr 1
Zimno ;p

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

ooo ty to bedziesz najbardziej dotleniona z nas wszystkich hehe

Napisane przez Hawwa87

Trzymam mocne kciuki za jutrzejsze wyjście do domu



Ja bym brała na teraz
Mojej kupiłam taki kombinezon-misia z H&M na teraz albo na później do nosidła, jeszcze w nim nie wychodziła.



A co tu tak tempo spadło?



My dziś mamy szczepienie, jakoś się stresuję... Potrzymajcie za nas kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anoxee]

Napisane przez nuna2

Diabli jak zwykle daje czadu

Moje dziecko też dziś marudzi...

Mysia ja jeszcze nie pchałam

Justi no właśnie może się drze, bo nie chce spać, ale potem śpi jak suseł... Współczuję płaczu B. Oby się wam to powtarzało jak najrzadziej... Ja się chyba przyzwyczaiłam już do płaczu Julki, bo przy kolkach płakała wieczór w wieczór...

Jak to wszystko zależy od punktu siedzenia. Jakby L. płakał tylko wieczorami, to bym się cieszyła. :P

Napisane przez XxXJuSstiii

M. dziś napalił w piecu masakra, grzaliśmy do kwietnia (nawet jak Bartek się urodził to M. raz złożył ogień!!) i zaczynamy już we wrześniu... tragedia

Jadę się do Was wygrzac. A Ty mi poprasujesz ciuszki.

Napisane przez pawie_oczko

Nadrobilam i chcialam tylko napisac, ze w dalszym ciagu trzymam kciuki z Neluszka za Flo!

Diabli- ciesze sie, ze juz po i masz sie dobrze (poczucie humoru Cie nie opuszcza ) czekam z utesknieniem na odzewci relacje buziaki dla dzielnej mamci

Co do ciuszkow to tez musze ostatnio stwierdzilam, ze za duzo mamy krotkich rekawow (wszystko prezenty), wiec pewnie na dlugi rekaw bedzie szlo... Tylko musze dokupic jakies jednolite body. Mam tez krotka mini z nexta jeszcze z metka i chyba ja odsprzedam, bo nie bardzo wiem gdzie teraz mialabym ja dziecku zakladac

A nie da rady pod spódniczkę rajstopek? Koleżanki mała w jesień chodziła w rajstopkach i krótkich spodenkach. Wyglądała cudnie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez anoxee

Jak to wszystko zależy od punktu siedzenia. Jakby L. płakał tylko wieczorami, to bym się cieszyła. :P

a dalej jest wrzaskunem czy już trochę się uspokoił?

haha dzwoniłam potwierdzić chęć zapisu dziecka do żłobka-w tym który nam najbardziej pasuje dalej jesteśmy na 255 miejscu, ale w innym awansowaliśmy o 2 miejsca w górę dzikie szaleństwo

[cloche]

hej ho...

diabli jestes wielka! musza cie jutro wypisac i bedziesz mogla swoja kruszynke tulic do woli! jeszcze nieustannie trzymamy kciuki za pomyslne wyniki, coby jodowanie cie ominelo...

my nocke przetrwalismy. z trudem, ale dalo rade... przed druga w nocy wcisnelam mlodemu flaszke. byl padniety i w sumie nie chcial ssac, ale 80 ml jakos w niego wlalam. obudzil sie dopiero kolo 5tej, zaczal sie wiercic. smoczek pomogl na pare minut, potem juz byla rozpacz. a wiec dostal cos na uspokojenie... zanim zaczelo dzialac, minal jakis kwadrans... no i potem spal z godzinke i znow to samo. to kropelki na uspokojenie. znow kwadrans rozpaczy i kimono. i potem musieli go juz obudzic - przebieranko i zastrzyk przed narkoza. zanim zastrzyk go "oglupil", troche tez potrwalo, ale bylam ciagle przy nim, glaskalam i spiewalam. o 8:30 pojechalismy jego lozeczkiem w kierunku sali. przed drzwiami jeszcze buziak w powietrzu, scisnelam jego wiotka raczke, i pojechal dalej beze mnie, a ja sie rozryczalam... przed operacja to ja juz chyba w ogole sie potrace!

[humpback]

Napisane przez cloche

hej ho...

diabli jestes wielka! musza cie jutro wypisac i bedziesz mogla swoja kruszynke tulic do woli! jeszcze nieustannie trzymamy kciuki za pomyslne wyniki, coby jodowanie cie ominelo...

my nocke przetrwalismy. z trudem, ale dalo rade... przed druga w nocy wcisnelam mlodemu flaszke. byl padniety i w sumie nie chcial ssac, ale 80 ml jakos w niego wlalam. obudzil sie dopiero kolo 5tej, zaczal sie wiercic. smoczek pomogl na pare minut, potem juz byla rozpacz. a wiec dostal cos na uspokojenie... zanim zaczelo dzialac, minal jakis kwadrans... no i potem spal z godzinke i znow to samo. to kropelki na uspokojenie. znow kwadrans rozpaczy i kimono. i potem musieli go juz obudzic - przebieranko i zastrzyk przed narkoza. zanim zastrzyk go "oglupil", troche tez potrwalo, ale bylam ciagle przy nim, glaskalam i spiewalam. o 8:30 pojechalismy jego lozeczkiem w kierunku sali. przed drzwiami jeszcze buziak w powietrzu, scisnelam jego wiotka raczke, i pojechal dalej beze mnie, a ja sie rozryczalam... przed operacja to ja juz chyba w ogole sie potrace!

clo jesteś wielka a Florek najdzielniejszy

[ankaaa206]

Napisane przez cloche

hej ho...

diabli jestes wielka! musza cie jutro wypisac i bedziesz mogla swoja kruszynke tulic do woli! jeszcze nieustannie trzymamy kciuki za pomyslne wyniki, coby jodowanie cie ominelo...

my nocke przetrwalismy. z trudem, ale dalo rade... przed druga w nocy wcisnelam mlodemu flaszke. byl padniety i w sumie nie chcial ssac, ale 80 ml jakos w niego wlalam. obudzil sie dopiero kolo 5tej, zaczal sie wiercic. smoczek pomogl na pare minut, potem juz byla rozpacz. a wiec dostal cos na uspokojenie... zanim zaczelo dzialac, minal jakis kwadrans... no i potem spal z godzinke i znow to samo. to kropelki na uspokojenie. znow kwadrans rozpaczy i kimono. i potem musieli go juz obudzic - przebieranko i zastrzyk przed narkoza. zanim zastrzyk go "oglupil", troche tez potrwalo, ale bylam ciagle przy nim, glaskalam i spiewalam. o 8:30 pojechalismy jego lozeczkiem w kierunku sali. przed drzwiami jeszcze buziak w powietrzu, scisnelam jego wiotka raczke, i pojechal dalej beze mnie, a ja sie rozryczalam... przed operacja to ja juz chyba w ogole sie potrace!

kurcze aż się popłakałam, biedny Floruś, mam nadzieję że mu pomogą i już będzie normalnie i wrócicie do domu, przy Was nasze problemy to jest nic, jesteś dzielną mamą

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Może się drapnal, albo jakoś uderzył jak nie widzieliście. Albo, albo... Biedny Bartusiek, moje niebieskie oczka płakały.

Leon zjadł o 21, zasnął przed 22, zjadł po 5 i spał do 8:30. :Jupi: Id dwóch dni go otulam kocykiem i to pewnie to. Przedwczoraj nie umiał zasnąć, tak się kręcił, dlatego znowu spróbowałam. Jak go zawijalam, to się śmiał.

aj sama nie wiem ale nie życzę sobie więcej

zawijanie ma moc

Napisane przez anoxee

Jadę się do Was wygrzac. A Ty mi poprasujesz ciuszki.

coś czuję, że zimą będę prasowała jak szalona

Napisane przez cloche

my nocke przetrwalismy. z trudem, ale dalo rade... przed druga w nocy wcisnelam mlodemu flaszke. byl padniety i w sumie nie chcial ssac, ale 80 ml jakos w niego wlalam. obudzil sie dopiero kolo 5tej, zaczal sie wiercic. smoczek pomogl na pare minut, potem juz byla rozpacz. a wiec dostal cos na uspokojenie... zanim zaczelo dzialac, minal jakis kwadrans... no i potem spal z godzinke i znow to samo. to kropelki na uspokojenie. znow kwadrans rozpaczy i kimono. i potem musieli go juz obudzic - przebieranko i zastrzyk przed narkoza. zanim zastrzyk go "oglupil", troche tez potrwalo, ale bylam ciagle przy nim, glaskalam i spiewalam. o 8:30 pojechalismy jego lozeczkiem w kierunku sali. przed drzwiami jeszcze buziak w powietrzu, scisnelam jego wiotka raczke, i pojechal dalej beze mnie, a ja sie rozryczalam... przed operacja to ja juz chyba w ogole sie potrace!

Dzielny Floruś



Miałam iść do sklepu po wątróbkę na obiad, ja ubrana, młody ubrany, zamotany... i co? M. zabrał portfel a ja nie mam pieniędzy

[barwineczek]

Napisane przez XxXJuSstiii

aj sama nie wiem ale nie życzę sobie więcej

zawijanie ma moc

coś czuję, że zimą będę prasowała jak szalona

Dzielny Floruś



Miałam iść do sklepu po wątróbkę na obiad, ja ubrana, młody ubrany, zamotany... i co? M. zabrał portfel a ja nie mam pieniędzy

Tak chwalicie to zawijanie to i ja sprobuje, Niki wlasnie zasnal i zawinelam go w pieluszke flanelowa bo jest cieplo ubrany, ciekawe czy pomoze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[colorblue]

Napisane przez Hawwa87

Trzymam mocne kciuki za jutrzejsze wyjście do domu



Ja bym brała na teraz
Mojej kupiłam taki kombinezon-misia z H&M na teraz albo na później do nosidła, jeszcze w nim nie wychodziła.



A co tu tak tempo spadło?



My dziś mamy szczepienie, jakoś się stresuję... Potrzymajcie za nas kciuki

Kciuki!!!!:-*

Napisane przez Ashyshqa

Diabli super ze jestes na chodzie! Tak trzymac. Daj zbac co kekarze orzekli na obchodzie.

Cloche nam nadzieje, ze Florus juz po sondzie Jak to wszystko poszlo?

U nas nocka zwyczajna. Plecy mnie bola. A dola mam dalej jak mialam. I nie mam sie komu wygadac

Dzis idziemy na basen po 3ech tygodniach przerwy. Trzymajcie kciuki, moze dzis bedzie bardziej pozytywnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wygadaj się nam!!!:-*

Napisane przez cloche

hej ho...

diabli jestes wielka! musza cie jutro wypisac i bedziesz mogla swoja kruszynke tulic do woli! jeszcze nieustannie trzymamy kciuki za pomyslne wyniki, coby jodowanie cie ominelo...

my nocke przetrwalismy. z trudem, ale dalo rade... przed druga w nocy wcisnelam mlodemu flaszke. byl padniety i w sumie nie chcial ssac, ale 80 ml jakos w niego wlalam. obudzil sie dopiero kolo 5tej, zaczal sie wiercic. smoczek pomogl na pare minut, potem juz byla rozpacz. a wiec dostal cos na uspokojenie... zanim zaczelo dzialac, minal jakis kwadrans... no i potem spal z godzinke i znow to samo. to kropelki na uspokojenie. znow kwadrans rozpaczy i kimono. i potem musieli go juz obudzic - przebieranko i zastrzyk przed narkoza. zanim zastrzyk go "oglupil", troche tez potrwalo, ale bylam ciagle przy nim, glaskalam i spiewalam. o 8:30 pojechalismy jego lozeczkiem w kierunku sali. przed drzwiami jeszcze buziak w powietrzu, scisnelam jego wiotka raczke, i pojechal dalej beze mnie, a ja sie rozryczalam... przed operacja to ja juz chyba w ogole sie potrace!

jejciu:-( jestes Mega dzielna kochana!!!
Floruś e-ciocia przytula Cię mocno słońce!!!:-*

Napisane przez XxXJuSstiii

aj sama nie wiem ale nie życzę sobie więcej

zawijanie ma moc

coś czuję, że zimą będę prasowała jak szalona

Dzielny Floruś



Miałam iść do sklepu po wątróbkę na obiad, ja ubrana, młody ubrany, zamotany... i co? M. zabrał portfel a ja nie mam pieniędzy

i mężu za karę bez obiadu będzie:-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

Miałam iść do sklepu po wątróbkę na obiad, ja ubrana, młody ubrany, zamotany... i co? M. zabrał portfel a ja nie mam pieniędzy

i obiadu nie będzie

[vil84]

dzięki za opinie w sprawie kombinezonu jeszcze poszukam dziś na all, chociaż wczoraj przekopałam już, jak nic innego ciekawego nie znajdę to kupię, najwyżej pod grubym kocem będzie
Banka dziekuje za linki

Napisane przez cloche

my nocke przetrwalismy. z trudem, ale dalo rade... przed druga w nocy wcisnelam mlodemu flaszke. byl padniety i w sumie nie chcial ssac, ale 80 ml jakos w niego wlalam. obudzil sie dopiero kolo 5tej, zaczal sie wiercic. smoczek pomogl na pare minut, potem juz byla rozpacz. a wiec dostal cos na uspokojenie... zanim zaczelo dzialac, minal jakis kwadrans... no i potem spal z godzinke i znow to samo. to kropelki na uspokojenie. znow kwadrans rozpaczy i kimono. i potem musieli go juz obudzic - przebieranko i zastrzyk przed narkoza. zanim zastrzyk go "oglupil", troche tez potrwalo, ale bylam ciagle przy nim, glaskalam i spiewalam. o 8:30 pojechalismy jego lozeczkiem w kierunku sali. przed drzwiami jeszcze buziak w powietrzu, scisnelam jego wiotka raczke, i pojechal dalej beze mnie, a ja sie rozryczalam... przed operacja to ja juz chyba w ogole sie potrace!

to niesprawiedliwe że takie maleństwa muszą się tak męczyć, jeszcze nie rozumieją nic
no ale wszystko po to żeby było dobrze ...

--
dziś otwarcie Galerii Katowickiej - jestem szczęśliwa bo do Rossmana czy Superpharma jechać musiałam prosić męża i specjalnie jechaliśmy do Silesii albo na 3 Stawy ... a teraz wsiądę pod domem z P. z autobus i mamy wszystko, nawet sklep Tchibo
... i kilka sklepów dziecięcych w tym Smyk

[barwineczek]

Napisane przez Mysia mysz

Byłam na usg cyca i wszystko ok moje złote dziecko (co je co 1,5h:P) bawi się już prawie godzinę sam na macie

czy jest tu chociaż jedna mama co nie pchała wózka niosąc dziecko?

jak czytam o tych kołach to się cieszę, że mam piankowe

Diabli daj znać jak się czujesz no i jak wyniki !

a i Magiusa oby szybko oczko wyzdrowiało!

1,5h na macie???????
ja bylam dumna jak N wytzrmal 20 min

Napisane przez XxXJuSstiii

Puchatkowa gdyby nie deszcz to też pewnie bym dziś wózek brzuchem prowadziła 15 kilo wózka, 5kg zakupów i 7kg na rękach pod górkę


przeżyłam koszmar i podziwiam Was wszystkie których dzieci mają problemy brzuszkowe i płaczą często (zwłaszcza ukłon dla Anoxee)
Młody leżał w bujaczku, bawił się, nagle się rozdarł i nie mogliśmy go uspokoić... chyba z pół godziny jak nie dłużej tak płakał i płakał... a ja go nosiłam i też mi łzy leciały
no i nic nie pomagało ani noszenie, przytulanie, cyca nie chciał dałam mu gryzaczek i na chwilę się uspokoił, pomyślałam więc, że to może zęby, dałam mu trochę środka przeciwbólowego, uspokoił się, zjadł i zasnął... po chwili się znów obudził ale chwilę possał i dalej śpi

tez sie nam zdazalo że bobo ni stad i z owad w ryk, az sie krztusil i zanosil, ciezko jest go uspokoic wtedy. Ja podchodze do trgo z dystansem ale maz rwie wlosy z glowy.

Napisane przez banka26

Biedna ty kurcze cos sie przestawia dzieciom ktore male byly grzeczne teraz sie psuja ....hmmm
Zycze zebys nie musiala maszerowac w takie zimno na dwor

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja uwazam ze niemowlak nie moze byc niegrzeczny lub grzeczny bo on nie ma świadomości.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[colorblue]

MAM MEGA PROŚBĘ!!!

28 września chrzciny Tymka.. nie robimy imprezy bo nie mamy na to funduszy..
Chrzcilibyśmy później,ale chrzesny małego wyjeżdża do Francji na 7 mc i nie chcemy aż tyle czekać..

Problem w tym,że nie mam ubranka dla Tymcia i zupełny brak kasy by cokolwiek kupić, nawet na lumpku...jesteśmy przed wypłatą i z nie wielką gotówką na jako takie przeżycie,że tak powiem

I tu moja prośba.. czy któraś z mamuś miała by ubranko na rozmiar 68 by nam pożyczyć na ten jeden dzień, dosłownie godzinkę w kościele???
Obiecuję,że po mszy odrazu ściągam,piorę,prasuję i odsyłam w stanie nie naruszonym

[XxXJuSstiii]

Napisane przez colorblue

MAM MEGA PROŚBĘ!!!

28 września chrzciny Tymka.. nie robimy imprezy bo nie mamy na to funduszy..
Chrzcilibyśmy później,ale chrzesny małego wyjeżdża do Francji na 7 mc i nie chcemy aż tyle czekać..

Problem w tym,że nie mam ubranka dla Tymcia i zupełny brak kasy by cokolwiek kupić, nawet na lumpku...jesteśmy przed wypłatą i z nie wielką gotówką na jako takie przeżycie,że tak powiem

I tu moja prośba.. czy któraś z mamuś miała by ubranko na rozmiar 68 by nam pożyczyć na ten jeden dzień, dosłownie godzinkę w kościele???
Obiecuję,że po mszy odrazu ściągam,piorę,prasuję i odsyłam w stanie nie naruszonym

eh, ja niestety nie mam niczego takiego co by się nadawało w tym rozmiarze

[banka26]

Napisane przez barwineczek

1,5h na macie???????
ja bylam dumna jak N wytzrmal 20 min







tez sie nam zdazalo że bobo ni stad i z owad w ryk, az sie krztusil i zanosil, ciezko jest go uspokoic wtedy. Ja podchodze do trgo z dystansem ale maz rwie wlosy z glowy.






Ja uwazam ze niemowlak nie moze byc niegrzeczny lub grzeczny bo on nie ma świadomości.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana no przeciez hee tak tylko pisze no gdzie noemowle czy noworodek ma byc zlosliwy:banghead:

Napisane przez vil84

dzięki za opinie w sprawie kombinezonu jeszcze poszukam dziś na all, chociaż wczoraj przekopałam już, jak nic innego ciekawego nie znajdę to kupię, najwyżej pod grubym kocem będzie
Banka dziekuje za linki



to niesprawiedliwe że takie maleństwa muszą się tak męczyć, jeszcze nie rozumieją nic
no ale wszystko po to żeby było dobrze ...

--
dziś otwarcie Galerii Katowickiej - jestem szczęśliwa bo do Rossmana czy Superpharma jechać musiałam prosić męża i specjalnie jechaliśmy do Silesii albo na 3 Stawy ... a teraz wsiądę pod domem z P. z autobus i mamy wszystko, nawet sklep Tchibo
... i kilka sklepów dziecięcych w tym Smyk

Napisane przez cloche

hej ho...

diabli jestes wielka! musza cie jutro wypisac i bedziesz mogla swoja kruszynke tulic do woli! jeszcze nieustannie trzymamy kciuki za pomyslne wyniki, coby jodowanie cie ominelo...

my nocke przetrwalismy. z trudem, ale dalo rade... przed druga w nocy wcisnelam mlodemu flaszke. byl padniety i w sumie nie chcial ssac, ale 80 ml jakos w niego wlalam. obudzil sie dopiero kolo 5tej, zaczal sie wiercic. smoczek pomogl na pare minut, potem juz byla rozpacz. a wiec dostal cos na uspokojenie... zanim zaczelo dzialac, minal jakis kwadrans... no i potem spal z godzinke i znow to samo. to kropelki na uspokojenie. znow kwadrans rozpaczy i kimono. i potem musieli go juz obudzic - przebieranko i zastrzyk przed narkoza. zanim zastrzyk go "oglupil", troche tez potrwalo, ale bylam ciagle przy nim, glaskalam i spiewalam. o 8:30 pojechalismy jego lozeczkiem w kierunku sali. przed drzwiami jeszcze buziak w powietrzu, scisnelam jego wiotka raczke, i pojechal dalej beze mnie, a ja sie rozryczalam... przed operacja to ja juz chyba w ogole sie potrace!

Maly Florus i jego mamusia nawet nie chce sie domyslac co czulas jsk go zabierali , juz jest po? Jestes juz z nim?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarnaola]

Hej dziewczyny

Jak pewnie widzicie na dolnym pasku podczytuje was zawzięcie. Przyznam że ze względu na ciekawe informacje, rady którymi się dzielcie. Sporo z nich już wykorzystałam

Chciałam was zapytać jak to jest z tym glutenem? Moja córcia skończyła 4 miesiące, cały czas karmie ją piersią. Niby zalecane jest karmienie wyłącznie mlekiem matki do 6mc a jednocześnie wprowadzenie glutenu po skończonym 4mż :|

Zakupiłam przez internet kaszke Holle glutenowa i cały czas zastanawiam się czy ją podawać.. co sądzicie?

pozdrawiam